Sygn. akt VIII GC 283/13

WYROK

W I M I E N I U R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J

Dnia 9 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak

Protokolant: stażysta Patrycja Predko

po rozpoznaniu w dniu 9 września 2013 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powoda R. K. kwotę 233.700 zł (dwieście trzydzieści trzy tysiące siedemset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 18 kwietnia 2013 roku;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 18.902 zł (osiemnaście tysięcy dziewięćset dwa złote) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt VIII GC 283/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 kwietnia 2013 roku powód R. K. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. kwoty 233.700 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że jako podwykonawca zawarł z pozwaną jako generalnym wykonawcą umowę na wykonanie robót sanitarnych dla zadania pod nazwą „Budowa budynku Filii Pogotowia (...) w P. przy ul. (...)”. Za wykonanie zleconych prac powód miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 190.000 zł netto powiększone o podatek VAT według stawki obowiązującej na dzień wystawienia faktury.

Powód wykonał wszystkie zlecone mu prace, które zostały odebrane w dniu 21 stycznia 2013 roku przy udziale kierownika budowy. W protokole odbioru wskazano, że zakres wykonanych robót jest zgody z projektem i ustalonym ryczałtem. Z tytułu wykonanych prac powód wystawił fakturę VAT numer (...). Jednak pozwana pomimo bezusterkowego i terminowego wykonania prac przez powoda, odmawia zapłaty.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanym w dniu 7 maja 2013 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie uwzględnił powództwo w całości oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty wniosła pozwana, zaskarżając nakaz w całości domagała się oddalenia powództwa.

W uzasadnieniu pozwana przyznała fakt zwarcia z powodem umowy z dnia 27 września 2012 roku oraz wystawienia przez niego faktury za wykonane prace. Wskazała jednak, że faktura ta została wystawiona niezgodnie z zapisami umowy. Podstawą do jej wystawienia miał być bowiem protokół rozliczeniowy sporządzony i podpisany przez upoważnioną do tego osobę, zaś kierownik budowy taką osobą uprawnioną nie był. Pełni on bowiem tylko funkcje wynikające z przepisów Prawa budowlanego i tylko w tym zakresie może składać oświadczenia wywierające wpływ na sytuację wykonawcy zatrudnionego przez inwestora. Nie może on zaś składać za pozwaną oświadczeń woli. Wreszcie pozwana wskazała, że nie zatwierdziła robót wykonanych przez powoda wobec czego powód nie powinien był wystawiać faktury VAT.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód R. K. prowadzi działalność gospodarczą min. z zakresu robót związanych z budową rurociągów przesyłowych i sieci rozdzielczych oraz robót instalacyjnych.

Pozwana Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. prowadzi działalność gospodarczą min. z zakresu robót ogólnobudowlanych związanych z wznoszeniem budynków, rozbiórką i burzeniem obiektów budowlanych oraz robotami ziemnymi.

Niesporne, a nadto dowód: wyciąg z (...) k. 20, odpis z KRS – k. 21 – 28

Pozwana zawarła z Wojewódzką (...) Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej w S. jako inwestorem, umowę, której przedmiotem było wykonanie zadania pod nazwą „Budowa budynku Filii Pogotowia (...) w P. przy ul. (...)”.

W dniu 27 września 2012 roku pozwana jako zamawiający zawarła z powodem jako wykonawcą umowę numer (...), której przedmiotem było wykonanie przez powoda na wymienionym zadaniu kompleksowych robót sanitarnych.

Niesporne, a nadto dowód: umowa numer (...) – k. 9 – 16, zeznania świadka T. K. (1) – nagranie z rozprawy z dnia 9.09.2013 roku, od minuty 11.49 sek.

Przedmiotem umowy było wykonanie przez powoda robót sanitarnych obejmujących instalację kanalizacji sanitarnej, instalację wody zimnej i ciepłej, instalację centralnego ogrzewania, technologii kotłowni, wentylacji i klimatyzacji, przyłącza kanalizacji oraz przyłącza wodociągowego. Termin zakończenia prac strony ustaliły na 24 grudnia 2012 roku.

