Sygn. akt I ACa 1823/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSA Bożena Wiklak

Sędziowie SA Wiesława Kuberska (spr.)

del. SO Jacek Świerczyński

Protokolant stażysta Lidia Milczarek

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2015 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa G. J.

przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w Ł.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 29 września 2014 r. sygn. akt I C 800/11

I.  z apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że zasądza dodatkowo od Skarbu Państwa – Zakładu Karnego
w Ł. na rzecz G. J. kwotę 2.000 (dwa tysiące) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2011 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w zakresie kwoty 597.500 (pięćset dziewięćdziesiąt siedem tysięcy pięćset) złotych;

II.  oddala apelację powoda w pozostałej części i apelację strony pozwanej
w całości;

III.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu poniesionych
w postępowaniu apelacyjnym przez stronę pozwaną;

IV.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego
w Ł. adwokat M. M. kwotę 8.856 (osiem tysięcy osiemset pięćdziesiąt sześć) złotych brutto z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1823/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 września 2014 r. Sąd Okręgowy
w Ł., w sprawie z powództwa G. J. przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w Ł. o zadośćuczynienie, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia
19 lipca 2011 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalając powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), a także zasądził i nakazał wypłacić ze środków Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 8.856 zł wraz z należnym podatkiem VAT na rzecz radcy prawnego Z. N. prowadzącego Kancelarię (...)
w Ł. przy ul. (...) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu (pkt 3), nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa od nieuwzględnionej części powództwa (pkt 4) oraz przejął koszty postępowania na rachunek Skarbu Państwa (pkt 5)

(wyrok – k. 412).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które
Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne. Z ustaleń tych wynikało, w szczególności, że powód wiąże swoje roszczenie z pobytem w Zakładzie Karnym w Ł. w następujących przedziałach czasowych:

1. od dnia 21 listopada 2001 r. do dnia 6 maja 2002 r.,

2. od dnia 10 października 2002 r. do dnia 21 stycznia 2004 r.,

3. od dnia 27 kwietnia 2004 r. do dnia 15 września 2005 r.,

4. od dnia 4 listopada 2005 r. do dnia 24 listopada 2005 r.,

5. od dnia 28 grudnia 2005 r. do dnia 3 listopada 2007 r.,

6. od dnia 19 grudnia 2007 r. do dnia 26 maja 2008 r.

W latach 2001 - 2008 powód przebywał także w Zakładzie Karnym
w S., Ł. i P.. Przed rokiem 2001 przebywał natomiast
w Areszcie Śledczym w Ł. oraz w Zakładach Karnych w S. i S.. Po raz pierwszy został osadzony w 1995 r. Obecnie powód przebywa w Areszcie Śledczym w Ł..

Podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Ł. powód pracował jako fryzjer. Podczas golenia maszynką elektryczną dochodziło do nacięcia naskórka osób strzyżonych.

Powód jest zakażony wirusem HCV. Nie można jednoznacznie ustalić daty zakażenia. Podczas leczenia w pozwanym Zakładzie Karnym powód otrzymywał leki zgodnie z zaleceniami lekarza. Powód odmawiał ich przyjmowania. Odmawiał współpracy z terapeutami. Nie chciał poddać się leczeniu odwykowemu. Groził personelowi samookaleczeniem.

Przed osadzeniem powód miał przeprowadzoną operację żołądka
w Zakładzie Karnym nr 2 w Ł.. Był leczony z powodu samouszkodzeń. Zażywał środki odurzające, marihuanę i amfetaminę.

Zakażenie wirusem C zapalenia wątroby (HCV) wywoływane jest przez wirus przenoszący się przede wszystkim drogą wszczepienną w związku
z wykonywanymi zabiegami medycznymi przebiegającymi z przerwaniem ciągłości tkanek (zakażone igły, strzykawki i inny sprzęt medyczny) oraz przy ekspozycji na krew i produkty krwiopochodne. Możliwe jest także zakażenie drogą płciową, fekalno - oralną oraz w drodze zakażenia wertykalnego (matka -dziecko w okresie okołoporodowym), lecz stanowią one grupę dróg transmisji trudnych do ustalenia (zakażenia sporadyczne). Odsetek osób zakażonych
HCV, którzy nigdy nie byli poddani zabiegom medycznym sięga blisko 40%. Zakażenia, do których doszło w wyniku zabiegów kosmetycznych (manicure, pedicure), czy fryzjerskich należą do kazuistyki zakaźnictwa; są to zakażenia sporadyczne i ta droga transmisji HCV jest niezwykle trudna do wykazania.

