Sygn. akt III Ca 628/15

Dnia 25 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący: SSO Ewa Adamczyk

Sędziowie: SO Agnieszka Skrzekut

SO Katarzyna Kwilosz-Babiś - sprawozdawca

Protokolant: sekr. Katarzyna Gołyźniak

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2015 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. W. (1)

przeciwko U. G.

o zachowek

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Limanowej

z dnia 27 lipca 2015 r., sygn. akt I C 587/13

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:
„ I. oddala powództwo;

II. nie obciąża powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną;

III. nakazuje ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Limanowej kwotę 1132,67 zł (tysiąc sto trzydzieści dwa złote 67/100) tytułem wydatków na opinię biegłego poniesioną przez Skarb Państwa;

IV. przyznaje na rzecz radcy prawnego M. W. (1) ze Skarbu Państwa z kasy Sądu Rejonowego w Limanowej kwotę 4428 zł (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych) brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu ”;

2. nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwaną;

3. przyznaje na rzecz radcy prawnego M. W. (1) ze Skarbu Państwa z kasy Sądu Rejonowego w Limanowej kwotę 2214 zł (dwa tysiące dwieście czternaście złotych) brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu.

(...)

Sygn. akt III Ca 628/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27.07.2015r. (sygn. akt I C 587/13) Sąd Rejonowy w Limanowej w sprawie z powództwa J. W. (1) przeciwko U. G. o zachowek zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 52 998 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27.07.2015r. do dnia zapłaty (pkt I sentencji), w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt II sentencji), nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Limanowej kwotę 1 132,67 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa (pkt III sentencji), zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1 397,87 zł (pkt IV sentencji) i przyznał na rzecz radcy prawnego M. W. (1) tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji pełnomocnika powódki z urzędu kwotę 2 700 zł od pozwanej oraz kwotę 1 728 zł od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Limanowej (pkt V sentencji).

