Sygn. akt II K 1026/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Tczewie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Rafał Gorgolewski

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Gelińska

Przy udziale prokuratora Mariusza Mikuły

Po rozpoznaniu w dniach: 31.03.2016 r., 25.04.2016 r., 06.06.2016 r. i 10.06.2016 r.

sprawy z oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Tczewie

przeciwko: A. J. (...): (...), (...), synowi J. i D. z domu K., urodzonemu (...) w T.

oskarżonemu o to, że:

1. w czasie października - listopada 2014 roku w T. dokonał uszkodzenia ciała I. G. (1) w ten sposób, że bez powodu uderzył ją dwukrotnie w twarz, w wyniku czego doznała stłuczenia twarzy i pleców, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, a następnie groził pokrzywdzonej pobiciem, a groźba ta wzbudziła w zagrożonej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona

tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

2. w dniu 25 kwietnia 2015 r. w T. groził I. G. (1) pozbawieniem życia, zdrowia i zgwałcenia, które to groźby wzbudziły w niej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, w celu zmuszenia jej do zapłaty za rozsypany biały proszek, a następnie uderzył ją w twarz, w wyniku czego upadła na chodnik, a następnie kopał nogą po ciele, w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy pod postacią bolesności i obrzęku oczodołu, stłuczenia z bolesnością kolana lewego z otarciem naskórka po stronie przyśrodkowej oraz podbiegnięciem krwawym i obrzękiem kolana po stronie bocznej oraz otarcia naskórka w okolicy łokcia lewego, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu

tj. o czyn z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

I. Oskarżonego A. P. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie 1. oskarżenia, z tym ustaleniem , że działał publicznie i z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego oraz eliminuje z jego opisu stłuczenie pleców, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i z art. 57a § 1 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., art. 37b k.k. i art. 57a § 1 k.k., na mocy art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 34 § 1 i § 1a pkt 1 k.k. i z art. 35 § 1 k.k. skazuje go na kary: 3 /trzech/ miesięcy pozbawienia wolności oraz roku ograniczenia wolności w formie obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 32 /trzydziestu dwóch/ godzin miesięcznie;

II. Na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżonego na rzecz I. G. (1) kwotę 1.000 /tysiąca/ złotych, tytułem zadośćuczynienia pokrzywdzonej za doznaną krzy

wdę;

III. Oskarżonego A. P. (1) w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie 2. oskarżenia uznaje za winnego tego, że w dniu 25 kwietnia 2015 r. w T. w celu zmuszenia I. G. (1) do zapłaty za rozsypany biały proszek kwoty 2500 złotych groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia, zdrowia i zgwałceniem oraz stosował wobec niej przemoc uderzając w twarz, w wyniku czego upadła na chodnik, a następnie kopania nogą po ciele, w wyniku czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy pod postacią bolesności i obrzęku oczodołu, stłuczenia z bolesnością kolana lewego z otarciem naskórka po stronie przyśrodkowej oraz podbiegnięciem krwawym i obrzękiem kolana po stronie bocznej oraz otarcia naskórka w okolicy łokcia lewego, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, przy czym celu swojego nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej i jej syna, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., art. 14 § 1 k.k. i art. 37b k.k., na mocy art. 282 k.k. w zw. z art. 34 § 1 i § 1a pkt 1 k.k. i z art. 35 § 1 k.k. skazuje go na kary: 5 /pięciu/ miesięcy pozbawienia wolności oraz roku i 6 /sześciu/ miesięcy ograniczenia wolności w formie obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 32 /trzydziestu dwóch/ godzin miesięcznie;

IV. Na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżonego na rzecz I. G. (1) kwotę 2.000 /dwóch tysięcy/ złotych, tytułem zadośćuczynienia pokrzywdzonej za doznaną krzywdę;

V. Na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 86 § 1 i 3 k.k. i z art. 87 § 2 k.k. łączy orzeczone w punktach I. oraz III. jednostkowe kary pozbawienia wolności oraz ograniczenia wolności i orzeka A. P. (1) kary łączne: 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności oraz 2 /dwóch/ lat ograniczenia wolności w formie obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 32 /trzydziestu dwóch/ godzin miesięcznie;

