Sygn. akt III Ca 90/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 października 2015 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o zapłatę kwoty 5.100 złotych tytułem odszkodowania, zasądził od M. F. na rzecz J. D. (1) i I. D. solidarnie kwotę 5.521,95 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2009 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz ustalił, iż strony ponoszą koszty procesu na zasadzie stosunkowego rozdzielenia kosztów – art. 100 zd. 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach, że w dniu 18 lipca 2009 r. J. D. (1) zawarł z M. F. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą Firma Budowlana (...) z siedzibą w Z. „umowę na wykonanie prac budowlanych”, której przedmiotem było wykonanie przez pozwanego prac związanych z rozbudową i nadbudową wraz ze zmianą konstrukcji dachu budynku mieszkalnego jednorodzinnego w Z. przy ul. (...). Termin rozpoczęcia robót strony ustaliły na 21 lipca 2009 r. a termin zakończenia na 30 października 2009 r. Wykonawca zobowiązał się wykonać prace samodzielnie bądź za pomocą innych podmiotów lub osób wskazanych przez siebie, gwarantujących należyte wykonanie umowy. W § 3 umowy strony ustaliły następujący sposób przeprowadzenia prac: wykonawca miał nabyć materiały budowlane potrzebne do przeprowadzenia prac, następnie, po wykonaniu wszystkich prac, miał uporządkować miejsce budowy. Ostatecznie zamawiający miał odebrać wykonane roboty i strony miały sporządzić protokół. W § 3 umowy strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 150.000 zł netto. W dniu podpisania umowy zamawiający wpłacił zaliczkę w wysokości 10.000 zł. Kolejne transze zostały uiszczone w następujący sposób: 28 sierpnia 2009 r. - 40.000 zł oraz 25 września 2009 r. - 30.000 zł.

W razie wystąpienia prac dodatkowych potwierdzonych przez strony, wykonawca mógł uzyskać dodatkowe wynagrodzenie wynikające z kosztorysu powykonawczego dotyczącego prac dodatkowych. Integralną częścią umowy miał być załączony kosztorys.

Przed podpisaniem umowy strony i ojciec pozwanego J. F. spotkali się kilkakrotnie celem ustalenia zakresu prac i wysokości wynagrodzenia. Pozwany dysponował kosztorysem, ale strony ograniczyły zakres prac do wykonania, powodowie wynegocjowali zniżkę, i ostatecznie strony wspólnie ustaliły globalną kwotę wynagrodzenia za prace do wykonania. Żaden kosztorys nie został załączony do umowy.

Strony nie przewidywały sporządzenia kosztorysu powykonawczego. Kwota 150.000 zł stanowiła wynagrodzenie ryczałtowe. Obejmowała koszt materiałów i robocizny.

Poza wskazanymi w umowie zaliczkami J. D. (1) wraz z żoną I. D. przekazali pozwanemu kwotę 600 zł na wywóz gruzu i pracę koparki przed przystąpieniem powoda do prac. Wykonawca dysponował projektem budowalnym.

Pozwany rozpoczął roboty terminowo. Zajmował się nabywaniem materiałów i organizował pracowników.

Prace wykonywane były przez pozwanego wadliwie. Murowanie ścian było bardzo niestaranne. Były zrobione nierówne i za duże spoiny.

Jedna ściana działowa była budowana z dwóch stron i się nie schodziła. Została rozebrana i postawiona od nowa. Pozostałe ściany działowe nie trzymały pionu i trzeba było je wyrównywać.

Nierówność ścian wewnętrznych była niwelowana przez otynkowanie. W niektórych miejscach trzeba było położyć 7 cm tynku. W związku z tym powodowie musieli zamówić szersze ościeżnice. Ściany zewnętrzne były wyrównywane przez różną ilość kleju zużywanego do przyklejania styropianu.

Z powodu wybudowania pomieszczeń niższych niż przewidziane w projekcie, powodowie musieli zamówić mniejsze okna.

Słup żelbetowy podtrzymujący część dobudowaną został wylany za krótki. Wykonawca chciał sztukować, dolać słup, na co nie wyraził zgody kierownik budowy. Został więc rozebrany i wylany nowy. Wykonali to pracownicy pozwanego.

W sposób niewłaściwy zostało ułożone zbrojenie w części płyty stropowej. Część stropu była z prefabrykatów. Zbrojenie główne zostało ułożone w miejscu, gdzie projektowane było zbrojenie rozdzielcze. Zbrojenie zostało na polecenie kierownika budowy przełożone, ale zostały dosztukowane pręty rozdzielcze i jeszcze raz musiało to zostać przełożone. Nadproże nad wejściem głównym zostało wykonane niezgodnie z projektem (za mało było osadzone w ścienie).

Wieniec pod więźbę dachową na starej części miał być wykonany na nowej podmurówce, a został zrobiony na szlace. Inwestor poprawił to we własnym zakresie poprzez podbicie wieńca zaprawą cementową.

Pozwany użył do izolacji pionowej miękkiego styropianu, inaczej niż przewidywał projekt.

Zdarzało się, że pracownicy pozwanego podczas wykonywania prac u powodów byli pod wpływem alkoholu.

Powodowie zgłaszali J. F. zastrzeżenia co do jakości prac jak i stanu trzeźwości pracowników. Kierownik budowy zawnioskował o zmianę wykonawcy.

Daty dokonywania wpisów w dzienniku budowy nie zawsze oddawały datę wykonania prac. Są to daty dokonywania wpisu, a nie koniecznie termin prac.

Na początku października 2009 r. doszło do spotkania powodów, pozwanego i jego ojca. Powodowie oświadczyli, że zamierzają odstąpić od umowy, zatem pozwany powinien pozostawić prace na tym etapie. Ojciec pozwanego chciał kontynuować prace i obiecał zmianę ekipy. Nadto wezwał powodów do dopłacenia dalszej części wynagrodzenia.

W dniu 13 października 2009 r. pozwany otrzymał od powoda pismo z odstąpieniem od umowy. W treści pisma J. D. (1) wskazał, że od początku rozpoczęcia robót w sprawach zasadniczych wykonawca unikał współpracy ze zleceniodawcą oraz pozostałymi uczestnikami procesu inwestycyjnego. Pracownicy wykonawcy pracowali bez nadzoru i kontroli ze strony pracodawcy. Wykazywali się brakiem kompetencji, spożywali alkohol, zaś wykonawca realizował roboty budowlane bez należytej staranności, niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej, normami oraz zasadami BHP. Powód zażądał od pozwanego rozliczenia kosztów etapu budowy kosztorysem powykonawczym, które pozwany winien złożyć powodowi w terminie 14 dni od daty otrzymania oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Po upływie wskazanego terminu zleceniodawcą miał rozliczyć wpłaconą zaliczkę w kwocie 80.000 zł kosztorysem powykonawczym według średnich cen krajowych w budownictwie w 2009 r. w systemie S.. W odpowiedzi na odstąpienie od umowy, pozwany wystosował w dniu 22 października 2009 r. pismo do powoda, w którym wskazał, że nie zgadza się z oskarżeniami wysnutymi w odstąpieniu od umowy. Zgodził się na rozwiązanie umowy, ale po wcześniejszym rozliczeniu kosztów pozwanego wraz z niewielkim zarobkiem w łącznej wysokości 101.000 zł. Po odjęciu zaliczek i oddanej dachówki w kwocie 13.000 zł, do zapłaty na rzecz pozwanego pozostało 8.000 zł, którą to kwotę powód winien uiścić w terminie 14 dni.

W dniu 14 października 2009 r. powodowie zlecili sporządzenie kosztorysu inwestorskiego rozbudowy i nadbudowy budynku powodów w Z. przy ul. (...), w którym wyliczono wartość kosztorysową robót na 57.204,36 zł. Pozwany nie został poinformowany o oględzinach i w nich nie uczestniczył.

Pismem z dnia 7 listopada 2009 r. J. D. (1) wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 22.795,64 zł stanowiącej różnicę pomiędzy wpłaconymi zaliczkami w kwocie 80.000 zł a wartością kosztorysową wykonanych przez pozwanego robót wynoszącą 57.204,36 zł.

Na dzień odstąpienia od umowy, powód wykonał częściowo mury i ścianki. Mury nie były wykończone.

Ścianki działowe na piętrze nie zostały wykończone. Pozwany wykonał nadproża nad otworami okiennymi i drzwiowymi, ale za nisko.

Pozwany częściowo nadbudował trzony kominowe do wysokości więźby dachowej. Resztę dokończyła inna firma. W szczytach budynku były postawione mury, ale niewykończone do skosu pod dach.

Pozwany nie wykonał schodów wewnętrznych przewidzianych umową, więźby dachowej, pokrycia dachu i ocieplenia dachu. Pozwany zostawił przepusty pod kanalizację w ławach fundamentowych, jednakże nie wykonywał kanalizacji.

W ramach umowy zawartej pomiędzy stronami pozwany wykonał następujące prace: usunięcie warstwy ziemi roślinnej (humus), wykopy fundamentowe sprzętem mechanicznym, podkłady betonowe z betonu B-10 na podłożu gruntowym pod ławy fundamentowe, ławy fundamentowe żelbetowe monolityczne, ściany fundamentowe z bloczków betonowych, izolacje przeciwwilgociowe poziome z folii izolacyjnej, izolacje pionowe przeciwwilgociowe, izolacje cieplne pionowe ścian fundamentowych ze styropianu i folii kubełkowej, ręczne zasypanie wykopów, pomiary przy wykopach fundamentowych, tynki ścian fundamentowych, podkłady pod posadzki z materiałów sypkich, podkłady betonowe pod posadzki, ściany wewnętrzne i zewnętrzne konstrukcyjne, ścianki działowe, nadproża nad otworami okiennymi i drzwiowymi, częściowa rozbiórka istniejących trzonów kominowych, częściowa nadbudowa trzonów kominowych, słup żelbetowy, podciągi żelbetowe, stropy żelbetowe.

Wartość prac rzeczywiście wykonanych przez pozwanego przy przyjęciu stawek netto przyjętych w kosztorysie sporządzonym przez pozwanego wynosi 74.839,44 zł brutto (69.943,41 zł netto). Wysokość wynagrodzenia w odniesieniu do wynagrodzenia określonego umową (150.000 zł netto + VAT) wynosi 81.355,02 zł brutto (76.032,72 zł netto), zaś wartość prac w oparciu o stawki wolnorynkowe wynosi 68.354,08 zł brutto (63.882,31 zł netto).

Prace zostały wykonane częściowo wadliwie. Wady robót murowanych ścian zewnętrznych to: brak zachowania równej grubości spoin poziomych i pionowych, częściowo puste i całkowicie puste spoiny pionowe, brak zachowania należytej staranności prac

– wycieki zaprawy ze spoin na cegły (nadmierna ilość zaprawy), użycie do robót murowych popękanych, pokruszonych z dużymi ubytkami cegieł (...), uzupełnienia zaprawą dużych ubytków pomiędzy cegłami, bardzo niestaranne wykonanie nadbudowy ścian zewnętrznych na części istniejącej budynku – wolne przestrzenie do ok. 10 cm (brak zaprawy) pomiędzy konstrukcją istniejącego stropodachu a dolną warstwą cegieł ściany nadbudowanej. Pozostałe wady dotyczą stropów, wieńcy, nadproży, słupa i są następujące: użycie do konstrukcji żelbetowych monolitycznych stali zbrojeniowej z widocznymi nalotami rdzy, niestaranne wykonanie deskowań konstrukcji żelbetowych wieńcy zewnętrznych, nadproża, słupa – brak równej powierzchni elementów, zbyt małe oparcie belek nadprożowych prefabrykowanych na ścianach, oparcie belek stropowych prefabrykowanych bezpośrednio na ścianach ceglanych, a nie oparcie belek na ścianach poprzez wieniec żelbetowy monolityczny.

Opisane wady mają wpływ na obniżenie wartości wykonanych przez pozwanego prac: dla prac murowych o 15 %, zaś dla pozostałych o 10 %. Wynagrodzenie powinno być obniżone o 5.778,01 zł brutto (5.400,02 zł netto) według stawek rynkowych. W odniesieniu do wynagrodzenia wskazanego w umowie – o 6.876,97 zł brutto (6.427,08 netto), a w odniesieniu do stawek z kosztorysu sporządzonego przez pozwanego – o 6.275,42 zł brutto (5.864,89 zł netto).

Wartość wynagrodzenia należnego pozwanemu w oparciu o stawki przyjęte w kosztorysie załączonym przez pozwanego i z uwzględnieniem stwierdzonych wad wynosi 68.564,02 zł brutto (64.078,52 zł netto). Wartość wynagrodzenia w oparciu o stawki wolnorynkowe wynosi 62.576,07 zł brutto (58.482,29 zł netto). Wysokość wynagrodzenia w odniesieniu do wynagrodzenia określonego umową 160.500 zł brutto (150.000 zł netto) wynosi 74.478,05 zł brutto (69.605,64 zł netto).

Wartość prac, które w miejsce pozwanego wykonał inny wykonawca w poziomie średnich cen robót budowalnych z okresu III kwartału 2009 roku wynosi 66.486,54 zł brutto (62.135,95 zł netto), a w odniesieniu do umowy – 79.132,27 zł brutto (73.955,40 zł netto).

Po zakończeniu prac w październiku powód dokonał zwrotu zakupionych materiałów na pokrycie dachu, tj. dachówki, folii, wentylacji, blach płaskich i wkrętów. Otrzymał zwrot wpłaconej ceny 12.873,24 zł.

Powodowie pozostają we wspólności majątkowej małżeńskiej.

W dniu 31 października 2011 r. J. D. (1) i I. D. złożyli wniosek o zawezwanie M. F. do próby ugodowej w sprawie I Co 54/11 żądając zapłaty kwoty 22.795,64 zł z odsetkami ustawowymi od 22 października 2009 r. do dnia zapłaty tytułem różnicy pomiędzy zapłaconymi zaliczkami a wartością wykonanych robót i kwoty 25.000 zł tytułem odszkodowania za dodatkowe koszty robót innego wykonawcy, który w imieniu pozwanego dokończył roboty. Do ugody nie doszło.

W dniu 12 września 2014 r. J. D. (1) i I. D. złożyli kolejny wniosek o zawezwanie M. F. do próby ugodowej w sprawie I Co 2159/14. Do ugody nie doszło.

J. D. (1) i I. D. prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Utrzymują się z wynagrodzenia za prace powoda w wysokości 2.500 złotych. Powódka jest osoba bezrobotną. Na utrzymanie wydają miesięcznie 2.000 złotych.

M. F. ma 25 lat. Gospodarstwo domowe prowadzi z matką. Pozwany jest zatrudniony w firmie budowlanej z wynagrodzeniem 1.500 złotych brutto. Działalność gospodarcza ma zawieszoną. Matka pobiera rentę w wysokości 500 złotych. Ich miesięczne wydatki wynoszą 2.000 złotych.

W rozważaniach prawnych, Sąd Rejonowy wskazał, iż powództwo podlegało uwzględnieniu w części. W niniejszej sprawie strony zawarły umowę o roboty budowlane określoną w art. 647 i n. k.c. Pozwany przedstawił powodom na etapie przygotowania do zawarcia umowy kosztorys, jednakże wynagrodzenie określone w umowie na 150.000 zł netto nie zostało odniesione do sporządzonego kosztorysu. Strony bowiem negocjowały przed zawarciem umowy zakres prac i wysokość wynagrodzenia, podając ostatecznie globalną kwotę, w której miał się zmieścić pozwany wraz z zakupem materiałów. Należało zatem uznać, że strony ustaliły w umowie wynagrodzenie ryczałtowe.

Wynagrodzenie ryczałtowe w umowach o roboty budowlane ustalane jest z góry przez wykonawcę na podstawie przewidywanych kosztów wykonania inwestycji. Ma ono charakter stały, co oznacza, że nie ulega zmianie nawet wtedy, gdy w chwili zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Na wykonawcy spoczywa zatem ryzyko uwzględnienia wszystkich prac wymaganych dla realizacji całości przedmiotu zamówienia, zgodnie z opisem tego przedmiotu dokonanym przez zamawiającego w formie dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót oraz przedmiarów. Jeżeli wolą stron było by za roboty przyjęte do wykonania wykonawca otrzymał wynagrodzenie ryczałtowe, a roboty nie zostały wykonane w całości, lecz w części, to wynagrodzenie należne wykonawcy powinno być określone stosownie do wykonania (wyrok SN z 29 stycznia 1985 r., sygn. akt II CR 494/84, LEX nr 8674).

Sąd ustalił w niniejszej sprawie, że roboty budowlane nie zostały wykonane w całości, gdyż powodowie skutecznie odstąpili od umowy stosownie do przepisu art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Zatem pozwanemu należała się tylko część umówionego wynagrodzenia. Przy tym niektóre z prac zostały wykonywane w sposób wadliwy, wobec czego należało pomniejszyć należne powodowi wynagrodzenie. Sąd wyliczył zatem wartość wykonanych przez pozwanego prac w odniesieniu do umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, pomniejszając wartość prac o wartość wadliwego wykonania robót. Kwota należna pozwanemu wyniosła zatem, jak wynika z opinii biegłego sądowego, 74.478,05 zł. Powodowie wpłacili pozwanemu 80.000 zł zaliczki, wobec czego należało zasądzić od pozwanego na ich rzecz różnicę powyższych kwot, tj. 5.521,95 zł.

Na marginesie dodać należało, iż brak było podstaw, stosownie do stanowiska powodów wyrażonego w piśmie z dnia 27 stycznia 2015 r. (wpływ do Sądu w dniu 28 stycznia 2015 r.), do dokonania rozliczeń pomiędzy stronami w oparciu o wyliczoną przez biegłego wartość robót wykonanych przez pozwanego według stawek wolnorynkowych. Fakt, iż wartość ta jest niższa od wartości ustalonej w stosunku do wynagrodzenia umownego, nie może powodować odstępstwa od uzgodnień pomiędzy stronami w ramach swobody umów, które znalazły odzwierciedlenie w umowie z dnia 18 lipca 2009 r. Skoro powodowie skutecznie odstąpili od tejże umowy m.in. z powodu niestarannego wykonania robót, to stosownie do art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. powinni zapłacić pozwanemu „umówione wynagrodzenie”. Podkreślić należało, iż w piśmie procesowym z dnia 26 marca 2013 r. (wpływ do Sądu w dniu 29 marca 2013 r.) pełnomocnik powód wskazał, iż strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe.

Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powodów w zakresie rozszerzonej części powództwa. Zarzut ten był bezzasadny. Roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przedawniają się w terminach określonych w art. 118 k.c. (uchwała 7 sędziów SN z 11 stycznia 2002 r., sygn. akt III CZP 63/01, OSNC 2002/9/106). Przy czym, jak czytamy

w uzasadnieniu w/w uchwały, aprobata dla różnych terminów przedawnienia roszczeń wynikających z niewykonania albo z nienależytego wykonania tej samej umowy, zróżnicowanych w zależności od charakteru roszczenia, zdeterminowanego statusem podmiotu, któremu roszczenie to przysługuje, znajduje z pewnością swoje instytucjonalne uzasadnienie w ramach ogólnego uregulowania art. 118 k.c. Jak wskazał zaś Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 11 lipca 2001 r., sygn.. akt V CKN 357/00, LEX

nr (...) roszczenia z umowy o roboty budowalne przedawniają się, w zależności od tego, czy związane są po stronie uprawnionego z działalnością gospodarczą, czy też nie, z upływem odpowiednio 3 lat i 10 lat (art. 118 k.c.). Termin przedawnienia wynosi zatem w niniejszej sprawie 10 lat, gdyż roszczenie powodów nie jest związane z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. Powodowie domagają się w niniejszej sprawie zwrotu różnicy pomiędzy wartością wykonanych przez pozwanego prac, a wysokością wpłaconej przez powodów zaliczki. Roszczenie to stało się wymagalne w momencie odstąpienia przez powodów od umowy, co nastąpiło w październiku 2009 r. Tym samym termin przedawnienia nie upłynął, tym bardziej, iż przed wytoczeniem powództwa został przerwany przez zainicjowanie przez małżonków D. w dniu 2 listopada 2011 r. sprawy

o zawezwanie do próby ugodowej i po jej zakończeniu w dniu 27 lutego 2012 r. rozpoczął bieg na nowo (art. 123 § 1 pk1 k.p.c. w z w. z art. 124 § 1 k.p.c.).

O obowiązku zapłaty odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.p.c., zasądzając odsetki od daty odmownej odpowiedzi pozwanego z dnia 22 października 2009 r.

Strona powodowa po rozpoczęciu rozprawy cofnęła powództwo w zakresie żądanego odszkodowania w kwocie 5.100 zł, na co pozwany wyraził zgodę. Wobec tego oraz uznania przez Sąd cofnięcia powództwa w tej części za dopuszczalne, postępowanie w tym zakresie należało umorzyć na podstawie art. 355 § 1 k.c. w zw. z art. 203 § 1 i § 4 k.p.c. Przy czym dodać należało, iż choć pełnomocnik powodów nie użył sformułowania, iż cofa powództwo

w tym zakresie, to wola cofnięcia powództwa w tej części wynika jednoznacznie z jego stanowiska wyrażonego na terminie rozprawy w dniu 30 września 2015 r., a mianowicie, iż „obecnie nie ma roszczenia o odszkodowanie”.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., pozostawiając szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu stosownie do art. 108 § 1 zd. drugie k.p.c. Sąd nie znalazł podstaw do nieobciążania pozwanego kosztami procesu. W niniejszej sprawie nie zachodzą bowiem żadne szczególne okoliczności, które by za tym przemawiały.

Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo oraz orzekającej o kosztach postępowania zaskarżyli powodowie, zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów skutkujące przyjęciem, że w niniejszej sprawie brak jest podstaw do wyliczenia kwoty należnej powodom od pozwanego z odwołaniem się do stawek wolnorynkowych oraz że punktem wyjścia dla wyliczenia tej kwoty winno być wynagrodzenie umowne;

- art. 632 k.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące nieprzyjęciem, że w całokształcie okoliczności faktycznych niniejszej sprawy powołanie się przez pozwanego na stawki umowne, a nie stawki wolnorynkowe jako podstawę ustalenia kwoty należnej powodom należy poczytywać za nadużycie prawa podmiotowego, które z mocy art. 5 k.c. nie zasługuje na ochronę.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów dalszej kwoty w wysokości 11.901,98 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2009 roku do dnia zapłaty (ponad zasądzoną już kwotę 5.521,95 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2009 roku do dnia zapłaty) oraz zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kosztów postępowania przed sądem I instancji – zgodnie ze spisem kosztów zawartym na str. 2 pisma procesowego z dnia 21 stycznia 2015 roku oraz zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według stawki określonej w normach przepisanych, powiększonych o należny podatek VAT.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny.

Wbrew zapatrywaniom apelujących, Sąd Rejonowy dokonał bowiem prawidłowej, zgodnej z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c., oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przypisując Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. apelujący nie kwestionowali w istocie poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń, lecz jedynie ich ocenę prawną w kontekście relewantnych przepisów prawa materialnego. Apelujący w ramach naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zarzucali bowiem Sądowi Rejonowemu błędne przyjęcie za podstawę wyliczenia kwoty wynagrodzenia należnej pozwanemu stawek umownych zamiast wolnorynkowych. Nie kwestionowali zaś ani samego przebiegu zawarcia umowy i jej wykonania ani też treści przedmiotowej umowy. Nie wykazali także rażącego naruszenia przez Sąd Rejonowy ustanowionych w art. 233 § 1 k.p.c. zasad oceny wiarygodności i mocy dowodów, a tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Tego rodzaju uchybień nie sposób dopatrzyć się w stanowisku Sądu Rejonowego.

W tym stanie rzeczy, jak już powyżej zaznaczono, Sąd Rejonowy podzielił podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku i przyjął ją za własną. Zarzuty apelujących rozważył natomiast w aspekcie zastosowania norm prawa materialnego do ujawnionych okoliczności sprawy.

W tym zakresie Sąd Okręgowy podzielił zarzut apelacji naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 632 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie. Wskazany przepis przewiduje, że jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac (art. 632 §1 k.c.). Sąd Rejonowy ustalając, że powodowie skutecznie odstąpili od zawartej z pozwanym umowy o roboty budowlane z dnia 18 lipca 2009 r., z uwagi na niewykonanie przez pozwanego całości prac oraz wadliwe wykonanie ich części, obliczył należną pozwanemu części wynagrodzenia w oparciu o stawki przewidziane w umowie.

Powyższe stanowisko Sąd Rejonowego jest błędne. Skoro bowiem powodowie na podstawie art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. skutecznie odstąpili od umowy z pozwanym, to umowa ta przestała obowiązywać strony. Odstąpienie takie powoduje powrót do stanu sprzed zawarcia umowy i zastosowanie przepisu art. 494 k.c., a zatem obowiązek zwrotu świadczeń wzajemnych. Z chwilą odstąpienia od umowy powstaje zatem – ex lege – między stronami dotychczasowej umowy zobowiązanie, o którym mowa w art. 494 k.c. Sąd Okręgowy w obecnym składzie podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 14 listopada 2008 r. sygn. V CSK 182/08, że odstąpienie od umowy przez zamawiającego kształtuje między stronami nowy stan prawny w ten sposób, że łącząca je umowa przestaje strony wiązać. Umowa wygasa ze skutkiem ex tunc, a w konsekwencji żadna z nich po wygaśnięciu umowy na skutek odstąpienia nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w umowie. Strony mogą dochodzić wzajemnie jedynie roszczeń określonych w art. 494 k.c. W konsekwencji traci również moc postanowienie umowy dotyczące wysokości wynagrodzenia. Fakt odstąpienia od umowy powoduje, że spełnione świadczenie staje się świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 401 § 2 k.c., gdyż podstawa świadczenia odpadła. Skoro zwrot świadczenia w naturze nie jest możliwy, zastosowanie art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. powoduje obowiązek zwrotu wartości świadczenia, jednakże ustalenie tej wartości nie nastąpi na podstawie umowy, gdyż ta nie wywołuje już skutków prawnych w tym zakresie.

W związku z powyższym rozliczenie wzajemne stron powinno nastąpić w oparciu o regulację art. 494 § 1 k.c., zgodnie z którym, strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

W okolicznościach niniejszej sprawy, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy część robót została przez pozwanego wykonana. W związku z tym, pozwanemu należy się wynagrodzenie za wykonane prace obliczone na podstawie wartości robót ustalonych według stawek wolnorynkowych. Nie można bowiem przyjąć w tym zakresie wartości robót wykonanych przez pozwanego według stawek wynagrodzenia umownego, skoro powodowie skutecznie odstąpili od umowy. Zgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu budownictwa, prac projektowych i wycen J. D. (2), wartość prac rzeczywiście wykonanych przez pozwanego w oparciu o stawki wolnorynkowe wynosi 68.354,08 zł brutto (63.882,31 zł netto). Wysokość zaś wynagrodzenia należnego pozwanemu z uwzględnieniem stwierdzonych wad w oparciu o stawki wolnorynkowe wynosi 62.576,07 zł brutto (58.482,29 zł netto).

Kwota należna pozwanemu wyniosła zatem, jak wynika z opinii biegłego sądowego 62.576,07 zł. Powodowie wpłacili pozwanemu 80.000 zł zaliczki, wobec czego powodom należy się od pozwanego różnica powyższych kwot, tj. 17.423,93 zł. W związku z zasądzeniem w punkcie 1 zaskarżonego wyroku na rzecz powodów kwoty 5.521,95 złotych, Sąd Okręgowy zasądził dalszą kwotę 11.901,98 zł. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 czerwca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w zakresie odsetek dochodzonych od dnia 22 października 2009 r.

O odsetkach od zasądzonej kwoty orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 k.c., przyjmując jako termin od którego biegło opóźnienie pozwanego, dzień następujący po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma rozszerzającego powództwo, tj. 27 czerwca 2015 r. W tym zakresie, Sąd Okręgowy odwołał się do ogólnego przepisu o wymagalności roszczeń bezterminowych, tj. art. 455 k.c. uznając, że odsetki za czas opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego biegną od daty wskazanego w tym przepisie wezwania dłużnika do zapłaty. Wezwaniem takim, w okolicznościach niniejszej sprawy, było doręczenie pozwanemu odpisu pisma rozszerzającego powództwo w dniu 26 czerwca 2015 r.

Z powyższych przyczyn, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zaskarżony wyrok częściowo zmieniono, podwyższając zasądzoną kwotę, zaś w pozostałej części, tj. w zakresie odsetek od dnia 22 października 2009 r. i kosztów postępowania na podstawie art. 385 k.p.c., apelację oddalono. Prawidłowo Sąd Rejonowy w punkcie 4 zaskarżonego wyroku ustalił zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów, bowiem należy mieć na względzie okoliczność, że powództwo przez powodów zostało cofnięte co do kwoty 5100zł., co oznacza przegranie w tym zakresie sprawy. Dlatego też rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie kosztów jako prawidłowe winno się ostać.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie III wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty poniesione przez powodów w tym postępowaniu złożyło się wynagrodzenie ich pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 1.200 zł, którego wysokość ustalono na podstawie § 2 ust. 2 w zw. z § 6 pkt. 5) oraz § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349) oraz 596 zł tytułem opłaty od apelacji.