Sygn. akt III AUa 1577/15
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 lutego 2016 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Lucyna Ramlo |
Sędziowie: |
SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek (spr.) |
Protokolant: |
sekr.sądowy Wioletta Blach |
po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2016 r. w Gdańsku
sprawy D. Ł.
z udziałem zainteresowanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w W.
o ubezpieczenie społeczne
na skutek apelacji D. Ł.
od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu- IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 kwietnia 2015 r., sygn. akt IV U 996/14
oddala apelację.
SSA Daria Stanek SSA Lucyna Ramlo SSA Grażyna Czyżak
Sygn. akt III AUa 1577/15
Decyzją z dnia 02 września 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W., powołując się na przepisy: art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), stwierdził, że D. Ł. jako pracownik (...) spółki z o. o. w W. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 02 kwietnia 2013 r.
W uzasadnieniu tej decyzji organ rentowy wskazał m.in., że przeprowadzone w sprawie dowody nie dają podstaw do przyjęcia, że odwołującą i zainteresowaną spółkę od dnia 02 kwietnia 2013 r. łączył stosunek pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Zdaniem tego organu zgłoszenie D. Ł. do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartą z (...) spółką z o. o. w W. miało na celu uzyskanie dla wnioskodawczyni nieuzasadnionych korzyści z ubezpieczenia społecznego.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła D. Ł. obszernie kwestionując dokonaną w postępowaniu administracyjnym w niniejszej sprawie ocenę stosunku prawnego łączącego ją od dnia 02 kwietnia 2013 r. z (...) spółką z o. o. w W. oraz domagając się: uchylenia tej decyzji w całości, wydania orzeczenia stwierdzającego, że jako pracownik tej spółki podlega ona obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu do dnia 02 kwietnia 2013 r. oraz rozpoznania odwołania także w jej nieobecności.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji oraz wniósł o: oddalenie odwołania, zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i rozpoznanie sprawy również w razie nieobecności pełnomocnika tego organu.
Pismem procesowym z dnia 26 lutego 2015 r. D. Ł. wniosła o dopuszczenie dowodu z treści załączonych dokumentów, wydruków jej korespondencji elektronicznej oraz zeznań wskazanych świadków na okoliczności: faktycznego wykonywania przez nią umówionej pracy na rzecz (...) spółki z o. o. w W. od dnia 02 kwietnia 2013 r. i wysokości składek zadeklarowanych za nią przez płatnika składek w 2013 r.
Na rozprawie w sprawie IV U 996/14 w dniu 08 kwietnia 2015 r. (...) spółka z o. o. w W. poparła odwołanie.
Wyrokiem z dnia 08 kwietnia 2015 r. w sprawie IV U 996/14 Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych:
I. oddalił odwołanie,
II. zasądził od D. Ł. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w W. kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:
Płatnik składek (...) sp. z o. o. nie prowadzi działalności pod adresem rejestrowym (w W.).
Skarżąca i płatnik składek zawarli umowę o pracę datowaną na dzień 01 kwietnia 2013 r. na stanowisku dyrektora generalnego ze stałym wynagrodzeniem 7.999,54 zł netto oraz zmienną częścią wynagrodzenia, uzależnioną od wyników finansowych uzyskiwanych przez spółkę w kolejnych latach obrotowych lub od zrealizowanie konkretnego projektu (premia za sukces). Z powyższego tytułu płatnik zgłosił skarżącą do ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego z pracowniczym kodem tytułu ubezpieczenia od dnia 02 kwietnia 2013 r. Zgłoszenie do ubezpieczeń wpłynęło w dniu 11 kwietnia 2013 r., a więc po terminie, który wynosi 7 dni. Do zakresu obowiązków skarżącej miało należeć sporządzanie deklaracji do ZUS i do US, przygotowanie dokumentacji do kontroli US w spółkach zależnych (...) sp. z o. o., (...) sp. z o. o., nadzór nad spółką (...) oraz wszystkimi spółkami, których właścicielem jest pracodawca, tj. (...) sp. z o. o., (...) sp. z o. o., (...) sp. z o. o., prowadzenie dokumentacji księgowo kadrowej spółek, zapewnienie należytej obsługi prawnej spółkom, opracowywanie i realizacja motywacyjnych systemów wynagradzania pracowników itp. Obowiązki miała wykonywać w ustalonym przez siebie czasie. W §§ 6 i 12 umowy o pracę określono, że do wykonywania tej umowy stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego i Kodeksu spółek handlowych. Skarżąca wyraziła zgodę, aby wynagrodzenie było jej wypłacane na rachunek bankowy, jednak wypłat w ten sposób dokonywanych nie było.