Zakażenie HCV przeważnie ma przebieg bezobjawowy. Najczęściej do wykrycia HCV dochodzi przypadkowo (80%), np. w związku z oddawaniem krwi, badaniami okresowymi lub badaniach krwi wykonywanych przy podejrzeniu innych schorzeń. Jedynym praktycznie używanym testem do stwierdzenia świeżego (ostrego) zakażenia HCV jest zwiększona aktywność (...); wzrost transaminaz (...) może przebiegać według trzech podstawowych modeli hipertransminazemii: jednofazowo, z szybkim wzrostem aktywności i z szybkim powrotem do wartości prawidłowych, typu plateau i wielofazowo. Przeciętnie od ekspozycji na HCV do pojawienia się wzrostu (...) upływa od 5 do 8 tygodni
(w piśmiennictwie można spotkać szerszy przedział zmienności: od 2 do 26 tygodni), średnio 8 - 10 tygodni, przy czym u chorych na hemofilię, zakażonych w związku z podawaniem preparatów przeciwhemofilowych, okres ten jest nieco krótszy i trwa 2 - 8 tygodni. Przedstawione przedziały czasowe uważa się za możliwe okresy wylęgania HCV.

Zakażenie u powoda wykryto prawdopodobnie w 2003 r. (o takiej dacie wykrycia informują wpisy w Książce (...) Osadzonego, aczkolwiek brak jest wyniku badania anty-HCV z tego okresu). Potwierdzeniem zakażenia powoda są wyniki badań: anty-HCV (+) dodatni z 18 sierpnia 2010 r. i HCV-RNA (+) dodatni z dnia 11 maja 2010 r.

Powód nie przebył ostrego objawowego zapalenia wątroby typu C (wzw C). Ustalenie w innych przypadkach terminu, a tym samym miejsca zakażenia
jest bardzo trudne, nierzadko niemożliwe. Nie można jednoznacznie ustalić daty wykrycia przeciwciał anty-HCV, a tym samym nie jest możliwe ustalenie daty zakażenia. Jedynym dowodem na przebycie zakażenia HCV w określonej dacie jest stwierdzenie w surowicy obecności przeciwciał anty-HCV u osoby, która wcześniej była anty-HCV ujemna.

W 2005 r. w badaniu histopatologicznym biopunktatu wątroby rozpoznano u powoda przewlekłe zapalenie wątroby w stopniu nasilenia zmian organicznych ocenionym na G2/S1. Taki wynik badania sugeruje, że stan zapalny musiał trwać już od pewnego czasu, np. od kilkunastu miesięcy lub od kilku lat. Nie można w oparciu o wynik biopsji dokładnie określić czasu trwania choroby, ponieważ następstwa organiczne w miąższu wątroby nie powstają jako proces liniowy w funkcji czasu i zmiany te są dodatkowo uzależnione od wielu innych czynników uszkadzających wątrobę, np. alkohol, leki, związki (środki) toksyczne, choroby współistniejące.

Nie można wskazać jednoznacznie okresu zakażenia, a tym samym ocena prawdopodobieństwa zakażenia w Zakładzie Karnym w Ł. jest niska.

Pozwany Zakład Karny w Ł. jest tylko jednym z wielu miejsc, gdzie teoretycznie mogło dojść do zakażenia powoda HCV. Nie można wykluczyć możliwości zakażenia powoda poza Zakładami (...), w okresie przed pierwszym osadzeniem w 1995 r., jak również w okresach przerw w odbywaniu kar pozbawienia wolności. Na podwyższone ryzyko zakażenia powoda HCV
w warunkach „wolnościowych” niewątpliwie miał wpływ tryb życia powoda: nadużywanie przez powoda alkoholu (opisane ciągi alkoholowe) oraz stosowanie narkotyków. Wśród narkomanów zarówno w Polsce, jak i na całym świecie stwierdza się wyższy odsetek osób zakażonych wirusami hepatotropowymi (HBV i HCV) w porównaniu z tzw. populacją ogólną, czyli osobami nieuzależnionymi od narkotyków.

W Książce (...) Osadzonego nie odnotowano, aby powód zgłosił incydent zanieczyszczenia rany krwią, czy innymi wydzielinami innego współosadzonego, który byłby zakażony HCV.

