Sygn. akt I C 2536/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 02 lutego 2016r.

Sąd Rejonowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSR R.-N. W.

Protokolant: st. sekr. sądowy E. B.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 02 lutego 2016 r. w S. sprawy

z powództwa M. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powódki M. C. kwotę 10.000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych i 00/100) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 08.10.2014 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2016r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powódki M. C. kwotę 500,00 zł (pięćset złotych i 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Słupsku kwotę 280,76 zł (dwieście osiemdziesiąt złotych i 76/100) tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów procesu wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa.

Sygn. akt I C 2536/14

UZASADNIENIE


Powódka M. C.
, wniosła pozew przeciwko InerRiskTowarzystwuUbezpieczeńSpółceAkcyjnejViennaInsuranceGroupwWarszawie o zapłatę kwoty 10.000,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 8.10.2014 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 26.12.2011 r. przechodząc przez przejście dla pieszych przy ul. (...) w S., naprzeciwko Ośrodka Szkolenia (...), uległa wypadkowi w wyniku którego doznała urazu palca IV prawej ręki, dłoni i stłuczenia żeber. W ocenie powódki upadek spowodowany był złym stanem nawierzchni tj. dwóch niewidocznych dużych dziur wypełnionych wodą ze względu na padający deszcz. Powódka argumentowała, iż kwota która została jej przyznana przez pozwanego w trakcie jej leczenia w wysokości 2.500,00 zł nie jest zadowalająca ze względu na ból, cierpienie fizyczne, psychiczne jak i niesprawność prawej ręki. Po zdarzeniu powódka pojechała na Pogotowie przy ul. (...) w S., gdzie wykonano prześwietlenie i założono szynę na okres 2 tygodni. Po zdjęciu szyny korzystała z pomocy osób trzecich przy wykonywaniu podstawowych czynności przechodziła nadto rehabilitację ręki. W dniach 14.08.2012 r., 9.01.2014 r. i 14.07.2014 r. powódka przeszła zabiegi. Wskazała, iż przed zdarzeniem jej prawa ręka była w pełni sprawna, nadal odczuwa bardzo silny ból palca i całej prawej dłoni, jest osobą praworęczną i podstawowe czynności powodują trudności oraz nasilanie się bólu.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. , reprezentowany przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany zaprzeczył wszelkim wyraźnie nieprzyznanym twierdzeniom strony powodowej, zakwestionował zgłoszone roszczenie w całości. Wskazał, iż miejsce w którym doszło do zdarzenia znajduje się w zarządzie Zarządu Dróg Miejskich w S., który w chwili zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej zawarte z poprzednikiem prawnym pozwanej spółki. Po analizie zgłoszonych roszczeń i rozważeniu stanu faktycznego oraz prawnego pozwany wydał dnia 21.06.2012 r. decyzje na mocy której przyznał powódce zadośćuczynienie w wysokości 2.500,00 zł. Powódka zakwestionowała decyzję i wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, lecz pozwany nie znalazł podstaw do zmiany decyzji. W ocenie pozwanego żądanie powódki jest rażąco wygórowane a powódka nie przedstawiła ani nie powołała nowej krzywdy, a okoliczności przytoczone w uzasadnieniu pozwu znane były w dacie orzekania i wysokości świadczenia na etapie postępowania likwidacyjnego.

Na rozprawie w dniu 2.02.2016 r. powódka wskazała, iż wnosi o zasądzenie od pozwanego kwoty 10.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami tj. wpisu w wysokości 500,00 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26.12.2011 r. około godziny 16:00, M. C. szła ulicą (...) w S. od strony garaży od ulicy (...), w kierunku Prokuratury. Tego dnia padał deszcz, na ulicy i chodnikach były liczne kałuże, zasłaniające nawierzchnię. M. C. szła wolno, miała na sobie płaskie buty typu traper, małą torebkę, w ręku trzymała parasolkę. Przechodząc przez przejście dla pieszych przy ulicy (...) zrobiła krok i weszła w dziurę o wielkości ok. 0,5 metra, która była dla niej niewidoczna, ponieważ była zalana wodą deszczową Z uwagi na nierówność powierzchni straciła równowagę i przewróciła się całym ciałem, upadając na ulicę. Wpadła palcami u stóp, spadła na twarz. Przechodząca obok, obca kobieta - E. Ż. pomogła jej wstać. M. C. czuła intensywny ból w dłoni, spostrzegła, iż jej czwarty palec prawej ręki wisi na skórze. Działając pod wpływem szoku, impulsu próbowała go naprostować. Z miejsca zdarzenia M. C. wraz z E. Ż. udały się taksówką do (...), w której wykonano zdjęcie i założono unieruchomienie.

dowód: dokumentacja fotograficzna miejsca zdarzenia – k. 53, 54, akta szkody, zeznania świadka E. Ż. k. 80 v. – 81, oświadczenie E. Ż. z dnia 9.01.2014 r. k. 29; zeznania powódki M. C. k. 123 – 125

M. C. rozpoczęła rehabilitację dnia 4.06.2012 r. Z uwagi na dolegliwości i zaburzenia funkcji palca została poddana zabiegowi operacyjnemu w dniu 14.08.2012 r. W przebiegu pooperacyjnym zastosowano unieruchomienie a następnie rehabilitację, która rozpoczęła się 1.10.2012 r. Pomimo leczenia stan M. C. nie uległ poprawie i po wykonaniu dalszej diagnostyki odbyła się konsultacja i kwalifikacja do dalszego leczenia operacyjnego. W dniu 9.01.2014 r. przeprowadzono kolejny już zabieg, nastepnie rozpoczęto rehabilitację. W dniu 10.07.2014 r. usunięto jej zespolenie palca.

dowód: akta szkody, zeznania powódki k. 123 - 125, dokumentacja medyczna k. 16, 17, 28, 30 – 40, 51, 52

M. C. w wyniku zdarzenia z dnia 28.12.2011 r. doznała zwichnięcia stawu międzypaliczkowego palca IV ręki prawej z uszkodzeniem płytki dłoniowej i stłuczenia klatki piersiowej po stronie lewej. Następstwem powyższych uszkodzeń była dysfunkcja ruchowa i artroza stawu wymagająca usztywnienia. Diagnostykę i leczenie przeprowadzono w sposób prawidłowy. Trwałym następstwem zdarzenia, będącym w związku przyczynowym jest artrodeza stawu międzypaliczkowego bliższego w położeniu czynnościowym. U M. C. w sposób trwały została zaburzona funkcja ruchowa palca IV i przez to nie może wykonywać precyzyjnych czynności polegających na naprzemiennych zginaniu i prostowaniu palców ręki prawej. Chwyt siłowy i pęsetkowy pozostał zachowany. Zmiany mają charakter trwały i nie rokują powrotu do stanu wyjściowej sprzed wypadku. Leczenie zostało zakończone, artrodeza została klinicznie i radiologicznie potwierdzona. Oprócz ograniczeń funkcji rokowanie co do ryzyka ewentualnego pogorszenia jest korzystne. Wykonane zabiegi w sposób wystarczający doprowadziły do naprawienia uszkodzeń. W sytuacji trwałego uszkodzenia stawu bez możliwości przywrócenia funkcji ruchowych artrodeza jest rozwiązaniem optymalnym.

dowód: opinia biegłego ortopedy M. K. k. 97 – 99

M. C. ma 52 lata, jest osobą samotną, nie pracuje, jest na rencie. Przed zdarzeniem nie pracowała ( była na rencie), nie odczuwała żadnych dolegliwości z palcami prawej ręki. Po zdarzeniu z dnia 26.11.2011 r. (po zabiegach operacyjnych) korzystała z pomocy osób trzecich rodziny, siostry. Wykonywanie większości czynności życia codziennego sprawia jej trudność i ból.

dowód: zeznania M. C. k. 124 – 125

Pismem z dnia 10.02.2012 r. M. C. wystąpiła do Zarządu Infrastruktury Miejskiej w S. ze zgłoszeniem szkody. ZIM w S. pismem z dnia 16.02.2012 r. przekazał roszczenie M. C. do (...) Spółki z o.o. we W..

Pismem z dnia 2.03.2012 r. i 19.07.2012 r. (...) S.A. (...) SA poinformowało poszkodowaną, że szkoda została zarejestrowana i wezwało do przedłożenia dokumentów oraz wskazania nr rachunku bankowego.

Pismem z dnia 13.06.2012 r. M. C. zwróciła się do (...) S.A. V. (...) o rozpatrzenie jej sprawy.