W § 8 umowy strony postanowiły, że za wykonanie robót powód otrzyma wynagrodzenie ryczałtowe w łącznej kwocie 190.000 zł, które zostanie powiększone o podatek od towarów i usług według stawki obowiązującej na dzień wystawienia faktury.

W umowie postanowiono również, że zapłata za wykonane roboty nastąpi po przedłożeniu przez wykonawcę prawidłowo wystawionej faktury VAT wraz z bezusterkowym protokołem odbioru podpisanym przez osoby do tego uprawnione. Przy tym, jak wskazano w umowie faktura przedłożona przez wykonawcę zostanie podpisana przez osobę uprawnioną do reprezentowania zamawiającego.

W umowie wskazano, że zakończenie robót będzie potwierdzone sporządzeniem protokołu odbioru robót przy udziale osób do tego uprawnionych (§ 9 pkt 4).

Wykonawca oświadczył, że zapoznał się z dokumentacją oraz, że jest ona kompletna i wystarczająca do realizacji przedmiotu umowy (§ 2 ust 1). Nadto zobowiązał się on do wykonania robót zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami oraz sztuką budowlaną (§ 4 ust 2) jak również do protokolarnego przejęcia placu budowy (§ 5 ust 1 pkt 1).

Niesporne, a nadto dowód: umowa numer (...) – k. 9 – 16

W § 11 umowy strony postanowiły, że przedstawicielem zamawiającego na budowie będzie kierownik budowy Z. G., zaś przedstawicielem wykonawcy na budowie będzie T. K. (1). Osoby te faktycznie pełniły na budowie wskazane funkcje.

Niesporne, a nadto dowód: umowa numer (...) – k. 9 – 16, zeznania świadka T. K. (1) – nagranie z rozprawy z dnia 9.09.2013 roku, od minuty 11.49 sek.

Powód wykonał wszystkie prace zgodnie z umową. Końcowy odbiór prac pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą (pozwaną) nastąpił 31 grudnia 2012 roku. Po dokonaniu odbioru wprowadzano jeszcze zmiany i poprawki do prac wykonanych przez powoda. Do ostatecznego odbioru prac powoda doszło w dniu 21 stycznia 2013 roku. Tego dnia, z udziałem przedstawiciela zamawiającego – kierownika budowy Z. G. oraz powoda sporządzono protokół rozliczeniowy wykonanych robót, w którym stwierdzono, że roboty sanitarne zostały wykonane zgodnie z projektem i ustalonym ryczałtem. W protokole zawarto także adnotację, że protokół nie jest protokołem odbioru, o którym mowa w umowie. W punkcie 6 protokołu wskazano wykonane roboty oraz ich ryczałtową wartość. Protokół został podpisany przez R. K. i Z. G.. Po zakończeniu prac i dokonaniu odbioru zamawiający nie zgłaszał żadnych uwag do wykonanych robót.

Dowód: umowa numer (...) – k. 9 – 16, zeznania świadka T. K. (1) – nagranie z rozprawy z dnia 9.09.2013 roku, od minuty 11.49 sek.

Po podpisaniu protokołu powód wystawił pozwanej fakturę VAT numer (...) na kwotę 233.700 zł (190.000 zł plus 23% VAT). Fakturę tę zaniósł do firmy pozwanej T. K. (1), jednak żadna z osób, które zastał na miejscu nie zgodziła się podpisać faktury.

Pozwana nie uiściła należności wynikającej ze wskazanej faktury. Po kilkukrotnych upomnieniach ze strony powoda, przedstawiciel pozwanej zadeklarował zapłatę, jednak stwierdził, że aktualnie nie ma pieniędzy i poprosił, żeby powód jeszcze poczekał. Prezes pozwanej zaproponował powodowi kupno lokalu położonego w M., którego cena miałby zostać zmniejszona o wartość prac powoda wynikającą z faktury VAT. Powód dotychczas nie przystał na przedmiotową propozycję, gdyż lokal mający być przedmiotem sprzedaży jest obciążony hipoteką w nieznanej mu wysokości.

