Sygn. akt III RC 242/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Grajewie III Wydział Rodzinny i Nieletnich

Przewodniczący SSR Agnieszka Skrodzka

Protokolant Monika Walczak

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2015 roku w Grajewie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniej G. N. zastąpionej przez matkę J. N.

przeciwko T. N.

o podwyższenie alimentów

1.  podwyższa alimenty zasądzone ostatnio wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 18 lutego 2014 roku w sprawie sygn.akt I C 35/14 od pozwanego T. N. na rzecz małoletniej G. N. z kwot po 250 złotych miesięcznie obecnie do kwot po 400 (czterysta ) złotych miesięcznie poczynając od dnia 01 grudnia 2015 roku, płatne z góry do 10. dnia każdego kolejnego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia płatności którejkolwiek do rąk J. N. jako ustawowej przedstawicielki małoletniej powódki;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  odstępuje od obciążania stron kosztami postępowania w sprawie przejmując je na rachunek Skarbu Państwa;

4.  wyrokowi w pkt.1nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn.akt III RC 242/15

UZASADNIENIE

J. N. działając jako przedstawicielka ustawowa swojej małoletniej córki G. N. wniosła pozew o podwyższenie alimentów od jej ojca T. N.. Żądała podwyższenia alimentów z kwot po 250 złotych miesięcznie do kwot po 650 złotych miesięcznie, poczynając od dnia 01 grudnia 2015 roku.

W uzasadnieniu pozwu podała, że w toku sprawy o rozwód strony na zgodny wniosek ustaliły alimenty w kwocie 250 złotych, wcześniej pozwany przez okres 1,5 roku w ogóle nie łożył na utrzymanie córki. Obecnie kwota alimentów nie jest adekwatna do potrzeb dziecka. U małoletniej G. rozpoznano rok temu dziecięce porażenie mózgowe. Matka ponosi duże koszty związane z leczeniem i rehabilitacją dziecka. Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka wynosi ok. 1500 złotych. Pozwany mieszka i pracuje w E., nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

Pozwany T. N. uznał powództwo o podwyższenie alimentów do kwot po 300 złotych miesięcznie w pozostałej części wniósł o jego oddalenie.

Sąd ustalił i zważył, co następuje.

Art.138 kro stanowi, że w razie zmiany stosunków, można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Rozstrzygnięcie oparte na art.138 kro wymaga porównania stanu istniejącego w dacie uprawomocnienia się poprzedniego orzeczenia o alimentach ze stanem w dniu orzekania o zmianie orzeczenia.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż od ostatniego wyroku ustalającego wysokości alimentów minęło prawie 2 lata. Wówczas u małoletniej G. rozpoznawano, jak u wcześniaka, opóźnienie psychoruchowe. Była zawożona przez matkę dwa razy w tygodniu do E. na rehabilitację, chodziła do przedszkola, obecnie poza rehabilitacją w E. zawożona jest także do E. do logopedy i na zajęcia wspomagająco- sensoryczne, do poradni laryngologicznej, poradni neurologicznej i psychologa. Pozwany mieszkał w G., pracował w sklepie z materiałami budowlanymi i zarabiał 1200 złotych miesięcznie. Obecnie mieszka w swoim nowym mieszkaniu w E., pracuje w fabryce przy produkcji okien i zarabia 2222 zł miesięcznie

Niewątpliwie ogólne koszty utrzymania w tym czasie wzrosły, przy czym dotyczy to nie tylko strony powodowej, ale również i strony pozwanej.

J. N. i T. N. byli małżeństwem od 30 sierpnia 2008 roku. Ich związek został rozwiązany przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 18 lutego 2014 roku bez orzekania o winie. Z tego związku mają jedną córkę G. N. urodz. (...). W wyroku o rozwód wykonywanie władzy rodzicielskiej powierzono obu stron, ustalając miejsce pobytu dziecka przy matce. Zobowiązano rodziców do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania małoletniej córki i w związku z tym zasądzono od T. N. na rzecz małoletniej G. alimenty w kwocie 250 złotych miesięcznie, obciążając J. N. pozostałymi kosztami utrzymania dziecka oraz osobistymi staraniami o jej wychowanie. Ustalono także kontakty T. N. z córką, w co drugi weekend miesiąca począwszy od soboty od godz. 10,00 z noclegiem do niedzieli do godz. 17,00 i w dowolny dzień tygodnia po wcześniejszym uzgodnieniu z J. N..

