Sygn. akt I C 69/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 8 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Łęczycy I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Wojciech Wysoczyński

Protokolant: sekr. sąd. Joanna Kaczyńska

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2015 roku, w. Ł., na rozprawie,

sprawy z powództwa M. Z. (1), J. Z., M. Z. (2) i K. P.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddalić powództwo M. Z. (1);

2.  oddalić powództwo J. Z.;

3.  oddalić powództwo M. Z. (2);

4.  oddalić powództwo K. P.;

5.  nie obciążać M. Z. (1), J. Z., M. Z. (2) i K. P. kosztami procesu.

Sygnatura akt I C 69/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 30 sierpnia 2013 roku / data stempla pocztowego/ powodowie M. Z. (1), J. Z., M. Z. (2), K. P. – reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego, wnieśli o zasądzenie od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. następujących kwot:

- na rzecz M. Z. (1) 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 7.294,00 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 40.000 złotych za okres od 6 kwietnia 2012 roku do 30 sierpnia 2013 roku;

- na rzecz J. Z. kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 7.294,00 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 40.000 złotych za okres od 6 kwietnia 2012 roku do 30 sierpnia 2013 roku;

- na rzecz M. Z. (2) kwoty 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 3.647,00 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 40.000 złotych za okres od 6 kwietnia 2012 roku do 30 sierpnia 2013 roku;

- na rzecz K. P. kwoty 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 3.647,00 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 40.000 złotych za okres od 6 kwietnia 2012 roku do 30 sierpnia 2013 roku;

wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty na rzecz każdego z powodów.

Nadto, wnieśli o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego, w kwotach po 3.600 złotych na rzecz każdego z powodów wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictw procesowych w kwocie 85 złotych, a także o zwolnienie od kosztów sądowych w całości.

/ pozew k. 2-9 i k. 46/.

Postanowieniem z dnia 7 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy w Kutnie, VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Łęczycy zwolnił M. Z. (1), J. Z., M. Z. (2) i K. P. od kosztów sądowych w części, to jest od obowiązku uiszczenia opłaty sądowej. W punkcie 3 (trzecim) postanowienia zwolnił K. P. od kosztów sądowych w całości.

/postanowienie – k. 47 /

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 stycznia 2014 roku pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na rzecz pozwanego od każdego z powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany kwestionował powództwo zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Nadto, podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów.

/ odpowiedź na pozew – k. 52 – 63 /

Na rozprawie w dniu 24 kwietnia 2014 roku pełnomocnik powodów popierał powództwo, podniósł, iż termin przedawnienia nie upłynął, poddając, iż postanowieniem z dnia 20 grudnia 1999 roku umorzono dochodzenie wobec niewykrycia sprawcy, nie zaś na podstawie danych uzasadniających popełnienie przestępstwa / rozprawa – k. 87-88 /.

Do zamknięcia przewodu sądowego, strony wnosiły i wywodziły jak w pozwie i odpowiedzi na pozew.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 sierpnia 1999 roku w okolicach miejscowości W., w terenie niezabudowanym ujawniono ciało zmarłego poszkodowanego M. Z. (3). Zwłoki ułożone były wzdłuż krawędzi jezdni, na prawym poboczu / bezsporne, protokół oględzin k. 7-8 akt Ds. 763/99 /.

Oględziny sądowo – lekarskie i sekcja zwłok M. Z. (3) w wieku 21 lat wykazały, co następuje: otarcia naskórka i tułowia prawej kończyny dolnej; rozerwania wątroby, nerek i śledziony; krwiak jamy otrzewnej; podbiegnięcia krwawe w tkankach miękkich grzbietu; masywne podbiegnięcia krwawe w przestrzeni zaotrzewnowej; złamanie kręgosłupa w odcinku piersiowym; złamanie ośmiu lewych żeber; otarcia naskórka głowy bez podbiegnięć w tkance podskórnej; oznaki niedokrwienia narządów wewnętrznych; niewielki obrzęk płuc; wyczuwalny ze zwłok zapach alkoholu.

