Sygn. akt IIC 1607/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 października 2014 roku, skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – reprezentowanemu przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi i Prezesa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi , J. P. (1) i D. K. (1) wnieśli o zasądzenie na rzecz każdego z nich kwot po 400.000 złotych zadośćuczynienia za krzywdy jakiej doznali w wyniku błędnego postawienia ich w stan oskarżenia oraz przewlekle prowadzonego postępowania. Powodowie wnieśli także o zwrot kosztów postępowania. Uzasadniając swe żądania wskazali, iż zamiast za pokrzywdzonych działaniami firmy (...), zostali oni niesłusznie postawieni w stan oskarżenia. Postępowanie karne toczyło się 16 lat od 1996 roku do 12 stycznia 2012 roku, kiedy to Sąd Okręgowy w Łodzi utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi uniewinniający powodów. Oskarżyciel zaniechał szczegółowej i wnikliwej analizy zebranego materiału dowodowego, a w konsekwencji bezpodstawnie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko powodom. Działanie to uznać należy za zawinione , bowiem ich przyczyną było niezachowanie należytej staranności. Powodowie nie składali skargi na przewlekłość postępowania w jego toku, a cierpliwie czekali na sprawiedliwe rozstrzygnięcie. W ciągu 16 lat trwania postępowania powodowie stracili najlepsze lata swojego życia, byli narażeni na stres, musieli ciągle być do dyspozycji organów wymiaru sprawiedliwości . To przełożyło się na problemy rodzinne, finansowe i zdrowotne. Sprawa została nagłośniona w mediach. Powodowie byli nachodzeni przez poszkodowanych. Powodowie wskazali , że została naruszona ich godność oraz element wolności jakim jest swoboda wyboru sposobu spędzania czasu, a także zdrowie.

Jako podstawę prawną swych roszczeń powodowie wskazali przepis art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 16 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki oraz przepisy art. 24 § 1 i 448 k.c.

(pozew k- 2-13 oraz protokół rozprawy k-649 )

W odpowiedzi na pozew z dnia 8 grudnia 2014 roku, pozwany reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Przede wszystkim pozwany wskazał, iż działania jednostek go reprezentujących nie były bezprawne. Postępowanie prokuratorskie o sygn. V Ds 10/96 zostało wyłączone ze sprawy V Ds 39/95 w lutym 1996 roku, a zakończyło się aktem oskarżenia z dnia 30 grudnia 1996 roku, a zatem nie doszło tutaj do żadnej przewlekłości postępowania. Po przekazaniu aktu oskarżenia do sądu, czynności były podjęte niezwłocznie. Sprawa była bardzo obszerna i skomplikowana. Przesłuchano 500 świadków. Postępowanie sądowe było zawieszane z uwagi na ukrywanie się jednego z oskarżonych oraz chorobę. Nie było zatem żadnych nie uzasadnionych przerw pomiędzy rozprawami, ani okresów bezczynności. Pozwany zakwestionował także wysokość żądanych zadośćuczynień jako nie udowodnionych i rażąco wygórowanych.

(odpowiedź na pozew k- 64-78)

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powodowie znali się od młodych lat. Razem prowadzili z powodzeniem hodowle kur.

W dniu 2 grudnia 1992 roku powodowie zawarli umowę spółki cywilnej pod nazwą (...)z siedzibą w Z.koło Ł., której głównym celem miała być produkcja i sprzedaż paszy . Powodowie w ramach spółki wydzierżawili obiekt produkcyjny od Spółdzielni Kółek Rolniczych w Z. do dnia 31 grudnia 1997 roku. Spółkę wpisano do ewidencji działalności gospodarczej. Na rozwój działalności postanowili zaciągnąć kredyt. Po zasięgnięciu wstępnych informacji uznali, iż samodzielnie nie poradzą sobie z tym zadaniem, gdyż trzeba było sporządzić biznes – plan oraz dokonać zabezpieczeń spłaty kredytu. W ten sposób powodowie trafili na firmę (...) oddział w Ł., która reklamowała się w prasie. Udali się do tejże firmy, gdzie podjęli rozmowy z R. D.. Ten zapewnił, że nie będzie żadnego problemu z uzyskaniem kredytu. Po uzgodnieniach powodowie zlecili firmie (...) pozyskanie kredytu w kwocie 3.000.000.000 złotych (przed denominacją) . Wynagrodzenie zleceniobiorcy miało wynieść 10 % kwoty uzyskanego kredytu. Ponieważ powodowie potrzebowali pieniędzy, a załatwienie kredytu nie następowało, R. D. zaproponował im pożyczki do czasu załatwienia kredytu. Pożyczki zaciągane były od osób trzecich za pośrednictwem A.. Oprocentowanie wynosiło aż 15 % i miało być rozliczane każdego miesiąca, termin zwrotu pożyczki to 3 miesiące. Jako zabezpieczenie spłaty wystawiano weksel. Pośrednik pobierał 10 % prowizji. W okresie od 24 stycznia 1993 roku do 9 września 1993 roku powodowie zaciągnęli pożyczki od 9 osób, z którymi to nie rozliczyli się. Byli to B. C. (1), R. A. , E. S., J. P. (2), F. C., T. B. , J. M., A. F. i A. G.. W tym samym czasie były zawierane także umowy pożyczek z innymi osobami, które powodowie zwracali.

Działalność spółki (...) nie była dochodowa. Rok 1993 zakończył się stratą. Na bieżąco jednak prowadzono produkcję , sprzedawano paszę . Koszty działalności pokrywane były tylko częściowo z przychodów. Resztę pokrywali właściciele . Od marca 1993 roku spółka zaczęła zalegać z zapłatą czynszu.

( niesporne)

Parabankowa działalność firmy (...) doprowadziła do pokrzywdzenia setek osób. Sprawą zainteresowały się media. W 1994 roku wszczęto w tej sprawie dochodzenie. W kwietniu 1994 roku wobec dyrektora (...) oddziału firmy (...) zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. W marcu 1995 roku R. D. został zatrzymany. W toku tego postępowania powodowie byli przesłuchiwani. Postępowanie przygotowawcze prowadziła Prokuratura Wojewódzka w Ł. pod sygn. akt VDs 39/95.

W dniu 14 lutego 1996 roku wyłączono z tejże sprawy materiały dotyczące D. K. (1) i J. P. (1). Sprawie nadano numer V Ds 10/96. Śledztwo było 4 – krotnie przedłużane. Ostatecznie aktem oskarżenia z dnia 30 grudnia 1996 roku D. K. (1) i J. P. (1) zostali oskarżeni o to, że w okresie od 24 stycznia 1993 roku do 9 września 1993 roku działając w warunkach przestępstwa ciągłego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzili w sumie 9 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez nakłanianie tychże osób do udzielenia oskarżonym pożyczek, dokonując tym samym wyłudzenia środków pieniężnych w łącznej kwocie 71.829,90 PLN . Tym samym aktem oskarżenia R. D. został oskarżony także o wyłudzenie środków pieniężnych o wartości 36.806 PLN oraz o pomocnictwo pozwanym .

(akt oskarżenia k-81-295, akt oskarżenia k- 296-311, postanowienie o wyłączeniu k-315 oraz w załączonych aktach V Ds 10/96)

Ponieważ w materiałach prasowych i telewizyjnych połączono powodów z działalnością firmy (...) pod domy powodów zaczęli nachodzić pokrzywdzeni przez A.. Ukazał się specjalny program TV „997”, w którym ujawniono powodów jako powiązanych z działalnością A. i R. D..

D. K. (1) w tym czasie mieszkał razem z żoną i 4 – letnią córką w domu swoich rodziców w W.. Powód prowadził działalność i utrzymywał rodzinę, a jego żona zajmowała się wychowywaniem córki. Rodzina powoda była nachodzona w dzień i w nocy przez różne osoby, które wykrzykiwały groźby pod jego adresem, nazywały do oszustem i złodziejem. Trwało to 1 – 1,5 roku . Niemal co drugi dzień wzywana była policja. Policjanci pilnowali rodziny w obawie o jej bezpieczeństwo. Były także anonimowe telefony z groźbami. Córka powoda panicznie się bała. Przez dłuższy czas nie była wożona do przedszkola w obawie o jej bezpieczeństwo albo rodzice wywozili ja do dziadków. Pokrzywdzeni chodzili po sąsiadach i rozpowiadali, że powód jest złodziejem. W tym czasie znajomi, sąsiedzi odwrócili się od powoda. Oszczędności jakie miała rodzina zostały zainwestowane w firmę, która podupadła. Poprzez oskarżenia powód nie mógł nigdzie znaleźć pracy. Jego rodzina była utrzymywana przez ojca. Ojciec powoda zaangażował się także w zwrot pożyczek w imieniu syna. W tym czasie powód podupadł na zdrowiu. Miał stan przedzawałowy, dostał wrzodów oraz leczył się na nerwicę. Powód 3,4 razy w miesiącu jeździł do prokuratury a później do sądu. Te wyjazdy były dla niego stresujące . Nie wiedział bowiem czy wróci do domu. Powód cały czas twierdził, że to nieporozumienie , nie czuł się winien.

(zeznania świadka R. K. k- 647-648, K. K. (1) k- 830 00:25:50 – 00:31:33)

W 1992 i 1993 roku J. P. (1) mieszkał wraz z żoną i dziećmi w domu jednorodzinnym na osiedlu (...) w Ł.. Kiedy zaczęły się problemy z firmą i nagłośniono sprawę pod dom zaczęli przychodzić wierzyciele. Domagali się spłaty, krzyczeli, rozpowiadali po sąsiadach, że powód jest złodziejem. Sąsiedzi odwrócili się od małżonków. Dzieci bardzo się bały. Małżeństwo powoda nie wytrzymało próby. Żona M. P. (1) wystąpiła z pozwem rozwodowym. Wtedy to powód wyprowadził się do Ł. i zamieszkał z bratem i matką w mieszkaniu matki w Ł.. Tam także nachodzili go wierzyciele A., którzy domagali się zwrotu pieniędzy, dobijali się do drzwi, krzyczeli. Na początku matka powoda wpuszczała wszystkich do mieszkania i tłumaczyła sytuację. Później przestała wpuszczać. Wtedy agresja nasilała się. Często była wzywana policja. Powód podupadł na zdrowiu, załamał się psychicznie. Znajomi odwrócili się od powoda. Powód zapewniał rodzinę o braku swej winy. Próbował znaleźć pracę, ale bezskutecznie.

(zeznania M. P. k- 829 00:07:11 – 00:24:33, M. P. (3) k- 648 – 648v, R. P. k- 648v-649)

Akt oskarżenia został przesłany do sądu w dniu jego wystawienia to jest 30 grudnia 1996 roku. Pierwsza rozprawa odbyła się 6 maja 1997 roku . Na rozprawie w dniu 16 lutego 1998 roku sprawę powodów połączono ze sprawą IX K 410/97 przeciwko R. D.. Powodowie oponowali przeciwko połączeniu spraw.

(protokoły rozpraw, postanowienie o połączeniu Tom I akt IV K146/03)

Dopiero na rozprawie w dniu 16 grudnia 1998 roku zaczęto odczytywać akt oskarżenia. Na rozprawach obecni byli przedstawiciele mediów – TVP, (...), (...). Tego samego dnia wyłączono postępowanie przeciwko D. K. (1) i zawieszono postępowanie z uwagi na chorobę oskarżonego.

(tom III - postanowienie k- 441 , protokoły rozpraw załączonych akt IV K146/03)

W trakcie trwania postępowania – w kwietniu 2000 roku przeprowadzono, na zarządzenie sądu badanie psychiatryczne D. K. (1). Lekarz psychiatra orzekł, iż oskarżony nadal nie może uczestniczyć w rozprawie z uwagi na jego stan psychiczny.

(tom VII k- 1285)

W okresie od wpłynięcia aktu oskarżenia do października 2001 roku odbyły się 74 rozprawy. W dniu 8 października 2001 roku postępowanie zostało zawieszone z uwagi na chorobę R. D. . W dniu 26 wrześniu 2002 roku zapadło postanowienie o tymczasowym aresztowaniu R. D. i zarządzono jego poszukiwania.

Postanowieniem z dnia 5 lutego 2003 roku Sąd podjął postępowanie.

(k- 1987 Tom XI oraz k- 459-460)

W dniu 30 czerwca 2003 roku podjęto postępowanie w sprawie przeciwko D. K. (1), zaś w dniu 4 lipca 2003 roku połączono ją ze sprawą IV K 146/03.

(k- 2296 , Tom XII)

Po podjęciu postępowania odbyły się 63 rozprawy zanim zapadł wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi z dnia 18 sierpnia 2010 roku. Wyrokiem tym powodowie zostali uniewinnieni, zaś R. D. i J. D. skazani za przestępstwo z art. 205 § 1 dkk w z. z art. 58 dkk. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, iż przyjęcie przestępnego działania oskarżonych od dnia 24 stycznia 1993 roku należy potraktować jako nieporozumienie, skoro zawierając w tym dniu umowę pożyczki z B. C. (2), powodowie nie mieli żadnych długów. One dopiero narastały później kiedy sprawa załatwienia kredytu przeciągała się. Podkreślić należy, iż oskarżeni w części z umów wywiązywali się, płacąc choćby odsetki. Regulowali należności , zawierali z wierzycielami porozumienia. W tym stanie rzeczy Sąd wskazał, iż zachowanie oskarżonych stanowi niewykonanie umowy w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i nie jest przestępstwem.

(wyrok wraz z uzasadnieniem k- 324 – 456)

Po wniesieniu przez skazanych oskarżonych i oskarżycielkę posiłkową E. S. apelacji – wyrokiem z dnia 12 stycznia 2012 roku Sąd Okręgowy w Łodzi , w sprawie o sygn. akt V Ka 966/11 utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne.

(wyrok wraz z uzasadnieniem k- 481 – 500)

Akta sądowe liczą 30 tomów.

D. K. (1) leczył się psychiatrycznie w latach 1985 – 86.

W dniu 26 maja 1998 roku u powoda D. K. (1) rozpoznano zaburzenia depresyjne. W dniach 11 – 22 grudnia 1998 roku powód przebywał na oddziale psychiatrycznym . Następnie od 2006 do 2013 roku zażywał zamiennie leki Mocloxil, Afobam, Relanium, Bioxetin, Coaxil. W 2013 roku odnotowano u powoda lęki i fobie oraz epizod depresji.

U D. K. (1) występują zaburzenia depresyjne nawracające, rozwinięte na podłożu reaktywnym.

Toczący się przez wiele lat proces miał istotny wpływ na stan psychiczny powoda. Proces ten był czynnikiem pogarszającym ten stan , ale nie jedynym . Na stan ten miały także wpływ:

- pojawienie się problemów z funkcjonowaniem firmy,

- utrata firmy,

- brak możliwości ponownego podjęcia pracy – w znacznym stopniu powiązany z procesem,

- nagłośnienie sprawy w środkach masowego przekazu – związane w znacznym stopniu z procesem,

- utrata dobrego imienia,

- nachodzenie i nękanie przez różne osoby – częściowo związane z procesem,

- problemy rodzinno – zdrowotne – nie związane z procesem.

Nie jest możliwa ocena procentowego udziału czynników . Szacunkowo należy przyjąć, iż udział czynników reaktywnych związanych z procesem bezpośrednio lub pośrednio był na poziomie przekraczającym 50 %.

(dokumentacja medyczna k- 40 – 41, 718-773,817, opinia psychiatry k- 846)

Powód J. P. (1) nie leczył się psychiatrycznie. U tego powoda występują zaburzenia lękowo- depresyjne o podłożu być może związanym z czynnikami reaktywnymi działającymi od kilkunastu lat.

Toczący się przez wiele lat proces miał wpływ na stan psychiczny powoda powodując niewątpliwie cierpienie psychiczne i prawdopodobnie powodując zaburzenia lękowo – depresyjne o lekkim nasileniu. Proces ten był czynnikiem pogarszającym ten stan , ale nie jedynym . Na stan ten miały także wpływ:

- pojawienie się problemów z funkcjonowaniem firmy,

- utrata firmy,

- brak możliwości ponownego podjęcia pracy – w znacznym stopniu powiązany z procesem,

- nagłośnienie sprawy w środkach masowego przekazu – związane w znacznym stopniu z procesem,

- utrata dobrego imienia,

- nachodzenie i nękanie przez różne osoby – częściowo związane z procesem,

- problemy rodzinne – w tym rozwód przyczyna częściowo związana z procesem.

- problemy zdrowotne – nie związane z procesem.

(pisemna opinia psychiatry k- 847)

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu obydwu powodów można określić na poziomie 2 – 3 % ( na podstawie art. 10 a).

(opinia ustna psychiatry k- 910 v 00:02:24- 00:10;11)

Od 1993 roku J. P. (1) choruje na cukrzycę. Długotrwały proces karny miał wpływ na wahania glikemii. Brak jest danych , które pozwoliłyby stwierdzić, iż proces ten spowodował powstanie cukrzycy typu 2.

(opinia diabetologa k- 873)

Aktualnie D. K. (1) ma 51 lat. W ocenie powoda proces zniszczył mu życie. Stał się zupełnie innym człowiekiem. Powód bał się wychodzić z domu. Na rozprawy z reguły się stawiał. Czasami towarzyszyła mu żona. Od września ubiegłego roku powód podjął pracę w firmie produkującej karmę dla zwierząt jako kierownik produkcji. Obecnie jednak z uwagi na bóle kręgosłupa przebywa na zwolnieniu lekarskim.

(zeznania powoda D. K. k- 911 :00:14:28-00:22:28)

J. P. (1) ma 55 lat. W ocenie powoda proces zniszczył mu życie. Także to rodzinne. Żona bowiem nie wytrzymała napięcia i wniosła o rozwód. Córka w obawie wyjechała zagranicę. Odsunęli się od niego znajomi. Został powiązany z przestępczą grupą, z którą nie miał nic wspólnego. Nie miał pracy przez 19 lat. Teraz powód jest kłębkiem nerwów. Kiedyś był pogodną osobą. Aktualnie powód podjął pracę jako kierowca i zarabia około 1800 złotych.

(zeznania powoda J. P. k- 911v 00:25:48-00:38:31)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o załączone do akt dokumenty, głównie zgromadzone w aktach postępowania przygotowawczego i sądowego oraz zeznania świadków, opinie biegłych i zeznania samych powodów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Roszczenie powodów zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Każdy obywatel ma obowiązek poddać się obowiązującym procedurom prawnym. Tak też uczynili powodowie. Nie zawsze jednak działanie w ramach tych procedur jest działaniem zgodnym z przepisami prawa, a tym samym pozbawione jest cech bezprawności ( tak jakby chciał tego pozwany).

Prawdą jest, że uniewinnienie nie jest równoznaczne z tym, że zgodne z porządkiem prawnym postawienie kogoś w stan oskarżenia i osadzenie go przez niezawisły sąd było bezprawne. Ostateczne rozstrzygnięcie sądowe jest wynikiem przeprowadzonych w toku procesu dowodów, których przebieg i wyniki mogą nie być tożsame z uzyskanymi na etapie postępowania przygotowawczego, są konfrontowane z linią obrony oskarżonego prezentowaną w procesie, oceniane w kontekście całokształtu materiału dowodowego sprawy, który może być szerszy niż pozyskany w toku postępowania przez prokuratorem. Wreszcie też podlega on ocenie sądu, która to ocena może być odmienna niż zaprezentowana w akcie oskarżenia. Przyjęcie tezy jakoby wniesienie przez prokuraturę aktu oskarżenia i popieranie go przed sądem tylko wówczas nie było bezprawne , gdy w jego efekcie wina oskarżonego została ustalona prawomocnym wyrokiem skazującym , byłoby absurdalne ( por. wyrok Sadu Apelacyjnego w Katowicach z 11.04 2014 , w sprawie sygn. akt I ACa 68/14 publ. Legalis). Podobne stanowisko zajmuje Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 stycznia 2005 roku o sygn. akt SK 60/03, zgodnie z którym czynności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości związane z wypełnianiem ich ustawowych obowiązków , nie mają w żadnym sensie charakteru działań nielegalnych ze względu na to , że postępowanie karne zakończyło się prawomocnym wyrokiem uniewinniającym.

W każdym takim wypadku musi dojść do indywidualnej oceny zgodności z prawem działań władzy publicznej.

Powodowie wywodzą swe roszczenie wobec Prokuratury właśnie z faktu, w ich ocenie, absurdalnego postawienia ich w stan oskarżenia oraz długotrwale toczącego się postępowania przygotowawczego. W stosunku do Sądu z długotrwale toczącego się postępowania sądowego.

W ocenie Sądu zarzuty te w stosunku do Prokuratury nie zasługują na uwzględnienie . Prokurator jest bowiem organem powołanym przez Państwo do stania na straży porządku publicznego. Działa zgodnie z zasadą legalizmu. Nie jest rolą Sądu w procesie odszkodowawczym dokonanie oceny prawidłowości stawianych zarzutów w postępowaniu karnym. Ocena ta byłaby możliwa jedynie w przypadku rażącego naruszenia prawa polegającego np. na niezastosowaniu podstawowych przepisów procedury, czy sfabrykowaniu dowodów ( por. wyrok S.A. w Poznaniu z 19.05.2005 roku, I ACa 1848/04). W ocenie Sądu brak jest takich przesłanek . Na tamtym etapie postępowania prokurator dokonał dopuszczalnej przez prawo oceny prawnej zachowania powodów i postanowił postawić ich w stan oskarżenia. Działanie to, nie nosi w ocenie Sądu, żadnych cech bezprawności.

Nie ulega wątpliwości, że naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie może stanowić czyn niedozwolony. Odpowiedzialność Skarbu Państwa nie jest w tym wypadku uwarunkowana stwierdzeniem winy funkcjonariusza. Wystarczy zatem stwierdzenie istnienia bezprawności – rozumianej jako sprzeczność z przepisami prawa ( por. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 roku, IIICZP 25/11, OSNC 2012, Nr 2, poz. 15 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2015 roku, VCSK 741/14). Stwierdzenie bezprawności wystarczy do przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa na podstawie art. 417 i 448 k.c.

Warunkiem przyjęcia odpowiedzialności jest określenie konkretnego dobra osobistego i wykazanie pozostałych przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa – to jest szkody, także niematerialnej i związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem dobra osobistego, a szkodą.

Wyjątkowy charakter dóbr osobistych powoduje, iż dobra te są chronione zarówno w Konstytucji RP, jak i Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 roku (DZ.U z 1993 roku, Nr 61, poz. 284). Przepisy te regulują takie prawa i wolności, które mają charakter dóbr osobistych - jak życie , zdrowie, wolność, ale regulują też katalog takich wartości , które nie mogą być jako dobra osobiste kwalifikowane. Do takich praw o charakterze gwarancyjnym należy prawo do sądu, w tym prawo do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, gwarantowane w art. 45 Konstytucji i art. 6 Konwencji. Prawo do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie ( jak słusznie zauważa pozwany) nie jest jednak dobrem osobistym, a przepisy Konstytucji i Konwencji nie stanowią samodzielnej podstawy do dochodzenia roszczeń o zadośćuczynienie. Gwarancyjny charakter mają również przepisy ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym i nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki ( DZ. U., Nr 179, poz. 1843). One także nie stanowią samodzielnej podstawy do dochodzenia roszczeń.

Zgodnie z definicją ustawową zawartą w art. 2 ust. 1 w.w. ustawy przewlekłość postępowania występuje jeżeli postępowanie trwa dłużej, niż to jest konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych , które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przekładając te rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd stanął na stanowisku, iż nie można zarzucić przewlekłego postępowania Prokuraturze. Jak wynika bowiem z niespornych ustaleń od momentu wyłączenia sprawy powodów do przedstawienia im oskarżenia upłynęło 10 miesięcy. W sprawie zapadły 4 postanowienia o przedłużeniu dochodzenia, gdyż cały czas gromadzono materiał dowodowy. W ocenie Sadu biorąc pod uwagę stopień skomplikowania sprawy i wielość środków dowodowych 10 miesięcy jest to termin rozsądny.

Mając to na uwadze, Sąd powództwo wobec tej statio fisci oddalił.

Inaczej należy natomiast ocenić długotrwałość postępowania sądowego. Od daty wpływu aktu oskarżenia do czasu wydania pierwszego merytorycznego orzeczenia przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w dniu 18 sierpnia 2010 roku upłynęło 14 lat. Prowadzenie procesu karnego o czyn z art. 205 dkk , nawet jeśli było czworo oskarżonych, przez 14 lat niewątpliwie rozsądnym terminem nie jest i wyczerpuje cechę bezprawności. Nie jest rolą sądu w postępowaniu cywilnym dokonywanie oceny poszczególnych czynności procesowych innego sądu, tym niemniej wskazać należy, iż po wyłączeniu wątku powodów przez prokuraturę , ponowne łączenie sprawy oskarżonego D. ze sprawą powodów, gdzie było tylko 9 osób poszkodowanych okazało się z punktu widzenia upływu czasu niewłaściwe. Postępowanie doznawało przeszkód spowodowanych działaniami tego oskarżonego oraz była przerwa spowodowana stanem zdrowia oskarżonego D. i związana z jego ukrywaniem się. Biorąc pod uwagę obiektywne przeszkody w prowadzeniu procesu ( na które wskazuje pozwany) polegające na dwukrotnym zawieszeniu postępowania, to i tak czas trwania tego procesu, jest stanowczo zbyt długi, zaś liczba rozpraw sięgająca 137 zbyt duża. Zawieszenie postępowania wobec powoda K. na 5 lat nie miało żadnego wpływu na podejmowane czynności i bieg procesu. Dla oceny czasu trwania postępowania, nie ma znaczenia, że powodowie nie składali skargi na przewlekłość postępowania. Wniesienie bowiem takiej skargi nie warunkuje ustalenia odpowiedzialności pozwanego opartej o przepis art. 417§ 1 k.c.

Ponieważ naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie może prowadzić do naruszenia dobra osobistego określonego w art. 23 k.c. ( tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2010 roku, IICSK 640/09) , zasadność roszczeń powodów należało ocenić w oparciu o przesłanki wynikające z art. 23 i 24 k.c.

W myśl art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Powołany przepis nie zawiera definicji dóbr osobistych, jak również nie stanowi zamkniętego katalogu tych dóbr.

Ochrona dóbr osobistych może być realizowana za pomocą różnych środków i mieć zarówno charakter niemajątkowy, jak i majątkowy. Zgodnie z art. 24 § 1-2 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Zarazem art. 448 k.c. stanowi, iż w razie naruszenia dobra osobistego, Sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednia sumę pieniężną na wskazany przez niego cel, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych przysługuje więc przed bezprawnym naruszeniem dobra osobistego, rozumianym jako zachowanie sprzeczne z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego, bez względu na winę, a nawet świadomość sprawcy. Bezprawność naruszenia dobra osobistego jest przy tym objęta domniemaniem, co wynika wprost z treści art. 24 § 1 k.c.

Ocena, czy doszło do zagrożenia naruszeniem bądź naruszenia dobra osobistego dokonywana jest pod kątem skutków wywołanych w świecie zewnętrznym. Ocena ta musi być przy tym dokonana przy stosowaniu kryteriów obiektywnych. Istotne jest bowiem nie subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale obiektywna reakcja opinii publicznej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 26 października 2001 r., V CKN 195/01, LEX nr 53107; por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 28 sierpnia 1996, I ACr 341/96, OSP 2/97, poz. 42). Nie można też przy tej ocenie ograniczyć się do analizy wybranych, wyizolowanych zwrotów, ale zwroty te należy wykładać w kontekście całej wypowiedzi.

Każde naruszenie dobra osobistego uznawane jest zasadniczo za bezprawne, tj. sprzeczne z normami prawa stanowionego, jak i zasadami współżycia społecznego. W świetle treści art. 24 § 1 k.c., w zakresie ochrony dóbr osobistych istnieje domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego. To zatem strona pozwana, której przypisuje się naruszenie cudzego dobra osobistego winna wykazać, że naruszenie to nie było bezprawne. Do okoliczności wyłączających bezprawność należą np. zgoda poszkodowanego, działanie w ramach obowiązku prawnego, wykonywanie własnego prawa podmiotowego, obrony koniecznej, czy wreszcie działanie podjęte w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego.

Pozwany nie zdołał domniemania tego obalić.

Jak już była o tym mowa wyżej przesłanką odpowiedzialności pozwanego, wynikająca z art. 417 § 1 k.c. jest także szkoda w rozumieniu art. 361§2 k.c.

W niniejszej sprawie powodowie wykazali fakt naruszenia ich godności oraz wolności poprzez niemożność swobodnego korzystania z czasu jaki był zarezerwowany przez kilkanaście lat na potrzeby postępowania. Wykazali także utratę zdrowia wynikającą z długotrwałego procesu. Wykazali , że działania pozwanego doprowadziły do powstania szkody niemajątkowej w postaci ogromnej krzywdy.

Jeśli chodzi o istnienie związku przyczynowego , rozumianego zgodnie z treścią przepisu art. 361§ 1 k.c. jako normalne następstwo działania pozwanego, wskazać należy, iż powodowie wykazali, iż trauma jaką przeżyli w głównej mierze wynikała z długotrwale toczącego się procesu. W tym zakresie , oprócz doświadczenia życiowego i zasad logicznego rozumowania sąd posłużył się opiniami biegłych. Zwłaszcza biegły psychiatra wskazał na niewątpliwy związek cierpień powodów i ich stanu psychicznego z toczącym się postępowaniem.

Jest rzeczą oczywistą, że sam fakt oskarżenia wiąże się z postawieniem kogoś w niekorzystnym świetle. Budzi podejrzenia i rodzi nieufność wśród osób postronnych. Jeżeli jednak proces trwa długo, ta nieufność pogłębia się. Dodatkowo konieczność pozostawania do dyspozycji toczącego się procesu przez kilkanaście lat, udział w większości rozpraw był dla powodów traumatyczny i stresujący. Na dodatek poprzez postawienie w niekorzystnym świetle oraz brak czasu związany z procesowaniem powodowie pozbawieni byli zatrudnienia, co rodzi dodatkową dolegliwość.

Przy ocenie, na podstawie art. 448 k.c. jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda). Dla oceny tej nie jest też bez znaczenia stopień winy osoby naruszającej dobra osobiste, cel który zamierzała ona osiągnąć podejmując działanie naruszające te dobra oraz sytuacje majątkową i osobistą zobowiązanego ( por. wyrok SN z 16 kwietnia 2002 roku, Vckn 1010.00, wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 roku, IIPK 245/2005, OSN z 2007 roku, Nr7-8, poz.101)

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu , stopień nasilenia doznanych przez obydwu powodów negatywnych konsekwencji oraz ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych długoletnim, procesem był znaczny oraz długotrwały. Powód D. K. (1) w trakcie procesu zmuszony był podjąć leczenie psychiatryczne. Powodowi J. P. (1) rozpadło się małżeństwo. Z dobrze prosperujących i rokujących młodych biznesmenów, przez kilkanaście lat trwania procesu, powodowie stali się schorowanymi panami w średnim wieku, opuszczonymi przez znajomych i część rodziny.

Dlatego też Sąd stanął na stanowisku, iż zasądzone kwoty po 200.000 zł są adekwatne do zakresu cierpień i powinny złagodzić skutki naruszeń. Należy wziąć pod uwagę, że powodowie nie żądali odsetek od należności głównej.

Z drugiej strony zasądzona kwota mieści się w rozsądnych granicach. Uwzględnia ona polskie realia oraz fakt, iż nie wszystkie ujemne następstwa w sferze psychiki powodów były ściśle związane z działalnością pozwanego. Niektóre z nich wynikały z rozpoczętej przed postępowaniem działalności gospodarczej, która nie powiodła się. Fakt zgłoszenia się bowiem powodów do nieuczciwego doradcy nie obciąża pozwanego. Tak samo jak nagłośnienie sprawy prze telewizje jeszcze przed wszczęciem procesu nie pozostaje w związku działaniami pozwanego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji i częściowo roszczenia oddalił jako nazbyt wygórowane.

O kosztach procesu w przypadku obydwu powodów Sąd orzekł w oparciu o art. 100 zd. 1 i zniósł je wzajemnie pomiędzy stronami. Strony bowiem w tym samym stopniu wygrały proces, co go przegrały i poniosły takie same koszty postępowania,

W oparciu o przepis art. 113 ust. 4 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sadowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. Nr 167, poz. 1398) Sąd odstąpił od obciążenia powodów kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa, biorąc pod uwagę zarówno charakter dochodzonego roszczenia, jak i trudną sytuacje materialną powodów, którzy to w całości byli zwolnieni od kosztów sądowych.

z. odpisy wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.