Powód wystąpił z pisemnym wezwaniem do inwestora – Wojewódzkiej (...) w S., jednak otrzymał odpowiedź, że inwestor rozliczył się w całości z pozwaną i w związku z tym nie ureguluje żadnych należności na rzecz powoda.

Dowód: faktura VAT nr (...) – k. 19, zeznania świadka T. K. (1) – nagranie z rozprawy z dnia 9.09.2013 roku, od minuty 11.49 sek.

Powód wykonywał na rzecz pozwanej roboty budowlane także na innych obiektach w S., na których oprócz niego zatrudnieni byli inni wykonawcy robót. Pozwana, obierając zarówno prace wykonane przez powoda, jak i prace wykonane przez inne podmioty stosowała ten sam wzór protokołu, jakim posłużyła się przy odbieraniu prac powoda w dniu 21 stycznia 2013 roku. Jest to standardowy protokół odbioru robót stosowany przez pozwaną. Pozwana wymaga od podmiotów współpracujących, aby odbiór robót dokonywany był na podstawie przedmiotowego protokołu i nie akceptuje protokołów sporządzanych według innego wzoru. Regułą jest, że protokół odbioru ze strony pozwanej podpisuje osoba pełniąca funkcję kierownika budowy.

D owód: zeznania świadka T. K. (1) – nagranie z rozprawy z dnia 9.09.2013 roku, od minuty 11.49 sek

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w całości.

Powód wywodził swoje roszczenie z łączącej strony umowy o roboty budowlane, a zatem podstawę prawną powództwa stanowił przepis art. 647 k.c., zgodnie z którym przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

W ocenie Sądu Okręgowego powód sprostał ciężarowi udowodnienia faktu zawarcia i należytego wykonania umowy, co uprawniało go do żądania zapłaty wynagrodzenia. Pozwana w sprzeciwie podniosła jedynie zarzuty natury formalnej wywodząc, że nie zatwierdziła wykonanych przez powoda prac, nie podpisała protokołu odbioru (gdyż podpis kierownika budowy nie może być utożsamiany z podpisem pozwanej), a faktura została wystawiona niezgodnie z zapisami umowy zawartej pomiędzy stronami.

Biorąc pod uwagę materiał dowodowy zaoferowany przez powoda w postaci umowy, protokołu odbioru robót, faktury VAT oraz zeznań świadka T. K. (1), jak również ze względu na nieodniesienie się pozwanej do merytorycznego aspektu sprawy (pozwana nie zakwestionowała wykonania robót przez powoda ani ich prawidłowości, nie twierdziła, że dokonała zapłaty lub że do zapłaty nie jest zobowiązana, nawet nie kwestionowała faktu dokonania odbioru robót, jedynie podnosiła, że protokół odbioru podpisała osoba nieuprawniona do działania w jej imieniu) Sąd Okręgowy uznał roszczenie za wykazane tak co do zasady jak i co do wysokości.

O zakwalifikowaniu umowy łączącej strony jako umowy o roboty budowlane (nie zaś umowy o dzieło) zadecydowała treść ustaleń stron oraz przedmiot umowy. Analiza oświadczeń woli powoda i pozwanej, odzwierciedlonych w pisemnej umowie wskazywała, że umowa ta zawiera wszystkie elementy przedmiotowo istotne umowy o roboty budowlane.

Powód jako wykonawca zobowiązał się bowiem do oddania przewidzianego w umowie obiektu w postaci kompletnej instalacji sanitarnej (§ 1 pkt 1 umowy), którą miał wykonać zgodnie z projektem (§ 2 ust 1) i z zasadami wiedzy technicznej (§ 4 ust 2), a inwestor zobowiązał się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy (§ 5 pkt 1 ust 1 a contrario) i dostarczenia projektu (§ 2 ust 1), oraz do odebrania obiektu (§ 9 ust 4, ust. 11, ust 13) i zapłaty umówionego wynagrodzenia (§ 8).

W judykaturze przyjmuje się, że zasadniczym kryterium rozróżnienia pomiędzy umową o dzieło a umową o roboty budowlane jest ocena realizowanego zamierzenia stosownie do wymogów prawa budowlanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1998 roku, II CKN 653/97, OSNC 1998/12/2007, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2005 roku, V CK 423/05, Lex nr 269751).

