WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Taberska ( spr.)

SSO Bożena Ziółkowska

SSO Hanna Bartkowiak

Protokolant p. o. stażysty M. F.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Bogusława Tupaja

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2016 r.

sprawy D. M.

oskarżonej o przestępstwo z art. 190 § 1 kk i art. 216 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Pile

z dnia 22 października 2015 r. - sygn. akt II K 310/15

1.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

2.  Zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych i wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 120 złotych.

H. B. E. B. (1) Z.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 września 2015 r. Sąd Rejonowy w Pile (sygn. akt II K 310/15) uznał oskarżoną D. M. za winną przestępstwa z art. 190 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to przestępstwo wymierzył jej karę 6 miesięcy ograniczenia wolności zobowiązując ją w tym okresie do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie, a także zwolnił ją od ponoszenia kosztów postępowania (k. 94).

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez obrońcę oskarżonej, który zarzucił rozstrzygnięciu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, obrazę przepisów prawa procesowego, a w szczególności art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., które to uchybienia miały wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Na wypadek nieuzwględnienia powyższych zarzutów, obrońca oskarżonej podniósł, iż czyn oskarżonej wypełnia jedynie znamiona przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. i w związku z tym zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność orzeczonej kary wobec oskarżonej D. M..

Obrońca oskarżonej wniósł o zmianę orzeczenia Sądu I instancji i o uniewinnienie D. M. od zarzucanego jej czynu, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonej kary łagodniejszej – kary grzywny bądź też o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania (k. 110 – 119).

W odpowiedzi na apelację obrońcy oskarżonej, oskarżycielka posiłkowa wniosła o jej nieuwzględnienie i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku (k. 131 – 133).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów apelacji należy zauważyć, iż orzeczenie wydane w przedmiotowej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy znajduje pełne odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k., co w pełni pozwala na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy chciałby również podkreślić, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, tak co do samego przebiegu zdarzenia, jak i rozstrzygając kwestie sprawstwa i winy oskarżonej D. M.. Postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone z należytą starannością i poszanowaniem proceduralnych zasad obowiązujących w polskim procesie karnym. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez Sąd Rejonowy co do zarzucanego oskarżonej czynu została dokonana z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 5 § 2 k.p.k. i 7 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną, która w szczególności nie narusza granic swobodnej oceny dowodów i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził też błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., prawidłowo i w pełni oparty na właściwie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

Wbrew odmiennym twierdzeniom zawartym w apelacji obrońcy oskarżonej D. M. nie ma żadnych podstaw ani do skutecznego kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego materiału dowodowego, ani też poczynionych na podstawie tego materiału ustaleń faktycznych w sprawie. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań pokrzywdzonej E. B. (2) w sposób jednoznaczny wynika sposób zachowania się oskarżonej D. M. wobec pokrzywdzonej w dniu 13 stycznia 2015 r. na ulicy (...) w P. oraz słowa, które pod jej adresem skierowała. Wbrew twierdzeniom autora apelacji nie ma żadnych powodów, aby kwestionować zeznania pokrzywdzonej. Sam fakt oparcia orzeczenia skazującego na zeznaniach tylko jednego świadka, nawet w sytuacji nieprzyznania się oskarżonego do winy, sam przez się nie może stanowić podstawy do zarzutu dokonania błędnych czy dowolnych ustaleń faktycznych w sprawie. Nie istnieje żadna reguła dowodową, która uzasadniałaby pogląd, że zeznania jedynego świadka są niewystarczającą podstawą skazania, podobnie zresztą jak niedopuszczalne jest wartościowanie zeznań li tylko w zależności od zajmowanej pozycji społecznej świadka, czy też od pełnionej przez niego funkcji publicznej. Rzecz jednak w tym, że tego rodzaju „jedyny" dowód nie może stać w sprzeczności z innymi dowodami, które nie mają wprawdzie decydującego znaczenia dla kwestii odpowiedzialności karnej, jednak stanowią podstawę do dokonania lub weryfikacji ustaleń faktycznych odnoszących się do określonych fragmentów zdarzenia ( por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1996 r. II KRN 178/95, LEX nr 24729, M.Prawn. 1996/10/376). Podkreśla się również, iż nie wolno a priori oceniać jako niewiarygodnych zeznań pokrzywdzonego, choćby był zainteresowany wynikiem postępowania ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 lipca 2013 r., II AKa 81/13 LEX nr 1363328). Jednakże w odróżnieniu np. od dowodu z zeznań innych świadków ma on charakterystyczną cechę wyrażającą się w tym, że pochodzi od osoby w najwyższym stopniu zainteresowanej wynikiem sprawy, co nakłada na Sąd szczególną ostrożność i bezwzględny obowiązek jak najbardziej rygorystycznego i wszechstronnego rozważenia oraz oceny poszczególnych elementów zawartych w tego rodzaju dowodzie.

W ocenie Sądu Okręgowego skarżący nie wykazał konkretnych błędów w samym sposobie dochodzenia do określonej oceny zeznań pokrzywdzonej, opierając się jedynie na zwykłym kwestionowaniu jej wiarygodności. Bez wykazania, że ocena dowodów wyrażona przez Sąd orzekający jest sprzeczna z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym, obrońca oskarżonej nie uzyskuje uprawnienia do podważania stanowiska Sądu Rejonowego.

W szczególności w ocenie Sądu II instancji wiarygodności zeznań pokrzywdzonej nie podważa treść przeprowadzonej przez E. B. (2) bezpośrednio po zdarzeniu rozmowy telefonicznej z funkcjonariuszem policji. Telefon ten został wykonany przez pokrzywdzoną tuż po zdarzeniu, gdy oskarżona udała się już do swojego domu. Ponieważ E. B. (2) przekazała funkcjonariuszowi policji, iż została ona przez pewną osobę znieważona, co jest czynem ściganym z oskarżenia prywatnego, słusznie funkcjonariusz policji poinformował ją jedynie, iż winna ona wnieść prywatny akt oskarżenia. Nie było bowiem podstaw do dokonywania przez Policję czynności interwencyjnych na miejscu zdarzenia.

Konstatacja obrońcy, iż wątpliwe jest uznanie, że pokrzywdzona odczuwała jakiekolwiek obawy przed oskarżoną nie wynika z jakiegokolwiek wskazanego dowodu. Powołanie się jedynie na zgromadzony materiał dowodowy i bliżej nieokreśloną postawę pokrzywdzonej, jest całkowicie niewystarczające dla uwzględnienia takiego zarzutu. Zachowanie się oskarżonej polegające na słownym zaatakowaniu pokrzywdzonej na zewnątrz budynku wskazuje na wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w zakresie przewidywania przez nią, że wypowiadane przez oskarżoną groźby pozbawienia życia i zdrowia mogą się urzeczywistnić, są realne, zwłaszcza że już wcześniej podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych jako kurator pokrzywdzona zetknęła się z D. M. i jej ówczesne zachowanie odebrała jako niepokojące. Z faktu, iż chwilę po zdarzeniu pokrzywdzona ponownie weszła do budynku mieszkalnego w poszukiwaniu świadków zdarzenia nie można wnioskować, iż E. B. (2) tak naprawdę nie bała się gróźb kierowanych do niej przez oskarżoną D. M.. Oskarżona wróciła do swojego domu, a pokrzywdzonej wydawało się, iż świadkiem zdarzenia był P. T., dlatego też pokrzywdzona weszła do budynku celem porozmawiania z P. T. i jego matką. E. B. (2) przyznała, że bała się wejść po raz kolejny do kamienicy zamieszkanej przez oskarżoną, ale na klatce schodowej nikogo nie było, więc mogła porozmawiać z sąsiadami oskarżonej.

Brak jest podstaw aby kwestionować dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zeznań świadków M. I., E. M., P. T. i A. T.. Nie byli oni bezpośrednimi świadkami zdarzenia, przebywali oni w swoich mieszkaniach i nie słyszeli odgłosów zdarzenia mającego miejsce na zewnątrz budynku. Nie jest to jednak niczym nadzwyczajnym jeśli uwzględni się fakt, iż zdarzenie miało miejsce w styczniu, a więc była to pora zimowa, kiedy okna są zazwyczaj pozamykane, zatem trudno usłyszeć odgłosy dobiegające z zewnątrz.

Zdaniem Sądu Okręgowego obrońca oskarżonej nie przedstawił żadnych twierdzeń skutecznie dyskredytujących ocenę wyjaśnień oskarżonej i wskazanych wyżej świadków zaprezentowaną przez Sąd Rejonowy. Odmienna ocena dowodów korzystna dla oskarżonej jest naturalnie prawem obrońcy. Nie wynika z niej jednak samo przez się, by ocena dokonana w sprawie przez Sąd orzekający charakteryzowała się dowolnością. Podkreślić należy, iż nie odniosą skutku zarzuty odwoławcze sprowadzające się jedynie do polemiki z ustaleniami zaskarżonego orzeczenia bądź prezentowania odmiennych poglądów na wiarygodność dowodów bądź fakty z nich wynikające. Wszechstronna ocena wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności jest nie tylko obowiązkiem sądu orzekającego. Zasada ta obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając własne stanowisko nie mogą go opierać na fragmentarycznej ocenie dowodów, z pominięciem tego wszystkiego, co może prowadzić do innych wniosków. Skarżący zaś przechodzi do porządku dziennego nad tym wszystkim, co legło u podstaw rozstrzygnięcia Sądu I instancji i przedstawione zostało w motywach zaskarżonego wyroku ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1979 r., III KR 196/79, OSN Prok. Gen. Nr 12, str. 6).

Jeśli chodzi o zarzut dotyczący naruszenia przepisu art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie nie dających się rozstrzygnąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonej należy uznać, iż nie jest on zasadny. Wszelkie wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronną i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonych (por. wyrok SN z dnia 25 czerwca 1991 r., WR 107/91, OSNKW 1992/1-2/14). Należy zauważyć, iż ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy, a akceptowana przez Sąd Okręgowy, doprowadziła do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, wyjaśniając i usuwając wszelkie ewentualne wątpliwości co do sprawstwa czy winy oskarżonej, uwzględniając zarówno okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonej. Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację Sądu Rejonowego dotyczącą oceny wiarygodności zeznań świadków występujących w sprawie, przede wszystkim pokrzywdzonej jak i wyjaśnień oskarżonej. Nie sposób było uznać za wiarygodną wersję zdarzeń przestawioną przez oskarżoną, skoro w świetle pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodów przebieg zdarzenia był zgoła odmienny od wersji przestawionej przez D. M.. Jak wyżej wskazano Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw aby odmówić wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonej, nawet pomimo tego, iż był to jedyny dowód przesądzający o winie oskarżonej. Sąd Odwoławczy stwierdza zatem, że przepis art. 5 § 2 k.p.k. nie ma odniesienia do wątpliwości, które ma w zakresie przeprowadzonego postępowania dowodowego któraś ze stron procesu karnego. Przepis ten dotyczy wyłącznie wątpliwości, które mogłyby powstać po stronie sądu co do interpretacji zgromadzonego materiału dowodowego i wskazuje, jak należy w takiej sytuacji postąpić ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008 r., III KK 79/08, LEX nr 393949). Sąd Odwoławczy podnosi, iż nie dopatrzył się w rozumowaniu Sądu Rejonowego luk i wątpliwości, które należałoby rozstrzygać na korzyść oskarżonej. Podkreślić bowiem należy, iż w przekonaniu Sądu II instancji, jeżeli da się wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, które Sąd I instancji obdarzył zaufaniem, brak jest miejsca dla powstania jakichkolwiek wątpliwości, a tym bardziej wątpliwości nie dających się usunąć, co do sprawstwa oskarżonej D. M..

Obrońcy oskarżonej D. M. – jak wskazano powyżej– błędów w rozumowaniu Sądu Rejonowego skutkujących poczynieniem niewłaściwych ustaleń faktycznych czy też innych uchybień mających wpływ na treść wyroku nie udało się wykazać. W uzasadnieniu apelacji nie przedstawiono bowiem przekonującej argumentacji na poparcie stanowiska przedstawionego w petitum apelacji. Nie przytoczono niczego, co podważałyby prawidłowość toku rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Reasumując, na podstawie poprawnie ocenionego materiału dowodowego, z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, uznając, że oskarżona D. M. dopuściła się przypisanego mu czynu, gdyż jej działanie wypełniało znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. i art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Odwoławczy podzielił również stanowisko Sądu Rejonowego w części dotyczącej kary wymierzonej oskarżonej D. M..

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie wymierzona oskarżonej kara 6 miesięcy ograniczenia wolności, przy zobowiązaniu jej w tym okresie do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie nie razi surowością. Analizując zaskarżony wyrok pod względem rodzaju i wysokości wymierzonej oskarżonej kary Sąd II instancji podnosi, iż Sąd właściwie zastosował dyrektywy wymiaru kary ujęte w przepisie art. 53 k.k. i trafnie uzasadnił ich zastosowanie. Sąd Odwoławczy uznał, że ukształtowany przez Sąd I instancji wymiar i rodzaj orzeczonej wobec oskarżonej kary stanowić będzie dla D. M. dolegliwość proporcjonalną do stopnia jej zawinienia i okoliczności sprawy, uwzględniającą należycie stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez nią przestępstwo i stanowić będzie dla niej poważną, aczkolwiek nie nadmierną dolegliwość, w należytym stopniu uwzględniającą dyrektywy wskazane w ustawie w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej. W ocenie Sądu Okręgowego wymierzenie oskarżonej kary grzywny byłoby ponadto niecelowe, zwłaszcza że oskarżona jest osobą bezrobotną, zarejestrowana w PUP, bez prawa do zasiłku i w związku z tym pozostaje na utrzymaniu męża. Podkreślić również należy, iż nie można zgodzić się z twierdzeniem autora apelacji, iż okolicznością która ostatecznie spowodowała wymierzenie oskarżonej kary w takim wymiarze było nieprzyznanie się do winy przez oskarżoną. Taki argument nie został użyty przez Sąd Rejonowy, który wskazał, że za główną okoliczność obciążającą uznał fakt uprzedniej karalności D. M., i to tak za przestępstwo jak i wykroczenie.

Ostatecznie Sąd Okręgowy, uwzględniając powyższe ustalenia i rozważania utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. art. 627 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonej D. M. na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych i wymierzył opłatę za II instancję w kwocie 120 złotych.

H. B. E. B. (1) Z.