M. Z. (3) zmarł śmiercią gwałtowną na skutek wyżej opisanych obrażeń.

Obrażenia poszkodowanego powstały na skutek silnych, tępych urazów. Charakter i rozmieszczenie obrażeń przemawiają za tym, że poszkodowany doznał obrażeń na skutek wypadku drogowego. Najprawdopodobniej pojazd mechaniczny uderzył się w znajdującego w pozycji stojącej poszkodowanego w tylną powierzchnię prawego podudzia, a następnie koło pojazdu / nie wiadomo czy tego samego/ przejechało M. Z. (3)przez tułów. Umiejscowienie urazu podudzia w odległości około 40 cm od podeszwy, przemawia za tym, że uraz ten spowodował samochód posiadający zderzak na mniej więcej tej wysokości od podłoża.

Biegły wskazał, że nawet natychmiastowa pomoc lekarska nie uratowałaby życia M. Z. (3). We krwi zmarłego oznaczono 2,1 % alkoholu, co oznacza że poszkodowany znajdował się w chwili śmierci w stanie nietrzeźwości /d. opinia k. 66-68 – akta załączone Ds. 763/99 /.

Na odzieży poszkodowanego nie ujawniono mikrośladów mogących pochodzić od pojazdu samochodowego /d. opinia k. 141-142 – akta załączone Ds. 763/99 /

Postanowieniem z dnia 20 grudnia 1999 roku, w sprawie o sygn. akt Ds. 763/99 Prokurator Prokuratury Rejonowej w Łęczycy na podstawie art. 322 § 1 k.p.k. umorzył dochodzenie w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego jakiemu w nocy 22 sierpnia 1999 roku w W. uległ M. Z. (3) tj. o czyn z art. 177§ 2 kk wobec niewykrycia sprawcy / d. postanowienie – k. 26 – 29 akta załączone ds. 763/99 /.

W dacie wypadku M. Z. (3) miał 21 lat. Zamieszkiwał wspólnie z rodzicami M. Z. (1) i J. Z. oraz rodzeństwem – M. Z. (2) i K. Z. w domku jednorodzinnym w miejscowości S., gmina W.. Krótko przed wypadkiem M. Z. (3) wrócił z wojska, planował rozpocząć pracę jako kierowca. M. Z. (3) zmarł jako bezdzietny kawaler.

K. P. w dacie wypadku miała 16 lat. Jej zmarły brat był o 6 lat od niej starszy. Po zajęciach szkolnych spędzała czas z bratem M. Z. (3), razem pracowali w gospodarstwie rodziców. Brat zabierał ją na spotkania towarzyskie, poznawał ze swoimi znajomymi. M. Z. (3) był dla niej autorytetem, wspierał ją również finansowo.

M. Z. (2) w dacie wypadku miał 18 lat. Zamieszkiwał wówczas z bratem w jednym pokoju.

Po śmierci syna M. Z. (1) często płakała, cierpiała na bezsenność. Nie korzystała z pomocy psychologicznej. Co najmniej raz w tygodniu odwiedza grób syna. J. Z. po śmierci syna przez trzy, cztery lata nosił żałobę. Nie korzystał z pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, nie przyjmował również żadnych leków uspokajających. Po tragicznym wydarzeniu cierpiał na dolegliwości związane z pracą serca. Odwiedza grób syna dwa, trzy razy w miesiącu.

K. P. nosiła żałobę po śmierci brata przez około 5 lat. Nie korzystała ze wsparcia psychologicznego ani psychiatrycznego. W 2007 roku założyła rodzinę, ma dziecko w wieku 6 lat. Nie zamieszkuje w domu rodzinnym. Odwiedza grób brata regularnie dwa razy w miesiącu.

M. Z. (2) po śmierci brata nie korzystał z pomocy specjalistów. Założył rodzinę i ma dwoje dzieci. Grób brata odwiedza dwa, trzy razy w tygodniu.

Aktualnie małżonkowie Z. zamieszkują w gospodarstwie wspólnie z synem. Mają troje wnucząt.

/d. zeznania powódki M. Z. (1) – k. 151v w zw. z k. 87v, zeznania powoda J. Z. – k. 151v w zw. z k. 87v i k. 88, d. zeznania powódki K. P. – k. 151v w zw. z k. 88, zeznania powoda M. Z. (2) – k. 152 w zw. z k. 88 /

U powoda J. Z. biegły psycholog kliniczny wskazał na występowanie stanów obniżonego nastroju ze stanami niepokoju o umiarkowanym nasileniu. Nie stwierdził występowania tendencji do agrawacji lub dysymulacji trudności osobowościowych. Nadto, z opinii biegłego wynika, że skutki śmierci nie spowodowały istotnych zaburzeń w zakresie prowadzonej aktywności zawodowej.

/d. opinia sądowo – psychologiczna – k. 108 – 110/

U powódki K. P. biegły psycholog, nie stwierdził występowania zaburzeń nerwicowych ani psychotycznych, nie stwierdził występowania tendencji do agrawacji lub dysymulacji trudności osobowościowych. Skutki śmierci brata nie zaburzyły w istotnym stopniu aktywności powódki. Aktualnie prawidłowo realizuje ona podstawowe role społeczne.

/d. opinia sądowo – psychologiczna – k. 112 – 114 /

U powódki M. Z. (1) biegły psycholog wskazał na występowanie zaburzeń o obrazie nerwicowym w postaci stanów depresyjnych, stanów lękowych, skłonności do nadmiernego koncentrowania się na dolegliwościach somatycznych, skłonności do chwiejności emocjonalnej, obniżonej odporności na frustrację, skłonności do ograniczania kontaktów interpersonalnych. Nie stwierdzono tendencji do agrawacji lub dysymulacji trudności osobowościowych. Zaburzenia nerwicowe u powódki trwają nadal, niepokoi się o pozostałych członków rodziny i konieczność zmiany planów rodzinnych. Aktualnie nie stwierdzono istotnych zaburzeń w zakresie prowadzonej aktywności zawodowej.

/d. opinia sądowo – psychologiczna – k. 116 – 118 /

U powoda M. Z. (2) biegły psycholog stwierdził występowanie skłonności do nadmiernej nieufności, nadwrażliwości w relacjach z innymi ludźmi, skłonności do nadmiernego koncentrowania się na dolegliwościach somatycznych, skłonności do ograniczania kontaktów interpersonalnych, stanów obniżonego nastroju, stanów niepokoju. Biegły psycholog stwierdził występowanie tendencji do agrawacji trudności osobowościowych. Skutki śmierci spowodowały w początkowym okresie skłonności do ograniczania relacji z rówieśnikami, poza tym nie obniżyły w istotnym stopniu jego aktywności. Aktualnie prawidłowo realizuje on podstawowe cele społeczne.

/d. opinia sądowo – psychologiczna – k. 120 – 122 /

Powodowie zgłosili szkodę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w piśmie z dnia 14 grudnia 2011 roku.

W dniu 30 stycznia 2012 roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wydał decyzję o odmowie przyznania świadczeń odszkodowawczych, którą to decyzję podtrzymał, po ponownym rozpatrzeniu sprawy, decyzją z dnia 5 kwietnia 2012 roku / bezsporne, akta szkody –k. 158 akt /.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanego powyżej materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów, których prawdziwość nie została zakwestionowana przez strony postępowania, oraz wzajemnie niesprzecznych i koherentnych zeznań powodów: M. Z. (1) – k. 151v w zw. z k. 87v, powoda J. Z. – k. 151v w zw. z k. 87v i k. 88, powódki K. P. – k. 151v w zw. z k. 88, powoda M. Z. (2) – k. 152 w zw. z k. 88.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwa nie zasługiwały na uwzględnienie.

Podniesienie zarzutu przedawnienia powoduje, iż Sąd w pierwszej kolejności rozpoznaje ten zarzut. Takie działanie sądu, wynika z treści art. 227 k.p.c.

Zarzut powyższy, w ocenie Sądu jest zasadny i zasługuje na uwzględnienie.

Stosownie do treści art. 442 1§1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jednakże, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, to zgodnie z art. 442 1§2 k.c. roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny / Dz. U. nr 80, poz. 538 /, do roszczeń, o których mowa w art. 1, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 kodeksu cywilnego.

