Sygn. akt II W 466/15

(...) 347/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2015 r.

Sąd Rejonowy w Lwówku Śląskim II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca SSR Anetta Krawczyk

Protokolant Andżelika Burdukiewicz

po rozpoznaniu dnia 03.11.2015 r.,

sprawy przeciwko K. F.

synowi A. i L. z d. D.

ur. (...) w L.

obwinionemu o to, że:

W dniu 08 marca 2015 roku ok. godz. 15:00 w Ś. powiatu (...) na skrzyżowaniu ulic (...) kierując samochodem osobowym marki B. (...) o nr rej. (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, iż jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego wjechał na chodnik,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w .

1.  K. F. uznaje za winnego tego, że w dniu 8 marca 2015 r. około godziny 15.00 w Ś. pow. (...) na skrzyżowaniu ulic (...), kierując samochodem osobowym marki B. (...) o nr rej. (...), nie zachowując należytej ostrożności spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał na chodnik, na którym znajdowali się piesi, tj. popełnienia czynu stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. wymierza mu karę grzywny w kwocie 600 (sześciuset) złotych,

2.  na podstawie art. 86 § 3 k.w. orzeka wobec obwinionego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 8 (ośmiu) miesięcy,

3.  na podstawie art. 29 § 4 k.w. na poczet orzeczonego wobec obwinionego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych zalicza okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 8 marca 2015 r.,

4.  na podstawie art. 118 § 1 k.p.s.w. w zw. z § 1 pkt 1 i § 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001 r., w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania (...) w sprawach o wykroczenia oraz art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w kwocie 120 zł i wymierza mu opłatę w kwocie 60 zł.

Sygn. akt II W 466/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Obwiniony K. F. jest 20 - letnim mieszkańcem K.. W dniu 8 marca 2015 r. około godziny 15.00 w Ś. jechał samochodem osobowym marki B. (...) o nr rej. (...) ulicą (...) w kierunku skrzyżowania z ulicą kard. S. W.. Obwiniony jechał w grupie znajomych, poruszających się samochodami marki B. oraz F. (...). Obwiniony, skręcając z nadmierną prędkością w lewo w ul. kard. S. W., stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego przejeżdżając przez pas zieleni wjechał na chodnik i zatrzymał się. Chodnikiem w tym czasie poruszali się piesi. Wskutek uderzenia w krawężnik podczas wjazdu na chodnik uszkodzeniu uległy koła pojazdu prowadzonego przez obwinionego. Zachowanie obwinionego spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym zarówno dla pieszych, jak i przejeżdżających kierowców.

(dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego K. F. – k. 9v, k. 46v-47, zeznania świadków: W. K. – k. 7v, k. 63-64v, D. S. – k. 15v, K. G. – k. 19, k.66v, E. T. – k. 22, k.65-65v, K. G. – k. 25, k.67, częściowo R. G. – k.61v-62, częściowo A. S. – k. 62-62v, częściowo P. S. (1) – k. 62v-63, częściowo P. S. (2) – k.79v-80, częściowo M. M. – k.80-80v, notatka urzędowa – k.1, dokumentacja fotograficzna – k.70-77, protokół oględzin miejsca zdarzenia – k.4)

Jadący za obwinionym K. F. samochodem marki C. (...) W. K., widząc niebezpieczne manewry wykonywane przez obwinionego, próbującego następnie oddalić się z miejsca zdarzenia, zablokował swoim pojazdem drogę wyjazdu. Następnie zabrał kierującemu kluczyki od samochodu i zawiadomił telefonicznie Policję. Badanie alkosensorem wykazało, że obwiniony K. F. w chwili zdarzenia był trzeźwy.

(dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego K. F. – k. 9v, k. 46v-47, zeznania świadków: W. K. – k. 7v,k.63-64, D. S. – k. 15v, K. G. – k. 19, k.66v, E. T. – k. 22, k.65-65v, K. G. – k. 25, k.67, częściowo R. G. – k.61v-62, częściowo A. S. – k. 62-62v, częściowo P. S. (1) – k. 62v-63, częściowo P. S. (2) – k.79v-80, notatka urzędowa – k.1, protokół użycia alkosensora – k.2-3)

Obwiniony K. F., przesłuchany przez funkcjonariusza Policji, przyznał się do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie przyznał się do kierowania pojazdem z nadmierną prędkością. Wyjaśnił, że wjechał na skrzyżowanie z prędkością około 30 km/h, gdzie stracił panowanie nad samochodem, a następnie wykonał gwałtowny manewr w lewo i wjechał na pobliski chodnik. Obwiniony wyraził skruchę. Przesłuchany przed Sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że wcześniej jeździł samochodami z przednim napędem, a B. ma napęd na tylnie koła. Tuż przed zdarzeniem zatrzymał się, a ruszając, z powodu dużej ilości piasku, podczas wrzucenia pierwszego biegu obróciło go o 90 stopni. Znalazł się wówczas prostopadle do krawężnika o wysokości 12 cm, po czym - by nie stwarzać zagrożenia - wjechał na plac, by zawrócić i włączyć się do ruchu. Obwiniony wyjaśnił ponadto, że jego wyjaśnienia złożone przez policjantem dopasowano do zeznań świadka K.. Przyznał, że potwierdzał wersję prezentowaną przez przesłuchującego, po czym po odczytaniu, podpisał protokół. Swoje zachowanie tłumaczył szokiem. Zaprzeczył, aby gwałtownie skręcił w lewo oraz, aby w pobliżu znajdowały się dzieci. Przedkładając dokumentację fotograficzną, wykonaną na miejscu zdarzenia, wyjaśnił, że piasku było dużo więcej, niż na fotografii.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego K. F. nieprzyznającego się do popełnienia zarzucanego mu czynu, a w szczególności, że poruszał się z bezpieczną prędkością. Zdaniem Sądu wyjaśnienia obwinionego stanowią przyjętą przez niego linię obrony. Pozostają one bowiem w sprzeczności z zeznaniami świadka W. K., że obwiniony jadąc z dużą prędkością wykonał manewr skrętu w lewo, w wyniku którego zjechał na lewy pas ruchu, a następnie na przyległy do skrzyżowania chodnik. Nadto z zeznań świadka A. S. wynika, że gdy pokonywał zakręt z prędkością 40 km/h, nie stracił panowania nad pojazdem oraz, że pozostali koledzy pokonali zakręt bezproblemowo. Gdyby zatem obwiniony jechał z właściwą prędkością, również byłby w stanie bezpiecznie wykonać manewr skrętu w lewo. Wyjaśnienia obwinionego, że w pobliżu nie było pieszych, są ponadto sprzeczne z zeznaniami świadków: K. G., E. T. i K. G.. Wyjaśnienia obwinionego (k.47), że wjechał na „placyk”, tj. chodnik pomiędzy słupkiem a wyłożonym kostką okręgiem (k.8 fot. nr 5 akt IIKo 403/15), są sprzeczne zarówno z zeznaniami świadka K. G., że obwiniony wjechał na chodnik i plac zieleni (k.66), jak i dokumentacją fotograficzną sporządzoną tuż po zdarzeniu, z której wynika, że ślady ruchu pojazdu prowadzą bezpośrednio na pas zieleni (k.74). Zdaniem Sądu wyjaśnienia obwinionego w tej części zmierzały do wykazania, że bezpiecznie, panując nad pojazdem opuścił drogę. Z zeznań świadków oraz dokumentacji fotograficznej wynika jednak, że obwiniony nie spokojnie, lecz gwałtownie, przejeżdżając przez pas zieleni, wjechał na chodnik, po którym poruszali się piesi. Nadto wyjaśnienia obwinionego, że podczas ruszania wpadł w poślizg z uwagi na duże ilości piasku zalegającego na jezdni są sprzeczne z dokumentacją fotograficzną (k. 72, 73), prezentującą, że na jezdni nie było dużej ilości piasku oraz z zeznaniami świadka W. K., że wszyscy kierujący byli w ruchu. Podkreślić również należy, że sam obwiniony przesłuchany pierwszy raz nie podnosił, aby do utraty panowania nad pojazdem doszło wskutek ruszenia z miejsca na piaszczystej nawierzchni. Zdaniem Sądu wątpliwe jest również, aby obwiniony- osoba dorosła, w pełni władz umysłowych, bezwiednie potwierdziła, a następnie podpisała protokół, którego treść została narzucona przez przesłuchującego funkcjonariusza. Sąd dał wiarę logicznym zeznaniom świadka D. S.. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka W. K., E. T., K. G. oraz K. G., częściowo w wyjaśnieniach obwinionego K. F. oraz w protokołach użycia alkosensora, oględzin miejsca zdarzenia, notatce służbowej oraz dokumentacji fotograficznej. Sąd dał wiarę logicznym i konsekwentnym zeznaniom świadka W. K.. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka D. S., E. T., K. G. i K. G., częściowo w zeznaniach świadka A. S., że usłyszał od pana K., że urządzają sobie wyścigi oraz częściowo w wyjaśnieniach obwinionego K. F., w protokole oględzin miejsca zdarzenia, notatce służbowej oraz dokumentacji fotograficznej. Świadek W. K. nie znał obwinionego i nie było podstaw, aby go bezpodstawnie pomawiał. Bez znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań tegoż świadka były podawane przez niego wielkości kątów, pod jakim obrócił się samochód prowadzony przez obwinionego. Sąd dał wiarę logicznym zeznaniom świadka K. G., iż w chwili zdarzenia poruszał się wraz z siostrą i kuzynem chodnikiem oraz, że obwiniony stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik i pas zieleni. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadków E. T., K. G., częściowo w wyjaśnieniach obwinionego K. F. oraz R. G., w protokole oględzin miejsca zdarzenia, notatce służbowej oraz dokumentacji fotograficznej. Sąd dał wiarę logicznym i wzajemnie się uzupełniającym zeznaniom świadków K. G. i E. T.. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka W. K., częściowo K. G. oraz w protokole oględzin miejsca zdarzenia, notatce służbowej oraz dokumentacji fotograficznej. Jakkolwiek z zeznań matki świadka E. T. wynika, że jest on upośledzony w stopniu lekkim, Sąd uznał jego zeznania odnośnie miejsca zatrzymania pojazdu prowadzonego przez obwinionego za wiarygodne, albowiem znajdują one potwierdzenie w zeznaniach pozostałych świadków. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka R. G., że w pobliżu miejsca zdarzenia znajdowali się piesi. Znajdują one potwierdzenie w zeznaniach świadków W. K., K. G., K. G. oraz E. T.. Sąd nie dał wiary zeznaniom tegoż świadka, że na jezdni były tak duże ilości piasku, że nie były widoczne pasy. Są one bowiem sprzeczne z dokumentacją fotograficzną sporządzoną tuż po zdarzeniu, obrazującą, że pewne ilości piasku znajdowały się w pobliżu krawężnika, nie zaś w miejscu, gdzie widnieją ślady ruchu pojazdu kierowanego przez obwinionego (k.72). Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. S.. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka W. K., częściowo K. G., protokole oględzin miejsca zdarzenia, notatce służbowej oraz dokumentacji fotograficznej. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka P. S. (1), że podczas manewru skrętu w lewo wszystkich kierujących „rzuciło” z uwagi na zalegający na drodze piasek. Są one bowiem sprzeczne zarówno z zeznaniami świadka A. S., że auta kolegów bez problemu wjechały na ulicę kard. W. oraz z dokumentacją fotograficzną sporządzoną tuż po zdarzeniu, z której wynika, że na drodze nie było takich ilości piasku, które skutkowałyby utratą panowania nad pojazdem. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka P. S. (1), że w chwili wykonywania manewru skrętu w lewo, jadąc jako pierwszy przed kolegami, z uwagi na duże ilości piasku na jedni, stracił panowanie nad pojazdem. Są one bowiem sprzeczne zarówno z zeznaniami świadków R. G. i P. S. (2), że oprócz auta prowadzonego przez obwinionego, żaden z kolegów nie stracił panowania nad pojazdem, jak i dokumentacją fotograficzną wykonaną tuż po zdarzeniu. Sąd dał wiarę zeznaniom tegoż świadka, że wskutek uderzenia w krawężnik uszkodzeniu uległy koła samochodu prowadzonego przez obwinionego. W kontekście ustaleń, że oskarżony stracił panowanie nad pojazdem, po czym szybko wjechał przez pas zieleni na chodnik, pokonując stosunkowo wysoki, kilkunastocentymetrowy krawężnik, ww. zeznania są logiczne. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka P. S. (2), że tylko obwiniony, w chwili wykonywania manewru skrętu w lewo stracił panowanie nad pojazdem. Znajdują one bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka R. G.. Sąd nie dał wiary zeznaniom tegoż świadka, że obwiniony wjechał na chodnik pomiędzy słupkiem a pasem zieleni. Są one bowiem sprzeczne zarówno z zeznaniami świadka K. G. (k.66), jak i dokumentacją fotograficzną, obrazującą ślady opon samochodu prowadzonego przez obwinionego, sporządzoną przez funkcjonariusza Policji. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M. M., że pojazd prowadzony przez obwinionego, który odprowadzał na prośbę jego ojca nie miał uszkodzonych kół. Są one bowiem sprzeczne z zeznaniami świadka P. S. (3), złożonymi spontanicznie przed Sądem, że doszło do uszkodzenia kół. Dodać przy tym należy, że uszkodzenia kół nie były na tyle istotne, by nie można było poruszać się tymże pojazdem. Zdaniem Sądu ww. świadek – znajomy ojca K. F., swoimi zeznaniami próbował umniejszyć jego winę. Rozbieżności w zeznaniach wszystkich świadków, w tym znajomych obwinionego, dotyczące miejsca przebywania pieszych, wynikają, zdaniem Sądu, m.in. z dynamiki rozwoju sytuacji, faktu, iż w różnym czasie zostali zauważeni przez świadków, bądź w ogóle nie byli zauważeni. Niewątpliwie pieszych w pobliżu miejsca zdarzenia było początkowo troje, po czym pozostało dwóch, którzy przeszli przez przejście dla pieszych na drugą stronę. Sąd zwrócił przy tym uwagę na okoliczność, że świadkowie K. G. i K. G. zmienili wcześniejsze zeznania, odnośnie bliskiej odległości od nich samochodu prowadzonego po chodniku przez obwinionego (k.19, k.25). Przed Sądem zarówno ww. świadkowie, jak i świadek P. S. (2) jednogłośnie określili odległość poruszających się pieszych od miejsca zdarzenia na około 100 m. Powyższe rozbieżności nie wpłynęły na ustalenia, że w trakcie manewru szybkiego wjazdu przez obwinionego na chodnik, poruszali się po nim piesi. Sąd dał wiarę dowodom w postaci protokołów użycia alkosensora, oględzin miejsca zdarzenia, notatek służbowych, dokumentacji fotograficznej, albowiem ich wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana przez strony. Podkreślenia jednocześnie wymaga, że przedłożona przez oskarżyciela publicznego dokumentacja fotograficzna przedstawia prawdziwy obraz miejsca zdarzenia, stanu drogi, śladów pozostawionych przez pojazd prowadzony przez obwinionego. Przedłożona przez obwinionego – wykonana po zdarzeniu – dokładny obraz miejsca zdarzenia. Zgodnie z art. 86 § 1 k.w. karze grzywny podlega, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jazda z prędkością, która skutkowała utratą panowania nad pojazdem podczas manewru skrętu oraz wjechaniem na chodnik, po którym poruszali się piesi, niewątpliwie powoduje zagrożenie bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego, w tym znajomych obwinionego. Zdaniem Sądu ilość piasku na drodze nie była tak duża, by stwarzała zagrożenie, a z dokumentacji fotograficznej wynika, że do utraty panowania przez obwinionego nad pojazdem doszło na niemalże czystej nawierzchni. Podkreślenia przy tym wymaga, że nawet gdyby na jezdni były duże ilości piasku, obwiniony winien był dostosować prędkość m.in. do stanu nawierzchni.

Sąd uznał zatem, że obwiniony K. F. w dniu 8 marca 2015 r. około godziny 15.00 w Ś. powiatu (...) na skrzyżowaniu ulic (...), kierując samochodem osobowym marki B. (...) o nr rej. (...), nie zachowując należytej ostrożności spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał na chodnik, na którym znajdowali się piesi. Powyższe wypełniło znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. Obwiniony K. F. - osoba dorosła, świadoma obowiązujących przepisów, dotyczących zachowania należytej ostrożności na drodze, mając możliwość zachowania się zgodnie z prawem, naruszył je. Obwiniony celowo, wbrew zasadom bezpieczeństwa, wszedł w zakręt z nadmierną prędkością, tracąc panowanie nas pojazdem. Zdaniem Sądu jego zachowanie wynikało z brawury, chęci popisania się przed kolegami, jak to zwięźle określił świadek R. G. „bo nie było co robić na wiosce”.

Sąd uznał, iż stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez obwinionego czynu za znaczny. Naruszył bowiem dobro, jakim jest bezpieczeństwo w komunikacji, które mogło skutkować zdecydowanie poważniejszymi konsekwencjami w postaci np. wypadku. Jako okoliczność obciążającą Sąd uznał zachowanie tuż po zdarzeniu, tj. próbę oddalenia się z miejsca zdarzenia.

Jako okoliczność łagodzącą Sąd uznał brak ujemnych następstw przypisanego obwinionemu czynu. Za wykroczenie objęte art. 86 § 1 k.w. ustawodawca przewiduje karę grzywny, która może wynosić od 20 do 5000 zł. Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w wysokości 600 zł. W oparciu o dyrektywy wymiaru kary, zawarte w art. 33 k.w. Sąd uznał, iż wymierzona obwinionemu K. F. kara jest adekwatna do rodzaju i stopnia naruszonych przez niego obowiązków oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu. Zdaniem Sądu sam fakt wymierzenia obwinionemu K. F. kary wdroży go do większej ostrożności podczas poruszania się pojazdami. Z uwagi na okoliczności sprawy Sąd uznał, że konieczne jest wyeliminowanie obwinionego K. F. z uczestnictwa w ruchu drogowym na okres 8 miesięcy. Na podstawie art. 29 § 4 k.w. na poczet orzeczonego wobec obwinionego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych Sąd zaliczył okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 8 marca 2015 r.

Sąd uznał za zasadne zasądzenie od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania w kwocie 120 zł i wymierzenie mu opłaty w sprawie w kwocie 60 zł.