Sygn. akt I ACa 750/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:SSA Dorota Ochalska - Gola

Sędziowie:SSA Wiesława Kuberska

SSO del. Jacek Pasikowski (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2015 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa W. W. (1)

przeciwko B. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 16 marca 2015 r. sygn. akt I C 219/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od B. K. na rzecz W. W. (1) kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 750/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 16 marca 2015 roku Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny zasądził od B. K. na rzecz W. W. (1) kwotę 85.582,60 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 listopada 2010 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz dokonał rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia i rozważania:

Strony od wielu lat łączyła bliska znajomość, a na początku lat 90-tych B. K. rozpoczął działalność gospodarczą w założonym przez siebie Zakładzie Produkcji (...) z siedzibą w S.. W 2005 roku pozwany postanowił rozbudować swoją firmę miedzy innymi poprzez zakup nowoczesnej linii produkcyjnej. Podczas spotkania towarzyskiego, powód poinformował pozwanego, że wraz z żoną podejmują niebawem pracę w polskiej placówce dyplomatycznej w R.. Wówczas pozwany zwrócił się do W. W. (1) z prośbą o pomoc w znalezieniu odpowiedniej firmy włoskiej, w której mógłby dokonać zakupu odpowiednich maszyn budowlanych. Będąc już we W. powód znalazł firmę (...), która w swojej ofercie posiadała stół wibracyjny z osprzętem, zgodny z parametrami urządzenia nadesłanymi powodowi faksem przez pozwanego i wówczas poinformował o tym B. K. przedstawiając także cenę maszyny.

Pozwany zaakceptował ten produkt i za pośrednictwem powoda złożył zamówienie w firmie (...). Przesłał też powodowi faksem dane niezbędne do wystawienia faktury -Numer Identyfikacji Podatkowej.

Po złożeniu zamówienia firma (...) sporządziła fakturę pro forma datowaną na 29 grudnia 2005 roku na kwotę 21.000 euro, a pozwany wraz z przedmiotową fakturą otrzymał specyfikację zamówionego produktu. B. K. przyznał wówczas powodowi, że nie dysponuje obecnie środkami na zakup maszyny i powód w dniu 29 grudnia 2005 roku na jego prośbę wpłacił w imieniu pozwanego na rzecz firmy (...) kwotę 4.000 euro, którą to kwotę pozwany zobowiązał się zwrócić. Na dzień 29 grudnia 2005 rok kurs euro wynosił 3,8584 zł.

Następnie na prośbę B. K., który starał się pozyskać kredyt na zakup maszyny, powód dokonał dwóch dalszych wpłat na poczet zamówienia do firmy (...) w kwotach: 12.000 euro w dniu 23 stycznia 2006 roku (kurs euro = 3,9229 zł) i w kwocie 5.000 euro w dniu 21 lutego 2006 roku (kurs euro = 3,8410 zł). Na prośbę pozwanego powód zapłacił także za niego w dniu 20 lutego 2006 roku koszty transportu maszyny do Polski w kwocie 1.030 euro (kurs euro = 3,7565 zł). Pozwany zobowiązał się, że zwróci powodowi wyłożone przez niego pieniądze zaraz po tym jak uzyska kredyt

Ostatecznie zamówienie zostało zrealizowane, a maszyna została dostarczona do prowadzonego przez B. K. Zakładu Produkcji (...) w S., gdzie pozwany przyjął towar i podpisał wystawioną za jego zakup fakturę. Na fakturze tej widniały dane zakładu produkcyjnego pozwanego w tym NIP przedsiębiorstwa. Następnie pozwany urządzenie to wprowadził do ewidencji środków trwałych swego Zakładu.

W dniu 4 listopada 2010 roku powód wezwał pozwanego do zwrotu pożyczonej mu sumy pieniędzy na zakup maszyny w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania. Pozwany wezwanie to otrzymał w dniu 10 listopada 2010 roku i w wyznaczonym terminie nie dokonał zwrotu pieniędzy.