Sąd Rejonowy ustalił, że spadkobiercami ustawowymi J. W. (2) urodzonego w dniu (...), zmarłego w dniu 19.02.2008r. są jego dzieci: M. W. (2) i powódka J. W. (1) – po 1/2 części każde z nich. W chwili nabycia spadku J. W. (1) była małoletnia. Spadkobierca nie pozostawił majątku. Nie miał długów. Powódka nie otrzymała żadnych środków finansowych ani majątku po zmarłym ojcu. Przed śmiercią J. W. (2) był współwłaścicielem lokalu użytkowego numer (...) położonego w L. przy ul. (...) znajdującego się na parterze tego budynku, składającego się z pomieszczenia handlowego, zaplecza i komunikacji o łącznej powierzchni 53,10 m ( 2) objętego KW (...). Z własnością lokalu związany jest udział w częściach wspólnych budynku i urządzeniach nie służących do wyłącznego użytku właścicieli poszczególnych lokali oraz w prawie własności działki nr (...) o pow. 0,0193 ha objętych KW (...) w 1/3 części. Własność przedmiotowej nieruchomości lokalowej wpisana była na podstawie umowy sprzedaży lokalu użytkowego z dnia 22.02.2005r., Rep. A. Nr (...) na rzecz wymienionego spadkodawcy oraz na rzecz U. G. po połowie. W dniu 7.09.2005r. J. W. (2) zawarł z siostrą U. G. umowę zniesienia współwłasności, mocą której na swoją własność cały opisany wyżej lokal użytkowy wraz z przysługującymi mu prawami w całości nabyła U. G.. Zniesienie współwłasności nastąpiło bez wzajemnych dopłat. Wartość udziału 1/2 części we własności tego lokalu wynosi 208 094 zł. Nakłady na niego poniesione przez pozwaną po zniesieniu współwłasności wyniosły 38 649 zł. Ponadto pozwana poniosła też koszty remontu i adaptacji budynku mieszkalnego pomieszczeń przy ul. (...) w L., w którym mieszkał J. W. (2). Całkowity koszt adaptacji poddasza wyniósł 13 791 zł, koszt remontu łazienki wyniósł 8 662 zł, natomiast koszt remontu WC sięgnął kwoty 2 7330 zł. Do 2005r. J. W. (2) zajmował lokal mieszkalny tuż nad lokalem użytkowym nr (...) (w którym mieszkał z byłą żoną i dziećmi, jeszcze przed rozwodem w 1998r.). J. W. (2) w chwili śmierci był rozwodnikiem. Rozwód jego małżeństwa z M. W. (3) – matką powódki – orzeczony został wyrokiem Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 9.12.1998r., sygn. akt I C 621/98, bez orzekania o winie. W dacie rozwodu rodziców powódka miała 5 lat. Od trzeciego roku życia mieszkała wyłącznie z matką. Jej kontakty z ojcem były rzadkie, ograniczały się do sporadycznych spotkań, kiedy powódka była jeszcze małym dzieckiem. Choć ojciec nigdy nie odmawiał powódce spotkań i pomocy, sam nie zabiegał o nawiązanie bardziej intensywnych kontaktów z córką. Odwiedziła ojca w szpitalu przed jego śmiercią. W chwili śmierci ojca powódka miała 15 lat. Nie wiedziała nic na temat majątku ojca. W domu, gdzie mieszkała z matką, nie rozmawiało się na ten temat. Informacji na temat majątku spadkodawcy nie posiadała też matka powódki. Po rozwodzie spadkodawca miał zasądzone alimenty na rzecz dzieci, nie płacił ich dobrowolnie, alimenty te objęte były częściowo bezskuteczną egzekucją komorniczą. W piątym roku po śmierci spadkodawcy matka powódki dowiedziała się przypadkowo z gazet, że jest możliwość ubiegania się o zachowek i że dzieci mają 5 lat na wystąpienie z takim roszczeniem. Poinformowała o tym dzieci, które dopiero wówczas przystąpiły do przeprowadzenia postępowania spadkowego po ojcu oraz do ustalania majątku należącego do ojca.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że na substrat zachowku składałaby się w niniejszej sytuacji wyłącznie wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, więc w pierwszej kolejności należało ocenić charakter umowy o zniesienie współwłasności z dnia 7.09.2015r. Zdaniem Sądu I instancji pozwana nie wykazała konkretnych długów spadkowych pomniejszających substrat zachowku, a koszty pogrzebu w znaczącej części pokryte zostały z zasiłku pogrzebowego. Nie mogą też stanowić o obniżeniu substratu zachowku w ocenie Sądu Rejonowego nakłady, jakie poniesione zostały przez pozwaną i jej męża na nieruchomość przy ul. (...) w L. po pierwsze dlatego, że nakłady te czyniono w czasie, gdy właścicielem nieruchomości była matka pozwanej, a po drugie nie udowodniono, aby doszło między pozwaną a spadkodawcą do jakiejkolwiek umowy obligacyjnej, mocą której spadkodawca zobowiązałby się do pokrycia kosztów tych nakładów. Sąd Rejonowy uznał, że skoro obliczenie zachowku następuje na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu, to od wartości udziału należącego do spadkodawcy i stanowiącego przedmiot nieodpłatnego świadczenia na rzecz pozwanej (208 094 zł) należało odjąć wartość nakładów na remont lokalu nr (...) dokonany po zniesieniu współwłasności, tj. kwotę 38 649 zł, tym samym substrat zachowku ustalono na kwotę 158 995,5 zł. Ponieważ zaś powódka w chwili otwarcia spadku była małoletnia, więc uprawniona jest w ocenie Sądu I instancji do zachowku w kwocie 52 998 zł ( 1/2 x 158 995,5 zł x 2/3). Zdaniem Sądu Rejonowego powódka zasadnie wystąpiła zatem z przedmiotowym roszczeniem przeciwko pozwanej, jako obdarowanej. Za bezskuteczny uznał przy tym Sąd zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną po pierwsze dlatego, że w okolicznościach sprawy istnieją zdaniem Sądu I instancji dostateczne przesłanki dla przyjęcia, iż do czasu uzyskania przez powódkę pełnoletności bieg przedawnienia nie rozpoczął się na zasadzie art. 121 pkt 4 k.p.c. Wskazał Sąd, że z zeznań M. W. (4) wynika, że po rozwodzie nie miała wstępu do domu byłego męża. Zarówno ona, jak i dzieci, w szczególności małoletnia powódka, nie były tolerowane przez matkę i siostrę spadkodawcy. Stan ten bez wątpienia oddziaływał na sferę motywacyjną matki małoletniej powódki i powodował też obiektywną nieskuteczność dochodzenia określonych roszczeń przez przedstawiciela ustawowego małoletniej powódki. Stan ten ustał dopiero zdaniem Sądu Rejonowego po osiągnięciu przez powódkę pełnoletności. Przy uwzględnieniu, że w sprawie doszło do zawezwania pozwanej do próby ugodowej w dniu 13.02.2013r., trzyletni termin przedawnienia rozpoczęty z datą osiągnięcia przez powódkę pełnoletności w sierpniu 2011 r. został następnie z tą datą przerwany. W konsekwencji zarzut przedawnienia roszczeń zgłoszonych w pozwie był bezzasadny. Niezależnie od tego w ocenie Sądu Rejonowego zarzut przedawnienia jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, gdyż kolejne umowy zawierane z udziałem spadkodawcy przy czynnym współudziale jego najbliższych – matki i siostry, miały zasadniczo pozbawić go ostatecznie jakiegokolwiek majątku na niespełna trzy lata przed śmiercią. Dla uprawnionej do zachowku powódki stanowiło to poważne ograniczenie w możliwości dochodzenia swoich uprawnień. W ocenie Sądu I instancji zarzut przedawnienia nie może być skutecznie podniesiony przez osobę pozwanej, która we wszystkich tych działaniach brała czynny udział.

O kosztach postępowania rozstrzygnął Sąd Rejonowy w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. przyjmując, że powódka wygrała sprawę w 75%, pozwana w 25 %. Na zasadzie art. 113 u.k.s.c. Sąd postanowił zatem ściągnąć od pozwanej kwotę 1 132,67 zł tytułem części obciążających pozwaną wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. Do sumy kosztów pozwanej Sąd zaliczył kwoty poniesione na wydatki – z uwzględnieniem zaliczek wpłaconych przez strony oraz faktu, iż zaliczka uiszczona przez powódkę (1000 zł) przewyższała o 216,83 zł część wydatków obciążających tą stronę (783,17 zł). W konsekwencji na rzecz powódki zasądzono kwotę 1 397,87 zł. W punkcie V postanowiono o kosztach radcy prawnego z urzędu, orzekając na zasadzie § 15, 16, 17 oraz §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Powyższy wyrok w zakresie punktów I, III i IV zaskarżyła pozwana apelacją, w której zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 5 k.c. przez jego zastosowanie w sytuacji, gdy podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia o zachowek nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, pozwana korzysta wyłącznie z przysługującego jej w tym zakresie uprawnienia i w niniejszej sprawie nie zachodzi żaden wyjątkowy przypadek uzasadniający przyjęcie przez Sąd klauzuli zawartej w tym przepisie,

- art. 121 pkt 4 k.c. przez jego zastosowanie i ustalenie contra legem, iż wskazana w dyspozycji niniejszego przepisu „siła wyższa” winna być rozumiana jako subiektywny brak możliwości dochodzenia roszczenia przez osobę uprawnioną, co pozwoliło na uznanie przez Sąd I instancji, iż bieg przedawnienia roszczenia powódki o zachowek rozpoczął się dopiero po uzyskaniu przez nią pełnoletności,

- art. 991 §2 k.c. w zw. z art. 991 §1 k.c. przez ich zastosowanie, mimo że pozwana nie otrzymała od spadkodawcy żadnej darowizny, zaś umowa zniesienia współwłasności lokalu użytkowego nr (...) przy ul. (...) w L. miała charakter umowy odpłatnej, z uwagi na poczynione przez pozwaną nakłady na nieruchomość położoną przy ul. (...) w L., które miały być kompensatą za zawarcie umowy zniesienia współwłasności lokalu użytkowego między pozwaną a spadkodawcą,

- art. 1007 §2 k.c. w zw. z art. 8 ustawy z dnia 18.03.2011r. o zmianie kodeksu cywilnego i innych ustaw przez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia o zachowek, skutkującego oddaleniem powództwa w całości, mimo iż bieg terminu przedawnienia rozpoczął się wraz z datą otwarcia spadku, więc roszczenie o zachowek przedawniło się w dniu 20.02.2011r., zaś pozew został złożony w dniu 24.09.2013r.,

2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

- art. 100 k.p.c. przez jego błędną wykładnię i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania w wysokości 1 397,87 zł, podczas gdy powódka, częściowo zwolniona z ponoszenia kosztów postępowania, poniosła wyłącznie koszty w wysokości 1 000 zł,

- art. 233 §1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w sprawie, polegającą na ustaleniu, że po śmierci ojca powódka nie mogła wystąpić z roszczeniem o zachowek, gdyż była małoletnia, choć po orzeczeniu rozwodu rodziców jej matka M. W. (4) działając imieniem małoletniej powódki wniosła pozew przeciwko spadkodawcy o podwyższenie alimentów, podobnie zatem powódka działając przez przedstawiciela ustawowego mogła żądać od pozwanej kwot tytułem zachowku w ustawowym terminie, dalej przez uznanie, iż rozwód rodziców powódki oraz małoletność powódki stanowią wystarczające przesłanki, by uznać, że konieczna jest ochrona powódki z uwagi na zasady współżycia społecznego, ponadto przez ustalenie, że umowa zniesienia współwłasności lokalu użytkowego nr (...) przy ul. (...) w L. była faktycznie umową darowizny, mimo że pozwana w zamian za zniesienie współwłasności tego lokalu poczyniła znaczne nakłady na budynek mieszkalny położony w L. przy ul. (...) oraz przez ustalenie, iż koszty pogrzebu pokrył syn spadkodawcy,

- art. 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ds. wyceny, mimo zgłaszanych przez pozwaną uwag do opinii, do których biegła w ogóle się nie odniosła, jak też wyrażenie przez Sąd poglądu, iż pozwana w przypadku zastrzeżeń do sporządzonej w postępowaniu opinii biegłego winna przedłożyć przeciwdowód z opinii organizacji zawodowej rzeczoznawców majątkowych, mimo że opinia prywatna nie może zostać uznana za równoważną opinii biegłego sądowego,

- art. 320 k.p.c. przez jego niezastosowanie i brak ustalenia sytuacji majątkowej pozwanej, czy jest ona w stanie zapłacić jednorazowo tak wysoką kwotę ,

3. sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie przez ustalenie, iż M. W. (2) otrzymany z ZUS zasiłek pogrzebowy przeznaczył w całości na pokrycie kosztów pogrzebu ojca; ustalenie, iż wartość udziału ½ części prawa własności lokalu użytkowego nr (...) przy ul. (...) w L. wynosi 208 094 zł, mimo że jest to wartość znacznie zawyżona i nie odpowiada rzeczywistej cenie lokalu; ustalanie, że wszelkie inwestycje na dom mieszkalny przy ul. (...) dokonywane były przez pozwaną w czasie, gdy właścicielem tejże nieruchomości był spadkodawca; ustalenie przez Sąd, iż matka powódki „przypadkowo” dowiedziała się o możliwości ubiegania się o zachowek do pięciu lat od śmierci spadkodawcy w ostatnim, piątym roku po śmierci J. W. (2), zaś wcześniej powódka nie miała możliwości ubiegania się o zachowek.

Z uwagi na powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w przedmiocie zasądzenia kosztów postępowania.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej zasadniczo zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie nie stwierdzono uchybień skutkujących nieważnością postępowania, a które Sąd II instancji winien wziąć pod uwagę z urzędu.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne większość ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, za wyjątkiem ustalenia o wartości udziału ½ części we współwłasności lokalu użytkowego nr (...) w budynku przy ul. (...) oraz ustalenia, że alimenty na rzecz powódki od spadkodawcy J. W. (2) były objęte częściowo bezskuteczną egzekucją komorniczą. Jako dotknięte oczywistą omyłką Sąd Okręgowy traktuje ustalenie ze strony 3 uzasadnienia o treści: „Spadkobierca nie pozostawił majątku”. Winno być: „Spadkodawca nie pozostawił majątku”.

Jeśli chodzi o kwestię wartości udziału we współwłasności lokalu użytkowego to należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy bezzasadnie oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego d.s. szacowania nieruchomości i w konsekwencji kwestia ta nie została należycie wyjaśniona. Pozwana formułowała liczne zarzuty do opinii biegłej B. G. (1), które – wbrew ocenie Sądu Rejonowego - nie można było ocenić jako zupełnie bezpodstawne. W szczególności nie można było pominąć faktu wskazania przez pozwaną konkretnych lokali w L. i wysokości czynszów najmu jako obiektów porównawczych. Prawidłowe odniesienie się do tego rodzaju zarzutu wymagałoby dokonania uzupełniającej analizy przez biegłego rzeczoznawcę celem wyjaśnienia, czy wskazane przez pozwaną obiekty mogą być wzięte do porównania i jaki będzie wynik analizy porównawczej. Takiej dodatkowej analizy w niniejszej sprawie nie przeprowadzono. Opinia biegłej B. G. mogła budzić wątpliwości co do jej prawidłowości tym bardziej, że w pierwotnym wyliczeniu biegłej wartość udziału 1/2 części we współwłasności lokalu użytkowego ustalono na 240 917 zł a na dalszym etapie procesu biegła sama dostrzegła błąd w swoim wyliczeniu i na rozprawie w dniu 13 lipca 2015r. złożyła opinię uzupełniającą, w której wartość w/w prawa wyliczyła na 208 094 zł. Należy w tym miejscu podkreślić, że strona, która nie zgadza się z wnioskami opinii biegłego nie ma innej możliwości obalenia tych wniosków jak tylko poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego. Jeśli opinia specjalisty budzi wątpliwości co do jej prawidłowości lub biegły nie odpowiada w sposób dostateczny i wyczerpujący na zarzuty do jego opinii ( a taka sytuacja w ocenie Sądu Okręgowego miała miejsce w niniejszej sprawie) to Sąd winien uwzględnić wniosek strony o dodatkową opinię. Podkreślenia wymaga, że nie ma racji Sąd Rejonowy, gdy uzasadniając swoją decyzję o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego rzeczoznawcy majątkowego na stronie 8 uzasadnienia twierdzi, że jeśli strona kwestionuje prawidłowość operatu szacunkowego, to winna przedłożyć przeciwdowód z opinii organizacji zawodowej rzeczoznawców majątkowych. Jak bowiem wynika z art. 157 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami w przypadku, gdy operat szacunkowy został sporządzony przez osoby powołane lub ustanowione przez sąd, to o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd.

W związku z przyjętą oceną prawną żądania pozwu – o czym poniżej - Sąd Okręgowy uznał za zbędne stanowcze ustalenie wartości udziału we współwłasności lokalu użytkowego.

Jeśli chodzi natomiast o kwestię bezskuteczności egzekucji alimentów na rzecz powódki, to należy stwierdzić, że przedmiotowe ustalenie Sądu nie ma oparcia w wiarygodnym materiale dowodowym sprawy a nadto jest sprzeczne z ustaleniem zawartym na stronie 3 uzasadnienia, gdzie ustalono, że J. W. (2) nie pozostawił majątku i nie miał długów. Również z oceny prawnej żądania pozwu dokonanej przez Sąd Rejonowy wynika założenie, że w skład spadku po J. W. (2) nie wchodzą żadne pasywa. Należy w tym miejscu podkreślić, że okoliczność, czy J. W. (2) płacił alimenty i czy egzekucja alimentów była skuteczna można było łatwo wykazać poprzez np. przedłożenie informacji od Komornika Sądowego. W niniejszej sprawie powódka nie przedłożyła jakiegokolwiek dowodu na okoliczności związane z wysokością alimentów obciążających J. W. (2) i skutecznością lub nieskutecznością egzekucji tych alimentów. W treści pozwu brak jakichkolwiek twierdzeń i dowodów na temat istnienia zadłużenia alimentacyjnego.

Podsumowując należy stwierdzić, że zasadne okazały się zarzuty apelacji dotyczące dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodu z opinii biegłej B. G. (1). Jako bezzasadne natomiast Sąd Okręgowy ocenił zarzuty apelacji dotyczące dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów z zeznań świadków i stron w części dotyczącej okoliczności towarzyszących zniesieniu współwłasności lokalu użytkowego pomiędzy pozwaną i ojcem powódki a także przyczyn tej czynności prawnej. W konsekwencji za bezzasadne ocenił Sąd Okręgowy zarzuty apelacji kwestionujące ustalenie i zarazem ocenę Sądu Rejonowego, że zniesienie współwłasności lokalu użytkowanego pomiędzy ojcem powódki a pozwaną nastąpiło pod tytułem darmym. Należy w tym miejscu przypomnieć, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji są konsekwencją dokonanej przez ten Sąd oceny dowodów, która nie należy do stron, ale do wyłącznej kompetencji sądu orzekającego. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Kontrola instancyjna oceny dowodów sprowadza się do sprawdzenia czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodów, pominięcia pewnych dowodów), lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Jeżeli z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi zostać zaakceptowana. Skuteczne postawienie przez stronę apelującą zarzutu wadliwej i nieprawidłowej, a w konsekwencji dowolnej oceny dowodów, wymagało wykazania, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom oceny dowodów objętych treścią art. 233 § 1 k.p.c., wskazania realnych przyczyn, dla których ocena Sądu nie spełnia wymogów tego przepisu. Apelacja pozwanej wymogu powyższego nie spełnia i w części dotyczącej omawianej kwestii stanowi polemikę z ocenami i ustaleniami Sądu Rejonowego. Z zeznań obcych świadków: S. H., B. P., J. M., A. G., J. Ć. wynika jednoznacznie, że adaptacja poddasza w budynku przy ul. (...) miały miejsce zanim ojciec powódki nabył w lutym 2005r. udział we współwłasności lokalu użytkowego a zatem logicznym jest wniosek, że inwestycje pozwanej w budynku przy ul (...) nie miały charakteru świadczenia wzajemnego dla J. W. (2) za zrzeczenie się na jej rzecz udziału we współwłasności lokalu użytkowego we wrześniu 2005. Przypomnieć też trzeba, że Sąd Rejonowy wykluczając wersję zdarzeń lansowaną przez pozwaną przyjął, że prawdopodobna jest wersja, że inwestycje pozwanej w nieruchomości matki J. S. w latach 2002-2005 to były inwestycje na poczet wspólnego rodzinnego majątku. Skoro w rodzinie ojca powódki była zgoda, to na pewno określano plany na przyszłość i pozwana mogła liczyć na to, że przyszłości przypadnie jej jakaś część majątku matki, co zresztą się stało. Powyższe nie oznacza jednak, że zniesienie współwłasności lokalu użytkowego pomiędzy rodzeństwem było odpłatne.

Jeśli chodzi o zarzuty apelacji dotyczące oceny zeznań brata powódki ( k. 285 akt) to należy stwierdzić, że kwestie poruszane w apelacji nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Nieskuteczna jest także próba obalenia ustalenia, że matka powódki z gazety dowiedziała się o możliwości zgłoszenia powództwa o zachowek. Takie zdarzenie jest bowiem prawdopodobne i nie da się go wykluczyć. W ocenie Sądu Okręgowego jednakże ustalenie to nie ma znaczenia dla ostatecznej oceny żądania pozwu.

Apelująca zasadnie kwestionuje natomiast prawidłowość przyjętej przez Sąd Rejonowy oceny kwestii przedawnienia roszczenia o zachowek i w konsekwencji zasadne okazały się zarzuty naruszenia art. 5 k.c. 121. pkt.4 k.c. i 1007 §2 k.c. w zw. z art. 8 ustawy z dnia 18.03.2011r. o zmianie kodeksu cywilnego i innych ustaw.

Po pierwsze błędna jest argumentacja Sądu I instancji polegająca na przyjęciu, że do czasu uzyskania przez powódkę pełnoletności bieg przedawnienia roszczenia o zachowek nie rozpoczął się na zasadzie art. 121 pkt 4 k.p.c. tj. wskutek siły wyższej. W doktrynie pojęciu „siła wyższa” ( vis maior) nadawane są różne znaczenia. W świetle aprobowanej na gruncie prawa polskiego obiektywnej koncepcji jako działanie siły wyższej oceniane jest zdarzenie pochodzące z zewnątrz, którego następstwa nie można było przewidzieć i którego następstwom nie można było zapobiec mimo dołożenia największej staranności. Siłę wyższą odróżnia od zwykłego przypadku to, że jest to zdarzenie nadzwyczajne, zewnętrzne i niemożliwe do zapobieżenia. Jako vis maior uznać można zdarzenia o charakterze katastrofalnych działań przyrody i zdarzenia nadzwyczajne w postaci zaburzeń życia zbiorowego, takich jak np. wojna czy zamieszki krajowe, a także w pewnych przypadkach akty władzy publicznej, którym nie może przeciwstawić się jednostka.

W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości, iż małoletność osoby uprawnionej, która posiada przedstawiciela ustawowego i która ma roszczenie do osoby nie będącej rodzicem (przedstawicielem ustawowym) nie może być traktowana jako siła wyższa uniemożliwiająca dochodzenie roszczenia i uzasadniająca zawieszenie biegu przedawnienia. Powódka miała bowiem przedstawiciela ustawowego w osobie jej matki, która jako osoba dysponująca pełnią praw cywilnych, wykształcona i nie dotknięta żadnymi ułomnościami czy istotnymi ograniczeniami mogła w imieniu córki dochodzić jej praw poprzez ustalenie praw do spadku a następnie wystąpienie z powództwem o zachowek w ciągu trzech lat od otwarcia spadku po J. W. (2). Doświadczenie życiowe wskazuje, że osoby pozostające w związku małżeńskim powinny mieć wiedzę o majątku posiadanym przez drugiego małżonka, zatem matka powódki, która przed rozwodem mieszkała wraz z J. W. (2) w mieszkaniu przy ul. (...) w L., powinna przynajmniej poczynić starania w celu ustalenia, czy po jej byłym mężu pozostał jakiś majątek. Należy podkreślić, że z zeznań powódki, jej matki i brata nie wynikają żadne okoliczności faktyczne, które stanowiłyby usprawiedliwianie bierności matki powódki jako jej przedstawiciela ustawowego w ustaleniu praw do spadku po byłym mężu i ustaleniu, czy powódce należy się jakiś majątek po ojcu. Jak wynika z zeznań M. W. (4) mogła przypuszczać, że J. W. (2) miał jakiś majątek i mogła zainteresować się sprawami majątkowymi bezpośrednio po jego śmierci. Nie było ku temu żadnych przeszkód. Matka powódki również mieszka w L. i dobrze wiedziała, gdzie jest rodzinny majątek jej byłego męża i co wchodzi w jego skład. W/w zeznała : „obiecywał, że mieszkanie w którym mieszka kiedyś będzie M.… Mówił, że udziały w sklepie są i będą utrzymywać to mieszkanie… Raz jak dzwonił to mówił, że zostawi M. to mieszkanie”. Z zeznań matki powódki wprost wynika, że zaniechanie ustalenia praw do spadku i ewentualnie zachowku nie wynikało z obiektywnych, niezależnych od niej przyczyn, lecz ze zwykłego braku staranności i braku zainteresowania dla spraw istotnych dla jej dzieci. Matka powódki zeznała: „ po śmierci męża nie interesowałam się spadkiem, dzieci były jeszcze małe, nie wiem dlaczego po śmierci nic nie robiliśmy, nie było to potrzebne”.

W ocenie Sądu Okręgowego ani małoletność osoby uprawnionej posiadającej przedstawiciela ustawowego ani brak wiedzy prawnej o przysługującym roszczeniu ani ewentualne obawy przed reakcją osób zobowiązanych nie mogą być uznane za siłę wyższą w znaczeniu z art. 121 pkt.4 k.c.

Nadto wymaga zauważenia, że orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 16.12.2014r. III CSK 42/14 przytoczone przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego wyciągnięto wniosek, iż przy ocenie niemożności dochodzenia roszczenia z powodu siły wyższej mogą wejść w rachubę elementy podmiotowe dotyczące uprawnionego, nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie. W uzasadnieniu powołanego postanowienia wyraźnie bowiem stwierdzono, iż wspomnianymi „elementami podmiotowymi dotyczącymi uprawnionego” są np. jego ucieczka z kraju przed aresztowaniem za działalność opozycyjną i z tego względu niemożność powrotu do kraju, zaś samo orzeczenie zapadło na gruncie całkowicie odmiennego stanu faktycznego niż ten, który występuje w niniejszej sprawie.

Nieuzasadnione jest zatem stwierdzenie, iż elementy podmiotowe dotyczące uprawnionej powódki, które uzasadniałyby zawieszenie biegu przedawnienia jej roszczenia o zachowek, wynikają z całokształtu sytuacji, w jakiej powódka i jej matka się znajdowały. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy przyjął, iż w niniejszej sprawie nie wystąpiły żadne zdarzenia oceniane jako działanie siły wyższej, więc bieg terminu przedawnienia roszczenia powódki o zachowek rozpoczął się wraz z datą otwarcia spadku, tj. 19.02.2008r.

Po drugie, w ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowym stanie faktycznym niewątpliwie doszło do przedawnienia roszczenia o zachowek i nie zachodziły podstawy do nieuwzględnienia zgłoszonego przez pozwaną zarzutu przedawnienia. Odmienne wnioski Sądu Rejonowego w tym zakresie są błędne. W świetle bowiem art. 1007 §2 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie otwarcia spadku) roszczenie powódki przedawniło się w dniu 20.02.2011r. a z pozew został przez nią wniesiony dopiero dnia 24.09.2013r.

Cel i funkcja instytucji przedawnienia w kodeksie cywilnym sprowadzają się do usunięcia stanu niepewności prawnej w sytuacji, gdy uprawniony przez długi czas nie wykonuje swoich praw podmiotowych i nie realizuje przysługujących mu roszczeń. Przedawnienie powoduje doniosłe skutki w sferze bytu roszczenia, gdyż osłabia jego znaczenie. Zgodnie bowiem z treścią art. 117 §2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Oznacza to, że jeżeli ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, nie zrzekł się zarzutu przedawnienia i zarzut ten podnosi, sąd jest obowiązany zarzut ten uwzględnić. Przedawnione roszczenie nie wygasa, lecz przekształca się w roszczenie naturalne, co oznacza w tym wypadku pozbawienie tego roszczenia ochrony sądowej.

Z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącego art. 117 §2 k.c. wynika wprawdzie, iż dopuszcza się możliwość zniweczenia skuteczności zarzutu przedawnienia z powołaniem się na zasady słuszności ( art. 5 k.c.) niemniej jednak powinno to mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach wyjątkowych, przy zachowaniu daleko posuniętego rygoryzmu co do wyjątkowości sytuacji usprawiedliwiających nieuwzględnienie przedawnienia, gdy wydane rozstrzygnięcie, mimo, że zgodne z prawem, musiałoby jednocześnie zostać negatywne ocenione na podstawie norm pozaprawnych, regulujących zasady moralne funkcjonujące w społeczeństwie (por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z 10.03.1993r., III CZP 8/93; wyrok Sądu Najwyższego z 26.01.2000r., III CKN 566/98; wyrok Sądu Najwyższego z 2.02.2000r., II CKN 468/99; wyrok Sądu Najwyższego z 16.02.2006r., IV CK 380/05; wyrok Sądu Najwyższego z 4.12.2007r., IV CSK 280/07). Aby zatem przyjąć, iż podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie można powoływać się ogólnie na bliżej nieokreślone zasady współżycia społecznego, lecz trzeba wskazać, jaka konkretna zasada współżycia społecznego tym działaniem została naruszona (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27.04.2001r., V CKN 1335/00; z dnia 23.05.2002r., IV CKN 1095/00, z dnia 7.05.2003r., IV CKN 120/01; z dnia 20.12.2006r., IV CSK 263/06). Do takiego wniosku można dojść biorąc pod uwagę cel, do którego osiągnięcia czynność zmierza, rażąco krzywdzące działanie jednej ze stron, zachowanie nieuczciwe, nielojalne lub naruszające interesy osób trzecich. Konieczne jest dokonanie wartościowania zachowania z konkretnymi zasadami współżycia społecznego w kontekście skutku prawnego. Takich zaś w realiach niniejszej sprawy, wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, dopatrzyć się nie sposób. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy nie zdołał wykazać, które z zasad współżycia społecznego zostały naruszone a argumentacja przytoczona dla oceny, że podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie jest przekonująca. Biorąc pod uwagę całokształt ustaleń faktycznych sprawy nie da się przypisać pozwanej konkretnych niemoralnych zachowań wobec powódki. Również uczestniczenie przez pozwaną w czynnościach prawnych dotyczących spornego majątku nie może być uznane za działanie naganne. Skoro bowiem pozwana otrzymała od swojej matki lokal użytkowy na współwłasność z ojcem powódki, to do ich uprawnień należało m.in. zniesienie współwłasności tego lokalu. Powódka – reprezentowana w sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika - nie przedstawiła też wystarczających dowodów do uznania, że jej ojciec robił wszystko, by pozbawić swoje dzieci majątku. Jak wynika z zeznań stron i świadków ojciec powódki nie był zaradny życiowo, cierpiał na chorobę alkoholową, która doprowadziła go do przedwczesnej śmierci, nie osiągał znaczących dochodów a udział we współwłasności lokalu użytkowego otrzymał od swojej matki J. S.. Wprawdzie własność lokalu użytkowego nr (...) położonego w L. przy ul. (...) została wpisana na rzecz J. W. (2) i U. G. na podstawie umowy sprzedaży lokalu użytkowego, ale w sprawie nikt nie twierdził, aby w zamian za to prawo, ojciec powódki przekazał matce znaczące środki finansowe. Z pewnością brak podstaw do przyjęcia, że przedmiotowy majątek był owocem ciężkiej pracy ojca powódki, którego następnie celowo i z premedytacją się wyzbył. Każdy człowiek ma prawo do dysponowania swoją własnością i posiadanym majątkiem w taki sposób, jaki sam uważa za słuszny. Spadkobiercy zaś, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, mają prawo do zachowku. Przepisy prawa zakreślają jednak określone ramy czasowe do dochodzenia tego roszczenia a w przedmiotowej sprawie nie zostały one dochowane.

Nie zostało także wykazane przez powódkę, iż jej ojciec w jakikolwiek sposób ją pokrzywdził, nie płacił na jej rzecz alimentów czy też, że jej nie pomagał. Wręcz przeciwnie, jak wynika z treści jej zeznań złożonych na rozprawie w dniu 10.02.2014r., powódka miała dobry kontakt z ojcem i jak zeznała, „nie odmawiał jej spotkań i pomocy”. Nie zostało też udowodnione, iż pozostało jakiekolwiek zadłużenie alimentacyjne wobec powódki, a co ewentualnie uzasadniałoby powoływanie się przez nią na art. 5 k.c.

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie można także powiedzieć, że powódka wystąpiła z roszczeniem o zachowek niedługo po upływie terminu przedawnienia. Trzyletni termin przedawnienia upływał z dniem 19 lutego 2011r. a pozew został złożony we wrześniu 2013r. czyli 2,5 roku po upływie terminu przedawnienia. Nie da się więc powiedzieć, że przekroczenie terminu do skutecznego zgłoszenia powództwa było nieznaczne.

Oceniając zarzut przedawnienia w aspekcie art. 5 k.c. Sąd Okręgowy stwierdził, że brak podstaw do przyjęcia, że uwzględnienie tego zarzutu rażąco krzywdzi powódkę. Jak wyżej wspomniano J. W. (2) sam nie dorobił się dużego majątku. To co przez krótki czas posiadał, otrzymał od matki J. S., która była właścicielką nieruchomości przy ul (...) i która stopniowo rozdysponowywała ten majątek pomiędzy dzieci i wnuki. Powódka należy do grona spadkobierców ustawowych J. S. oraz osób uprawnionych do zachowku. W związku z powyższym kwestia partycypacji powódki w majątku rodzinnym nie jest definitywnie zamknięta.

Podsumowując, Sąd Okręgowy uznał, iż w niniejszej sprawie nie zostały wykazane okoliczności uzasadniające ocenę, że podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia stanowi nadużycie prawa podmiotowego. W konsekwencji żądanie pozwu jako przedawnione podlegało oddaleniu na mocy art. 117 §2 k.c. w związku z art. 107 §2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 23.10.2011r. w związku z art. 8 ustawy z dnia 18 marca 2011r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw.

Mając na uwadze fakt, że powództwo zostało oddalone na skutek skorzystania przez pozwaną z zarzutu przedawnienia roszczenia, a więc nie z tego powodu, że było co do zasady niesłuszne, Sąd Okręgowy nie obciążył powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną. Sąd Okręgowy miał też na uwadze młody wiek powódki, fakt, że nadal się uczy i poza rentą po ojcu nie ma żadnego majątku. W przeciwieństwie do powódki pozwana jest osobą o ustabilizowanej sytuacji życiowej i majętną. Te dysproporcje pomiędzy stronami, fakt powiązań rodzinnych i charakter sprawy uzasadniał zastosowanie art. 102 k.p.c. do rozstrzygnięcia o kosztach procesu w obu instancjach.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w punkcie 1 sentencji na podstawie art. 386 §1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt.2 na zasadzie art. 102 k.p.c. w związku z art. 108 §1 k.p.c.

W pkt. 3 orzeczono na zasadzie §15-17 w związku z §12 ust. 1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

(...)

(...)