Sygn. akt I ACa 242/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Małgorzata Rybicka- Pakuła

Sędziowie: SA Zbigniew Cendrowski (spr.)

SO (del.) Rafał Wagner

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 4 listopada 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) spółce komandytowej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 17 listopada 2014 r.

sygn. akt XVI GC 1768/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

-.

-

w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że zamiast kwoty 20 332,94 zł (dwadzieścia tysięcy trzysta trzydzieści dwa złote dziewięćdziesiąt cztery grosze) zasądza kwotę 18 181,86 zł (osiemnaście tysięcy sto osiemdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami i oddala dalej idące powództwo;

-

w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że zamiast kwoty 3 434 zł (trzy tysiące czterysta trzydzieści cztery złote) zasądza kwotę 3 091 zł (trzy tysiące dziewięćdziesiąt jeden złotych), a zamiast kwoty 2 400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) zasądza kwotę 2 160 zł (dwa tysiące sto sześćdziesiąt złotych);

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) spółki komandytowej z siedzibą w W. na rzecz powódki B. K. kwotę 1 271,40 zł (tysiąc dwieście siedemdziesiąt jeden złotych czterdzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powódka B. K. wniosła pozew przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) Spółka Komandytowa w W. domagając się zapłaty kwoty 20 332,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie przedmiotowego powództwa.

Wyrokiem z dnia 17 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy:

1.  zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. (...) Spółki Komandytowej w W. na rzecz powódki B. K. kwotę 20 332,94 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 kwietnia 2010 r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. (...) Spółki Komandytowej w W. na rzecz powódki B. K. kwotę 3 434 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 2 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

Powódka B. K. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej współpracowała z pozwanym (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) Spółka Komandytowa w W.. Współpraca polegała na tym, że powódka sprzedawała pozwanemu artykuły w celu ich odsprzedaży w sklepie wielkopowierzchniowym należącym do pozwanego.

Warunki współpracy stron określały łączące strony umowy.
W szczególności powódka zawarła ze spółkami należącymi do grupy (...) (dalej: Odbiorcami),w skład której wchodził pozwany umowy handlowe z dnia 12 kwietnia 2005 r., 20 sierpnia 2007 r., 28 marca 2008 r. i 15 kwietnia 2009 r. W wymienionych umowach przewidziano obowiązek zapłaty przez powoda tzw. bonusów kwartalnych warunkowych – płatnych pod warunkiem uzyskania lub przekroczenia w kwartale łącznego obrotu wszystkich Odbiorców określonej kwoty, bonusów rocznych warunkowych – płatnych pod warunkiem uzyskania lub przekroczenia w roku kalendarzowym łącznego obrotu wszystkich Odbiorców w określonej wysokości oraz bonusów za wzrost obrotu – pobieranych w przypadku osiągnięcia w danym roku rozliczeniowym obrotu na określonym poziomie i wyrażającym się w obowiązku zapłaty określonego w umowach handlowych procentach od całego uzyskanego obrotu.

W łączących strony umowach marketingowych z dnia 12 kwietnia 2005 r., 20 sierpnia 2007 r, 28 marca 2008 r., 15 kwietnia 2009 r. każdy z Odbiorców zobowiązał się świadczyć w sposób ciągły usługi marketingowe i reklamowe obejmujące przykładowo ekspozycję w sklepie, reklamę publiczną, akcje reklamowe w stosunku do wybranych towarów powódki, polegających w szczególności na umieszczeniu towarów w specjalnie oznaczonym i wyróżnionym miejscu regału czy sklepu, prezentację towaru w materiałach wspierających sprzedaż tj. inserty, gazetki itp.

Pozwany obciążał powódkę fakturami i notami obciążeniowymi, które opiewały na należności z tytułu w/w usług zdefiniowanych w umowach łączących strony. Powyższe faktury i noty zostały opłacone przez powódkę w ten sposób, iż pozwany potrącał należności z faktur i not obciążeniowych z przysługującymi powódce należności z tytułu sprzedaży towarów.

Pismem z dnia 6 kwietnia 2010 r. powódka wezwała pozwanego do zwrotu kwot zapłaconych przez powódkę tytułem opłat określonych w w/w umowach wskazując, że pozwany winien dokonać zapłaty do dnia 9 kwietnia 2010 r. Wobec bezskuteczności wezwania do zapłaty powódka w dniu 12 kwietnia 2010 r. wystąpiła do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z wnioskiem o zawezwanie strony pozwanej do próby ugodowej. Na posiedzeniu w przedmiocie zawezwania do próby ugodowej strony nie zawarły jednak ugody.

