Sygn. akt III APa 28/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober

Sędziowie:

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.)

SSA Aleksandra Urban

Protokolant:

sekr.sądowy Angelika Judka

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2015 r. w Gdańsku

sprawy z powództwa N. G.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w W.

o wynagrodzenie za pracę, ekwiwalent za urlop

na skutek apelacji (...) Sp. z o.o. w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 maja 2015 r., sygn. akt VII P 2/15

uchyla zaskarżony wyrok znosząc postępowanie przed Sądem pierwszej instancji w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Aleksandra Urban SSA Michał Bober SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń

Sygn. akt III APa 28/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 października 2013 r. wniesionym do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku powód N. G. wniósł przeciwko (...) sp. z o.o. w W. pozew o zapłatę na jego rzecz kwot: 10.131,40 zł
wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lipca 2013 r. do dnia zapłaty, 12.001,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,
1.151,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2013 r. do dnia zapłaty oraz 4.629,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za pracę w okresie od dnia 11 marca 2013 r. do dnia 02 sierpnia 2013 r. jako dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu w G.
przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych, jak również tytułem niewypłaconego ekwiwalentu za 8 dni urlopu.

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 grudnia 2013 r. pozwany B. G.
sp. z o.o. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, potwierdzając fakt prowadzenia pomiędzy stronami rozmów na temat współpracy, ale zaprzeczając,
aby kiedykolwiek doszło z powodem do zawarcia umowy o pracę.

Pismem procesowym z dnia 27 października 2014 r. powód N. G. rozszerzył powództwo w sprawie, wskazując, iż dochodzi od pozwanego kwot:
5.049 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.04.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za marzec 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.05.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za kwiecień 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.06.2013 r.
do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za maj 2013 r.; 17.126,01 zł brutto
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.07.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za czerwiec 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za lipiec 2013 r.; 1.556,91 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r.
do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za sierpień 2013 r.; 6.549,12 zł brutto wraz
z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za rok 2013 – zatem łącznie kwoty 57.374,90 zł netto (81.625 zł brutto).

W związku z powyższym, postanowieniem z dnia 5 grudnia 2014 r. o sygn. akt VI P 842/13 Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku na mocy art. 17 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 461 § 11 k.p.c. a contrario uznał się niewłaściwym rzeczowo
i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku –
VII Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy orzekał na podstawie następujących ustaleń faktycznych
i rozważań prawnych.

Pozwany (...) sp. z o.o. w W. prowadzi działalność gospodarczą w formie spółki kapitałowej prawa handlowego, m.in. w zakresie szeroko rozumianych usług naprawą pojazdów samochodowych marki j. i l. (...).

W okresie od dnia 17 września 2007 r. do dnia 31 października 2008 r. powód był zatrudniony w (...) sp. z o.o. w G. na stanowisku doradcy ds. części zamiennych, zaś od dnia 01 października 2009 r. do dnia 10 listopada 2010 r. w (...) sp. z o.o. w W. (autoryzowanym dilerze samochodów marki j.
i l. (...)).

Dotychczasowi pracodawcy w ramach referencji podkreślali wiedzę fachową powoda jako pracownika, zaangażowanie w prace i wysokie kompetencje.

Powód od dnia 01 kwietnia 2011 r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) w G., w lokalu położonym przy ul. (...). Działalność ta formalnie została zawieszona na okres od dnia 18 czerwca 2013 r. do dnia 18 czerwca 2015 r.

W ramach tejże działalności dał się poznać klientom jako zdolny mechanik, posiadający wysokiej klasy umiejętności i polecany osobom z problemami technicznymi w samochodach marki j. i l. (...), z którymi nie mogli sobie poradzić inni mechanicy. W ten sposób trafił do niego m.in. D. K. (który później odwiedzał go – prywatnie – także w serwisie pozwanego w G.
przy ul. (...)). Powód posiadał już wyrobioną markę swojej działalności
i określone grono klientów na terenie P..

W ramach tej działalności, powód współpracował z P. K. (1), zajmując się zakupem od niego części do samochodów, prowadząc szkolenia
m.in. dla pracowników pozwanego i doraźnie wspierając P. K. (1) w jego przedsięwzięciach swoją wiedzą techniczną i umiejętnościami. Ponadto N. G. współpracował z P. K. (1) w zakresie organizowania szkoleń dla pracowników pozwanego. Pozwana spółka równocześnie udostępniała powodowi urządzenie diagnostycznie (...) przeznaczone do diagnostyki elektrycznej o wartości 200.000 zł, z którego mógł on korzystać i w zakresie korzystania z którego szkolił pracowników pozwanego.

W okresie lutego-początku marca 2013 r. powód prowadził negocjacje
w przedmiocie zatrudnienia go u pozwanego (...) sp. z o.o. w W. odnośnie zatrudnienia go w w/w spółce na stanowisku dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu w G. przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych.

Pierwotnie strony planowały otwarcie oddziału serwisu w T.
w lokalizacji w G. – w dotychczasowym miejscu, w którym działalność gospodarczą prowadził powód.

W powyższym okresie w dniu 28 lutego 2013 r. zostało założone powodowi konto poczty elektronicznej w domenie pracodawcy (...) z dwoma służbowymi adresami (...) i (...), które przekierowywało służbową pocztę powoda na jego prywatne konto pocztowe (...).

Również w dniu 28 lutego 2013 r. prezes zarządu pozwanego P. K. (1) poinformował wszystkich pracowników spółki (na ogólny adres poczty (...)) o wynajęciu lokalu na potrzeby nowego oddziału przedsiębiorstwa w G., wskazując, iż N. G. obejmie funkcję dyrektora serwisu
i kierownika technicznego (technicznego aspektu działalności) tejże jednostki. Planowane otwarcie placówki miało odbyć się w dniu 02 kwietnia 2013 r.,
zaś impreza na tę okoliczność przy udziale mediów i gości w dniu 20 kwietnia 2013 r.

Jako że powód posiadał już wyrobioną markę swojej działalności, będąc uznanym serwisantem który potrafił dokonać najtrudniejszych napraw, i określone grono klientów (bazę klientów) na terenie P. – pozwany zapewniał przeniesienie dotychczasowego numeru telefonu komórkowego powoda
tzw. firmowego (przypisanego do jego działalności) na rzecz nowego salonu (...) w G. i miał funkcjonować jako jego numer w godzinach pracy serwisu pozwanego.

Poza tym pozwany zapewniał powodowi dodatkowo nowy numer prywatnego telefonu komórkowego, którego nie powinien udostępniać osobom postronnym
poza najbliższymi oraz prezesem zarządu P. K. (1) – z którego równocześnie miał zakaz korzystania w godzinach pracy.

Spółka zorganizowała także przez pracownika A. Ż. projekt oraz zamówiła wykonanie 100 wizytówek dla powoda ze wskazaniem jego stanowiska jako dyrektora technicznego placówki w G. przy ul. (...) – której wzór akceptował prezes zarządu P. K. (1).

Wizytówki te powód rozdawał swoim dotychczasowym klientom
m.in. B. C..

Na początku 2013 r. powód w rozmowach ze znajomymi wspominał im,
iż otrzymał intratną propozycję zatrudnienia za kwotę 12.000 zł.

Wynagrodzenie powoda zostało ustalone na kwotę 12.000 zł miesięcznie – przy czym kwota 8.000 zł brutto widnieć miała formalnie w dokumentach, zaś kwota 4.000 zł miała być wypłacana nieformalnie („do ręki”).

Wiadomość e-mail z powyższymi ustaleniami powód pokazywał A. Z.. W gronie jej odbiorców był R. K. ((...)).

Pozwany wymagał od powoda zaangażowania w pracę („120% zaangażowania”), uczciwego rozliczenia czasu pracy w oddziale, w tym szczegółowego rozpisania planu każdego dnia pracy do wiadomości prezesa zarządu spółki. Powód miał być stale obecny w nowym oddziale (serwisie) przez cały okres jego otwarcia dla klientów.

Świadczył pracę na rzecz pozwanego w wymiarze pełnego etatu – z uwagi
na charakter zatrudnienia kierowniczego, niekiedy obowiązki wiązały się
z koniecznością załatwiania spraw poza budynkiem serwisu.

Prezes zarządu pozwanego wskazał, iż w przypadku osiągnięcia przez oddział miesięcznego dochodu w kwocie 100.000 zł odstąpił by od wymogu przebywania przez powoda stale w miejscu pracy.

Powód miał zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej w stosunku
do serwisu pozwanego – mógł wyprzedać posiadane części samochodowe i sprzęt
z dotychczasowej działalności, jednakże nie miał możliwości obracania używanymi częściami – takowe mogły być zamawiane wyłącznie przez i na rzecz pozwanej spółki.

Ograniczenie to dotyczyło również jakichkolwiek napraw samochodowych
na rzecz rodziny (ojca, matki), których powód nie mógł wykonywać we własnym zakresie – a w oddziale pozwanego, uzyskując rabat w wysokości 90% na koszt usługi – co miało na celu uniknięcie podejrzeń prowadzenia, poza miejscem pracy, tożsamej (konkurencyjnej) działalności.

Powód miał nie mieć żadnej możliwości wykonywania jakichkolwiek prac serwisowych w samochodach, nawet na rzecz osób najbliższych, i nawet swoich dotychczasowych klientów obsługiwać wyłącznie w ramach i na rzecz oddziału przedsiębiorstwa pozwanego.

Powód odpowiadał za kompletność dokumentacji oddziału – wszelkie usługi, sprzedaż części, wydania z magazynu, przyjęcia towaru czy operacje kasowe mogły mieć miejsce wyłącznie na podstawie odpowiednich dokumentów, stanowiących podstawę księgowych rozliczeń spółki.

W ramach najpilniejszych prac w dniu 27 marca 2013 r. prezes zarządu pozwanego P. K. (1) zlecił N. G. najpilniejsze prace związane
z przygotowaniem i wyposażeniem nowopowstającego salonu:

• zorganizowanie w (...) oddziale spółki łącza telefonicznego
i internetowego – 4-5 linii zewnętrznych z osobnymi numerami, jedno łącze (...)
o szybkości minimum 4 MB (optymalnie 8-16 MB) – w tym z łączem WI-FI na całym obiekcie

• zorganizowanie monitoringu na obiekcie – zgromadzenie ofert, wyceny i wybór kontrahenta w tym zakresie, 5 kamer na zewnątrz (2 na froncie, 3 na zewnątrz hali), jak również wewnątrz, w tym w pomieszczeniu socjalnym, garażu z tyłu, osobno
na każdy podnośnik oraz biuro obsługi i inne pomieszczenia

• zorganizowanie wyposażenia warsztatu w meble z konkretnej firmy – systemy mebli warsztatowych, podstawki pod beczki z olejem, szafki wiszące – z krótkim terminem realizacji i dostawą za 3-4 tygodnie

• wybór szafek narzędziowych i narzędzi (elektrycznych, pneumatycznych), kompresora używanego – z sugestią, iż pozwany może za zgodą powoda odkupić część posiadanych przez niego w warsztacie narzędzi

• uzyskanie dokumentu w ramach małego ruchu granicznego w celu podróżowania do K. do momentu uzyskania wizy

• częsta obecność, nadzór i pilnowanie terminowości prac budowlanych
na obiekcie.