Małoletnia powódka G. N. ma 5,5 lat. Urodziła się, jako wcześniak. Od urodzenia była leczona, poddawana rehabilitacji, miała opóźnienie w rozwoju psychoruchowym, które dopiero w 2014 roku zostało zdiagnozowane, jako dziecięce porażenie mózgowe i splastyka kończyn dolnych. Dziecko dwa razy w tygodniu zawożone jest, samochodem przez matkę lub dziadka, do E. na rehabilitację z powodu obniżenia napięcia mięśniowego, raz w tygodniu do E. na zajęcia wspomagająco- sensoryczne i raz w tygodniu do logopedy- miesięczne koszty dojazdów do E. to kwota ok 400- 450 złotych. Dodatkowo dziecko trzy razy w roku ma wizyty w poradni neurologicznej w B., ale kiedy zachodzi potrzeba jeżdżą częściej, ostatnio w ciągu dwóch miesięcy byli trzy razy. Dwa razy w roku w poradni urologicznej ( z powodu choroby nerek) w W., raz w miesiącu w poradni laryngologicznej w B., co trzy miesiące wizytę u psychologa w E.-, co związane jest z kolejnymi dużymi kosztami dojazdów samochodem. Małoletnia G. chodzi do przedszkola do zerówki, które miesięcznie kosztuje ok 150 – 180 złotych ( w zależności od obecności). Książki do przedszkola kosztowały 137 złotych, komitet rodzicielski 80 złotych, ubezpieczenie 37 złotych, do tego jeszcze koszty wyprawki. Uczęszcza na zajęcia rytmiczne w szkole muzycznej w G. dwa razy w tygodniu, których miesięczny koszt wynosi 80 złotych. Na koszty utrzymania dziecka składają się także koszty wyżywienia ok 350 złotych miesięcznie, środki higieny 80 złotych, zakup odzieży i obuwia ok 150 złotych miesięcznie, leki i wkładki ortopedyczne, leczenie- 150 złotych, zabawki, materiały edukacyjne- 80 złotych. Małoletnia ma orzeczenie o niepełnosprawności i z tego tytułu otrzymuje 153 złotych miesięcznie zasiłku pielęgnacyjnego. Przyjmuje stale leki od refleksu, których miesięczny koszt to ok. 30 złotych. Ostatnio była przeziębiona, koszty przeciągającego się leczenia wyniosły ok 150 złotych. W lipcu 2015 roku małoletnia G. przeszła zabieg usuwania migdałków, miała przy tym wykony drenaż uszu , obecnie musi być pod kontrolą laryngologa -wizyty są co miesiąc w Poradni w B., przyjmuje leki na drożność nosa – ok 75 złotych miesięcznie. Musi do chodzenia używać ortez i wkładek ortopedycznych do obuwia. O. są częściowo refundowane, matka musiała dopłacić do ich zakupu 700 złotych. O. wykonano trochę większe, G. nosi je od pół roku. W styczniu- lutym 2016 roku będzie wymagała zakupu nowych ortez, co pociągnie za sobą wydatek kolejnych 700 złotych. Wkładki ortopedyczne kosztują 50 złotych i wymagają wymiany, co pół roku.

Małoletnia G. mieszka wspólnie ze swoją matką J. N. oraz jej rodzicami małż. K. w ich mieszkaniu w G..