Sąd Okręgowy uznał, że powództwo podlegało uwzględnieniu w przeważającej części.

Mając na uwadze treść art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji ( t. jedn. Dz. U. 2003, Nr 153, poz. 1503 ze zm. – dalej: u.z.n.k.), Sąd Okręgowy wskazał, że już samo pobieranie innych opłat niż marża handlowa za przyjęcie towaru do sprzedaży jest utrudnianiem dostępu do rynku, a więc jest czynem nieuczciwej konkurencji stypizowanym w cytowanym przepisie. Sąd Okręgowy podkreślił, że wymieniony przepis wskazuje, co jest w „szczególności” utrudnianiem dostępu do rynku wskazując, iż jest nim pobieranie tzw. „opłat półkowych” i przesądza, iż pobieranie przez przedsiębiorcę wymienionych opłat samo w sobie jest już czynem nieuczciwej konkurencji. Wobec powyższego przedsiębiorca, który zarzuca drugiemu dopuszczenie się omawianego czynu winien wykazać sam fakt pobierania przez drugiego przedsiębiorcę opłat za przyjęcie towarów do sprzedaży innych niż marża handlowa, nie musi jednakże wykazywać, iż poprzez pobieranie wymienionych opłat został mu utrudniony dostęp do rynku.

Sąd Okręgowy wskazał, że bezsporną pomiędzy stronami była okoliczność, iż powódka uiszczała na rzecz pozwanego różnego rodzaju opłaty dodatkowe, które to wynikały w treści zawartych umów handlowych i marketingowych. W szczególności strona powodowa uiszczała bonusy kwartalne warunkowe i roczne warunkowe oraz za wzrost obrotu oraz opłaty za reklamę centralną. Zdaniem Sądu Okręgowego wszystkie powyższe dodatkowe opłaty należy zakwalifikować jako opłaty półkowe, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Sąd Okręgowy wskazał, że pomimo wskazywania przez powoda w treści uzasadnienia, że pozwany pobrał także opłaty za usługi marketingowe okolicznościowe i są one przewidziane w umowach łączących strony, to w niniejszym postępowaniu powód nie przedstawił faktur, które opiewałyby na wymienione opłaty, dlatego też nie stanowiły one przedmiotu rozważań w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy wskazał, że opłatami półkowymi są uiszczane przez powoda bonusy warunkowe kwartalne, roczne i za wzrost obrotu, uznając, iż tego typu opłaty mają charakter opłat półkowych przede wszystkim z uwagi na brak ekwiwalentności świadczeń pomiędzy stronami - jedna strona umowy jest bowiem obowiązana do uiszczania bonusów, czemu nie odpowiada ekwiwalentne świadczenie drugiej strony. W sytuacji, gdy jeden przedsiębiorca jest obowiązany do ponoszenia dodatkowych oprócz marzy handlowej opłat, a druga strona w rzeczywistości nie świadczy z tytułu powyższych opłat żadnych usług, bądź są one nieekwiwalentne do świadczeń drugiej strony, Sąd Okręgowy uznał,, iż taka praktyka mimo, iż została przewidziana w umowie łączącej strony jest niedopuszczalna i wyczerpuje znamiona czynu przewidzianego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Sąd Okręgowy wskazał, że w odpowiedzi na pozew podniesiono, że konstrukcja bonusów została przewidziana przez ustawodawcę m.in. w art. 615 k.c., co oznacza, że ustawodawca akceptuję tę praktykę obrotu gospodarczego, a zatem jest ona dopuszczalna i jako taka nie może być kwalifikowana jak czyn nieuczciwej konkurencji, jednakże Sąd Okręgowy podkreślił, że stwierdzenie, czy opłaty w postaci bonusów są dozwolone w świetle ustawy o nieuczciwej konkurencji uzależnione jest okoliczności konkretnego wypadku. Gdyby uznać, że opłaty te stanowiły rabat udzielany dobrowolnie przez dostawcę, to powinien go udzielić dostawca np. na fakturze lub poprzez korektę do uprzednio wystawionej faktury. Tymczasem w niniejszej sprawie bonusy były naliczane samodzielnie przez odbiorcę, a dostawca był nimi obciążony na podstawie wystawionych przez pozwaną not obciążeniowych, co więcej powódka nie miała żadnego wpływu na kształt uregulowań umownych dotyczących obowiązku uiszczania przez nią tego typu opłat. Powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego, uprawnia do stwierdzenia, że nie był to rodzaj upustu udzielanego przez dostawcę, lecz opłata pobierana przez pozwanego, której wysokość była uzależniona od wielkości obrotu osiągniętego w oznaczonym okresie.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że na podstawie bonusów powódka nie mogła tak naprawdę kalkulować ceny towaru, gdyż w chwili zawarcia umowy żadna ze stron nie znała ostatecznej wielkości obrotu, która była uzależniona od poziomu sprzedaży i decyzji pozwanego co do kolejnych zamówień, a więc okoliczności, na które powódka nie miała żadnego wpływu, a wręcz przeciwnie, miała na to wpływ strona pozwana, chociażby przez podejmowanie działań reklamowych w odniesieniu do produktów znajdujących się w sklepie. Pobieranie takiej opłaty (bonusa) post factum oznacza zdaniem Sądu Okręgowego, że na dostawcę zostaje przerzucona finansowa odpowiedzialność za powodzenie lub niepowodzenie działalności gospodarczej sieci (sprzedaży).

