Sygn. akt V Ka 1273/15
D. Ż. został oskarżony o to, że w dniu 12 sierpnia 2014 roku w Ł. przy ul. (...) II 30 na terenie sklepu (...) zabrał w celu przywłaszczenia mienie w postaci telefonu komórkowego marki L. (...) o wartości 800 złotych, czym działał na szkodę M. S., to jest o czyn z art. 278 § 1 k.k.
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, VI Wydziału Karnego z dnia 17 czerwca 2015 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt VI K 51/15, oskarżonego D. Ż. uznano za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 119 § 1 k.w., przyjmując, iż wartość telefonu wynosiła 400 złotych i za to na podstawie art. 119 § 1 k.w. wymierzono oskarżonemu karę grzywny w wysokości 1.100 złotych. Sąd na podstawie art. 119 § 4 k.w. orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej M. S. kwoty 400 złotych oraz obciążył go kosztami sądowymi w łącznej kwocie 210 złotych.
Apelację od powyższego wyroku na podstawie art. 103 § 2 k.p.w. i art. 425 § 1-3 k.p.k. wniósł obrońca obwinionego, na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. zarzucając mu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, a mających wpływ na treść wyroku przez ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny dowodów, ze obwiniony jest winny dokonania zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 119 § 1 k.w.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę skarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionego od dokonania przypisanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi. Skarżący wniósł również o zasądzenie na rzecz obwinionego kosztów pomocy prawnej za obie instancje.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy obwinionego okazała się bezzasadna, a podniesione przez skarżącego argumenty nie zasługują na uwzględnienie.
Sąd I instancji w sposób kompletny zebrał materiał dowodowy, wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje wyczerpująco uzasadnił, zgodnie z wymogami określonymi w art. 424 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w.
Sprawstwo i charakter działania obwinionego wykazano za pomocą ujawnienia na rozprawie głównej całości okoliczności mogących mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, zaś ocenę przeprowadzonych dowodów, w tym opinii biegłego, poczyniono w sposób wszechstronny i obiektywny, z uwzględnieniem zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu odwoławczego argumenty podniesione w apelacji nie dotyczą okoliczności nie dostrzeżonych przez Sąd Rejonowy, ani przez ten Sąd pominiętych, a sprowadzają się jedynie do polemiki z ustaleniami Sądu meriti oraz dokonaną przez ten Sąd analizą i oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
W odniesieniu do postawionego zarzutu trzeba podkreślić, że przy ustalaniu stanu faktycznego nie popełniono błędu. Ustalony przebieg zdarzenia jest rezultatem swobodnej oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd meriti, a ocena ta i wypływające z niej wnioski nie budzą żadnych wątpliwości. Sąd Rejonowy z należytą uwagą przeanalizował wyjaśnienia obwinionego i zeznania pokrzywdzonej M. S., a także w należyty sposób ocenił wiarygodność opinii wydanych przez biegłego. W kontekście osobowych źródeł dowodowych należy zgodzić się z Sądem Rejonowym, że pokrzywdzona była całkowicie wiarygodna, zarówno w kwestii treści jej zeznań, jak i co do czynności okazania, podczas której rozpoznała wizerunek obwinionego na tablicy poglądowej. Rozważania Sądu I instancji dotyczące przyczyn przyznania zeznaniom M. S. przymiotu prawdziwości oraz przeciwna ocena wyjaśnień obwinionego zasługują na aprobatę, gdyż są logiczne i zgodne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. W szczególności trzeba się zgodzić z oceną wyjaśnień D. Ż. i przyczyn ich ewolucji w miarę dochodzenia przez organy ścigania i Sąd do prawdy. Nie można uznać za słuszny zarzutu obrońcy, iż Sąd Rejonowy ocenił zeznania pokrzywdzonej bez uwzględnienia kontekstu sytuacyjnego. Przeciwnie, Sąd meriti wziął pod uwagę fakt, że w chwili zdarzenia w sklepie oprócz M. S. i obwinionego znajdowała się jeszcze jedna osoba, która również chciała dokonać zakupów. Sąd Rejonowy poprawnie ustalił na podstawie wiarygodnych zeznań pokrzywdzonej, że to właśnie obwiniony D. Ż. był sprawcą kradzieży, natomiast drugi mężczyzna nawet nie zbliżył się do miejsca, w którym pokrzywdzona położyła swój telefon. Sąd I instancji słusznie nadał duże znaczenie okoliczności, że sprzedawczyni widziała, jak obwiniony nachylał się nad ladą i sięgał po coś i na tej podstawie ustalił, że D. Ż. zabrał telefon pokrzywdzonej. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że obwiniony jest dla M. S. osobą zupełnie obcą i pokrzywdzona nie miała żadnego interesu w tym, aby go pomawiać.
W ocenie Sądu Okręgowego nie ma racji skarżony zarzucając irracjonalność postępowania obwinionego, który przez dokonaniem zarzuconej kradzieży dokonał płatności swoją kartą płatniczą, pozostawiając tym samym swoje dane osobowe i ułatwiają jego identyfikację. Koniecznym jest dostrzeżenie, że sprawca tego rodzaju kradzieży nie planuje z góry jej dokonania, gdyż nie wie, czy będzie to w ogóle możliwe, a zamiast tego korzysta w nadarzającej się okazji. Na gruncie przedmiotowej sprawy okazja taka pojawiła się dopiero w chwili, gdy pokrzywdzona poszła zająć się innym klientem, co miało miejsce już po dokonaniu płatności przez D. Ż.. W związku z powyższym należy zasadnie przypuszczać, że obwiniony kierując się impulsem zwyczajnie popełnił błąd, wskutek czego udało się go ujawnić.
Podobnie niezasadny jest zarzut dotyczący niemożności wyłączenia telefonu w tak krótkim czasie, jaki minął od zdarzenia, do rozpoczęcia poszukiwań. Sąd Okręgowy zważył, że wyłączenie telefonu jest czynnością niezwykle prostą i wręcz intuicyjną, która nie wymaga wcześniejszej znajomości konkretnego modelu i marki urządzenia. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że ostatecznie sprawca telefon ten wyłączył w bardzo krótkim czasie, tak więc jest to jak najbardziej możliwe. W świetle powyższego nie ma racji obrońca twierdząc, że nie można natychmiast wyłączyć urządzenia po kradzieży w sposób niedostrzeżony.
Odnosząc się do faktu nie rozpoznania przez D. Ż. adresu sklepu zważyć należy, że Pasaż (...) mieści się na jednej z największych ulic miasta, przez którą odbywa się tranzyt przez Ł. na linii północ-południe drogą krajową (...), co jest wiedzą notoryjną, w związku z czym stanowisko obrońcy jest sprzeczne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego.
W kontekście zarzutu nie ustalenia personaliów drugiego z mężczyzn przebywających w chwili zdarzenia w sklepie, koniecznym jest dostrzeżenie, że ze względu na miejsce, w który mężczyzna ten się znajdował, jego udział w kradzieży jest absolutnie wykluczony. O niemożności dokonania przez niego kradzieży, czy też zaobserwowania czegokolwiek, świadczy treść zeznań M. S., która jako pokrzywdzona jest najbardziej zainteresowana możliwie pełnym ustaleniem stanu faktycznego i pociągnięciem prawdziwego sprawcy do odpowiedzialności za popełniony czyn.
Podsumowując powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał, że ustalony stan faktyczny nie budzi wątpliwości. Sąd meriti prawidłowo uznał, iż obwiniony D. Ż. popełnił zarzucany mu czyn i słusznie w oparciu o opinie biegłego zakwalifikował go jako wykroczenie z art. 119 § 1 k.w. Reasumując, ocena całego, zebranego materiału dowodowego dokonana została przez Sąd meriti z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania, respektuje w należytym stopniu wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego i uwzględnia dyrektywy zawarte w art. 4 k.p.k. oraz art. 5 § 2 k.p.k. i jako taka znajduje pełną ochronę w treści art. 7 k.p.k., które to przepisy poprzez odesłanie zawarte w art. 8 k.p.w. znajdują zastosowanie w postępowaniu w sprawach o wykroczenia.
W ocenie Sądu argumentacja skarżącego ma charakter czysto polemiczny z oceną materiału dowodowego przeprowadzoną przez Sąd I instancji i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie i nie może odnieść postulowanego skutku, w związku z czym zaskarżone orzeczenie należało utrzymać w mocy w oparciu o art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.
O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w., zwalniając obwinionego od ich ponoszenia, z uwagi na fakt, że D. Ż. musi naprawić szkodę na rzecz pokrzywdzonej oraz uiścić koszty postępowania przed Sądem I instancji.