Zgodnie z art. 3 ust 1 pkt a i b ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (t.j. Dz. U. z 2010, Nr 243, poz. 1623, ze zm.) pod pojęciem obiektu budowlanego należy rozumieć budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi oraz budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami.

Na tle powyższej definicji przyjmuje się w orzecznictwie, że umowa o roboty budowlane, w odróżnieniu od umowy o dzieło, dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2007 roku, I CSK 51/07, Lex nr 334975).

W odniesieniu do umów od podwykonawstwo wskazuje się, że ich charakter prawny jest zależny od przedmiotu świadczenia wykonawcy. Jeżeli stanowi go obiekt budowlany, umowa z podwykonawcą spełnia warunki umowy o roboty budowlane ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2004 roku, II CK 477/03, LEX nr 269787). Istotny jest tutaj rezultat świadczenia podwykonawcy, który stał się składnikiem obiektu stanowiącego przedmiot świadczenia wykonawcy w ramach umowy o roboty budowlane (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 roku, I CSK 106/08, OSNC-ZD 2009/3/64, Biul.SN 2009/3/9, M.Prawn. 2010/2/108).

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy trzeba wskazać, że przedmiotem zobowiązania pozwanej było wykonanie (wybudowanie) budynku stacji pogotowia ratunkowego. W ramach tej inwestycji powód jako podwykonawca zobowiązany był do wykonania kompletnych robót sanitarnych, w tym min. instalacji kanalizacji sanitarnej, instalacji ciepłej i zimnej wody, instalacji centralnego ogrzewania itd. Nie ulega zatem wątpliwości, że wytwór łącznej pracy pozwanej i powoda stanowił obiekt budowlany w postaci budynku wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi (art. 3 Prawa budowlanego). Wykonane przez powoda prace stały się składnikiem obiektu stanowiącego przedmiot świadczenia wykonawcy w ramach umowy o roboty budowlane, a zatem również umowa łącząca go z pozwaną powinna być kwalifikowana zgodnie z art. 647 § 1 k.c.

Pozwana domagając się oddalenia powództwa podnosiła, że faktura stanowiąca podstawę żądania zapłaty została wystawiona niezgodnie z umową, gdyż protokół rozliczeniowy został podpisany przez kierownika budowy, który nie był uprawniony w myśl umowy do zatwierdzania jakichkolwiek protokołów stanowiących podstawę do rozliczeń finansowych. Pozwana twierdziła, że kierownik budowy pełni jedynie funkcje określone przepisami prawa budowlanego i nie może składać w imieniu pozwanej oświadczeń woli. Jedynymi osobami uprawnionymi do podpisania protokołu byli prezes zarządu i zastępca prezesa zarządu pozwanej.

Ze stanowiskiem pozwanej nie sposób się zgodzić.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że oświadczenie o odbiorze robót jest tylko oświadczeniem wiedzy, że osiągnięty został rezultat określony w umowie o roboty budowlane, nie zaś oświadczeniem woli. Dla jego skuteczności nie jest zatem wymagane, by protokół odbioru robót został podpisany przez osoby uprawnione do reprezentowania pozwanej, tj. członków jej zarządu. Dokonanie czynności znamiennej w zakresie skutków prawnych, ale nadal tylko czynności faktycznej, jaką jest odbiór robót budowlanych, przez osobę inną niż ujawniona w Krajowym Rejestrze Sądowym, ale będącą przedstawicielem pozwanej w szerokim rozumieniu tego pojęcia, musi być uznane za skuteczne.

Należy podkreślić, że Z. G. pełnił na budowie funkcję kierownika budowy, a zgodnie z § 11 ust 1 umowy był on przedstawicielem zamawiającego (pozwanej) na budowie.

Należy przy tym zauważyć, że umowa nie wskazywała, jakie konkretnie osoby będą uprawnione do dokonania odbioru robót, posługując się w tym zakresie jedynie ogólnym pojęciem „osób uprawnionych” (§ 9 ust 4). Nie zawierała zatem dookreślenia, że chodzi o osoby uprawnione do reprezentacji pozwanej, nie wskazywała również z imienia i nazwiska osób uprawnionych. Skoro zatem jednocześnie w umowie postanowiono, że kierownik budowy jest przedstawicielem pozwanej na budowie, to w ocenie Sądu Okręgowego uznać należało, że zaliczał się on do kategorii osób uprawnionych do dokonania odbioru robót.

Podkreślenia wymaga, że kierownik budowy ma szeroki zakres uprawnień i obowiązków na budowie, wynikający min. z art. 22 ustawy Prawo budowlane. Pełni on samodzielna funkcję techniczną, dokonuje wpisów w dzienniku budowy i ma stały i bieżący wgląd w postęp prac, a także uprawnienia i umiejętności do dokonania ich oceny oraz wyrażania ewentualnych uwag pod adresem podwykonawców. Ma zatem, na etapie wykonawstwa robót budowlanych – najpełniejszą wiedzę o przebiegu procesu budowlanego prawidłowości i terminowości wykonywanych robót itp. Stąd też w praktyce gospodarczej wielokrotnie zdarza się, że to właśnie kierownik budowy podpisuje z ramienia zamawiającego protokół odbioru robót. Nie ma zatem w realiach niniejszej sprawy podstaw do utożsamiania zapisu umowy o konieczności podpisania protokołu odbioru przez uprawnione do tego osoby z koniecznością podpisania go przez członków zarządu pozwanej, tym bardziej w sytuacji, gdy kierownik budowy zgodnie z umową był przedstawicielem pozwanej na budowie.

W tym miejscu należy odnieść się także do kwestii zawartego w protokole sformułowania, że „niniejszy protokół nie jest protokołem odbioru robót, o którym mowa w umowie”. W ocenie Sądu sformułowanie to nie może mieć decydującego znaczenia dla określenia charakteru protokołu. Istotna w tym zakresie jest bowiem jedynie treść protokołu i okoliczności jego sporządzenia.

Protokół ten został podpisany po zakończeniu prac budowlanych i po dokonaniu odbioru prac przez inwestora, co wynika z zeznań T. K. (1). Po odbiorze tym, wprowadzono jeszcze niewielkie poprawki do prac powoda, które w efekcie zostały odebrane w dniu 21 stycznia 2103 roku. Po tej dacie pozwana nie zgłaszała żadnych uwag do jakości wykonanych robót, a powód nie wprowadzał już żadnych poprawek. Powyższe w ocenie Sądu wskazuje, że protokół ten, wbrew zawartej w nim adnotacji, stanowił protokół końcowego odbioru prac wykonanych przez powoda. Zawiera on wskazanie prac, jakie zostały wykonane i ich wartość jak również sformułowanie, że roboty zostały wykonane zgodnie z projektem i ustalonym ryczałtem. Ponadto protokół ten został określony mianem „protokołu rozliczeniowego wykonanych robót”, zaś z dołączonego do niego zestawienia wynika, że było to rozliczenie całości robót, do których wykonania zobowiązał się pozwany. Wreszcie na rzecz tezy o ostatecznym charakterze omawianego protokołu przemawia zawarte w jego prawym górnym rogu stwierdzenie, że stanowi on załącznik do faktury, gdyż umowa przewidywała, że do faktury za wykonane prace, powinien być dołączony protokół odbioru robót. Skoro zatem w protokole tym wskazano, że stanowi on załącznik do faktury, jest to dodatkowy argument przemawiający za uznaniem tego protokołu za protokół końcowego odbioru robót.

Zatem ocena powyższego protokołu w powiązaniu z postanowieniami umowy oraz okolicznościami jego sporządzenia nie pozostawia wątpliwości, że był to protokół odbioru robót w rozumieniu umowy, podpisany przez uprawnioną do tego osobę i stanowiący podstawę do wystawienia faktury VAT.

