Sygn. akt VIII Ka 21/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lutego 2016 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Przemysław Wasilewski

Protokolant Aneta Chardziejko

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Bożeny Romańczuk

po rozpoznaniu w dniu 29 lutego 2016 roku

sprawy J. Ł.

oskarżonego o czyn z art. 178 a § 1 k.k.;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 30 listopada 2015 roku, sygnatura akt II K 279/15

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy .

II.  Z asądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100,- (sto) złotych tytułem opłaty za postępowanie przez Sądem II instancji i obciąża w/w kwotą 50,- (pięćdziesiąt) złotych z tytułu pozostałych kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENE

J. Ł. został oskarżony o to, że w dniu 24 lipca 2015 roku, około godziny 11:55, na drodze publicznej w miejscowości Ś., gmina B., powiat (...), prowadził samochód osobowy marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości (0,92‰ alkoholu etylowego we krwi) to jest o czyn z art. 178a § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2015 r. Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i ustalił, że dopuścił się go około godziny 14:55, i za to na mocy art. 178a § 1 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 100 stawek dziennych grzywny, równowartość jednej stawki dziennej ustalając na kwotę 10 złotych (pkt I). Na mocy art. 42 § 2 k.k. orzeczono wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat (pkt II). Na mocy art. 43a § 2 k.k. orzeczono od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 złotych (pkt III). Natomiast na mocy art. 63 § 4 k.k. na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych zaliczono oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 24 lipca 2015 roku (pkt IV). Zasądzono także od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem opłaty i kwotę 187,05 zł tytułem pozostałych kosztów sądowych w sprawie (pkt V).

Wyrok powyższy na podstawie art. 444 k.p.k. i art. 425 § 1 i 2 k.p.k. zaskarżył obrońca oskarżonego. W oparciu o art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 § 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na treść tego orzeczenia przez przyjęcie, iż:

a) oskarżony w dniu zatrzymania przez policję prowadził pojazd mechaniczny pod wpływem alkoholu, w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym wyjaśnienia oskarżonego, wskazują, że alkohol mógł on spożyć dopiero po zatrzymaniu i unieruchomieniu pojazdu,

b) oskarżony zignorował polecenie zatrzymania się zakomunikowane przez policję sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, w sytuacji, gdy podczas jazdy w kierunku posesji oskarżonego policjanci nie używali takich sygnałów, co potwierdzą zeznania nowych świadków wnioskowanych w apelacji,

c) nie było konieczności pobrania od oskarżonego większej liczby próbek krwi, w sytuacji, gdy pobranie drugiej próbki krwi mogłoby rozwiać wątpliwość, poprzez wykazanie tendencji rosnącej lub spadającej, czy oskarżony spożywał alkohol tuż przed policyjną kontrolą czy też kilka godzin wcześniej.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I-ej instancji. Apelujący wniósł też o wezwanie na rozprawę apelacyjną i przesłuchanie w charakterze świadków D. S. i K. K. celem wyjaśnienia okoliczności i miejsca zatrzymania oskarżonego oraz kontroli jego trzeźwości przez policję w dniu zdarzenia, a także używania przez policję w chwili zatrzymania sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

Kontrola instancyjna nie ujawniła w rozumowaniu Sądu I instancji jakichkolwiek naruszeń przepisów postępowania ani też nie wskazuje na zaistnienie błędów w obrębie ustaleń faktycznych. Potwierdziła natomiast, że Sąd Rejonowy przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób dokładny i skrupulatny, a zgromadzony materiał dowodowy ocenił zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego wyciągając trafne wnioski zarówno w przedmiocie winy, jak i zastosowanej sankcji karnej. Swoje stanowisko Sąd meriti przedstawił w klarownym, rzetelnie sporządzonym uzasadnieniu, w którym zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k. wyczerpująco wskazał, jakim dowodom i z jakich powodów dał wiarę, a jakim i dlaczego takiego waloru odmówił. Okoliczność ta zwalnia Sąd Okręgowy - zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lipca 2003 r., sygn. akt III KK 108/02 (Lex 81194) - od odnoszenia się w szerszym zakresie do wskazanych w apelacjach zarzutów, gdyż byłoby to jedynie zbędnym powtórzeniem poglądów przedstawionych przez Sąd I instancji.

Argumentacja apelującego sprowadza się wyłącznie do polemiki z ustaleniami Sądu Rejonowego, który powziął prawidłowe przekonanie odnośnie rzeczywistego przebiegu zdarzenia objętego zarzutem. Zasadność wniosków i ocen wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego odpowiada regułom logicznego rozumowania, a zatem zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, podniesiony przez apelującego, nie mógł zyskać aprobaty Sądu Odwoławczego. Trzeba bowiem przypomnieć, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest tylko wówczas słuszny, „gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1975 roku, sygn. akt II KR 355/74, OSNPG 1975/9/84, Lex nr 16881).

Tymczasem kwestionując ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego skarżący tego rodzaju uchybień nie wykazał, ograniczając się do przeciwstawienia ustaleniom Sądu I instancji własnych zapatrywań opartych na własnej ocenie materiału dowodowego i uwypuklenia elementów pozwalających poprzeć przyjętą linię obrony, nie podając przy tym żadnej rzeczowej argumentacji, która mogłaby doprowadzić do podważenia toku rozumowania Sądu I instancji. Postulując uniewinnienie, autor apelacji opiera się jedynie na wyjaśnieniach oskarżonego i w ten sposób buduje alternatywny stan faktyczny do tego ustalonego przez Sąd, który jednak pozostaje w rażącej opozycji w stosunku do przeważającej części zgromadzonego materiału dowodowego.

W świetle bowiem zgromadzonych w sprawie dowodów, a przede wszystkim zeznań świadków – funkcjonariuszy Policji S. S. (k. 21) i B. K. (k. 21 v.) oraz w pełni z nimi korespondującej treści notatki urzędowej (k. 1 zał. nr I) i sprawozdania z badania chemicznego próbki krwi (k. 5 zał. nr I), okoliczności popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu oraz jego wina nie budzą najmniejszych wątpliwości.

W szczególności podzielić należy stanowisko Sądu I instancji, iż wyjaśnienia oskarżonego, który zaprzeczał, by kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu, twierdząc że od zaparkowania samochodu do zatrzymania przez funkcjonariuszy policji upłynęło piętnaście minut i w tym czasie zdążył wypić wódkę, którą woził w bagażniku samochodu, stanowią tylko przyjętą przez niego linię obrony mającą się nijak do zgromadzonego materiału dowodowego. Nie powielając prawidłowej argumentacji Sądu Rejonowego w tym zakresie należy wskazać przede wszystkim, że stanowisko oskarżonego w zakresie rodzaju i ilości spożytego przez niego alkoholu nie jest konsekwentne. Do protokołu pobrania krwi oskarżony podał, że wypił piwo w ilości ok. 1000 ml (k. 6 zał. nr I). Natomiast na wypicie wódki oskarżony zaczął powoływać się dopiero na późniejszym etapie postępowania w sprawie, a mianowicie w toku przesłuchania w charakterze podejrzanego w dniu 16 października 2015 r. (k. 31 zał. nr I). Wersja o wypiciu 1000 ml piwa koresponduje w pełni z treścią notatki urzędowej (k. 1 zał. nr I) sporządzonej przez świadka S. S. w dniu objętego aktem oskarżenia zdarzenia, w której stwierdzono, iż oskarżony oświadczał że wypił dwa piwa – jedno ok. 7.00 rano, a drugie ok. 14.00. Treść tej notatki została przez świadka w pełni potwierdzona przed Sądem I instancji (k. 21).

Wyjaśnienia oskarżonego nieudolnie dążą więc do wykazania, że zarzucanego mu czynu nie popełnił, a przy tym przedstawiona przez niego wersja zdarzeń w wielu miejscach pozbawiona jest logiki. Jako takie niewątpliwie należy ocenić treść złożonych przez oskarżonego (w tamtej chwili jeszcze podejrzanego) w dniu 16 października 2015 r. kiedy podał, że po wjechaniu do garażu wypił wódkę, którą wyciągnął z bagażnika. Jednocześnie podaje, że policjanci który mieli pojawić się po 15 minutach „kazali mu dmuchać”. Dmuchał trzy razy i „nic nie wykazało”. Po przewiezieniu do B. „też nic nie wykazało”, mimo iż jednoznacznie wskazał, że alkohol spożył. Słusznie też Sąd I instancji zwrócił uwagę na absurdalność twierdzeń, że policjanci mieli pojawić się na posesji oskarżonego dopiero po 15 minutach i po upływie takiego czasu przeprowadzać na tejże posesji kontrolę drogową.

Nie bez znaczenia dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego pozostaje także sporządzona w dniu zdarzenia przez funkcjonariusz S. S. notatka urzędowa, której treść została w pełni potwierdzona w toku przesłuchania świadka przed Sądem I instancji, a zbieżne zeznania w tym zakresie złożył także świadek B. K.. Z notatki tej oraz zeznań świadków wynika bowiem, że oskarżony oznajmił, iż „będzie kombinować” i powie w Sądzie, że wjechali oni na podwórko, kiedy samochód stał już w garażu i tam pił piwo. Na wiarygodność treści tejże notatki wskazuje też postawa oskarżonego w toku całego postępowania w sprawie, który od początku próbował wykazywać przebieg zdarzenia w sposób dla siebie korzystny, choć – jak już wspomniano wyżej - niekonsekwentny i nielogiczny.

Przypomnieć przy tym należy że funkcjonariusze S. S. i B. K. konsekwentnie i stanowczo wskazywali, że oskarżony nie zatrzymał się do kontroli drogowej oraz że wjechali na posesję oskarżonego bezpośrednio za nim, zatem oskarżony nie miał możliwości – jak próbuje wykazać – wypić przed ich przyjazdem wódki, a tym bardziej piwa, o którym wspominał w protokole pobrania krwi. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, świadkowie którzy przed interwencją nie znali oskarżonego nie mieli żadnych powodów, aby niesłusznie go pomawiać, a apelujący nie przedstawia żadnej rzeczowej argumentacji zmierzającej do wykazania ich niewiarygodności.

Co prawda oskarżony powoływał się w środku odwoławczym na nowe dowody w postaci zeznań świadków D. S. i K. K., to jednak Sąd Okręgowy nie mógł tego wniosku dowodowego uwzględnić. Przede wszystkim apelujący nie wyjaśnił dlaczego dowód ten został złożony dopiero na etapie apelacji, ograniczając się do lakonicznego stwierdzenia, że już po rozprawie dowiedział się o wiedzy posiadanej przez świadków. W ocenie Sądu Okręgowego zarówno znaczenie tego dowodu dla rozstrzygnięcia sprawy jak też moment jego zgłoszenia świadczą dobitnie o tym, że zmierza on w sposób oczywisty do przesłużenia postępowania, zatem niezbędne było oddalenie tego wniosku dowodowego w oparciu o art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Z treści środka odwoławczego wynika bowiem, że zawnioskowani świadkowie mieli wykazać, czy policjanci podczas jazdy w kierunku posesji oskarżonego używali sygnałów dźwiękowych i świetlnych, co – w ocenie apelującego – może rzutować na wiarygodność zeznań przesłuchanych w sprawie policjantów. W ocenie Sądu okoliczność ta nie mogłaby mieć jednak tak istotnego znaczenia, jakie próbuje jej nadać skarżący.

Na aprobatę nie zasługuje także twierdzenie apelującego, że pobranie drugiej próbki krwi mogłoby rozwiać wątpliwości czy oskarżony spożywał alkohol tuż przed policyjną kontrolą czy kilka godzin wcześniej. Przede wszystkim bowiem – w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego - Sąd Rejonowy nie miał jakichkolwiek wątpliwości w tym zakresie. Wątpliwości podnoszone przez apelującego wynikają bowiem wyłącznie z wyjaśnień oskarżonego, które zostały przez Sąd meritii uznane za niewiarygodne, a zatem nie mogły stanowić podstawy do czynienia w oparciu o nie ustaleń faktycznych. Jednocześnie swoje stanowisko Sąd przedstawił w sposób jasny i logiczny, natomiast Sąd Okręgowy nie znajduje w tym zakresie żadnych uchybień.

Reasumując, zdaniem Sądu Okręgowego ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym źródeł osobowych, została dokonana przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, nie naruszający reguł rzetelnego procesu określonych w art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. Z kolei argumentacja apelującego na poparcie zarzutów sformułowanych w środku odwoławczym, w ocenie Sądu Okręgowego, stanowi dowolną i nieuprawnioną polemikę z rozważaniami Sądu I instancji sprowadzającą się wyłącznie do forsowania odmiennego poglądu opartego na odmiennej ocenie materiału dowodowego, nadto potraktowanego wyjątkowo wybiórczo. Dlatego też nie mogła spotkać się z aprobatą Sądu Odwoławczego.

O opłacie orzeczono na mocy art. 8 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223), zaś o pozostałych kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze na podstawie art. 636 § 1 k.p.k.

Na pozostałe koszty procesu złożyły się:

- koszty uzyskania informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego w kwocie 30 zł (art. 618 § 1 pkt 10 k.p.k. w zw. z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego Dz.U. z 2014 r., poz. 861);

- koszt doręczeń wezwań i innych pism – ryczałt – w kwocie 20 zł (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym Dz.U. z 2013 r., nr 663, j.t.).