Sygn. akt IV Ka 707/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Ewa Rusin

Protokolant:

Ewa Ślemp

przy udziale Julity Podlewskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2015 r.

sprawy G. N.

syna S. i Ł. z domu H. (...)roku w W. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, art. 13 § 1 kk w zw. z art. 193 kk, art. 190 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 18 czerwca 2015 r. sygnatura akt III K 32/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. P. z Kancelarii Adwokackiej w W. 516,60 złotych tytułem koszów nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym zaliczając wydatki za to postępowanie na rachunek Skarbu Państwa.

  Sygn. akt IV Ka 707 /15

UZASADNIENIE

Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu oskarżył G. N. o to, że:

I. w okresie od miesiąca kwietnia 2011r. do 28 września 2011 r. w W. woj. (...) znęcał się psychicznie i fizycznie nad M. L. w ten sposób, że wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał wymienioną słowami wulgarnymi, ubliżał jej, znieważał, upokarzał, poniżał, zastraszał, niepokoił, groził pobiciem a także popychał, szarpał, policzkował, bił rękami po całym ciele, przy czym czynu tego dopuścił się działając w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 19 marca 2007r. sygn. akt IIK 1163/06 za czyn z art. 280 § 1 kk i art. 157§ 2 kk w zw. z art 11 § 2 kk w zw. z art. 64§1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 19 listopada 2007r. do 17 listopada 2009r. i od 24 września 2006r. do 26 września 2006r.

tj. o czyn z art. 207 § 1 kk w z w. z art. 64§1 kk

II. w dniu 28 września 2011 r. w W. woj. (...), usiłował wedrzeć się do mieszkania przy ul. (...) należącego do S. U. lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na fakt zepchnięcia go z parapetu okna przez ww.

tj. o czyn z art. 13§1 kk w zw. z art. 193 kk

III. w dniu 28 września 2011 r., w W. woj. (...) przy ul. (...) groził S. U. zniszczeniem mienia poprzez powybijanie wszystkich szyb w mieszkaniu przy ul. (...) czym wzbudził w niej uzasadnioną obawę spełnienia groźby

tj. o czyn z art. 190 § 1kk

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu wyrokiem z dnia 18 czerwca 2015 roku, sygn. akt II K 32 /15:

I. oskarżonego G. N. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu jak w punkcie I, tj. występku z art. 207§ 1 kk w zw. z art. 64§1 kk i za czyn ten na podstawie art. 207 § 1 kk wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. oskarżonego uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu jak w punkcie II, tj, występku z art. 13§1 kk w zw. z art. 193 kk i za czyn ten na podstawie art. 193 kk w zw. z art. 14§1 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

III. oskarżonego G. N. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu jak w punkcie III, tj. występku z art. 190 § 1 kk i za czyn ten na podstawie art. 190 § 1 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

IV. na podstawie art. 85 kk i art 86 § 1 kk połączył oskarżonemu kary pozbawienia wolności orzeczone w pkt I, II i III części dyspozytywnej wyroku i wymierzył oskarżonemu karę łączną 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

V. na podstawie art. 63§1 kk okres zatrzymania oskarżonego od 28 września 2011 roku do 30 września 2011 roku zaliczył na poczet kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej w pkt. IV części dyspozytywnej wyroku, przyjmując, że jeden dzień zatrzymania odpowiada jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

VI. zasądził od Skarbu Państwa — Sądu Rejonowego w Wałbrzychu na rzecz adw. S. P. z Kancelarii Adwokackiej w W. kwotę 892,68 zł (osiemset dziewięćdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

VII. zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych, zaliczając wydatki powstałe od chwili wszczęcia postępowania na rachunek Skarbu Państwa.

Z wyrokiem tym w całości nie pogodził się oskarżony, wnosząc apelację za pośrednictwem obrońcy z urzędu.

Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. odnośnie do czynu przypisanego w punkcie I wyroku, na podstawie przepisu art. 438 pkt 2 k. p. k. w zw. z art. 427 § 2 k. p. k. obrazę przepisów postępowania, tj. przepisu art. 7 k, p. k., poprzez uznanie sprzecznie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego za niewiarygodne zeznań matki oskarżonego, Ł. N., sąsiadki J. M., zeznań złożonych przez J. L. i S. U. w postępowaniu sądowym oraz wyjaśnień oskarżonego, a powyższe uchybienie mogło mieć wpływ na dokonanie błędnych ustaleń faktycznych w zakresie sprawstwa oskarżonego;

2. odnośnie do czynu przypisanego w punkcie I wyroku, na podstawie przepisu art. 438 pkt 2 k. p. k. w zw. z art. 427 § 2 k. p. k., obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k. p. k., poprzez uznanie, iż zeznania pokrzywdzonej M. L. zasługują na wiarygodność, podczas gdy, stosując zasady logiki i doświadczenia życiowego, należy wskazać, iż jej zeznania są kompletnie niewiarygodne, a biegły opiniujący w sprawie wyraźnie zaznaczył, iż bagatelizuje swoją rolę w całym procederze, a uchybienie powyższe mogło mieć wpływ na treść orzeczenia w zakresie uznania sprawstwa oskarżonego;

3. odnośnie do czynu przypisanego w punkcie I wyroku, na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 427 § 2 k.p.k., błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez niemające poparcia w materiale dowodowym ustalenie, iż oskarżony bijąc pokrzywdzoną liczył na to, że nie będzie wychodziła z domu, aż do czasu ustąpienia siniaków; pominięcie, iż z zeznań M. K. wynika, że pokrzywdzona lubi kłamać; pominięcie, iż z zeznań J. L. i S. U. złożonych na etapie postępowania przygotowawczego wynika, iż widziały raz, bądź dwa razy podbiegnięcia krwawe na ciele; pominięcie, iż z zeznań pokrzywdzonej M. L. wynika, iż po zastrzykach ukazują się na jej ciele siniaki, a powyższe uchybienie mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, w zakresie oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonej;

4. odnośnie do czynu przypisanego w punkcie II wyroku, na podstawie przepisu art 438 pkt 3 k. p. k. w zw. z art. 427 § 2 k. p. k., błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez ustalenie, iż S. U. przed wypchnięciem oskarżonego z parapetu okna powiedziała do niego, aby przestał wchodzić, oskarżony nie zamierzał ustępować i dopiero wtedy wypchnęła do z parapetu, podczas gdy z zeznań świadka S. U. wynika, iż swoją wolę wyartykułowała dopiero w momencie wypchnięcia oskarżonego z parapetu, a powyższe uchybienie mogło wpływ na treść orzeczenia w zakresie znamion strony przedmiotowej przestępstwa z art. 193 k. k.

5. odnośnie do czynu przypisanego w punkcie III wyroku, na podstawie przepisu art. 438 pkt 2 k. p. k. w zw. z art. 427 § 2 k. p. k., obrazę przepisów postępowania, tj. przepisu art. 7 k. p. k., poprzez wskazanie niezgodnie z doświadczeniem życiowym, iż S. U. obawiała się, że groźba wybicia szyb zostanie spełniona, podczas gdy z okoliczności niniejszej sprawy wynika, iż takiego subiektywnego odczucia zabrakło, a powyższe uchybienie mogło mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia w zakresie strony przedmiotowej przestępstwa z art. 190 § 1 k. k.

Na podstawie przepisu art. 427 § 1 k. p. k., odnośnie wszystkich czynów, wniósł o uniewinnienie oskarżonego od zarzutu ich popełnienia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Przeciwnie zawartym w niej twierdzeniom kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku wykazała niepodważalnie, iż Sąd I instancji poczynił ustalenia faktyczne z poszanowaniem wszystkich norm postępowania karnego zawartych w art. 410 kpk i art. 7 kpk, tj. kształtując swoje przekonanie na podstawie całokształtu przeprowadzonych dowodów, nienagannie ocenionych przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Bardzo obszerne uzasadnienie pisemne zaskarżonego wyroku spełnia wszystkie wymagania określone w przepisie art. 424 kpk.

Zarzuty błędnych ustaleń faktycznych i obrazy prawa procesowego art. 7 kpk w zakresie przypisanego oskarżonemu występku znęcania nad pokrzywdzoną M. L. (czyn I) są całkowicie błędne, a wynikają z jednostronnej oceny materiału dowodowego. Wniosek apelującego o „kompletnie niewiarygodnych” zeznaniach pokrzywdzonej M. L. nie został wsparty jakimkolwiek obiektywnym argumentem, pozwalającym podważyć ich dotychczasową sądową ocenę pozytywnej wartości dowodowej. To nie biegły z zakresu psychologii decyduje o uznaniu konkretnego dowodu za wiarygodny, ale treść zeznań świadka, ich analiza w aspekcie reguł ocennych art. 7 kpk, tj. wewnętrznej spójności, zgodności z zasadami logiki, wskazań doświadczenia życiowego, wzajemnych relacji zgodności i dopełnienia innymi dowodami stanowi prawidłową podstawę uznania dowodu za miarodajny. Wszystkie te kryteria Sąd I instancji zastosował prawidłowo, ustalił cechy osobowości pokrzywdzonej korzystając pomocniczo z opinii sądowo - psychologicznej ( której wniosków nie podważył apelujący), przeanalizował treść zeznań w powiązaniu z innymi dowodami obciążającymi oskarżonego ( złożonymi w toku sprawy zeznaniami świadków M. K., J. L. i S. U., wskazując trafnie które z nich i w jakim zakresie zasługują na wiarę, w tym odrzucając zmienione na korzyść oskarżonego relacje ostatnich dwóch wymienionych w końcowej fazie sprawy, odrzucając zeznania Ł. N. jako bezwartościowe dla rozstrzygnięcia, co należycie i bardzo dokładnie uzasadnił.

Co ma oznaczać stwierdzenie w zarzucie 2) apelacji, iż zdaniem biegłego z zakresu psychologii pokrzywdzona cyt„ bagatelizuje swoją rolę w całym procederze” ? Brakło autorowi apelacji rzetelności, bo w opinii wymienionego biegłego nie ma mowy o jakimkolwiek procederze (!).

Najwyraźniej też umknęło uwadze apelującego, że biegły psycholog w opinii ( k. 583 akt ) wyciągnął wnioski tylko korzystne dla pokrzywdzonej - to osoba pozbawiona poważnych i znaczących zaburzeń funkcji pamięciowych, percepcyjnych i werbalnych, bez tendencji do konfabulacji i podatności na sugestię, bez tendencji do kłamstwa i manipulacji, w składaniu zeznań konsekwentna, rzeczowa, spontaniczna, zdolna do prezentacji faktów w sposób realistyczny.

Zeznania pokrzywdzonej w całej rozciągłości potwierdził jej brat, świadek M. K. ( k. 50,602 akt), m. in. wskazując iż w trakcie zamieszkiwania stron w jego mieszkaniu oskarżony nie pracował, codziennie nadużywał alkoholu i był agresywny wobec G. .. wyzywał od „(...)”, dochodziło do awantur, siostra skarżyła się na pobicia. Nawet jeżeli zdaniem świadka pokrzywdzonej zdarzało się, jak wielu ludziom, fantazjować ( tu bez konkretów), to jednak nie sposób wnioskować, że pokrzywdzona fantazjowała o znęcaniu się nad nią przez oskarżonego.

To na wiarygodnych zeznaniach pokrzywdzonej oparto stwierdzenie wyroku że oskarżony cyt. „ bił ją ręką po twarzy i pozostałych częściach ciała, licząc na to, ze posiniaczona partnerka nie odważy się wyjść z domu i będzie pozostawać w mieszkaniu, dopóki będzie widać spowodowane przez niego obrażenia”. Uzasadnienie zarzutu 3) apelacji jest tu całkowicie nierzeczowe, bo świadek M. K. nie stwierdził, że „pokrzywdzona lubi kłamać”, jak to znów podniósł nierzetelnie apelujący, zaś pokrzywdzona nie zeznawała o siniakach z powodu zastrzyków ale z powodu pobicia przez oskarżonego.

Nieskutecznie apelujący dąży do podważenia sądowej oceny zeznań świadków S. U. i J. L., które na końcowym etapie postępowania sądowego – jakkolwiek potwierdziły w całej rozciągłości pierwotne obciążające oskarżonego zeznania - próbowały nieracjonalnie i zupełnie nieudolnie złagodzić ich wydźwięk przez okazywanie niechęci pokrzywdzonej M. L. z powodu poznania jej przeszłości ( pracy w agencji towarzyskiej) oraz osobistej urazy z S. U. na tle zamieszkiwania po wszczęciu postępowania w sprawie. W tym zakresie ocena dowodów Sądu I instancji ( k. 629-630 akt) pozostaje w pełni prawidłową. Warto tu nadmienić, że obie wymienione kobiety także doświadczyły agresji słownej i fizycznej od oskarżonego, o czym przecież zeznawały w toku sprawy, S. U. złożyła wniosek o ściganie oskarżonego w zakresie groźby karalnej i zawiadomienie o przestępstwie w tym zakresie oraz naruszenia miru domowego ( czyny II i III), zatem próba złagodzenia tych zeznań po 3- ch latach od złożenia nosi znamiona raczej celowego zabiegu, a nie „przypomnienia sobie” obiektywnych faktów.

Jakie fakty korzystne dla oskarżonego podała świadek J. M., która przez około 3 tygodnie była sąsiadką pokrzywdzonej w tym samym bloku przy ul. (...)? Otóż słyszała obopólne wyzwiska, kłótnie wynikające – jej zdaniem - z nieumiejętności życia z sobą. Świadek nie była w mieszkaniu stron, nie podała żadnych konkretów, padających słów, dat zdarzeń, ich przebiegu, więc okoliczności, które można by zweryfikować dowodowo.

Jeżeli zdaniem oskarżonego pokrzywdzona nie potrafi gotować, sprzątać, „jest z charakteru wrednego, pracowała w agencji towarzyskiej” – wyjaśnienia k. 34 akt – to przecież nic nie stało na przeszkodzie, by oskarżony zakończył taki nieudany konkubinat. Oskarżony przecież nie miał z pokrzywdzoną wspólnych dzieci i majątku, a pokrzywdzona ewidentnie związek chciała zakończyć, w tym m.in. celu ukrywała się u sąsiadki L. a następnego dnia u S. U.. Tego rodzaju cechy osobowościowe, którymi wyżej scharakteryzował oskarżony pokrzywdzoną, podejrzenia oskarżonego o „zdradę” czy towarzysząca pokrzywdzonej niezaradność w życiu codziennym, nieumiejętność dbania o dom, nie stanowią najmniejszego uzasadnienia do urządzania jej przez oskarżonego awantur, wulgarnych wyzwisk, gróźb i brutalnych rękoczynów, tj. znęcania się fizycznego i psychicznego.

Koniecznym jest także wyeksponowanie, iż zaatakowana ofiara przestępstwa ma prawo do obrony i odpowiedzi na groźby, zniewagi oraz rękoczyny, ale nie oznacza to jednocześnie, że tego rodzaju obrona znosi przestępność działania sprawcy, dominującego nad ofiarą, celowo zadającego jej cierpienia psychiczne i fizyczne. O ile więc pokrzywdzona w ramach obrony była gotowa do słownej potyczki z oskarżonym, którą finalnie przegrywała, uciekając z domu i składając zawiadomienie o przestępstwie, to nie sposób stwierdzić podstaw dowodowych do uniewinnienia oskarżonego.

Skoro więc ustalenia faktyczne wyroku są obiektywne, to aprobacie podlega uznanie sprawstwa i zawinienia oskarżonego w przypisanym mu zakresie występku znęcania fizycznego i psychicznego, kwalifikowanego z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

Nie wskazał apelujący na jakiej podstawie dowodowej kwestionuje ustalenia faktyczne wyroku w zakresie występku II-go z art. 13§1 kk w zw. z art. 193 kk. Wszak Sąd bazował na zgodnych i miarodajnych zeznaniach pokrzywdzonej S. U. oraz M. L., które opisały agresywne zachowanie oskarżonego pod budynkiem, wypowiadane wyzwiska wobec M. L. i jej odmowę wyjścia do oskarżonego, który wtenczas rozpoczął wspinanie po murze do okna mieszkania S. U. i podjął próbę wejścia do mieszkania przez okno oraz opisały zdecydowaną reakcję S. U., która najpierw zażądała, by oskarżony nie wchodził do mieszkania, a gdy ten nie zamierzał ustępować, to siłą wypchnęła oskarżonego z parapetu za okno ( k. 625 akt). Z zeznań tych świadków nie wynika przecież, by S. U. zapraszała oskarżonego czy godziła się, by wchodził do jej mieszkania przez okno, wręcz przeciwnie, świadek musiała aż użyć siły fizycznej, by uniemożliwić oskarżonemu wdarcie do mieszkania przez okno. Oskarżony w odniesieniu do tego zarzutu przedstawił całkowicie odmienną wersję zdarzeń ( k. 614 akt), tj. że tylko chciał przekazać wiadomość pokrzywdzonej, stał w odległości 20 m od budynku, nawet nie wspinał się na mur budynku, zaprzeczył nawet zamiarowi wejścia do mieszkania S. U., którym to wyjaśnieniom słusznie Sąd wiary nie dał. Poczynione ustalenia faktyczne zostały więc trafnie zakwalifikowane jako usiłowanie naruszenia miru domowego z art. 193 kk.

Równie bezkrytycznie i bezpodstawnie apelujący dąży do podważenia oceny prawnej czynu III-go z art. 190 § 1 kk. Pokrzywdzona S. U. jednoznacznie wskazała na obawę spełnienia groźby zniszczenia jej mienia przez oskarżonego, który krytycznego dnia rozwścieczony odmową wyjścia do niego M. L. i niemożnością wdarcia się przez okno do mieszkania S. U. chwycił kostkę brukową i zagroził tej pokrzywdzonej wybiciem wszystkich szyb w mieszkaniu. Pokrzywdzona S. U. zdecydowanie zeznała cyt. „ ja również obawiam się tego człowieka, jest on nieobliczalny” k. 19 v., „ ja traktuję jego słowa jako bardzo realną groźbę, która może zostać spełniona. G. N. jest człowiekiem nieobliczalnym, a gdy wypije alkohol staje się bardzo agresywny” k. 36 v. Te zeznania S. U. potwierdziła na rozprawie w dniu 17.04.2015r. , dodała także „ bałam się wybicia szyb” k.587 akt. Nie sposób nie dostrzec, że świadek po upływie blisko 4-ch lat od zdarzenia próbowała zbagatelizować agresję oskarżonego podczas tego zdarzenia, co czyniła wyjątkowo nieudolnie, albo pod wpływem zatarcia w pamięci szczegółów albo demonstrowanej niechęci do pokrzywdzonej M. L. i jawnie okazywanego wsparcia oskarżonemu, co całkowicie odebrało wiarygodność zmienionym „nowym” zeznaniom na korzyść oskarżonego. Groźba wybicia wszystkich szyb w mieszkaniu była więc dla pokrzywdzonej S. U. uzasadniona i realna, co przecież wyczerpuje komplet ustawowych znamion występku z art. 190 § 1 kk. Czy realizacja groźby miałaby nastąpić natychmiast po jej wyartykułowaniu, np. przez wybicie choć jednej szyby przy pomocy trzymanej przez oskarżonego kostki brukowej, czy przez wybicie wszystkich szyb w bliższym bądź dalszym odstępie czasu od samej groźby, to już o wypełnieniu ustawowych znamion występku z art. 190 § 1 kk nie decyduje, jak błędnie twierdzi apelujący. Przecież nawet częściowa realizacja wypowiedzianej groźby stanowiłaby już kolejny czyn zabroniony, w zależności od wartości wyrządzonej szkody, kwalifikowany z art. 288 § 1 kk lub art. 124 § 1 kw.

Wyczerpująca i spełniająca wszystkie wymogi art. 53 kk pozostaje również argumentacja wyroku w zakresie wysokości orzeczonych kar jednostkowych i łącznej 8-miu miesięcy pozbawienia wolności, to kary wychowawcze dla oskarżonego jak i w rozumieniu prewencji ogólnej, których wykonanie powinno wdrożyć oskarżonego do poszanowania norm prawa, a także uzmysłowić naganność popełnionych przestępstw. Sąd Rejonowy nie powołał się na jakiekolwiek okoliczności łagodzące, bo przecież takie w przypadku oskarżonego obiektywnie nie występują, oskarżony jest sprawcą zdemoralizowanym i mało podatnym na resocjalizację. Wymiar kary uwzględnia jako okoliczność obciążającą uprzednią wielokrotną karalność sądową oskarżonego za przestępstwa podobne i w warunkach art. 64§ 1 kk ( czyn I). Wobec wielokrotnego powrotu do przestępstwa oskarżony nie zasługuje na dobrodziejstwo probacji.

Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw faktycznych dla czynienia korekty wyroku na korzyść oskarżonego.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie §14 ust. 2 pkt. 4 oraz § 19 ust.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – Dz.U. Nr 163 poz.1348 z późn. zm.

O zwolnieniu oskarżonego od obowiązku poniesienia kosztów sądowych postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 kpk i art. 624 § 1 kpk wobec orzeczenia kary bezwzględnej pozbawienia wolności.