W zakresie wykonania instalacji telefonicznych, internetowych czy wyposażenia warsztatu w dywany powoda wspomagał P. G. (1).

W marcu i kwietniu 2013 r. powód dokonał rozbiórki istniejącego w budynku biura na zapleczu, włącznie ze zdemontowaniem sufitu, wykonał instalację elektroniczną, podłączył Internet szerokopasmowy z kablami do serwerowni, nadzorował instalację alarmu w budynku. Doglądał również robotników, którzy wykonywali najtrudniejsze prace remontowe na terenie budynku.

Po wykonaniu prac i zapewnieniu w siedzibie warsztatu warunków socjalnych, pomagający powodowi w pracach P. G. (1) – dotychczas mieszkający
u powoda – przeprowadził się do pokoju w budynku warsztatu.

W ramach organizacji wyposażenia warsztatu pozwanego w G., powód wykorzystał całe wyposażenie i narzędzia specjalistyczne, przy pomocy których pracował w ramach dotychczasowej prowadzonej przez siebie działalności
(m.in. prostowniki, regały, klucze, nasadki, silnik, skrzynia biegów, podnośnik) – które pomagali mu transportować z G. do G. S. S. i P. G. (1).

Od początku marca 2013 r. powód N. G. został zatrudniony
u pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na stanowisku dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu w G. przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych.

Zaświadczenie lekarskie o zdolności do pracy na stanowisku dyrektora technicznego, nadzorującego prawidłowość pracy warsztatu, N. G. uzyskał
w dniu 09 lipca 2013 r. – zatem już po rozpoczęciu i wykonywaniu pracy na rzecz pozwanego.

Powód przystąpił do wykonywania pracy w nowym oddziale przedsiębiorstwa pozwanego w G. przy ul. (...).

Brał udział w imprezie z grillem z okazji otwarcia nowego oddziału pozwanego o nazwie L. (...) w G. w czerwcu 2013 r., zorganizowanej
przez pozwanego dla klientów posiadających samochody marki j. oraz l. (...) i ich rodzin – w której brali udział m.in. D. K. i A. Z. jako jego dotychczasowi klienci w ramach prowadzonej działalności i z założenia przyszli klienci warsztatu pozwanego. Zaproszenia na w/w inaugurację warsztatu rozwoził powód razem z P. P..

Gdy D. K. odwiedzał powoda towarzysko w serwisie pozwanego, łącznie około 5-7 razy w okresie jego pracy na rzecz pozwanego w G., pracownicy tytułowali N. G. per „dyrektor”. W jego obecności powód rozmawiał telefonicznie z klientami serwisu, z pracownikami serwisu (którym pomagał i doradzał w przypadku problemów z pracą techniczną).

Kiedy D. N. stawił się w serwisie pozwanego, oddając samochód marki j. do naprawy, rozmawiał z powodem, który wskazał pracownika serwisu, który miał wykonać naprawę, skonsultował z klientem jej zakres, po czym wskazał podległemu mu pracownikowi zakres prac do wykonania.

Na prośbę znajomego A. Z. powód osobiście dokonywał naprawy silnika jego samochodu.

Także B. C. był świadkiem sytuacji, kiedy powód wydawał pracownikom warsztatu pozwanego polecenia służbowe.

Dotychczasowi klienci powoda z okresu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej, w przypadku korzystania z usług oddziału pozwanego, otrzymywali rabat na świadczone przez serwis pozwanego – w związku z powołaniem się
na osobę powoda.

Miało to miejsce także w sytuacji, gdy klient powoływał się N. G. także pod nieobecność powoda w serwisie – rabaty były na stałe przypisane do nich w systemie rozliczeniowym pozwanego.

Także przed formalnym otwarciem warsztatu – przed imprezą z grillem
z okazji otwarcia nowego oddziału pozwanego o nazwie L. (...) w G.
w czerwcu 2013 r. – w trakcie prac wykończeniowych w budynku warsztat wykonywał już prace na rzecz dotychczasowych klientów powoda z okresu prowadzenia
przez niego działalności gospodarczej.

W miesiącu kwietniu 2013 r. powód zajmował się także w G. rekrutacją pracowników do pracy w nowym oddziale pozwanego – mechaników oraz doradcy serwisowego/specjalisty ds. części zamiennych i akcesoriów.

Z N. G. w serwisie pozwanego pracowali: A. W. (doradca serwisowy/specjalista ds. części zamiennych i akcesoriów), Ł. B., P. Z. i Ł. S. (mechanicy).

W okresie od kwietnia 2013 r. zatrudniony był tam również jako doradca serwisowy P. G. (1) – uprzednio zatrudniony przez pozwanego w W. i P. na kierowniczych stanowiskach – który, podobnie jak powód, nie uzyskał umówionego z pozwanym wynagrodzenia za pracę.

W warsztacie pozwanego nie były prowadzone dla pracowników listy obecności.

Z powodem w serwisie pozwanego w G. pracowali P. G. (1), P. P. i 3 mechaników – z których to osób umowę o pracę na piśmie posiadał wyłącznie P. P. (wcześniej pracownik pozwanego w siedzibie spółki w W., który przeniósł się następnie do G.).

N. G. monitował u pracowniczki pozwanego K. L.
o uzyskanie od spółki pisemnej umowy o pracę – której nie otrzymał, pomimo wykonywania i świadczenia pracy.

Pomimo monitów u prezesa pozwanego P. K. (1), powód nie otrzymał należnego wynagrodzenia za wyjątkiem jednorazowej kwoty 5.000 zł, którą to powód zaliczył na poczet najwcześniejszej należności tj. wynagrodzenia za marzec 2013 r.

Równocześnie P. K. (1) w korespondencji elektronicznej – przesyłanej nie tylko do pozwanego, ale do wiadomości osób trzecich (innych pracowników) publicznie groził N. G. i P. G. (1) obniżeniem wynagrodzenia w przypadku opóźnienia w przygotowaniu pojazdu.

Przez pewien okres czasu z powodem w jego mieszkaniu mieszkali P. P. oraz P. G. (1) – również zatrudniony przez pozwanego
na stanowisku doradcy serwisowego (uprzednio pracujący w oddziale pozwanego
w P. i zwolniony z pracy) – który również nie uzyskał od pozwanego Powód do dnia 26 lipca 2013 r. pracował na rzecz pozwanego w nowym oddziale spółki w G. – zaś w okresie od dnia 29 lipca 2013 r. do dnia
02 sierpnia 2014 r. w siedzibie spółki w W. jako diagnosta.

Powód został przeniesiony przez pozwanego do W. po kilkudniowym urlopie, wedle słów P. K. (1) w związku z dużym obłożeniem pracą, celem wykonywania pracy diagnosty elektronika w godzinach 8:00-18:00.

Przechodząc do rozważań merytorycznych Sąd Okręgowy przypomniał,
że w niniejszej sprawie N. G. wniósł o zasądzenie na jego rzecz
od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. kwot: 10.131,40 zł
wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lipca 2013 r. do dnia zapłaty, 12.001,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,
1.151,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2013 r. do dnia zapłaty oraz 4.629,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za pracę w okresie od dnia 11 marca 2013 r. do dnia 02 sierpnia 2013 r. jako dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu w G.
przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych, jak również tytułem niewypłaconego ekwiwalentu za 8 dni urlopu. Następnie pismem procesowym z dnia 27 października 2014 r. powód N. G. rozszerzył powództwo w sprawie, wskazując, iż dochodzi od pozwanego kwot:
5.049 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.04.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za marzec 2013r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.05.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za kwiecień 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.06.2013 r.
do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za maj 2013 r.; 17.126,01 zł brutto
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.07.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za czerwiec 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za lipiec 2013 r.; 1.556,91 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r.
do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za sierpień 2013 r.; 6.549,12 zł brutto
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za rok 2013 – zatem łącznie kwoty 57.374,90 zł netto (81.625 zł brutto) – które to rozszerzenie powództwo wpłynęło na zmianę właściwości Sądu i spowodowało przekazanie sprawy przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku do tut. Sądu zgodnie z art. 17 pkt 4 k.p.c. Swoje roszczenie wywodził z twierdzenia, że zawarł z pozwanym umowę o pracę. Pozwany tymczasem kwestionował w sprawie istnienie między nim a powodem stosunku pracy i w konsekwencji żądał oddalenia powództwa. Pozwany twierdził,
że z powodem nie wiązał go nigdy stosunek pracy, nie zatrudnił nigdy powoda i jego obecność w procesie przygotowywania i uruchamiania warsztatu w G. była wyłącznie przejawem koleżeńskiej nieodpłatnej pomocy.

Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy
i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę,
a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosownie zaś
do § 11 tego artykułu zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej
przez strony umowy.

Artykuł 22 § 1 k.p. zawiera definicję stosunku pracy jako podstawowego pojęcia w kodeksie pracy. Stosunek ten jest stosunkiem zobowiązaniowym prawa pracy zachodzącym między dwiema stronami, z których każda jest wobec drugiej uprawniona i zarazem obowiązana do określonego świadczenia (pracownik -
do wykonywania pracy, pracodawca - do zatrudniania pracownika
za wynagrodzeniem). W nawiązaniu do innych przepisów kodeksu pracy w literaturze i orzecznictwie z zakresu prawa pracy została przyjęta wykładnia zwrotu "praca"
z art. 22 § 1 jako działalności: zarobkowej (wykonywanej za wynagrodzeniem); wykonywanej osobiście przez pracownika; rozumianej czynnościowo,
czyli powtarzanej w codziennych lub dłuższych odstępach czasu, niebędącej więc jednorazowym wytworem (dziełem) lub czynnością jednorazową; wykonywanej
"na ryzyko" pracodawcy, który z reguły dostarcza pracownikowi narzędzi, materiałów i innych środków niezbędnych do wykonywania umówionych obowiązków oraz ponosi ujemne konsekwencje niezawinionych błędów popełnianych
przez pracownika (tzw. ryzyko osobowe), a ponadto w zasadzie jest obowiązany spełniać wzajemne świadczenie na rzecz pracownika w przypadkach zakłóceń
w funkcjonowaniu zakładu pracy, np. przestojów (tzw. ryzyko techniczne) lub złej kondycji ekonomicznej przedsiębiorstwa (tzw. ryzyko gospodarcze); świadczonej "pod kierownictwem" pracodawcy, co oznacza, że pracownik powinien stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy i pozostawać do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.

