Sygn akt: I C 285/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 21.04.2016r.

Sąd Rejonowy w Kościerzynie Wydział I Cywilny

w składzie

Przewodniczący: SSR Lucyna Knyba

Protokolant: st. sekr. sąd. Alicja Zaborowska

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2016r. w Kościerzynie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. B.

przeciwko (...) (...) (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

I. Utrzymuje w mocy wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Kościerzynie z dnia 30 kwietnia 2015r. w całości;

II. Zasądza od pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda D. B. tytułem zadośćuczynienia nadto kwotę 49.000 zł (czterdzieści dziewięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 22 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

III. Obciąża pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. kosztami postępowania wywołanymi wniesieniem sprzeciwu;

IV. Zasądza od pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda D. B. kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od rozszerzonego powództwa;

V. Zasądza od pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 2.450 zł (dwa tysiące czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa, przy czym zalicza na poczet tej kwoty kwotę 1.409,50 zł z uiszczonej przez pozwanego zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłych.

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 listopada 2014r. powód D. B. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami pod dnia 21 maja 2014r., a także kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż uległ wypadkowi w dniu 2 grudnia 2013r. na trasie P. - Ł.. Winę za jego spowodowanie ponosił kierowca pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), B. M., ubezpieczony z tytułu OC w pozwanym Towarzystwie. Pojazdem tym poruszał się powód. Powód doznał obrażeń ciała w postaci złamania trzonu lewej kości udowej, urazu głowy z rozległą raną cięto-tłuczoną z częściowym oskalpowaniem, ran twarzoczaszki, rozległej rany ucha lewego z częściowym oderwaniem małżowiny, rozległej rany łuku brwiowego, ogólnych potłuczeń ciała. Powód dopiero w szpitalu odzyskał przytomność. Zostały przeprowadzone dwie operacje dotyczące twarzoczaszki i nogi. Wymagał przetoczenia krwi. Stwierdzono u niego cechy stłuczenia płuc. Od początku powód skarżył się na znaczące dolegliwości bólowe głowy i lewej kończyny dolnej, musiał zażywać leki. Po zakończeniu hospitalizacji przechodził rehabilitację. Doszło do trwałego skrócenia kończyny, pozostały blizny na ciele powoda. wypadek wpłynął też na stan psychiczny powoda, stał się bardziej drażliwy, zaczął odczuwać lęki przy jeździe samochodem, źle sypiał. Powód dokonał zgłoszenia szkody na osobie i żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę u pozwanego i przedstawił mu wszelką niezbędną dokumentację medyczną w dniu 5 lipca 2011r. Pozwany przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienie 11.000 zł, a także kwotę 521,82 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i opieki osób trzecich. Pozwany uznał, że skoro powód nie był przypięty pasami podczas jady i wypadku w 50% przyczynił się do odniesionych obrażeń.

(k- 1-7- pozew)

Mocą wyroku zaocznego z dnia 30 kwietnia 2015r. sąd uwzględnił roszczenie powoda w całości.

(k- 103 - wyrok zaoczny)

Pozwany (...) (...)a (...) SA z siedzibą w W., w sprzeciwie od wyroku zaocznego, wniósł o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu wskazał, iż pozwany nie kwestionuje odpowiedzialności za skutki wypadku z dni a 2 grudnia 2013r. Pozwany przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 11.000 zł. Dokonał oceny należnej powodowi kwoty na podstawie przedłożonej dokumentacji medycznej, a także miał na uwadze wyniki postępowania karnego. Zdaniem pozwanego, powód przyczynił się do rozmiarów obrażeń w związku z brakiem zapięcia pasów bezpieczeństwa. W treści pozwu powód tej okoliczności nie kwestionuje. Lekarz orzecznik działający na zlecenie pozwanego określił uszczerbek na zdrowiu powoda na 18%. W ocenie pozwanego ustalona tytułem zadośćuczynienia kwota 22.000 zł jest adekwatna do rozmiarów obrażeń i cierpień powoda. Została wypłacona połowa z uwagi na przyczynienie się powoda. Zdaniem pozwanego żądana przez powoda dalsza kwota jest rażąco zawyżona, bezzasadna i nieproporcjonalna do odniesionych obrażeń. Byłaby rażąco wygórowana, powód nie przedstawił żadnej nowej krzywdy, zaś wszystkie wskazane okoliczności znane były w toku postępowania likwidacyjnego.

(k- 107-112- sprzeciw od wyroku zaocznego)

W piśmie z dnia 21 stycznia 2016r. powód rozszerzył żądanie pozwu o dodatkową kwotę 49.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 22 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, że złożone do akt sprawy opinie biegłych uzasadniają podwyższenie żądania z uwagi na ustalone przez nich następstwa przedmiotowego wypadku dla powoda. Nadto powód ostatecznie zakwestionował swoje przyczynienie się do skutków wypadku, mając na uwadze opinię biegłego K. K..

