Sygn. akt III U 632/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2015r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Piotr Witkowski

Protokolant:

sekr. sądowy Beata Dzienis

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 lutego 2015r. w Suwałkach

sprawy E. Z. i K. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie

w związku z odwołaniem E. Z. i K. Z.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

z dnia 25 sierpnia 2014r. znak (...)

1.  oddala odwołania;

2.  zasądza od E. Z. i K. Z. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt III U 632/14

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 25.08.2014r. stwierdził, że E. Z. jako pracownik u płatnika składek K. Z. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i chorobowemu od 22.01.2014r. do 08.08.2014r.

W uzasadnieniu wskazał, iż stosownie do art. 38 ust. 1 Ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013r. poz. 1442), w razie sporu dotyczącego obowiązku ubezpieczeń społecznych Zakład wydaje decyzję osobie zainteresowanej oraz płatnikowi składek. Zgodnie zaś z art. 83 ust. 1 pkt 1 wskazanej ustawy, Zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności zgłaszania do ubezpieczeń społecznych.

W świetle obowiązującej regulacji prawnej w zakresie systemu ubezpieczeń społecznych, pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę podlega ubezpieczeniom społecznym pracowników. Jednak treść art. 68 ust. 1 pkt 1a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nakłada na Zakład Ubezpieczeń Społecznych obowiązek dokonywania ocen zawieranych umów, które rodzą obowiązek ubezpieczenia społecznego, ich rodzaju oraz mocy wiążącej.

Wywodził w związku z tym, że celem zawarcia umowy pomiędzy E. Z., a K. Z. nie była wola rzeczywistego świadczenia pracy lecz uzyskanie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Wskazuje bowiem na to krótki okres wykazywanej przez płatnika składek w dokumentach rozliczeniowych zdolności do świadczenia pracy przez E. Z., tj. od 22.01.2014r. do 06.02.2014r. Ponadto płatnik składek nie miał rzeczywistej potrzeby zatrudnienia pracownika na nowym stanowisku. Świadczy o tym między innymi fakt, iż po udaniu się E. Z. na długotrwałe zwolnienie lekarskie K. Z. na jej miejsce nie zatrudnił żadnej innej osoby.

Poza tym przedstawione przez K. Z. dowody świadczenia pracy przez E. Z. nie mogą być wystarczające na tę okoliczność. Były to tylko 3 faktury wystawione przez E. Z. (dnia 28.01.2014r., 17.02.2014r., 19.02.2014r.). Nie przedstawiono zaś innych obiektywnych dowodów na potwierdzenie faktu świadczenia pracy. Wprawdzie podpisy E. Z. znajdują się na listach obecności i listach płac jednak są to dokumenty kadrowe i nie mogą one stanowić miarodajnego dowodu potwierdzającego, że E. Z. świadczyła pracę.

W ocenie więc Zakładu w niniejszej sprawie doszło jedynie do formalnego zawarcia umowy o pracę oraz stworzenia dokumentacji wyłącznie dla celów dowodowych. Zeznania przedstawionego świadka D. J. (1) też nie stanowią wiarygodnego źródła dowodowego, gdyż osoba ta jest powiązana z pracodawcą, świadczy usługi księgowe dla K. Z..

Zakład wskazał też, że na uwagę zasługuje fakt, iż mimo złożonych przez płatnika składek oraz ubezpieczoną oświadczeń, że strony nie są ze sobą spokrewnione K. Z. dnia 4.07.2014r. dokonuje zmiany nazwiska osoby ubezpieczonej z T. E. na Z. E..

W tym stanie rzeczy Zakład uważał, że umowa zawarta pomiędzy E. Z., a K. Z. została zawarta dla pozoru i nie zamierzały realizować obowiązków wynikających z umowy o pracę. Formalnie zaś zawarcie umowy o pracę, figurowanie na liście płac i zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych nie stanowi tymczasem wystarczających przesłanek do uznania, że strony nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł do ubezpieczeń społecznych. Dla istnienia stosunku pracy nie jest wystarczające formalne zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne jej wykonywanie.

W odwołaniu od tej decyzji K. Z. negował wnioski i ustalenia organu rentowego. Wskazał, iż podobny zakres obowiązków E. Z. oprócz fakturowania i przygotowywania dokumentów finansowych wykonywały K. K. oraz K. G. w ramach umów zlecenia zawartych długo wcześniej przed zatrudnieniem E. Z.. Po zatrudnieniu E. Z. umowa zlecenia K. G. nie została przedłużona ze względu na racjonalne i ekonomiczne przyczyny. Uważał też, że wynagrodzenie E. Z. nie było wygórowane ale adekwatne do wykonywanej pracy. Zeznań zaś świadka D. J. (2) nie można uznać za niewiarygodne, gdyż kierując się takim rozumowaniem organu rentowego każdy przedstawiony świadek będzie niewiarygodny, ponieważ ma kilku klientów, z którymi współpracuje od dłuższego czasu i jest w jakiś sposób z nimi powiązany. Z racji zaś prowadzenia sezonowej działalności nie zostały wystawione inne faktury.

E. Z. w odwołaniu od decyzji zarzuciła:

1.  naruszenie przepisu art. 107 kpa poprzez sporządzenie uzasadnienia zaskarżonej decyzji niezgodnie z wymogami stawianymi przez prawo;

2.  dokonanie zupełnie dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, z przekroczeniem zasady swobodnej oceny materiału dowodowego;

3.  dokonanie sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym ustaleń faktycznych mających istotny wpływ na treść wydanej decyzji.

Wywodziła, że celem zawarcia umowy o pracę było faktyczne realizowanie stosunku pracy, a nie stworzenie pozorów jej realizowania w celu uzyskania świadczeń z ZUS, a po stronie płatnika składek istniała racjonalna i ekonomiczna przyczyna zatrudnienia pracownika, skoro ją zatrudnił. Podobnie jak K. Z. negowała wnioski i ustalenia organu rentowego przytaczając literaturę i orzecznictwo dotyczące oceny zebranych dowodów w sprawie. W konsekwencji wniosła o zmianę wydanej decyzji i uznanie, iż podlegała od dnia 22.01.2014r. ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu oraz chorobowemu. Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania dla właściwego organu.

Wskazała bliżej, że stanowisko organu rentowego nie znajduje uzasadnienia, jak również nie zostało przez organ należycie uzasadnione. Pracodawca zatrudnił ją jako sprzedawcę, gdyż jego uzasadniony interes za tym przemawiał. W związku jednak z komplikacjami jej stanu zdrowia dostała zwolnienie lekarskie. W związku z tym, iż dalsze wykonywanie pracy mogło zaszkodzić dziecku, ciąży oraz dla niej samej zaprzestała pracy i przedłożyła zwolnienie lekarskie pracodawcy. Zarówno jednak ona jak i pracodawca byli przekonani, że jest to tylko i wyłącznie tymczasowe i wkrótce będzie mogła w dalszym ciągu świadczyć pracę.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie uzasadniając jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Suwałkach ustalił i zważył, co następuje:

Odwołania za uzasadnionego uznać nie można było.

Na wstępie odnosząc się do zarzutu odwołującej się co do uchybień prowadzonego postępowania administracyjnego odnośnie wydania zaskarżonej decyzji, to wskazać należy za Sądem Najwyższym wyrażonym w jego postanowieniu z dnia 14.01.2010r., I UK 238/09 (Lex 577819), że postępowanie sądowe w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego, pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. Sąd ubezpieczeń społecznych – jako sąd powszechny – może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania.

W niniejszej sprawie nie można natomiast mówić o takich wadach zaskarżonej decyzji, które odbierają jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania. Zgodnie zaś z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego organ rentowy, ma pełne prawo na mocy powołanych przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych do oceny tego czy zawarte umowy o pracę dają podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym i w jakim zakresie.

W sprawie więc w obliczu jej okoliczności w świetle zebranego w niej materiału dowodowego nie można było uznać że E. Z. faktycznie jako pracownik świadczyła pracę na rzecz K. Z.. Przemawiają za tym nie tylko okoliczności wskazane w zaskarżonej decyzji ale również i inne ustalone już przed sądem. Otóż jak wskazali sami odwołujący się praca E. Z. miała być wykonywana wbrew temu co wynikało z umowy o pracę, nie w G. ale siedzibie firmy będącej domem rodzinnym K. Z. w R., gdzie mieszka z matką. E. Z. miała zaś dojeżdżać do pracy z miejsca zamieszkania w Ś. pożyczonym samochodem od brata R. T., który - jak zeznał – nie był mu akurat na kilka miesięcy potrzebny, gdyż choć mieszka w B., to wtedy chwilowo przebywał w Ś. u taty. Ponadto E. Z. (wcześniej T.), która była już w ciąży, zostaje w niedługim czasie żoną brata K. Z..

W tych więc okolicznościach naprawdę trudno przyjąć aby E. Z. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz K. Z., który - jak zeznał przed sądem - zatrudnione wówczas jeszcze dwie osoby na zlecenie wykonywały tą samą pracę co E. Z. poza siedzibą jego firmy. Trudno też uznać aby miał potrzebę zatrudnienia E. Z. jako nowego pracownika tylko na okres próbny od 22.01.2014r. do 21.04.2014r. , a później do 8.08.2014r., kiedy obecnie, jak też zeznał przed sądem, zbędny stał się mu taki pracownik jak i inni, gdyż przestawił się na dużych deweloperskich hurtowych, a nie detalicznych, odbiorców okien. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że osoby na zlecenie zatrudniał jedną od 7.09.2013r. do 30.04.2014r., a drugą od 22.09.2012r. do 31.07.2014r. to niepotrzebny był mu nowy pracownik, gdyż już wcześniej wiedział, że przestawi się na deweloperskich odbiorów. Nie musiał więc, jak twierdził, nikogo nowego przyuczać do obsługi klienta i sprzedaży okien. Przestawienie się przecież na tylko deweloperskich odbiorców nie następuje tak od razu. Trwa to wszakże wcześniej jakiś okres. Tymczasem zatrudnia nowego pracownika E. Z. poza sezonem, która musi pokonywać codziennie drogę około 80 km, co nie mało kosztuje i pozbawia się ze średniego swego miesięcznego dochodu ok. 3.750 zł, aż 2080 zł wynagrodzenia dla niej. Dochód wszakże wykazany przez K. Z. wynosi zgodnie ze złożoną informacją w tym zakresie do Urzędu Skarbowego za 2013r. kwotę 44.974,65 zł. Taka sytuacja jest wbrew zasadom prawidłowego prowadzenia działalności gospodarczej i w pełni uzasadnia stanowisko organu rentowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie stwierdzono, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia oraz potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy. W rozpoznawanej zaś sprawie nie można uznać, że po stronie pracodawcy istniała potrzeba zatrudnienia E. Z.. Już zaś niejako na marginesie wskazać należy, że dziwnym jest, że K. Z. wynagrodzenie osobom zatrudnionym na zlecenie płacił przelewem w miesięcznych kwotach po 600zł i 400 zł, gdy tymczasem E. Z. wypłacał do ręki. Dziwnym też jest, że E. Z. chce codziennie dojeżdżać do pracy ok. 80 km będąc w ciąży. Nikt rozsądny tak nie czyni z powodu nieprzewidzianych okoliczności zachowania się organizmu podczas ciąży i związanym z tym niebezpieczeństwem.

W tych okolicznościach przedstawione dowody na świadczenie pracy przez E. Z. nie mogą być wystarczające. Uznać należy, że zostały upozorowane dla uwiarygodnienia jej pracy. D. J. (1) zeznała, że tylko sporządziła dokumenty do zawarcia umowy o pracę i jedynie raz czy dwa razy widziała E. Z., jak przywiozła do niej dokumentację od K. Z.. Powołany zaś świadek G. B. zeznał, że dwa dni szkolił E. Z. z ramienia firmy, której okna sprzedaje K. Z.. Tak jednak D. J. (1) jak i G. B. nic więcej nie wiedzieli co do świadczonej pracy przez E. Z..

Z tych więc wszystkich względów uznać należy w sprawie, że E. Z. nie mogła podlegać ubezpieczeniom społecznym. Tym bardziej tak należało uznać, że jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 25.01.2005r. II UK 141/04 OSNP 2005/15/235 nawet zawieranie umów o pracę przez kobiety w zaawansowanej ciąży i ich krótkotrwałe zatrudnienie rodzące prawo do pełni świadczeń przysługujących z ubezpieczenia społecznego z tytułu choroby i macierzyństwa, może uzasadniać poczucie nadużywania prawa.

Mając więc powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Suwałkach na mocy art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołania.

PW/bd