Zasadnicze znaczenie dla charakterystyki i odróżnienia stosunku pracy
od innego stosunku prawnego ma podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy. Polega ono na podległości organizacyjnej pracownika, jako wykonawcy obowiązków na rzecz pracodawcy, który organizuje proces pracy. Pracodawca zatem na bieżąco kieruje działaniami pracownika, udziela mu poleceń i wskazówek
co do czasu miejsca i sposobu wykonywania zadań. Kierownictwo pracodawcy nie może sprowadzać się jedynie do ogólnego określenia obowiązków, jakie pracownik będzie wykonywał.

Sąd Okręgowy podkreślił, że przepis art. 22 § 11 k.p. nie stwarza prawnego domniemania zawarcia umowy o pracę ani nie wyłącza ustalenia rodzaju zawartej umowy poprzez wykładnię oświadczeń woli wedle kryteriów podanych w art. 65 k.c., stosowanym poprzez art. 300 k.p. Ma on jedynie charakter informacyjny i wskazuje przede wszystkim pracodawcom, że w razie pozornego zastosowania umowy cywilnoprawnej nie mogą uniknąć skutków prawnych związanych ze stosunkiem pracy. Konieczne jest zatem w każdej konkretnej sytuacji badanie, czy stosunek prawny, w jakim pozostają strony, odznacza się cechami właściwymi dla stosunku pracy. Istnienia warunków, o jakich mowa w art. 22 § 1 k.p. należy dowieść.
Nie może przy tym budzić wątpliwości, iż wykonywanie takich samych czynności może występować zarówno w ramach umowy o pracę, jak i umowy cywilnoprawnej (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 1935 r., C II 325/35 oraz wyrok z dnia 13 kwietnia 2000 r., I PKN 594/99). Umowa nie może mieć poza tym mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i np. umowy zlecenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2002 r. I PKN 786/00).

Stosownie zaś do zawartej w art. 2 k.p. definicji, pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie m.in. umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem, a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju
w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem
i zamiarem stron umowy o pracę winna być zatem faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę. Dla skuteczności umowy
o pracę wystarczy zatem zgodna wola stron, wyrażona w umowie o pracę.

W orzecznictwie podkreśla się, że o wyborze podstawy zatrudnienia decyduje przede wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron. Charakter prawny stosunku zatrudnienia jest więc oceniany w oparciu o określone cechy występujące w umowie
i uzewnętrzniające się w procesie wykonywania pracy, będące wyrazem woli stron tego stosunku. Zadaniem Sądu jest ustalenie tych elementów i w razie wątpliwości stwierdzenie, które z nich przeważają, a wyrok ustalający ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca
2008 r., I UK 282/07). W razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy obce stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania, możliwość zastąpienia pracownika osobą trzecią), nie jest możliwa ocena,
że zawarta została umowa o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego
2001 r. I PKN 256/00). Nie można też mówić o stosunku pracy, gdy w umowie wiążącej strony dominują cechy charakterystyczne dla umów cywilnoprawnych.

Jak wynika z art. 29 § 1 k.p., umowa o pracę określa strony umowy, rodzaj umowy, datę jej zawarcia oraz warunki pracy i płacy, w szczególności: 1) rodzaj pracy; 2) miejsce wykonywania pracy; 3) wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia; 4) wymiar czasu pracy; 5) termin rozpoczęcia pracy.

W myśl zaś art. 29 § 2 k.p. umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić pracownikowi na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.

Sąd Okręgowy wskazał, iż miał na uwadze, iż de facto sedno sporu
w niniejszej sprawie dotyczyło właśnie zagadnienia braku podpisania umowy o pracę (sformułowania takiej umowy na piśmie) – w sytuacji której powód dowodził zawarcia takiej umowy, czemu oponował pozwany.

Jak przyjmuje judykatura, zawarta w formie ustnej umowa o pracę nie jest nieważna. Złożone do protokołu rozprawy oświadczenia pracodawcy i pracownika może stanowić potwierdzenie na piśmie zawarcia ustnej umowy o pracę
z pracownikiem (art. 29 § 2 k.p.) (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
6 października 2010 r., II CZ 102/10). Przepisy art. 29 § 2 i 4 k.p. nie przewidują
dla formy pisemnej innego rygoru, jak tylko dla celów dowodowych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2009 r., II PK 176/08). Kodeks pracy,
mimo wprowadzenia wymagania zachowania formy pisemnej (art. 29 § 2 k.p.), dopuszcza również możliwość nawiązania stosunku pracy w inny sposób
(np. przez dopuszczenie do pracy). Umowa o pracę zawarta w innej formie niż forma pisemna nie jest zatem nieważna i jest prawnie skuteczna (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2007 r., I BP 64/06).

Do zawarcia umowy o pracę może dojść w sposób dorozumiany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2009 r., I PK 105/09). W uzasadnieniu powyższego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż z utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego wynika, że do nawiązania stosunku pracy może dojść poprzez dopuszczenie pracownika do pracy. Z reguły chodzi w tych przypadkach
o roszczenie pracownika, które polega na ustaleniu istnienia stosunku pracy.
Do nawiązania stosunku pracy może więc dojść per facta concludentia.

Umowa o pracę jest dwustronną czynnością prawną, dochodzącą do skutku, gdy obie strony złożą zgodne oświadczenia woli, określające rodzaj i warunki umowy, zwłaszcza rodzaj pracy, miejsce jej wykonywania, termin jej rozpoczęcia oraz wynagrodzenie odpowiadające rodzajowi umowy. Tym samym zatrudnienie
w ramach stosunku pracy winno spełniać cechy: odpłatności, dobrowolności, osobistego świadczenia pracy, ciągłości pracy, świadczenia pracy w sposób podporządkowany, pod kierownictwem, w miejscu i czasie pracy wyznaczonym
przez pracodawcę.

Sąd Okręgowy stwierdził, że nawet gdyby uznać, że strony danego postępowania zawarły pisemną umowę o pracę, to i tak okoliczność ta nie miałaby znaczenia decydującego dla ustalenia jaka faktycznie istniała między nimi więź prawna. Sąd w pełni podziela stanowisko, że o rodzaju zawartej umowy decyduje nie tylko i nie tyle jej nazwa, ile cel i zgodny zamiar stron (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 26 marca 2008 r., I UK 282/07). Przy ocenie charakteru stosunku łączącego strony należy mieć na uwadze to jak strony daną umowę nazwały, nie jest to jednak czynnik najistotniejszy. Zasadnicze znaczenie ma sposób realizacji zobowiązania.

Przepis art. 80 k.p. stanowi natomiast, iż wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo
do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.

Zdaniem Sądu I instancji całokształt poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych jednoznacznie potwierdził, że powód swoje zobowiązanie polegające na wykonaniu pracy na rzecz pozwanego wypełnił.

Jak wynika z art. 94 pkt 5 k.p., pracodawca jest obowiązany w szczególności terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie.

Z regulacji zaś art. 78 § 1 k.p. wynika, iż wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy
i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

Terminowość powyższa przyjmuję formę kodeksowej reguły ogólnej, zawartej w art. 85 § 1 i 2 k.p., w myśl których wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się
co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie. Wynagrodzenie
za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego.

Przenosząc te ogólne uwagi na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym znajduje uzasadnienia twierdzenie powoda N. G. jakoby świadczył on pracę na rzecz pozwanego na podstawie stosunku pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego nie może być wątpliwości, iż powód z pozwanym prowadzili rozmowy w przedmiocie zatrudnienia N. G. w B. G.
sp. z. o.o. w W., powód przyjął skonkretyzowaną propozycję pozwanego zawierającą ustalone wynagrodzenie i podjął pracę, którą świadczył na rzecz pracodawcy przez szereg czasu – na co przedstawił szereg wiarygodnych zdaniem Sądu dowodów.

Zaś w świetle zasad doświadczenia życiowego i mając na uwadze interes powoda jako konkurenta pozwanego w branży serwisowania samochodów premium (prowadził on w tym zakresie własną działalność gospodarczą jako konkurent spółki, ciesząc się uznaniem klientów i mając wyrobioną własną markę na P.), całkowicie niezasadnym było przyjęcie, jak to argumentował pozwany, iż w ramach barterowej umowy wymiany świadczeń niepieniężnych powód miałby de facto
od zera podjąć się organizacji nowego warsztatu pozwanego w G.
przy ul. (...), nadzorować prace remontowe (wiele prac wykonując samemu razem z P. G. (2)) i wykończeniowe, organizować imprezę inauguracyjną, przekazywać spółce (...) całość swojego wypracowanego portfela (bazy) klientów – na co poświęcił on szereg miesięcy w 2013 r. – nie uzyskując z tego tytułu żadnego wynagrodzenia i mając robić to wszystko z równoczesnym prowadzeniem, ponownie podkreślając: konkurencyjnej, własnej działalności. Działanie takowe zdaniem Sądu Okręgowego stanowiło by całkowite zaprzeczenie logiki przedsiębiorcy funkcjonującego w realiach wolnego rynku, który z założenia – zamierzając uzyskiwać profity (przychody) z prowadzonej działalności – z całą pewnością skupia się na prowadzeniu tejże działalności, a nie poświęcaniu czasu, wysiłku oraz przekazywaniu klientów konkurentowi, jak argumentował pozwany, praktycznie za nic w zamian.

Całkowicie odmiennie jednakże okoliczności te można interpretować
przy przyjęciu – jak to uczynił Sąd na podstawie wnikliwej analizy bogatego materiału dowodowego – iż powód działał jako pracownik zatrudniony na podstawie umowy ustnej za odpowiednim wynagrodzeniem na kierowniczym stanowisku w pozwanej spółce, które to w pełni uzasadnione założenie przede wszystkim wyjaśnia szereg działań pozwanego, mających odzwierciedlenie w przedłożonych dokumentach.