(k- 234-238 - pismo powoda)

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 2 grudnia 2013r. powód D. B. poruszał się jako pasażer pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...). Pojazd ten prowadził B. M.. Powód tego dnia jechał na praktyki zawodowe do B., został zabrany z miejscowości P. przez kierującego pojazdem wraz z grupą kolegów. Łącznie pojazdem jechało 8 osób, o jedną więcej, aniżeli było miejsc w samochodzie. W związku z tym powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, gdyż ich dla niego zabrakło. W niewielkiej odległości za P., na trasie na Ł. pojazd, którym poruszał się powód uległ wypadkowi. Kierujący pojazdem poruszał się z nadmierną prędkością i zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w prawidłowo jadący pojazd marki M. (...) o nr rej. (...) i spowodował powstanie licznych istotnych obrażeń u pięciu pasażerów kierowanego pojazdu, w tym u dwóch z nich -realnie zagrażające życiu. B. M. został za spowodowanie wypadku prawomocnie skazany przez Sąd Rejonowy w Bytowie. Powód nie pamięta przebiegu wypadku, gdyż na skutek silnego uderzenia w głowę stracił przytomność, odzyskał ją dopiero w szpitalu, doznał amnezji wstecznej. Został z miejsca zdarzenia przewieziony do Szpitala (...) we K., gdzie przebywał do 10 grudnia 2013r. Tam przeszedł dwie operacje, jedna odnosiła się do ran i obrażeń głowy i czaszki, druga do ran i obrażeń nogi. Została mu przetoczona krew. Powód doznał złamania trzonu kości udowej lewej, rozległej rany cięto - tłuczonej z częściowym oskalpowaniem głowy, powierzchownych ran twarzoczaszki, rany tłuczonej łuku brwiowego lewego przechodzącej na powiekę górną, rany ciętej ucha lewego z częściowym oderwaniem małżowiny usznej i kilku ran lewego przedramienia. W związku z urazem nogi została dokonana zamknięta repozycja odłamów kości udowej lewej gwoździem udowym, który wprowadzono do kanału szpikowego, noga nie została unieruchomiona opatrunkiem gipsowym, tylko usztywniona na czas pobytu na oddziale ortopedycznym. Powód miał też zabieg w związku z obrażeniami głowy, bardzo przejął się swoim wyglądem. Zależało mu na pozyskaniu preparatów, które zniwelują blizny. W późniejszym czasie noga bardzo powoda bolała, zdaniem lekarzy w związku z zamontowanym gwoździem, dlatego zdecydowano się na drugi zabieg i usunięcie wkrętu dolnego w dniu 24 lipca 2014r. Gwóźdź miał zostać usunięty w styczniu 2016r., operacja została przesunięta na 14 marca 2016r. Po wypadku powoda bardzo bolała przede wszystkim noga, ale też głowa. Przyjmował przez około miesiąc leki przeciwbólowe, zastrzyki przeciwzakrzepowe przez taki sam okres. Przez okres pobytu w szpitalu odczuwał słabość, wspierała go w poruszaniu matka, asekurowała go. Nie było takiej konieczności po powrocie do domu, ale przez około miesiąc musiała mu pomagać przy czynnościach higieny osobistej, co powoda bardzo krępowało. Matka pomagała mu też właściwie pielęgnować i zaopatrywać rany przy użyciu środków medycznych, generalnie wykonywał to sam powód pod jej nadzorem. Sam robił sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe. Po opuszczeniu szpitala powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do końca roku szkolnego. Musiał przejść bardzo bolesne zabiegi rehabilitacyjne po urazie nogi, miał zabiegi w szpitalu w K. przez miesiąc, każdego dnia około 2,5 godziny. Zalecone ćwiczenia wywoływały ból w nodze, rozciąganie powodowało ból w zrastającej się kości. Po zabiegach czuł tak silny ból nogi, że musiał poruszać się wyłącznie o kulach, by odciążyć kończynę. O kulach poruszał się przez około pół roku. Lekarz podczas kolejnych wizyt kontrolnych instruował powoda jak postępować, by stopniowo mógł stawać na nodze, nie forsując jej zanadto. Powód wykonywał codzienne czynności na terenie mieszkania, ale na zakupy nie chodził. Spędzał czas w domu w tym okresie, nie spotykał się ze znajomymi. Kiedy powoda zobaczyła w szpitalu, krótko po wypadku, jego ówczesna dziewczyna, to zasłabła. To bardzo negatywnie wpłynęło na samopoczucie powoda, bardzo go przygnębiło. Zaczął obawiać się o swoją przyszłość, bał się tego, że ślady po wypadku na twarzy zostaną na całe życie. Szczególnie silnie strach i obawy odczuwał, gdy przebywał w domu sam. Myślał też o tym, czy będzie mógł uprawiać sport. Wypadek spowodował, że rozstał się z dziewczyną, co ciężko przeżył. Powód obchodził w dniu 14 grudnia 2013r. osiemnaste urodziny, rodzice zorganizowali mu imprezę urodzinową, która się nie udała. W krótkim okresie po wypadku odczuwał lęki przed jazdą samochodem, miał problemy ze snem, nie spał normalnie, miał kłopoty z zaśnięciem, musiał przyjmować leki nasenne, cały czas myślał o przyszłości. Problemy ze snem wynikały też z dolegliwości bólowych. Nie korzystał z pomocy psychologa, doraźnie korzystał z pomocy pedagoga szkolnego. Jej celem było akceptowanie obecnego stanu zdrowia i zmian w życiu. Początkowo załamał się, dużo płakał, nie wychodził z domu, z nikim się nie spotykał.

(dowód: k- 14-15- notatka urzędowa Policji

k- 16- zawiadomienie o wszczęciu śledztwa

k- 22-23, k- 27-84 - dokumentacja medyczna powoda

k- 157-159, k- 261-262- zeznania powoda w charakterze strony

k- 159-160- zeznania świadka B. B.

k- 160-161- zeznania świadka K. B.

k- 361 akt VII K 68/14 SR w Lęborku - wyrok

k- 211-214- opinia biegłego lekarza chirurga J. K.

k- 218-228- opinia biegłego psychologa K. Ł.

akta szkody)

Przed wypadkiem powód był całkowicie zdrowym człowiekiem, w dacie zdarzenia miał 17 lat, uczęszczał do szkoły zawodowej, w jej ramach na praktyki. Nie odczuwał żadnych dolegliwości. Uprawiał sport, przede wszystkim halową piłkę nożną, ale też piłkę ręczną, zwłaszcza w okresie szkoły podstawowej i gimnazjum, siatkówkę, koszykówkę, jeździł na rowerze, biegał. Zamierzał zawodowo uprawiać piłkę nożną halową, to była jego pasja. Był człowiekiem pogodnym, optymistycznie nastawionym do życia, towarzyskim, o znaczącym gronie znajomych, spotykającym się ze stałą partnerką. W wyniku wypadku powód doznał urazu w postaci złamania trzonu kości udowej lewej, rozległej rany cięto - tłuczonej z częściowym oskalpowaniem głowy, powierzchownych ran twarzoczaszki, rany tłuczonej łuku brwiowego lewego przechodzącej na powiekę górną, rany ciętej ucha lewego z częściowym oderwaniem małżowiny usznej i kilku ran lewego przedramienia. Lewa noga jest obecnie krótsza o około 1 cm, w związku z czym powód nosi wkładkę do obuwia. Zaistniały również u powoda lęki związane z poruszaniem się samochodem, miał problemy za zasypianiem i snem, które sukcesywnie ustępują. Ujawnia jednak nadal wysoki niepokój co do swojej przyszłości, choć jest osobą realistycznie postrzegającą rzeczywistość, świadomą swoich możliwości i deficytów. Wykazuje znaczne obniżenie nastroju, zdecydowanie zaniżoną samoocenę, poczucie własnej wartości i atrakcyjności. Powód ma widoczną zniekształcającą bliznę nad lewym łukiem brwiowym, przechodzącą na powiekę górną, zniekształcającą prawidłową architekturę oka, bliznę na głowie i czole, którą zasłaniają dłuższe włosy, jednak blizna prześwieca przez owłosienie. Przed otworem usznym lewym ma bliznę na około 2 cm, obok drugą o długości 5 cm, nierówną i zniekształcającą małżowinę uszną. W okolicy kości szczękowej ma wyraźnie widoczną bliznę, bez tendencji zniekształcających. Ma brak czucia skórnego w obrębie głowy. Ma też niewielką bliznę na lewej ręce. Na lewej nodze widoczne są dwie blizny o długości około 4 cm i 2 cm. U powoda występuje poczucie niższości z powodu szpecących blizn na twarzy, ma poczucie odtrącenia przez ówczesną dziewczynę i znajomych. Nadal okresowo odczuwa dolegliwości bólowe lewej nogi, wówczas zażywa leki przeciwbólowe. Największe dolegliwości pojawiają się, gdy gra w piłkę nożną. Po około 15 minutach zaczyna boleć go noga, podobnie gdy nieprawidłowo postawi stopę. Zauważa obrzęk w okolicach lewego biodra. Noga też drętwieje. Jest o około 1 cm krótsza od prawej. Lekarz zalecił mu jazdę na rowerze, ona nie wywołuje dolegliwości bólowych. Mniej biega, gdyż wywołuje to u niego ból. Mimo to nadal przekonuje siebie, że będzie grał w piłkę w przyszłości. Powód często wraca do wypadku, zrobił się zamknięty w sobie, mniej rozmawia z najbliższymi, zrobił się nerwowy. Woli sam prowadzić samochód, niż jechać jako pasażer, odczuwa wówczas lęk, stracił zaufanie do innych kierowców. Stara się nie brać leków przeciwbólowych, radzić sobie ze skutkami wypadku. Przez cały czas myślał z obawą o tym, co będzie po całkowitym usunięciu śruby, czy usunięcie spowoduje poprawę stanu zdrowia i zmniejszy ból, czy też nie. Doszło u powoda do powstania trwałego uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości 32%. Fakt, iż powód nie miał w czasie wypadku zapiętych pasów bezpieczeństwa nie tylko nie spowodowało, iż doznał w wypadku cięższych obrażeń niż w sytuacji, gdyby miała zapięte pasy, ale właśnie fakt nie zapięcia pasów uratował go przed obrażeniami realnie zagrażającymi życiu, których doznali jego koledzy - współpasażerowie zapięci w pasy. Ci bowiem doznali obrażeń ciężkich, realnie zagrażających życiu, gdy powód doznał obrażeń średniego stopnia, zupełnie innego rejonu ciała i o innym charakterze. Gdyby miał zapięte pasy bezpieczeństwa w czasie zdarzenia, prawdopodobnie doznałby analogicznych obrażeń, co koledzy zapięci w pasy, zajmujący miejsca w tym samym rzędzie foteli. Powód nigdy nie odzyska pełnej sprawności, nadto krótsza kończyna może być dodatkowym elementem ograniczającym jego możliwości zatrudnienia. Nadto cierpi na obciążenia psychiczne ograniczające w pełni możliwość podjęcia każdego zatrudnienia. Wykazuje symptomy zaburzeń stresowych pourazowych, które są trwałym uszczerbkiem na zdrowiu o zmiennym przebiegu i charakterze, trudnym do leczenia i rokowań. Skłonności lękowe związane z sytuacjami komunikacyjnymi powodują, że zrezygnował z podróżowania jako pasażer na tylnym siedzeniu. Powód jednocześnie tłumi emocje związane z wypadkiem. Obecnie nie ma partnerki, grono jego przyjaciół znacznie się ograniczyło. Nadal odczuwa znaczne cierpienia natury psychicznej, które istotnie utrudniają mu normalne życie. Jego obecna drażliwość i nadmierna nerwowość jest skutkiem stresu wywołanego wypadkiem. Poczucie krzywdy odczuwanej przez powoda jest znaczne i dotyczy wielu sfer - zdrowotnej, emocjonalnej i estetycznej. Rokowania na przyszłość w zakresie przebiegu stresu pourazowego są nie do przewidzenia. Objawy mogą ustąpić, mogą się też utrzymywać i nawet przekształcić w trwałą zmianę osobowości.

(dowód: k- 22-23, k- 27-84 - dokumentacja medyczna powoda

k- 157-159, k- 261-262- zeznania powoda w charakterze strony

k- 159-160- zeznania świadka B. B.

k- 160-161- zeznania świadka K. B.

k- 193-208- opinia biegłego K. K.

k- 211-214- opinia biegłego lekarza chirurga J. K.

k- 218-228- opinia biegłego psychologa K. Ł.

k- 258-259- uzupełniająca pisemna opinia biegłego K. K.

akta szkody)

Pozwany, u którego kierujący pojazdem marki V. (...) był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej, uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 2 grudnia 2013r. Powód swoje roszczenia zgłosił pozwanemu w piśmie z dnia 21 stycznia 2014r. Wniósł o wypłacenie mu tytułem zadośćuczynienia kwoty 75.000 zł oraz kwoty 4.308,65 zł tytułem odszkodowania. W decyzji z dnia 17 lutego 2014r. pozwany poinformował powoda o przyznaniu mu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 22.000 zł oraz kwoty 1.043,65 zł tytułem odszkodowania, jednakże z uwagi na uznanie przyczynienia się przez powoda do odniesionych obrażeń w wysokości 50% w związku z brakiem pasów bezpieczeństwa - wypłacie podlega połowa tych kwot. Pozwany odwołał się od tej decyzji, jednakże pozwany nie znalazł podstaw do zmiany swojego stanowiska.

(dowód: k- 18-19- zgłoszenie szkody

k- 20-21- decyzja pozwanego w przedmiocie zadośćuczynienie i odszkodowania

k- 24- 25- odwołanie od decyzji

k- 26- odpowiedź na odwołanie

k- 124- informacja o zarejestrowaniu szkody

k- 125-126 oświadczenia poszkodowanego

k- 127- opinia lekarza orzecznika

akta szkody)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań powoda D. B. w charakterze strony, zeznań świadków B. B. i K. B., dokumentów prywatnych i urzędowych złożonych przez powoda w postaci w szczególności dokumentacji medycznej, pism kierowanych do pozwanego, jego odpowiedzi oraz wydanych decyzji, informacji Policji, a także w postaci opinii biegłych lekarza chirurga, biegłego psychologa i biegłego za zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Sąd miał na uwadze także akta karne postępowania toczącego się przeciwko sprawcy wypadku B. M., a także akta szkody pozwanego Towarzystwa.

Sąd dał wiarę zeznaniom złożonym przez powoda D. B. i świadków B. B. i K. B. w całości w zakresie opisu stanu zdrowia powoda przed wypadkiem, po wypadku wskutek odniesionych obrażeń oraz obecnie, a także jego sytuacji życiowej wskutek wypadku, nie znajdując podstaw do ich zakwestionowania, zwłaszcza, iż w pełni znajdują one potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie wiarygodnym materiale dowodowym, w szczególności w treści opinii biegłych i załączonej dokumentacji medycznej.

Sąd dał wiarę również dokumentom prywatnym i urzędowym złożonym przez strony, ich prawdziwości nie zakwestionowała również żadna ze stron.

Sąd oparł się także na opiniach biegłego lekarza chirurga i biegłego psychologa w zakresie ustalenia odniesionych przez powoda obrażeń i innych urazów wskutek wypadku, ich trwałości oraz wpływu na codzienne życie powoda obecnie i w przyszłości. Sąd złożone do akt sprawy opinie uznał za rzetelne, sporządzone przez specjalistów w swoich dziedzinach, zgodnie z zasadami wiedzy i sztuki fachowej, do których nie miał jakichkolwiek zastrzeżeń. Sąd oparł się też na opiniach, w tym uzupełniającej, biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych K. K.. W ocenie Sądu zarówno opinia biegłego z dnia 7.12.2015r., jak również opinia uzupełniająca z dnia 24.02.2016r., zawiera stwierdzenia poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją. Biegły wskazuje przesłanki swego rozumowania, a podstawę jego wnioskowania stanowią przede wszystkim posiadane przez niego wiadomości specjalne, które w oparciu o przeprowadzoną przez biegłego analizę techniczno - kryminalistyczną rekonstrukcji mechanizmu zderzenia się pojazdów i przebiegu wypadku doprowadziły do konkluzji, iż brak jest podstaw do stwierdzenia, że pasażerowie, w tym D. B., którzy w czasie wypadku nie dopełnili obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy, przyczynili się do powstałej szkody wynikłej wskutek wypadku z dnia 2.12.2013r. Fakt, iż D. B. doznał obrażeń w stopniu średnim, w porównaniu do współpasażerów uczestniczących w wypadku, a mających zapięte pasy bezpieczeństwa, wynika właśnie z braku zapięcia w pasy bezpieczeństwa, które w tym konkretnym przypadku spowodowałyby, że poszkodowany uniknął ciężkich, realnie zagrażających życiu obrażeń. W świetle sporządzonej opinii, mając na uwadze zgodność opinii z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego w zakresie wiadomości specjalnych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków, Sąd uznał, iż ostatecznie i kategorycznie ustalono brak przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Wnioski zawarte w opinii nie budzą zastrzeżeń Sądu. Były natomiast kwestionowane przez stronę pozwaną, która zarzucała, że brak zapięcia pasów nie uzasadnia twierdzeń biegłego odniesienia przez poszkodowanego lżejszych obrażeń. W ocenie pozwanego bowiem kwestia przyczynienia się powoda do szkody jest bezsporna, a przyczyną, dla której powód odniósł łagodniejsze obrażenia aniżeli pozostali uczestnicy zdarzenia jest fakt, iż siedział on po lewej stronie pojazdu. W odpowiedzi na powyższe biegły K. K. w opinii uzupełniającej z dnia 24.02.2016r. ponownie wyjaśnił, iż gdyby poszkodowany miał zapięte pasy bezpieczeństwa doznałby takiego rodzaju obrażeń, które zagrażałyby jego życiu i tylko wobec nie spełnienia przez niego oczywistego prawnie obowiązku użycia pasów bezpieczeństwa podczas jazdy, jego obrażenia miały charakter średni. Zatem twierdzenie, iż powód poprzez brak użycia pasów przyczynił się do powstania szkody nie jest uzasadnione, jak również bez wpływu na zakres odniesionych przez niego obrażeń pozostaje to, czy powód siedział po lewej czy prawej stronie pojazdu. Powyższa opinia uzupełniająca została ponownie zakwestionowana przez pozwanego, który domagał się wydania przez biegłego kolejnej opinii uzupełniającej. Jednakże Sąd ocenił, że zarzuty strony pozwanej są jedynie polemiką z rzeczową opinią biegłego, który szczegółowo wyjaśnił podstawę i kryteria wniosków opinii. Zdaniem Sądu twierdzenia i wnioski zawarte w opiniach powołanego biegłego zostały dostatecznie udowodnione, nie budzą wątpliwości Sądu i dlatego Sąd w całości zaliczył je do materiału dowodowego będącego podstawą ustaleń w niniejszej sprawie, oddalając jednocześnie wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii uzupełniającej biegłego.

Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, iż kwestia sporna między stroną powodową i pozwaną sprowadza się do odmiennej oceny, czy odniesione przez powoda D. B. w następstwie wypadku komunikacyjnego obrażenia spowodowały u niego uszczerbek na zdrowiu uzasadniający roszczenie w dochodzonej pozwem wysokości, w szczególności czy zachodzą podstawy do obniżenia należnego zadośćuczynienia w związku z zarzutem przyczynienia się, a w konsekwencji czy jest on uprawniony do żądania spełnienia świadczenia przez pozwanego ubezpieczyciela w pełnej wysokości.

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Pomiędzy stronami bezsporny był fakt odpowiedzialności pozwanego (...) (...) (...) SA z siedzibą w W. za szkodę będącą skutkiem wypadku z dnia 2.12.2013r., któremu uległ powód D. B. z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdu, którego kierowca był sprawcą szkody.

Odpowiedzialność ta wynika z art. 9 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) z dnia 22 maja 2003r. (Dz.U.124, poz.1152 ze zmianami). Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Z przepisów dalszej części wskazanej ustawy wynika, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdów szkodę, której następstwem jest m.in. uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia (art. 34 ust. 1 ustawy).

W myśl przepisu art. 822 §1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 §4 kc).

Powyższa regulacja wskazuje, iż wyrządzenie szkody skutkuje powstaniem więzi materialnoprawnej między poszkodowanym a ubezpieczycielem posiadacza pojazdu. Powstanie szkody powoduje zarówno po stronie ubezpieczyciela jak i ubezpieczającego odpowiedzialność o charakterze akcesoryjnym, gdzie ubezpieczyciel i posiadacz pojazdu nie odpowiadają wprawdzie solidarnie, ale zapłata przez jednego z nich zwalnia pozostałego. Stąd jest to tzw. odpowiedzialność in solidum, która istnieje od chwili ustalenia obowiązku naprawienia szkody osobie poszkodowanej.

Zakres odpowiedzialności ubezpieczającego jest przy tym tożsamy z zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego i znajdują wobec niego zastosowanie przepisy prawa cywilnego dotyczące odpowiedzialności posiadacza pojazdu i wymagalności roszczeń wobec niego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3.05.1972r. I CR 57/72).

W myśl przepisu art. 436 §1 kc w zw. z art. 435 kc samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch środka komunikacji. Przepis ten reguluje więc odpowiedzialność posiadacza pojazdu na zasadzie ryzyka, przy czym odpowiedzialność na podstawie powołanego przepisu może być wyłączona, tylko jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą posiadacz pojazdu nie ponosi odpowiedzialności. Tylko te przyczyny wymienione powyżej stanowią podstawę zwolnienia z odpowiedzialności.

W zawisłej sprawie nie zachodzi żadna z przyczyn wyłączających odpowiedzialność posiadacza pojazdu. Skoro więc ponosi on odpowiedzialność za powstałą szkodę na podstawie art. 436 §1 kc w zw. z art. 435 kc, to ponosi ją również i ubezpieczyciel. Wskazać należy, że pozwany będący ubezpieczycielem sprawcy szkody, już na etapie postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność wypłacając zadośćuczynienie w kwocie 11.000zł.

Zakres tej odpowiedzialności regulują dalsze przepisy, tj. art. 444 kc przewidujący, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty oraz art. 445 kc normujący zadośćuczynienie, czyli możliwość przyznania poszkodowanemu, w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Stwierdzić należy, że zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień. Obejmuje jednocześnie wszelkie cierpienia, zarówno fizyczne jak i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę, przyznawaną jednorazowo. W związku z tym, iż przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, zatem należy mieć na uwadze, iż jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej krzywdy, którą z reguły jest trwałe kalectwo powodujące cierpienia fizyczne, ograniczenia ruchów i wykonywania czynności życia codziennego. Należy przy tym uwzględniać wszystkie okoliczności oraz skutki doznanego kalectwa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 03.05.1972r., I CR 106/72, nie publ.). Jednocześnie trzeba zaakcentować, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, choć nie może ona być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, czyli winna być utrzymana w rozsądnych granicach (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26.02.1962r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107). Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno uwzględniać także okoliczności mające wpływ na wymiar krzywdy, a zatem wiek poszkodowanego i czas trwania cierpień. Wynikłe z uszkodzenia ciała (choćby już wyleczone) ograniczenie wydolności pracy i utrudnienia w jej wykonywaniu, nie stanowiące podstawy do przyznania renty inwalidzkiej czy uzupełniającej, nie mogą być pominięte przy ocenie roszczenia z tytułu zadośćuczynienia i powinny mieć wpływ na jego wysokość (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 04.06.1968r., I PR 175/68, OSNCP 1969, nr 2, poz. 37). Treść art.445 kc pozostawia przy tym swobodę sądowi orzekającemu i pozwala uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19.05.1998r., II CKN 756/97, nie publ.).

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu, przyznane w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie za krzywdę, w kwocie 11.000 zł, było nieadekwatne do rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy, w tym zwłaszcza stopnia i czasu trwania cierpień fizycznych i psychicznych oraz trwałości skutków czynu niedozwolonego. Kwota ta - w ocenie Sądu - deprecjonowała podstawowe poczucie sprawiedliwości. Powód ma obecnie 20 lat (w chwili wypadku niespełna 18 lat), od czasu wypadku zmaga się z psychicznymi i fizycznymi konsekwencjami wypadku, jakość jego życia uległa znacznemu pogorszeniu. Wcześniej był aktywny fizycznie i życiowo, miał liczne grono znajomych, stałą partnerkę, plany na przyszłość. Podkreślić należy, że powód w wyniku wypadku komunikacyjnego doznał szeregu poważnych urazów w postaci: złamania trzonu kości udowej lewej, rozległej rany cięto - tłuczonej z częściowym oskalpowaniem głowy, powierzchownych ran twarzoczaszki, rany tłuczonej łuku brwiowego lewego przechodzącej na powiekę górną, rany ciętej ucha lewego z częściowym oderwaniem małżowiny usznej i kilku ran lewego przedramienia. Łączny uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł 32%. Obecnie lewa noga powoda jest krótsza o 1 cm, na jego ciele pozostały szpecące, zniekształcające, widoczne blizny (na twarzy wokół oka, na głowie, na czole, w okolicy szczęki, zniekształcenie małżowiny usznej). Ma brak czucia skórnego w obrębie głowy, a także niewielką bliznę na lewej ręce. Wypadek jak również jego skutki spowodowały również skutki w jego zdrowiu psychicznym. Powód przejawia symptomy utrwalonego zaburzenia stresowego pourazowego a odczuwane przez niego poczucie krzywdy w sferze zdrowotnej, emocjonalnej i estetycznej jest znaczne. W wyniku wypadku życie powoda uległo znacznemu ograniczeniu, wykazuje on znaczne obniżenie nastroju, zaniżoną samoocenę, zaniżone poczucie własnej wartości i atrakcyjności. Psychiczne samopoczucie powoda jest obniżone, a skutkiem wypadku jest też izolacja społeczna powoda, który ma poczucie odtrącenia przez ówczesną dziewczynę i znajomych. Podkreślić należy, że okres leczenia i rekonwalescencji był dla powoda szczególnie trudny i bolesny. Powód przez 8 dni przebywał w szpitalu, gdzie przeszedł dwie operacje (głowy i nogi), przetoczono mu krew. Po powrocie do domu przez około jeden miesiąc wymagał pomocy osoby trzeciej w czynnościach życia codziennego, także w zakresie czynności higienicznych, co było dla powoda szczególnie krepujące. Przez miesiąc był poddawany bolesnym zabiegom rehabilitacyjnym. Przez kilka miesięcy poruszał się przy pomocy kul łokciowych. Nadal odczuwa bóle nogi. Nigdy nie będzie już w pełni sprawny, co wpływa na ograniczenie jego możliwości zatrudnienia. Powód nadal odczuwa lęk i dyskomfort podczas jazdy samochodem, w szczególności gdy porusza się nim jako pasażer. Od wypadku powód jest nadmiernie nerwowy, ma trudności z radzeniem sobie ze stresem. Przedmiotowy wypadek pozbawił powoda istotnej w jego wieku sprawności fizycznej.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, w tym rozmiar i rodzaj obrażeń jakich doznał powód, stopień jego cierpień, wiek powoda (17 lat w chwili wypadku), Sąd ocenił, że powodowi należy się stosowna rekompensata pieniężna. Zdaniem Sądu łączna kwota 80.000 zł, które pozwany winien uiścić na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia, jest w pełni adekwatna do doznanych przez powoda krzywd, przebytych cierpień, a także długości ich trwania aż po chwilę obecną, ale i w przyszłości. Doznane przez powoda obrażenia wywołały długotrwałe następstwa dla jego zdrowia, powodując trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 32%. Wskazać jednak trzeba, iż dla oceny roszczenia o zadośćuczynienie wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu jest jedynie wartością stosowaną posiłkowo, dodatkowo, nie przesądza w żaden sposób o zasadności żądania czy wpływa bezpośrednio na ustalenie wysokości zadośćuczynienia. Takie ustalenia byłyby istotne dla oceny np. roszczenia o rentę czy odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej. W ocenie sądu zatem, kwota zadośćuczynienia w łącznej wysokości 80.000 zł, którą powód miałaby otrzymać, jest adekwatna do faktu, że powód doznał rozległego uszczerbku fizycznego, którego następstwem jest brak pełnej sprawności (z uwagi na skutki urazu lewej nogi, która po wypadku i wdrożonym leczeniu jest krótsza o 1 cm) i utrzymujące się stany bólowe nogi. Nie może ujść także uwadze natężenie stresu u powoda, które stale utrzymuje się u niego oraz poczucie krzywdy powoda odczuwane w sferze zdrowotnej, emocjonalnej, estetycznej, społecznej. Równie istotne zatem dla określenia zakresu krzywdy powoda są także jego cierpienia psychiczne wynikające z wypadku. Jak wcześniej wskazano, zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, która nie może być jednocześnie nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, czyli winna być utrzymana w rozsądnych granicach. Kwota ta ma zatem stanowić ekonomicznie odczuwalną rekompensatę za doznane krzywdy i cierpienia, wywołane niezawinionym przecież w żadnej mierze przez osobę poszkodowaną udziałem w zdarzeniu powodującym negatywne dla niej skutki zdrowotne. Nie można pomijać, iż wartością samą w sobie jest życie pozbawione stresów i następstw zdrowotnych wynikających z wypadku, zatem samo branie udziału w takim zdarzeniu już jest istotna okolicznością wpływającą na wartość przyznanego świadczenia tytułem zadośćuczynienia. Podkreślić przy tym należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy jednoznacznie wyjaśniono i ustalono, ze powód swoim zachowaniem nie przyczynił się do skutków wypadku z dnia 2.12.2013r. Brak zapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa okazał się okolicznością, która wpłynęła na mniejszy zakres obrażeń, jakie mógł powód odnieść, gdyby użył pasów bezpieczeństwa. Obrażenia, jakich doznał powód były poważne, ale nie zagrażały bezpośrednio jego życiu. Stwierdzić należało zatem, iż nie można dopatrywać się w fakcie nie spełnienia obowiązku prawnego obowiązku użycia pasów bezpieczeństwa podczas jazdy, przyczynienia się powoda do powstania szkody, skoro fakt nie zapięcia pasów wpłynął na zmniejszenie zakresu i ciężaru obrażeń poniesionych przez powoda w wypadku. Jednocześnie podkreślić należy, że okoliczność, iż powód poruszał się pojazdem 7-osobowym, w którym przebywało w czasie wypadku 8 osób, nie może być obciążać powoda. Decyzja o przewożeniu osób w liczbie przekraczającej dopuszczalną liczbę pasażerów w pojeździe, obciąża bowiem kierującego, który naruszył w ten sposób zasady bezpieczeństwa w ruchu.

Mając zatem na uwadze powyższe, biorąc pod uwagę młody wiek powoda, trzeba wskazać, iż przyznana łącznie suma zadośćuczynienia jest kwotą, która musi mieć walor ekonomiczny adekwatny do długości życia powoda w przyszłości, rekompensując mu nadal istniejące konsekwencje przez kolejnych kilkadziesiąt lat. Przyznana dotąd wartość zadośćuczynienia na poziomie 11.000 zł, zważywszy choćby wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu powoda, niewątpliwie nie spełnia jakichkolwiek warunków adekwatności i realnego wyrównania zaistniałego cierpienia. Zdaniem Sądu zatem szkodę powoda zrekompensuje łącznie kwota 80.000 zł zadośćuczynienia. Kwota ta jest utrzymana w rozsądnych granicach i nie razi niewspółmiernością, pozwala w znacznym stopniu zatrzeć poczucie krzywdy i odczuwanie dolegliwości powstałych w związku z wyrządzoną szkodą. Skoro zatem pozwany wypłacił już powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 11.000 zł, powinien wypłacić jeszcze kwotę 69.000 zł.

Wobec powyższych stwierdzeń, a także mając na uwadze, iż obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 kpc), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc), Sąd ocenił, iż roszczenie powoda o zadośćuczynienie za krzywdę i cierpienia związane ze skutkami wypadku z dnia 2.12.2013r. jest uzasadnione w całości.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 347 kpc Sąd w punkcie 1 sentencji utrzymał w mocy wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Kościerzynie z dnia 30 kwietnia 2015r. w całości, w którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 20000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 maja 2014r. do dnia zapłaty oraz kwotę 2.434 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 1.000 zł tytułem kosztów sądowych od uiszczenia których powód był zwolniony.

W punkcie II sentencji, Sąd na mocy art. 822 kc w zw. z art. 444 §1 kc i art. 445 §1 kc orzekł, jak w punkcie II sentencji wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 49.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22.01.2016r. do dnia zapłaty.

W zakresie odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł, w ocenie sądu, uzasadnione jest żądanie ich zasądzenia od daty wskazanej przez powoda, gdyż do tego czasu pozwany dysponował już na tyle wiedzą o sytuacji zdrowotnej powoda, iż pozwalała mu ona na właściwą ocenę jego roszczeń. W zakresie rozszerzonego żądania, odsetki zostały zasądzone zgodnie z żądaniem od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma zawierającego stosowne żądanie powoda. Mimo zaoferowanych bowiem przez powoda dowodów i znaczącego upływu czasu, zapoznania się z aktualną sytuacją powoda, treści opinii licznych biegłych, pozwany nie zmienił swojego stanowiska aż do zamknięcia rozprawy.

Jednocześnie przepis art. 108 §1 kpc nakazuje Sądowi rozstrzygać o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.

Zgodnie z treścią art. 98 kc strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu zalicza się m.in. poniesione przez stronę koszty sądowe i jeśli strona była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika- jego wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w przepisach odrębnych.

Mając zatem na uwadze, że pozwany przegrał proces w całości, na nim spoczywa obowiązek poniesienia kosztów niniejszego postępowania w całości. Tym samym Sąd w punkcie III sentencji obciążył pozwanego kosztami postępowania wywołanymi wniesieniem sprzeciwu, w punkcie IV zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od rozszerzonego powództwa, zaś w punkcie V sentencji zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 2.450 zł tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa, zaliczając na poczet tej kwoty kwotę 1.409,50 zł z uiszczonej przez pozwanego zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłych.

SSR Lucyna Knyba

ZARZĄDZENIE

1. odnot. w rep. C oraz kontrolce uzasadnień

2. odpis wraz z odpisem wyroku doręczyć zgodnie z wnioskami

3. akta przedłożyć P.. Wydz. z wpływem apelacji lub za 25 dni

K., 13.05.2016r.