VI. Na mocy art. 41a § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k. orzeka zakaz kontaktowania się oskarżonego z I. G. (1) w jakiejkolwiek formie bez jej zgody oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 /pięćdziesiąt/ metrów na okres 10 /dziesięciu/ lat;

VII. Na mocy art. 626 § 1 k.p.k. i art. 627 k.p.k. oraz art. 1 i art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z ust. 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t. j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym 170 /sto siedemdziesiąt/ złotych tytułem wydatków oraz 420 /czterysta dwadzieścia/ złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt II K 1026/15

UZASADNIENIE

Na podstawie art. 423 § 1a k.p.k. uzasadnienie ograniczono do II. z czynów zarzucanych A. P. (1), albowiem tylko w takim zakresie został złożony wniosek.

Sąd uznał za udowodnione następujące fakty:

A. P. (1) ma 45 lat, jest kawalerem, ma jedno dorosłe dziecko. Oskarżony ma wykształcenie średnie, z zawodu jest cieślą. Aktualnie prowadzi działalność gospodarczą, z czego osiąga miesięczny dochód w kwocie 2.000 złotych. Posiada samochód osobowy. Nigdy nie leczył się psychiatrycznie ani odwykowo. Oskarżony nie był wcześniej karany.

Dowody:

- oświadczenie oskarżonego – k. 122

- karta karna – k. 63

W dniu 25 kwietnia 2015 roku I. G. (1) obchodziła urodziny. Z synem i znajomymi udała się do baru U (...), mieszczącego się na ul. (...) w T.. Około północy w barze pojawił się A. P. (1), który podszedł do S. G. (1) i poprosił go o wyjście na zewnątrz, gdyż chce porozmawiać o wcześniejszym nieporozumieniu z jego matką. Pokrzywdzona, obawiając się o syna, wyszła wraz nim przed bar i zapowiedziała A. P., że zaraz wezwie Policję. W odpowiedzi usłyszała od oskarżonego, że ma mu zapłacić 1.500 złotych za rozsypany podczas poprzedniego spotkania „towar” i że skoro nie chciała z nim pójść do łóżka po dobroci, to będzie musiała zabawić się na siłę - również z jego kumplami. Po tym A. P. uderzył I. G. w twarz, obalając ją na ziemię, po czym kopnął pokrzywdzoną w nogę. Widząc to S. G. ruszył matce na pomoc i zaczął zadawać ciosy oskarżonemu. Rozdzielili ich koledzy A. P., którzy następnie zadzwonili po A. R.. Po chwili podjechał on pod bar samochodem. Oskarżony powiedział wtedy, że pokrzywdzona teraz musi zapłacić 2.500 złotych do godziny 18 dnia następnego, bo inaczej będzie wyżuta, przeżuta i zakopana w lesie, po czym wsiadł do pojazdu i odjechał.

Dowody:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 122

- zeznania pokrzywdzonej I. G. (1) – k. 2v-3, 14, 120v-21v

- zeznania świadka S. G. (1) – k. 25, 122v-23

- zeznania świadka K. A. – k. 32, 123v

- zeznania świadka A. R. – k. 40, 123

- opinia sądowo – lekarska – k. 28

- dokumentacja fotograficzna – k. 46-47

I. G. (1) z kolei zawiadomiła o zajściu Policję, po czym udała się do szpitala. W wyniku zdarzenia pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy pod postacią bolesności i obrzęku oczodołu, stłuczenia z bolesnością kolana lewego z otarciem naskórka po stronie przyśrodkowej oraz podbiegnięciem krwawym i obrzękiem kolana po stronie bocznej oraz otarcia naskórka w okolicy łokcia lewego, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu.

Dowody:

- zeznania świadka K. K. (2) – k. 66, 122

- kopia notatnika służbowego – k. 50-54

- dokumentacja lekarska – k. 7-8, 19-27

- opinia sądowo – lekarska – k. 28

Sąd zważył, co następuje:

Powyższe okoliczności Sąd ustalił na podstawie wymienionych dowodów, które ocenił jako wiarygodne.

W przypadku wyjaśnień oskarżonego Sąd dał im wiarę jedynie w części, z kolei zeznania świadka J. P. (1) zostały uznane za całkowicie niewiarygodne.