Zgodnie z art. 442§ 2 k.c., w brzmieniu obowiązującym do dnia 9 sierpnia 2007r., jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W przedmiotowej sprawie do wypadku i tragicznej śmierci M. Z. (3) doszło w dniu 22 sierpnia 1999 roku.

Aby prawidłowo ocenić materialnoprawny zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego należy przytoczyć uchwałę Sądu Najwyższego, podjętą w składzie 7 sędziów z dnia 29 października 2013 roku w sprawie III CZP 50/13, w której Sąd Najwyższy rozstrzygnął zagadnienie przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem, którego tożsamości nie ustalono.

W przedmiotowym judykacie Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie art. 442 1 § 2 k.c.

Sąd Rejonowy w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego i rozważania, wyrażone w uchwale.

W tym miejscu warto przytoczyć w szerszym zakresie treść uzasadnienia prawnego Sądu Najwyższego zaprezentowany w uchwale z dnia 29 października 2013 roku w sprawie III CZP 50/13, albowiem kwestie w nim wskazane pomocne będą dla ustalenia czy zgłoszony zarzut przedawnienia jest zasadny.

Jak wskazał SN „Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest osobą prawną wykonującą zadania określone w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Należy do nich m. in., stosownie do art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 u.u.o., zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej szkody na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości, oraz za powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej szkody w mieniu, w przypadku szkody, w której równocześnie u któregokolwiek uczestnika zdarzenia nastąpiła śmierć, naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, trwający dłużej niż 14 dni, a szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.

Podstawę prawną odpowiedzialności posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym za szkody wyrządzone w związku z ruchem tego pojazdu stanowi art. 436 § 1 w związku z art. 435 k.c. oraz art. 415 w związku z art. 436 § 2 k.c.

Jeżeli szkoda zostanie wyrządzona przez nieustalonego sprawcę wypadku komunikacyjnego, przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nakładają na Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny obowiązek naprawienia szkody, zatem dług, który jest długiem osoby odpowiedzialnej za wyrządzenie szkody i którego zaspokojenie obciąża sprawcę oraz jego ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, spłaca Fundusz, wykonując jednocześnie własne zobowiązanie.

Stosownie do art. 109a ust. 1 u.u.o., wprowadzonego z dniem 11 lutego 2012 r. na podstawie ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 205, poz. 1210), roszczenia poszkodowanego do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, o których mowa w art. 98 ust. 1, przedawniają się z upływem terminu przewidzianego dla tych roszczeń w przepisach kodeksu cywilnego o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Jest oczywiste, że wymieniony przepis odsyła do art. 442 1 k.c. regulującego kwestie przedawnienia roszczeń wynikłych z czynu niedozwolonego.

Problem (…) sprowadza się do tego, czy w razie nieustalenia tożsamości sprawcy przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, roszczenia poszkodowanych przedawniają się w terminie wskazanym w § 2 tego przepisu. (…)

Ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą, na podstawie art. 11 k.p.c., sąd w postępowaniu cywilnym, jednakże osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną. Regulacja ta, przewidująca moc wiążącą prawomocnych skazujących wyroków karnych, stanowi odstępstwo od zasady bezpośredniości, swobodnej oceny dowodów i niezawisłości sądu orzekającego w sprawie cywilnej.

