sygn. akt II K 490/15

UZASADNIENIE

Oskarżony D. P. uznany został winnym tego, że w dniu 16 czerwca 2015 roku, w ruchu lądowym, po terenie parkingu przy ul. (...) w S., prowadził samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, posiadając 0,87 mg/l i 0,85 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kat. B na okres 2 (dwóch) lat, orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 30 września 2014 roku w sprawie o sygn. akt II K 425/14, za popełnienie przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 (trzech) lat, orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 30 grudnia 2014 roku w sprawie o sygn. akt II K 552/14, za popełnienie przestępstwa z art. 178a § 1 k.k., tj. przestępstwa z art. 178a §4 k.k.

Za powyższy czyn Sąd na podstawie art. 42 §2 i §3 k.k. wymierzył oskarżonemu środek karny 10 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz na podstawie art. 49 §2 k.k. zobowiązał go do uiszczenia świadczenia pieniężnego w kwocie 7.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Sąd orzekając zakaz prowadzenia pojazdów uwzględnił, że oskarżony całkowicie świadomie naruszył obowiązujący go zakaz. Oskarżony tym samym wykazał lekceważący stosunek do porządku prawnego i systemu wymiaru sprawiedliwości, który już dwukrotnie zakazywał mu prowadzenia pojazdów, stąd obowiązujący go zakaz i jego treść były dla niego oczywiste. Mimo to bezrefleksyjnie naruszył prawo dając tym wyraz szczególnego rodzaju nonszalancji wobec prawa.

Sąd wziął także pod uwagę fakt, iż z zebranych dowodów wynika, że oskarżony prowadził pojazd po terenie parkingu, na którym nie odbywał się w chwili czynu ruch innych pojazdów oraz na stosunkowo niedługim odcinku i nie miał zamiaru prowadzenia samochodu poza jego terenem. Wynika to jednoznacznie z zeznań świadka D. K. (k.27v), a zwłaszcza z zeznań świadka E. F. (k.27-27v), która podała, że oskarżony tylko wykręcił D. M. samochód z parkingu, żeby tamten nigdzie nie uderzył. Sąd uwzględnił, że oskarżony jest osobą młodą, kierował się więc tym, aby sprawcę przede wszystkim wychować i wdrożyć do poszanowania prawa w przyszłości. Okres 10 lat wyeliminowania go z ruchu drogowego będzie wystarczającym okresem, aby wymieniony zrozumiał naganność swego zachowania oraz był dla niego na tyle dolegliwy by powstrzymać go przed podobnymi zachowaniami w przyszłości. Jest on bowiem z racji wieku dopiero na początku swej drogi pracowniczej, mając przed sobą wiele lat życia zawodowego. Pozbawienie go na zawsze możliwości zdobycia uprawnienia do kierowania jakimikolwiek pojazdami, w czasach gdy posiadanie własnego środka lokomocji w celu szybkiego przemieszczania się, w tym dojazdu do miejsca zatrudnienia, a także w czasach gdy wiele osób zarabia przy użyciu samochodu (praca w charakterze kierowcy, operatora maszyn drogowych, dostawcy itp.), byłoby, w ocenie Sądu, zbyt surową reakcją na przypisany mu in concerto czyn.

Orzeczenie wobec oskarżonego świadczenia pieniężnego – jako środka mającego ma celu zwiększenie oddziaływania penalnego i wychowawczego na sprawcę – było obligatoryjne, zatem Sąd orzekł takowe zgodnie z art. 49 §2 k.k. obowiązującym w dacie czynu. W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd omyłkowo nie wskazał, że świadczenie to orzeka w oparciu o ten przepis przy zastosowaniu art. 4 §1 k.k. Nadto określając wysokość tego świadczenia na kwotę 7.000 zł Sąd nie uwzględnił obowiązku jego orzeczenia w kwocie nie niższej niż 10.000 zł, co musi podlegać zmianie na niekorzyść oskarżonego.