W dniu 21.06.2012 r. (...) S.A. V. (...) przyznało M. C. świadczenie odszkodowawcze z tytułu zadośćuczynienia w wysokości 2.500,00 zł.

W piśmie z dnia 3.08.2012 r. skierowanym do (...) S.A. V. (...), M. C. wskazała nr rachunku bankowego, na który należy wpłacić odszkodowanie i zakwestionowała jego wysokość.

Dnia 9.08.2012 r. (...) S.A. V. (...) poinformowało M. C. o przejęciu Spółki (...) S.A. V. (...).

W piśmie z dnia 28.10.2014 r. (...) S.A. V. (...) poinformowało M. C. o braku podstaw do zmiany stanowiska w kwestii wysokości przyznanej kwoty świadczenia.

dowód: pismo M. C. z dnia 10.02.2012 r. k. 11, pismo z dnia 16.02.2012 r. k. 12, pismo z dnia 2.03.2012 r. k. 13, pismo z dnia 19.07.2012 r. k. 14, decyzja z dnia 21.06.2012 r. w aktach szkody, pismo z dnia 28.10.2014 r. k. 15, pismo z dnia 13.06.2012 r. k. 18, dowód nadania k. 19, pismo z dnia 21.06.2012 r. k. 20, dowód nadania k. 21, pismo z dnia 3.08.2012 r. k. 22, pismo z dnia 26.09.2012 r. k. 24, 25

Za utrzymanie pasów drogowych w mieście w należytym stanie, w tym przejścia dla pieszych przy ulicy (...) w S., odpowiedzialna jest Miasto S. - Zarząd Infrastruktury Miejskiej w S..

Zarząd Infrastruktury Miejskiej w S. miał zawartą z (...) S.A. V. (...) w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pasów drogowych i która to spółka została przejęta przez (...) S.A., który wstąpił we wszelkie prawa i obowiązki wynikające z umów ubezpieczenia.

(bezsporne), nadto: dowód: polisa nr (...) k. 77 – 78, kserokopia KRS nr (...) k. 71 - 76

Pismem z dnia 28.08.2014 r. M. C. wezwała (...) S.A. V. (...) w W. do zapłaty kwoty 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za uraz, którego doznała na skutek zdarzenia na przejściu dla pieszych z dnia 26.12.2011 r. przy ul. (...) w S..

dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 28.08.2014 r. k. 26, w aktach szkody, kserokopia dowodu doręczenia k. 27

Sąd zważył , co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, iż bezspornym było w niniejszej sprawie, że podmiot odpowiedzialny za stan przejścia dla pieszych posiadał zawartą z poprzednikiem prawnym pozwanego ubezpieczyciela umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, stwierdzoną polisą. Pozwany nie kwestionował swej odpowiedzialności co do zasady; zarzucał natomiast, że zgłoszone przez powódkę roszczenie z tytułu zadośćuczynienia jest bezzasadne, a wypłacone dotąd zadośćuczynienie w kwocie 2.500,00 zł jest adekwatne do doznanej krzywdy. Podnosił, iż powódka nie przedstawiła żadnych nowych faktów, z których wywodziłby skutki prawne uzasadniające przyznanie zadośćuczynienia w dochodzonej wysokości.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego, iż powódka nie udowodniła swego żądania stwierdzić należy, iż w ocenie sądu zarzuty te nie są skuteczne, w szczególności gdy chodzi o udowodnienie powództwa co do zasady (o wysokości dalej).

W..6kcciężarudowodnieniafaktuspoczywanaosobie,którazfaktutegowywodziskutkiprawne. A zatem to na powódce spoczywał ciężar wykazania przesłanek odpowiedzialności deliktowej z art. 415 kc, do których należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą.

Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd na wniosek strony powodowej wykazało, iż M. C. doznała uszczerbku na zdrowiu w okolicznościach przez nią podnoszonych. Słuchana w charakterze świadka E. Ż. zeznała, iż M. C. idąc przez przejście dla pieszych przy ulicy (...) w S. przewróciła się i upadła (vide: zeznania na k. 80 - 81). Miała ona możliwość zaobserwowania stanu powódki i fizycznego i psychicznego (w sensie cierpienia) bezpośrednio po upadku. Świadek zeznała także, jak wyglądała nawierzchnia przejścia dla pieszych tego dnia, że nie były wykruszenia na jezdni, ponieważ zakrywała je woda deszczowa w kałużach. Podkreślenia wymaga, iż ww. osoba była naocznym świadiem przedmiotowego zdarzenia. Ponadto złożone przez nią zeznania były spontaniczne, spójne oraz korespondowały z zeznaniami powódki a także pozostałym materiałem dowodowym ujawnionym przez sad w trakcie rozprawy ( w tym dokumentacją medyczną).

Sąd uznał te dowody za wiarygodne i przyczyniające się do ustalenia w sposób prawidłowy stanu faktycznego, najpełniej oddającego rzeczywisty przebieg zdarzeń z dnia 26.12.2011 r. z udziałem powódki. Z kolei z przedłożonej do akt sprawy dokumentacji lekarskiej wynika, że już tego samego dnia po opisanym wyżej zdarzeniu u powódki stwierdzono uraz IV palca prawej ręki.

W swej opinii biegły sądowy M. K. wskazał, że powódka w wyniku zdarzenia z dnia 28.12.2011 r. doznała zwichnięcia stawu międzypaliczkowego palca IV ręki prawej z uszkodzeniem płytki dłoniowej i stłuczenia klatki piersiowej po stronie lewej.

Wątpliwości Sądu nie budziła również okoliczność, iż upadek był spowodowany jedynie niewykonaniem obowiązków przez Zarząd Dróg Miejskich w S. jako zarządcy tego terenu. Odpowiedzialność odszkodowawcza, jako zarządcy drogi wynika z art. 415 k.c. w zw. z art. 8 ust.2 ustawy o drogach publicznych (tekst jedn.: Dz.U. 2015.460). Zgodnie z art. 8 ust.2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana jest droga, a w przypadku jego braku – do właściciela terenu.

W myśl przepisów ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych podmiotem, do którego zadań należy utrzymanie nawierzchni dróg jest zarządca drogi (art. 20 pkt 4). W granicach miast na prawach powiatu – a do takich należy S. – zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta (art. 19 ust. 5). Prezydent miasta na prawach powiatu jest organem osoby prawnej jaką jest miasto na prawach powiatu (tak: Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 grudnia 2002 r. III RN 90/02).

Zdjęcia przedłożone jak dowód w sprawie ( w aktach szkodowych) w pełni obrazują stan ciągu pieszego, gdzie doszło do upadku powódki. Widoczny jest zły stan drogi, liczne pęknięcia i dziury, utrzymujące się od dłuższego czasu. Dowody te świadczą, że powódka uległa wypadkowi w okolicznościach przez nią podnoszonych. W oparciu o dokumentację medyczną powódki i opinię biegłego z zakresu ortopedii sąd ustalił, jakie obrażenia doznała powódka w wyniku tego wypadku.

Brak jest przy tym podstaw, by uznać, że powódka w jakimś stopniu przyczyniła się do upadku. Powódka w dacie zdarzenia miała założone buty – z powierzchnią traperową - odpowiednie do pory roku, na płaskiej podeszwie, odpowiedniej do warunków pory roku. Nie miała przy sobie zakupów, które ograniczałyby jej widoczność drogi, szła spokojnym miarowym tokiem, nic nie przesłaniało jej widoku. Sąd także z urzędu (m.in. z innych prowadzonych przez siebie spraw) posiada wiedzę jak wygląda przez ostatnie lata stan nawierzchni ciągu pieszego przy ulicy (...), ma zatem i wiedzę o jakości – a właściwie jej braku nawierzchni jezdni przy przejściu dla pieszych na ul. (...) w S.. Wskazać także należy, iż powódka nie miała możliwości wyboru innej drogi albowiem gdyby przeszła przez drogę dalej mogłoby być to niebezpieczne w zakresie wyjazdu od garaży ze strony ulicy (...), a dalej z uwagi na skrzyżowanie z ul. (...). W obu przypadkach przechodząc inaczej niż przez przejście dopuściłaby się popełnienia wykroczenia drogowego. Nie widząc przy tym, iż jezdnia jest nierówna ( zasłonięta była ta nierówność kałużami), powódka nie miała żadnego powodu by decydować się na inną drogę niż przejście przez ulicę w miejscu innym niż do tego wyznaczone.

Odnosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości Sądu, iż podmiotem odpowiedzialnym za szkodę wynikłą z niedopełnienia obowiązku utrzymania nawierzchni ciągu pieszego ulicy (...) w S. w należytym stanie jest Zarząd Infrastruktury Miejskiej w S., który jako zarządca ma obowiązek remontować drogę, utrzymywać ją we właściwym stanie. (art. 415 kc). Odpowiedzialność pozwanego opiera się zaś na normie art. 822 kc. Konkludując – w ocenie Sądu powództwo co do zasady zostało przez powódkę udowodnione.

Samo potwierdzenie zdarzenia i przebytego uszczerbku znajduje potwierdzenie nie tylko w dokumentacji medycznej, ale i opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii.

Biegły sądowy M. K. stwierdził, że następstwem uszkodzeń powódki była dysfunkcja ruchowa i artroza stawu wymagająca usztywnienia. Opiniował, iż diagnostykę i leczenie przeprowadzono w sposób prawidłowy, a trwałym następstwem zdarzenia, będącym w związku przyczynowym jest artrodeza stawu międzypaliczkowego bliższego w położeniu czynnościowym. U M. C. w sposób trwały została zaburzona funkcja ruchowa palca IV i przez to nie może wykonywać precyzyjnych czynności polegających na naprzemiennych zginaniu i prostowaniu palców ręki prawej. Zaistniałe zmiany mają charakter trwały i nie rokują powrotu do stanu wyjściowej sprzed wypadku. W ocenie biegłego leczenie zostało zakończone, artrodeza została klinicznie i radiologicznie potwierdzona. Oprócz ograniczeń funkcji rokowanie co do ryzyka ewentualnego pogorszenia jest korzystne. Wykonane zabiegi w sposób wystarczający doprowadziły do naprawienia uszkodzeń. W sytuacji trwałego uszkodzenia stawu bez możliwości przywrócenia funkcji ruchowych artrodeza jest rozwiązaniem optymalnym.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych opierając się na tej opinii wydanej przez biegłego lekarza ortopedę traumatologa M. K., gdyż jest ona logiczna, rzeczowa, i nie budzi wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego. Sąd nie dopatrzył się w treści opinii luk i sprzeczności. Biegły dysponuje stosowną wiedzą i wieloletnim doświadczeniem zawodowym ze swej dziedziny, sporządził opinię zgodnie z zakreśloną tezą dowodową w postanowieniu Sądu. Opinia ta nadto potwierdza przebieg zdarzeń wskazany przez powódkę i świadka. Wszystkie zatem dowody ułożyły się w jedną i logiczną całość, potwierdzającą zasadność powództwa. Do opinii powyższej żadna ze stron nie zgłosiła zastrzeżeń, ani nie złożyła dowodów mogących podważyć wiarygodność opinii.

W..445§1wzw.zart.444§1k.c.wrazieuszkodzeniaciałalubwywołaniarozstrojuzdrowiasądmożeprzyznaćposzkodowanemuodpowiedniąsumętytułemzadośćuczynieniapieniężnegozadoznanąkrzywdę.

(...) w rozumieniu powołanego przepisu jest osoba, która doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia na skutek niedozwolonego działania lub zaniechania sprawy szkody (por. wyrok SN z 28 grudnia 1972r. I CR 615/72). Z kolei pod pojęciem krzywdy należy rozumieć cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia, wykonywania zwykłych, bieżących czynności).

Ustawodawca nie określił wprost przesłanek, które winny stanowić podstawę dla ustalenia zakresu krzywdy. Z tego też względu przedmiotem licznych orzeczeń sądowych oraz rozważań przedstawicieli doktryny były właśnie kryteria, które winny być uwzględnione przy ustaleniu odpowiedniej kwoty tytułem zadośćuczynienia. Zaprezentowane poglądy pozwoliły na wypracowanie i przyjęcie powszechnie aprobowanych i uwzględnianych kryteriów przy określaniu wysokości przyznawanego zadośćuczynienia, wśród których wymienia się rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, wiek poszkodowanego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy, ujemne skutki zdrowotne jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w przyszłości. Podkreślenia wymaga również to, że przyznane zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane jak i te, które w związku ze schorzeniem wystąpić mogą w przyszłości. Jest to bowiem świadczenie jednorazowe, którego wysokość uwzględnia wszystkie okoliczności związane z cierpieniami tak już doznanymi jak również tymi, które w przyszłości w związku niezakończonym leczeniem, jego następstwami, czy też planowanymi w przyszłości zabiegami, mogą się pojawić (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 maja 1972r., I CR 106/72, niepubl.).

Ustalając rozmiar doznanej krzywdy M. C. – która wpływa na wysokość odszkodowania - Sąd oparł się na dokumentacji lekarskiej, opinii biegłego sądowego, zeznaniach świadka E. Ż. oraz na zeznaniach powódki. Z ustaleń Sądu wynika, że powódka nie może wykonywać prawą ręką prostych czynności życia codziennego tj. krojenie, tarcie na tarce, odkurzanie, sprzątanie, pranie ręczne- albowiem sprawia jej to ból. Po aż trzech bolesnych zabiegach operacyjnych korzystać musiała z pomocy osób trzecich rodziny, siostry. Oczywistym jest, że dla zdrowej osoby, która dotychczas była w pełni samodzielna takie ograniczenia wiążą się z poczuciem krzywdy, bezradności i bezsilności. Uraz ten w sposób bezdyskusyjny wyłączył więc powódkę na pewien czas, wcale niekrótki, z normalnego funkcjonowania. Leczenie trwało ok. 4 lata i wymagało trzech zabiegów operacyjnych, które były skomplikowane i których skutków nie sposób było przewidzieć. Nie ulegało przy tym wątpliwości, iż na skutek urazu powódka zaznała wielu cierpień a sam uraz należy zaliczyć do niebagatelnych. Oceniając rozmiar fizycznej krzywdy, mający wpływ na wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd miał także na względzie fakt, iż powódka będzie dożywotnio odczuwała skutki doznanego urazu, a dotąd pracując wyłącznie fizycznie może mieć problem ze znalezieniem pracy i jej wykonywaniem. Nie bez znaczenia jest i to że uraz dotyczył ręki prawej, która jest dla powódki ręką wiodącą, którą wszystkie czynności wykonuje.

Odnośnie wysokości zgłoszonego roszczenia, stwierdzić należy :

Powódka zgłosiła żądanie zasądzenia na jej rzecz odszkodowania w wys. 10.000,00 zł. Sąd uznał powództwo w całości, które w ocenie sądu powódka udowodniła wykazując jakiego bólu i cierpienia doznała w wyniku przedmiotowego wypadku.

Żądana przez powódkę kwota jest adekwatna do rodzaju cierpień związanych z urazem doznanym przez powódkę, długookresowym leczeniem (wieloletnim), znacznymi ograniczeniami w codziennym funkcjonowaniu, będącymi następstwem urazu. Powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe ( nie może całkowicie zgiąć palców, czy zacisnąć ich w pięść), które uśmierza zażywaniem leków, obecnie z mniejszą częstotliwością.

Mając jednak na uwadze, powyższe, Sąd uznał, że kwota zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 10.000,00 zł, jest odpowiednia i ekonomicznie odczuwalna dla powódki. Nie można jej również uznać za rażąco zawyżoną, skoro kwota ta odpowiada średnio dwukrotnemu wynagrodzeniu w sektorze gospodarki. Sąd uwzględnił przy tym, iż wysokość wypłaconego powódce zadośćuczynienia jest rażąco niska, nadto spożytkowana była przez nią na wizyty lekarskie i dojazdy do szpitali ( w G., w K.). Nie mogła być zatem uznana za wystarczającą.

O odsetkach orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (art. 481 § 1 i 2 k.c.). Zasądzono od pozwanego na rzecz powódki odsetki od dnia 8.10.2015 r., biorąc pod uwagę datę wezwania do zapłaty. Wobec zmian w Kodeksie cywilnym w zakresie art. 481 k.c. które weszły w życie z dniem 1.01.2016 r. Sąd zasądził odsetki ustawowe od dnia 8.10.2014 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty.

Nie ma przy tym znaczenia w ocenie Sądu meritii, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09 (LEX nr 602683).

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w pkt. I wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. ustalając, że powódka wygrała proces w 100 %. Na koszty procesu należne od pozwanego dla powódki złożyła się opłata sądowa od pozwu w wysokości 500,00 zł. Od pozwanego na rzecz powódki należał się więc zwrot tej kwoty.

Sąd nakazał również ściągnięcie od pozwanego, jako strony która przegrała proces w 100 %, kwoty 280,76 zł stanowiącą sumę nieuiszczonego wynagrodzenia biegłego, a które to wydatki zostały tymczasowo pokryte ze Skarbu Państwa (art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).