W relacji A. P. (1) Sąd dał wiarę temu, iż doznał on obrażeń ciała w wyniku interwencji syna pokrzywdzonej, a następnie został z miejsca zdarzenia zabrany przez kolegę – fakty te zostały bowiem potwierdzone przez inne przesłuchane osoby oraz dokumentację fotograficzną.

Sąd nie dał jednocześnie wiary relacji oskarżonego i J. P., w której utrzymywali oni, iż oskarżony nie tylko nie był sprawcą zarzucanego mu czynu, ale wręcz stał się ofiarą niesprowokowanej napaści. Wersji tej przeczą bowiem nie tylko zgodne zeznania I. G. (1) i S. G. (1), ale również osoby postronnej – K. A., która to świadek potwierdziła wersję przedstawioną przez pokrzywdzoną i jej syna. Należy również zauważyć, iż dokumentacja medyczna potwierdza sam fakt doznania przez I. G. obrażeń, zaś treść opinii sądowo – lekarskiej przedstawiony przez pokrzywdzoną sposób ich powstania. Należy również zauważyć, iż z zeznań świadka K. K. (2) i treści notatników służbowych wynika, iż to pokrzywdzona wezwała Policję i bezpośrednio po zdarzeniu relacjonowała je w sposób tożsamy z późniejszymi zeznaniami. Należy również zauważyć, iż znamiennym jest, że gdy I. G. wezwała Policje, to oskarżony oddalił się z miejsca zdarzenia – a więc zachował się tak, jak uciekający sprawca.

Należy także zauważyć, iż relacje A. P. i J. P. są wzajemnie sprzeczne. Oskarżony twierdził, że I. G. i S. G. zaczaili się na niego i zaatakowali, gdy schodził po schodach (a więc gdy wychodził z baru), świadek z kolei utrzymywał, że A. P. został zaatakowany na ulicy pod barem, do którego nie zdołał nawet wejść. Ta sprzeczność nie dotyczy więc drugorzędnych szczegółów, lecz okoliczności kluczowych, wobec czego relacje rzekomo dotyczące tego samego zdarzenia nie mogą być uznane za wiarygodne. Należy w szczególności wskazać, iż opisywane zajście miało stosunkowo prosty przebieg i nie wymagało zapamiętania szczególnych detali. Sprzeczności te dowodzą, iż oskarżony i świadek uzgodnili swoje relacje co do samego obciążenia S. G., jednak niezbyt szczegółowo i w konsekwencji podczas przesłuchania J. P. musiał improwizować – wobec czego szczegóły opisywał odmiennie. Sąd uznał więc, iż A. P. i J. P. zaprzeczając sprawstwu oskarżonego starali się uchronić go przed odpowiedzialnością karną, wobec czego ostatecznie nie dał im wiary.

Reasumując – przedstawione przez prokuratora dowody wykazały sprawstwo A. P. (1) co do zarzucanego mu czynu.

Odnośnie kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu oraz jego winy:

A. P. (1) został oskarżony o to, że: w dniu 25 kwietnia 2015 r. w T. groził I. G. (1) pozbawieniem życia, zdrowia i zgwałcenia, które to groźby wzbudziły w niej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, w celu zmuszenia jej do zapłaty za rozsypany biały proszek, a następnie uderzył ją w twarz, w wyniku czego upadła na chodnik, a następnie kopał nogą po ciele, w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy pod postacią bolesności i obrzęku oczodołu, stłuczenia z bolesnością kolana lewego z otarciem naskórka po stronie przyśrodkowej oraz podbiegnięciem krwawym i obrzękiem kolana po stronie bocznej oraz otarcia naskórka w okolicy łokcia lewego, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu - tj. o czyn z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że w dniu 25 kwietnia 2015 r. w T. w celu zmuszenia I. G. (1) do zapłaty za rozsypany biały proszek kwoty 2500 złotych groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia, zdrowia i zgwałceniem oraz stosował wobec niej przemoc uderzając w twarz, w wyniku czego upadła na chodnik, a następnie kopania nogą po ciele, w wyniku czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy pod postacią bolesności i obrzęku oczodołu, stłuczenia z bolesnością kolana lewego z otarciem naskórka po stronie przyśrodkowej oraz podbiegnięciem krwawym i obrzękiem kolana po stronie bocznej oraz otarcia naskórka w okolicy łokcia lewego, które spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, przy czym celu swojego nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej i jej syna i czyn ten zakwalifikował jako występek z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd w pierwszej kolejności uzupełnił opis przypisanego czynu – wskazał kwotę, zapłaty której oskarżony się domagał oraz fakt, iż ostatecznie celu tego nie osiągnął. Wyeliminował również opis realności groźby, jako niestanowiący znamienia przypisanego przestępstwa.