Jak wynika z przedłożonych referencji, w okresie od dnia 17 września 2007 r. do dnia 31 października 2008 r. powód był zatrudniony w (...) sp. z o.o.
w G. na stanowisku doradcy ds. części zamiennych, zaś od dnia 01 października 2009 r. do dnia 10 listopada 2010 r. w (...) sp. z o.o. w W. (autoryzowanym dilerze samochodów marki j. i l. (...)). Dotychczasowi pracodawcy w ramach referencji podkreślali wiedzę fachową powoda jako pracownika, zaangażowanie w prace i wysokie kompetencje.

Powód od dnia 1 kwietnia 2011 r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) w G., w lokalu położonym przy ul. (...). Działalność ta formalnie została zawieszona na okres od dnia 18 czerwca 2013 r. do dnia 18 czerwca 2015 r. W ramach tejże działalności dał się poznać klientom jako zdolny mechanik, posiadający wysokiej klasy umiejętności
i polecany osobom z problemami technicznymi w samochodach marki j. i l. (...), z którymi nie mogli sobie poradzić inni mechanicy. W ten sposób trafił do niego m.in. D. K. (który później odwiedzał go – prywatnie – także w serwisie pozwanego w G. przy ul. (...)), K. Ł., D. N., A. Z.i B. C.. Z zeznań w/w świadków w sposób jednoznaczny wynikało, iż powód posiadał już wyrobioną markę swojej działalności i określone grono klientów na terenie P.. W ramach tej działalności, powód współpracował z P. K. (1), zajmując się zakupem od niego części do samochodów, prowadząc szkolenia m.in. dla pracowników pozwanego i doraźnie wspierając P. K. (1)
w jego przedsięwzięciach swoją wiedzą techniczną i umiejętnościami. Ponadto N. G. współpracował z P. K. (1) w zakresie organizowania szkoleń
dla pracowników pozwanego. Pozwana spółka równocześnie udostępniała powodowi urządzenie diagnostycznie (...) przeznaczone do diagnostyki elektrycznej
o wartości 200.000 zł, z którego mógł on korzystać i w zakresie korzystania z którego szkolił pracowników pozwanego.

W okresie lutego-początku marca 2013 r. powód prowadził negocjacje
w przedmiocie zatrudnienia go u pozwanego (...) sp. z o.o. w W. odnośnie zatrudnienia go w w/w spółce na stanowisku dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu w G. przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych. Co więcej, okoliczność tę wprost potwierdził przesłuchiwany
w charakterze strony za pozwanego P. K. (2) – potwierdzając także, iż w ten właśnie sposób przedstawił jako dyrektora powoda pracownikom, co ponadto wynika jednoznacznie z treści wysłanej przez P. K. (1) wiadomości e-mail z dnia
28 lutego 2013 r. – co w ocenie Sądu Okręgowego jak najbardziej potwierdza stanowisko w sprawie i żądanie powoda, a znajduje odzwierciedlenie także
w zeznaniach w/w świadków K., Ł., N., Z. i C..

Sąd Okręgowy miał na uwadze również, iż w powyższym okresie w dniu
28 lutego 2013 r. zostało założone powodowi konto poczty elektronicznej w domenie pracodawcy (...) z dwoma służbowymi adresami (...)
i (...), które przekierowywało służbową pocztę powoda na jego prywatne konto pocztowe (...). Jak zeznał zaś świadek P. P. – na pytanie Sądu, z jakiego powodu powodowi założono skrzynkę poczty elektronicznej w domenie pozwanego – podał, iż „żeby był rozpoznawalny i kojarzony z ich firmą”. Także do powoda – na w/w adres (...) i (...) (objęty grupą wszystkich pracowników tj. (...)) P. K. (1) wysłał wiadomość w dniu 28 lutego 2013 r. o objęciu przez powoda stanowiska dyrektora technicznego i kierownika serwisu spółki w G..

Jako że powód posiadał już wyrobioną markę swojej działalności, będąc uznanym serwisantem który potrafił dokonać najtrudniejszych napraw, i określone grono klientów (bazę klientów) na terenie P. – pozwany zapewniał przeniesienie dotychczasowego numeru telefonu komórkowego powoda
tzw. firmowego (przypisanego do jego działalności) na rzecz nowego salonu (...) w G. i miał funkcjonować jako jego numer w godzinach pracy serwisu pozwanego. Poza tym pozwany zapewniał powodowi dodatkowo nowy numer prywatnego telefonu komórkowego, którego nie powinien udostępniać osobom postronnym poza najbliższymi oraz prezesem zarządu P. K. (1) – z którego równocześnie miał zakaz korzystania w godzinach pracy. Okoliczność powyższą potwierdzili wymienieni wyżej świadkowie K., Ł., N., Z.
i C. oraz S. – z których praktycznie wszyscy, poza ostatnim, byli klientami N. G. z okresu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej, i których informował on o zmianie pracy, a następnie przyjmował w siedzibie warsztatu
w G.. Za kuriozalne wręcz należy w tym kontekście uznać twierdzenia P. K. (1), jako by to powód działał w celu odebrania mu klientów serwisu w G. – bowiem w ocenie Sądu Okręgowego, mając na uwadze drobiazgowość i wielokrotne naciskanie przez P. K. (1) w zakresie odcięcia powoda od dotychczasowej jego działalności jako konkurencyjnej wobec spółki, to właśnie pozwany współpracował
z powodem właśnie w celu zapewnienia sobie w nowej lokalizacji (warsztacie
w G.) napływu sprawdzonych klientów, których przyciągnąć miała osoba właśnie N. G. – który dotychczas w sposób satysfakcjonujący i skuteczny zajmował się naprawą ich samochodów. Z tego też względu – co zostało uwidocznione w zeznaniach przedstawicieli pozwanych P. K. (1) i B. W. oraz świadka R. K. – niewątpliwie główny interes pozwanego w podjęciu współpracy z powodem sprowadzał się do woli pozyskania na wyłączność jego dotychczasowych klientów prywatnego warsztatu samochodowego w G.,
na którą to okoliczność w/w osoby kładły nacisk w składanych zeznaniach.

Spółka zorganizowała także przez pracownika A. Ż. projekt oraz zamówiła wykonanie 100 wizytówek dla powoda ze wskazaniem jego stanowiska jako dyrektora technicznego placówki w G. przy ul. (...) – której wzór akceptował prezes zarządu P. K. (1). Wizytówki te powód rozdawał swoim dotychczasowym klientom m.in. świadkom D. K. i B. C. – co w ocenie Sądu Okręgowego również wskazuje na fakt, iż na takim właśnie stanowisku został zatrudniony, skoro pracodawca zamówił i przekazał pracownikowi wizytówki do posługiwania się nimi.

Przede wszystkim Sąd I instancji miał na uwadze, iż na początku 2013 r. powód w rozmowach ze znajomymi wspominał im, iż otrzymał intratną propozycję zatrudnienia za kwotę 12.000 zł. Wynagrodzenie powoda zostało ustalone na kwotę 12.000 zł miesięcznie – przy czym kwota 8.000 zł brutto widnieć miała formalnie
w dokumentach, zaś kwota 4.000 zł miała być wypłacana nieformalnie („do ręki”). D. K. wskazał, iż powód zwierzył mu się z takiej propozycji, operując konkretną w/w kwotą. K. Ł. zeznał, iż nielogicznym było by, aby powód zamykał przynoszącą dochody działalność gospodarczą, w której był ceniony,
i przenosił się jako pracownik do czyjego zakładu pracy w innych okolicznościach
niż tylko z powodu zaproponowania naprawdę intratnych warunków finansowych – które to rozumowanie niewątpliwie należy uznać za prawidłowe. Z kolei świadek D. N. podał, iż kontaktował się z powodem w celu umówienia naprawy jego samochodu, dowiedział się, iż nie prowadzi on dotychczasowej działalności w G. w ramach własnego warsztatu i przeniósł się do innego pracodawcy; podobnie zeznał świadek A. Z. (który widział wspomniany e-mail na k. 19 akt sprawy), podając, iż słyszał o kwocie 10.000-12.000 zł i podkreślił, iż mowa była
o zatrudnieniu pracowniczym, a nie o współpracy pomiędzy przedsiębiorcami. Kwotę powyższą potwierdził także świadek S. S. wskazując, iż przywoływał mu ją w rozmowach powód w trakcie współpracy w ramach jego dotychczasowej działalności. W gronie odbiorców wiadomości e-mail P. K. (1) z dnia 27 marca 2013 r. był świadek R. K. ((...)), który potwierdził,
iż powyższy adres należy do niego.

Sąd Okręgowy szczególnie wnikliwie analizował treść wiadomości e-mail P. K. (1) z dnia 27 marca 2013 r. W jej treści pozwany wymagał od powoda zaangażowania w pracę („120% zaangażowania”), uczciwego rozliczenia czasu pracy w oddziale, w tym szczegółowego rozpisania planu każdego dnia pracy
do wiadomości prezesa zarządu spółki. Powód miał być stale obecny w nowym oddziale (serwisie) przez cały okres jego otwarcia dla klientów. Świadczył pracę
na rzecz pozwanego w wymiarze pełnego etatu – z uwagi na charakter zatrudnienia kierowniczego, niekiedy obowiązki wiązały się z koniecznością załatwiania spraw poza budynkiem serwisu. Prezes zarządu pozwanego wskazał, iż w przypadku osiągnięcia przez oddział miesięcznego dochodu w kwocie 100.000 zł odstąpiłby
od wymogu przebywania przez powoda stale w miejscu pracy. Powód miał zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej w stosunku do serwisu pozwanego – mógł wyprzedać posiadane części samochodowe i sprzęt z dotychczasowej działalności, jednakże nie miał możliwości obracania używanymi częściami – takowe mogły być zamawiane wyłącznie przez i na rzecz pozwanej spółki. Ograniczenie to dotyczyło również jakichkolwiek napraw samochodowych na rzecz rodziny (ojca, matki), których powód nie mógł wykonywać we własnym zakresie – a w oddziale pozwanego, uzyskując rabat w wysokości 90% na koszt usługi – co miało na celu uniknięcie podejrzeń prowadzenia, poza miejscem pracy, tożsamej (konkurencyjnej) działalności. Powód miał nie mieć żadnej możliwości wykonywania jakichkolwiek prac serwisowych w samochodach, nawet na rzecz osób najbliższych, i nawet swoich dotychczasowych klientów obsługiwać wyłącznie w ramach i na rzecz oddziału przedsiębiorstwa pozwanego. Powód odpowiadał za kompletność dokumentacji oddziału – wszelkie usługi, sprzedaż części, wydania z magazynu, przyjęcia towaru czy operacje kasowe mogły mieć miejsce wyłącznie na podstawie odpowiednich dokumentów, stanowiących podstawę księgowych rozliczeń spółki.

Także w ramach najpilniejszych prac w dniu 27 marca 2013 r. prezes zarządu pozwanego P. K. (1) zlecił N. G. najpilniejsze prace związane
z przygotowaniem i wyposażeniem nowopowstającego salonu: zorganizowanie
w (...) oddziale spółki łącza telefonicznego i internetowego – 4-5 linii zewnętrznych z osobnymi numerami, jedno łącze (...) o szybkości minimum 4 MB (optymalnie 8-16 MB) – w tym z łączem WI-FI na całym obiekcie; zorganizowanie monitoringu na obiekcie – zgromadzenie ofert, wyceny i wybór kontrahenta w tym zakresie, 5 kamer na zewnątrz (2 na froncie, 3 na zewnątrz hali), jak również wewnątrz, w tym w pomieszczeniu socjalnym, garażu z tyłu, osobno na każdy podnośnik oraz biuro obsługi i inne pomieszczenia; zorganizowanie wyposażenia warsztatu w meble z konkretnej firmy – systemy mebli warsztatowych, podstawki
pod beczki z olejem, szafki wiszące – z krótkim terminem realizacji i dostawą
za 3-4 tygodnie; wybór szafek narzędziowych i narzędzi (elektrycznych, pneumatycznych), kompresora używanego – z sugestią, iż pozwany może za zgodą powoda odkupić część posiadanych przez niego w warsztacie narzędzi; uzyskanie dokumentu w ramach małego ruchu granicznego w celu podróżowania
do K. do momentu uzyskania wizy; częsta obecność, nadzór i pilnowanie terminowości prac budowlanych na obiekcie. Wykonywanie przez powoda prac
w zakresie remontu i następnie uprzątania pomieszczeń przygotowywanego warsztatu pozwanego w G. potwierdził również świadek B. C. – który odwiedził powoda w tym miejscu (miał on bowiem podjąć współpracę z pozwanym
w zakresie wykonania impregnacji podłoża przed chłonięciem oleju, jak również
w zakresie sprzątania warsztatu przez jego przedsiębiorstwo – do czego nie doszło jednak).

Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż w zakresie wykonania instalacji telefonicznych, internetowych czy wyposażenia warsztatu w dywany powoda wspomagał P. G. (1) (o czym zeznawał w sposób rozległy ten świadek) – jak zeznawał świadek R. K., nie zatrudniony rzekomo nigdy (podobnie
jak powód) w oddziale spółki w G.. W marcu i kwietniu 2013 r. powód
z P. G. (1) dokonał rozbiórki istniejącego w budynku biura na zapleczu, włącznie ze zdemontowaniem sufitu, wykonał instalację elektroniczną, podłączył Internet szerokopasmowy z kablami do serwerowni, nadzorował instalację alarmu
w budynku. Doglądał również robotników, którzy wykonywali najtrudniejsze prace remontowe na terenie budynku. Tymczasem P. P. przyznał okoliczność pracy w warsztacie pozwanego w G. przez P. G. (1), podobnie członek zarządu pozwanego B. W.; co więcej, także z korespondencji P. K. (1) wynika, iż wydawał on niejako polecenia służbowe zarówno powodowi N. G., a także P. G. (1). Po wykonaniu prac i zapewnieniu
w siedzibie warsztatu warunków socjalnych, pomagający powodowi w pracach P. G. (1) – dotychczas mieszkający u powoda – przeprowadził się do pokoju
w budynku warsztatu, co w ocenie Sądu dowodzi, iż także P. G. (1) był zatrudniony przez pozwanego, skoro użyczono mu pomieszczeń spółki w celach mieszkaniowych. Zamieszkując zaś w odległej lokalizacji w stosunku do T. – w K. – niewątpliwie przebywał on w G. i w serwisie pozwanego w celu świadczenia pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego treść powyższej wiadomości nie pozostawia wątpliwości co do tego, iż pracodawca zaproponował konkretne warunki zatrudnienia (wynagrodzenie – o którym powód mówił w/w świadkom), które N. G. przyjął
i przystąpił do pracy.

Pracując na rzecz pozwanego, jak ustalił Sąd Okręgowy, w ramach organizacji wyposażenia warsztatu pozwanego w G., powód wykorzystał całe wyposażenie i narzędzia specjalistyczne, przy pomocy których pracował w ramach dotychczasowej prowadzonej przez siebie działalności (m.in. prostowniki, regały, klucze, nasadki, silnik, skrzynia biegów, podnośnik) – które pomagali mu transportować z G. do G. S. S. i P. G. (1),
co świadkowie potwierdzili w sposób zbieżny z zeznaniami powoda.

Przede wszystkim zaś, poddany analizie Sądu materiał dowodowy zebrany
w sprawie pozwala, jego zdaniem, w sposób nie budzący wątpliwości na ustalenie,
iż od początku marca 2013 r. powód N. G. został zatrudniony u pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na stanowisku dyrektora technicznego nowego salonu naprawy samochodów pozwanego, który miał zorganizować w lokalu
w G. przy ul. (...), a następnie nadzorować pracę pracowników w nim zatrudnionych. Powód przystąpił do wykonywania pracy w nowym oddziale przedsiębiorstwa pozwanego w G. przy ul. (...).

I tak, D. K. zeznawał, iż bezpośrednio widział wizytówki powoda, wskazujące na jego zatrudnienie na stanowisku dyrektora technicznego. Gdy D. K. odwiedzał powoda towarzysko w serwisie pozwanego, łącznie około
5-7 razy w okresie jego pracy na rzecz pozwanego w G., pracownicy tytułowali N. G. per „dyrektor” – co odzwierciedlało nazwę stanowiska na wizytówce, otrzymanej świadka od powoda, o której świadek też zeznawał. Widziani w serwisie pracownicy pozwanego, jak podał świadek, byli zarządzani przez powoda, który wydawał im polecenia. W jego obecności powód rozmawiał telefonicznie z klientami serwisu, z pracownikami serwisu (którym pomagał i doradzał w przypadku problemów z pracą techniczną).

Jak wynikało z zeznań świadka. K. Ł., wprost dowiedział się
od powoda o „intratnej” propozycji zatrudnienia przez pozwanego – bowiem, zdaniem świadka, w innych okolicznościach i przy mało konkurencyjnej ofercie pracy nie zdecydował by się na zrezygnowanie z działalności gospodarczej, w ramach której wyrobił sobie markę dobrego fachowca. Był on również osobiście w warsztacie pozwanego w G., który powód mu pokazywał i po którym go oprowadzał

D. N. z kolei podał, iż o zmianie miejsca pracy dowiedział się
od powoda w momencie, kiedy zgłosił się do niego w celu dokonania pewnej naprawy – usłyszał, iż N. G. pracuje obecnie w nowym warsztacie
w G.. Kiedy D. N. stawił się w serwisie pozwanego, oddając samochód marki j. do naprawy, rozmawiał z powodem, który wskazał pracownika serwisu, który miał wykonać naprawę skrzyni biegów w pojeździe świadka, skonsultował z klientem jej zakres, po czym wskazał podległemu mu pracownikowi zakres prac do wykonania.

Z zeznań świadka S. S. wynikało, iż – pomagając powodowi
w transporcie jego narzędzi pracy z warsztatu w G. do przygotowywanego warsztatu pozwanego w G., który w ramach organizacji miał m.in. zajmować się rekrutacją pracowników do tegoż warsztatu – wiedział o tym, iż powód otrzymał propozycję zatrudnienia jako manager warsztatu za wynagrodzeniem oscylującym wokół kwoty 12.000 zł miesięcznie. Świadek ten zeznał również, iż zna przyczynę zakończenia pracy powoda u pozwanego – co wynikało z faktu, iż pozwany, pomimo dobrego prosperowania warsztatu, nie płacił powodowi umówionego wynagrodzenia.

Podobnie świadek A. Z. dowiedział się od powoda, iż otrzymał ofertę pracy i przenosi się z warsztatu w G. na ul. (...) w G.,
zaś zatrudnienie powoda przewidywało przeniesienie przez niego do nowego pracodawcy wszystkich dotychczasowych klientów jego warsztatu, prowadzonego
w ramach działalności gospodarczej, a wynagrodzenie z tytułu pracy miało wynosić właśnie 12.000 zł miesięcznie i wynikać z zatrudnienia powoda na stanowisku dyrektora technicznego. Na prośbę znajomego A. Z. powód osobiście dokonywał naprawy silnika jego samochodu. Potwierdził on również, iż według jego wiedzy powód zaprzestał pracy u pozwanego w związku z faktem, iż nie otrzymywał umówionego wynagrodzenia. Należy podkreślić, iż świadek ten podał wprost,
iż widział wiadomość e-mail dotyczącą warunków pracy powoda, zaoferowanych przez P. K. (1) (k. 19 akt sprawy) – a zatem, jak trafnie skonstatował świadek, skoro z jednej strony widział zaproponowane powodowi drogę elektroniczną warunki pracy, a następnie widział pozwanego w warsztacie przy pracy, to należało uznać,
iż przyjął zaproponowane mu warunki i podjął pracę u pozwanego. Co istotne, świadek Z. wymienił 3 imiona pracowników warsztatu pozwanego w G., z których 2 odpowiadają imion pracowników, o których zatrudnieniu powód korespondował z pozwanym.

Jak zeznawał świadek B. C., także jemu znana była rola powoda
w tworzeniu nowego warsztatu pozwanego w G., który powód miał według wiedzy świadka organizować, a następnie gdzie pracował później jako dyrektor techniczny. Godzi się podkreślić, iż świadek znał również P. K. (1), z którym rozważał podjęcie współpracy (przedsiębiorstwo świadka miało m.in. zając się sprzątaniem warsztatu po jego uruchomieniu) – do czego ostatecznie nie doszło. Także B. C. był świadkiem sytuacji, kiedy powód wydawał pracownikom warsztatu pozwanego polecenia służbowe.

Bardzo obszernie rolę powoda w oddziale pozwanego w G. opisywał
w swoich zeznaniach świadek P. G. (1) (w ramach zeznań co do którego odnoszono się przy użyciu pseudonimu (...)). Zeznał on mianowicie, iż powód organizował w/w warsztat od początku, był w nim przełożonym na pewno od kwietnia do lipca 2013 r., w ramach czego zarządzał warsztatem, pilnował prac przy jego remoncie, doprowadzaniu instalacji, wyposażaniu (w tym także w sprzęt
z dotychczasowego prywatnego warsztatu powoda), sprawdzał prace wykonywane
w ramach remontu, zaś po uruchomieniu warsztatu samodzielnie diagnozował
i naprawiał samochody sporadycznie, co do zasady zajmując się zarządzaniem, przydzielaniem pracy i pomocą w zakresie sposobu wykonania poszczególnych prac pracownikom warsztatu.