W orzecznictwie i piśmiennictwie ugruntowane jest stanowisko, że w przypadkach nieobjętych art. 11 k.p.c. sąd cywilny ma kompetencje do samodzielnego stwierdzenia, czy czyn niedozwolony, stanowiący źródło szkody, jest przestępstwem. Musi jednak tego dokonać w zgodzie z regułami prawa karnego, co oznacza konieczność ustalenia znamion podmiotowych i przedmiotowych przestępstwa (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1969 r., I PR 157/69, nie publ., z dnia 29 czerwca 1971 r., I PR 84/71, nie publ., z dnia 12 kwietnia 1990 r., III CRN 108/90, nie publ., z dnia 7 lutego 2000 r., I CKN 208/98, nie publ., z dnia 27 października 2010 r., V CSK 107/10, nie publ., z dnia 21 października 2011 r., IV CSK 46/11, nie publ., z dnia 18 stycznia 2012 r., II CSK 157/11, OSNC-ZD 2013, nr B, poz. 30, z dnia 21 listopada 2001 r., II UKN 633/00, OSNP 2003, nr 17, poz. 422, z dnia 25 stycznia 2002 r., II UKN 797/00, OSNP 2003, nr 22, poz. 548; z dnia 18 grudnia 2008 r., III CSK 193/08, nie publ., z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 146/10, nie publ., oraz z dnia 19 lipca 2012 r., II CSK 653/11, OSNC 2013, nr 4, poz. 50).

W orzecznictwie istnieją natomiast rozbieżności co do tego, czy jest możliwe stwierdzenie podmiotowych znamion przestępstwa, gdy nie ustalono tożsamości sprawcy. Dominuje stanowisko, że dopuszczalne jest ustalenie przez sąd, na potrzeby postępowania cywilnego w sprawie o odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego, na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, podmiotowych znamion przestępstwa, nawet jeżeli sprawca czynu nie został zidentyfikowany (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1967 r. - zasada prawna - III PZP 34/67, OSNCP 1968, nr 6, poz. 94 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1969 r., I PR 157/69, z dnia 5 maja 2009 r., I PK 13/09, OSNP 2011, nr 1-2, poz. 4 i z dnia 19 lipca 2012 r., II CSK 653/11).

W judykaturze Sądu Najwyższego obecne są jednak także poglądy przeciwne, akcentujące konieczność wykazania znamion podmiotowych przestępstwa w odniesieniu do zidentyfikowanego sprawcy i wyłączające możliwość zastosowania dłuższego, obecnie dwudziestoletniego, terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych w tych przypadkach, w których sprawca czynu nie został imiennie wskazany ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 1965 r., I CR 64/65, OSNCP 1966, nr 2, poz. 22, z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 327/06, nie publ. i z dnia 7 lutego 2000 r., I CKN 208/98).

Przedstawione różnice w podejściu do możliwości stosowania terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 442 1 § 2 k.c. (art. 442 § 2 k. c.), w odniesieniu do roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych noszących przedmiotowe znamiona przestępstwa, ale których sprawców nie zidentyfikowano, są konsekwencją odmiennego traktowania zagadnienia indywidualizacji sprawcy przestępstwa i konieczności udowodnienia mu winy jako przesłanki dopuszczalności uznania, że czyn niedozwolony stanowi przestępstwo.

Przeciwnicy możliwości zastosowania dłuższego terminu przedawnienia roszczeń wynikających z czynów niedozwolonych, których sprawcy nie zostali ustaleni, wychodzą z założenia o konieczności utrzymania jednolitego rozumienia pojęcia przestępstwa na gruncie prawa karnego i cywilnego; skoro nie ma przestępstwa bez winy sprawcy, a tej nie można ustalić, gdy jego sprawca pozostaje nieznany, to sąd cywilny nie może zakwalifikować danego czynu niedozwolonego jako przestępstwa.

Nie można domniemywać popełnienia przestępstwa, zwłaszcza jeśli konsekwencją jest znaczne wydłużenie terminu przedawnienia wynikających z niego roszczeń odszkodowawczych.

Poszukując rozwiązania przedstawionych rozbieżności, należy przede wszystkim wskazać na odmienne funkcje odpowiedzialności cywilnej i karnej. Podstawową funkcją odpowiedzialności cywilnej jest zrekompensowanie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a w przypadku odpowiedzialności karnej ważne znaczenie ma represja wobec sprawcy przestępstwa - przy przyjęciu reedukacyjnej roli wymierzonej mu kary - oraz prewencja ogólna i indywidualna, skierowana na zwalczanie i zapobieganie przestępczości.

Ta różnica, przy dostrzeganiu potrzeby przyjęcia tożsamej definicji przestępstwa na gruncie prawa karnego i cywilnego, nie może pozostawać bez znaczenia dla sposobu kwalifikowania przez sąd cywilny czynu sprawcy wypadku komunikacyjnego jako przestępstwa, w sprawach wytoczonych przez poszkodowanych przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu na podstawie art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 u.u.o.

Odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego aktualizuje się wówczas, gdy tożsamość sprawcy wypadku komunikacyjnego pozostaje nieustalona, ponieważ sytuacja ta wyłącza, co już podniesiono, skierowanie przez poszkodowanego roszczeń przeciwko sprawcy lub ubezpieczycielowi, z którym sprawca zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

W związku z tym należy przyjąć, że w tych sprawach sąd cywilny może stwierdzić, iż czyn niedozwolony niezidentyfikowanego sprawcy wypadku komunikacyjnego stanowi przestępstwo, po uprzednim ustaleniu, na podstawie przedstawionych dowodów i przy zastosowaniu kryteriów obiektywnych, że sprawcy temu można przypisać winę. Oznacza to, że skierowane przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a u.u.o.), ulega przedawnieniu na podstawie art. 442 1 § 2 k.c. Pogląd ten uwzględnia interesy osób poszkodowanych wypadkami komunikacyjnymi spowodowanymi przez nieustalonych sprawców, a także uwypukla gwarancyjną rolę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego jako instytucji uzupełniającej system ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy lub kierujących pojazdami mechanicznymi.

W sytuacjach, w których nie ustalono tożsamości sprawcy wypadku komunikacyjnego, poszkodowany jest pozbawiony możliwości uzyskania rekompensaty szkody na osobie i mieniu od sprawcy wypadku lub jego ubezpieczyciela, świadczącego ochronę ubezpieczeniową na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Rozwiązanie ustawowe, przyjęte w art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 u.u.o., jest więc wyrazem zasługującego na aprobatę uprzywilejowania osób poszkodowanych wypadkami komunikacyjnymi, uzasadnionego masowością zagrożenia, powodowanego przez ruch pojazdów mechanicznych, rodzajem narażonych dóbr człowieka (życie i zdrowie), poważnymi, nieraz drastycznymi następstwami wypadków komunikacyjnych, a także trudnościami w uniknięciu szkód komunikacyjnych, nawet przy racjonalnym i prawidłowym zachowaniu poszkodowanego.

Pogląd przeciwny, prezentowany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz przez część orzecznictwa, zgodnie z którym niemożność ustalenia osoby sprawcy wypadku komunikacyjnego wyłącza możliwość przypisania mu przestępstwa i w konsekwencji przyjęcie dłuższego terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, wynikłych z wypadku, neguje w istocie gwarancyjną rolę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Pogarsza w niczym nie uzasadniony sposób sytuację osób pokrzywdzonych przestępstwami przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, popełnionymi przez niezidentyfikowanych sprawców, zwłaszcza przy uwzględnieniu, że ofiary wypadków komunikacyjnych spowodowanych przez ustalonych sprawców mogą dochodzić zaspokojenia szkody od sprawcy lub ubezpieczyciela jego odpowiedzialności cywilnej w ciągu dwudziestu lat od dnia wypadku

Należy przy tym podkreślić, że ciężar wykazania okoliczności faktycznych oraz przedstawienia dowodów pozwalających na zrekonstruowanie przez sąd orzekający strony przedmiotowej i podmiotowej czynu sprawcy wypadku komunikacyjnego, którego tożsamości nie ustalono i umożliwiających zakwalifikowanie tego czynu jako przestępstwa, spoczywa, zgodnie z ogólnymi regułami, na pokrzywdzonym.

W interesie pokrzywdzonego przestępstwem pozostaje więc jak najszybsze zgłoszenie roszczeń Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, przede wszystkim w terminie trzyletnim, biegnącym od dnia dowiedzenia się o szkodzie i o tym, że ze względu na nieustalenie sprawcy wypadku przez organy ścigania, podmiotem zobowiązanym do jej naprawienia jest właśnie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny”.

Przekładając powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy podnieść należy co następuje;

Wbrew obowiązkowi wynikającemu z treści art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. strona powodowa nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów umożliwiających zakwalifikowanie czynu w wyniku którego poniósł śmierć M. Z. (3) jako przestępstwa.

Sam fakt, że poszkodowany został znaleziony w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni i ujawniono u niego obrażenia, których charakter i rozmieszczenie przemawiają za tym, że poszkodowany doznał obrażeń na skutek wypadku drogowego nie oznacza że do śmierci poszkodowanego doszło na skutek przestępstwa spowodowanego przez kierującego pojazdem mechanicznym.

W realiach niniejszej sprawy jakiekolwiek bliższe okoliczności wypadku nie zostały ustalone. Nie wiadomo w jaki sposób poruszali się po jezdni przed wypadkiem uczestnicy zdarzenia, gdzie, w jaki sposób i z jakiego powodu doszło do potracenia poszkodowanego przez pojazd.

Nie jest też ustalone czy poszkodowany został przejechany przez jeden czy więcej pojazdów. Sporządzający opinię biegły z zakresu medycyny sądowej na potrzeby prowadzonego postępowania przygotowawczego ustalił jedynie, że najprawdopodobniej pojazd mechaniczny uderzył się w znajdującego w pozycji stojącej poszkodowanego w tylną powierzchnię prawego podudzia, a przez następnie koło pojazdu / nie wiadomo czy tego samego/ przejechało poszkodowanego przez tułów.

Wymaga podkreślenia, że sam fakt, że kierujący pojazdem potrącił pieszego nie oznacza automatycznie ustalenia, że w sprawie doszło do popełnienia przestępstwa przez kierującego pojazdem mechanicznym. W realiach niniejszej, sprawy wersją zdarzeń równie prawdopodobną jest, że będący w stanie głębokiej nietrzeźwości poszkodowany poruszający się w nocy, po nieoświetlonym odcinku drogi, w ciemnym ubraniu, wszedł lub zatoczył się pod pojazd, a kierujący pomimo prawidłowej techniki i taktyki jazdy nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z pieszym. Wersja ta jest, tym bardziej prawdopodobna, że pieszy poruszał się nieprawidłową stroną drogi.

Tym samym wersją równie uprawnioną jest przyjęcie, że do zdarzenia doszło na skutek wyłącznej winy poszkodowanego, nie zaś na skutek winy kierującego. Szesnaście lat po zdarzeniu nie sposób ustalić jakichkolwiek nowych okoliczności pozwalających na odtworzenie przebiegu wypadku oraz jego przyczyn. Zawłaszcza ustaleń takich nie może czynić Sąd z urzędu, przy braku inicjatywy dowodowej strony powodowej.

Wprawdzie kierujący pojazdem oddalił się z miejsca zdarzenia po wypadku, lecz biegły wskazał, że nawet natychmiastowa pomoc lekarska nie uratowałaby życia M. Z. (3). Zatem okoliczność, że kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia nie pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą powodów. Do zgonu poszkodowanego doszłoby niezależnie od tego czy kierujący pojazdem pozostałby czy też nie na miejscu zdarzenia.

Odnosząc się do argumentacji przedstawionej przez pełnomocnika powodów na rozprawie w dniu 24.04.2014 r, zmierzającej do wykazania, iż termin przedawnienia nie upłynął, albowiem postanowieniem z dnia 20 grudnia 1999 roku umorzono dochodzenie wobec niewykrycia sprawcy, nie zaś na podstawie danych uzasadniających popełnienie przestępstwa wskazać należy że okoliczność ta pozostaje bez wpływu na termin biegu przedawnienia w sprawie niniejszej. Umorzenie dochodzenia z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa nie oznacza automatycznie ustalenia, że ów potencjalny nieznany sprawca dopuścił się popełnienia przestępstwa. Dodatkowo zauważyć należy, że postanowienie z dnia 20 grudnia 1999 roku w sprawie o sygn. akt Ds. 763/99 Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Łęczycy z uwagi na treść art. 11 k.p.c. nie jest dla Sądu wiążące.

Należy więc podzielić argumentację pełnomocnika pozwanych, że z okoliczności zdarzenia nie wynika, aby do zgonu poszkodowanego doszło na skutek popełnienia przestępstwa.

Strona powodowa na której spoczywa ciężar udowodnienia tej okoliczności nie udowodniła przesłanek przedmiotowych popełnienia przestępstwa tj. konkretnych zasad których naruszenie przez niezidentyfikowanego kierowcę uzasadniałoby przyjęcie, że jego czyn zostałby zakwalifikowany jako przestępstwo, co skutkuje zastosowaniem 20 – letniego terminu przedawnienia roszczenia powodów.

Co więcej, strona powodowała nie uprawdopodobniła nawet przesłanek podmiotowych rzekomego przestępstwa jakiego miał dopuścić się kierujący. Nie wiadomo bowiem czy potencjalny sprawca zdarzenia – kierowca nie działał czy też nie w okolicznościach wyłączjących jego winę, czy miał możliwość prawidłowej oceny sytuacji zarówno w aspekcie faktycznym jak i prawnym czy miał niczym nieskrępowaną wolną wolę i mógł się zachować zgodnie z normami prawnymi. Nie wiadomo również czy w sprawie nie zaistniały okoliczności, które wyłączałyby bezprawność czynu i tym samym usprawiedliwiały zachowanie kierującego.

W tym miejscu należy podkreślić, za zgodnie z wytycznymi SN nie można domniemywać popełnienia przestępstwa, zwłaszcza jeśli konsekwencją jest znaczne wydłużenie terminu przedawnienia wynikających z niego roszczeń odszkodowawczych.

W przedmiotowej sprawie powodowie wystąpili z roszczeniami w dniu 30 sierpnia 2013 roku tj. po upływie terminu przedawnienia, który stosownie do powyższych rozważań upłynął najpóźniej w dniu 23 sierpnia 2009 roku z uwagi na treść art. 442 1§1 zd. 2 k.c.

Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia należało uznać za uzasadniony.

Z uwagi na uwzględnienie zarzutu materialnoprawnego, dalsze rozważania co do zasady odpowiedzialności pozwanego wobec powodów stały się zbędne, zaś powództwa należało oddalić zarówno co do roszczeń głównych jak i co do wynikających z nich roszczeń akcesoryjnych – odsetek.

O kosztach procesu i nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. i art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Przepis art. 102 k.p.c. ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu; jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawia ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. m.in. postanowienie SN z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, LEX nr 7366).

Sposób skorzystania z art. 102 jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór (zob. wyroki SN: z dnia 3 lutego 2010 r., II PK 192/09, Lex nr 584735 i z dnia 27 maja 2010 r., II PK 359/09, Lex nr 603828 oraz postanowienia SN: z dnia 19 października 2011 r., II CZ 68/11, Lex nr 1044004 i z dnia 20 kwietnia 2012 r., III CZ 17/12, Lex nr 1164739).

Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji omawianego przepisu według doktryny zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, lecz także dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Za trafny należy natomiast uznać pogląd, zgodnie z którym sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 - z obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego. (Por. postanowienie SN z dnia 8 grudnia 2011 r., IV CZ 111/11, LEX nr 1119554).

W niniejszej sprawie istnieją przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. Zauważyć należy, że w dacie wniesienia powództwa przez powodów zagadnienie przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem, którego tożsamości nie ustalono była niejednoznaczna i rozbieżna zarówno w doktrynie oraz przede wszystkim w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Dopiero podjęcie uchwały 7 sędziów z dnia 29 października 2013 roku w sprawie III CZP 50/13 pozwolił wyjaśnić istniejące w orzecznictwie wątpliwości.

W niniejszej sprawie względy słuszności i sprawiedliwości przemawiają przeciwko obciążaniu powodów kosztami procesu poniesionymi przez ich przeciwnika. Należy również zważyć na trudną sytuację finansową powodów oraz charakter dochodzonego roszczenia o zadośćuczynienie mającego kompensować krzywdę powodów doznaną w wyniku zdarzenia, do którego niewątpliwie doszło. W tej sytuacji zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu stanowiłoby nadmierne obciążenie powodów i stałoby w sprzeczności z poczuciem sprawiedliwości.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 5 wyroku.