Matka małoletniej powódki J. N. ma 31 lat. Ma wykształcenie wyższe, pracuje w przedszkolu, jako nauczyciel. Jej wynagrodzenie netto wynosi 2352,20 złotych. Powyższe wynagrodzenie obciążone jest kwotą w wysokości 456,02 złotych z tytułu pożyczki pracowniczej ( zaświadczenie k-4). Do wypłaty otrzymuje 1800 złotych miesięcznie. Podała, iż pożyczkę zaciągnęła na spłatę kredytu w banku i koszty związane z rehabilitacją i utrzymaniem dziecka. J. N. podała , iż z tytułu podziału majątku wspólnego po rozwodzie otrzymała kwotę 25 000 złotych, którą przeznaczyła na spłatę dwóch kredytów zaciągniętych w czasie trwania małżeństwa, które spłacała w ratach po 560 zł i 260 złotych miesięcznie a dodatkowo spłacała jeszcze pożyczkę w zakładzie pracy. Obecnie spłaca raty za laptopa jakiego kupiła jeszcze w czasie trwania małżeństwa po 116 złotych miesięcznie - zostało jej już tylko kilka rat.

Mieszka wspólnie z rodzicami. Jej matka nie pracuje, ojciec jest na zasiłku dla bezrobotnych w kwocie 800 złotych miesięcznie, obecnie choruje i stara się o rentę chorobową. W utrzymaniu rodziców pomaga starsza siostra J. N.. J. N. prowadzi z rodzicami jedno gospodarstwo domowe, dokłada do rachunków (...)- 250 złotych miesięcznie oraz robi zakupy.

Świadek T. K. (k- 48odw -49 ) zeznała, że małoletnia G. przez cały tydzień ma zajęcia i jest na nie zawożona samochodem J. N.. Dziecko leczone jest w ramach ubezpieczenia, ale także mają wizyty prywatne, kiedy zachodzi pilna potrzeba wizyty prywatne u neurologa w B. kosztują po 100 złotych. Matka dziecka na pokrycie kosztów rehabilitacji i dowozów dziecka zasięgnęła pożyczkę w zakładzie pracy, ojciec poza alimentami w żaden sposób nie pomaga w utrzymaniu dziecka.

Pozwany T. N. ma 32 lata. Wykształcenie średnie. Z zawodu jest handlowcem. Dwa lata pracował w sklepie jako sprzedawca, gdzie otrzymywał najniższe krajowe wynagrodzenie. Od marca 2014 roku pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy w firmie (...) ( firma produkująca okna), jako młodszy lakiernik. Umowę o pracę ma do 30.06.2019 roku. Jego wynagrodzenie netto z 12 miesięcy wynosi 2222,73 zł ( zaświadczenie k-14). Pozwany mieszka sam w E., gdzie kupił w 2014 roku mieszkanie za kwotę 137 tys. złotych. Wcześniej sprzedał swoje mieszkanie w G. za kwotę 145 tys. złotych. W listopadzie 2014 roku pozwany zaciągnął hipoteczny kredyt mieszkaniowy (k-22) na kwotę 51 679,59 złotych na okres 240 miesięcy ( 20 lat). Podał, iż pieniądze w kwocie 25 000 złotych przeznaczył na spłatę żony z majątku wspólnego a resztę przeznaczył na doposażenie nowego mieszkania. Kredyt spłaca w ratach po 280 złotych miesięcznie.

Na spłatę innych zaległości a też długu u kolegi zaciągnął kredyt, który spłaca w ratach po 139 złotych miesięcznie. W dniu 01 października 2015 roku zaciągnął kredyt w (...) Bank na kwotę 4000 złotych na 3 lata (k-23-24). Spłaca w ratach jeden 163,77 złotych (k-15). Spłaca debet na karcie kredytowej po 60 złotych miesięcznie- ma zadłużenie na karcie 1510 złotych (k-20).

Ponosi koszty związane z utrzymaniem mieszkania: czynsz 280 złotych ,media- 70 złotych (k-18), energia elektryczna 150 złotych (k-19), telefon 70 złotych, Internet 50 złotych. Koszty wyżywienia pozwanego to koszt ok 350 złotych miesięcznie, środki czystości 100 złotych, wydatki na paliwo 300 złotych.

Opłaca koszty telewizji cyfrowej - P. cyfrowy 69,90 zł miesięcznie (k-21). Pozwany podnosił, że kiedy dziecko zabiera do siebie na weekend kupuje córce ubrania, zabawki. Rzeczy te dziecko zostawia u niego, niczego nie zabiera do mieszkania matki (k-43,44 ), bo boi się że córka tego nie będzie nosiła, bo matka jej tego nie założy. Nie kupił dziecku ubrań do przedszkola. Pozwany podał, iż korzysta z samochodu należącego do jego ojca, potrzebuje go na dojazdy do G. dwa razy w miesiącu na spotkania z córką. Widział o dodatkowych kosztach zakupu ortez ale nie dołożył się, bo nie miał wówczas pieniędzy , nie dołożył do kosztów wyprawki w przedszkolu, bo wówczas chorował mu pies i miał dodatkowe wydatki. Nie ma nikogo poza małoletnią G. na swoim utrzymaniu, psa uspał bo chorował.

Ostatnio obowiązek alimentacyjny pozwanego T. N. wobec jego córki ustalono na kwotę 250 złotych poczynając od lutego 2014 roku. Od tego czasu minęły prawie dwa lata. Niewątpliwe koszty związane z utrzymaniem dziecka wzrosły, głównie z powodu konieczności dodatkowego leczenia i rehabilitacji, edukacji szkolnej, zakupu sprzętu ortopedycznego.

Art.133§1 kro nakłada obowiązek alimentacyjny na oboje rodziców. Zależy on z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego z drugiej od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego do alimentacji.

Możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego obejmują nie tylko zarobki i dochody uzyskiwane przez zobowiązanego do alimentacji, ale te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych.

Małoletnia G. N. nie ma własnego majątku ani własnych dochodów pozwalających jej na utrzymanie.

Bezpośrednią opiekę nad dzieckiem sprawuje wyłącznie matka, ojciec swój obowiązek alimentacyjny ogranicza do płacenia alimentów i dwa razy w miesiącu zabiera na weekend dziecko do siebie. Z prawa widzenia się z dzieckiem w dowolny dzień tygodnia ( po ustaleniu z matką dziecka) nie korzysta. Mimo, iż kupuje dziecku jakieś ubrania nie daje jej na codzienny użytek, przez co nie odciąża tym matki w zakupach ubrań dziecku np. do przedszkola.

Pozwany w porównaniu do poprzedniej sprawy, zmienił miejsce swego zamieszkania, kupił nowe mieszkanie w E.. Mimo, iż ze sprzedaży mieszkania w G. pokrył w całości koszty zakupu mieszkania w E. to zaciągnął dodatkowy kredyt na 20 lat na kwotę 50 tys. złotych z czego spłacił byłą żonę a resztę przeznaczył na doposażenie mieszkania, zaciąga kolejne kredyty na spłatę swoich zobowiązań. Pozwany zarabiał w toku poprzedniej sprawy 1200 złotych miesięcznie, obecnie zarabia średnio 2222 złotych, jego wygrodzenie jest porównywalne z wynagrodzeniem matki G., która zarabia netto 2350 złotych.

Ustalając możliwości zarobkowe pozwanego, sąd uwzględnienił pogląd wyrażony w piśmiennictwie przez T. S. w glosie do uchwały SN z 9.11.1994 roku OSP 1995/9/194, który stwierdził, że " do "usprawiedliwionych" obciążeń obniżających tzw. zdolność alimentacyjną dłużnika należy m.in. podatek od nieruchomości należącej do niego, obowiązkowa składka na fundusze samopomocowe, obowiązkowe ubezpieczenia, majątkowe związane z wykonywaniem zawodu itd. Takie obciążenia finansowe są normalnym następstwem aktywności zawodowej, nie mają cech luksusu, ani nie mają na celu pokrzywdzenia wierzyciela alimentacyjnego. Natomiast inne wydatki i ciężary majątkowe nie powinny wpływać obniżająco na podstawę wymiaru alimentów np. spłaty przez dłużnika kredytu bankowego niezależnie od przeznaczenia, koszty dobrowolnej przynależności do stowarzyszeń, klubów, nawet wydatki na podnoszenia kwalifikacji zawodowych, nie mówiąc o wydatkach konsumpcyjnych w szerokim tego słowa znaczeniu."

Na rodzicach spoczywa obowiązek troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i obowiązek należytego przygotowania ich do pracy. Wobec czego pozwany nie może obecnie przerzucać znacznej części swego obowiązku utrzymania dziecka na jego matkę tylko z tego względu, iż ma kredyt na doposażenie mieszkania i spłatę swoich zobowiązań.

Przy ustalaniu wysokości alimentów zawsze zachodzi potrzeba zachowania rozsądnej równowagi pomiędzy zaspokojeniem potrzeb uprawnionego a poziomem życia zobowiązanego. Uwzględnienie roszczeń dziecka nie może doprowadzić do niedostatku rodziców.

Zdaniem Sądu w tym okresie pomiędzy sprawami ustalającymi wysokość alimentów potrzeby małoletniej wzrosły.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.10.1972 III CRN 470/71 stwierdził, że górną granicą świadczeń alimentacyjnych są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego, choćby nawet nie zostały w tych granicach pokryte wszystkie usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji.

Do kosztów utrzymania dziecka należy doliczyć koszt wyżywienia (w domu i w szkole), koszty odzieży, środków czystości, leków, składek, zakupu podręczników itd. Z obowiązku alimentacyjnego może zwolnić zobowiązanych do alimentacji jedynie fakt braku możliwości osiągnięcia jakichkolwiek dochodów, ale nie ich szczupłość.

G. choruje na dziecięce porażenie mózgowe i jest pod stałą kontrolą lekarską. Duże koszty matka ponosi na dojazdy do lekarzy, pilne prywatne wizyty lekarskie, zakup leków ale także zakup odzieży czy butów, z których dziecko wyrasta, sprzętu ortopedycznego, dodatkowych zajęć usprawniających , zakupu podręczników, kosztów wyprawki przedszkolnej i obowiązkowych składek.

Niezdolne do samodzielnego utrzymania się dzieci maja prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, którzy obowiązani są podzielić się z nimi nawet najmniejszymi dochodami ( teza IV wytycznych SN z grudnia 1987 roku w sprawach o alimenty). Na ogół przyjmuje się, że zasada równej stopy życiowej nie oznacza mechanicznego podziału osiąganych przez rodziców dochodów, jej istota, bowiem sprowadza się do zbliżonego z rodzicami zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb dzieci, przy uwzględnieniu ich wieku, stanu zdrowia, kierunku kształcenia oraz innych indywidualnych okoliczności.

Zdaniem sądu alimenty w kwotach po 400 złotych miesięcznie, po doliczeniu kwoty alimentów należnych od matki ( nie musi być ona równa kwocie alimentów należnych od ojca) , kwoty zasiłku pielęgnacyjnego 153 złotych da w sumie kwotę na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb małoletniej. Taka kwota alimentów nie przekracza możliwości zarobkowych pozwanego i na pewno nie doprowadzi go do niedostatku. Zdaniem sędziego pokryje jedynie koszty wyżywienia i zakupu nielicznych ubrań a w pozostały zakresie potrzeby małoletniej pokryje jej matka.

Kwota alimentów nie może zmierzać do poprawy sytuacji finansowej całej rodziny powódki, dlatego zdaniem sądu żądana kwota alimentów 650 złotych miesięcznie przewyższa możliwości zarobkowe zobowiązanego do alimentacji oraz byłaby niewspółmiernie wysoka w porównaniu do kwoty, jaką na własne utrzymanie mogą przeznaczyć matka i ojciec małoletniej powódki.

Sąd podwyższył alimenty poczynając od dnia 01 grudnia 2015 roku, na bieżąco zgodnie z żądaniem powódki.

O alimentach orzeczono na mocy art. 133§1 kro, art. 135§1 i 2 kro i art.138 kro.

O kosztach postępowania w sprawie orzeczono na mocy art. 113 ust.4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku, odstępując od obciążania pozwanego kosztami postępowania w sprawie, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa. Strona powodowa nie ma obowiązku uiszczania kosztów sądowych.

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono na mocy art. 333§1 kpc.