Sygn. akt.

VIII Ga 188/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

SO Elżbieta Kala

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 6 maja 2015r. sygn. akt VIII GC 1731/14

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.399,68 zł (jeden tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 68/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 12 marca 2013r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 250 zł (dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 160 zł ( sto sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancje odwoławczą.

Wiesław Łukaszewski Marek Tauer Elżbieta Kala

Sygn. akt VIII Ga 188/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym dnia 7 sierpnia 2014 r. powód (...) Sp. z o.o. domagał się od pozwanego (...) S.A z siedzibą w S. zapłaty kwoty 1.399,68 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 marca 2014r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 1 lutego 2014r. w wyniku kolizji doszło do uszkodzenia samochodu F. (...), nr rej. (...), stanowiącego własność T. Ż.. Poszkodowany oddał ten samochód do naprawy w warsztacie - (...) Sp. z o.o. W dniu 24.03.2014r. warsztat sporządził kalkulację naprawy nr (...). Po wykonaniu naprawy warsztat wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 31.03.2014r. na kwotę 12.755,60 zł. Poszkodowany w dniu 12.02.2014r. zawarł umowę o przelew wierzytelności z (...) sp. z o.o., który z kolei w dniu 24.05.2014r. przelał tę wierzytelność na powoda. Powód podniósł, że w dniu 03.07.2014r. wezwał pozwanego do wypłaty odszkodowania w kwocie 12.755,60 zł. Pozwany wypłacił odszkodowanie za powstałą szkodę w dniu 24.03.2014r. w kwocie 5.122,19 zł a w dniu 08.07.2014r. w wysokości 6.233,73 zł. W związku z tym powód wskazał, że domaga się w niniejszym postępowaniu dodatkowo kwoty 1.399,68 zł.

W dniu 21 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał w niniejszej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, orzekając zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany w sprzeciwie domagał się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwany przyznał, że co do zasady ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną w samochodzie F. (...) w związku ze zdarzeniem z dnia 01.02.2014r. Podniósł, że pozwany dokonał weryfikacji kosztorysu przedstawionego przez powoda w zakresie kosztów robocizny. Wskazał, że powód znacznie zawyżył kwotę za jedną roboczogodzinę, ustalając tę stawkę na 160 zł netto w przypadku prac blacharskich i 165 zł – prac lakierniczych. Pozwany podniósł, że sam zastosował stawkę w kwocie 120 zł netto, gdyż jest ona adekwatna do cen występujących na rynku lokalnym i to nawet, gdy naprawa była wykonywana w (...).

W toku dalszego postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska.

Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo w sprawie i obciążył powoda kosztami procesu w kwocie 197 zł. Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 1 lutego 2014 r. w wyniku zdarzenia komunikacyjnego został uszkodzony samochód marki F. (...) o nr rej. (...) należący do poszkodowanego T. Ż.. Właściciel pojazdu, którym kierował sprawca szkody był ubezpieczony u pozwanej od odpowiedzialności cywilnej. W dniu 03.02.2014 r. poszkodowany zgłosił pozwanemu zaistniałą szkodę. T. Ż. w dniu 12.02.2014 r. zlecił naprawę (...) Sp. z o.o. W dniu 24.03. (...). (...) Sp. z o.o. przygotował kalkulację, zgodnie z którą koszt naprawy miał wynieść 12.755,60 zł. Warsztat przyjął w tej kalkulacji m. in, że koszt jednej roboczogodziny przy pracach blacharskich 160 zł netto a przy pracach lakierniczych 165 zł netto. Po wykonaniu naprawy wymieniony warsztat obciążył poszkodowanego fakturą VAT nr (...) na kwotę 12.755,60 zł z terminem płatności do dnia 30.04.2014 r. Poszkodowany w dniu 12.02.2014r. T. Ż. przelał swoją wierzytelność wobec pozwanego na rzecz (...) Sp. z o.o. W dniu 24 maja 2014r. (...) Sp. z o.o. zawarł z powodem umowę o powierniczy przelew wierzytelności, której przedmiotem była omawiana wierzytelność względem pozwanego. W dniu 24.03.2014r. pozwany wypłacił do rąk (...) Sp. z o.o. kwotę 5.122,19 zł. W dniu 26 maja 2014r. powód wezwał pozwanego do wypłaty dalszej części odszkodowania. W dniu 03.07.2014r. powód ponownie wezwał pozwanego do zapłaty reszty odszkodowania. W dniu 08.07.2014r. pozwany przelał na konto powoda kwotę 6.233,73 zł. Ostatecznie Sąd Rejonowy ustalił, że średnie stawki rynkowe za jedną roboczogodzinę wynosiły w lutym 2014 r. 100 zł za prace mechaniczno – blacharskie i 110 zł za prace lakiernicze. Uzasadniony i celowy koszt naprawy pojazdu poszkodowanego wynosił 10.989,78 zł. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości. W toku postępowania wydana została opinia przez biegłego J. M.. Wyliczył on, że koszt naprawy pojazdu F. (...) na dzień powstania szkody według cen rynkowych na lokalnym rynku wynosił 10.989,78 zł. Biegły ustalił, że średnia wysokość jednej roboczogodziny na rynku lokalnym wynosiła na dzień 01.02.2014r. kwotę 100 zł dla prac blacharskich jak i 110 zł dla prac lakierniczych. W toku rozprawy biegły wskazał dodatkowo, że stawki stosowane przez (...) Sp. z o.o., wynoszące 160 zł i 165 zł były rażąco wysokie. Podniósł, że odbiegają one znacznie od średnich stawek na lokalnym rynku. Wskazał też, że samochód poszkodowanego był 7 - letni i nie istniała konieczność dokonywania naprawy w autoryzowanym serwisie. Podkreślił, ze przyjęte w opinii stawki za jedną roboczogodzinę w wysokości 100 zł i 110 zł zapewniają wykonanie naprawy w sposób zgodny z technologią producenta. Sąd Rejonowy nie miał żadnych zastrzeżeń do opinii wydanej przez biegłego J. M.. Opinia ta była jasna, dokładna i rzetelna. Biegły dokonał szczegółowej analizy akt sprawy i wyciągnął prawidłowe wnioski, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego oraz z regułami logicznego rozumowania. Sąd I instancji zważył, że powód nabył od (...) Sp. z o.o. roszczenie poszkodowanego wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki wierzyciela - poszkodowanego (art. 509 k.c.). Sąd Rejonowy odwołał się do regulacji art. 822 § 1 k.c. , art. 805 § 1 i 2 k.c. i art. 361 k.c. Sąd ten podkreślił, że w przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody przez podmiot do tego zobowiązany powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody. Wskazał, że obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela aktualizuje się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić. Odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego nie będącego podatnikiem podatku VAT, ustalone według cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy pojazdu, obejmuje mieszczący się w tych cenach podatek VAT. (por. uchwałę SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). Sąd Rejonowy wskazał, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Efekt w postaci naprawienia szkody osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem.

Sąd Rejonowy zauważył, że w przedmiotowej sprawie, pozwany nie kwestionował faktu wystąpienia kolizji drogowej, na skutek której uszkodzony został samochód osobowy marki F. (...) , nr rej (...). Pozwany zarzucał, iż dokonał właściwej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, a kalkulacja naprawy przedstawiona przez powoda jest zawyżona. W istocie stanowisko pozwanego opierało się więc na brzmieniu art. 361 § 1 k.c., zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Oznacza to, zdaniem Sądu Rejonowego, że pomiędzy zdarzeniem szkodowym a wysokością poniesionej szkody musi istnieć adekwatny związek przyczynowy. W odniesieniu do odszkodowania za szkodę komunikacyjną przepis ten określa granice odszkodowania na taką kwotę, która stanowi zwykły koszt doprowadzenia pojazdu do stanu poprzedniego na danym rynku lokalnym. Artykuł 361 § 1 k.c. stanowi więc podstawę prawną do uniknięcia odpowiedzialności w razie, gdy koszty naprawy zostały przez zakład naprawczy rażąco zawyżone. W niniejszej sprawie pozwany podniósł zarzut, iż wysokość wynagrodzenia za jedną roboczogodzinę, ustalona w kosztorysie (...) Sp. z o.o. jest zawyżona. Podstawą rozstrzygnięcia było zatem ustalenie przeciętnych stawek za jedną roboczogodzinę, stosowanych na lokalnym rynku. Tymczasem z treści jasnej, pełnej i rzeczowej opinii biegłego J. M. wynika, co podkreślił Sąd I instancji, że w lutym 2014 r. w nieautoryzowanych warsztatach naprawczych znajdujących się w B. i okolicach obowiązywały stawki za jedną roboczogodzinę w kwocie 100 zł za prace blacharsko- montażowe i 110 zł za prace lakiernicze. Powód zastosował stawki wynoszące odpowiednio 160 zł i 165. Jednocześnie biegły wskazał, ze nie było żadnego uzasadnienia, aby 7 – letni samochód poszkodowanego był naprawiany w autoryzowanym serwisie. Podniósł też, że warsztaty, które są w stanie wykonać naprawę w sposób zgodny z technologią producenta stosują stawki wynoszące 100 i 110 zł. Sam biegły stwierdził przy tym, że stawka stosowana przez (...) sp. z o.o. jest rażąco wygórowana. Stanowisko biegłego, w ocenie Sądu Rejonowego, zasługiwało na uwzględnienie, skoro stawki zastosowane przez (...) Sp. z o.o. przewyższają średnie stawki rynkowe o 50-60%. Stawki te w sposób rażący odbiegają od średnich stawek rynkowych, są również znacznie wyższe – jak wskazał biegły - od stawek za jedną roboczogodzinę stosowanych przez inne autoryzowane warsztaty. Podkreślono ponadto, że z treści opinii biegłego wynikało, że brak było uzasadnienia, aby 7- letni samochód poszkodowanego był naprawiany w autoryzowanym serwisie. W tej sytuacji nie sposób przyjąć, aby naprawa dokonana w (...) Sp. z o.o. z zastosowaniem rażąco wygórowanych stawek mieściła się w ramach normalnych następstw zdarzenia szkodowego. Ponownie wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 361 § 1 kc odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ogranicza się jedynie do tych poniesionych przez stronę kosztów , które pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. W konsekwencji powyższych ustaleń Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że wypłacone przez ubezpieczyciela odszkodowanie pokrywa w całości szkodę poniesioną przez poszkodowanego i brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powoda dalszej kwoty, której domagał się w treści pozwu.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W kwocie 964,28 zł mieściła się kwota 17,00 zł stanowiąca opłatę skarbową od pełnomocnictwa i kwota 180,00 zł – wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państw kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz 767,28 zł tytułem zwrotu zaliczki uiszczonej przez powoda na poczet opinii biegłego.

Powód w apelacji zaskarżył w/w wyrok w całości, zarzucając mu:

1/ naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

-

naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodu z opinii biegłego sądowego mgr inż. J. M. oraz oparcie rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie na tejże opinii, która nie jest miarodajna dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem biegły nie wskazał metodologii przeprowadzenia badania, z którego przedstawił wyniki w opinii, nadto biegły - pomimo zgłoszonego przez powódkę wniosku dowodowego zawartego w pkt. 10 ust. 11 pozwu nie zankietował podmiotów działających na lokalnym rynku wskazanych przez powódkę w celu ustalenia uśrednionych stawek za roboczogodzinę napraw stosowanych na rynku lokalnym,

-

naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 248 k.p.c. w zw. z 187 § 2 pkt. 4 k.p.c. i art. 245 k.p.c. poprzez nieuzasadnione pominięcie wniosku dowodowego powódki sformułowanego w pkt. 10 ust. 10 i 11 pozwu w przedmiocie zobowiązania wskazanych przez powódkę podmiotów do przedłożenia w poczet materiału procesowego niniejszej sprawy cenników usług najmu tożsamego pojazdu, względnie o zankietowanie tychże podmiotów przez biegłego sądowego sporządzającego w niniejszej sprawie opinię - celem zbadania stawek rynkowych i ustalenia, czy zastosowana w niniejszej sprawie stawka za roboczogodzinę napraw blacharsko - mechanicznych w wysokości 160 zł i napraw lakierniczych w wysokości 165 zł mieści się w tej kategorii,

2/ naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:

- naruszenie przepisu art. 361 kc i 363 kc poprzez błędną wykładnię i uznanie, że przyznane odszkodowanie nie musi pokrywać w całości poniesionych przez poszkodowanego, udokumentowanych i uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania.

W tych okolicznościach skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w całości poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 1.399,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 marca 2014 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, podniesione przez skarżącego zarzuty są uzasadnione, a w konsekwencji zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego nie mógł się ostać.

Na wstępie wskazać należy, że wprawdzie w § 3 umowy z dnia 12 lutego 2014 r. o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy - zawartej celem pokrycia całkowitych kosztów naprawy pojazdu marki F. (...) o nr rej (...) - strony tej umowy (poszkodowany - T. Ż. i (...) sp. z o.o.) zgodnie odroczyły termin wymagalności roszczeń o pokrycie ww. kosztów do dnia następującego po dniu, w którym uprawomocni się orzeczenie kończące postępowanie prowadzone przeciwko zakładowi ubezpieczeń, to jednak brak jest podstaw do powoływania się na w/w zapis na gruncie sprawy niniejszej. W przypadku bowiem roszczenia o zwrot kosztów naprawy pojazdu przyjmuje się, że poszkodowany ponosi szkodę już w momencie zaistnienia zdarzenia i powstania uszkodzeń, w tym bowiem momencie powstaje uszczerbek w jego majątku. Zgoła odmienna natomiast jest sytuacja w przypadku zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, kiedy to szkoda powstaje nie w momencie zaistnienia szkody, lecz dopiero wówczas, gdy poszkodowany koszty te już poniesie.

Ponadto, podzielić w ocenie Sądu Okręgowego, należy pogląd apelującego co do tego, że Sąd Rejonowy błędnie ocenił dowód z opinii biegłego J. M., nie uwzględnił bowiem faktu, że przy jej sporządzeniu biegły nie wskazał metodologii swoich obliczeń, ani źródeł pozyskanych danych do ich poczynienia. Biegły lakonicznie stwierdził, że „do kalkulacji naprawy przyjęto średnie stawki roboczogodzin netto jakie stosowano na lokalnym rynku usług motoryzacyjnych w nieautoryzowanych warsztatach naprawczych branży motoryzacyjnej”. Biegły dokonał zatem w istocie uśrednienia stawki naprawy pojazdu, podczas gdy znaczenie dla przedmiotowego rozstrzygnięcia miało ustalenie stawki rynkowej. Biegły powinien zatem porównać stawki za roboczogodzinę prac blacharsko - mechanicznych i lakierniczych stosowane przez różne warsztaty świadczące usługi na lokalnym rynku w okresie przedmiotowej naprawy, czego nie uczynił. Ponadto, co istotne spór stron dotyczył w istocie jedynie wysokości zastosowanych przez warsztat stawek za roboczogodzinę prac naprawczych. Pozostałe elementy kosztów naprawy, w tym ceny części i materiału lakierniczego, jak i ilość jednostek czasowych poszczególnych prac, zostały zaakceptowane przez pozwanego. Biegły nie miał zatem żadnych podstaw, aby powyższe dane jakkolwiek weryfikować, na co Sąd I instancji nie zwrócił w ogóle uwagi w swym uzasadnieniu.

Uśrednianie stawek, czy też mechaniczne „obcinanie” stawki do tzw. średniej, jest, w ocenie Sądu Okręgowego, działaniem sprzecznym z zasadą pełnej restytucji. I tak, na gruncie sprawy niniejszej należy mieć na względzie w szczególności zapatrywanie wyrażone przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 czerwca 2003 roku, opubl. OSNC 2004/4/51, zgodnie z którym kosztami "ekonomicznie uzasadnionymi" są koszty ustalone według cen , którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku. Jeżeli nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, a więc np. autoryzowanej stacji obsługi, to miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy.

Przyjęcie cen przeciętnych dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, niezależnie od samej metody ich wyliczania, która może być zróżnicowana, nie kompensowałoby poniesionej przez poszkodowanego szkody, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe od przeciętnych . Trzeba jeszcze dodać, że określanie kosztów naprawy samochodu wyłącznie przy uwzględnianiu ceny przeciętnej prowadzić mogłoby do relatywizacji w zakresie ustalenia wysokości odszkodowania należnego poszkodowanym posiadaczom pojazdów mechanicznych, gdyż różne mogą być metody obliczania cen przeciętnych w odniesieniu do poszczególnych usług naprawczych oferowanych na rynku. Otwarta pozostałaby także kwestia terytorialnego aspektu obliczania takich cen . Gdyby zastosować w tym zakresie regułę średnich cen obowiązujących na rynku krajowym, to przy zróżnicowaniach cen w poszczególnych regionach Polski, np. w związku ze wzmożonym popytem na określone usługi naprawcze w niektórych rejonach i aglomeracjach kraju, doszłoby do wypłaty poszkodowanym odszkodowań ubezpieczeniowych ewidentnie zaniżonych w stosunku do kosztów poniesionych w związku z naprawą uszkodzonego pojazdu (…).

Z powyższego wynika, iż poszkodowany w przedmiotowej sprawie był uprawniony do wyboru zakładu naprawczego i tym samym odszkodowanie powinno obejmować ceny stosowane przez ten konkretny zakład naprawczy, niezależnie od tego, iż mogą one odbiegać od średnich cen rynkowych na lokalnym rynku. W ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zakład ubezpieczeń udziela ochrony ubezpieczeniowej w stopniu w jakim posiadacz lub kierowca jest zobowiązany w myśl przepisów prawa cywilnego do naprawienia szkody. Z powyższego wynika jednoznacznie, iż ubezpieczyciel przyjmuje odpowiedzialność za zdarzenie w sytuacji udowodnienia, iż ubezpieczony jest zobowiązany do naprawienia szkody. Stosownie bowiem do art. 13 ust. 1 ustawy z dnia o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.

Jedynie zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, w przypadku gdy istotnie koszty naprawy mogą być zakwalifikowane jako „rażąco” wysokie, czyli odbiegające w sposób szczególnie znaczący od stosowanych na lokalnym rynku, może dojść do obniżenia odszkodowania do poziomu średnich stawek lokalnych. W przedmiotowej sprawie, nie zostało jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, wykazane, aby zastosowana przez (...) sp. z o.o. stawka, odbiegała od przyjętych na rynku w taki sposób, że istniejąca różnica może być zakwalifikowana jako „rażąca”, przy czym to rzeczą pozwanego było wykazanie powyższej okoliczności. Tymczasem strona pozwana zaniechała wniosków dowodowych, aby podważyć dowody powoda. Sporządzona zaś w sprawie opinia biegłego, powinna być, w ocenie Sądu Okręgowego, uznana za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy, a nie jak przyjął to Sąd Rejonowy: za dokładną i rzetelną, a to z przyczyn, o których była mowa na wstępie. W szczególności wbrew opinii biegłego, oraz stanowisku Sądu I instancji, który w pełni ją zaaprobował, Sąd Okręgowy nie widzi podstaw do pozbawienia poszkodowanego, który kieruje się fachowością i rzetelnością technicznej obsługi oraz poziomem prac naprawczych, możliwości skorzystania z opcji naprawy pojazdu w Autoryzowanej Stacji Obsługi, i to mimo że przedmiotowy pojazd był autem już siedmioletnim. Poziom usług w autoryzowanym serwisie jest bowiem powszechnie postrzegany jako poziom najwyższy, zalecany i gwarantowany co do jakości przez producenta danej marki samochodów, a więc najbardziej pożądany. W niniejszej sprawie poszkodowany zlecił wykonanie naprawy powypadkowej w (...) Sp. z o.o. w B., która jest jedną z najnowocześniejszych blacharni – lakierni i na swoje usługi udziela 2 letniej gwarancji. Całość procesu blacharsko- lakierniczego zwieńcza najnowocześniejsza z dostępnych na rynku (...) z serii C. z pełną kontrolą i rejestracji lakierowania przy stosowaniu lakierów z najnowszej linii (...) (informacja ze strony internetowej (...) )

Reasumując stwierdzić należy, w ocenie Sądu Okręgowego, że pozwany, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej obowiązany jest w całości zapłacić sumę pieniężną odpowiadającą wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody, tj. szkody rzeczywistej. Oznacza to obowiązek wypłaty odszkodowania, według rzeczywiście doznanego uszczerbku w majątku poszkodowanego, a nie według ryczałtów odgórnie stosowanych przez ubezpieczyciela. Skoro więc koszt naprawy samochodu wyniósł łącznie 12.755,60 zł brutto, ubezpieczyciel ma obowiązek ten koszt pokryć, taką bowiem rynkową cenę zastosował podmiot działający na rynku lokalnym. W sprawie zaś nie wykazano, aby zastosowane przez ten warsztat stawki za roboczogodzinę prac blacharsko - lakierniczych odbiegały w sposób „rażący” od przyjętych przez (...) w tym czasie na lokalnym rynku przy uwzględnieniu zastosowanej technologii. Pozwany nie wykazał też, aby poszkodowany, znając tańszy warsztat naprawczy o takiej samej jakości usług, świadomie wybrał się do droższego zakładu celem uzyskania wyższego odszkodowania, mimo identycznego standardu usługi, co mogłoby być traktowane jako przyczynienie się przez ubezpieczonego do zwiększenia szkody.

Ponadto, przedmiotowy pojazd był już wcześniej naprawiany, a kolejna naprawa pojazdu, w warsztacie nieautoryzowanym niesie za sobą, w ocenie Sądu Okręgowego, ryzyko, że mimo nawet użycia części oryginalnych, efekt końcowy nie doprowadzi do przywrócenia pojazdowi wszystkich walorów estetycznych i użytkowych, utraconych przecież niewątpliwie przez ten samochód w związku z kolizją drogową.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy zmienił na podstawie art. 386 § 1 kpc zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda żądaną przez powoda kwotę 1.399,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 marca 2013 r. do dnia zapłaty. O kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego orzeczono na mocy art. art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 98 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 98 kpc. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 160 zł złożyła się opłata od apelacji (70 zł) oraz koszty zastępstwa pełnomocnika powoda (90 zł), obliczone na podstawie § 6 pkt 2 kpc w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Wiesław Łukaszewski Marek Tauer Elżbieta Kala