Sygnatura akt VI Ka 1092/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Bożena Żywioł

Sędziowie SSO Agata Gawron-Sambura (spr.)

SSO Marcin Schoenborn

Protokolant Sylwia Sitarz

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2016 r.

przy udziale Krystyny Marchewki

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

sprawy P. K. ur. (...) w C.

syna L. i E.

oskarżonego z art. 191§1 kk w zw. z art. 31§2 kk w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 16 września 2015 r. sygnatura akt II K 346/15

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 624 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. Z. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1092/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Zabrzu wyrokiem z dnia 16 września 2015r. w sprawie o sygn. akt II K 346/15 uznał oskarżonego P. K. za winnego występku z art. 191§ 1 k.k. w zw. z art. 31§ 2 k.k. i art. 64§ 1 k.k. Sąd za ten czyn wymierzył P. K. karę 3 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto zasądził na rzecz adwokata M. Z. kwotę 988, 92 złotych tytułem zwrotu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.

W niniejszej sprawie apelację na korzyść oskarżonego wywiódł jego obrońca z urzędu, zarzucając przedmiotowemu wyrokowi rażącą niewspółmierność kary w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości przestępstwa, jakiego dokonał oskarżony oraz w relacji do celów, jakie kara ta winna spełniać w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania. Wniósł on o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez znaczne złagodzenie orzeczonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności i zastosowanie w stosunku do niego instytucji warunkowego zawieszenia jej wykonania.

Apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie zauważyć należy, że w sytuacji gdy skarżący nie kwestionuje ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji jak i prawno - materialnej oceny zachowania oskarżonego odnoszącej się do kwalifikacji czynu, Sąd II instancji zwolniony jest od szczegółowych w tym zakresie rozważań.

Sąd Odwoławczy nie podzielił argumentacji zawartej w apelacji obrońcy, a kwestionującej orzeczenie wobec oskarżonego P. K. za przypisany mu występek kwalifikowany z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. przy zast. art. 64§ 1 k.k. bezwzględnej kary pozbawienia wolności w rozmiarze 3 miesięcy, zamiast kary w niższym rozmiarze i z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd Rejonowy wymierzając oskarżonemu karę w tej wysokości i nie korzystając względem niego z dobrodziejstwa wynikającego z treści art. art. 69 k.k., uwzględnił w sposób należyty wszystkie dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., wziął też pod uwagę w wystarczającym stopniu wszelkie okoliczności mające wpływ na jej wymiar, zarówno przemawiające na korzyść, w szczególności eksponowane przez skarżącego ponad miarę przyznanie się do winy oskarżonego oraz działanie w warunkach z art. 31§ 2 k.k, jak i obciążające, które w niniejszej sprawie zdecydowanie przeważają.

Dolegliwość orzeczonej wobec oskarżonego sankcji karnej o charakterze bezwzględnym, co słusznie podniósł sąd pierwszej instancji, odpowiada poziomowi bezprawia jego czynu i nie przekracza stopnia winy tego czynu ocenianej pod kątem okoliczności związanych z popełnionym przestępstwem oraz wymienionych w art.53 k.k.

Zdaniem Sądu Okręgowego, sąd pierwszej instancji dokonał trafnej oceny istniejących w sprawie okoliczności dotyczących postawy oskarżonego, jego warunków osobistych i właściwości, dotychczasowego sposobu życia w kontekście możliwości zastosowania wobec oskarżonego instytucji art. 69 § 1 k.k.

Orzeczenie zaś takiej kary nie powinno być dla oskarżonego żadnym zaskoczeniem, skoro do popełnienia przestępstwa będącego przedmiotem osądu doszło w warunkach art. 64§ 1 k.k. Wielokrotna uprzednia, ale i następcza karalność oskarżonego za różnorakie przestępstwa, w tym podobne do objętego przedmiotem osądu w sprawie niniejszej, świadczy zdecydowanie na jego niekorzyść, dowodząc zarazem daleko posuniętej demoralizacji oskarżonego. Stosowane wobec niego w przeszłości sankcje karne nie przyniosły jak widać spodziewanych rezultatów, skoro oskarżony nadal wkracza w konflikt z prawem, nie bacząc na konsekwencje swoich poczynań.

Przeciwko rozstrzygnięciu proponowanemu w apelacji obrońcy przemawiał, poza względem na prewencję indywidualną, trafnie zaakcentowanym przez sąd pierwszej instancji, także wzgląd na prewencję generalną, a więc potrzebę uzmysłowienia każdemu, kto zetknie się z tym wyrokiem, nieopłacalności tego rodzaju zachowań i wskazania stanowczej reakcji państwa na każde naruszenie normy sankcjonowanej.

Również argumenty eksponowane we wniesionym środku odwoławczym wywodzące potrzebę wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności z zastosowaniem dobrodziejstwa z art. 69 § 1 k.k. z uwagi na przyznanie się do winy przez oskarżonego i działanie w warunkach ograniczonej poczytalności nie mogły skutecznie doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez skarżącego. Przedmiotowe okoliczności zostały bowiem właściwie ocenione przez Sąd I - szej instancji; już sam rozmiar karnej represji wskazuje na to, że przy ferowaniu rozstrzygnięcia o karze uwzględniono należycie fakt ograniczonej poczytalności P. K., skoro za tego rodzaju przestępstwo, uwzględniając jego znaczny stopień szkodliwości, została oskarżonemu wymierzona kara w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Jej rozmiar, uwzględniwszy realia zdarzenia, uchodzić musi za łagodny. Przy czym, jeśli zważy się na fakt, że do zachowania oskarżonego doszło w miejscu publicznym i w obecności innych osób, to uznać należy, iż okoliczność samo denuncjacji jest nadmiernie przez obrońcę przeceniana.

Swoista łatwość podejmowania przez oskarżonego decyzji o popełnieniu podobnego przestępstwa pomimo poprzednich skazań za podobne czyny oraz działanie w warunkach recydywy, to okoliczności sprzeciwiające się zastosowaniu wobec niego dobrodziejstwa, o którym mowa w art. 69 k.k. Dowodzi ona jednoznacznie, iż oskarżony nie daje w ogóle gwarancji respektowania norm prawnych i rozstrzygnięć Sądu, toteż nie można mówić o pozytywnej prognozie co do jego zachowania w przyszłości oraz spełnieniu celów kary. Przesłanką decydującą o tym, czy kara ma być orzeczona w postaci bezwzględnej, czy też z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jest ocena, w jakiej postaci kara ta osiągnie cele wobec sprawcy przestępstwa, a więc rozstrzygnięcie to musi znajdować uzasadnienie w pozytywnej lub negatywnej prognozie kryminologicznej.

Jako zasługujące więc na pełną akceptację należy uznać stanowisko Sądu meriti o braku podstaw do wyprowadzenia względem oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Prawidłowo, nie tracąc z pola widzenia przyznania się do winy przez oskarżonego i jego ograniczonej poczytalności, Sąd uznał, że orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie wystarczy dla osiągnięcia wobec niego celów kary.

Za Sądem tym, podkreślić trzeba, że czyn oskarżonego cechował dość wysoki stopień społecznej szkodliwości oraz znaczny stopień zawinienia sprawcy. Oskarżony działał w miejscu publicznym, w obecności innych osób dopuszczając się agresji słownej wobec pracownika socjalnego. Zagroził mu pobiciem i spaleniem samochodu, chcąc wymusić na nim zmianę decyzji w zakresie cofnięcia zasiłku, które nastąpiło z przyczyn zawinionych wyłącznie przez samego oskarżonego. Wydanie niekorzystnej dla oskarżonego decyzji było pokłosiem zachowania oskarżonego, który miast uczynić zadość ciążącym na nim obowiązkom, swoje rozgoryczenie i niezadowolenie skanalizował na osobie pokrzywdzonego. Oskarżony nigdy nie przeprosił pokrzywdzonego po całym zajściu, nie okazał też żadnej skruchy za popełniony występek, co więcej widząc pokrzywdzonego przy innej okazji nadal go atakował słownie, tym razem nie używając już wobec niego groźby. Dowodzi to dużej zawziętości oskarżonego i kompletnego braku refleksji co do swojego postępowania.

Za orzeczeniem wobec oskarżonego kary bezwzględnej pozbawienia wolności przemawiała zatem potrzeba dostosowania tejże kary do poziomu stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, który to stopień wyznaczony został przede wszystkim sposobem działania oskarżonego, które jako agresywne i ponad miarę napastliwe – musiało spotkać się z właściwą reakcją karną.

Mając powyższe na względzie, prawidłowo zatem uznał Sąd Rejonowy, że brak jest podstaw do zastosowania wobec oskarżonego P. K. instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary wobec niepewnej prognozy kryminologicznej oskarżonego.

Z tych wszystkich powodów uznano, że orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności nie cechuje się rażącą niewspółmiernością pomimo jej bezwzględnego charakteru i tym samym apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Okręgowy nie stwierdziwszy zatem bezwzględnych przesłanek odwoławczych, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, jednocześnie zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, z uwagi na jego trudną kondycję finansową i trwającą izolację więzienną.