Sygnatura akt VI Ka 140/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Łata

Protokolant Sylwia Sitarz

przy udziale Andrzeja Zięby

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2016 r.

sprawy A. Z. (2) ur. (...) w B.

syna A. i D.

oskarżonego z art. 278§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 24 listopada 2015 r. sygnatura akt III K 312/15

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk

uchyla wyrok w zaskarżonej części i sprawę oskarżonego A. Z. (2) przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowego w Gliwicach.

Sygn. akt VI Ka 140/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje.

Apelacja obrońcy okazała się w znacznym stopniu zasadna, a zarazem skuteczna o tyle, iż w następstwie jej wywiedzenia konieczne oraz uzasadnione stało się uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do rozpoznania ponownego Sądowi I instancji – w zakresie dotyczącym oskarżonego A. Z. (2).

Przedmiotowy wyrok zapadł, co prawda w dniu 24 listopada 2015r., a zatem już po wejściu w życie fundamentalnych zmian w prawodawstwie karnym wprowadzonych ustawą z dnia 27 września 2013r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 25 października 2013r., poz. 1247), a także ustawą z dnia 20 lutego 2015r. o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 20 marca 2015r., poz. 396), jednakże stosownie do uregulowania art. 36 pkt 2 pierwszego ze wskazanych aktów prawnych, w sprawach gdzie wniesiono akt oskarżenia do sądu przed dniem wejścia tejże ustawy w życie (czyli jak w badanym przypadku) – do czasu prawomocnego zakończenia postępowania znajdują zastosowanie między innymi przepisy art. 366 § 1 kpk i art. 437 § 2 kpk w brzmieniu dotychczasowym.

Oznacza to, iż na Sądzie orzekającym w dalszym ciągu spoczywała powinność należytego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, zaś prawidłowość i rzetelność stosowania zasad procedury podlega ocenom w postępowaniu odwoławczym wedle kryteriów obowiązujących przed datą 1 lipca 2015r.

Co więcej, oba wskazane przepisy będą miały swoje kolejne zastosowanie i tak: art. 366 § 1 kpk w postępowaniu ponownym przed Sądem I instancji, zaś art. 437 § 2 kpk (w wersji sprzed dnia 1 lipca 2015r.) w ewentualnym kolejnym postępowaniu odwoławczym – w myśl art. 37 ustawy z dnia 27 września 2013r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw.

Przenosząc wszystko powyższe na grunt rozpatrywanego przypadku – w ocenie Sądu Okręgowego – wszystkie jego istotne okoliczności wyjaśnione nie zostały, szereg faktów wynikających ze zgromadzonego materiału dowodowego wymaga głębszego zbadania. Poczynione przez Sąd orzekający ustalenia faktyczne, a następnie oceny prawne są tym samym przedwczesne i nie przekonują.

Sąd I instancji oparł się w pełnej mierze na relacjach świadków: S. M. i S. K. dając im wiarę w całości, nie znajdując powodów do ich zakwestionowania oraz na podstawie tej właśnie wersji budując ustalenia faktyczne.

Nie ujmując w niczym zeznaniom owych świadków, wymagały one – dla pewnego i pozbawionego wszelkich wątpliwości stwierdzenia, czy oskarżony dopuścił się zarzuconego mu występku – potrzebowały one jednak dalszej weryfikacji.

Na marginesie obrońca nie ma racji powołując się ze szczególnym naciskiem na zeznania świadka M. z jurysdykcyjnej fazy procesu karnego (gdzie wypowiadał się on jedynie o sowich podejrzeniach względem A. Z. (2) i nie miał już pewności, czy oskarżony ten „przyznał się do kradzieży spawarki”). Świadkowi odczytywano bowiem w trybie art. 391 § 1 kpk zeznania pochodzące z postępowania przygotowawczego i S. M. w zupełności je potwierdzał oraz podtrzymywał. Rozbieżności zaś tłumaczył sensownie upływem czasu, a zatem naturalnym i zrozumiałym procesem zacierania się faktów w pamięci.

Wracając jednakże do zasadniczego nurtu rozważań, nie można było zapominać, ze przedmiotowej sprawie nie istniał żaden bezpośredni dowód kradzieży w wykonaniu A. Z. (2), ani też żaden bezpośredni dowód wskazujący na okoliczności w jakich kradzież ta miałaby zostać dokonana. Wszelkie w tych materiach informacje pochodziły z „drugiej ręki”, a to z relacji M. oraz K., którzy mieli je uzyskać od G. K. oraz samego oskarżonego.

Żaden z oskarżonych natomiast do zarzucanego im przestępstwa nie przyznawał się ani w dochodzeniu, ani też przed Sądem Rejonowym. K. zarazem w postępowaniu przygotowawczym odmówił wszelkich wyjaśnień, toteż i z tego źródła nie uzyskano jakichkolwiek danych na temat okoliczności zdarzenia, ewentualnego udziału w nim A. Z. (2) i odegranej przezeń roli. W postępowaniu jurysdykcyjnym zaniechano zaś w ogólności przeprowadzania dowodu z wyjaśnień G. K. nawet w formie szczątkowej, gdyż w jakimkolwiek momencie przewodu sądowego nie odczytano jego wyjaśnień wcześniejszych.

Konsekwentnie przeczył dokonaniu kradzieży A. Z. (2), a ponadto przedstawiał kompletnie odmienny przebieg rozmów z M. i K., a nade wszystko ich treść – aniżeli wynikało to z zeznań obu świadków – jakie przyjął Sąd orzekający. Oskarżony odmiennie również tłumaczył powody, ze względu na które wyraził ostatecznie zgodę na potrącenie części wartości spawarki z należnego mu wynagrodzenia. Na rozprawie utrzymywał wręcz, że nie był obecny na budowie w dniu kiedy miała miejsce kradzież.

W omówionych warunkach niezbędne zatem było nie tylko dogłębne oraz dokładne przeanalizowanie zgromadzonego materiału dowodowego, lecz także precyzyjne zbadanie alibi A. Z. (2). Zwłaszcza jeśli w apelacji obrońcy oskarżonego pojawiło się wskazanie osób mogących te alibi potwierdzić, a mianowicie jego nieobecność krytycznego dnia na terenie budowy (vide: k-145). Wysoce pożądane pozostawało też bezpośrednie przesłuchanie G. K., który – jak ustalono – przebywał w swym stałym miejscu zamieszkania na terenie N. (vide: k-118).

Zgodnie z regulacją art. 452 kpk w brzmieniu sprzed dnia 1 lipca 2015r. (vide: art. 36 ustawy z dnia 27 września 2013r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw) postępowanie, co do istoty sprawy nie należy do Sądu odwoławczego, dla którego przewidziano rolę kontrolną nie zaś merytoryczną, zwłaszcza w sytuacji, gdy zachodzi potrzeba – jak w przedmiotowej sprawie – przeprowadzenia przewodu sądowego w znacznej części.

Mając to wszystko na uwadze Sąd odwoławczy uznał, że postępowanie dowodowe nie zostało wyczerpane i istnieją nadal dalsze możliwości w tym zakresie – istotne z punktu widzenia prawidłowości ostatecznego rozstrzygnięcia.

Wyrok w zaskarżonej części nie mógł się zatem ostać.

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd jurysdykcyjny zobowiązany zostaje do powtórzenia postępowania dowodowego w pełnym dotychczasowym zakresie. Dołoży wszelkich starań w kierunku bezpośredniego przesłuchania jako świadka G. K.. Dopiero w braku ku temu możliwości uprawniony będzie do skorzystania z uregulowania art. 391 kpk. W sferze możliwości Sądu I instancji pozostanie też sięgnięcie po zeznania K. złożone przezeń w postępowaniu przygotowawczym w roli świadka.

Dopuści nadto i przeprowadzi dowód z przesłuchania osób wymienionych w apelacji obrońcy dla zweryfikowania wersji A. Z. (2) (vide: k-145). Rozważy też, czy konieczne będzie zbadanie faktycznej wartości przedmiotowej spawarki. Uwzględni nadto wszystkie inne uwagi Sądu Okręgowego.

Tak zgromadzony materiał dowodowy podda dopiero wszechstronnej i wnikliwej analizie oraz ocenie, po czym wyprowadzi trafne wnioski końcowe co do sprawstwa i winy bądź ich braku po stronie oskarżonego.

Nie przesądzając końcowego orzeczenia rozstrzygnięto jak w części dyspozytywnej wyroku niniejszego.