W świetle twierdzeń podnoszonych przez stronę pozwaną dotyczących korzystnej dla niej interpretacji wszelkiego rodzaju bonusów i rabatów, dokonywaną przez Ministerstwo Finansów na gruncie przepisów podatkowych, Sąd Okręgowy wskazał, nie można uznać, iż pozytywna dla pozwanej interpretacja podatkowa przesądzać powinna zawsze o zgodności określonych praktyk z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Tym bardziej nie sposób przyjąć, iż traktowanie określonych zachowań przez organy podatkowe jako świadczenia usług wiąże Sąd przy dokonywanej w tym zakresie ocenie cywilnoprawnej. W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy nie dopatrzył się po stronie pozwanej spółki wykonywania jakichkolwiek usług, za które pozwanej należne byłoby wynagrodzenie w postaci tzw. bonusów. Zdaniem Sądu Okręgowego, przytoczona powyżej argumentacja prowadzi do wniosku, iż w/w opłaty (pomimo nazwania ich bonusami oraz uzależnienia od wielkości obrotu) stanowiły niedozwolone opłaty, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Organy podatkowe takiej interpretacji nie dokonują, oceniając czynności prawne wyłącznie w zakresie zgodności z prawem podatkowym, co nie mogło wpływać na samodzielną ocenę dokonywaną przez Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że opłaty w postaci tzw. bonusów warunkowych kwartalnych, rocznych i za wzrost obrotu są opłatami niedozwolonymi w świetle art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Podobnie Sąd Okręgowy ocenił także opłaty za „reklamę centralną,” której pozwany miał dokonywać względem towarów powódki.

Sąd Okręgowy wskazał, że z treści umów marketingowych wynikało, że pozwany zobowiązał się świadczyć w sposób ciągły usługi marketingowe i reklamowe obejmujące przykładowo ekspozycję w sklepie, reklamę publiczną, akcje reklamowe w stosunku do wybranych towarów powódki, polegających w szczególności na umieszczeniu towarów w specjalnie oznaczonym i wyróżnionym miejscu regału czy sklepu, prezentację towaru w materiałach wspierających sprzedaż tj. inserty, gazetki itp. Sąd Okręgowy uznał jednakże, że w toku postępowania nie zostało jednak wykazane, iż strona pozwana w rzeczywistości dokonywała takich usług na rzecz powódki, co więcej – aby były one ekwiwalentne.

Sąd Okręgowy podniósł, że w odpowiedzi na pozew pozwany wskazywał, iż pozwana spółka podejmowała takie działania jak umieszczanie w miejscach publicznych tablic reklamowych ( billboardów ) z towarami powódki czy prowadzenie akcji reklamowych w prasie i telewizji, jednakże Sąd Okręgowy wskazał, że pozwana spółka w żaden sposób powyższej okoliczności nie wykazała, a w szczególności nie udowodniła, że takie działania w rzeczywistości podejmowała w stosunku do produktów powódki, co więcej, iż były one ekwiwalentne do świadczeń powódki.
O wykonywaniu szeroko rozumianych usług reklamowych przez pozwanego nie świadczą, zdaniem Sądu Okręgowego, także zeznania świadka I. J. (1), który nie tylko nie wskazał jakie konkretnie usługi reklamowe świadczył pozwany, ale przyznał wprost, iż produkty powódki były towarem niszowym i powódka nie uczestniczyła w reklamie centralnej. Świadek przyznała, że strona powodowa uczestniczyła w kosztach reklamy innych dostawców i przykładowo płaciła za reklamę telewizora czy pralki, a klienci „potencjalnie” mogli kupić produkty powódki. Sąd Okręgowy uznał zatem, że pozwany w istocie nie podejmował żadnych działań reklamowych czy marketingowych w odniesieniu do produktów czy firmy powódki. Co więcej poprzez uiszczanie dodatkowych opłat powódka de facto uczestniczyła w kosztach reklamy innych dostawców strony pozwanej. Zdaniem Sądu Okręgowego trudno jest zatem przyjąć, iż zasadnym jest obciążanie powódki opłatami za reklamę centralną, skoro w żaden sposób towary powódki nie były reklamowane, a powódka była obowiązana do opłat z tego tytułu, które naliczane były jako procent od obrotu rocznego.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że wszelkie opłaty za reklamę centralną są niedozwolonymi „opłatami półkowymi.”

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał za zasadne zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty łącznie 20 332,94 zł tytułem zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści. O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. przy czym zasądzono je od dnia 10 kwietnia 2010 r. do dnia zapłaty, a nie zgodnie z żądaniem powoda – od dnia, w którym dokonano potrąceń poszczególnych kwot z faktur sprzedażowych strony powodowej. Sąd Okręgowy wskazał, że roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia mają charakter bezterminowy, a zatem mając na względzie dyspozycję art. 455 k.c. ulegają one przekształceniu w zobowiązania terminowe dopiero do wezwaniu do zapłaty, a zatem powód zatem może domagać się odsetek ustawowych dopiero za okres po wezwaniu pozwanego do zapłaty pismem z dnia 6 kwietnia 2010 r., w którym powódka wezwała pozwanego do zapłaty dochodzonych pozwem należności do dnia 9 kwietnia 2010 r., a zatem odsetki za opóźnienie winny być naliczane od dnia 10 kwietnia 2010 r.

Odnosząc się do zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczeń powódki, Sąd Okręgowy wskazał, że roszczenia strony powodowej w zakresie zwrotu wszelkich opłat, w tym w postaci bonusów jako niedozwolonych „opłat półkowych”, przedawniają się z upływem 3 lat - zgodnie z art. 20 u.z.n.k. Sąd Okręgowy podkreślił, że pozwany pierwsze opłaty półkowe, będące przedmiotem niniejszego postępowania, potrącił w dniu 30 kwietnia 2007 r., a w dniu 12 kwietnia 2010 r. , a więc przed upływem 3 – letniego terminu przedawnienia, powód złożył wniosek o zawezwanie co próby ugodowej, czym zgodnie z art. art. 123 k.c. doprowadził do przerwania biegu terminu przedawnienia, który to rozpoczął bieg na nowo, zatem pozew z dnia 20 września 2013 r. został złożony przed upływem terminu przedawnienia.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana zaskarżając to orzeczenie w części uwzględniającej powództwo i zasądzającej od pozwanego na rzecz powódki kwotę 18 345,41 zł oraz w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając temu orzeczeniu naruszenie art. 228 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c., art. 353 1 k.c., art. 5 k.c., art. 20 u.z.n.k., art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w zw. z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. w zw. z art. 6 k.c., art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w zw. z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., art. 3 ust. 1 u.z.n.k., art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. w zw. z art. 6 k.c., art. 49 TFUE oraz art. 3 ust. 2 Rozporządzenia Rady nr 1/2003 z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie wprowadzenia w życie reguł konkurencji ustanowionych w art. 81 i 82 Traktatu Ustanawiającego Unie Europejską i wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 18 345,41 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 kwietnia 2010 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja zawiera szereg zarzutów naruszenia prawa procesowego i materialnego, przy czym uzasadnienie tych zarzutów charakteryzuje się przenikaniem i mieszaniem zagadnień prawa procesowego i materialnego, a skarżąca nie wykazuje czy i jakie znaczenie wyliczane przez nią uchybienia miały wpływ na rozstrzygnięcie.

Nadmierna szczegółowość, przekładająca się w chaotyczność przedstawiania różnego rodzaju tez i poglądów skarżącej sprawia, że apelacja jest mało czytelna.

Sąd Apelacyjny będzie odnosił się do tych zarzutów, które dotyczą istoty rozstrzygnięcia i mają dla oceny jego prawidłowości rzeczywiste znaczenie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów kwestionujących ustalenia faktyczne, jako że jedynie prawidłowo ustalony stan faktyczny pozwala na dokonanie oceny prawnej.

W zarzucie pierwszym skarżąca przedstawiła zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 228 k.p.c., nie konkretyzując tego ostatniego przepisu przez wskazanie stosownego paragrafu.

W żadym fragmencie apelacji skarżąca nie uzasadnia, dlaczego przepis ten powołała jako naruszony, co zwalnia Sąd od konieczności odnoszenia się do takiego zarzutu.

Co do przepisu art. 233 § 1 k.p.c. – zarzut jego naruszenia nie może zostać skutecznie przedstawiony przez dokonywanie własnych, częstokroć nie uzasadnionych ocen wybranych dowodów.

Skarżący, przedstawiając taki zarzut, winien wykazać, że Sąd I instancji popełnił błędy w ocenie dowodów, naruszył zasady logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego, wskazując jednocześnie konkretne dowody, których zarzut taki dotyczy.

Pozwana nie wskazała, ani jakich dowodów ten zarzut dotyczy, ani jakie błędy popełnił Sąd przy ich ocenie.

Na stronie 7 apelacji (k. 598 akt) skarżąca ogranicza się do odwołania się do zeznań świadka I. J., przytaczając wybiórczo fragment jej zeznań.

Pomija jednak kolejny fragment zeznań tego świadka, o tym, że powódka podnosiła, że chciałaby, aby opłaty były niższe i że nie przypomina sobie „abyśmy uwzględnili prośbę powódki o obniżenie opłat” (k. 565-568 zeznań świadka I. J. (1)).

Skarżąca pomija również całkowicie inny dowód w sprawie w postaci zeznań powódki.

Sąd Okręgowy odniósł się do obu tych dowodów, dokonał ich oceny i ocenę tę szczegółowo i racjonalnie uzasadnił.

Sąd Apelacyjny podziela ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne, przyjmując je za własne, uzupełniając ustalenia w niezbędnym zakresie.

Co do zarzutu opisanego w punkcie 1b – to nie odnosi się on ani do przepisów procedury, ani do stanu faktycznego.

To, czy pozwany utrudniał powódce dostęp do rynku stanowi bowiem ocenę prawną, co będzie przedmiotem dalszych rozważań Sądu Apelacyjnego.

Co do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego – Sąd Apelacyjny odniesie się do nich stosownie do ich wagi i znaczenia.

Na wstępie rozważań dotyczących tzw. bonusów – Sąd Apelacyjny wyraża pogląd, że wysokość marży przysługującej kupującemu może być uzależniona od obrotu.

Co do zasady, zbywanie większej ilości towaru po niższej cenie nie stanowi działań wskazujących na naruszenie reguł konkurencji.

Sąd Apelacyjny podziela tak rozumiany pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyrokach z 6 czerwca 2014 r. – III CSK 228/13, 17 kwietnia 2015 r. – I CSK 136/14, 24 czerwca 2014 r. – I CSK 431/13 oraz 23 lipca 2015 r. – I CSK 587/14.

Sąd Apelacyjny, w przeciwieństwie jednak do stanowiska wynikającego z uzasadnienia apelacji – podkreśla, że to, czy ustalony w umowie rabat (premia pieniężna) stanowi element kształtujący cenę a zatem i marżę, czy też stanowi niedozwoloną opłatę – zależy od okoliczności konkretnej sprawy (vide: m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada
2013 r. – I CSK 46/13).

W każdej zatem sprawie należy badać, w jaki sposób strony ukształtowały treść umowy w zakresie dotyczącym rabatów (premii).

Istotą sporu w sprawie jest bowiem określenie charakteru prawnego i funkcji bonusów przewidzianych w umowach łączących strony, czy bonusy te stanowią element ceny i marży, czy też inną opłatę.

Ceną jest wartość towaru wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z 5 lipca 2001 r. o cenach, uchylonej z dniem 25 lipca 2014 r. przez ustawę z 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).

Jej wysokość strony ustalają swobodnie, zgodnie z zasadą swobody umów.

W wyroku z 20 maja 2004 r. (II CK 354/03) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że strony mogą się umówić tak, że ostateczne określenie wysokości świadczenia wzajemnego (w tym także ceny), pozostawione zostanie jednej z nich.

Założeniem jednakże umowy sprzedaży i innych umów wzajemnych jest ekwiwalentność uzgodnionych świadczeń; świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej (art. 487 § 2 k.c.).

Ponadto do zaakceptowania umowy przewidującej takie uprawnienia dla jednej ze stron konieczne jest, by postanowienia te nie miały cech uzależniających jedną ze stron od drugiej w sposób godzący w zasadę wolności gospodarczej i powodujący niepewność co do ceny (uchwała Sądu Najwyższego z 29 września 1987 r. – III CZP 51/87).

Aby dokonać oceny istoty bonusów określonych przez strony niniejszego postępowania należy odwołać się do pojęcia marży. Jej definicja została określona w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o cenach (u.c.).

Wynika z niej, że marża stanowi różnicę pomiędzy ceną płaconą przez kupującego, a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę, wynikającą z kosztów i zysku przedsiębiorcy, przy czym marża może być wyrażona kwotowo lub w procentach.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd zawarty w szeregu orzeczeniach Sądu Najwyższego, iż brak jest podstaw do twierdzenia, że należności z tytułu bonusu (premii) stanowią co do zasady inną niż marża handlowa opłatę w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Przy analizie dokonywanej w ramach oceny, czy w świetle art. 15
ust. 1 pkt 4 u.k.n.z. zastrzeżony w umowie bonus pieniężny (premia) stanowiła element ceny czy opłatę innego rodzaju, należy uwzględnić argumentację zawartą przez Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z 25 czerwca 2012 r. (I FPS 2/12).

W uchwale tej określono m.in. warunki wypłaty takiego rabatu (bonusu warunkowego). Dla oceny charakteru tego rodzaju świadczenia winna mieć znaczenie nie nazwa, lecz treść świadczenia – dokonana na podstawie analizy całokształtu okoliczności faktycznych.

Dotyczy to w szczególności wielkości dostawy towarów dokonywanej przez dostawcę i odniesienie wysokości i sposobu określenia bonusu do progów, od których zależy istnienie i wysokość bonusu.

Żadna ze stron nie wyjaśniła w toku procesu, jak rozumie ona postanowienia umów dotyczące tzw. bonusów, nie przedstawiła – również w formie chociażby twierdzeń – wyjaśnienia co do rzeczywistej treści, jaką strony nadawały tym pojęciom, jak też nie wyjaśniła bliżej sposobu wykonywania umów w tym zakresie.

Sąd Apelacyjny miał zatem do dyspozycji dowody z dokumentów (teksty umów, faktury, noty obciążeniowe) oraz szczątkowe w tym zakresie twierdzenia powódki.

Powódka w piśmie procesowym z 17 lipca 2014 r. (data wpływu)
k. 556-560 akt – zajęła stanowisko w tej kwestii – wskazując szczególnie na niskie progi określone przy tzw. bonusach kwartalnych warunkowych i rocznych warunkowych.

Wysokość tych bonusów była znaczna i ulegała zwiększeniu, progi były niskie, zaś obroty – początkowo wysokie – zmieniały się z roku na rok. W latach 2006 i 2007 wynosiły one około 800.00 zł, w roku 2008 – 630.000 zł, zaś w 2009 r. – 460.000 zł (vide też zeznania powódki k. 569 kat).

Przy spadających obrotach realizowanych przez wszystkich odbiorców w umowie handlowej z 15 kwietnia 2009 r., zostały utrzymane symboliczne progi obrotu bonusu kwartalnego warunkowego i warunkowego rocznego, natomiast wysokość bonusu rocznego wzrosła o kolejne 2% - do wysokości 6,5%. Jednocześnie zrezygnowano z bonusu za wzrost obrotu. Tego typu rozwiązanie gwarantowało pozwanemu dodatkową korzyść w postaci dodatkowych 2% od obrotu.

Pozwany zaś nie wykonywał żadnych działań mających na celu intensyfikację sprzedaży towarów nabywanych przez powódkę, przy czym – mimo że ilość odbiorców rosła – obrót zmniejszał się. Wysokość tych progów nie podlegała zaś negocjacji. Sprzedaż zaś produktów do grupy M. Saturn (...) bez podpisania niekorzystnych dla powódki umów była niemożliwa (pismo procesowe powódki z 17 lica 2014 r. –
k. 559 akt).

Strona pozwana do tych wyżej opisanych twierdzeń i stanowiska powódki nie odniosła się.

Postanowienia dotyczące bonusów warunkowych oraz bonusu za wzrost obrotu zawarte są w artykule 2 podpunkt 1, 2, 3 i 4 każdej kolejnej umowy handlowej – z 12 kwietnia 2005 r. (k. 51-54), z 20 sierpnia 2007 r, (k. 55-59), z 28 marca 2008 r. (k. 61-64) oraz z 15 kwietnia 2009 r. (k. 66-69).

Zmianie podlegały tylko wysokości bonusów określane procentowo.

Ocena postanowień umownych w tym zakresie winna uwzględniać przedstawione już poglądy co do charakteru i istoty takich obciążeń, odnosząc je do realiów konkretnej sprawy.

W sprawie niniejszej oznacza to ocenę opartą na przedstawionej dokumentacji i stanowisku powódki.

Ocena ta winna być przy tym dokonywana w odniesieniu do wszystkich bonusów określonych przez strony ocenianych łącznie.

Sąd Apelacyjny podziela argumentację strony powodowej co do rażąco niskich progów bonusów kwartalnych i rocznych w kontekście wysokości rocznych obrotów powódki.

Skoro już miesięczne obroty przekraczały próg 30.000 zł bonusów kwartalnych – nie miały one zatem żadnego wymiaru mogącego mieć wpływ na dalszą intensyfikację obrotów, co wszak miało być ich zasadniczą funkcją.

Strona pozwana w toku procesu nie wyjaśniła też, dlaczego bonusy kwartalne i roczne pokrywają się, zwiększając obciążenie powódki i stanowią o nieekwiwaletności świadczeń stron umowy, nie odniosła się również do stanowiska powódki wskazującego, że oprócz bonusów kwartalnych i rocznych, na wstępie wykonywania umowy, powódka zgodnie z art. 2.1 kolejnych umów udzielała bezwarunkowego rabatu w wysokości 3% (bezsporne między stronami – i wynikające wprost z tekstów przedłożonych przez powódkę umów).

Twierdzenia i zeznania powódki, odnoszące się do rabatu oraz bonusu kwartalnego i bonusa rocznego, podkreślają, że progi ustanowione w tych umowach są rażąco niskie.

Strona pozwana nie odniosła się w toku postępowania przed Sądem Okręgowym do tych twierdzeń powódki, nie wyjaśniła też, dlaczego te bonusy w istocie pokrywają się.

Sąd Apelacyjny, analizując całość postanowień umów zawartych w artykule 2 – podziela zarzuty powódki w tej części. Umowy te konstruują aż cztery różne rodzaje bonusów, z tym że pierwszy z nich – nazywany rabatem – nie jest uzależniony od obrotów. Bonusy kwartalne zaś i roczne odnoszą się do jednego – rażąco niskiego progu – 30.000 zł w przypadku bonusów kwartalnych i 150.000 zł w przypadku bonusów rocznych. Progi takie nie są usprawiedliwione w szczególności wysokością obrotów rocznych – dla przypomnienia wynosiły one około 800.000 zł w latach 2006 i 2007, 630.000 zł, w roku 2008 i 460.000 zł, w roku 2009.

Ocena, iż stanowią one opłaty w rozumieniu art. 15 u.z.n.k. wynika również z tego, że został ustalony nie tylko niski, ale również jeden próg (30.000 zł przy bonusach kwartalnych i 150.000 zł przy bonusach rocznych).

Zważywszy zaś, że z zeznań powódki oraz świadka I. J. (1) wynikało, że powódka usiłowała zmienić wysokość progów – ale spotkała się z odmową – istnieją uzasadnione podstawy do oceny, że bonusy te nie stanowiły elementu marży, ale niedozwoloną opłatę.

Oznacza to w realiach sprawy również utrudnienie powódce dostępu do rynku w rozumieniu przepisu art. 15 u.z.n.k.

Wielokrotne obciążanie dostawcy analogicznymi opłatami świadczy nie tylko o braku ekwiwalentności świadczeń, ale powoduje obniżenie konkurencyjności towarów powódki, zwiększając w sposób nieuzasadniony zyski nabywcy kosztem dochodów dostawcy.

Oznacza to również ograniczenie w oferowaniu towarów dostawcy po konkurencyjnych cenach na rynku właściwym dla stron umowy – stanowiąc ostatecznie o utrudnianiu dostępu do rynku.

Powyższe oceny nie dotyczą jedynie tzw. bonusu za wzrost obrotu określonego w art. 2.4 kolejnych umów.

Powódka tak w pozwie jak i piśmie procesowym z 17 lipca 2014 r.
(k. 556-560 akt) ograniczyła swoje stanowisko do bonusów warunkowych – kwartalnych i rocznych, nie przedstawiając żadnej argumentacji odnoszącej się do bonusu za wzrost obrotu.

Analiza treści postanowień umownych w tym zakresie, wskazuje, że bonusy te naliczone były od stosunkowo wysokich progów, podwyższonych o kwoty co najmniej 100.000 zł, poczynając od kwoty 450.000 zł i przy stosunkowo niskim odpisie procentowym.

Skoro powódka, występując z roszczeniem z czynu niedozwolonego nie przedstawiła żadnych stosownych dowodów ani nawet twierdzeń dotyczących tzw. bonusów za wzrost obrotu – to sama wykładnia językowa umowy, zważywszy na przedstawiony wyżej pogląd prawny Sądu Apelacyjnego co do charakteru i istoty tzw. premii pieniężnych (bonusów, rabatów), nie pozwala na zaliczenie bonusu za wzrost obrotów do niedozwolonych opłat.

W części uwzględnionych żądań dowody zebrane w sprawie i ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy Sąd Apelacyjny, w szczególności dotyczące treści umów, uprawnień i obowiązków stron, sposobu ich realizacji, uzasadniają ocenę, że nastąpiło utrudnienie dostępu do rynku w rozumieniu art. 15 u.z.n.k.

Skarżąca nie wyjaśniła, dlaczego umowy wiążące strony zawierały postanowienia nakładające na jedną ze stron (dostawcę) świadczenia (zawarte w artykule 2 każdej umowy) powtarzające się i wielokrotnie obciążające tę stronę.

W tej sytuacji nieuzasadnione obciążenie powódki jednocześnie rabatem na rachunku (art. 2.1), bonusem kwartalnym warunkowym (art. 2.2) oraz bonusem rocznym warunkowym (art. 2.3) świadczy nie tylko o braku ekwiwalentności świadczeń, ale powoduje też obniżenie konkurencyjności towarów powódki, zwiększając zarazem w sposób nieuzasadniony zyski nabywcy kosztom dochodów dostawcy.

Wobec poglądu prawnego Sądu Apelacyjnego dotyczącego charakteru i istoty tzw. bonusów – bezprzedmiotowe jest odnoszenie się do zarzutów naruszenia prawa materialnego – przepisów art. 353 1 k.c., art. 15 ust. 1 pkt 4 i art. 18 ust. a pkt 5 u.z.n.k.

Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia przepisu art. 20 u.z.n.k.

Powódka roszczenie swoje wywodzi z przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – zatem termin jego przedawnienia wynosi 3 lata.

Co do zarzutu naruszenia art. 5 k.c. – skarżąca nie przedstawiła żadnej rzeczonej argumentacji prawnej mogącej prowadzić do oceny, że powódka nadużywa swojego prawa, czy też, że jej żądanie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Czas i rodzaj współpracy stron nie ma znaczenia dla takiej oceny.

Co do wniosków zawartych w apelacji – to są one bezprzedmiotowe wobec tego, że Sąd Apelacyjny w Warszawie podziela w pełni poglądy prawne wyrażone w cytowanych orzeczeniach Sądu Najwyższego, tak co do rozkładu ciężaru dowodu, jak i co do charakteru i istoty premii pieniężnych (bonusów, rabatów), podkreślając raz jeszcze, że rozstrzygnięcie w tej kwestii zależy od okoliczności faktycznych w każdej konkretnej sprawie.

Z tych względów orzeczono zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c. oraz
art. 385 k.p.c.

O kosztach orzeczono stosownie do rozstrzygnięcia zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c.

bk