Sąd zmienił również kwalifikację prawną przypisanego A. P. (1) czynu i w miejsce art. 191 § 1 k.k. ostatecznie zastosował art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k.

Występek z art. 191 § 1 k.k. popełnia ten, kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia.

Występek wymuszenia rozbójniczego popełnia z kolei ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przemocą, groźbą zamachu na życie lub zdrowie albo gwałtownego zamachu na mienie, doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym albo do zaprzestania działalności gospodarczej.

Niewątpliwie A. P. (1) posłużył się zarówno przemocą, jak i groźbą zamachu na życie – czym wypełnił przesłanki dotyczące sposobu działania sprawcy wspólne obydwu omawianym przestępstwom. Proponując kwalifikację prawną zarzucanego czynu, prokurator nie zauważył jednak, iż działanie, do którego oskarżony chciał zmusić I. G. (1), od początku miało polegać na zapłacie przez pokrzywdzoną pieniędzy (przy czym ostatecznie podniósł żądaną kwotę) – a więc chciał on, aby rozporządziła swoim mieniem, przez co sam osiągnąłby korzyść majątkową. Tym samym A. P. zrealizował wszystkie znamiona kradzieży rozbójniczej. Ponieważ jednak pożądanego celu oskarżony nie osiągnął, z uwagi na interwencję S. G. (1) i późniejsze wezwanie przez I. G. Policji, zastosowanie ma również art. 13 § 1 k.k. oddający formę stadialną usiłowania.

Ponieważ stosując wobec pokrzywdzonej przemoc A. P. spowodował obrażenia ciała I. G., które skutkowały naruszeniem prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, zachowanie oskarżonego zrealizowało dodatkowo znamiona występku z art. 157 § 2 k.k., który popełnia ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni.

Rozważając kwestię winy oskarżonego, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sąd uznał, że A. P. (1) działał z zamiarem bezpośrednim i swoją świadomością i wolą obejmował zarówno cel, jak i sposób swojego działania.

W toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności mogące wskazywać na to, że w inkryminowanym czasie oskarżony znajdował się w stanie wyłączającym lub znacznie ograniczającym jego poczytalność – tym samym nie zachodzą przesłanki z art. 31 § 1 lub 2 k.k.

Reasumując - Sąd doszedł do przekonania, iż A. P. był zdolny do zawinienia i działał umyślnie, dlatego też podlega odpowiedzialności karnej za przypisane mu przestępstwo.

Odnośnie kary oraz środków: karnego i kompensacyjnego:

Z uwagi na fakt, iż czyn przypisany A. P. (1) wypełnił znamiona dwóch występków, Sąd – zgodnie z dyspozycją art. 11 § 3 k.k. – był zobligowany do orzeczenia jednej kary, na podstawie przepisu sankcjonowanego surowiej. Jest nim art. 282 k.k., przewidujący karę pozbawienia wolności w wymiarze od roku do 10 /dziesięciu/ lat. Na podstawie art. 37b k.k. Sąd mógł alternatywnie orzec karę pozbawienia wolności w wymiarze do 6 /sześciu/ miesięcy, połączoną z karą ograniczenia wolności w wymiarze do 2 /dwóch/ lat.

Skazując A. P. (1), Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 k.k. Zgodnie z dyspozycją wskazanego przepisu, Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy sprawcy, uwzględniając jego motywację, właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa oraz zachowanie po jego popełnieniu, a także stopień społecznej szkodliwości jego czynu. Sąd wziął także pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze kary, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także uwzględnił potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd posiłkował się także orzecznictwem, zgodnie z którym wymiar kary kształtowany jest tak, iż górną granicę limituje stopień winy, dolną zaś wyznaczają potrzeby prewencji ogólnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 października 2002 r. w sprawie sygn. akt II AKa 258/02, KZS 2002/10/52), przy czym cele ogólnoprewencyjne kary nie uzasadniają wymierzenia kary powyżej granicy winy sprawcy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 23 listopada 2000 r. w sprawie sygn. akt II AKa 147/00, KZS 2001/1/24).

Jako okoliczności obciążające A. P. (1), wpływające na podwyższenie wymiaru kary, Sąd potraktował:

działanie świadome, z zamiarem bezpośrednim

nagminność przestępstw przeciwko mieniu – okoliczność ta nie może być obojętna dla wymiaru kary, gdyż jednym z celów który ma ona osiągnąć, jest zapobieganie popełnianiu przestępstw, zwłaszcza tych nagminnych (postanowienie Sądu Najwyższego z 28 listopada 2008 r. w sprawie sygn. akt V KK 161/08)

kumulatywną kwalifikację prawną

działanie pod wpływem alkoholu

działanie publiczne

fakt, iż oskarżony użył przemocy przeciwko kobiecie, w dodatku niepełnosprawnej.

Ja okoliczności łagodzące, przemawiające na korzyść oskarżonego, Sąd poczytał:

- jego wcześniejszą niekaralność

- formę stadialną usiłowania.

Z uwagi na wcześniejszą niekaralność A. P. (1) Sąd uznał, iż w przypadku oskarżonego nie ma potrzeby orzekania długotrwałego pozbawienia wolności i zdecydował się orzec karę mieszaną. Rozstrzygając o jej wymiarze wziął pod uwagę bardzo wysoki stopień winy (działanie nie tylko umyślne, ale również kierunkowe) oraz całkowitą przewagę okoliczności obciążających, co przemawia za orzeczeniem kar w maksymalnym wymiarze. Za rozstrzygnięciem takim przemawia również wzgląd na potrzebę kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, dla którego użycie przemocy przeciwko kobiecie, szczególnie niepełnosprawnej, jest czynem wyjątkowo nagannym. W tej sytuacji orzeczone kary muszą być jasnym sygnałem, iż również Sądy tego typu zachowań nie traktują pobłażliwie i ostrzegać ewentualnych kolejnych damskich bokserów.

Po rozważeniu powyższych przesłanek, Sąd Rejonowy w Tczewie skazał A. P. (1) na kary:

- 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności

- 2 /dwóch/ lat ograniczenia wolności

Na mocy art. 41a § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k. Sąd orzekł także środek karny w postaci zakazu kontaktowania się oskarżonego w jakikolwiek sposób z I. G. (1) bez jej zgody oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 /pięćdziesiąt/ metrów na okres 10 /dziesięciu/ lat.

Zdaniem Sądu, wymierzone A. P. kary będą wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów, jakie stawiają dyspozycje art. 53 k.k. Są one bowiem adekwatne do stopnia winy oskarżonego oraz stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, jego motywacji oraz rozmiaru krzywdy, którą przez swe działanie wyrządził I. G.. Analizując sylwetkę A. P., Sąd doszedł do przekonania, że jego dotychczasowy sposób życia nie uzasadnia orzeczenia bardzo surowej kary pozbawienia wolności, gdyż wobec osoby pierwszy raz karanej na bezwzględną izolację penitencjarną cele – zarówno wychowawcze, jak i zapobiegawcze – jest w stanie spełnić kara kilkumiesięczna. Żeby jednak skazanie nie było odbierane jedynie jako „symboliczne”, konieczne jest jej połączenie z ograniczeniem wolności – aby społeczeństwo otrzymało sygnał, iż A. P. wyrządzoną mu szkodę rekompensuje własną pracą.

Kary pozbawienia wolności i ograniczenia wolności w orzeczonej wysokości powinny sprawić, że sam A. P. poważnie zastanowi się nad swoim postępowaniem. Oskarżony powinien dzięki ich odbyciu skonstatować, że jego każdy kolejny występek przeciwko porządkowi społecznemu, który zaczął naruszać, spotka się z natychmiastową reakcją – przy czym za każdym razem będzie ona coraz surowsza.

W celu uniemożliwienia powrotu do przestępstwa oraz zapewnienia pokrzywdzonej poczucia bezpieczeństwa, które wskutek stania się ofiarą przestępstwa utraciła, Sąd zakazał jednocześnie oskarżonemu kontaktowania i zbliżania się do I. G. na okres 10 /dziesięciu/ lat.

Mając powyższe na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że orzeczone kary i środek karny w sposób należyty wdrożą A. P. do przestrzegania porządku prawnego, zapobiegając jego powrotowi do przestępstwa. Jednocześnie nie można uznać, aby kary w orzeczonych wysokościach były zbyt łagodne i w ten sposób mogła oddziaływać negatywnie na poczucie sprawiedliwości zarówno samej pokrzywdzonej, jak i demoralizująco na innych sprawców (umacniając w nich błędne przekonanie, że „przestępstwo popłaca”) – tym samym spełni także swoją rolę z zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Ponieważ I. G. (1) złożyła wniosek o zasądzenie zadośćuczynienia, Sąd – zgodnie z dyspozycją art. 46 § 1 k.k. – był zobligowany do jego uwzględnienia i zasądzenia na rzecz pokrzywdzonej stosownej rekompensaty. Rozstrzygając o jej wysokości, Sąd kierował się dyspozycją art. 445 § 1 k.c., zgodnie z którym zadośćuczynienie przyznawane jest poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jako odpowiednia suma, stanowiąca odpłatę za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienia nie można traktować jako ekwiwalentu, charakterystycznego dla szkody majątkowej. Ma ono służyć jedynie pewnej kompensacie doznanej krzywdy (tak również: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006 r. w sprawie sygn. akt I ACa 161/06, LEX nr 278433). Przyznanie zadośćuczynienia nie wymaga zatem w zasadzie oceny rozmiaru szkody związanej z uszczerbkiem na zdrowiu, kosztami wynikłymi z uszkodzenia ciała czy utratą zdolności zarobkowej lub zwiększeniem potrzeb, albo zmniejszeniem widoków na przyszłość (vide: orzeczenie SN z dnia 10 czerwca 1999 r. w sprawie sygn. akt II UKN 681/98); wysokość zadośćuczynienia uzależniona jest natomiast od nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa oraz trwałości następstw zdarzenia, przy uwzględnieniu również okoliczności dotyczących życia osobistego poszkodowanego. W tym zakresie Sąd w pełni podzielił i przyjął za własną argumentację wyrażoną w tezie i uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2006 r. (sygn. akt II PK 102/06, OSNP 2008/1-2/11). Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą „zadośćuczynienie jest bowiem przede wszystkim środkiem rekompensaty krzywdy. Ten kompensacyjny cel zadośćuczynienia ma polegać, zgodnie z językowym znaczeniem, na - z natury rzeczy niedoskonałym - wynagrodzeniu krzywdy przez zaspokojenie w większym zakresie potrzeb poszkodowanego” (tak również: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r. w sprawie sygn. akt III CZP 37/73). Wysokość zadośćuczynienia nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (patrz również: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8 listopada 2005 r. w sprawie sygn. akt I ACa 329/05, LEX nr 186505). Z jednej strony przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania, wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków doznanego kalectwa (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 03 maja 1972 r. w sprawie sygn. akt I CR 106/72), z drugiej zaś strony, skoro zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, przy czym wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2002 r. w sprawie sygn. akt V CKN 1114/00).

W ocenie Sądu kwota 2.000 /dwóch tysięcy/ złotych jest adekwatna do odniesionych przez I. G. ujemnych następstw przestępstwa, którego stał się ofiarą. Należy podkreślić, iż pokrzywdzona nie tylko doznała cierpień fizycznych i psychicznych związanych z samym faktem popełnienia na jej osobie przestępstwa, ale również realnie obawiała się utraty życia oraz zgwałcenia – co gorsza zbiorowego. W ocenie Sądu wszystkie wskazane powyżej okoliczności, odzwierciedlające zarówno cierpienia fizyczne, jak i dolegliwości psychiczne, łącznie stanowią o rozmiarze wyrządzonej pokrzywdzonej krzywdy, a tym samym stanowią istotne wytyczne dla określenia wysokości środka karnego. W ocenie Sądu wskazane okoliczności faktyczne, tj. fakt iż I. G. stała się ofiarą bezpośredniego ataku na własne zdrowie i wolność, którego skutki odczuwała jeszcze po samym zdarzeniu - sprawiają, że przyznana kwota nie może być uznana za zbyt wygórowaną.