Powód także brał udział w imprezie z grillem z okazji otwarcia nowego oddziału pozwanego o nazwie L. (...) w G. w czerwcu 2013 r., zorganizowanej przez pozwanego dla klientów posiadających samochody marki j. oraz l. (...) i ich rodzin – w której brali udział m.in. D. K.
i A. Z.jako jego dotychczasowi klienci w ramach prowadzonej działalności i z założenia przyszli klienci warsztatu pozwanego. Zaproszenia
na w/w inaugurację warsztatu rozwoził powód razem z P. P. – którą to okoliczność potwierdził ów świadek, nie potrafiąc jednocześnie wyjaśnić, w jakim charakterze powód pojawiał się i przebywał oraz angażował w prace dotyczące organizacji warsztatu pozwanego w G..

Należy także zwrócić uwagę, iż dotychczasowi klienci powoda z okresu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej, w przypadku korzystania z usług oddziału pozwanego, otrzymywali rabat na świadczone przez serwis pozwanego –
w związku z powołaniem się na osobę powoda. Miało to miejsce także w sytuacji, gdy klient powoływał się N. G. także pod nieobecność powoda w serwisie – rabaty były na stałe przypisane do nich w systemie rozliczeniowym pozwanego.
W ocenie Sądu Okręgowego także powyższa okoliczność – potwierdzona zeznaniami świadków Ł., N., Z.. W ocenie Sądu sposób jednoznaczny okoliczność powyższa wskazuje na to, iż powód musiał funkcjonować jako pracownik pozwanego, który upoważniony był do udzielania takich rabatów swoim dotychczasowym klientom – do czego też, zdaniem Sądu, mając na uwadze stanowisko dyrektorskie miał upoważnienie.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego całkowicie nieuzasadnione wydaje się stanowisko pozwanego – mające odzwierciedlenie
w, uznanych za niewiarygodne, zeznaniach ich przedstawicieli P. K. (1) oraz B. W., jak również zeznaniach świadków R. K. (dyrektora zarządzającego spółki) oraz P. P. (byłego pracownika, który zastąpił powoda na stanowisku kierownika warsztatu pozwanego w G.).

Zdaniem Sądu I instancji przedstawione dowody – w postaci korespondencji pracowników pozwanego wskazującej na fakt zatrudnienia powoda (co zostało w niej wskazane wprost) oraz zeznań świadków strony powodowej – w sposób oczywisty nie pozwalają na podzielenie stanowiska wyartykułowanego przez R. K., iż N. G. pojawiał się w warsztacie pozwanego w G. wyłącznie w kontekście i „na poziomie przepływu informacji” w zakresie naprawy samochodów – czemu przeczą choćby zeznania świadka P. P., który lakonicznie i enigmatycznie, ale jednak przyznał pracę powoda w warsztacie „szczątkowo”, nie umiejąc wyjaśnić tego określenia. Z analogicznych przyczyn brak jest podstaw do przyjęcia, iż warsztatem miał rzekomo zarządzać od początku P. P. – tym bardziej, iż z zeznań świadka P. wynika jednoznacznie,
iż pojawił się on w G. dopiero w czerwcu 2013 r., zatem nie mógł w żaden sposób zajmować się jego przygotowaniem, wyposażeniem, doglądaniem prac remontowo-wykończeniowych czy rekrutacją pracowników. Na marginesie – pozwany nie przedstawił umowy o pracę P. P., która potwierdziła by datę jego zatrudnienia na stanowisku kierownika warsztatu pozwanego w G.,
a o której wspominał świadek. Brak było także podstaw do uwzględnienia twierdzeń, iż sprawami tymi zajmował się P. K. (1) – bowiem z zeznań przesłuchanych
w sprawie osób wynika, iż zarówno on, jak i świadek R. K. byli
w pierwszej połowie roku 2013 r. w G. wyłącznie kilkakrotnie, zatem z całą pewnością – przy organizacji, jak podkreślali przedstawiciele pozwanego, istotnego
i dużego przedsięwzięcia w postaci stworzenia od podstaw nowego i obszernego warsztatu samochodowego – nie mogli osobiście doglądać postępu prac
i je nadzorować; z materiału dowodowego nie wynika również, aby prace te ktokolwiek doglądał i nadzorował, kierował nimi poza N. G., a wreszcie, żaden ze świadków (poza R. K. i samym P. P.) nie potwierdził, jako by P. P. był przełożonym w w/w warsztacie w G., nadzorował prace remontowe, wyposażał go – zaś z zeznań świadków, omówionych powyżej, wynika, iż z całą pewnością rolę i funkcję taką pełnił właśnie powód.

Za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał zeznania świadka R. K. odnośnie tego, jako by – jak twierdził – miał w marcu 2013 r. przebywać w G. i nocować w pomieszczeniach mieszkalnych warsztatu – bowiem
z zeznań świadków, uznanych za wiarygodne, wynika jednoznacznie, iż w okresie tym dopiero rozpoczynano prace remontowo-budowlane w warsztacie,
zaś pomieszczenia mieszkalne powstały i zostały oddane do użytku dużo później (P. G. (1), który pracował w warsztacie od kwietnia 2013 r., na początku mieszkał – razem z P. P., który również ten fakt przyznał – w mieszkaniu powoda w związku z brakiem możliwości zakwaterowania w budynku warsztatu);
gdy zaś już funkcjonowały, zajmowali je (obydwa) P. G. (1) i P. P.. Znamiennym jest również, iż świadek K. w swoich zeznaniach użył sformułowania, iż powód „bywał tutaj”, odnosząc się do warsztatu pozwanego
w G. (którego to sformułowania często używał), jako „osoba, która była żywo zainteresowana otwarciem swojego warsztatu”. W ocenie Sądu, wypowiedź ta potwierdza, iż N. G. z umocowania spółki (...) miał pełne prawo poczuwać się do odpowiedzialności za całokształt przedsięwzięcia w postaci organizacji i prowadzenia warsztatu pozwanego w G., jako jego dyrektor techniczny. Świadek K. wskazał także w ramach zeznań, iż powód bywał
w warsztacie pozwanego w G. krótko w okresie czerwca i lipca 2013 r. –
co z kolei jest sprzeczne z wcześniejszymi jego zeznaniami, w ramach których podał, iż rozmawiał z powodem na temat spraw organizacji serwisu już w marcu 2013 r.
i to powód odbierał go, gdy przyjechał do T..

Sąd podkreślił także, iż świadek K. w sposób oczywisty stwierdził nieprawdę w zakresie tego, iż nie otrzymywał służbowej korespondencji elektronicznej pozwanego odnośnie zatrudnienia N. G. w spółce –
po czym dopiero po okazaniu mu przez Sąd tej korespondencji w aktach sprawy przyznał, iż znajdował się na liście odbiorców lub osób, którym przesłano korespondencję do wiadomości.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż – w świetle podnoszenia przez pozwanego, iż zależało im na wyłączności pracy powoda tylko na rzecz pozwanego – całkowicie niezrozumiałym było by z punktu widzenia powoda kontynuowanie prowadzenia działalności gospodarczej, skoro cel współpracy i zapewnienie w jej zakresie wyłącznej formy aktywności powoda, z wyłączeniem świadczenia usług serwisowych na rzecz innych podmiotów, o wiele łatwiej i precyzyjniej mógłby być ustalony
w ramach umowy o pracę i zatrudnienia pracowniczego, z jasnym określeniem obowiązków spółki wobec pracownika, określeniem jego obowiązkowych ram czasu pracy i miejsca jej wykonywania oraz ewentualnym wprost zawarciem umowy
o zakazie konkurencji (art. 1011 k.p.).

W zakresie zaś zeznań świadka P. P. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż całkowicie niezasadne i nielogiczne wydają się zeznania tego świadka
w zakresie tego, gdy wskazywał, że powód „pojawiał się nieregularnie jako znajomy prezesa” i wyłącznie pokazywał serwis swoim znajomym – bowiem, skoro prowadzić miał działalność gospodarczą, to z całą pewnością nie woził by swoich znajomych (będących także – jak wskazywali świadkowie – klientami jego własnego warsztatu)
i nie pokazywał by nowopowstającego warsztatu konkurencyjnej spółki, jak również – nie mając w tym interesu (którego można upatrywać przyjmując, iż był on dyrektorem technicznym oddziału, jak to przyjął Sąd) zajmował się rozwożeniem zaproszeń
dla swoich dotychczasowych klientów na otwarcie konkurencyjnego warsztatu.

Świadek ten nie potrafił również wypowiedzieć się w żadnym zakresie
co do technicznych zagadnień funkcjonowania warsztatu, w tym kwestii tego,
czy wykorzystywane w nim urządzenia – np. dźwig – posiadały aprobatę odpowiednich urzędów, czy zostały dopuszczone do eksploatacji przez Urząd (...) w zakresie sprawności, nie miał wiedzy w zakresie dokumentacji technicznej warsztatu – którą to wiedzę w ocenie Sądu w sposób oczywisty powinien posiadać kierownik takiego warsztatu (i którą to wiedzą wykazał się powód N. G.). Ponownie należy także wskazać, iż świadek P. przyznał, iż powód posiadał adres mailowy w domenie (...) (a więc pozwanego)
w celu, aby był „rozpoznawalny i kojarzony z ich firmą” – co również, jak wyżej, jest niezrozumiałe w realiach konkurencji przy działaniu powoda jako konkurencyjnego przedsiębiorcy, ale co znajduje uzasadnienie przy przyjęciu, iż powód był pracownikiem pozwanego. Świadek również nie potrafił wyjaśnić, na jakiej zasadzie oraz na jakiej podstawie powód miał być wespół z P. G. (1) obciążony przez P. K. (1) kosztami braku terminowego naprawienia samochodu firmowego, skoro formalnie nie był pracownikiem spółki.

Konkludując, Sąd Okręgowy w przedmiotowej sprawie nie miał wątpliwości,
iż pomiędzy powodem N. G. a pozwanym (...) sp. z o.o.
w W. zawarta została umowa o pracę, bowiem strony określiły warunki pracy
i płacy, w szczególności: rodzaj pracy; miejsce wykonywania pracy; wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia; wymiar czasu pracy; termin rozpoczęcia pracy (zgodnie z art. 29 § 1 k.p.). Powód jako pracownik zobowiązał się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, jak również do wykonywania tejże pracy na rzecz pracodawcy niewątpliwie przystąpił, w związku z czym pracodawca winien był wypłacać na rzecz pracownika za wykonaną pracę wynagrodzenie – co, jak ustalono, nie miało miejsca w umówionych kwotach i wynikających z ustawy terminach.

Mając powyższe na uwadze, w punkcie I wyroku Sąd Okręgowy zasądził
od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powoda N. G. w podpunktach 1-7 kwoty: 5.049 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.04.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za marzec 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.05.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za kwiecień 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.06.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za maj
2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.07.2013 r.
do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za czerwiec 2013 r.; 17.126,01 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za lipiec 2013 r.; 1.556,91 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami
od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za sierpień 2013 r.; 6.549,12 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.08.2013 r. do dnia zapłaty tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za rok 2013.

W punkcie IV wyroku, mając na uwadze regulację art. 477 2 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy wyrokowi w punkcie I nadał rygor natychmiastowej wykonalności
co do kwoty 17.126,01 zł – tj. w zakresie części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika (wynagrodzenia, jakiego powód domagał się za każdy pełny miesiąc pracy na rzecz powoda).

W punktach II i III wyroku Sąd rozstrzygnął o kosztach postępowania.

W punkcie II wyroku Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 w związku z art. 35 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U.
z 2014 poz. 1025 ze zm.), dalej: ustawa o kosztach sądowych, w związku z art. 98
§ 1 k.p.c.
nakazał ściągnąć od pozwanego (...) sp. z o.o. kwotę 4.082 zł tytułem opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód został zwolniony oraz kwotę
74 zł tytułem wydatków. Zgodnie z w/w przepisem art. 113 ust. 1 tejże ustawy, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę
w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

W punkcie zaś III wyroku Sąd Okręgowy, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. w związku z § 2 ust. 1 i 2 w związku z § 3 ust. 1 w związku z § 6 pkt 6
w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(Dz. U. 2013 r. poz. 490 ze zm.), zgodnie z wnioskiem powoda obciążył pozwanego (...) sp. z o.o. w W. jako stronę przegrywającą, kosztami zastępstwa procesowego N. G. w kwocie 2.700 zł (75% z kwoty 3.600 zł), zasądzając je w stawce minimalnej, biorąc pod uwagę rodzaj i stopień zawiłości sprawy, nakład pracy pełnomocnika oraz jego wkład pracy w przyczynienie się
do wyjaśnienia sprawy i dokonania jej rozstrzygnięcia.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany – (...) Sp. z o.o., zaskarżając go w całości i zarzucając prowadzące do nieważności postępowania naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 47 § 2 pkt 1) lit. a) k.p.c. poprzez rozpoznanie sprawy w składzie jednego sędziego, podczas gdy w postępowaniu o zapłatę wynagrodzenia za pracę oraz ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, gdy przesłanką podjętego rozstrzygnięcia jest ustalenie przez Sąd istnienia bądź nieistnienia stosunku pracy, która to okoliczność jest sporna pomiędzy stronami, właściwy do rozpoznania sprawy jest skład jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników; nin. sprawa powinna zostać więc rozpoznana w składzie jednego sędziego i dwóch ławników, które to naruszenie przepisów postępowania prowadzi do nieważności postępowania na podstawie art. 379 pkt 4) k.p.c.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił ponadto naruszenie następujących przepisów postępowania cywilnego, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez danie całkowitej wiary zeznaniom Powoda odnoszącym się do rzekomych zapewnień Pozwanego o chęci zatrudnienia Powoda na podstawie umowy o pracę, przyjęcia przez Powoda warunków współpracy postawionych przez Pozwanego oraz rzekomego wykonywania przez Powoda pracy na rzecz Spółki w okresie marzec-sierpień 2013 roku; jak również poprzez odmówienie w znacznej części wiarygodności zeznaniom R. K., P. P., P. K. (1) i B. W., podczas gdy zeznania Powoda pozostają w rażącej sprzeczności w materiałem dowodowym zebranym w sprawie, przede wszystkim z mejlem P. K. (1) do Powoda z dnia 27 marca 2013 roku, mejlem Powoda do P. K. (1) z dnia 30 marca 2013 roku, mejlem Powoda
do K. L. z dnia 19 lipca 2013 roku, mejlem K. L.
do Powoda z dnia 23 lipca 2013 roku, a ponadto zeznaniami świadków R. K. i P. P. oraz zeznaniami P. K. (1) i B. W.;
z kolei zaś zeznania R. K., P. P., P. K. (1) i B. W. nie wykazują sprzeczności oraz w sposób przejrzysty i logiczny obrazują przebieg współpracy pomiędzy stronami w okresie marzec-sierpień 2013 roku;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez danie całkowitej wiary zeznaniom świadków D. K., A. Z. i P. G. (1) składanym
na korzyść Powoda co do rzekomych zapewnień Pozwanego o chęci zatrudnienia Powoda na podstawie umowy o pracę, przyjęcia przez Powoda warunków współpracy postawionych przez Pozwanego oraz rzekomego wykonywania
przez Powoda pracy na rzecz Spółki w okresie marzec-sierpień 2013 roku, podczas gdy świadek D. K. został przez N. G. upoważniony w dniu
8 października 2013 roku do reprezentowania go we wszystkich czynnościach przedsądowych oraz sądowych związanych z nin. sprawą; z kolei świadek A. Z.przyznał na rozprawie w dniu 8 maja 2015 roku, że udzielał Powodowi porady prawnej, zaś szczegółowość posiadanej przez świadka wiedzy o stanie faktycznym sprawy świadczy o tym, że zakres pomocy prawnej udzielonej
przez świadka Powodowi obejmował również relacje biznesowe N. G.
z Pozwaną Spółką; zaś świadek P. G. (1) zakończył współpracę
z Pozwaną w atmosferze wzajemnej wrogości - których to okoliczności Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę, mimo iż eliminują one wiarygodność zeznań
ww. świadków;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z materiałem dowodowym ustalenie,
że Powód wykonywał na rzecz Pozwanego pracę również w sierpniu 2013 roku, które to ustalenie doprowadziło do zasądzenia Zaskarżonym Wyrokiem na rzecz Powoda również wynagrodzenia za miesiąc sierpień 2013 roku, podczas gdy
z żadnego dowodu przeprowadzonego w sprawie nie wynika, aby Powód świadczył jakąkolwiek pracę lub usługę na rzecz Spółki w sierpniu 2013 roku, zaś sam Powód w swoich zeznaniach przyznał, że współpraca pomiędzy stronami zakończyła się
pod koniec lipca 2013 roku;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wybiórcze rozważenie materiału dowodowego przejawiające się w bezpodstawnym pominięciu treści złożonego do akt sprawy oświadczenia N. G. z dnia 9 października 2013 roku, którym dokonał on potrącenia rzekomo przysługującej mu względem (...) Sp. z o.o. wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę z wierzytelnością przysługującą (...) Sp. z o.o. względem niego, podczas gdy uwzględnienie treści
ww. oświadczenia o potrąceniu powinno doprowadzić do ustalenia przez Sąd
I instancji, że rzekoma wierzytelność N. G. objęta pozwem została umorzona co do kwoty 31.380,80 zł, a powództwo w tej części winno ulec oddaleniu;

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił ponadto naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

- art. 72 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez niewłaściwe niezastosowanie i przyjęcie, że pomiędzy Powodem a Pozwanym doszło do rzekomego zawarcia umowy o pracę, pomimo iż w toku prowadzonych między stronami negocjacji nie doszło
do porozumienia co do zasad raportowania przez Powoda ilości godzin przepracowanych w miesiącu, zasad rozliczania wynagrodzenia wedle zaangażowania godzinowego, stopnia niezależności powoda w wykonywaniu obowiązków oraz zakresu kontroli Powoda przez Pozwanego, przeniesienia
przez Powoda na Spółkę numeru telefonu kontaktowego między N. G.
a jego dotychczasowymi klientami, a także przeniesienia przez Powoda
na Pozwanego własności narzędzi serwisowych, podczas gdy w przypadku prowadzenia przez strony negocjacji w celu zawarcia umowy, umowa zostaje zawarta dopiero, gdy strony dojdą do porozumienia co do wszystkich postanowień będących przedmiotem negocjacji;

- art. 22 § 1 k.p. w zw. z art. 29 § l k.p. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż wolą stron było oparcie współpracy w okresie marzec - sierpień 2013 na podstawie umowy o pracę, a także poprzez uznanie, że negocjowana przez strony umowa posiadała cechy przesądzające
o uznaniu jej za umowę o pracę, podczas gdy uwzględniając we właściwym stopniu okoliczności faktyczne towarzyszące negocjacjom stron, Sąd Okręgowy powinien był przyjąć, że wolą stron było ukształtowanie wzajemnych stosunków na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej pomiędzy przedsiębiorcami, a także, iż cechy, jakie strony chciały nadać negocjowanej umowie wykluczały uznanie jej za umowę o pracę w rozumieniu art. 22 § 1 k.p.;

- art. 498 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie
i zasądzenie na rzecz Powoda żądanych przez niego roszczeń w całości, podczas gdy na skutek złożenia przez N. G. oświadczenia o potrąceniu z dnia
9 października 2013 roku, rzekoma wierzytelność Powoda została umorzona
w części, tj. w kwocie 31.380,80 zł, a powództwo w tej części winno ulec oddaleniu;

- art. 171 § 1 k.p. w zw. z art. 153 § 1 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie oraz uznanie, że Powodowi przysługuje ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wymiarze 8 dni roboczych, podczas gdy z ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego wynika, że Powód był (rzekomo) zatrudniony u Pozwanej
od początku marca do dnia 2 sierpnia 2013 roku, a więc w świetle ww. przepisów mógł nabyć w tym czasie prawo do 8 dni urlopu, z czego minimum 4 dni urlopu wykorzystał; stąd też właściwe zastosowanie ww. przepisów powinno doprowadzić Sąd Okręgowy do wniosku, że Powodowi nie przysługuje prawo do ekwiwalentu
za niewykorzystany urlop w wymiarze przekraczającym 4 dni robocze;

- art. 85 § 2 k.p. w zw. z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż miesięczne wynagrodzenie za pracę staje się wymagalne 10 dnia miesiąca, za który wynagrodzenie jest należne i w konsekwencji zasądzenie odsetek ustawowych
od zasądzonej kwoty wynagrodzenia za miesiąc sierpień 2013 roku od dnia
11 sierpnia 2013 roku, podczas gdy roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za pracę staje się wymagalne z upływem 10 dnia miesiąca następującego po miesiącu,
za który wynagrodzenie to jest należne.

W oparciu o powyższe zarzuty, apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością,
tj. od dnia doręczenia Spółce pozwu oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji
do ponownego rozpoznania; ewentualnie, w razie nieuwzględnienia przez Sąd zarzutu naruszenia przepisów postępowania prowadzącego do nieważności postępowania o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa N. G. w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie na rzecz Pozwanego (...) Sp. z o.o. od Powoda N. G. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje; za pierwszą instancję wniósł o zwrot wydatków poniesionych na przelot pełnomocnika oraz przedstawicieli stron z K.
do G. na rozprawy w dniach 4 czerwca 2014 roku, 10 grudnia 2014 roku,
26 marca 2015 roku oraz 8 maja 2015 roku, w pozostałym zaś zakresie według norm przepisanych; zaś w zakresie kosztów procesu w drugiej instancji według spisu kosztów, który zostanie złożony, a w razie jego niezłożenia - według norm prawem przepisanych.

Niezależnie od powyższego pozwany wniósł o zasądzenie w oparciu
o art. 338 § 1 k.p.c. zwrotu Pozwanemu przez Powoda kwoty 19.160,65 zł uiszczonej Powodowi przez Pozwanego wobec nadania wyrokowi Sądu I instancji rygoru natychmiastowej wykonalności (punkt IV zaskarżonego wyroku).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie podlegała merytorycznemu rozpoznaniu z uwagi na stwierdzoną nieważność postępowania.

Stosownie do treści art. 379 pkt 4 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi m.in. wówczas, gdy skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa.

Zgodnie zaś z art. 47 § 2 ust. 1 k.p.c. w pierwszej instancji sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników rozpoznaje sprawy
z zakresu prawa pracy m.in. o ustalenie istnienia stosunku pracy. Sąd Apelacyjny wskazuje, że powyższy przepis dotyczy nie tylko spraw, w których strona powodowa formalnie występuje z roszczeniem opartym na art. 189 k.p.c. i domaga się ustalenia istnienia stosunku pracy. Ławniczy skład rozpoznaje również sprawy, w których strona powodowa domaga się zapłaty wynagrodzenia za pracę, które warunkuje wstępne rozstrzygnięcie, czy w ogóle istniał stosunek pracy. Takie stanowisko wynika przede wszystkim z jednoznacznego stwierdzenia ustawodawcy, że sprawy
o ustalenie istnienia stosunku pracy w pierwszej instancji rozpoznaje sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników. Nadto, ustawodawca uznaje za niezbędny ich udział w niektórych istotnych sprawach z zakresu prawa pracy (art. 47 § 2 pkt 1 lit. a k.p.c.), co znajduje również umocowanie w Konstytucji (art. 182). Określony ustawą skład sądu jest bezwzględny, gdyż jego naruszenie powoduje nieważność postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.). Tym samym,
w sytuacjach, gdy jedna ze stron kwestionuje istnienie stosunku pracy lub istnienie tego rodzaju stosunku jest wątpliwe za właściwy należy uznać sąd w pierwszej instancji w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników. Dotyczy to również spraw, w których skumulowano różne roszczenia, a o ich powodzeniu decyduje zasadniczo wstępne rozstrzygniecie o istnieniu między stronami stosunku pracy (por. wyrok SN z dnia 7 czerwca 2011 roku, II PK 256/10, OSNP 2012/13-14/172). W powołanym powyżej wyroku z dnia 7 czerwca 2011 r. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że skład sądu determinuje rzeczywisty przedmiot sprawy,
a więc nawet nie treść sporu wynikająca ze stanowisk stron, gdyż nie można wykluczyć, że strony mogą zgodnie ukrywać brak stosunku pracy lub w toku procesu jedna z nich może stawiać w istocie bezprzedmiotowy zarzut o konieczności przesądzenia o istnieniu stosunku pracy, a więc tylko instrumentalnie dla uzyskania pewnych skutków procesowych. Dodatkowo przemawia to za stanowiskiem,
że w razie istniejących wątpliwości co do istnienia stosunku pracy, sprawę
w pierwszej instancji powinien rozpoznać sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników. Jednocześnie zaznaczyć należy,
że nieważność postępowania zachodzi w każdym przypadku, gdy skład sądu orzekającego jest sprzeczny z przepisami prawa (por. uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 grudnia 1968 roku, III CZP 119/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia
11 marca 2004 roku, V CK 326/03, LEX nr 602420).

Uzasadnienie dla decyzji ustawodawcy o uznaniu omawianej sytuacji
za przyczynę nieważności postępowania należy odnosić do motywów pozostawienia rozpoznania spraw wymienionych w art. 47 § 2 pkt 1 k.p.c. w składzie z udziałem ławników. Uzasadnienie rządowego projektu nowelizacji omawianych przepisów
z 2007 roku, zaakceptowane przez Sejm, wskazuje, iż celem takiej regulacji było rozpoznanie spraw z zakresu prawa pracy o: ustalenie istnienia, nawiązanie
lub wygaśnięcie stosunku pracy, o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia stosunku pracy, o przywrócenie do pracy i przywrócenie poprzednich warunków pracy lub płacy oraz łącznie z nimi dochodzone roszczenia i o odszkodowanie
w przypadku nieuzasadnionego lub naruszającego przepisy wypowiedzenia oraz rozwiązania stosunku pracy, naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu i o roszczenia z tym związane, odszkodowanie lub zadośćuczynienie w wyniku stosowania mobbingu przez osoby z dużym doświadczeniem zawodowym
i życiowym, z uwzględnieniem „sprawiedliwości społecznej” (Sejm RP V kadencji,
nr druku: 639). W tym kontekście składem sędziowskim z udziałem ławników objęte są sprawy o największej doniosłości społecznej, a więc związane z istnieniem
i funkcjonowaniem stosunku pracy jako najważniejszego źródła przychodów
i podstawy egzystencji społeczeństwa (por. uchwała SN z dnia 5 czerwca 2013 roku, III PZP 2/13, OSNP 2014/2/17).

Nadmienić przy tym trzeba, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że jeżeli wśród roszczeń z zakresu prawa pracy dochodzonych w jednym postępowaniu znajduje się roszczenie, do którego rozpoznania w pierwszej instancji właściwy jest sąd w składzie jednego sędziego, jako przewodniczącego i dwóch ławników, sąd w takim samym składzie jest właściwy także do rozpoznania pozostałych roszczeń (por. uchwała SN z dnia 4 lutego 2009 roku, II PZP 14/08, OSNP 2009, nr 17-18, poz. 218). Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 marca 2009 roku (I PZP 8/08, OSNP 2009/17-18/219, Biul.SN 2009/3/19, M.P.Pr. 2009/9/481-486, LEX nr 486165), gdzie wyjaśnił, że w sprawie z zakresu prawa pracy w pierwszej instancji sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników może rozpoznać kilka roszczeń łącznie dochodzonych przez powoda w jednym postępowaniu (art. 191 i 193 § 1 k.p.c.), jeżeli wśród nich znajduje się choćby jedno, którego rozpoznanie powinno nastąpić w takim składzie.

W niniejszej sprawie powód domagał się zapłaty wynagrodzenia oraz ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy tj. roszczeń ze stosunku pracy. Powód co prawda wprost nie sformułował żądania ustalenia stosunku pracy,
to jednak w pozwie wskazał, jakie okoliczności świadczyły, jego zdaniem,
o nawiązaniu stosunku pracy za określonym wynagrodzeniem. Powód sam stwierdził w pozwie, że nie zawarto z nim pisemnej umowy o pracę, ale poczyniono w tym zakresie jedynie ustne ustalenia. Z kolei pozwany pracodawca w odpowiedzi
na pozew wyraźnie zakwestionował roszczenie powoda nie tylko co do wysokości, ale też co do zasady, wskazując, iż rzeczywiście prowadzono rozmowy dotyczące współpracy z powodem, jednakże nigdy nie było mowy o zatrudnienia powoda
na podstawie umowy o pracę. Wszelkie propozycje dotyczące współpracy miały się opierać o działalność gospodarczą prowadzona przez powoda.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że przy tak określonym roszczeniu i stanowisku zajętym przez pozwanego pracodawcę stosunek pracy był wątpliwy,
a w konsekwencji ocena zasadności roszczenia majątkowego powoda wymagała uprzedniego ustalenia stosunku pracy jako wstępnego (samodzielnego) elementu powództwa. Dopiero pozytywne rozstrzygnięcie kwestii istnienia spornego stosunku pracy umożliwiało ustalenie, czy dochodzona przez powoda kwota zaległego wynagrodzenia jest uzasadniona w świetle przepisów prawa i postanowień umowy
o pracę.

Skoro zatem Sąd Okręgowy gros swoich ustaleń i rozważań prowadził
na temat nawiązania i istnienia stosunku pracy, a jednocześnie sprawę rozpoznał
w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego bez udziału ławników,
to przedmiotowe postępowanie w całości dotknięte jest bezwzględną przyczyną nieważności. Przypomnieć bowiem trzeba, że skład sądu determinuje rzeczywisty przedmiot sprawy, a ten – czy strony faktycznie łączył stosunek pracy – wymagał wstępnego ustalenia. Skoro w toku przedmiotowej sprawy ocenie podlegało istnienie stosunku pracy, do rozpoznania którego jest właściwy wyłącznie sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników, to skład właściwy
do rozpoznania roszczenia o zapłatę wynagrodzenia oraz ekwiwalentu
za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, rozpoznawanego w składzie jednego sędziego przewodniczącego, musiał zapewniać realizację tego wyjątku.

Z uwagi na to, że Sąd Apelacyjny stwierdził nieważność postępowania
z przyczyn, o których mowa wyżej, zaistniała konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego, zniesienia postępowania w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Z tych też względów bezprzedmiotowe było merytoryczne rozpoznawanie przez Sąd odwoławczy zarzutów apelacji, jak również prowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego. Dlatego też więc wyłącznie rozwadze Sądu Okręgowego
przy ponownym rozpoznaniu sprawy pozostawić należy ocenę stanowiska pozwanego pracodawcy zaprezentowaną w apelacji.

Mając powyższe ustalenia i rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny
na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. i art. 379 pkt 4 k.p.c. orzekł, jak w sentencji tj. uchylił zaskarżony wyrok, znosząc postępowanie przed Sądem I instancji w całości
i przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej (art. 108 § 2 k.p.c.).

SSA Aleksandra Urban SSA Michał Bober SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń