Sygn. akt VIII Gz 63/16

POSTANOWIENIE

Dnia 23 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie , Wydział VIII Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak

Sędziowie: SR del. Anna Górnik

SO Piotr Sałamaj (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 23 czerwca 2016 r. w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku dłużnika W. J.

o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej

na skutek zażalenia dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum

w Szczecinie z dnia 29 stycznia 2016 r., sygn. akt XII GU 18/15

postanawia:

oddalić zażalenie.

SSR del. Anna Górnik SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj

UZASADNIENIE

W dniu 30 stycznia 2015 r. W. J. złożyła wniosek o ogłoszenie swojej upadłości jako osoby fizycznej, nieprowadzącej działalności gospodarczej.

W uzasadnieniu wniosku dłużniczka wskazała, że w trakcie prowadzenia działalności handlowej w zakresie sprzedaży mebli zaciągnęła wraz z mężem szereg zobowiązań finansowych, a podjęte negocjacje celem restrukturyzacji zadłużenia wobec głównego wierzyciela nie powiodły się. Dłużniczka podała, iż z uwagi na jej obecne możliwości zarobkowe nie jest w stanie regulować wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie oddalił wniosek W. J. o ogłoszenie upadłości, a swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

W. J. ma 41 lat, z zawodu jest asystentką kierownika produkcji, pozostaje w związku małżeńskim z B. J., obecnie prowadzone jest postępowanie rozwodowe, wychowuje dwójkę małoletnich dzieci. W. J. w okresie od 15 kwietnia 2004 roku do 4 listopada 2014 roku prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą W. J. (...), (...). Przedmiotem prowadzonej działalności była sprzedaż hurtowa niewyspecjalizowana. Faktycznym prowadzeniem wskazanej działalności zajmował się mąż – B. J.. Od grudnia 2014 r. dłużniczka zatrudniona jest w firmie medycznej za wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 2.800 zł netto, nadto otrzymuje kwotę 2.000 zł miesięcznie z tytułu kosztów utrzymania rodziny.

Dłużniczka W. J. od 2004 roku w ramach prowadzonej działalności gospodarczej prowadziła współpracę z (...) spółką jawną w M., w ramach której podpisała umowę o kredyt kupiecki w kwocie 500.000 zł.

W dniu 6.05.2008 r. W. J. zawarła z (...) Bank (...) w W. umowę kredytu nr 270-11/9/2008 na kwotę 300.000 zł z terminem spłaty, przedłużonym zgodnie z aneksem nr (...), do dnia 5.05.2012 r., z przeznaczeniem na finansowanie bieżącej działalności. Następnie dłużniczka w dniu 11. (...). zawarła z bankiem ugodę zobowiązując się do spłaty należności głównej w wys. 407.604,82 zł i odsetek w kwocie 63.590,11 zł w 84 ratach. W dniu 25.06.2012 r. mąż dłużniczki B. J. zawarł umowę o kredyt nr (...) z Bankiem (...) SA w W. na kwotę 150.000 zł do dnia 31.05.2013 r., z przedłużonym terminem spłaty zadłużenia do 30 kwietnia 2014 r. i podwyższeniem udzielonej kwoty limitu debetowego do 180.000 zł. W. J. poręczyła wskazaną umowę kredytową. Następnie w dniu 26.06.2014 r. mąż dłużniczki podpisał umowę nr (...) o spłatę długu w przedmiocie uregulowania spłaty zobowiązań z tytułu zadłużenia z umowy nr (...) na kwotę 165.335,69 zł z tytułu należności głównej oraz 1.739,61 zł z tytułu odsetek. Zadłużenie zostało rozłożone na 34 rat po 4.600 zł. Pismem z dnia 23.10.2015 r. umowa została wypowiedziana z powodu niedotrzymania jej warunków.

W dniu 24.08.2012 r. mąż dłużniczki B. J. zawarł umowę o kredyt obrotowy z (...) Bank (...) SA w W. na kwotę 200.000 zł, z przedłużonym terminem spłaty, zgodnie z aneksem nr (...), ostatecznie do dnia 24.08.2015 r. Dłużniczka jako poręczyciel ww. kredytu każdorazowo wrażała zgodę na zmianę warunków umowy i dalsze trwanie poręczenia. Umowa została wypowiedziana w dniu 14 grudnia 2015 r. - wymagalna kwota kredytu wynosiła wówczas 118.689,13 zł.

Nakazem zapłaty z dnia 21 maja 2013 r., zaopatrzonym w klauzulę wykonalności z dnia 30 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu nakazał zapłacić solidarnie W. J. i B. J. na rzecz (...) spółki jawnej w M. kwotę 736.877,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 10 kwietnia 2013 r. oraz kwotę 16.428 zł tytułem kosztów procesu. Na podstawie wskazanego tytułu wykonawczego 3 marca 2014 r. Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim wszczął postępowanie egzekucyjne.

Wyrokiem zaocznym z dnia 25 września 2013 r. Sąd Rejonowy Katowice – Wschód w Katowicach zasądził od pozwanej W. J. na rzecz Towarzystwa (...) spółki z o.o. w K. kwotę 1000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 21 sierpnia 2012 r. oraz kosztami procesu w kwocie 647 zł.

Dłużniczka aktualnie posiada zobowiązania wobec:

- (...) spółki jawnej w M. na kwotę 916.477,82 zł z terminem płatności do dnia 10 kwietnia 2013 r,

- Skarbu Państwa - Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. w kwocie 1.033,20 zł, z terminem płatności do 25 listopada 2014 r.,

(...) Bank (...) SA w W. na łączną kwotę 449.000 zł, z terminami płatności odpowiednio do 31 stycznia 2019 r. i 10 lutego 2020 r., łączna miesięczna rata spłaty wynosi ok. 12.000 zł,

- Bank (...) SA w W. na kwotę 142.500 zł, z terminem płatności do 30 lipca 2018 r., miesięczna rata spłaty kredytu wynosi około 5.600 zł,

- Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w W. na kwotę 4.539,81 zł z terminem płatności przypadającym na okres od maja do października 2014 r.,

- Wójta Gminy K. na kwotę 2.240,60 zł z tytułu podatku od nieruchomości za okres od 2010 do 2015 r,

- Zarządu Dróg Powiatowych w S. w kwocie ok. 260 zł z tytułu opłat dodatkowych za nieopłacone parkowanie w 2010 i 2012 r.,

- Prezydenta Miasta S. w kwocie 361,60 zł z tytułu opłat dodatkowych za nieopłacone parkowanie za okres czerwiec 2013 – kwiecień 2015.

Dodatkowo w dniu 10 listopada 2014 roku Naczelnik Urzędu Skarbowego w S. wezwał dłużniczkę do uregulowania kwoty około 82.000 zł z tytułu podatku VAT. W lutym 2015 r. Komornik przy Sądzie Rejonowym w S. przystąpił do licytacji nieruchomości położonej w miejscowości S..

W dniu 18 maja 2015 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego w S. wystawił zawiadomienie o zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego dłużniczki na kwotę 1.329,94 zł na podstawie wystawionych tytułów wykonawczych wystawionych przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. z dnia 22.09.2014 r. i 13.01.2015 r., Zarząd Dróg Powiatowych w S. z dnia 3.03.2015 r. i Prezydenta Miasto S.-Gmina M. S. z dnia 9.04.2014 r.

W stosunku do dłużniczki nie zaszły okoliczności, o których mowa w art. 491 4 ust. 2 pkt 1-2, 4 i ust. 3 prawa upadłościowego i naprawczego. Wobec dłużnika nie prowadzono postępowania upadłościowego, nie stwierdzono także aby czynność prawna dłużnika została prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli.

W skład majątku dłużniczki wchodzą:

- lokal mieszkalny w S. przy ul. (...) (Kw (...)) o wartości około 220.000 zł wraz z garażem o wartości około 15.000 zł, zabezpieczona hipoteką umowną kaucyjną na rzecz (...) spółki jawnej na sumę 226.000 zł,

- trzy działki gruntowe nr (...) (Kw (...)), (...) (Kw (...)) w L., zabezpieczone hipotekami umownymi łącznymi na rzecz (...) Bank (...) SA w W. na sumę 300.000 zł, i (...) w P. (Kw (...)), zabezpieczona hipoteką umowną kaucyjną rzecz (...) spółki jawnej na sumę 330.000 zł,

o łącznej wartości około 460.000 zł;

- nieruchomość zabudowana budynkiem mieszkalnym w (...) (...) (Kw (...)) o wartości ok. 328.000 zł, zabezpieczona hipotekami umownymi kaucyjnymi na rzecz (...) spółki jawnej na sumę 140.000 zł i 470.000 zł,

- działka gruntu nr (...) w J. (Kw (...)) o wartości 251.000 zł, zabezpieczona hipoteką umowną na rzecz (...) Bank (...) SA w W. na sumę 693.000 zł,

- ruchomości o wartości około 250.000 zł.

Sąd Rejonowy zważył, że sytuacja majątkowa W. J. pozwala na uznanie, że jest ona niewypłacalna ponieważ nie reguluje swoich wymagalnych zobowiązań względem kilku wierzycieli na kwotę ponad 1 mln zł. Dłużnika zaprzestała regulowania swoich zobowiązań co najmniej od 2013 r. na rzecz spółki jawnej (...). Nadto termin wymagalności zobowiązania Towarzystwa (...) spółki z o.o. w K. upłynął 21 sierpnia 2012 r. Dłużniczka nie regulowała też zobowiązań wobec Prezydenta Miasta S. i Zakładu (...) w S. z tytułu opłat za parkowanie w okresie 2010–2013. Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że niewypłacalność dłużniczki powstała w sierpniu 2012 r.

W ocenie Sądu analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalonego na jego podstawie stanu faktycznego uzasadnia konkluzję, że dłużniczka zwiększyła stopień swojej niewypłacalności, co najmniej wskutek rażącego niedbalstwa. Sąd Rejonowy podkreślił, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, by okoliczności związane z zaprzestaniem regulowania zobowiązań wystąpiły z przyczyn zależnych od woli dłużniczki, to jednak późniejszy okres działalności gospodarczej dłużniczki świadczy, iż doprowadziła ona do zwiększenia stopnia swojej niewypłacalności, co stanowi negatywną przesłankę do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. W. J. pomimo popadnięcia w stan niewypłacalności w sierpniu 2012 r. nie podjęła żadnych działań zmierzających do uregulowania swojej sytuacji finansowej. Wręcz przeciwnie nadal zezwalała mężowi na dalsze ryzykowne podejmowanie działań związanych z prowadzoną działalnością poprzez brak ich negacji (zaciąganie kredytów czy ich poręczanie mężowi). Sąd Rejonowy wskazał, że jak wynika z zeznań samej dłużniczki miała ona świadomość, iż kolejne kredyty były zaciągane pomimo braku spłaty poprzednich, a mąż – B. J. dokonywał kolejnych inwestycji, zakupując nieruchomości, pomimo nieuregulowanych zobowiązań wobec firmy (...). Nadto o świadomości dłużniczki, co do sytuacji finansowej świadczy jej zeznanie w zakresie oświadczenia co do wiedzy o wypowiedzeniu kredytu obrotowego w kwocie 500.000 zł. Pomimo tego dłużniczka poręczyła mężowi dwa kolejne kredyty na prowadzenie bieżącej działalności gospodarczej. Sąd Rejonowy zauważył, iż w dniu 11 lutego 2013 r. dłużniczka zmuszona była podpisać ugodę z wierzycielem (...) SA w W., albowiem nie była w stanie regulować kredytu zaciągniętego w dniu 6 maja 2008 r. i zobowiązała się do spłaty należności głównej w wysokości 407.604,82 zł i odsetek w kwocie 63.590,11 zł w 84 ratach. W tym okresie powiększenie długu nastąpiło co najmniej o kolejne kilkadziesiąt tysięcy złotych. Brak podjętych działań przez dłużniczkę i dopuszczenie się zaniechań, pomimo jej świadomości co do sytuacji finansowej, doprowadził do niemożności regulowania po stronie dłużniczki innych zobowiązań i tym samym w konsekwencji do pogłębiania stanu niewypłacalności. Nadto brak regulacji w 2013 r. zadłużenia wobec głównego wierzyciela (...) spółki jawnej doprowadził do powstania dalszego zadłużenia w związku z naliczaniem przez ostatnie dwa lata odsetek od należności głównej wnoszącej ponad 700.000 zł, a także do powstania kosztów egzekucyjnych. Taka sytuacja, zdaniem Sądu Rejonowego, świadczy o dopuszczeniu się po stronie W. J. co najmniej rażącego niedbalstwa. Nie zmienia tej oceny fakt, iż głównym źródłem prowadzonej działalności i podejmowanych decyzji był mąż dłużniczki- B. J.. O. małżonkowie z tak ułożonych relacji czerpali korzyści materialne, a przyjęty podział ról nie może zwalniać dłużniczki z odpowiedzialności za podejmowane przez nią działania czy też zaniechania. W. J. jest osobą wykształconą, i jak już Sąd Rejonowy zauważył, w momencie zaciągania czy też poręczania kolejnych umów pożyczek, miała świadomość co do swojej ciężkiej sytuacji finansowej, a przede wszystkim co do niemożności regulowania bieżących zobowiązań z uzyskiwanych dochodów. Dłużniczka zeznała, że mąż osiągał zysk w kwocie około 20.000 zł, gdy tymczasem raty miesięczne wobec banków kształtowały się na tym poziomie ok. 17.000 zł. Zatem osiągane dochody czyniły wątpliwą możliwość ich bieżącego regulowania, w konsekwencji czego, jak sama zeznała dłużniczka, zaciągała z mężem kredyty pomimo braku spłaty poprzednich. Takie działanie dłużniczki, Sąd Rejonowy uznał jako nacechowane co najmniej rażącym niedbalstwem, skutkującym pogłębianiem swojego zadłużenia wobec wierzycieli.

Analizując zebrany w sprawie materiał Sąd Rejonowy nie stwierdził także, aby pogłębianie zadłużenia dłużniczki pozostawało w związku z jej stanem zdrowia. Poza tym Sąd Rejonowy wskazał, że w odniesieniu do przesłanki negatywnej określonej w art. 491 4 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego, w przeciwieństwie do przesłanek negatywnych określonych w art. 491 4 ust.2-4 p.u.n., nie ma możliwości zastosowania klauzuli, zgodnie z którą możliwe jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej, jeżeli przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi. Przesądza o tym jednoznacznie treść ust. 1 wskazanego uregulowania.

W toku niniejszej sprawy Sąd Rejonowy nie ustalił aby w stosunku do dłużniczki prowadzone było jakiekolwiek postępowanie upadłościowe, stąd też uznano, iż nie zaistniały także negatywne przesłanki w zakresie ustalenia planu spłaty wierzycieli czy też umorzenia zobowiązań. Dłużniczka także nie dokonała czynności prawnej z pokrzywdzeniem wierzycieli.

W ocenie Sądu Rejonowego wystąpiła jednak kolejna negatywna przesłanka do ogłoszenia upadłości konsumenckiej, albowiem dłużniczka - wbrew przepisom ustawy - nie zgłosiła w terminie wniosku o głoszenie upadłości. Dłużniczka popadła w stan niewypłacalności co najmniej w sierpniu 2012 r., a pomimo takiego stanu rzeczy nie złożyła wówczas wniosku o ogłoszenie upadłości, uczyniła to dopiero w styczniu 2015 r., kiedy to jej zadłużenie znaczenie wzrosło. Ustawodawca ustanawiając przesłankę określoną w art. 491 4 ust. 3 p.u.n., wyłączył możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej wobec takich osób, celem ochrony wierzycieli. Zobowiązania dłużniczki powstały przede wszystkim w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą i fakt nie wywiązania się z obowiązku złożenia w stosownym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości nie może być premiowany ogłoszeniem upadłości konsumenckiej. Zdaniem Sądu Rejonowego dłużniczka prowadząc działalność gospodarczą winna była złożyć wniosek o ogłoszenie swojej upadłości najpóźniej we wrześniu 2012 r., czego faktycznie nie uczyniła, pomimo, iż wówczas istniały już zaległości czynszowe wobec Towarzystwa (...) sp. z o.o. w K., nadto zaległości w opłatach za strefę płatnego parkowania oraz obowiązek uiszczenia podatku od nieruchomości w J.. Ustaleń tych nie zmienia również fakt wykreślenia dłużniczki z ewidencji działalności gospodarczej w dniu 4 listopada 2014 r. i aktualnie nieprowadzenie przez nią działalności gospodarczej wobec wyraźnego brzmienia art. 491 4 ust. 2 pkt 3 ustawy.

Sąd Rejonowy mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy doszedł do przekonania, że ogłoszenie upadłości W. J. nie było uzasadnione względami słuszności lub humanitarnymi, albowiem zarówno dłużniczka, pomimo problemów zdrowotnych (przedkładane w toku postępowania zwolnienia lekarskie), jak i jej mąż pracują, jej dzieci są zdrowe, natomiast rozstanie z mężem samo w sobie nie stanowi względów humanitarnych, o których mowa w ustawie. Nadto w toku postępowania dłużniczka nie podniosła żadnych innych szczególnych okoliczności pozwalających na ogłoszenie wobec niej upadłości, pomimo zaistnienia negatywnej ku temu przesłanki.

W. J. złożyła zażalenie na powyższe orzeczenie wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Powyższemu postanowieniu zarzucono naruszenie:

- przepisów prawa materialnego, w szczególności art. 491 4 ustawy prawo upadłościowe w zw. z art. 8 prawa upadłościowego w zw. z art. 21 prawa upadłościowego poprzez błędną ich wykładnię, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że wnioskodawczyni nie wypełnia przesłanek pozytywnych warunkujących dopuszczalność uwzględnienia wniosku o ogłoszenie upadłości,

- przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 35 prawa upadłościowego poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i dokonanie ich dowolnej oceny, a właściwie niedokonanie jakiejkolwiek oceny zeznań dłużniczki i uznanie, że za ogłoszeniem upadłości dłużniczki jako osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, nie przemawiają względy słuszności ani zasady humanitaryzmu.

Jednocześnie dłużniczka wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zaświadczenia z dnia 3.02.2016 r. wystawionego przez psychologa z Przychodni (...) na okoliczność w szczególności stanu psychicznego W. J. spowodowanego jej obecną sytuacją finansową, majątkową i rodzinną, braku zamiaru wnioskodawczyni doprowadzenia do swojej niewypłacalności, istnienia względów słuszności przemawiających za uwzględnieniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Potrzeba powołania tego dowodu wynikła później albowiem dłużniczka ze względu na zły stan psychiczny, który obecnie uległ pogorszeniu, dopiero uzyskała aktualne zaświadczenie o przebiegu leczenia psychiatrycznego.

W uzasadnieniu dłużniczka podniosła, że jest podmiotem legitymowanym do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jako osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej ponieważ wniosek o ogłoszenie upadłości złożyła przed upływem roku od wykreślenia z (...). Dalej podniosła, że umyślność oznacza objęcie zamiarem dłużnika doprowadzenie do niewypłacalności albo jej pogłębienia, a nie sam fakt umyślnego dokonania czynności, które do niewypłacalności doprowadziły. Zdaniem skarżącej, w niniejszej sprawie nie sposób przypisać jej celowego, umyślnego działania ukierunkowanego na doprowadzenie do swojej niewypłacalności, ani rażącego niedbalstwa. Natomiast fakt załamania nerwowego i depresji pozwala na uwzględnienie wniosku o ogłoszenie upadłości ze względów humanitarnych. Sąd Rejonowy nie dopatrując się tej przesłanki nie uwzględnił, że dłużniczka nie przyczyniła się swoim bezpośrednim działaniem do powstania stanu jej niewypłacalności. Zarzucono przy tym, że Sąd Rejonowy nie wziął też pod uwagę, iż dłużniczka podjęła pracę, jest osobą młodą mającą na utrzymaniu dwoje małoletnich dzieci, nie ukrywa źródeł ani wysokości osiąganych dochodów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie

Na wstępie zauważyć należało, że wprawdzie dłużniczka zarzuciła naruszenie przepisów w brzmieniu znowelizowanym przez ustawę z dnia 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r., poz. 978) to jednak nie ulega wątpliwości, iż z uwagi na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w dniu 30 stycznia 2015 r., a zatem przed wejściem w życie cytowanej ustawy, w myśl art. 449 tej ustawy, do rozpoznania wniosku zastosowanie mają przepisy dotychczasowe, tj. ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2015 r., poz. 233 - dalej jako puin.). Choć nie wynika to wprost z treści tego przepisu, przepisy dotychczasowe stosuje się również do tych postępowań, w których wniosek o ogłoszenie upadłości wpłynął przed dniem wejścia w życie ustawy, natomiast upadłość ogłoszono po dniu wejścia w życie ustawy.

Na gruncie rozważanej sprawy nie budzą zastrzeżeń - nie były też kwestionowane -ustalenia Sądu pierwszej instancji, że dłużniczka zaprzestała regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych a jej niewypłacalność powstała w sierpniu 2012 r. W świetle regulacji zawartej w art. 10 i art. 11 ust. 1 w zw. z art. 491 2 ust. 1 puin nie byłaby zatem wyłączona możliwość ogłoszenia jej upadłości, gdyby nie zachodziły negatywne w tym względzie przesłanki wynikające z art. 491 4 ust. 1 i 2 pkt 3 puin. W myśl art. 491 4 ust. 1 piun sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności w sposób umyślny lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko Sądu Rejonowego, który mając na uwadze przytoczony wyżej przepis, prawidłowo przyjął, że dłużniczka zwiększyła stopień swojej niewypłacalności, co najmniej wskutek rażącego niedbalstwa.

W doktrynie wskazuje się, że rażącym niedbalstwem jest zachowanie dłużnika, polegające na niedołożeniu należytej staranności wymaganej w danych okolicznościach, konieczne jest przy tym ustalenie, że w konkretnych okolicznościach danego przypadku dłużnik mógł zachować się z należytą starannością. Zakwalifikowanie zachowania dłużnika jako rażącego niedbalstwa uniemożliwiają przykładowo błędne informacje, na podstawie których dłużnik podejmował decyzję lub fakt, że do nieostrożnego zachowania dłużnik został zmuszony warunkami, w jakich działał albo czynnikami wewnętrznymi (wiek, choroba). Jako przykład rażącego niedbalstwa wskazuje się zachowanie dłużnika, który zaciąga kredyty znacznie przekraczające w chwili ich udzielania jego możliwości zarobkowe, w sytuacji braku perspektyw na poprawę aktualnej sytuacji. Wedle bowiem rozsądnej oceny winien liczyć się z tym, że w najbliższym czasie – bez dodatkowego zadłużenia – nie będzie w stanie obsłużyć swojego długu (zob. P. Zimmerman, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2014, Legalis). Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy o tym, czy w danym przypadku można postawić danej osobie zarzut rażącego niedbalstwa decyduje niezgodność jej postępowania z określonym przyjętym modelem postępowania, ale także uwarunkowana doświadczeniem życiowym, możliwość i powinność przewidywania odpowiednich następstw swojego zachowania.

Dokonując oceny zachowania dłużniczki, porównując je z wzorcowym typem postępowania można postawić zarzut, że powinna była mieć wyobrażenie do czego może doprowadzić jej zachowanie i narastające zadłużanie. Trafne zauważył Sąd Rejonowy, że mimo popadnięcia w stan niewypłacalności w sierpniu 2012 r. – dłużniczka nie regulowała wówczas zobowiązań w stosunku do co najmniej dwóch wierzycieli – nie podjęła działań mających na celu polepszenie swojej sytuacji finansowej. Wręcz przeciwnie, nadal zezwalała mężowi na podejmowanie ryzykownych działań związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Dłużniczka nie sprzeciwiała się zaciąganiu przez męża kolejnych zobowiązań w postaci kredytów czy pożyczek w znacznych kwotach sięgających 200.000 – 300.000 zł, nadto niejednokrotnie występowała w roli poręczyciela z tego tytułu. Jest to o tyle istotne, że dłużniczka jak sama zeznała, wiedziała od męża, że jej działalność gospodarcza prowadzona w formie hurtowni nie wykazywała zysków. Dłużniczka miała zatem pełne rozeznanie w sytuacji majątkowej i finansowej, nadto miała świadomość – o czym także zeznała na rozprawie w dniu 27 listopada 2015 r. – że kolejne kredyty zaciągane były w okolicznościach niespłacenia poprzednich. Fakt, że dłużniczka w niekorzystnych dla niej uwarunkowaniach finansowych skutkujących niewypłacalnością zaciąga kolejne zobowiązania w postaci kredytów, pożyczek, czy też dokonuje ich poręczenia, w okolicznościach niniejszej sprawy wskazuje na niedochowanie przez dłużniczkę należytej staranności. Jak się okazało z perspektywy czasu środki te nie poprawiły sytuacji dłużniczki, a wręcz pogłębiły stan niewypłacalności. Zresztą analiza materiału dowodowego nie wskazuje by istniały perspektywy na poprawę tej sytuacji. Trudno zatem przyjąć, że dłużniczka zaciągała kolejne zobowiązania ponieważ liczyła na poprawę swojej sytuacji majątkowej. Brak też podstaw do uznania, że dłużniczka w sposób usprawiedliwiony mogła przypuszczać, że zdoła spłacić dług. Nie można ocenić inaczej sytuacji, w której mąż dłużniczki, którego działalność stanowiła główne źródło dochodów, zaciąga kredyty na granicy możliwości zarobkowych. Jak zeznała bowiem dłużniczka jej mąż osiągał zysk w kwocie około 20.000 zł, zaś raty miesięczne zobowiązań wobec banków wynosiły około 17.000 zł. Okoliczności sprawy wskazują, że dłużniczka mimo tego, że nie spłacała zobowiązań, a jej sytuacja się pogarszała, to zaciągała kolejne zobowiązania. Miała bowiem wiedzę odnośnie wypowiedzenia kredytu obrotowego w kwocie 500.000 zł, a jednak poręczyła mężowi dwa kolejne kredyty na prowadzenie bieżącej działalności gospodarczej. Trudno w takiej sytuacji przyjąć by dłużniczka będąca doświadczonym przedsiębiorcą nie miała świadomości, że nie będzie w stanie obsłużyć długu. Nie zaistniała też sytuacja, a przynajmniej nie wykazano tego w toku postępowania, aby podejmowała ona decyzję o zaciągnięciu kolejnych zobowiązań na podstawie błędnych informacji bowiem z jej zeznań wynika, że miała wiedzę odnośnie istniejących zobowiązań, jak i wyników finansowych prowadzonych działalności. Oceny zachowania dłużniczki nie zmienia fakt, że w rzeczywistości decyzje w zakresie działalności gospodarczej podejmował jej mąż. Jak wynika z przesłuchania W. J. właśnie w taki sposób małżonkowie ułożyli swoje stosunki, że to działalność męża stanowiła główny dochód, a przy tym zajmował się on większością spraw z działalnością związanych, w szczególności księgowością, a także podejmował kluczowe decyzje. Takie relacje małżonkowie ukształtowali między sobą na zasadzie dobrowolności, które rzeczywiście cechują się głębokim zaufaniem, co jednak trzeba podkreślić, wynika z samej istoty małżeństwa. Zgodzić się wobec tego należy z Sądem Rejonowym, że tak przyjęty podział ról nie może zwalniać dłużniczki od odpowiedzialności za podejmowane przez nią, czy też jej męża działania bądź zaniechania.

O ile zatem trudno przyjąć by działania dłużniczki wykazywały charakter umyślności, by były objęte zamiarem doprowadzenia do niewypłacalności, o tyle cechuje je bez wątpienia rażące niedbalstwo.

Sąd Okręgowy podziela też stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu, wedle którego pogłębienie zadłużenia nie zostało spowodowane chorobą. Co istotne, twierdzeń w tym zakresie nie podnoszono w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Natomiast z dowodów zgromadzonych w sprawie nie wynika w żaden sposób aby dłużniczka działała niezgodnie z wiedzą i wolą, czy poza jej świadomością, co miałoby stanowić skutek choroby. W ocenie Sądu odwoławczego dłużniczka miała dostateczny stopień rozeznania i dostateczną swobodę kierowania swym postępowaniem.

Sąd Rejonowy, mając na uwadze treść art. 491 4 ust. 2 pkt 3 puin prawidłowo też przyjął, że w okresie dziesięciu lat przed dniem złożenia niniejszego wniosku dłużniczka, mając taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosiła w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Skarżąca nie zakwestionowała faktu, że w sierpniu 2012 r. zaprzestała regulowania zobowiązań. Dodatkowo już w 2013 r. zostały wystawione dwa tytuły egzekucyjne na rzecz (...) spółki jawnej w M.. Tym samym analiza niespornych w tym zakresie ustaleń faktycznych pozwala przyjąć, że dłużniczka w sierpniu 2012 r. zaprzestała regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a więc w okresie kiedy prowadziła działalność gospodarczą. Nie ulega więc wątpliwości, że W. J. pomimo zaistnienia 2012 r. podstawy do ogłoszenia upadłości jako przedsiębiorcy – nie złożyła takiego wniosku. Skoro zatem dłużniczka nie regulowała należności wymagalnych w 2012 r., a nadto w kolejnych latach powstawały nowe, to nie zaistniała sytuacja, w której odpadłyby przesłanki złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w kolejnych latach, a wręcz przeciwnie - sytuacja dłużniczki pogarszała się i niewątpliwie wymagała złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy. Warto przy tym podkreślić, że zakaz ogłaszania upadłości przez Sąd w sytuacji opisanej powyżej ma w założeniu pozbawić przedsiębiorcę, który nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, możliwości umorzenia zobowiązań z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w trybie przepisów konsumenckich (art. 491 15 ust. 1 i art. 491 16 ust. 1 i 2 puin).

Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że trafnie Sąd Rejonowy uznał, że zaistniała kolejna obligatoryjna przesłanka oddalenia wniosku ustanowiona w art. art. 491 4 ust. 2 pkt 3 puin. Wprawdzie zakaz powyższy nie ma charakteru bezwzględnego, jednak także w ocenie Sądu Okręgowego względy słuszności lub względy humanitarne nie zachodzą w niniejszej sprawie. Przede wszystkim dłużniczka, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, w toku postępowania o ogłoszenie upadłości, nie powołała jakichkolwiek okoliczności przemawiających za istnieniem względów słuszności czy humanitarnych w ogłoszeniu upadłości względem niej. Wobec tego trudno przyjąć, by niewypłacalność stanowiła skutek okoliczności o charakterze obiektywnym (np. kalectwa, choroby), bądź by przemawiały za tym argumenty wynikające przede wszystkim z aktualnej sytuacji konsumenta. Słusznie w tym względzie wskazał Sąd Rejonowy, że dłużniczka jest młoda, ani ona ani jej dzieci nie są osobami chorymi, a w każdym razie nie zostało wykazane, aby dłużniczka lub jej dzieci cierpiały na chorobę wyłączającą jej podjęcie pracy czy samodzielną egzystencję. Jak sama dłużniczka przyznała zarówno, ona jak i jej mąż pracują. Dłużniczka otrzymuje wynagrodzenie miesięczne w kwocie 2.800 zł, a także przyznana została je kwota 2.000 zł z tytułu kosztów utrzymania rodziny. Na zmianę tej oceny nie ma też wpływu okoliczność rozstania z mężem.

Całkowicie natomiast niezrozumiały okazał się zarzut, wedle którego Sąd Rejonowy przyjął, że dłużniczka nie jest legitymowana do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jako osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej. Już sam fakt rozpoznania przez Sąd Rejonowy przesłanek, o których mowa była wyżej, warunkujących ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej świadczy o niezasadności stanowiska dłużniczki wyrażonego w zażaleniu. Natomiast zauważyć należy, że art. 8 ust. 1 puin w okolicznościach niniejszej sprawy nie może mieć zastosowania skoro dłużniczka złożyła wniosek w warunkach tzw. upadłości konsumenckiej regulowanej przepisami art. 491 1 i nast. puin, nie zaś jako przedsiębiorca będący osobą fizyczną.

Jeśli chodzi o wniosek dłużniczki o dopuszczenie dowodu z zaświadczenia wystawionego przez psychologa z Przychodni (...) to uznać należy, iż jest on spóźniony. Wprawdzie zaświadczenie wydane zostało w dniu 3 lutego 2016 r., a zatem już po wydaniu zaskarżonego postanowienia, to jednak trudno przyjąć, by potrzeba powołania tego dowodu powstała dopiero na etapie postępowania zażaleniowego. Już w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji dłużniczka przedstawiała zaświadczenia lekarskie, z których wynika, że była pod opieką psychiatryczną, jednak nie wywodzono z tej okoliczności żadnych skutków prawnych. Natomiast już wówczas zaistniała potrzeba przeprowadzenia stosownych dowodów, na okoliczność choroby, o czym zawodowy pełnomocnik powinien zdawać sobie sprawę.

Konkludując, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał oceny przesłanek z art. 491 4 ust. 1 i 2 pkt 3 prawa upadłościowego i naprawczego.

W tym stanie Sąd Okręgowy oddalił zażalenie jako bezzasadne na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

SSR del. Anna Górnik SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj