Sygn. akt: II AKa 93/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Aleksander Sikora

Sędziowie

SSA Piotr Filipiak (spr.)

SSA Grzegorz Wątroba

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód Joanny Kosińskiej

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. sprawy

B. Ł. s. G. i D., ur. (...) w P.

oskarżonego z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294 § 1 kk

na skutek apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 29 grudnia 2015 roku

sygn. akt IV K 193/13

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz adwokat M. S. – Kancelaria Adwokacka w G. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, z tytułu obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego oraz oskarżyciela posiłkowego od ponoszenia kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSA Piotr Filipiak SSA Aleksander Sikora SSA Grzegorz Wątroba

II AKa 93/16

UZASADNIENIE

B. Ł. oskarżony został o to, że w okresie od miesiąca grudnia 2010 roku do miesiąca września 2011 roku w G., działając czynem ciągłym ze góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, pełniąc funkcję Kierownika oddziału firmy (...)’ z/s w B., poprzez sprzedanie D. B. po znacznie obniżonych cenach towaru powierzonego mu do magazynu oddziału wymienionej firmy mieszczącej się w G. przy ul. (...) i następnie nie rozliczenie się z wymienioną firmą, dokonał przywłaszczenia powierzonych mu części samochodowych, opon, oleju silnikowego i przekładniowego oraz innych akcesoriów samochodowych o łącznej wartości nie mniejszej niż 1.060.000,00 złotych, przy czym czynu tego dopuścił się w stosunku do mienia znacznej wartości, na szkodę (...) J. W. z/s w B., to jest o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 29.12.2015r., sygn. akt IV K 193/13, Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał oskarżonego B. Ł. za winnego popełnienia czynu opisanego wyżej, przy czym wyeliminował z jego opisu słowa „ nie mniejszej niż”, to jest przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 12 k.k. i za to na mocy art. 294 § 1 k.k. skazał go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego B. Ł. obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz J. W. kwoty 1.060.000 złotych.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 2.400 złotych powiększoną o stawkę należnego podatku od towarów i usług w kwocie 552 złotych, łącznie 2.952 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. W. kwotę 5.400 złotych tytułem zwrotu wydatków.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońca oskarżonego B. Ł. oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego J. W..

Obrońca oskarżonego B. Ł. zaskarżył wyrok w całości, zarzucając mu:

1. błąd w poczynionych przez Sąd Orzekający ustaleniach faktycznych, polegający na bezzasadnym przyjęciu, iż oskarżony swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, podczas gdy ze zgromadzonego w toku postępowania karnego materiału dowodowego wynika, że działania oskarżonego nie wypełniały zakreślonych ustawą znamion,

2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, wydanie wyroku wbrew zasadzie obiektywizmu oraz prawdy materialnej, tj. przepisów art. 2 § 2, art. 4 i art. 7 kpk,

3. błąd w poczynionych przez Sąd Orzekający ustaleniach faktycznych, polegający na bezzasadnym uznaniu, że zeznania przesłuchiwanego w toku niniejszego postępowania świadka D. B. są niewiarygodne w stopniu oczywistym, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż świadek ten przesłuchiwany także na etapie postępowania przygotowawczego, w postępowaniu sądowym wyłacznie potwierdził swoje wcześniejsze zeznania, nigdy nie było prowadzone przeciwko temu świadkowi postępowanie karne o czyn z art. 233 kk, ani o żadne inne przestępstwo określone w ustawie karnej, nadto przyjęcie zupełnej niewiarygodności zeznań tego świadka winno prowadzić do wniosku, iż co najmniej współuczestniczył on z oskarżonym w przestępczym procederze w granicach zakreślonych aktem oskarżenia,

4. rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu, polegającą na wymierzeniu oskarżonemu bezwzględnej kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy prawidłowa analiza okoliczności obciążających, jak i łagodzących, które zachodzą w stosunku do oskarżonego prowadzi do wniosku, iż postawa oskarżonego pozwala na orzeczenie w stosunku do niego łagodniejszej kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na stosowny okres próby.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu przestępstwa, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego J. W. zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej orzeczenia o karze, zarzucając mu wymierzenie oskarżonemu rażąco łagodnej kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, jako kary nieadekwatnej do:

- stopnia zawinienia sprawy i wartości wyrządzonej pracodawcy szkody,

- długotrwałości przedsiębranego czynu i sposobności popełnienia czynu (działanie ze z góry powziętym zamiarem),

- zuchwałości oskarżonego, wykorzystania swojego stanowiska kierowniczego do popełnienia czynu zabronionego nie tylko w przedsiębiorstwie oskarżyciela posiłkowego, ale także w innych miejscach pracy,

- znacznej społecznej szkodliwości czynu (wykorzystanie powierzonego mienia pracodawcy do własnych celów, wykorzystanie stanowiska w zakładzie pracy),

- zachowania oskarżonego po popełnieniu przestępstwa, tj. braku starań oskarżonego o naprawienie wyrządzonej pracodawcy szkody,

- postawy oskarżonego w toku postępowania, braku skruchy,

- braku pozytywnej prognozy kryminologicznej oskarżonego z uwagi na popełnienie innych przestępstw w podobny sposób bezpośrednio po wykryciu przez organy ścigania popełnienia przez oskarżonego tego czynu zabronionego.

Podnosząc powyższe zarzuty pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 5 lat pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego B. Ł. nie zasługuje na uwzględnienie. Wbrew bowiem podniesionym w niej zarzutom Sąd I instancji poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które oparł na wnikliwej, kompleksowej, krytycznej i obiektywnej analizie i ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, nie uchybiając tym samym regułom ocen wynikającym z dyspozycji art. 4 i 7 kpk.

Odnosząc się do argumentacji powołanej przez apelującego obrońcę w uzasadnieniu podniesionych zarzutów w pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji trafnie podniósł, że fakt częstego i wielokrotnego wydawania przez oskarżonego B. Ł. świadkowi D. B. towaru w znacznych ilościach i o dużej wartości, nadto obejmującego atrakcyjny, łatwo zbywalny na rynku asortyment, został udowodniony w sposób w pełni miarodajny, albowiem okoliczność ta wynika zarówno z zeznań świadków, jak i szczegółowej analizy zapisów monitoringu.

Z kolei fakt, że D. B. za towar, pobrany w okresie czasu objętym zarzutem, nie płacił w kasie (...) oddziału (...), jak również nie płacił za niego w drodze przelewów, wynika zarówno z zeznań świadków, w tym kasjerki J. G., jak i z analizy raportów kasowych. Ze wskazanych dowodów wynika również, że także sam oskarżony B. Ł. nie odprowadzał do kasy firmy pieniędzy uzyskanych ze „sprzedaży” towaru D. B..

W tych warunkach trafnie także Sąd Okręgowy podniósł, że o przestępczym charakterze realizowanego działania świadczy także to, że D. B. obsługiwał wyłącznie oskarżony, który sam wystawiał dokumenty „WZ” dotyczące wydanego świadkowi asortymentu, w których jako jego odbiorca wskazywany był klient (...) korzystający z kredytu kupieckiego. W konsekwencji, co znamienne, D. B. nie podpisywał żadnych dokumentów związanych z pobraniem towaru (którą to okoliczność potwierdza również zgromadzona dokumentacja), a zatem nie figurował on w ewidencji firmy.

Podkreślenia wymaga również, że Sąd I instancji w sposób przekonywujący wskazał przyczyny, dla których inwentaryzację z listopada 2011r. uznał za przeprowadzoną w sposób rzetelny, co w konsekwencji skutkowało uzasadnionym uznaniem jej wyników za w pełni miarodajne. Mianowicie Sąd Okręgowy podniósł, że inwentaryzacja została przeprowadzona przez kilkunastu pracowników (...) oddziału (...), pracujących pod nadzorem trzech pracowników z centrali firmy, a zatem osób nie powiązanych z oskarżonym. Osoby te mając świadomość spoczywającej na nich odpowiedzialności złożyły oświadczenia, w których potwierdziły wyniki inwentaryzacji. W trakcie inwentaryzacji towar był przeliczany starannie, w tym kilkukrotnie, a ponadto inwentaryzacja dotyczyła przedmiotów o stosunkowo znacznych gabarytach, a zatem łatwo przeliczalnych. Wyniki inwentaryzacji zasadniczo odpowiadały ustaleniom księgowych z centrali firmy, poczynionych w oparciu o szczegółową analizę monitoringu. Wskazana inwentaryzacja nie uwzględniała przy tym niedoboru z lat ubiegłych, albowiem ten został przeniesiony na „magazyn pomocniczy”, co potwierdzili świadkowie (nota bene wyników poprzednich inwentaryzacji oskarżony na czas ich przeprowadzenia nie kwestionował).

Stąd za trafne uznać trzeba stanowisko Sądu Okręgowego wyrażające się w uznaniu za całkowicie nieprzekonywujące tych wyjaśnień oskarżonego B. Ł., w których kwestionował on miarodajność rezultatów rzeczonej inwentaryzacji.

W świetle okoliczności wskazanych wyżej za prawidłowe uznać także trzeba zdyskredytowanie przez Sąd Okręgowy twierdzeń oskarżonego, polegających na wskazaniu, że niedobór mógł być wynikiem zmiany systemu komputerowego obsługującego firmę i złego przeniesienia danych. Wszak z jednej strony fakt wydania D. B. przez oskarżonego olbrzymich ilości towaru o znacznych gabarytach został miarodajnie wykazany, z drugiej natomiast strony podmioty nominalnie figurujące w wytworzonej dokumentacji jako odbiorcy tego towaru, zaprzeczyły okolicznościom w postaci jego zamówienia i pobrania, zaś brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności. Tutaj, Sąd I instancji trafnie wskazał, że były to podmioty, które stale współpracowały z (...) i ich współpraca przebiegała prawidłowo. Właśnie z tego powodu korzystały z kredytu kupieckiego, wywiązując się (poza przypadkami niewielkich opóźnień) z zaciągniętych zobowiązań.

Również jako całkowicie chybiony ocenić trzeba zarzut kwestionujący wiarygodność zeznań świadków będących pracownikami (...) oddziału (...). Sąd Okręgowy uznając zeznania tych świadków za wiarygodne trafnie bowiem z jednej strony wskazał, że są one spontaniczne, rzeczowe, konsekwentne, a nadto spójne i wzajemnie uzupełniające się, z drugiej natomiast strony podniósł, iż występujące pomiędzy nimi naturalne różnice, wynikające w szczególności ze zróżnicowanych możliwości postrzegania całokształtu zdarzeń dowodzą, że zeznania świadków nie stanowiły „wyuczonych relacji”, co przeczy tezie lansowanej przez oskarżonego. W uzasadnieniu przydania waloru wiarygodności zeznaniom tej grupy świadków, Sąd I instancji trafnie także wskazał, że również ci świadkowie, którzy w międzyczasie przestali już być pracownikami pokrzywdzonego, nie zmienili swoich zeznań, co stanowi kolejną okoliczność dowodzącą, iż przesłuchani świadkowie bynajmniej nie zeznawali „pod dyktando” szefa firmy.

Wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego nie stanowi uchybienia powołanie się przez Sąd I instancji na okoliczność w postaci zauważalnego podniesienia się statusu majątkowego oskarżonego na przestrzeni okresu czasu objętego zarzutem, albowiem po pierwsze okoliczność ta znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków, po wtóre mamy tu do czynienia ze znacznym wzrostem stanu posiadania przy jednoczesnym nie zwiększeniu się dochodów nominalnych, a zatem chybiona jest teza, iż powoływanie się na tą okoliczność jest nieuprawnione z uwagi na brak precyzyjnego ustalenia wartości składników mienia wskazanych przez Sąd Okręgowy. Ponadto okoliczność tą Sąd I instancji powołał wyłącznie uzupełniająco i nie wskazywał jej bynajmniej jako decydującej, czy też w istotny sposób współdecydującej o przypisaniu oskarżonemu popełnionego czynu (przekonuje o tym uzasadnienie zaskarżonego wyroku, z którego w sposób nie budzący wątpliwości wynika, iż decydujące znaczenie dla przypisania oskarżonemu sprawstwa i winy miały inne dowody odnoszące się do okoliczności naprowadzonych wyżej).

Z kolei akcentowana w apelacji okoliczność w postaci nie oskarżenia D. B. o składanie fałszywych zeznań, czy też nie wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego o czyn pozostający w związku z przestępczym zachowaniem oskarżonego z oczywistych względów pozostaje całkowicie irrelewantna dla miarodajności dokonanej przez Sąd I instancji oceny wiarygodności zeznań tego świadka, przy czym zaznaczyć w tym miejscu należy, że Sąd Okręgowy poddał zeznania D. B. wszechstronnej analizie i ocenie, trafnie wskazując powody, dla których uznał je za niewiarygodne.

Reasumując stwierdzić należy, iż ogół okoliczności wskazanych wyżej przekonuje o tym, że wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego, przeprowadzona przez Sąd Okręgowy analiza i ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie tylko nie uchybia dyspozycji art. 4 i 7 kpk, ale wręcz przeciwnie w pełni odpowiada wymogom powołanych przepisów. W konsekwencji za chybione uznać także trzeba zakwestionowanie przez apelującego prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji.

Odnosząc się natomiast do zarzutu skierowanego przeciwko rozstrzygnięciu o karze w pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że Sąd Okręgowy wymierzając B. Ł. karę miał w polu widzenia fakt, iż oskarżony nie był dotychczas karany, niemniej w trafny sposób wskazał powody, dla których znaczenia tej okoliczności nie można przeceniać. Słusznie bowiem Sąd I instancji podniósł, że przypisany oskarżonemu czyn nie miał incydentalnego charakteru, a wręcz przeciwnie był zachowaniem przemyślanym, zaplanowanym i realizowanym na przestrzeni stosunkowo długiego okresu czasu. Zasadnie również Sąd Okręgowy przyjął, że dotychczasowa niekaralność oskarżonego jest de facto jedyną zachodzącą po jego stronie okolicznością łagodzącą, której przeciwstawiają się ważkie okoliczności obciążające, do których, oprócz wymienionych wyżej, należą wartość szkody wynosząca 1.060.000 złotych, wykorzystanie dla przestępczego celu kierowniczego stanowiska w przedsiębiorstwie, nadużycie zaufania żywionego doń przez pokrzywdzonego, czy też brak czynienia jakichkolwiek starań o naprawienie szkody. W konsekwencji chybiony jest zarzut, że wymierzając oskarżonemu karę Sąd I instancji nie zważył w sposób należyty zachodzących w stosunku do B. Ł. okoliczności obciążających i łagodzących.

Bezzasadne jest także powoływanie się przez obrońcę na dyspozycję art. 58 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r., albowiem czyn z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk nie jest zagrożony alternatywnie.

Natomiast możliwość wywiązania się przez oskarżonego z orzeczonego wobec niego obowiązku naprawienia szkody może być przy wymiarze kary uwzględniana wyłącznie posiłkowo i jako taka nie została pominięta, lecz właśnie w taki sposób została uwzględniona przez Sąd Okręgowy. Wzgląd na utrudnienia w wywiązaniu się z tego obowiązku, związane z wprowadzeniem kary do wykonania, nie może stanowić okoliczności, która przeciwstawiała by się orzeczeniu bezwzględnej kary pozbawienia wolności w sytuacji, gdy wyłącznie taka kara jest karą właściwą w świetle ogółu okoliczności decydujących o wymiarze kary za konkretny czyn.

W tych warunkach wymierzona oskarżonemu B. Ł. kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności nie stanowi kary rażąco niewspółmiernej w aspekcie jej surowości, zwłaszcza jeżeli zważyć, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem kara rażąco niewspółmierna to wyłącznie taka kara, której nie da się zaakceptować z powodu różnicy o randze zasadniczej, wręcz „bijącej w oczy” pomiędzy nią, a karą sprawiedliwą (zob. m.in. wyrok SA w Krakowie z 14.09.2005r., II AKa 165/05, KZS 2005/10/32; wyrok SA w Krakowie z 14.10.2008r., II AKa 132/08, KZS 2008/11/64).

Zważywszy natomiast na fakt, że zarzut rażącej niewspółmierności kary, z tym, że kwestionujący wymierzoną oskarżonemu karę jako rażąco niewspółmierną w aspekcie jej łagodności, został także podniesiony w apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, który jednak nie złożył wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku, za wystarczające uznać trzeba poprzestanie na stwierdzeniu, iż także ten zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie z uwagi na zaprezentowane wyżej stanowisko, określające okoliczności, w świetle których wymierzona kara może być uznana za „rażąco niewspółmierną” w rozumieniu dyspozycji art. 438 § 4 kpk.

Stąd też wyłącznie na marginesie warto odnotować, że jest faktem, iż wymierzając oskarżonemu karę Sąd I instancji wskazał na okoliczność w postaci odczuwalności szkody wyrządzonej przestępstwem dla pokrzywdzonego, niemniej uznał ją wyłącznie za jeden z elementów mających znaczenie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu i takie zapatrywanie uznać trzeba za słuszne, albowiem niewątpliwie czyn wywołujący skutki przekładające się na kwestie związane z możliwością egzystowania pokrzywdzonego cechuje się większym stopniem społecznej szkodliwości niż czyn, który jakkolwiek wyrządza pokrzywdzonemu znaczną szkodę, to jednak nie uniemożliwia możliwości jego funkcjonowania. Jeżeli przy tym wziąć pod uwagę fakt, że Sąd Okręgowy miarkując stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu przydał istotne znaczenie okoliczności w postaci wartości szkody wyrządzonej przestępstwem, a nadto uwzględnić charakter i wysokość wymierzonej B. Ł. kary, to za nietrafne uznać trzeba twierdzenie apelującego pełnomocnika, wyrażające się w zapatrywaniu, że miarkowanie przy wymiarze kary okoliczności w postaci następstw czynu dla pokrzywdzonego może stanowić zachętę dla innych osób do popełniania w podobny sposób przestępstw. Innymi słowy argument podniesiony przez apelującego byłby zasadny tylko wówczas, gdyby Sąd I instancji wymierzył oskarżonemu karę nazbyt łagodną, przydając przy tym wskazanej okoliczności decydujące znaczenie, a taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie ma miejsca. Mając natomiast w polu widzenia argumentacją powołaną przez apelującego, odnoszącą się do sposobu odbioru przestępczego zachowania oskarżonego przez pracowników pokrzywdzonego, w tym zwłaszcza piastujących stanowiska kierownicze, należy podkreślić, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż wzgląd na ten właśnie aspekt, stanowił jedną z istotnych okoliczności decydujących o wysokości kary wymierzonej oskarżonemu, a zatem kwestia ta nie tylko nie została pominięta, ale wręcz przeciwnie została dostrzeżona i należycie uwzględniona przez Sąd I instancji. Analogicznie okoliczności w postaci wykorzystania przez oskarżonego zajmowanego stanowiska, nadużycia zaufania pracodawcy, demoralizującego wpływu na podwładnych, wyrażającego się w szczególności w przymuszaniu ich do realizowania czynności służących tuszowaniu przestępczego procederu, zostały wzięte pod uwagę przez Sąd I instancji i za chybione uznać trzeba twierdzenie, iż Sąd Okręgowy nie przydał im należytego znaczenia. Raz jeszcze podkreślić trzeba, że także te aspekty postępowania oskarżonego zadecydowały z jednej strony o wysokości wymierzonej mu kary, z drugiej zaś strony zostały wskazane jako te, które przeciwstawiały się przyjęciu zachodzenia po stronie oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej, którą to okoliczność Sąd I instancji podniósł w aspekcie wnioskowania przez oskarżyciela publicznego kary pozbawienia wolności w wysokości umożliwiającej warunkowe zawieszenie jej wykonania (przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk). To samo odnieść należy do kwestii braku skruchy oraz nie naprawienia chociażby w części szkody wyrządzonej przestępstwem Natomiast skoro istota domniemania niewinności wyraża się w uznawaniu oskarżonego za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem (art. 5 § 1 kpk), to wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy podniósł, że fakt prowadzenia przeciwko B. Ł. innego jeszcze postępowania o przestępstwo przeciwko mieniu nie może stanowić okoliczności podlegającej uwzględnieniu przy wymiarze kary za czyn będący przedmiotem niniejszej sprawy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

SSA Piotr Filipiak SSA Aleksander Sikora SSA Grzegorz Wątroba