Powyższy stan wynikał z nie kwestionowanym przez strony materiale dowodowym w postaci dowodów wpłaty, faktur, kserokopii księgi środków trwałych firmy pozwanego oraz kserokopii faksów. Jak wskazał Sąd I instancji pozostałych ustaleń stanu faktycznego, w tym co do okoliczności zawarcia między stronami umowy pożyczki, dokonano na podstawie zeznań powoda. Zeznania te zostały uznane za wiarygodne jako spójne i logiczne i znajdujące potwierdzenie w zgromadzonych w sprawie dokumentach. Sąd Okręgowy nie dał przy tym wiary zeznaniom pozwanego w części w jakiej kwestionuje on udzielenie mu pożyczki na zakup maszyny, albowiem z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że faktura na zakup towaru została wystawiona na jego zakład, on tę fakturę podpisał, odebrał przy tym zamówioną maszynę i włączył ja w poczet środków trwałych swojego przedsiębiorstwa. Bez znaczenia przy tym pozostaje okoliczność, iż pozwany z maszyny tej nie korzysta i stoi ona nieużywana. Istotnym bowiem jest, że została ona zakupiona na jego prośbę za pieniądze pożyczone od powoda i jemu też została dostarczona.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że strony łączyła uregulowana w art. 720 k.c. umowa pożyczki, która obejmuje zobowiązanie dającego pożyczkę do przeniesienia na własność biorącego określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku oraz zobowiązanie biorącego do zwrotu tej samej ilości pieniędzy albo tej samej ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki, której wartość przenosi 500 złotych winna być zawarta na piśmie (art. 720 § 2 k.c.), zaś strony takiej formy nie dochowały, co oznacza, że zgodnie art. 74 § 1 k.c. w razie niezachowanie zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków, ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania takiej czynności. Przepisy art. 74 § 2 i 3 k.c. jednak łagodzą to ograniczenie. Przepis art. 74 § 2 k.c. przewiduje trzy sytuacje, w których mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron będzie jednak dopuszczalny, a to wtedy, gdy po pierwsze obie strony wyrażą na to zgodę, po wtóre jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą, bądź, gdy fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

W ocenie Sądu Okręgowego w realiach rozpoznawanej sprawy dopuszczalne było przeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność zawarcie miedzy stronami umowy pożyczki, bowiem sam pozwany w sposób konkludentny wyraził na to zgodę. Sąd I instancji uznał, że przepis art. 74 k.c. koresponduje w szczególności z art. 246 k.p.c. i art. 247 k.p.c. I tak skoro art. 246 k.p.c. wskazuje, że jeżeli ustawa lub umowa stron wymaga dla czynności prawnej zachowania formy pisemnej, dowód ze świadków lub z przesłuchania stron na fakt jej dokonania jest między stronami dopuszczalny, gdy dokument obejmujący czynność został zagubiony, zniszczony lub zabrany przez osobę trzecią, a jeśli forma pisemna była zastrzeżona tylko dla celów dowodowych, także w wypadkach określonych w kodeksie cywilnym. Takim wypadkiem dopuszczalności dowodu na fakt dokonania czynności prawnej jest art. 74 k.c. Regulacja zawarta w art. 246 k.p.c. in fine odsyłająca do dyspozycji art. 74 § 2 k.c. dotyczy wyłącznie przypadków niezachowania wymaganej dla czynności prawnej formy pisemnej do celów dowodowych (ad probationem - uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2001 r., V CKN 204/00, Lex nr 53122). Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, dopuszczalność w tej sytuacji przeprowadzenia środków dowodowych wskazanych w art. 246 k.p.c. na fakt dokonania pomiędzy jej uczestnikami będzie uzależniona od zgody na to obu stron (także dorozumianej) bądź uprawdopodobnienia faktu dokonania czynności prawnej na piśmie. Sąd może również dopuścić wymienione dowody, jeżeli ze względu na szczególne okoliczności sprawy uzna to za konieczne.

Powyższe rozważania, w ocenie Sądu I instancji uprawniały do przyjęcia, że w przedmiotowej sprawie przeprowadzenie postępowania dowodowego było dopuszczalne i możliwe, oraz że uzasadniało oparcie na nim ustalenia, że strony zawarły ustną umowę pożyczki. Pozwany nie tylko bowiem prezentował w toku postępowania postawę konkludentną (nie oponował przeciwko zgłoszonemu przez stronę powodową wnioskowi o przesłuchanie stron), ale i również sam uprawdopodobnił fakt dokonania czynności prawnej (zawarcia umowy pożyczki łączącej strony) w treści pozwu złożonego w sprawie o sygnaturze akt I C 184/13. Nie umknęło bowiem uwadze Sądu Okręgowego, że sam pozwany w treści wymienionego pisma procesowego wskazał, że powód w lutym 2005 roku zakupił od włoskiej firmy (...) maszynę do wyrobów betonowych za kwotę 22.030 euro, która to następnie maszynę, co istotne, pozwany włączył w poczet środków trwałych swojego przedsiębiorstwa. Ponadto powód załączył do pozwu dowody przelewów, z których jasno wynika, iż to on ze swoich środków pokrył koszty zakupu wymienionej maszyny. Pozwany zresztą tego nie kwestionował, co zdaniem Sądu Okręgowego uprawniało do przyjęcia, że mamy do czynienia z dowodem na piśmie.

W konsekwencji Sąd I instancji przyjął, że strony łączyła umowa pożyczki na kwoty: 4.000 euro, 12.000 euro, 5.000 euro i 1.030 euro. Okoliczność, jakie było przeznaczenie tych środków - w tym przypadku na zakup maszyny, z której jak twierdzi pozwany nie korzysta - jest bez znaczenia. Zgodnie bowiem z art. 720 § l k.c. cel udzielenia pożyczki nie należy do essentictlia negotii tej umowy. Za nieprzekonujące Sąd Okręgowy uznał przy tym zeznania pozwanego odnośnie innego celu i sensu zakupu maszyny przez powoda. Pozwany nie przestawił bowiem żadnej umowy rzekomej spółki, aby uwiarygodnić swe twierdzenia, że maszyna ta miała być aportem. W. W. (2) w logiczny sposób wyjaśnił sens zapłaty w imieniu pozwanego za maszynę, potwierdzając swoje twierdzenia odpowiednimi dokumentami. Nadto sama treść wystawionej przez firmę (...) faktury potwierdza zeznania powoda. Faktura ta została bowiem wystawiona na Zakład Produkcji (...) w S..

Pozwany odebrał powyższą fakturę wraz z zamówionym towarem kwitując ten fakt własnoręcznym podpisem i pieczątką zakładu. Nie kwestionuje przy tym, iż następnie maszynę tę włączył w poczet środków trwałych swojego przedsiębiorstwa. Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego uwzględni się treść faksów jakie B. K. wysłał do powoda, które wskazywały nie tylko parametry maszyny jaką zamierza nabyć, ale także NIP swego przedsiębiorstwa, który następnie został wpisany do faktury, to zdaniem Sądu I instancji, przekonujące są twierdzenia powoda, że uiszczona przez powoda za zakup maszyny kwota stanowiła pożyczkę dla pozwanego, którą tamten następnie zobowiązał się zwrócić po uzyskaniu kredytu. Trudno sobie wyobrazić, by powód - osoba radząca sobie z pracą w dyplomacji, działał całkowicie nieracjonalnie. Mając to na uwadze, za przekonujące należy uznać jego twierdzenie, że miał do pozwanego zaufanie, z uwagi na długoletnią, sprawdzoną znajomość przez to też na jego prośbę wyłożył niezbędne za zakup maszyny pieniądze licząc, w świetle obietnic pozwanego, na ich zwrot. Skoro pozwany nie zwrócił powodowi wyłożonych przez niego środków ten wystosował do niego pismo, które również w okolicznościach przedmiotowej sprawy uznać należy za potwierdzenie zawarcia umowy pożyczki. Pozwany bezsprzecznie nie zwrócił powodowi pieniędzy i tym samym pełnomocnik powoda wezwał go do zapłaty kwoty 85.866,75 zł, co ten zignorował.

Zdaniem Sądu Okręgowego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy pozostaje okoliczność, iż powód pożyczoną kwotę przelał na rachunek firmy (...), a nie przekazał jej pozwanemu. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powołano szerokie orzecznictwo wskazujące na dopuszczalność przeniesienia własności przedmiotu pożyczki w każdy prawem przewidziany sposób, a w tym uiszczenie przez pożyczkodawcę długu obciążającego pożyczkobiorcę.

Zdaniem Sądu Okręgowego niezasadny okazał się także zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia. Zgodnie z art. 118 k.c. w sprawie ma bowiem zastosowanie 10-letni, a nie 3-letni termin przedawnienia jak wywodził pozwany. Roszczenie podlegające ogólnemu trzyletniemu terminowi przedawnienia musi być bowiem bezpośrednio związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Fakt, że roszczenie przysługuje od przedsiębiorcy nie jest wystarczającym kryterium dla oceny, że jest ono związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Sąd I instancji wskazał, że W. W. (2) nie prowadził żadnej działalności gospodarczej, stąd przysługujące mu roszczenie zwrotu przedmiotu pożyczki nie było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a termin przedawnienia jego roszczenia wynosił 10 lat. Pozwanemu, który jest przedsiębiorcą nie przysługiwało roszczenie o zwrot przedmiotu pożyczki, a jedynie o wydanie przedmiotu pożyczki. Dlatego też z punktu widzenia terminów przedawnienia nie ma znaczenia na jaki cel (związany z prowadzoną działalnością gospodarczą czy też nie) przedmiot pożyczki przeznaczył pozwany. Z ustaleń faktycznych niniejszej sprawy wynika, że strony zawarły umowę pożyczki w dniu 29 grudnia 2005 roku, nie określając terminu jej zwrotu, a zgodnie z art. 723 k.c. jeżeli termin zwrotu pożyczki nie jest oznaczony, dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę. Zgodnie z art. 120 § l k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Bieg terminu przedawnienia może rozpocząć się zanim nastąpi wymagalność roszczenia. Wymagalność roszczeń w świetle art. 120 § l zd. 2 k.c. może zależeć od podjęcia określonej czynności przez wierzyciela. Sytuacja taka stanowi odstępstwo od ogólnej reguły, zgodnie z którą początek biegu terminu przedawnienia rozpoczyna się w dniu wymagalności świadczenia. Przepis art. 120 § l zd. 2 k.c. przewiduje bowiem, że jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Sytuacja określona w powołanym wyżej przepisie dotyczy przede wszystkim roszczeń wynikających ze stosunków obligacyjnych. W ocenie Sądu I instancji z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszym postępowaniu, gdyż strony nie określiły terminu zwrotu pożyczki, to zastosowanie znajduje art. 723 k.c., zgodnie z którym jeżeli termin zwrotu pożyczki nie jest oznaczony, dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę. Licząc w takiej sytuacji termin przedawnienia na podstawie art. 118 k.c. w związku z art. 120 § l k.c. zdanie drugie w związku z art. 723 k.c., przy uwzględnieniu, że umowa pożyczki została zawarta w dniu 29 grudnia 2005 roku, to tym samym termin przedawnienia mija dopiero w dniu 7 lutego 2016 roku.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy na podstawie art. 720 § l k.c. zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 85.582,60 złotych, która uwzględnia przeliczenie kursu euro na każdy dzień dokonanej przez powoda wpłaty, zaś oddalenie powództwa nastąpiło zakresie opłat bankowych za powyższe transakcje, co do których brak było uzgodnień stron. Odsetki od powyższej kwoty zostały zasądzone na podstawie art. 481 k.c. od terminu wskazanego w wezwaniu pozwanego do zapłaty, zaś rozstrzygniecie o kosztach postępowania nastąpiło na mocy art. 98 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 16 marca 2015 roku w części zasądzającej roszczenie i obejmującej rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacją zaskarżył pozwany zarzucając rozstrzygnięciu:

1. naruszenie art. 3 k.p.c., art. 6 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez uznanie, że powód udowodnił, iż wpłaty z jego rachunku dokonywane na rachunek firmy (...) stanowiły pożyczkę dla pozwanego pomimo, że pozwany tym twierdzeniom zaprzeczał, a brak jest jakiegokolwiek dowodu na to, że pozwany zobowiązany był do zwrotu wpłaconych przez powoda do firmy (...) kwot, które to zobowiązanie stanowi essentialia negotti umowy pożyczki.

2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c.:

a) przez uznanie dowodu z przesłuchania powoda jako wiarygodnego podczas, natomiast dowodu z dowodu z przesłuchania pozwanego jako niewiarygodnego w części w jakiej kwestionuje on udzielenie mu przez powoda pożyczki na zakup maszyny,

b) przez dokonanie oceny materiału dowodowego z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów poprzez:

przyjęcie, że powód wpłacając pieniądze do włoskiej firmy (...) udzielił w ten sposób pożyczki pozwanemu, czemu pozwany stanowczo zaprzeczał i co nie znajduje oparcia w zebranym materiale dowodowym. Dokonując takich ustaleń Sąd oparł się wyłącznie na twierdzeniach powoda, które jednak by mogły stanowić podstawę ustaleń Sądu poparte powinny być dowodami, ewentualnie przyznane lub niezaprzeczone przez stronę przeciwną. Dowody wpłat, które przedstawił powód na okoliczność, że strony łączyła ustana umowa pożyczki. Z korespondencji prowadzonej między stronami, na którą powołuje się powód nie wynika, że pozwany zobowiązał się do zwrotu wpłacanych przez powoda kwot (co stanowi essentialia negotti umowy pożyczki), ani nawet, że powód oczekiwał zwrotu kwot, za które została zakupiona maszyna. Twierdzenia powoda również z uwagi na treść art. 74 § 1 k.c. w związku z art. 720 § 2 k.p.c. nie powinny być podstawą ustaleń stanu faktycznego.

przyjęcie, że dokonując zapłaty za maszynę powód działał w imieniu pozwanego.

3. naruszenie przepisów art. 65 § 1 i 2 k.c. przez błędną wykładnię woli stron i uznanie, że strony łączyła ustana umowa pożyczki,

4. naruszenie art. 720 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że strony łączyła ustana umowa pożyczki, podczas gdy z materiału dowodowego w żaden sposób nie wynika, by pozwany zobowiązany był do zwrotu powodowi kwot, które ten wpłacił do firmy (...), zaś zobowiązanie takie stanowi essentialia negotti umowy pożyczki,

5. naruszenie art. 74 § 1 k.c. w związku z art. 720 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego Sąd Okręgowy dokonał trafnej oceny dowodów co doprowadziło do dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych. W szczególności nie ma podstaw do uznania, że Sąd I instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają. Powyższe ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189). Jeżeli zatem z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Apelujący w realiach niniejszej sprawy przedstawia wprawdzie wnioski odmienne, ale pozostają one w całkowitym oderwaniu od pozostałych dowodów, a w szczególności dokumentów, których treści skarżący w żaden sposób nie kwestionuje.

Pamiętać należy, że B. K. jest przedsiębiorcą, a zakup spornej maszyny następował w ramach prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa. Okoliczność ta jest w sprawie bezsporna. Zgodnie z art. 355 § 2 k.c. należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Różnica zakresu tak rozumianej staranności w stosunku do rozwiązania przyjętego w art. 355 § 1 k.c. polega przede wszystkim na tym, że mierniki staranności zawodowej są niejako automatycznie uwzględniane w ramach stosunku prawnego związanego z wykonywaniem działalności gospodarczej, a więc bez względu na to, czy z samego charakteru takiego stosunku, jego rodzaju i treści płyną jakieś konkretne wskazania dotyczące profesjonalnych wymagań wobec dłużnika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 330/11, OSN 2012, Nr 9, poz. 109). To sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej przez dłużnika określać będzie uzasadnione oczekiwania kontrahenta i w konsekwencji miary wymaganej staranności. Należyta staranność dłużnika, określana z uwzględnieniem zawodowego charakteru prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, obejmuje także znajomość obowiązującego prawa oraz następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia z 17 sierpnia 1993 r., III CRN 77/93, OSN 1994, Nr 3, poz. 69).

Skoro zatem pozwany nabył w ramach swego przedsiębiorstwa na podstawie faktury wskazującej go jako nabywcę maszynę od firmy (...), pokwitował jej odbiór, a następnie wprowadził przedmiotowe urządzenie do ewidencji środków trwałych, to kwestią zasadniczą pozostaje z jakich środków przedmiotowa maszyna została nabyta. Skoro B. K. nie przedstawia własnych dowodów przelewu środków z własnego rachunku bankowego (gotówka, kredyt) to nie sposób nie przyjmować, że faktycznie to powód zapłacił za jej zakup. Okoliczność ta została przyznana wprost przez B. K. w odpowiedzi na pozew (k. 25). W ocenie skarżącego nie doszło jednak do zawarcia między stronami umowy pożyczki, jedynie z tej przyczyny, że W. W. (2) nie przekazał fizycznie pieniędzy do rąk pożyczkobiorcy, a wpłacił te pieniądze na konto firmy (...), co uczynił na własne ryzyko. Już ta argumentacja przedstawiona w odpowiedzi na pozew pozwala jednoznacznie na uznanie, że faktycznie strony zawarły umowę pożyczki bez potrzeby odwoływania się do ograniczeń wynikających z art. 720 k.c.

Sąd I instancji wyraźnie wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że przeniesienie własności przedmiotu pożyczki może nastąpić w każdy prawem przewidziany sposób. W szczególności w odniesieniu do pieniędzy może to być wypłata gotówki, przelew bankowy, udzielenie kredytu na rachunku bankowym. Możliwe jest także wręczenie czeku, weksla lub innego papieru wartościowego. Formę wydania przedmiotu pożyczki może również stanowić przelew wierzytelności przysługującej dającemu pożyczkę w stosunku do osoby trzeciej albo uiszczenie długu obciążającego pożyczkobiorcę ( orzeczenia SN: z 9 stycznia 1930 r., Rw. 649/29, LexPołonica nr (...), (...) 1931, póz. 721; z 13-27 marca 1936 r., C.III. 112/35, LexPolonica nr 2389315, Zb.Orz. 1937, póz. 344; z 10 lutego 1937 r., C.IL (...), LexPolonica nr 330082, (...) 1937, póz. 304; z 23 lutego 1937 r., C.IL 2664/36, RPEiS 1937, nr 4, s. 868, oraz z 11 marca 1937 r., C.L 1213/36, OSP 1937, póz. 548). W świetle zgromadzonego materiału dowodowego, zgodne z wolą pozwanego było by powód uiścił cenę za zakupioną maszynę, w miejsce faktycznego nabywcy. Pożyczka zatem została zaciągnięta w ten właśnie sposób, a argumentacja pozwanego przedstawiona w odpowiedzi na pozew jest całkowicie bezzasadna z punktu widzenia interpretacji prawa i treści dokumentów, które zostały załączone do akt postępowania. Co znamienne, po doręczeniu pozwanemu wezwania powoda do zwrotu oznaczonych kwot skarżący pozostawia przedmiotowe pismo bez odpowiedzi, nie reaguje na nie. Takie zachowanie nie mieści się w granicach szczególnej staranności przedsiębiorcy o której mowa art. 355 § 2 k.c., a na którą wcześniej wskazywał Sąd Apelacyjny.

Pozwany zarówno przed Sądem I instancji, jaka i we wniesionej apelacji nie wskazuje jakiegokolwiek uprawdopodobnionego, innego niż pożyczka, tytułu dla którego to powód miałby finansować zakup maszyny od firmy (...). Argument, że w dacie zakupu urządzenia powód nie prowadził działalności gospodarczej jest bezzasadny. Po pierwsze brak własnego przedsiębiorstwa nie uniemożliwiał powodowi w jakikolwiek sposób zakupu maszyny. Po drugie nabywając przedmiot sporu na własną rzecz W. W. (2) mógłby odsprzedać urządzenie z zyskiem, bądź wynająć i uzyskiwać stosowny czynsz. Skoro w istocie pozwany nie przedstawia jakiejkolwiek własnego przebiegu zdarzeń, a jedynie ogranicza się do twierdzenia, że środki wydatkowane przez powoda nie były pożyczką udzieloną pozwanemu to taka argumentacja jest indyferentna dla rozstrzygnięcia sporu. W tym stanie rzeczy trudno odnieść się do zarzutu apelacji wskazującego na naruszenie art. 65 § 1 i § 2 k.c.

W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez Sąd w fazie wyrokowania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. Strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Sąd I instancji trafnie określił rozkład ciężaru dowodu w sprawie niniejszej, zgodnie z regułami określonymi w art. 6 k.c., wskazując, że na powodzie spoczywał ciężar wykazania, iż strony łączyła umowa pożyczki i że powód spełnił świadczenie wynikające z tej umowy przekazując pozwanemu określoną kwotę, a także że ustalony termin zwrotu pożyczki minął, zaś na pozwanym spoczywał ciężar wykazania, że pożyczka została zwrócona lub też z innych przyczyn zobowiązania do zwrotu pożyczki wygasło, czy też że świadczenie nie jest jeszcze wymagalne.

Bezzasadny jest zarzut dopuszczenia dowodu z przesłuchania stron wbrew zakazowi z art. 74 § 1 k.c. Jak trafnie stwierdził Sąd I instancji umowa pożyczki nie wymaga dla swej ważności zachowania jakiejkolwiek formy, jedynie w art. 720 § 2 k.c. zawarte jest zastrzeżenie formy pisemnej dla stwierdzenia umowy pożyczki, której wartość przenosi kwotę 500 złotych. W sprawie niniejszej powód powoływał się na zawarcie ustnej umowy pożyczki w kwocie 85.886,75 złotych, zatem niezachowanie formy pisemnej skutkuje ograniczeniami dowodowymi z art. 74 § 1 k.c.. ale powyższe ograniczenia nie mają charakteru bezwzględnego. Zgodnie bowiem z art. 74 § 2 k.c. mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. Sam więc fakt wyrażenia przez pozwanego sprzeciwu co do dopuszczenia dowodu zeznań świadków czy stron na okoliczność zawarcia umowy pożyczki nie stoi na przeszkodzie dopuszczeniu dowodów w sytuacji, gdy istnieją dokumenty potwierdzające fakt zawarcia takiej umowy. W orzecznictwie za utrwalony należy uznać pogląd, że do uprawdopodobnienia faktu dokonania czynności prawnej posłużyć może jakikolwiek i sporządzony przez kogokolwiek pisemny dokument, którego treść uzasadnia prawdopodobieństwo zaistnienia czynności prawnej, choć faktu takiego on nie stwierdza. Uprawdopodobnić dokonanie czynności prawnej może nie tylko podpisane pismo spełniające kryteria dokumentu prywatnego, ale także każda wzmianka, zapisek czy informacja zawierająca treść bezpośrednio lub pośrednio wskazującą, że określona czynność prawna doszła do skutku, przy czym pismo, o którym mówi art. 74 § 2 k.c. nie ma stanowić dowodu dokonania czynności prawnej, lecz jedynie stwarzać podstawy do przypuszczeń, że czynność nastąpiła, zaś sam fakt jej podjęcia ma być dopiero udowadniany zeznaniami świadków i stron, a zatem środkami przewidzianymi w katalogu dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 maja 2012 r. I ACa 423/12, Lex nr 1238488, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2009 r. V CSK 109/09, Lex nr 688046).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego za dokumenty uprawdopodabniający fakt zawarcia umowy pożyczki należy uznać już same polecenia przelewu dokonane przez powoda na rzecz firmy (...), których skarżący w jakikolwiek sposób nie kwestionuje. Dopuszczając dowód z przesłuchania stron Sąd Okręgowy nie naruszył zatem dyspozycji art. 74 § 1 k.c. i dowody te mogły być podstawą dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego nastąpiło w oparciu o przepisy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. wyrażające zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Z tych względów na podstawie § 6 ust. 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348) obciążono pozwanego kosztami zastępstwa procesowego pełnomocnika powoda w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 2.700,00 złotych.