Niezależnie od tego, wskazać trzeba, że w orzecznictwie przyjmuje się, że przy umowie o roboty budowlane, decydujące znaczenie dla powstania obowiązku zapłaty wynagrodzenia ma odbiór robót i choć regułą jest prowadzenie odbioru w formie pisemnej w postaci tzw. protokołu odbioru, skuteczne może być również dokonanie faktycznego odbioru bez sporządzania formalnego protokołu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 września 2005 roku, I ACa 222/05, OSA 2006/11/38). Oznacza to, że nawet w razie uznania, iż protokół odbioru powinien być podpisany przez osoby uprawnione do reprezentowania pozwanej zgodnie z KRS, to w realiach sprawy nie można było uznać, że do odbioru robót nie doszło, a zatem pozwana i tak byłaby zobowiązana do zapłaty. Niewątpliwie bowiem pozwanej znany był stan i zakres wykonanych robót, gdyż jej przedstawiciel na budowie (kierownik budowy), miał bieżący wgląd w zakres prac i miał wiedzę o ich zakończeniu. Pozwana zaś zdała całość prac inwestorowi, który odebrał od niej prace, a więc wiedziała, że zostały wykonane i akceptowała sposób ich wykonania. W niniejszej sprawie jak wynika z zeznań świadka T. K. (1) pozwana przedstawił inwestorowi obiekt do odbioru i protokół odbioru został podpisany w dniu 31 grudnia 2012 roku. W realiach obrotu gospodarczego w praktyce często jest stosowana procedura, że inwestor podejmuje decyzje o przyjęciu robót bez zastrzeżeń, zgłoszeniu usterek lub odmowie przyjęcia robót (inspektorzy nadzoru z poszczególnych branż), a generalny wykonawca, ogranicza się do akceptacji tych decyzji i przenoszenia na odpowiednich podwykonawców obowiązku usunięcia wad robót ciążącego zgodnie z umową z inwestorem na generalnym wykonawcy. Tryb ten jest często stosowany zwłaszcza w przypadku inwestycji budowlanych o znacznym stopniu złożoności i wykonywana prac różnych branż przez ściśle wyspecjalizowanych przedsiębiorców na zasadzie kooperacji pionowej (umów podwykonawczych) i nie stanowi obecnie sytuacji nadzwyczajnej, występującej jedynie w niniejszej sprawie.

W pierwszej kolejności należy ocenić w tym kontekście decyzję generalnego wykonawcy o przedstawieniu całości inwestycji do odbioru inwestorowi pod koniec 2012 roku. W ocenie Sądu czynność ta zawiera w sobie co najmniej konkludentne oświadczenie o odebraniu robót od podwykonawców.

W świetle dorobku nauki prawa i orzecznictwa nie jest kwestionowane to, że odbiór dzieła może nastąpić w sposób dorozumiany, jeśli zamawiający przejmuje efekt prac i wykorzystuje go w sposób zgodny z jego przeznaczeniem społeczno- gospodarczym.

Zgodnie z utrwalonym poglądami w nauce i orzecznictwie, wydanie (oddanie) dzieła w rozumieniu przepisów k.c. stanowi czynność faktyczną przyjmującego zamówienie polegającą na wręczeniu wykonanej rzeczy, połączoną z wyraźnym lub dorozumianym oświadczeniem o uznaniu swego świadczenia za spełnione.

Dokonując wykładni normy art. 643 k.c., oddanie dzieła odróżnia się w orzecznictwie od jego odbioru jako aktu zamawiającego, będącego wykonaniem obowiązku określonego normą art. 643 k.c. (konsekwencją oddania lub wydania dzieła i potwierdzającego spełnienie świadczenia przez przyjmującego zamówienie).

Jeżeli dzieło nie jest rzeczą albo nie wymaga przeniesienia posiadania na zamawiającego - jego odebranie sprowadza się do samego oświadczenia przyjmującego zamówienie, stwierdzającego wykonanie zobowiązania. To oświadczenie może przejawiać się jedynie w czynnościach faktycznych przyjmującego zamówienie (por. np. wywody zawarte w uzasadnieniu wyroku SN z 26 lutego 1998, I CKN 520/97, OSNC 1998/10/167 i tam powołane wcześniejsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, wywody zawarte w uzasadnieniu uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 446/97, OSNC 1998/4/67, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 września 2005 I ACa 222/05, OSA 2006/11/38).

Odnosząc powyższe uwagi do umów podwykonawczych realizowanych w toku szerszego procesu inwestycyjnego zmierzającego do wykonania obiektu budowlanego, stwierdzić należy, że przedstawienie przez generalnego wykonawcę całości obiektu do odbioru inwestorowi zawiera w sobie co najmniej dorozumiany wyraz woli odebrania robót od poszczególnych podwykonawców których świadczenia składają się na gospodarczą całość stanowiąca świadczenie generalnego wykonawcy należne inwestorowi na podstawie umowy o roboty budowlane.

Przedstawiając całość prac inwestorowi generalny wykonawca czyni użytek ze świadczeń podwykonawców zgody z zamierzonym celem umów o podwykonawstwo.

Prawne znaczenie odbioru między podwykonawcą a generalny wykonawcą sprowadza się do tego, że od momentu dokonania odbioru wykonawca nie pozostaje w opóźnieniu z wykonaniem dzieła, a ewentualne usuwanie wad dzieła następuje w reżimie rękojmi (gwarancji jakości).

Na tej podstawie Sąd uznał, że powód wykazał zasadność swojego roszczenia i uwzględnił powództwo zasądzając na jego rzecz kwotę wynikającą z faktury VAT. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. Powód domagał się przyznania odsetek dopiero od dnia wytoczenia powództwa, a zatem należało je przyznać od dnia złożenia pozwu w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego, tj. od dnia 18 kwietnia 2013 roku (k.29).

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez powoda tj. umowy, protokołu odbioru i faktury VAT. Pozwana nie kwestionowała prawdziwości tych dokumentów ani ich treści, podnosiła jedynie, że podpisanie protokołu przez kierownika budowy nie mogło wywołać skutku, jednak twierdzenie to nie służyło zwalczeniu wiarygodności dowodu, lecz podważeniu płynących z niego konsekwencji. W efekcie, Sąd uznał te dokumenty za wiarygodne i mogące stanowić podstawę miarodajnych ustaleń faktycznych.

Wiarygodne były również zeznania świadka T. K. (1), który zeznawał spójnie, logicznie, a jego zeznania korespondowały ze znajdującymi się w aktach sprawy dowodami z dokumentów.

Sąd pominął wnioski dowodowe powoda o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków M. G., P. S., A. A., T. K. (2), B. S. oraz B. D. albowiem świadkowie ci mieliby być przesłuchani na okoliczności, którym pozwana w gruncie rzeczy nie zaprzeczała i do których nie odniosła się w sprzeciwie. Pozwana bowiem nie kwestionowała jakości, terminowości oraz zakresu robót wykonanych przez powoda, udziału w czynnościach odbiorczych (przez przedstawiciela na budowie) ani też nie twierdziła, że zgłaszała zastrzeżenia co do zakresu i jakości wykonanych przez powoda prac. Cała jej linia obrony przed żądaniem pozwu sprowadzała się do kwestionowania uprawnienia kierownika budowy do podpisania protokołu odbioru jako dokumentu warunkującego wystawienie faktury i zapłatę.

W efekcie Sąd doszedł do wniosku, że nie było potrzeby przesłuchiwania wszystkich wskazanych wyżej świadków, gdyż przedłużyłoby to jedynie postępowanie, a nie doprowadziłoby do ustalenia faktów, które z punktu widzenia prezentowanych w procesie stanowisk stron, miałyby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Natomiast dowód z przesłuchania stron został pominięty, gdyż nie zachodziły podstawy do jego przeprowadzenia. Po przesłuchaniu świadka T. K. (1) oraz po przeprowadzeniu dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, Sąd uznał, że fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione. Nie było zatem wskazanych w art. 299 k.p.c. przesłanek do dopuszczenia dowodu z przesłuchania stron.

Mając na względzie powyższe orzeczono jak w punkcie I sentencji.

Pozwana przegrała w całości sprawę przed Sądem I Instancji, jest zatem zobowiązana na podstawie art. 98 k.p.c. do zwrotu powodowi kosztów, które poniósł on w celu dochodzenia przysługującej mu należności. Na koszty te składała się opłata od pozwu w kwocie 11.685 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie reprezentującego powoda pełnomocnika procesowego, ustalone na podstawie § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm).