Sygn. akt VIII C 19/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2015 roku

Sąd Rejonowy w Wieluniu VIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pajęcznie

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Beata Witkowska

Protokolant: sekretarka Anna Włodarczyk

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2015 roku w Pajęcznie na rozprawie

sprawy z powództwa B. (...)z siedzibą w G.

przeciwko J. S.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda B. (...)z siedzibą w G. na rzecz pozwanego J. S. kwotę 617,00 zł ( słownie: sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR/-/Beata Witkowska

Sygn. akt VIII C 19/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 30 listopada 2015 roku

Powód B. (...)siedzibą w G. w pozwie, złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym domagał się zasądzenia od pozwanego J. S. kwoty 3.655,30 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 3.480,65 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

Na uzasadnienie żądania powód podał, że wierzytelność ta wynika z umowy o kartę kredytową z dnia 27 września 2008 roku, którą to wierzytelność powód nabył od poprzedniego wierzyciela K. (...). Powód wskazał, że nabył wierzytelność, na którą składa się niespłacony kapitał w wysokości 2.086,33 zł, odsetki umowne naliczone przez poprzedniego wierzyciela w wysokości 662,70 zł, opłaty windykacyjne w kwocie 181,00 zł oraz 174,65 zł tytułem kosztów poniesionych przez poprzedniego wierzyciela.

W sprzeciwie od wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakazu zapłaty z dnia 2 sierpnia 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt (...)pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu, podnosząc zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych pozwem.

Strona powodowa ustosunkowując się do podniesionego zarzutu przedawnienia podniosła, że jakkolwiek wierzytelności wynikające z umowy o kartę kredytową ulegają przedawnieniu z upływem terminu dwuletniego (k. 31), to do przedawnienia roszczeń nie doszło, gdyż pierwotny wierzyciel postawił wierzytelność w stan natychmiastowej wymagalności w dniu 25 sierpnia 2010 roku, następne uzyskał przeciwko pozwanemu tytuł wykonawczy w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego, opatrzonego sądową klauzulą wykonalności i na jego podstawie wszczął egzekucję przeciwko pozwanemu w dniu 3 lutego 2011 roku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany J. S. w dniu 27 września 2008 roku zawarł z K. (...) umowę nr (...) m.in. o korzystanie z karty kredytowej (...). Zgodnie z zawartą umową o korzystanie z karty kredytowej, umowa karty wchodziła w życie w dniu aktywacji karty. Umowa karty została zawarta na okres 36 miesięcy. Posiadacz karty zobowiązał się do ponoszenia odpowiedzialności za wszystkie transakcje wykonane przy wykorzystaniu karty oraz do spłaty zadłużenia na zasadach określonych w umowie i regulaminie karty. Bank wydając kartę określił wysokość limitu do karty na 8.000,00 zł. Oprocentowanie wykorzystanego limitu do karty w dniu zawarcia umowy wynosiło 21,00 % według stopy zmiennej w stosunku rocznym.

Posiadacz rachunku zobowiązał się do dokonywania minimalnych spłat każdorazowo wskazywanych w przesyłanych wyciągach.

Pozwany poddał się egzekucji zobowiązań wynikającej z przedmiotowej umowy na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego.

/dowód: umowa z dnia 27 września 2008 roku k. 46-50/

W dniu 25 sierpnia 2010 roku Bank wypowiedział pozwanemu umowę i w dniu 22 listopada 2010 roku wystawił przeciwko pozwanemu bankowy tytuł egzekucyjny, wskazując, że na dzień wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego zadłużenie pozwanego wobec banku wynikające z umowy z dnia 27 września 2008 roku nr (...) wynosi 2.776,74 zł, na którą składa się kwota pieniężna z tytułu niespłaconego kapitału w wysokości 2.086,33 zł, kwota pieniężna z tytułu niespłaconych odsetek umownych naliczonych od dnia 27 września 2008 roku do dnia 25 sierpnia 2010 roku w wysokości 431,56 zł, koszty korespondencji w kwocie 181,00 zł oraz dalsze odsetki ustawowe liczone od kwoty kapitału od dnia 16 sierpnia 2010 roku do dnia 22 listopada 2010 roku w kwocie 77,85 zł.

/dowód: bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 22 listopada 2010 roku k. 61/

Ostatnie dwie wpłaty na poczet zadłużenia zostały przekazane w kwotach po 700,00 zł w dniu 20 września 2010 roku.

/dowód: historia rachunku karty k. 125 -126/

W dniu 10 grudnia 2010 roku (data wpływu) K. (...) wystąpił do Sądu Rejonowego w Wieluniu z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przeciwko J. S..

/dowód: wiosek k. 2 akt o sygnaturze akt (...) tutejszego Sądu/

Postanowieniem z dnia 28 grudnia 2010 roku powyższy bankowy tytuł egzekucyjny został opatrzony klauzulą wykonalności przez Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie o sygnaturze akt (...).

/dowód: postanowienie z dnia 28 grudnia 2010 k. 9 akt o sygnaturze akt (...) akt Sądu Rejonowego w Wieluniu/

Powyższy tytuł wykonawczy był podstawą wszczęcia przeciwko pozwanemu przez K. (...) egzekucji w sprawie (...), prowadzonej przez komornika sądowego (...)na podstawie wniosku z dnia 11 lutego 2011 roku (data wpływu).

/dowód: wniosek egzekucyjny w aktach egzekucyjnych (...)/

W dniu 26 kwietnia 2011 roku została zawarta umowa sprzedaży wierzytelności pomiędzy K. (...)a powodem.

/dowód: wyciąg z umowy sprzedaży wierzytelności k. 51-52/

Pismem z dnia 18 marca 2014 roku (data wpływu) wierzyciel wniósł o umorzenie egzekucji prowadzonej przez komornika sądowego (...)przeciwko pozwanemu na podstawie art. 825 pkt 1 k.p.c. z powodu sprzedaży egzekwowanego zadłużenia.

/dowód: pismo z dnia 12 marca 2014 roku k. 31 akt egzekucyjnych (...)/

Postanowieniem z dnia 19 marca 2014 roku postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek wierzyciela.

/dowód: postanowienie z dnia 19 marca 2014 roku k. 34 akt egzekucyjnych (...)/

Powód pismem z dnia 27 września 2011 roku wezwał pozwanego do zapłaty należności wynikającej z umowy o kartę kredytową z dnia 29 września 2008 o numerze (...).

/dowód: pismo z dnia 27 września 2011 roku k. 58/

Pozwany nie dokonał na rzecz powoda żadnych wpłat.

/bezsporne/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego na podstawie przedłożonych przez strony dokumentów i ich kopii w trybie art. 308 § 1 k.p.c., co do których pozwany nie wnosił o przedłożenie ich oryginałów, powołanych powyżej.

Odnośnie mocy dowodowej zaoferowanych przez powoda dowodów z dokumentów na okoliczność wysokości zadłużenia w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego i załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności należy zaznaczyć, że przepis art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 128), który nadawał wyciągom z ksiąg bankowych moc dokumentu urzędowego, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 26 czerwca 2009 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 131, poz. 1075) w zw. z art. 244 § 1 i art. 252 k.p.c. w części, w jakiej nadawał moc prawną dokumentu urzędowego takowym księgom i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym, prowadzonym wobec konsumenta, został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zd. pierwsze, art. 76 Konstytucji RP oraz art. 20 Konstytucji i w konsekwencji w powyżej wskazanym zakresie utracił moc obowiązującą. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym urzędowa moc prawna dokumentów bankowych nie obowiązuje w postępowaniu cywilnym (art. 95 ust. 1a Prawa bankowego).

Niezależnie jednak od charakteru przedstawionych dokumentów, należy wskazać, że także dokument prywatny stanowi środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych; moc dowodowa dokumentu prywatnego jest jednak słabsza aniżeli moc dowodowa dokumentu urzędowego, ponieważ dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania, że ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym.

Biorąc pod uwagę, że pozwany nie kwestionował wysokości zadłużenia z tytułu niespłaconego kapitału, należało przyjąć, że zadłużenie z tego tytułu kształtowało się na dzień wystawienia przez Bank bankowego tytułu egzekucyjnego zgodnie ze wskazaniem w bankowym tytule egzekucyjnym.

Co zaś się tyczy wysokości zadłużenia z tytułu skapitalizowanych odsetek, pomimo wezwania pełnomocnik powoda nie wskazał, od jakich kwot, w jakim okresie i jakiej wysokości odsetki były naliczane, co skutkuje oceną, że nie wykazał zasadności roszczenia w tym zakresie. Podstawy ustaleń w tym zakresie nie mógł stanowić bankowy tytuł egzekucyjny, gdyż jego treść nie odpowiada wymogom stawianym przez art. 96 ust. 2 Prawo bankowego, zgodnie z którym w bankowym tytule egzekucyjnym należy oznaczyć bank, który go wystawił i na rzecz którego egzekucja ma być prowadzona, dłużnika zobowiązanego do zapłaty, wysokość zobowiązań dłużnika wraz z odsetkami i terminami ich płatności, datę wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, jak również oznaczenie czynności bankowej, z której wynikają dochodzone roszczenia, oraz wzmiankę o wymagalności dochodzonego roszczenia.

Przedstawiony bankowy tytuł egzekucyjny obejmuje wysokość zadłużenia z tytułu kapitału, jak również wskazane kwotowo odsetki umowne, jednak brak jest możliwości w oparciu o treść tego bankowego tytułu egzekucyjnego identyfikacji odsetek umownych, poprzez określenie, od jakiej daty, od jakiej kwoty i w jakich okresach odsetki były naliczane.

W kwestii zaś wskazywanych przez powoda kosztów, mających obciążać pozwanego, powód w pozwie nie powołał żadnych dowodów, potwierdzających fakt podjęcia czynności generujących koszty w związku z zawartą umową. Pełnomocnik powoda nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych, pozwalających na powiązanie konkretnych czynności związanych z umową a wysokością wskazywanych przez powoda kosztów. W bankowym tytule egzekucyjnym wykazano zaś jedynie wierzytelność z tytułu naliczonych przez Bank kosztów korespondencji w kwocie 181,00 zł, wysokość tych kosztów budzi jednak wątpliwości, co przy braku wskazania, za jakie czynności pozwany został obciążony kosztami uniemożliwia ocenę zasadności żądania w tym zakresie. Istotnym jest przy tym, że obciążanie dłużników nieproporcjonalnie wysokimi kosztami w zakresie pozasądowego dochodzenia roszczenia, nie może prowadzić do obejścia przepisów o karze umownej, której zastrzeżenie dopuszczalne jest wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego (art. 483 § 1 k.c.). Opłaty za konkretne czynności windykacyjne nie mogą odbiegać od rzeczywistych kosztów poniesionych z tego tytułu przez przedsiębiorcę. Wszystkie ewentualne koszty muszą być ustanowione w cenach rynkowych, przy uwzględnieniu zasady, zgodnie z którą konsument nie może zostać obciążony całością kosztów prowadzenia działalności przez przedsiębiorcę, gdyż żaden przepis powszechnie obowiązującego prawa nie przyznaje przedsiębiorcom prawa do odpłatnego, zryczałtowanego prowadzenia postępowań windykacyjnych na koszt konsumenta (por. wyrok SOKiK z 4 lipca 2012 sygn. akt XVII AmC 5206/11; wyrok SOKiK z 19 lipca 2012 sygn. akt XVII AmC 5238/11; wyrok SOKiK z 10 sierpnia 2012 sygn. akt XVII AmC 3629/11; wyrok z dnia 27 kwietnia 2012 sygn. akt XVII AmC 5533/11).

Braki zaś w podstawie faktycznej powództwa obciążają stronę powodową.

Dowodem na okoliczność wysokości długu nie może być zaś wyciąg z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności. Nie stanowi on bowiem dowodu na istnienie i wysokość przedmiotowej wierzytelności.

Odnośnie zaś treści przedstawionego przez powoda wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu należy odnotować, że figuruje w nich wierzytelność z tytułu umowy o kartę kredytową z dnia 29 września 2008 roku, nie zaś z dnia 27 września 2008 roku. Występują także rozbieżności w przedprocesowej korespondencji stron pomiędzy oznaczeniem numeru umowy, z której wynikać ma zadłużenie pozwanego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód wywodzi swe roszczenie w stosunku do pozwanego powołując się na fakt nabycia w drodze przelewu wierzytelności przysługującej zbywcy w stosunku do dłużnika.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do legitymacji czynnej powoda należy stwierdzić, że o ile powód dołączył wyciąg z umowy sprzedaży wierzytelności, zawartej pomiędzy nim a K. (...), o tyle w żaden sposób nie wykazał, że nabył wierzytelność w stosunku do pozwanego.

Przepis art. 509 § 1 k.c. stanowi, iż wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 2 k.c.).

Przepis art. 511 k.c. stanowi, że jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, jak w niniejszej sprawie, przelew tej wierzytelności powinien być również stwierdzony pismem. W razie dokonania przelewu wierzytelności bez zachowania wymogu formy pisemnej przelew nie jest nieważny, ale skutkuje określonymi w art. 74 § 1 k.c. ograniczeniami dowodowymi.

Umowa przelewu wierzytelności z dnia 26 kwietnia 2011 roku, zawarta między K. (...)a powodem jest stwierdzona pismem w rozumieniu powyższej regulacji w swej ramowej części. Jakkolwiek w treści umowy zawarte jest nawiązanie do załącznika, mającego obejmować szczegółowy wykaz objętych umową wierzytelności, to jednak sam załącznik, a w zasadzie wyciąg z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności w formie wydruku komputerowego nie spełnia wymogów pisma stwierdzającego przeniesienie tej konkretnej wierzytelności na rzecz powoda. Dokument ten bowiem nie jest opatrzony podpisem stron umowy (poza podpisem „asystenta ds. wierzytelności detalicznych D. H., która nie działała w imieniu żadnej ze stron umowy przelewu przy jej zawarciu). Wyciąg z załącznika do umowy nie został podpisany przez strony umowy i brak jest podstaw do przyjęcia, że stanowił on integralną część tej umowy. W oparciu o sam zapis tego załącznika brak jest też możliwości identyfikacji, z jakiej umowy przedmiotowa wierzytelność wynika.

Z treści uzasadnienia pozwu nie wynika, aby pozwany zawarł umowę w ramach prowadzonej działalności gospodarczej lub zawodowej, w konsekwencji czego pozwanemu przysługiwał w relacji z powodem status konsumenta (art. 22 1 k.c.). W takich warunkach dołączony do pozwu wyciąg z ksiąg rachunkowych Funduszu nie posiadał mocy prawnej dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych (Dz. U. 2014 poz. 157 t.j.), a miał jedynie znaczenie dokumentu prywatnego (art. 194 ust. 2 tej ustawy).

Nadto także z pozostałych przedstawionych dokumentów nie sposób jednoznacznie wyprowadzić wniosku, czy powód nabył konkretną wierzytelność przysługującą pierwotnemu wierzycielowi z umowy o kartę kredytową z dnia 27 września 2008 roku o numerze (...), skoro zarówno w wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu (k. 56), jak i pismach kierowanych przed procesem do pozwanego (k. 58, k. 60) powód powołuje się na fakt nabycia wierzytelności, wynikającej z umowy z dnia 29 września 2008 roku, w korespondencji kierowanej do pozwanego wskazując numer umowy jako (...).

Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Należy to rozumieć jako obarczenie strony obowiązkiem przekonania dowodami o słuszności swoich twierdzeń, a także jako nakaz dla sądu obciążenia strony konsekwencjami zaniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności. Wyłączne oświadczenia strony nie mogą stanowić podstawy uznania jej stanowiska za słuszne. Strony winne bowiem przedstawić dowody na poparcie swych twierdzeń.

Z art. 232 k.p.c. jednoznacznie wynika, że obowiązek wskazania dowodów obciąża stronę i w związku z tym nie jest rzeczą sądu poszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron.

Nawet jednak w przypadku przyjęcia za wykazane, że powód nabył wierzytelność, przysługującą w stosunku do pozwanego, a wynikającą z umowy o kartę kredytową z dnia 27 września 2008 roku, powództwo nie mogło zostać uwzględnione z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń, wynikających z umowy o kartę kredytową.

Z uwagi na treść żądania, zakreślonego przytoczonymi przez powoda okolicznościami faktycznymi, zgłoszone żądanie podlegać mogło ocenie wyłącznie w kontekście roszczeń wynikających z łączącej pierwotnego wierzyciela i pozwanego umowy o kartę kredytową z dnia 27 września 2008 roku, niezależne od tego, czy pomiędzy pozwanym a pierwotnym wierzycielem istniały zobowiązania wynikające z innych jeszcze stosunków umownych.

Pozwany, co nie było kwestionowane w toku postępowania, nie wywiązał się z zobowiązań umownych wynikających z umowy o kartę kredytową, w wyniku czego pierwotny wierzyciel wystawił wobec niego bankowy tytuł egzekucyjny, który po opatrzeniu sądową klauzulą wykonalności stanowił podstawę wszczęcia wobec niego postępowania egzekucyjnego.

Umowa sprzedaży wierzytelności nie wywiera żadnego wpływu na bieg terminu przedawnienia. Nabywca wierzytelności wstępuje bowiem w miejsce zbywcy, co nie prowadzi jednak do pogorszenia sytuacji prawnej dłużnika, który ma prawo bronić się przed nabywcą zarzutami, jakie przysługiwały mu przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie, nie wyłączając zarzutu przedawnienia (art. 513 § 1 k.c.).

Pozwany podniósł zarzut przedawnienia dochodzonych pozwem roszczeń.

Stosownie do art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia roszczeń majątkowych wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Zgodnie z treścią przepisu art. 112 k.c. termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.

Według art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

W myśl art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Przepis szczególny przewidujący dwuletni termin przedawnienia zawarty jest w art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U. z 2012 r. poz. 1232).

Zaznaczenia przy tym wymaga, że umowa o kartę kredytową jest jedną z umów nazwanych pojawiającą się w ustawie z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych. Ustawodawca skonstruował ją jako umowę wzajemną, odpłatną, jednostronnie kwalifikowaną. Art. 2 pkt 7 powołanej ustawy definiował kartę płatniczą jako kartę identyfikującą wydawcę i upoważnionego posiadacza, uprawniającą do wypłaty gotówki lub dokonywania zapłaty, a w przypadku karty wydanej przez bank lub instytucję ustawowo upoważnioną do udzielania kredytu - także do dokonywania wypłaty gotówki lub zapłaty z wykorzystaniem kredytu. Oznacza to, że także do umowy o kartę kredytową należy stosować przepisy ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, w tym też przepis art. 6, który mówi o terminie przedawnienia roszczeń z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy, a tym w myśl art. 2 pkt 4 powołanej ustawy jest także karta płatnicza.

W konsekwencji, przepis szczególny przewidujący dwuletni termin przedawnienia, określony w art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych znajdzie zastosowanie także do roszczeń wynikających z umowy o kartę kredytową, uprawniającej do wypłaty gotówki i zapłaty z wykorzystaniem kredytu w sytuacji, gdy wydawcą jest bank lub instytucja ustawowo upoważniona do udzielania kredytu. Wprawdzie z dniem 7 października 2013 roku ustawa ta została uchylona przepisem art. 38 ustawy z dnia 12 lipca 2013 roku o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 roku, poz. 1036), jednakże w myśl art. 26 ust. 1 tej ostatniej ustawy nawet do roszczeń powstałych i jeszcze nieprzedawnionych z tytułu umów o elektroniczny instrument płatniczy, stosuje się w tym zakresie nadal przepisy dotychczasowe.

Strona powodowa nie kwestionowała tej okoliczności, że do zawartej miedzy stronami umowy znajdzie zastosowanie art. 6 powołanej ustawy (k. 31). Nie podnosiła również, by objęte pozwem roszczenia nie stanowiły roszczeń wynikających z umowy o elektroniczny instrument płatniczy, do których zastosowanie miał dwuletni termin przedawnienia przewidziany w art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych. Co więcej, powód sam skonstruował dochodzone pozwem roszczenie jako wynikające z umowy o kartę kredytową, co powoduje, że w świetle przywołanego art. 321 § 1 k.p.c. Sąd tymi okolicznościami, zakreślającymi zakres powództwa był związany. Należy przy tym zaznaczyć, że zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c., sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Sąd nie może bowiem zasądzać czego innego od tego, czego żądał powód, więcej niż żądał powód, ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. W przepisie art. 321 § 1 k.p.c. jest przy tym mowa o żądaniu w rozumieniu art. 187 § 1 k.p.c., a w myśl tego przepisu obligatoryjną treść każdego pozwu stanowi dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie.

Przepis art. 120 k.c. wprowadza ogólną regułę ustalania początku biegu terminu przedawnienia, zgodnie z którą bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia. Wymagalność roszczenia należy rozumieć jako stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Stan wymagalności roszczenia powstaje w chwili, w której uprawniony może rozpocząć przymusową realizację.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2008 r. sygn. akt I CSK 243/08 (OSNC 2010/1/16), jeżeli posiadacz karty kredytowej wydanej przez wystawcę na podstawie umowy zawartej zgodnie z przepisami ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych środkach płatniczych zaprzestał wpłacania minimalnej kwoty zadłużenia podawanej każdorazowo w doręczanych mu wyciągach bankowych, bieg dwuletniego terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę tych kwot rozpoczyna się z upływem dnia wskazanego w wyciągu jako termin zapłaty kwoty minimalnej, nie zaś dopiero po wyczerpaniu limitu kredytu, ustalonego w umowie.

Brak przedstawienia przez strony wyciągów powoduje brak możliwości oceny, w jakiej dacie i jakiej wysokości powstawał po stronie pozwanego obowiązek zapłaty kwoty minimalnej, wskazywanej każdorazowo w wyciągach.

Zadłużenie nie mogło stać się jednakże wymagalne co do całości dochodzonej kwoty należności głównej później niż z dniem 25 sierpnia 2010 roku, kiedy to bank postawił całe zadłużenie w stan wymagalności. Poprzedni wierzyciel przerwał bieg terminu przedawnienia poprzez złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. Wniosek ten nie tylko przerwał bieg przedawnienia, ale i spowodował, że do czasu zakończenia postępowania klauzulowego bieg terminu przedawnienia nie rozpoczął na nowo biegu zgodnie z art. 124 § 2 k.c.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 lutego 2015 roku, III CZP 103/14, LEX nr 1643 wskazał, że zawieszenie biegu przedawnienia spowodowane wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności kończy się z chwilą rozpoznania przez sąd tego wniosku. Pogląd ten należy podzielić, gdyż przyjęcie odmiennego stanowiska skutkowałoby uzależnianiem trwania przerwy przedawnienia roszczenia od zachowania się jednej strony stosunku zobowiązaniowego (tu wierzyciela) przez dowolne przesuwanie jej przez niego w czasie, co godziłoby w pewność obrotu i podważało cele instytucji przedawnienia roszczeń.

Powyższe na gruncie niniejszej sprawy przekłada się na stwierdzenie, że termin przedawnienia rozpoczął bieg na nowo od dnia 28 grudnia 2010 roku, kiedy to wniosek o nadanie klauzuli wykonalności został rozpoznany.

Kolejną czynnością, jaką podjął pierwotny wierzyciel było złożenie wniosku o wszczęcie egzekucji. Prowadzone przeciwko pozwanemu postępowanie egzekucyjne zostało jednakże – na wniosek wierzyciela – umorzone, a zatem przerwa biegu przedawnienia wskutek tej czynności została zniweczona.

W uchwale z dnia 19 lutego 2015 roku, III CZP 103/14, LEX nr 1643191 Sąd Najwyższy, odwołując się do poglądu wyrażonego także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2014 r., sygn. akt II CSK 196/14 wskazał, iż umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela – banku, prowadzącego egzekucję na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego klauzulą wykonalności – niweczy skutki przerwy biegu przedawnienia spowodowanego złożeniem wniosku o wszczęcie egzekucji. Argumentując swoje stanowisko Sąd Najwyższy przyjął, iż wniosek wierzyciela o umorzenie egzekucji, na podstawie art. 13 § 2 k.p.c. powoduje sankcje przewidziane w art. 203 § 2 zd. 1 k.p.c. Oznacza to, iż zrównany jest z cofnięciem pozwu, a zatem nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa (złożeniem wniosku o wszczęcie egzekucji). Przewidziane w art. 203 § 2 k.p.c. zastrzeżenie ma na celu przede wszystkim zapobieżenie możliwości manipulowania przez powoda terminami przedawnienia roszczenia. Racja przyjęcia takiego rozwiązania i dążność do przeciwstawienia się możliwym nadużyciom jest tym bardziej uzasadniona na gruncie postępowania egzekucyjnego, w którym chodzi o zastosowanie wobec dłużnika środków przymusu. Prowadzi to do wniosku, że w postępowaniu egzekucyjnym ma, na podstawie art. 13 § 2 k.p.c., odpowiednie zastosowanie art. 203 § 2 zd. 1 k.p.c., co oznacza, że umorzenie tego postępowania niweczy przerwę przedawnienia spowodowaną jego wszczęciem.

Powód nie wykazał przy tym, by on lub pierwotny wierzyciel podejmowali inne czynności, mające wpływ na bieg terminu przedawnienia. Z okoliczności sprawy nie wynika także, by pozwany zrzekł się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Podsumowując, czynności związane z zainicjowaniem postępowania egzekucyjnego traktować należy jako niebyłe, a zatem przyjąć należało, że dwuletni bieg terminu przedawnienia rozpoczął bieg na nowo od dnia 28 grudnia 2010 roku i zakończył się przed wytoczeniem powództwa, co powód uczynił w dniu 13 czerwca 2013 roku.

W ocenie Sądu brak było podstaw do przyjęcia, że podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia stanowi naruszenie klauzuli generalnej zawartej w art. 5 k.c. Jak wskazano w orzecznictwie przyjęcie sprzeczności zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego należy do kategorii ocennych i wobec tego może mieć miejsce jedynie wyjątkowo. Sąd winien ocenić, czy okoliczności w rozstrzyganej sprawie dają podstawę do usprawiedliwienia opóźnienia w dochodzeniu spornego roszczenia, które to opóźnienie nie jawi się też jako nadmierne. Znaczenie ma również charakter dochodzonego roszczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 września 2012 r., V CSK 409/11 , Lex nr 1230163). Ponadto, uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa i uwzględnienie przez sąd przedawnionego roszczenia możliwe jest jedynie wyjątkowo, gdy indywidualna ocena okoliczności w rozstrzyganej sprawie wskazuje, iż opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia jest spowodowane szczególnymi przesłankami uzasadniającymi to opóźnienie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2011 r., I CSK 238/11, Lex nr 1129070).

Takie szczególne okoliczności w niniejszej sprawie nie występują. Powód jest profesjonalistą, korzystającym ze stałej obsługi prawnej. Brak jest jakichkolwiek podstaw do wnioskowania, że upływ terminu przedawnienia wywołany był nagannym działaniem pozwanego, zwłaszcza w sytuacji, w której powód, powołując się na nabycie przedmiotowej wierzytelności w dniu 26 kwietnia 2011 roku, powództwo o zapłatę wytoczył po ponad dwóch latach od dnia zawarcia umowy przelewu.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w powołanej uchwale z dnia 19 lutego 2015 roku, III CZP 103/14, LEX nr 1643191 wyjątkowe uprawnienie banku przyznane mu w ustawie do uzyskiwania tytułu egzekucyjnego poza sądowym postępowaniem rozpoznawczym nie może być interpretowane rozszerzająco i każdy cesjonariusz takiej wierzytelności musi się z tym liczyć. Przeciwko zastosowaniu art. 5 k.c. w niniejszej sprawie przemawia także i ta okoliczność, że powód po nabyciu wierzytelności wstrzymywał się z wytoczeniem powództwa przeciwko pozwanemu ponad dwa lata, zatem nie sposób mówić, że opóźnienie w dochodzeniu swych praw na drodze sądowej nie było nadmierne.

Wobec objęcia powództwem żądania zasądzenia nie tylko należności głównej, ale i odsetek oraz kosztów, poniesionych przez poprzedniego wierzyciela, należy zaznaczyć, że z upływem tego okresu uległa przedawnieniu należność główna, jak również związane z nią roszczenia akcesoryjne – roszczenia o zaległe odsetki i koszty. W doktrynie i orzecznictwie powszechnie aprobowany jest bowiem pogląd, że roszczenie o świadczenia uboczne, w tym o odsetki za opóźnienie przedawnia się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego, co wynika z wywodzonej z akcesoryjności, reguły, według której wraz z przedawnieniem się roszczenia głównego przedawniają się roszczenia o świadczenia uboczne, choćby nawet nie upłynął jeszcze termin ich przedawnienia (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2005 r. III CZP 42/04).

Nadto zaznaczenia wymaga, że co do objętych żądaniem pozwu kosztów powód nie podniósł żadnych twierdzeń, uszczegóławiających charakter tych kosztów i mogących stanowić podstawę do dalszej oceny, czy w istocie koszty we wskazywanej wysokości zostały przez poprzedniego wierzyciela poniesione. Nie wiadomo przy tym, co dokładnie składa się na dochodzoną kwotę i kiedy koszty te po stronie wierzyciela powstały, co uniemożliwia jakąkolwiek weryfikację twierdzeń powoda we wskazanym zakresie i skutkuje koniecznością uznania roszczenia w tym zakresie za nieudowodnione (art. 6 k.c.).

Braki w podstawie faktycznej obciążają zaś powoda, który reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, nie przytoczył żadnych twierdzeń, pozwalających na określenie charakteru dochodzonych pozwem kosztów poprzez wskazanie, w związku z jakimi czynnościami podejmowanymi przez pierwotnego wierzyciela koszty te powstały. Nie jest zaś rzeczą Sądu prowadzenie z urzędu postępowania, zmierzającego do wyjaśnienia, jakie koszty są objęte pozwem i poszukiwanie dowodów, potwierdzających ich wysokość.

W konsekwencji pozwany mógł skutecznie uchylić się od spełnienia świadczenia, podnosząc zarzut przedawnienia. Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do naczelnej zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, przewidzianej w art. 98 § 1 k.p.c. Od powoda jako przegrywającego spór zasądzono na rzecz pozwanego zwrot poniesionych przez niego kosztów, stosownie do art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., na które składało się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, ustanowionego z wyboru w wysokości 600,00 zł ustalonej stosownie do § 6 pkt 3 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 490 t.j.) oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, łącznie w kwocie 617,00 zł.

SSR/-/Beata Witkowska