Sygn. akt I C 35/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 24 maja 2016 roku

Sąd Rejonowy w Łęczycy, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Wojciech Wysoczyński

Protokolant: sek. sąd. Joanna Kaczyńska

po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2016 roku, w Ł., na rozprawie,

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

z udziałem interwenienta ubocznego M. C. (1)

o zapłatę

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. S. kwotę 20.000 zł / dwadzieścia tysięcy złotych / z ustawowymi odsetkami od dnia 28 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od J. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 585,82 zł / pięćset osiemdziesiąt pięć złotych 82/100/ tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  obciąża i nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 1.693,43 zł (słownie: jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt trzy złote 43/100 ) tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych;

5.  nakazuje ściągnąć od D. S. z zasądzonego w punkcie pierwszym niniejszego wyroku roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 1.693,43 zł (słownie: jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt trzy złote 43/100 ) tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygnatura akt I C 35/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 grudnia 2012 roku, powód J. S. – reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika - radcę prawnego wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 3 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz koszami zastępstwa procesowego w wysokości 4.800 złotych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych, ewentualnie zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego według przedłożonego spisu kosztów /pozew k. 2-7/.

Postanowieniem z dnia 10 stycznia 2013 roku, Sąd Rejonowy w Kutnie zwolnił powoda od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości / postanowienie k.18/.

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa według norm przepisanych. Pozwany kwestionował zasadę dochodzonego roszczenia oraz podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Nadto pozwany podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, którego stopień określił na 50% z uwagi na to, że zmarły jechał jako pasażer z kierowcą nie posiadającym uprawień do kierowania pojazdami oraz będącym w stanie nietrzeźwości. Strona pozwana kwestionowała również początkowy termin naliczenia odsetek ustawowych od dochodzonej pozwem kwoty /k. 22 – 24 – odpowiedź na pozew/.

Interwenient uboczny po stronie pozwanego M. C. (1) reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika – adwokata wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów procesu według norm przepisanych /interwencja uboczna k. 104/.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

D. P. (1), M. C. (1) i D. S. byli kolegami ze szkoły, uczęszczali ze sobą do jednej klasy / bezsporne/.

W dniu 16 września 2007 roku, M. C. (1) przebywał z rodzicami na weselu w miejscowości G.. Tam spożywał alkohol – wypił szampana. Następnie bez wiedzy i zgody rodziców zabrał pojazd marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), albowiem chciał nim odbyć przejażdżkę. M. C. (1) dojechał do miejscowości P.. Tam w okolicach szkoły podstawowej zauważył D. S. i D. P.. M. C. (1) zatrzymał pojazd. D. S. i D. P. wsiedli do pojazdu. Zarówno D. S. i D. P. (1) wiedzieli, że M. C. (1) nie posiada uprawień do kierowania pojazdami. M. C. (1) poinformował ich również że wcześniej przebywał na weselu.

D. S. i D. P. zaproponowali, żeby wspólnie pojechać do miejscowości B. na zabawę. Na zabawie świadek, interwenient i poszkodowany przebywali około jednej godziny. Następnie wszyscy udali się w drogę powrotną do miejscowości P.. Za kierownicą pojazdu usiadł M. C. (1). Obok kierowcy zajął miejsce D. P.. Zaś na tyle pojazdu usiadł D. S.. D. S. nie zapiął pasa bezpieczeństwa /zez. D. P. k. 148v i k. zez. M. C. k. 178v/.

W dniu 16 września 2007 roku, w miejscowości T., kierujący samochodem R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości jazdy do warunków drogowych i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę i uderzył w rosnące przy drodze drzewo / bezsporne /.

Szacowana prędkość samochodu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w chwili zdarzenia wynosiła około 69 km/h / opinia biegłego k. 319/.

W wyniku wypadku D. S. doznał rozległych wielonarządowych obrażeń ciała, skutkujących zgonem. Poszkodowany doznał śmiertelnych obrażeń głowy, brzucha i klatki piersiowej. Każda z grup powstałych obrażeń była śmiertelna / opinia biegłego medyka rozprawa z dnia 12 maja 2016 r., 00:11:18/.

Ciężkość, a przede wszystkim rozległość powstałych u D. S. obrażeń w wyniku wypadku z dnia 16 września 2007 roku, bardzo silnie przemawiają za tym że poszkodowany nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa.

Można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że nie wszystkie stwierdzone u D. S. obrażenia miałby miejsce w sytuacji gdyby poszkodowany był zapięty pasem bezpieczeństwa. Brak podstaw do przyjęcia adekwatnego związku przyczynowego między brakiem zapiętego pasa bezpieczeństwa, a obrażeniami skutkującymi śmiercią D. S.. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że w przypadku zapięcia pasa bezpieczeństwa, D. S. doznałby śmiertelnych obrażeń ciała.

Gdyby przyjąć, że D. S. miał zapięty pas bezpieczeństwa powstały zakres obrażeń mógł być mniejszy, natomiast te obrażenia i tak doprowadziłby do jego śmierci. Brak jest związku przyczynowego pomiędzy niezapięciem pasa bezpieczeństwa przez D. S., a obrażeniami skutkującymi śmiercią D. S. / opinia biegłego - rozprawa z dnia 12 maja 2016 r., 00:04:40 /.

J. C. – właściciel pojazdu marki R. (...), nr rej. (...), był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. / okoliczności bezsporne, potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego k. 42 /.

J. S. jest bratem zmarłego D. S.. Matka powoda zmarła w 2006 roku na skutek długotrwałej choroby. W dacie zdarzenia powód miał 13 lat. Zamieszkiwał wraz z bratem i ojcem w jednym gospodarstwie domowym.

W dacie zdarzenia powód uczęszczał do gimnazjum. Bracia byli ze sobą bardzo zżyci. Bracia dzielili razem pokój. Mieli wspólne zainteresowania. Obydwaj interesowali się piłką nożną. Starszy brat był dla powoda autorytetem. D. S. starszy od powoda o 3 lata opiekował się młodszym bratem, gdy ojciec pracował. Cały swój wolny czas bracia spędzali wspólnie. Bracia spędzali razem również wakacje – jeździli nad jezioro.

Po śmierci brata powód przez kilka miesięcy miał problemy ze snem. Opuścił się w nauce, mimo że przed śmiercią brata miał dobre wyniki w nauce. Przestał spotykać się z kolegami i grać w piłkę nożną. Uczęszczał do psychologa szkolnego / zez. św. W. S. k. 98 i zez. powoda k. 97v , rozprawa z dnia 12 maja 2016 r., 00:17:07 /.

Po śmierci brata powód nie korzystał z pomocy psychiatry / bezsporne/.

Powód odwiedza grób brata średnio raz w tygodniu / zez. św. W. S. k. 98 i zez. powoda k. 97v /.

Śmierć brata spowodowała u powoda J. S. zaburzenia emocjonalne z tendencją do wycofania się z aktywności, zaniżenia samooceny, utrzymywania emocji negatywnych. Po zaistniałym zdarzeniu stan emocjonalny powoda uległ zdecydowanemu zachwianiu.

Zmiany te w sposób zasadniczy i trwały przyczyniły się do kształtowania osobowości z podwyższonym poziomem neurotyzmu. Nie jest to jednostka nozologiczna, a predyspozycja osobowościowa, która może skutkować utrudnionym przystosowaniem.

Zakres cierpień psychicznych, przez okres 2 lat należy traktować jako znaczny, przez następny rok jako nieznaczny. W tym zakresie traktowane jest bezpośrednie przeżywanie negatywnych uczuć i pamięci po zmarłym baracie ze zmianą funkcjonowania społecznego.

Zaburzenia emocjonalne w sensie przeżywania żałoby ustąpiły i wymagały wsparcia psychologa jak również rodziny. Obecnie zmiany osobowościowe również będą wymagały wsparcia psychologicznego w zakresie radzenia sobie w przystosowaniu ( adaptacji do pracy w relacji z otoczeniem ). Mimo, że śmierć jest niezależna od osoby bliskiej, jednakże powoduje destabilizację i poczucie porzucenia. Zaburzenia emocjonalne nie wywołały u powoda trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu – nie są diagnozowane jako jednostka nozologiczna / opinia biegłego psychologa k. 122-124/.

U powoda zaburzenia emocjonalne były istotne. Wpływały na proces kształtowania się jego samooceny i zmniejszoną zdolność odreagowywania stresów. Wpływały na linię życiową powoda i jego życie. Powód w dacie śmierci brata był w okresie dorastania, co utrudniło mu poradzenie sobie z tą sytuacją i wpływało na kształtowanie się osobowości powoda. U powoda ukształtował się neurotyczny typ osobowości z tendencją do somatyzacji objawów. Występowały u niego zaburzenia emocjonalne o charakterze nerwicowym. Brat pełnił rolę opiekuńczą w stosunku do powoda, a rola zmarłego brata w życiu powoda była bardzo istotna / opinia uzupełniająca k. 147v-148/.

W chwili obecnej powód ma 22 lata. Ukończył szkołę średnią. Studiuje zaocznie w prywatnej uczelni. Jest zatrudniony w przedsiębiorstwie (...) /zeznania powoda rozprawa z dnia 12 maja 2016 r., 00:17:07 /.

Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2008 roku, Sąd Rejonowy w Łęczycy stwierdził, że nieletni sprawca zdarzenia, M. C. (1) dopuścił się czynu karalnego przewidzianego w art. 177 § 2 k.k. w związku z art. 178a § 1 k.k. za co na podstawie art. 6 pkt. 5 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich zastosowano wobec niego środek wychowawczy w postaci nadzoru kuratora oraz zakaz prowadzenia pojazdów przewidziany w art. 6 pkt. 7 powyższej ustawy / akta sprawy III Now 132/07 S.R. w Łęczycy /.

J. S. zgłosił swoje roszczenie pozwanemu w dniu 27 lipca 2012 r. / d. kserokopia k. 50 akt /.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w I kwartale 2016 roku wyniosło 4.181,49 zł. brutto (Komunikat Prezesa GUS z 11 maja 2016 r.), zaś minimalne wynagrodzenie w 2016 roku wynosi 1.850 zł brutto (Dz. U. z 2011 roku nr 192, poz. 1141) (okoliczność znana Sądowi z urzędu art. 228 § 2 k.p.c.).

Powyższy stan faktyczny w zasadzie pomiędzy stronami bezsporny, Sąd ustalił na podstawie powołanego powyżej materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów, których prawdziwość nie została zakwestionowana przez strony postępowania, zeznań świadków D. P. i W. S. opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii, medycyny sądowej i z zakresu mechaniki pojazdowej. Podstawą do ustaleń faktycznych w sprawie były też zeznania powoda i interwenienta ubocznego M. C..

Sąd uznał za rzetelne, fachowe, obiektywne, bezstronne i rzeczowe opinie biegłego sądowego z zakresu psychologii, biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej, którzy na zlecenie Sądu wydali opinie w przedmiotowej sprawie. Opinie zostały sporządzone zgodnie z zakreślonymi tezami dowodowymi, w oparciu o wnikliwą analizę akt sprawy i własną wiedzę biegłych.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W rozpoznawanej sprawie (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda oraz kwestionował zasadę dochodzonego roszczenia.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Zarzut powyższy, w ocenie Sądu jest bezzasadny i nie zasługuje na uwzględnienie.

Ustawą z dnia z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 9 maja 2007 r. która weszła w życie 9 sierpnia 2007 roku dodano art. 442 1 k.c. zgodnie z treścią którego roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę ( § 1 ). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia ( § 2 ).

Treść wyroku Sądu Rejonowego w Łęczycy z dnia 16 stycznia 2008 roku, w sprawie III Now 132/07 jednoznacznie przesądza, że zgon D. S. nastąpił wskutek przestępstwa – występku.

Powód wniósł powództwo do Sądu, w dniu 5 grudnia 2012 r., przed upływem okresu przedawnienia, które w rozpoznawanej sprawie, upływa w dniu 16 września 2027 roku. Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia należało uznać za nieuzasadniony.

W dalszej kolejności należy odnieść się do zasady odpowiedzialności pozwanego wobec powoda.

W niniejszej sprawie zasada odpowiedzialności pozwanego oparta jest na umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej - art. 822§1 k.c., przepisie art. 436§1 k.c. i przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych / Dz. U. Nr 124, póz. 1152 ze zm. /.

Art. 436§1 k.c. stanowi, iż samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu.

Stosownie do treści art. 822§1 k.c. w wyniku zawarcia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz, której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Powód domagając się zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznał na skutek śmierci brata spowodowanej czynem niedozwolonym sprawcy wypadku, jako podstawę prawną swojego roszczenia powoływał przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 24§1 k.c.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w odpowiedzi na pozew podnieść należy co następuje;

Powstało wywołujące kontrowersje w judykaturze i doktrynie zagadnienie, czy w razie popełnienia czynu niedozwolonego prowadzącego do śmierci człowieka, najbliższym członkom rodziny zmarłego przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie w związku z doznaną przez nich krzywdą, także wtedy, gdy jeżeli delikt popełniono przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Zagadnienie to zostało rozstrzygnięte uchwałą Sądu Najwyższego z 22 października 2010 r., III CZP 76/10, w której przyjęto, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną przed 3 sierpnia 2008 r. krzywdę, w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego, w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej ją ze zmarłym. Sąd Najwyższy wskazał, że wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. jest nie tylko wyrazem woli ustawodawcy potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie przepisów obowiązujących przed wprowadzeniem tego przepisu, ale także dokonania zmiany w ogólnej regule wynikającej z art. 448 k.c. przez zwężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia. Gdyby nie wprowadzono art. 446 § 4 k.c. roszczenia tego mógłby dochodzić każdy, a nie tylko najbliższy członek rodziny. Uchwała spotkała się w doktrynie zarówno z aprobatą jak i z krytyką, ale zainicjowany w niej kierunek wykładni znalazł kontynuację w późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego (por.np. wyroki z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10 i z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10). Wydanie uchwały z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, nie usunęło rozbieżność w orzecznictwie sądów powszechnych. Uchwałę zanegowała w praktyce część ubezpieczycieli odmawiająca wypłaty zadośćuczynienia członkom rodziny osób zmarłych w następstwie wypadków komunikacyjnych, w związku z czym doszło do podjęcia przez Sąd Najwyższy uchwały z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, podtrzymującej stanowisko zajęte uprzednio. Orzecznictwo Sądu Najwyższego z okresu po podjęciu uchwały z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, konsekwentnie i jednolicie podtrzymało zajęte w niej stanowisko (por. np. wyroki z dnia 26 lipca 2012 r., I PK 18/12, nie publ., z dnia 11 lipca 2012 r. II CSK 677/11, nie publ., z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11 i z dnia 5 października 2011 r., IV CSK 10/11, OSNC - ZD 2012 r., nr C, poz. 55, oraz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12, z dnia 20 grudnia 2012 r., III CZP 93/12, uchwała z dnia 12 grudnia 2013 r. III CZP 74/13, „Biuletyn SN” 2013, nr 12, s. 14). Wskazać trzeba ponadto na postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2013 r., IV CSK 377/11 (nie publ.) i z dnia 22 sierpnia 2013 r., IV CSK 200/13 (nie publ.) odmawiające przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej, w której wniosek o przyjęcie jej do rozpoznania uzasadniano istnieniem istotnego zagadnienia prawnego dotyczącego dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia w razie śmierci osoby bliskiej, jeśli doszło do niej przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c. Sąd Najwyższy stwierdził, że kwestia ta została już jednoznacznie rozstrzygnięta w orzecznictwie Sądu Najwyższego i przestała budzić wątpliwości.

Istniejącą w tym zakresie linię orzecznictwa dobitnie potwierdza postanowienie składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r. sygn. akt III CZP 2/14.

Analogicznie przedstawia się sytuacja w odniesieniu do zagadnienia, dotyczącego odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy wypadku komunikacyjnego za wypłatę zadośćuczynienia osobie najbliższej, na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Powstające na tym tle wątpliwości rozstrzygnął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12 (OSNC 2013, nr 4, poz. 45), przyjmując, że § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Punktem wyjścia dla sformułowanej tezy było zaakceptowanie jednolicie ukształtowanego i utrwalonego w judykaturze Sądu Najwyższego stanowiska, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej mogło stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła przed 3 sierpnia 2008 r. Sąd Najwyższy wskazał, że zasady i granice odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym wyznacza odpowiedzialność ubezpieczonego, co oznacza, że obowiązek ubezpieczonego zapłaty zadośćuczynienia osobom bliskim zmarłego na podstawie art. 448 k.c. zostaje przejęty przez ubezpieczyciela. Uznanie, że w takim przypadku zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie pokrywa się z zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego musiałoby znajdować oparcie w konkretnej podstawie prawnej wyłączającej odpowiedzialność ubezpieczyciela, której rozporządzenie z dnia 24 marca 2000 r. nie zawiera. Nie może jej stanowić § 10, z którego wynika, że ubezpieczyciel jest z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązany do naprawienia szkody komunikacyjnej polegającej na śmierci, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia (szkody majątkowej i niemajątkowej) oraz szkody w mieniu (majątkowej). Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że zajęte w uchwale stanowisko jest aktualne także na gruncie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który zastąpił mający identyczną treść § 10 rozporządzenia z dnia 24 marca 2000 r. Sąd Najwyższy odniósł się również do identyfikacji dobra osobistego naruszonego w razie śmierci osoby najbliższej wskutek czynu niedozwolonego. Uznał, że tym dobrem jest szczególna emocjonalna więź rodzinna między najbliższymi, a ponieważ dochodzi do naruszenia własnego dobra osobistego osób bliskich zmarłego, to są oni bezpośrednio poszkodowani czynem sprawcy. Przedstawione stanowisko zaakceptował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 grudnia 2012 r., III CZP 93/12 (OSNC 2013, nr 7-8, poz. 84), podzielając ocenę o jego aktualności na gruncie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Podlegające ochronie dobro osobiste, do którego naruszenia dochodzi w razie śmierci osoby bliskiej, określił jako szczególną emocjonalna więź rodzinną między najbliższymi. Podjęcie przez Sąd Najwyższy w pełni zgodnych uchwał z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12 i z dnia 20 grudnia 2012 r., III CZP 93/12, w których jednoznacznie przyjęto, że żadne unormowania nie wyłączały z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c., usunęło nasuwające się na tym tle wątpliwości interpretacyjne.

Nie ma podstaw do odstąpienia od tej linii orzecznictwa, dominującej także w orzecznictwie sądów powszechnych.

Przepis art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Katalog dóbr osobistych określonych w treści art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Przesądza o tym treść art. 23 k.c. a zwłaszcza użyty przez ustawodawcę zwrot „w szczególności”.

Jak uprzednio zaznaczono istniejąca linia orzecznictwa SN potwierdziła, iż więź rodzinna jest dobrem osobistym, którego naruszenie może skutkować zasądzeniem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10), a także prawo wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 r., I ACa 1137/07).

Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji RP stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie, obejmujące sferę materialną i niematerialną.

Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. W konkretnym stanie faktycznym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Za taką oceną przemawia dodatkowo art. 446 § 4 k.c., który zezwala obecnie na uzyskanie zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej za śmierć osoby bliskiej bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek dodatkowych przesłanek, poza wymienionymi w tym przepisie.

Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania, uznać należy, że strona pozwana, jako ubezpieczyciel odpowiada także za naruszenie dóbr osobistych powoda spowodowane śmiercią brata, będącą wynikiem deliktu.

Zgodnie z art. 448 k.c. zadośćuczynienie winien sąd przyznać w odpowiedniej wysokości.

Ustawodawca poza wskazaniem, iż kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być „odpowiednia” nie wskazuje innych zasad ustalenia jej wysokości (posiłkować w tym zakresie należy się orzecznictwem i poglądami wypracowanymi na tle stosowania art. 445, 448, 23 i 24 k.c.). Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak: wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość. Kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Uwzględniając stopień cierpień powoda, które jak wynika z treści zeznań powoda mają nadal wpływ na jego życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci brata, zmiany w sferze psychicznej jakie zaszły u powoda po wypadku, uzasadniają zdaniem Sądu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty zadośćuczynienia w kwocie 40.000 złotych. Skutki śmierci brata rozciągają się wszak na całe życie powoda.

U powoda zaburzenia emocjonalne były istotne. Wpływały na proces kształtowania się jego samooceny i zmniejszoną zdolność odreagowywania stresów. Wpływały na linię życiową powoda i jego życie. Powód w dacie śmierci brata był w okresie dorastania, co utrudniło mu poradzenie sobie z tą sytuacją i wpływało na kształtowanie się osobowości powoda. U powoda ukształtował się neurotyczny typ osobowości z tendencją do somatyzacji objawów. Występowały u niego zaburzenia emocjonalne o charakterze nerwicowym. Brat pełnił rolę opiekuńczą w stosunku do powoda, a rola zmarłego brata w życiu powoda była bardzo istotna. Śmierć brata spowodowała u powoda J. S. zaburzenia emocjonalne z tendencją do wycofania się z aktywności, zaniżenia samooceny, utrzymywania emocji negatywnych. Po zaistniałym zdarzeniu stan emocjonalny powoda uległ zdecydowanemu zachwianiu. Zmiany te w sposób zasadniczy i trwały przyczyniły się do kształtowania osobowości z podwyższonym poziomem neurotyzmu. Zakres cierpień psychicznych, przez okres 2 lat należy traktować jako znaczny.

Dodatkowo śmierć brata u powoda spowodowała utratę jednej z ważnych dla niego osób, zmieniła atmosferę i strukturę rodziny, co dla trzynastoletniego wówczas powoda miało istotne znaczenie. U powoda wystąpiło zachwianie poczucia bezpieczeństwa, obniżenie nastroju. Powód doznał naruszenia dobrostanu emocjonalnego i psychicznego. Spowodowało to, bezsenność i ograniczenie kontaktów rówieśniczych.

W ocenie Sądu w kwota 40.000 złotych odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu zważywszy na wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia oraz wysokość innych świadczeń socjalnych tak określone zadośćuczynienie stanowi odczuwalną wartość.

W toku postępowania strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się D. S. do wypadku. Zarzut ten okazał się zasadny.

Zgodnie z treścią art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy - zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody.

Przepis ten nie wyłącza spod swojego zastosowania żadnego rodzaju szkód, ani nie uzasadnia odmiennego traktowania obowiązku naprawienia szkody z uwagi na rodzaj szkody / por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 marca 2010r., sygn. akt I ACa 7/10, LEX nr 1120384 /. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że przyczynienie się do szkody osoby bezpośrednio poszkodowanej, która zmarła, uzasadnia obniżenie świadczeń przewidzianych w art. 446 § 3 i 4 k.c., należnych osobom jej bliskim (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1985 r. IV CR 398/85, niepubl., z dnia 6 marca 1997 r. II UKN 20/97, OSNP 1997/23/478, z dnia 19 listopada 2008 r. III CSK 154/08 i z dnia 12 lipca 2012 r. I CSK 660/11, niepubl.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić należy, iż D. S. swoim zachowaniem na drodze przyczynił się do postania szkody.

W realiach rozpoznawanej sprawy Sąd przyjął, iż D. S. przyczynił się do powstania szkody w 50%. Poszkodowany odbywał podróż samochodem, którego kierowca nie tylko nie posiadał uprawień do kierowania pojazdami o czym poszkodowany doskonale wiedział, lecz co więcej znajdował się pod wpływem alkoholu. Brak uprawień do kierowania pojazdami oraz nietrzeźwość kierującego pojazdem uniemożliwiała M. C. prawidłowe kierowanie pojazdem. Osoba odbywająca podróż pojazdem, którego kierowca nie posiada umiejętności i uprawień do prowadzenia pojazdów i znajduje się pod wpływem alkoholu, winna mieć świadomość niebezpieczeństwa grożącego dla jej życia i zdrowia. Pomimo grożącego niebezpieczeństwa D. S. zdecydował się odbyć podróż pojazdem, kierowanym przez M. C. (1), przez co znacząco przyczynił się do powstania szkody. Jednocześnie brak jest podstaw do przyjęcia adekwatnego związku przyczynowego między brakiem zapiętego pasa bezpieczeństwa, a obrażeniami skutkującymi śmiercią D. S..

Przy ustaleniu stopnia przyczynienia się D. S. do szkody Sąd miał dodatkowo na uwadze treść wyroku wraz z uzasadnieniem Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie I C 1948/12 z dnia 24 lutego 2014 roku, w której to sprawie ustalono 50% przyczynienie się D. S. do powstania szkody . Mając na uwadze spójność i sprawiedliwość orzeczeń sądowych, zważywszy, iż J. S. opiera swoje roszczenie na tym samym zdarzeniu wyrządzającym szkodę, Sąd przyjął 50% przyczynienie się D. S. do powstania szkody.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 1 wyroku oddalając powództwo ponad kwotę 20.000 złotych, co Sąd uczynił w punkcie 2 wyroku.

O należnych odsetkach ustawowych, Sąd orzekł zgodnie z brzmieniem przepisów art. 359 § 1 k.c., 481§1 k.c., art. 455 k.c. i 817 § l k.c. oraz art. 14 ust. l ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie, z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie ustalono, że w dniu 27 lipca 2012 roku, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty zadośćuczynienia, tym samym 30-dniowy termin do wypłaty należnego powodom zadośćuczynienia upłynął w dniu 27 sierpnia 2012 r. W realiach rozpoznawanej sprawy nie zachodziły przy tym żadne okoliczności szczególne, które uniemożliwiłyby stronie pozwanej wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia. Od dnia następnego, tj. od dnia 28 sierpnia 2012 r., pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą należnego powodom świadczenia. Pełnomocnik powoda wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. nie udowodnił, ażeby wskazany termin naliczania odsetek rozpoczynał się od dnia 3 sierpnia 2012 roku. Ta data nie znajduje uzasadnienia w przywołanych powyżej przepisach, ani w dokumentacji przedstawionej przez stronę powodową i pozwaną.

Sąd orzekł o kosztach procesu z zastosowaniem zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Z kwoty 40.000 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, została zasądzona kwota 20.000 zł.

Należy więc przyjąć, że strona powodowa utrzymała się ze swoim roszczeniem w 50 % wartości przedmiotu sporu.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 50 % i pozwany w 50 %.

Koszty procesu wyniosły 6.005, 64 zł, w tym po stronie powoda 2.417 zł, a po stronie pozwanego 3.588,64 zł.

Zarówno powoda i pozwanego, zgodnie z podaną zasadą powinny obciążać koszty w kwocie po 3.002,82 zł ( 6.005,64 zł x 50 %). Skoro jednak faktycznie pozwany poniósł koszty w kwocie 3.588,64 zł pozwanemu należy się zwrot w kwocie 585,82 zł ( 3.588,64 zł –3.002,82 zł.). Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie 3 wyroku.

Sąd na postawie na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2010r., nr 90, poz. 594 z późn. zm.) w zw. z art. 100 k.p.c. obciążył powoda i pozwanego nieuiszczonymi kosztami sądowymi, które wyniosły łącznie 3.386,86 zł. Na powyższą kwotę składają się: nieuiszczona opłata od pozwu oraz wynagrodzenie biegłych. Mając na uwadze powyższe, nakazano pobrać od powoda i pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 1.693,43 zł / 3.386,86 zł x 50 %/, jak punkcie 4 i 5 wyroku.