Dokumenty związane z zawarciem umowy o pracę, w tym szkolenie z zakresu bhp i p.poż., są datowane na dzień 01 kwietnia 2013 r., tj. dzień ustawowo wolny od pracy – drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Opisana umowa nie jest jedynym tytułem zgłoszenia skarżącej do ubezpieczeń, w tym samym czasie skarżąca była zgłoszona do ubezpieczeń jako pracownik przez kolejnych dwóch płatników.
Pierwszy płatnik dokonał zgłoszenia do ubezpieczeń od dnia 10 czerwca 2009 r., a drugi od dnia 01 lipca 2011 r. W każdej z powyższych spółek skarżąca miała być zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy.
Skarżąca spotykała się z prezesem zarządu (...) sp. z o. o. M. O. głównie poza E., najczęściej w G. w Galerii (...), przy kawie. Przejazdy na te spotkania nie były rozliczane z płatnikiem składek, koszty spotkań nie były rozliczane jako koszty płatnika składek.
Skarżąca stała się niezdolna do pracy od dnia 21 maja 2013 r. z przerwami. Za okresy: od dnia 21 maja 2013 r. do dnia 03 czerwca 2013 r., od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 23 lipca 2013 r. oraz od dnia 08 sierpnia 2013 r. do dnia 25 sierpnia 2013 r. skarżąca wystąpiła z roszczeniem o wypłatę zasiłku opiekuńczego, od dnia 27 sierpnia 2013 r. do dnia 28 września 2013 r. płatnik wskazał, że wypłacił wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, po czym od dnia 29 września 2013 r. do dnia 23 stycznia 2014 r. skarżąca wystąpiła do ZUS z roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego, a od dnia 24 stycznia 2014 r. o wypłatę zasiłku macierzyńskiego.
Skarżąca kontaktowała się z dzierżawcami w sprawach związanych z wykonywaniem dzierżawy, również w okresach zgłaszanych jako wymienione wyżej okresy niezdolności do pracy. Brała udział w czynnościach zmierzających do nabycia przedsiębiorstwa (...).
W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd ten uznał, że stanowisko organu rentowego jest niemalże w całości prawidłowe i nie ma potrzeby jego ponownego podawania. Nie jest zgodne ze stanem faktycznym tylko to, że skarżącą zgłoszono do ubezpieczeń w 2014 r. (jak wskazuje odpowiedź na odwołanie), a jeszcze w kwietniu 2013 r., z tylko nieznacznym przekroczeniem terminu. Z kolei wyjaśnienia skarżącej noszą cechy nieuzasadnionej polemiki, zmierzającej do utrzymania się z nieuzasadnionym stanowiskiem.
Aby rozszerzyć argumentację organu rentowego przy omówieniu tych okoliczności spornych, które były istotne dla rozstrzygnięcia, na wstępie Sąd I instancji przybliżył mające zastosowanie w sprawie przepisy prawa materialnego.
Podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu określa ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm., dalej: ustawa systemowa).
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m.in. pracownicy.
Obowiązek podlegania ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu jest konsekwencją podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowym, co wynika z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej.
Co do okresów podlegania wymienionym ubezpieczeniom Sąd ten odwołał się do art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, z którego wynika, że w odniesieniu do pracowników jest to okres od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.
Podstawą procesową wydania zaskarżonej decyzji był art. 83 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy systemowej, zgodnie z którym ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących m.in. zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i przebiegu ubezpieczeń.
Do nawiązania stosunku pracy dochodzi poprzez złożenie zgodnych oświadczeń woli przez pracodawcę i pracownika, niezależnie od jego podstawy prawnej – art. 11 kp. Zgodnie z art. 22 kp, przez nawiązanie stosunku pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Celem zatem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych zawartą umową, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za świadczenie pracy (por. wyrok S.A. w Gdańsku z dnia 10 listopada 2005 r., III AUa 2723/04).
Przyjęcie, że dochodzi do powstania stosunku pracy, niezależnie od tego, czy pracownik do pracy przystąpi, obalone jest przez ustalenie, iż pomimo zawarcia umowy nie nastąpiło zatrudnienie pracownika. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega natomiast na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia formalnego nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do osiągnięcia celu, który jest przez nią zakazany (art. 58 k.c.).
Sąd Okręgowy zważył, że istotą sporu było to, czy spełniona jest przesłanka podlegania skarżącej wymienionym ubezpieczeniom wobec zawarcia przez nią umowy nazwanej umową o pracę.
Zdaniem tego Sądu ubezpieczona nie świadczyła pracy na rzecz płatnika składek w ramach stosunku pracy, a celem zawarcia umowy była wyłącznie chęć nabycia uprawnień z ubezpieczenia społecznego. Konsekwencją ustalenia, że praca w rzeczywistości nie była wykonywana, a przynajmniej nie było czynności wykonywanych w oparciu o stosunek pracy, tylko cywilnoprawny, musiało być przyjęcie, że skarżąca nie podlegała w spornym okresie od dnia 02 kwietnia 2013 r. obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu stosunku pracy.
Do wskazanego wyżej wniosku Sąd I instancji doszedł w oparciu o przedstawione przez strony dowody. W tym względzie Sąd ten wyjaśnił, że postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym, które cechuje się kontradyktoryjnością. Oznacza to, iż strony wywodzące z określonych faktów skutki prawne obowiązane są te fakty udowodnić (art. 232 k.p.c.).
Strona zobowiązana przez sąd do zgłoszenia twierdzeń i złożenia dowodów na ich poparcie, która takiego zobowiązania nie wykonuje, godzi się z rozstrzygnięciem mającym u podstawy orzekania tylko te dowody, które znajdowały się w dyspozycji sądu. Sąd prowadzi postępowanie w takim zakresie, w jakim zostanie ono zainicjowane przez strony. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).
Przenosząc te rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy przyjął, że dowody zaprezentowane przez skarżącą i zainteresowaną nie pozwalały na inną ocenę dowodów zebranych w aktach organu rentowego, niż dokonana przez ten organ. W ocenie tego Sądu wynika to z dotyczących tych dowodów niedających się wyjaśnić istotnych nieścisłości opisanych w dalszej części uzasadnienia.
Odnośnie datowania umowy Sąd I instancji wskazał, że nie ma oczywiście przepisów zabraniających jej zawarcia w dniu wolnym od pracy. Umowa miała być zawarta w miejscu zamieszkania M. O.. Pomijając to, że miejsce zamieszkania M. O. nie zostało w żaden sposób wykazane, Sąd ten zwrócił uwagę, że jako miejsce zawarcia umowy wskazano G., natomiast w oświadczeniach datowanych na ten sam dzień o ryzyku zawodowym i w sprawie równego traktowania, o zapoznaniu się z przepisami porządkowymi i organizacyjnymi itd. oraz o niepozostawaniu w rejestrze bezrobotnych jako miejsce ich złożenia wskazano E.. W tym samym dniu miało być jakoby przeprowadzone szkolenie wstępne bhp skarżącej przez specjalistę M. P., jednak w żaden sposób nie wykazano, aby osoba ta zgodziła się przeprowadzić takie szkolenie w dniu wolnym od pracy (a wobec tego, aby rzeczywiście w takim dniu szkolenie to przeprowadziła) oraz z jak rozliczonym wynagrodzeniem.
Zdaniem Sądu Okręgowego odnośnie wypłaty wynagrodzenia nie można przyjąć, aby rzeczywiście do niego dochodziło, co przekonuje, że wszystkie działania skarżącego i płatnika składek związane ze zgłoszeniem skarżącej do ubezpieczenia miały na celu wyłącznie uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Sąd ten wywodził, że skarżąca zgodziła się przecież na przelewanie wynagrodzenia na rachunek bankowy, gdy tymczasem z nieujawnionych przyczyn miała otrzymywać wynagrodzenie w gotówce.
Jest to niezrozumiałe w czasach – jak to określa sama skarżąca – kontaktów mailowych, czy telekonferencji, a więc w czasach posługiwania się elektronicznymi środkami przekazywania informacji, w tym transferu środków pieniężnych. Niezrozumiałe jest przy tym, dlaczego rzekomy pracodawca miałby dokonywać wypłaty skarżącej wynagrodzenia netto, w zasadzie bez pokrywania w tym samym czasie prawie wcale (co było ostatecznie bezsporne) składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Doświadczenie życiowe wskazuje, że jeśli płatnik składek nie ma środków na pokrycie całości wynagrodzenia, wypłaca część środków, z której pokrywa w odpowiedniej części również należności publicznoprawne.
Sąd I instancji uznał, że nie ma wiarygodnego dowodu na to, że sprawą zakupu przedsiębiorstwa (...) skarżąca zajmowała się na rzecz płatnika składek, a nie na rzecz innego podmiotu. Po pierwsze wprawdzie przedłożono wydruki kilku listów elektronicznych dotyczących tego nabycia ze stopką zawierającą dane płatnika składek, ale adres poczty elektronicznej nadawcy wskazuje, że jest to poczta prywatna, a nie służbowa. To zaś prowadzi do wniosku, że skarżąca posługiwała się stopką z danymi płatnika składek, aby w ten sposób utworzyć dokumenty, które uwiarygodnią tytuł ubezpieczenia. Nie ma bowiem dowodu, aby do nabycia przedsiębiorstwa (...) faktycznie doszło, a tym bardziej, aby doszło do takiego nabycia na rzecz płatnika składek.
Po drugie Sąd ten zauważył, że obowiązek poszukiwania przedsiębiorstwa do nabycia nie wynika z zakresu obowiązków, który miał stanowić załącznik do umowy o pracę, a dopiero z dokumentu złożonego w trakcie kontroli, co wskazuje, że dokument ten mógł zostać utworzony tylko na jej potrzeby. Wywodził dalej, że nie ma też dowodów, aby sprawa ta tak absorbowała skarżącą, jak ona twierdzi. Dokumentacja przedłożona w tej kwestii – w porównaniu do sugerowanej skali przedsięwzięcia – jest mniej niż skromna, a rzekome analizy – płytkie.
Sąd Okręgowy podkreślił, że skarżąca – wbrew twierdzeniu z odwołania – nie korzystała z okresów niezdolności do pracy w sposób właściwy dla pracownika, skoro świadkowie: A. B. i S. S. stanowczo potwierdzili, że zarówno w okresie ciąży, jak i urlopu macierzyńskiego skarżąca regularnie utrzymywała z nimi kontakt jako z pracownikami kontrahentów (nieistotne, czy płatnika składek, czy spółek od płatnika zależnych). Wskazuje to, że świadczenie tych prostych czynności (niewątpliwie nieadekwatnych do wysokości wynagrodzenia) na rzecz płatnika odbywało się co najwyżej w oparciu o stosunek cywilnoprawny, a nie stosunek pracy.
Sąd ten zaznaczył również, że płatnik składek nie zwracał skarżącej kosztów przejazdu, nawet do odległych miejscowości (P., W.), nie zapewnił też skarżącej zwrotu kosztów telefonu, dostępu do Internetu itp. W ten sposób doszło do przerzucenia na skarżącą części ryzyka działalności płatnika składek, co również przeczy związaniu skarżącej i płatnika składek stosunkiem o charakterze stosunku pracy.
W ocenie Sądu I instancji okoliczność, że płatnik składek nie działa pod adresem wskazanym w rejestrze, a zatem w praktyce nie ma siedziby wskazuje, że jego działalność ma charakter iluzoryczny.
Zdaniem tego Sądu niezrozumiałe jest, że płatnik składek nie rozliczał kosztów spotkań, skoro mógłby dzięki temu zmniejszyć obciążenia podatkowe.
Sąd Okręgowy stwierdził, że już sama umowa z dnia 01 kwietnia 2014 r. określa obowiązki, które mają charakter obowiązków niecharakterystycznych dla umowy o pracę – w § 6 nakłada na skarżącą obowiązek poszukiwania zastępcy i przekazania mu niezbędnych informacji nawet w okresie niezdolności do pracy.
Konkludując Sąd ten uznał, że pomiędzy skarżącą, a rzekomym pracodawcą nie występował taki element stosunku pracy, jak podporządkowanie, a nadto realna potrzeba ekonomiczna zatrudnienia oraz ekwiwalentność wynagrodzenia.
Wobec tego przyjął, że ewentualne czynności podejmowane przez ubezpieczoną miały charakter czynności zbliżonych do umowy zlecenia. Czynności te miały służyć uwiarygodnieniu istnienia pozornego stosunku pracy.
Uznając, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd I instancji orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.
O kosztach procesu, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i art. 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.), Sąd ten orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła D. Ł. zarzucając temu wyrokowi błędną i stronniczą ocenę przeprowadzonych w niniejszej sprawie dowodów, a w konsekwencji poczynienie w tej sprawie błędnych ustaleń faktycznych, z których wynika, że łączący strony stosunek prawny nie miał konstytutywnych cech stosunku pracy. Ponadto ubezpieczona zarzuciła, że: uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich wymaganych elementów z art. 328 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy bezzasadnie przerzucił na nią obowiązek wskazywania dowodów na stwierdzenie faktu wykonywania kwestionowanej umowy o pracę, Sąd ten nie załączył do przesłanego jej odpisu wyroku pouczenia co do: dopuszczalności, sposobu i terminu wniesienia środka zaskarżenia. Apelująca zarzuciła również błędną kwalifikację prawną stosunku prawnego łączącego ją od dnia 02 kwietnia 2013 r. z (...) sp. z o. o. w W..
W konkluzji apelacji skarżąca wniosła o:
1) uchylenie wyroku I instancji i zmianę decyzji ZUS poprzez ustalenie, że skarżąca podlega ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik od dnia 02 kwietnia 2013 r. z tytułu zatrudnienia w (...) spółka z o. o.,
2) zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów procesu według norm przepisanych, lub też o:
3) uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Po uzupełnieniu postępowania dowodowego w postępowaniu apelacyjnym okazało się, że apelacja D. Ł. nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ nie zawiera zarzutów skutkujących uchyleniem lub zmianą wyroku Sądu I instancji.
Odnosząc się na wstępie do zarzutu naruszenia prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie zawarcie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wszystkich elementów, które powinno zawierać to uzasadnienie, a w szczególności brak odniesienia się do dowodów z zeznań niektórych świadków Sąd II instancji zauważa, że zarzut ten jest zasadny jedynie wówczas, gdy treść uzasadnienia sądu pierwszej instancji całkowicie uniemożliwia sądowi drugiej instancji ocenę toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (por. wyrok S.N. z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, LEX nr 200973).
Zdaniem tego Sądu treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku daje możliwość prześledzenia toku rozumowania Sądu Okręgowego - wskazuje podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, jak również zawiera wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
W związku z powyższym zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. uznać należy za niezasadny.
Wbrew stanowisku apelującej brak jest prawno-procesowych podstaw do przesyłania jej odpisu wyroku z uzasadnieniem wraz z pouczeniem o dopuszczalności wniesienia środka zaskarżenia, sposobie i terminie jego wniesienia, ponieważ doręczenie odpisu sentencji wyroku wraz z takim pouczeniem w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia wyroku ma miejsce z urzędu jedynie w odniesieniu do strony działającej bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego, która na skutek pozbawienia wolności była nieobecna przy ogłoszeniu wyroku (art. 327 § 2 k.p.c.).
Natomiast w odniesieniu do strony, która działa bez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, obecnej przy ogłoszeniu wyroku, przewodniczący udziela wskazówek co do sposobu i terminu wniesienia środka zaskarżenia (art. 327 § 1 zd. 1 k.p.c.), co miało miejsce w odniesieniu do D. Ł. w niniejszej sprawie (k. 65v. akt sprawy 01:50:53).
Z treści tej apelacji wynika również zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy.
Skuteczne postawienie zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń ze zgromadzonymi dowodami lub naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, lub nie uwzględnił wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu do dokonywania swobodnej oceny dowodów (por. wyrok S.N. z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, LEX 174185).
W ocenie Sądu Apelacyjnego apelująca nie zdołała wykazać wadliwości rozumowania Sądu I instancji z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów.
Spór w przedmiotowej sprawie koncentruje się na kwestii, czy od dnia 02 kwietnia 2013 r. D. Ł. łączy z (...) sp. z o. o. w W. stosunek pracy, a zatem czy odwołująca uzyskała status pracownika w rozumieniu przepisu art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121 ze zm., nazywanej dalej ustawą systemową).
Od odpowiedzi na postawione wyżej pytanie zależy ustalenie, czy zachodzą przesłanki z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej do objęcia D. Ł. obowiązkowo, pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym od tego dnia.
Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności znajdującą wyraz w art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. to na odwołującej spoczywa ciężar wykazania, że od dnia 02 kwietnia 2013 r. strony kwestionowanej umowy „o pracę” z dnia 01 kwietnia 2013 r. wypełniały, wynikające z treści tej umowy prawa i obowiązki, zaś wykonywana przez nią praca wykazywała konstytutywne cechy stosunku pracy, ponieważ to ona z powyższego faktu wywodzi skutek prawny w postaci podlegania z tego tytułu obowiązkowym, pracowniczym ubezpieczeniom społecznym od tego dnia (por. wyrok S.N. z dnia 07 stycznia 2010 r., II UK 148/09, LEX nr 577847).
Stosownie do treści art. 8 ust. 1 ustawy systemowej za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a.
W myśl art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
W judykaturze i doktrynie przyjmuje się zgodnie, że elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy są: 1) osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), 2) "na ryzyko" socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) podmiotu zatrudniającego, 3) w warunkach podporządkowania kierownictwu tego podmiotu (por. wyroki S.N. z dnia 06 października 2004 r., I PK 488/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 135 oraz z dnia 20 marca 2008 r., II UK 155/07, LEX nr 465988 i orzeczenia w nich powołane).
Dla objęcia wnioskodawczyni pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym nieodzowne jest zatem, aby wykonywana przez nią praca zachowywała wymienione wyżej elementy konstrukcyjne stosunku pracy.
Jeśli umowa wykazuje z jednakowym nasileniem wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego, konieczne jest dokonanie wszechstronnej analizy mającej na celu ustalenie cech przeważających i należy to uczynić również z uwzględnieniem faktu, jaka była wola stron zawierających umowę (por. wyrok S.N. z dnia 07 marca 2006 r., I PK 146/05, Monitor Prawa Pracy 2006 nr 9, s. 474).
O zakwalifikowaniu danej umowy jako umowy o pracę nie decyduje wyłącznie ani nazwa umowy, ani też jej formalne postanowienia, ale przede wszystkim sposób jej wykonywania, a w szczególności realizowanie przez strony - nawet wbrew tym postanowieniom - cech charakterystycznych dla stosunku pracy, które odróżniają zawartą i realizowaną umowę od innych cywilnoprawnych umów o świadczenie usług (por. wyrok S.N. z dnia 17 lutego 1998 r., I PKN 532/97, OSNAP z 1999 r., z. 3, poz. 81).
Stwierdzić należy, że stosunek prawny łączący D. Ł. z (...) sp. z o. o. w W. nie wykazuje wymienionych wyżej konstytutywnych cech stosunku pracy.
Treść § 6 ust. 2 kwestionowanej umowy „o pracę” stanowi, że cyt. „W przypadku przerwy w wykonywaniu swoich obowiązków pracowniczych dłużej niż 30 dni, bez względu na przyczynę (urlop, czasowa niezdolność do pracy itp.) pracownik zobowiązany jest dołożyć wszelkich starań celem zapewnienia ciągłości pracy przedsiębiorstwa, w szczególności obowiązany jest znaleźć osobę/y bądź firmę o kwalifikacjach stosowanych do realizacji postanowień niniejszej umowy, przekazać im stosowane informacje i dokumenty oraz w miarę możliwości dokonywać okresowej kontroli zadań. Niezwłocznie po zakończeniu przerwy obowiązany jest dokonać całościowego przeglądu zdarzeń zaistniałych w Spółce podczas jego nieobecności”.
Treść powyższego zapisu przenosi na pracownika ryzyko socjalne i organizacyjne pracodawcy związane z jego zatrudnieniem, a wynikające z urlopu pracownika lub jego czasowej niezdolności do pracy, a ponadto dopuszcza możliwość wykonywania przez pracownika powierzonych mu obowiązków za pomocą innych osób.
Tym samym zapis § 6 ust. 2 kwestionowanej umowy „o pracę” narusza jednocześnie aż dwie z powołanych wyżej konstytutywnych elementów umowy o pracę, tj. ryzyka pracodawcy związanego z zatrudnieniem pracownika oraz osobistego wykonywania przez pracownika umówionej pracy.
Faktyczne wykonywanie tego zapisu umowy „o pracę” z dnia 01 kwietnia 2013 r. przez D. Ł. znajduje odzwierciedlenie w przeprowadzonych w sprawie dowodach, z których wynika, że w okresach niezdolności do pracy kontaktowała się ona z dzierżawcami w sprawach związanych z wykonywaniem dzierżawy oraz będąc na urlopie macierzyńskim brała udział w czynnościach zmierzających do nabycia spółki (...).
Przeniesienie na odwołującą ryzyka związanego z jej zatrudnieniem (ekonomicznego) znajduje również wyraz w nie zwracaniu jej przez zainteresowaną spółkę kosztów poniesionych na wydatki służbowe, co jest bezsporne w niniejszej sprawie.
Dla stwierdzenia, że podporządkowanie pracownika pracodawcy występuje w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (por. wyrok S.N. z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11, LEX nr 885004).
W ocenie Sądu II instancji w niniejszej sprawie powyższa cecha charakterystyczna dla stosunku pracy nie występuje w przedmiotowej sprawie, ponieważ przeprowadzone w tej sprawie dowody nie dają miarodajnych podstaw do przyjęcia, że zainteresowana spółka realizowała wobec D. Ł. kompetencje związane z pracowniczym „zatrudnianiem”, rozumianym jako organizowanie czasu i miejsca pracy, które umożliwiałoby wykonywanie pracy w stałych i programowanych rozkładach czasu pracy oraz w wymiarze czasu pracy odpowiadającemu wymiarowi jej zatrudnienia.
Wniosku tego nie podważają twierdzenia o spotkaniach odwołującej z prezesem zarządu zainteresowanej spółki organizowanych poza jej siedzibą najczęściej w G. „przy kawie”, w czasie których składała mu ustne sprawozdania z wykonywanych czynności.
Tego rodzaju ogólną kontrolę z punktu widzenia rezultatu wykonywanych przez D. Ł. zadań uznać należy za realizację, wynikającego z art. 740 k.c. w zw. z art. 750 k.c., obowiązku udzielania przez przyjmującego zlecenie dającemu zlecenie potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy, a nie za dowód jej podporządkowania pracowniczego (por. wyrok S.N. z dnia 28 czerwca 2011 r., II PK 9/11, LEX nr 1044012).
Przeciwko uznaniu, że kwestionowana umowa stanowi umowę o pracę przemawia również treści jej §§ 6 ust. 1 i 12.
Zgodnie z § 6 ust. 1 kwestionowanej umowy „o pracę” cyt. „Pracownik będzie wykonywał swoje obowiązki zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, Kodeksu spółek handlowych oraz innych przepisów prawnych”.
Stosownie natomiast do § 12 tej umowy cyt. „W kwestiach nieuregulowanych w niniejszej umowie stosuje się odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego”.
Tak sformułowane zapisy kolidują z wynikającą z treści art. 18 § 1 i 2 k.p. zasadą semiimperatywności norm prawa pracy, zgodnie z którą postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy – takie mniej korzystne dla pracownika postanowienia są nieważne i zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy.
Wprawdzie przepis art. 300 k.p. daje podstawę prawną do odpowiedniego stosowania w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy przepisów Kodeksu cywilnego (ale już nie Kodeksu spółek handlowych), lecz tylko wtedy, gdy nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.
Brak jest dowodów na potwierdzenie stanowiska apelującej (k. 80-85 akt sprawy), zgodnie z którym jej pracodawca sprostował kwestionowaną umowę „o pracę” z dnia 01 kwietnia 2013 r. w zakresie jej § 6, co czyni jej twierdzenie nieudowodnionym.
Wskazane wyżej okoliczności uniemożliwiają przyjęcie, że strony kwestionowanej umowy „o pracę” z dnia 01 kwietnia 2013 r. łączy od dnia 02 kwietnia 2013 r. stosunek pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. i przemawiają za uznaniem, że zgodnym zamiarem i celem jej stron była zawarcie nienazwanej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (umowy menadżerskiej).
Uwzględniając całokształt okoliczności przedmiotowej sprawy podzielić należy stanowisko, zgodnie z którym zgromadzone w tej sprawie dokumenty związane z nawiązaniem i kontynuacją stosunku pracy w postaci: wykazu zadań i projektów przeprowadzonych w ramach stosunku pracy (k. 41-43 akt ZUS), kwestionariusza osobowego z dnia 01 kwietnia 2013 r. (k. 45-47 akt ZUS), umowy „o pracę” z dnia 01 kwietnia 2013 r. z zakresem obowiązków (k. 49-55 akt ZUS), zaświadczenia lekarskiego z dnia 02 kwietnia 2013 r. (k. 57 akt ZUS), karty szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP z dnia 01 kwietnia 2013 r. (k. 59 akt ZUS), oświadczeń pracownika z dnia 01 kwietnia 2013 r.: o zapoznaniu się z ryzykiem zawodowym i zasadach równego traktowania w zatrudnieniu (k. 63 akt ZUS), o zapoznaniu się z obowiązującymi przepisami porządkowymi i organizacyjnymi (k. 65 akt ZUS), PIT-2 dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (k. 56 akt ZUS), o zgodzie na wypłacanie wynagrodzenia na konto osobiste w banku (k. 69 akt ZUS) oraz o nie pozostawaniu w rejestrze bezrobotnych (k. 71 akt ZUS), podstawowych list płac (k. 73-83 akt ZUS), jak również deklaracji rozliczeniowych ZUS P DRA (k. 36-40 akt sprawy) zostały sporządzone wyłącznie w celu uwiarygodnienia wersji o łączącym strony kwestionowanej umowy stosunku pracy.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny miał na względzie, że w świetle przeprowadzonego w postępowaniu apelacyjnym, na mocy art. 382 k.p.c., dowodu z dokumentu w postaci informacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w W. z dnia 12 lutego 2016 roku (k. 112-114 akt sprawy) wynika, że wobec płatnika było prowadzone postępowanie egzekucyjne za okresy: lipiec 2013 r., wrzesień 2014 r. i styczeń-luty 2015 r. na podstawie pierwotnie składanych dokumentów rozliczeniowych. W drodze postępowania egzekucyjnego nie uzyskano żadnych wpłat. Dnia 07 grudnia 2015 r. zgodnie z decyzją ZUS nr (...)), wyłączającą z ubezpieczeń D. Ł., wpłynęły do Zakładu zerowe dokumenty rozliczeniowe za okres kwiecień 2013 r. - luty 2015 r. Od kwietnia 2015 r. płatnik nie składa dokumentów rozliczeniowych. Na dzień 09 lutego 2016 r. na podstawie dokumentów figurujących w systemie na koncie płatnika widnieje nadpłata za maja 2013 r.: na ubezpieczenie społeczne w kwocie 3.711,70 zł, na ubezpieczenie zdrowotne w kwocie 903,60 zł oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w kwocie 35,80 zł.
Jednocześnie w pierwotnych dokumentach rozliczeniowych zainteresowana spółka wskazała następujące podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne odwołującej, odpowiednio: 11.480 zł i 9.906,09 zł za maj 2013 r.,7.270,63 zł i 6.273,83 zł za czerwiec 2013 r., 6.122,62 zł i 5.283,21 zł za sierpień 2013 r., 2.678,59 zł i 3.962,35 zł za wrzesień 2013 r., 1.435 zł i 1.238,25 zł za październik 2014 r., 1.435 zł i 1.238,25 zł za listopad 2014 r., 526,23 zł i 454,09 zł za grudzień 2014 r., 1.435 zł i 1.238,25 zł za styczeń 2015 r. oraz 3.061,33 zł i 2.641,62 zł za luty 2015 r.
Na rozprawie apelacyjnej w sprawie III AUa 1577/15 w dniu 17 lutego 2015 r. D. Ł. wyjaśniła (k. 117 akt sprawy 00:05:48), że niższa podstawa wymiaru składek w okresie od października 2014 r. do lutego 2015 r. wynika z tego, że podjęła ona wówczas pracę na rzecz zainteresowanej spółki w niepełnym wymiarze czasu pracy. Nie przedstawiła jednak żadnych dowodów na potwierdzenie swojego stanowiska.
Zaznaczenia wymaga również fakt, że przedłożony w postępowaniu administracyjnym rachunek zysków i strat (...) sp. z o. o. w W. na dzień 31 października 2013 r. (k. 97 akt ZUS) wskazuje, że jej przychody netto ze sprzedaży wyniosły jedynie 75.375 zł, zaś zysk netto 17.090,02 zł.
W tym kontekście poważne wątpliwości budzi istnienie gospodarczo uzasadnionej potrzeby tworzenia przez zainteresowaną spółkę nowego stanowiska, tj. dyrektora generalnego i zatrudniania D. Ł. za wynagrodzeniem w kwocie 7.999,54 zł netto miesięcznie.
Trafnie również organ rentowy wskazuje na występujące pomiędzy odwołującą, zainteresowaną spółką i jej prezesem powiązania osobowe i kapitałowe, które pozwalały im dogodnie kształtować łączące ich stosunki prawne (uzasadnienie zaskarżonej decyzji).
Powyższe uzasadnia przyjęcie, że strony kwestionowanej umowy „o pracę” zmierzały do objęcia D. Ł. obowiązkowo pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi wyłącznie w celu uzyskania przez nią wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego w sytuacji, gdy faktycznie brak jest tytułu prawnego do jej podlegania tym ubezpieczeniom.
Sąd II instancji nie kwestionuje prawa kobiet w ciąży do podejmowania zatrudnienia w ramach stosunku pracy w celu ich objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi z tego tytułu, lecz chodzi o rzeczywisty tytuł podlegania tym ubezpieczeniom, a nie sztucznie wykreowany jedynie celem uzyskania (nieproporcjonalnie wysokich w stosunku do uiszczonych składek) świadczeń z tych ubezpieczeń.
Takie sztuczne kreowanie tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, naruszające w sposób rażący zasadę ekwiwalentności składek i świadczeń z tych ubezpieczeń, stanowi działalnie na szkodę Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i pozostałych uczestników systemu ubezpieczeń społecznych, które nie zasługuje na ochronę prawną.
Pojęcia „pracownik”, „stosunek pracy”, czy „zatrudnienie” nie mogą być interpretowane na użytek prawa ubezpieczeń społecznych inaczej niż interpretuje je akt prawny określający prawa i obowiązki pracowników i pracodawców, tj. Kodeks pracy (por. wyrok S.N. z dnia 18 maja 2012 r., III UK 99/11, LEX Nr 1227193).
O nie objęciu ubezpieczeniem społecznym, w przypadku zgłoszenia do niego osoby nie będącej pracownikiem, nie decyduje nieważność umowy, lecz faktyczne nie pozostawanie w stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. (por. wyrok S.N. z dnia 06 marca 2007 r., I UK 302/06, LEX nr 342285).
Ponieważ D. Ł. od dnia 02 kwietnia 2013 r. faktycznie nie pozostawała w stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., wobec tego nie uzyskała statusu pracownika w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy systemowej, a w konsekwencji, stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust 1 w zw. z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej a contrario, nie zachodzą podstawy prawne do objęcia jej od tego dnia obowiązkowo pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, chorobowym oraz wypadkowym.
Wobec powyższego, uznając apelację D. Ł. za bezzasadną, na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.
SSA Daria Stanek SSA Lucyna Ramlo SSA Grażyna Czyżak