Podnoszone przez powoda okoliczności zakażenia HCV podczas strzyżenia innych współwięźniów, wykonywane bez odkażania maszynki do strzyżenia, było bardziej ryzykowne dla osób strzyżonych niż dla osoby strzygącej. Gdyby
w trakcie owych posług fryzjerskich doszło do skaleczenia powoda, jako osoby strzygącej innych, to ryzyko zakażenia wystąpiłoby, gdyby strzygł on osobę zakażoną HCV. W aktach sprawy (w dokumentacji medycznej powoda oraz
w zeznaniach świadków) brak jest informacji o takim zdarzeniu.

Powód został zdiagnozowany już w 2005 r., zaś późniejsze konsultacje specjalistów chorób zakaźnych nakreśliły plan postępowania diagnostycznego,
a następnie warunki ewentualnego leczenia przeciwwirusowego. Zalecenia obejmowały dietę lekkostrawną oraz podawanie leku hepatoprotekcyjnego (S.). Opóźnienie decyzji o ewentualnej kwalifikacji do leczenia przeciwwirusowego wynikały wyłącznie z winy powoda. Informują o tym wielokrotne wpisy w Książce (...) Osadzonego dotyczące samouszkodzeń („połyki”, sprokurowanie ropowicy podudzia), odmowy przyjmowania leków, odmowy specjalistycznych konsultacji (w tym psychiatrycznej), wreszcie odmowy stosowanie diety (...).

Powód potwierdził fakt zapoznania się z problematyką zakażenia wirusem HCV. Służba więzienna nie informuje współosadzonych o zakażeniu konkretnego osadzonego wirusami, np. HCV, czy HIV, jak również nie dokonuje segregacji w zakresie umieszczania w odrębnych celach osób zakażonych, ponieważ byłoby to sprzeczne z zasadami ochrony danych osobowych. Zapobieganie szerzeniu się zakażeń drogą krwiopochodną (HIV, HCV, HBV) polega na zapoznaniu osadzonych z zasadami profilaktyki i drogami transmisji tych zakażeń. Zakażenia powyższymi wirusami wynikają z niestosowania się do zalecanych zasad profilaktyki, np. wspólnego stosowania szczotek do zębów, aparatów do golenia, jak również przy używaniu wspólnych igieł do podawania dożylnego narkotyków. Wreszcie do zakażenia HCV może dochodzić na drodze kontaktów seksualnych (w tym homoseksualnych).

Powód od 1995 r. miał przerwy w odbywaniu kary (do ew. zakażenia prowadziłyby kontakty seksualne z osobą zakażoną HCV). Nie można wykluczyć, że powód zakaził się HCV celowo sam poprzez ukłucie się igłą, która wcześniej była używana przez osobę zakażoną.

Obecne metody leczenia przeciwwirusowego przy zastosowaniu regulowanego interferonu z Ribawiryną pozwalają na trwałą eliminację wirusa C u 45 - 70% leczonych pacjentów, a przy stosowaniu kuracji trójlekowych trwały efekt eliminacji wirusa sięga 80%. W sytuacji oczekiwania na leczenie, ewentualnie niezakwalifikowania do leczenia przeciwwirusowego, które jest realizowane w ramach bezpłatnego programu lekowego NFZ, chorzy
z przewlekłym zapaleniem wątroby mają zalecane leki z grupy H. - np. E. forte, H., S.. Leki te nie doprowadzają do eliminacji wirusa, lecz mają działanie wspomagające i uzasadnione jest stosowanie jednego leku z ww. grupy. Wieloletnie zakażenie HCV może doprowadzić do marskości wątroby oraz zwiększa ryzyko pierwotnego raka wątroby ( (...)).

Osadzeni w pozwanym Zakładzie Karnym mają zapewnioną opiekę lekarską.

Pomieszczenia w pozwanym Zakładzie były przeludnione. W jednej z cel przebywało około 16 - 17 osadzonych. Cela miała powierzchnię 33 m 2. Mniejsze cele mieściły nawet do 15 osadzonych. Zdarzało się, że do celi wstawiano materace dla kolejnych osób. Ściany pokryte były pleśnią i grzybem. W każdej celi znajdował się stół, taborety, łóżka dwupiętrowe i trzypiętrowe oraz umywalka. Pomieszczenia były zaopatrzone w kratki wentylacyjne oraz okna. Okna można było otwierać. Toaleta była oddzielona od pomieszczeń ścianą oraz zamykanymi drzwiami. W celi brakowało miejsca na taborety dla wszystkich osadzonych oraz szafki na rzeczy osobiste. Osadzeni mieli bieżącą wodę zimną
w umywalce, a ciepłą raz w tygodniu w łaźni. Raz w tygodniu wydawany był papier toaletowy, maszynka do golenia, pasta do zębów, mydło i środki piorące. W pozwanym Zakładzie, w części, w której przebywał powód, nie było świetlicy. Pomieszczenie to zostało zaadaptowane na kolejne cele. Z siłowni można było korzystać w ramach nagrody, po uzyskaniu zgody lekarza. Do dyspozycji osadzonych było boisko sportowe dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Spacery odbywały się codziennie i trwały jedną godzinę.

Między osadzonymi panowały napięte relacje, dochodziło do konfliktów spowodowanych przepełnieniem cel i brakiem przestrzeni osobistej.

W Zakładzie Karnym w Ł. w 2011 r. zakończono remont
generalny wszystkich cel. Remontowane były dachy na wszystkich pawilonach mieszkalnych, łaźnie, blok kuchenny, została wymieniona część okien
z drewnianych na plastikowe uchylne. Cele posiadają oświetlenie elektryczne.
W celach jest dostęp do prądu. W ciągu dnia wszystkie cele są otwarte
w godzinach od 9.00 do 17.00.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo zasadne, podkreślając
że znalazły potwierdzenie w zgromadzonym materialne dowodowym sprawy twierdzenia powoda o odbywaniu kary w pozwanym Zakładzie Karnym
w warunkach przeludnienia. Niemniej jednak – z uwagi na zasadnie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia – Sąd Okręgowy uznał, że należne powodowi zadośćuczynienie należało odnieść jedynie do okresu od wniesienia powództwa, tj. od dnia 27 kwietnia 2011 r. do dnia 26 maja 2011 r., biorąc pod uwagę fakt, że powód zakończył odbywanie kary w pozwanym Zakładzie Karnym w dniu 26 maja 2008 r. Z tego też względu powództwo w zakresie, w którym zawierało przedawnione roszczenia zostało oddalone. Podobnie oddaleniu podlegały te roszczenia pozwu, które wywiedzione zostały z okoliczności zakażenia powoda wirusem HCV. W ocenie Sądu Okręgowego powód nie zdołał wykazać, zgodnie ze spoczywającym na nim ciężarem dowodu, że do zakażenia doszło w trakcie osadzenia w pozwanym Zakładzie Karnym, zwłaszcza
w obliczu ustaleń wskazujących na inne potencjalne i prawdopodobne momenty i okoliczności zakażenia. Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do przyjęcia, że pozwany Zakład w sposób nieprawidłowy świadczył opiekę medyczną
w stosunku do powoda, skutkiem czego objawy zakażenia wirusem HCV stały się dla powoda szczególnie uciążliwe. W konsekwencji powyższego orzeczenia Sąd Okręgowy z zastosowaniem art. 102 k.p.c. nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa od nieuwzględnionej części powództwa

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 416 – 424 verte).

Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony apelacją każdej ze stron, przy czym powód zakresem zaskarżenia objął punkt 2 jego sentencji, natomiast pozwany punkt 1 i 4.

Powód w apelacji podniósł zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskutek przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób niewyczerpujący
i dokonania oceny zebranego materiału dowodowego z pominięciem wszechstronnego jego rozważenia, a następnie wyprowadzenia z niego nielogicznych i sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego wniosków co do wiarygodności opinii biegłego, a także wskutek nie dania wiary logicznym
i spójnym zeznaniom powoda oraz świadków w zakresie, w jakim wskazali, że powód został zakażony wirusem żółtaczki w Zakładzie Karnym w Ł.,
a w konsekwencji zasądzenia rażąco niskiej kwoty tytułem zadośćuczynienia za złe warunki bytowe w pozwanym Zakładzie i nie uwzględnienia nadużycia prawa pozwanego przy podniesieniu przez niego zarzutu przedawnienia.

W konkluzji powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, a także o zwrot kosztów procesu

(apelacja powoda – k. 429 – 429 verte, 512 – 513).

Pozwany natomiast zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c.
i art. 6 k.c. wskutek poczynienia błędnych ustaleń faktycznych w wyniku przyjęcia, że powód wykazał okoliczność odbywania kary w pozwanym Zakładzie Karnym w warunkach przeludnienia, a także, że wykazał okoliczność
doznania w tym okresie określonych dolegliwości i naruszenia dóbr osobistych,
a przeludnienie wiązało się dla niego z niedogodnościami takimi, jak ograniczony dostęp do toalety, zła wentylacja, utrudnione warunki spania i poruszania się,

2. naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 24 k.c. w zw.
z art. 448 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że zostały naruszone dobra osobiste powoda, w wyniku czego została mu wyrządzona krzywda,

3. naruszenia art. 102 k.p.c. wskutek błędnego przyjęcia, że w sprawie zaszły wyjątkowe okoliczności uzasadniające odstąpienie od obciążenia powoda kosztami procesu.

W następstwie powyższych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa oraz o zwrot kosztów procesu za obie instancje

(apelacja pozwanego – k. 440 – 444).

Pozwany, odpowiadając na apelację powoda, wniósł o jej oddalenie oraz
o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (k. 515 – 517).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zaskarżony wyrok podlegał zmianie jedynie w wyniku uwzględnienia apelacji powoda w części kwestionującej wysokość zadośćuczynienia zasądzonego w związku z niezapewnieniem powodowi w okresie osadzenia
w pozwanym Zakładzie Karnym odpowiednich warunków bytowych. Przyczyną powyższej zmiany nie była jednak skuteczność podniesionego w apelacji powoda zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c., lecz materialnoprawna ocena roszczenia powoda wywodzonego z okoliczności przebywania w przeludnionej celi,
która doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania, że przyznane powodowi świadczenie nie spełniało w okolicznościach niniejszej sprawy wymogu odpowiedniości w rozumieniu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Sąd Okręgowy dostatecznie ustalił fakt odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności w pozwanym Zakładzie Karnym w zatłoczonej celi, nie spełniającej wymogu zapewnienia więźniom powierzchni 3 m 2 na osobę, choć istotnie oparł się w tym zakresie na zeznaniach samego powoda oraz zbieżnych
z nimi zeznaniach świadka D. K.. Dowody te stanowiły – mimo odmiennych zapatrywań pozwanego - o sprostaniu przez powoda, zgodnie ze spoczywającym na nim ciężarem dowodu (art. 6 k.c.), obowiązkowi wykazania okoliczności, z których wywodził określone skutki prawne, a więc tego, że odbywał karę pozbawienia wolności w warunkach przeludnienia, a przy tym
w nieodpowiednich warunkach bytowych i sanitarnych. W sprawach tego rodzaju, jak niniejsza, przy takich wynikach przeprowadzonego postępowania dowodowego, jakie uzyskano, zadaniem pozwanego było natomiast wykazanie, że zapewnił odpowiadające obowiązującym normom warunki izolacji osadzonych. Pozwany jednak tego nie uczynił, bowiem nie przedstawił przekonujących argumentów i dowodów przeciwnych opisanym przez powoda
warunkom odbywania kary, zarówno w kwestii zatłoczenia celi, jak i złych warunków higienicznych, których doświadczył, zaś w obecnym stadium postępowania pozwany nie zdołał podważyć prawidłowości zastosowania przez Są Okręgowy reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), która doprowadziła do przedmiotowych ustaleń. W braku wskazania przyczyny dyskwalifikującej postępowanie dowodowe Sądu Okręgowego w objętym apelacją pozwanego zakresie oraz kryteriów oceny, które Sąd ten jego zdaniem naruszył przy ocenie poszczególnych dowodów, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej dowodów pochodzących od pozwanego lub niesłusznie przyznając ten walor dowodom przedstawionym przez powoda, omawiany zarzut należało uznać za bezzasadny i świadczący o dezaprobacie stanu faktycznego ustalonego na podstawie zgromadzonego przez Sąd I instancji materiału dowodowego tylko z tej przyczyny, że nie wspierał on twierdzeń pozwanego zgodnych z jego stanowiskiem w procesie. Innymi słowy, skoro pozwany poprzestał na samym tylko stwierdzeniu o wadliwości oceny materiału dowodowego, podczas gdy zachodzi konieczność wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub zwykłego doświadczenia życiowego, na których opiera się uprawnienie sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów w rozumieniu art. 233 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny nie przychylił się do zarzutu obrazy tego przepisu.

Podobnie Sąd Apelacyjny nie zgodził się ze stanowiskiem pozwanego,
że nie doszło w okolicznościach rozpoznawanej sprawy do naruszenia dóbr osobistych powoda. Wszak naruszenie godności powoda i jego prawa do intymności, przejawiające się m.in. w ograniczeniu przysługującej mu przestrzeni, niedostatecznej wentylacji celi, utrudnionym dostępie do sanitariatów wewnątrz celi, utrudnionych warunkach spania i poruszania się zostało wystarczająco wykazane treścią zeznań powoda i powołanego na jego wniosek świadka, stanowiąc zresztą logiczną i popartą doświadczeniem życiowym konsekwencję osadzenia nadmiaru osób w jednej, nieprzystosowanej do tego celi. Zważywszy jednak na aktualny obecnie pogląd judykatury, wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r. (V CSK 85/11, Lex nr 1214612), w sytuacji wykazania uchybienia art. 110 § 2 k.k.w. za sprawą naruszenia dopuszczalnej ustawowo normy powierzchniowej na jednego skazanego, naruszenie dóbr osobistych należało traktować za samoistne tego następstwo, nie rodzące dodatkowej konieczności wykazywania innych czynników (dolegliwości) uprawniających do wystąpienia z roszczeniem
o ochronę dóbr osobistych. Wobec powyższego Sąd Okręgowy miał pełne podstawy do uwzględnienia powództwa w części, w jakiej wiązało się z pieniężną rekompensatą krzywdy doznanej przez powoda na skutek osadzenia go
w warunkach przeludnienia.

Sąd Okręgowy, kierując się zasadnością podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, trafnie odniósł zasądzone zadośćuczynienie do okresu jednego miesiąca, który mimo jawiącej się na tle uzasadnienia zaskarżonego wyroku omyłki, liczony był od dnia 27 kwietnia 2008 r. do dnia 26 maja 2008 r. i nie podlegał wydłużeniu w obliczu braku przekonujących twierdzeń powoda, mających dawać świadectwo nadużycia prawa przez pozwanego, zgłaszającego ów zarzut. Powód nie przybliżył w szczególności żadnej zasady współżycia społecznego, która miałaby decydować o uznaniu zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa, podczas gdy strona, domagając się zastosowania art. 5 k.c., powinna podjąć próbę sformułowania tej zasady współżycia społecznego, z którą niezgodne w jej ocenie jest czynienie użytku z prawa podmiotowego. Co więcej powód nie zdołał wykazać, ażeby za uznaniem uwzględnionego zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa przemawiała jakakolwiek wyjątkowa sytuacja, w tym okoliczności konkretnego wypadku, zachodzące po stronie poszkodowanego oraz osoby zobowiązanej do naprawienia szkody, charakter uszczerbku, jakiego doznał poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia, czy czas jego trwania (wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2013 r., IV CSK 611/12, Lex nr 1365718, postanowienie SN z dnia 15 marca 2005 r., II UK 203/04, Lex nr 6037770). Tym samym, skoro powód nie wykazał istnienia jakiejkolwiek przyczyny, która mogłaby tłumaczyć przekroczenie terminu przewidzianego do dochodzenia zawartych w pozwie roszczeń (nie był bowiem, nawet w sytuacji pozbawienia wolności, ograniczony w możliwości wystąpienia na drogę sądową w celu ochrony swych praw, a także miał wiedzę o naruszeniu jego praw oraz o sprawcy tego naruszenia od chwili wystąpienia szkody, przez co nic nie uzasadniało jego bierności), powództwo trafnie zostało uznane za przedawnione w dominującej części. W tej jednak części, w której powództwo podlegało uwzględnieniu, powód zasadnie podniósł, że nastąpiło rażące zaniżenie należnego mu zadośćuczynienia, które nie tylko nie uwzględniło okoliczności faktycznego odbywania kary w warunkach przeludnienia przez okres wielu lat (zarzut przedawnienia był tu bez znaczenia), ale również znacznego przekroczenia norm obowiązujących w tym zakresie.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny przychylając się do postulatów apelacji powoda, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok
w ten tylko sposób, że podwyższył objęte nim świadczenie do kwoty
2.000 zł, uznając że będzie ona stanowić adekwatną formę zadośćuczynienia krzywdzie powoda, natomiast roszczenie wykraczające poza tę kwotę oddalił wraz z apelacją w dotyczącej go części (art. 385 k.p.c.). Dokonując podwyższenia kwoty zadośćuczynienia Sąd ad quem miał na uwadze, że miesięczny
okres przebywania w przeludnionej celi nie miał charakteru incydentalnego
i krótkotrwałego, co wprost wynika z materiału dowodowego.

Oddaleniu podlegała nadto apelacja powoda odnosząca się do drugiej
z przywołanych w pozwie podstaw roszczenia, czyli podstawy mającej związek
z okolicznością zakażenia powoda wirusem HCV. Roszczenie to, choć Sąd Okręgowy tego wyraźnie nie zaznaczył, należało w pierwszej kolejności uznać
za przedawnione w ślad za podniesionym przez pozwanego zarzutem przedawnienia, który dotyczył ogółu zawartych w pozwie roszczeń i który
z uprzednio omówionych przyczyn nie mógł uchodzić za nadużycie prawa.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że pierwsze wzmianki o zakażeniu pochodziły
z 2003 r., natomiast w 2005 r. rozpoznano w badaniu histopatologicznym biopunktatu wątroby powoda przewlekły stan zapalny wątroby świadczący
o obecności wirusa HCV. Uwzględnienie obu tych dat, przepisu regulującego trzyletni termin przedawnienia roszczeń w prawie cywilnym (442 § 1 zd. 1 k.c., obecnie art. 442 1 § 1 zd. 1 k.c.) oraz daty wytoczenia powództwa (27 kwietnia 2011 r.) prowadziło zatem do wniosku, że roszczenia w tym przedmiocie były ewidentnie spóźnione. W tej sytuacji Sąd Okręgowy mógł oddalić powództwo
bez dalszego prowadzenia postępowania dowodowego, przez co kwestionowanie
tych dowodów, które zdecydował się przeprowadzić (przede wszystkim dowodu
z opinii biegłego do spraw chorób zakaźnych) i które nie dowiodły okoliczności zakażenia powoda wirusem HCV podczas pobytu w pozwanym Zakładzie Karnym, należało uznać za pozbawione jakiegokolwiek znaczenia jurydycznego.

Apelacja pozwanego, w przeciwieństwie do apelacji powoda, podlegała oddaleniu w całości (art. 385 k.p.c.), ponieważ wszystkie z zawartych w niej zarzutów okazały się bezzasadne. Tak samo należało ocenić zarzut odnoszący się do bezpodstawnego - zdaniem pozwanego - odstąpienia od obciążenia powoda kosztami procesu w sprawie. Przepisy postępowania cywilnego dopuszczają możliwość nieobciążenia strony przegrywającej kosztami procesu po myśli
art. 102 k.p.c. W niniejszej sprawie zachodziły natomiast okoliczności („szczególnie uzasadnione wypadki”), które uzasadniały zastosowanie wobec powoda unormowanej wskazanym przepisem zasady słuszności. Przyjmuje się przy tym, że ocena sytuacji uzasadniającej zastosowanie art. 102 k.p.c. każdorazowo należy do sądu, podlegając swobodnemu uznaniu, zaś ingerencja w uprawnienie sądu do przyznania przedmiotowego przywileju, w ramach rozpoznawania środka zaskarżenia od rozstrzygnięcia o kosztach procesu, następuje jedynie w sytuacji stwierdzenia, że dokonana ocena jest rażąco niesprawiedliwa (postanowienie SN z dnia 23 maja 2012 r., III CZ 25/12, Lex nr 1214589). Tymczasem na tle wydanego przez Sąd Okręgowy wyroku – wbrew stanowisku pozwanego - nie można było dostrzec rażącej niesprawiedliwości zamieszczonego w nim rozstrzygnięcia o kosztach, biorąc pod uwagę zarówno częściową zasadność roszczeń pozwu, jak też sytuację życiową powoda
(fakt pozbawienia wolności), majątkową (istotnie ograniczone możliwości zarobkowania) i zdrowotną.

Kierując się nadal aktualnymi przesłankami stosowania art. 102 k.p.c., Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu poniesionych przez pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, zaś wynagrodzenie na
rzecz pełnomocnika reprezentującego powoda z urzędu po raz pierwszy
w postępowaniu przyznał stosownie do § 6 pkt 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2
w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez
Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(Dz.U.2013.461 j.t.).