Sygn. akt I C 1166/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 02 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Płocku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Łukasz Wilkowski

Protokolant:

Monika Chmurzyńska

po rozpoznaniu w dniu 21 października 2015 roku w Płocku na rozprawie

sprawy z powództwa H. S.

przeciwko K. S. (1)

o zachowek w kwocie 234.000,00 zł

I.  zasądza od pozwanego K. S. (1) na rzecz powoda H. S. kwotę 148.352,67 zł (sto czterdzieści osiem tysięcy trzysta pięćdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt siedem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi naliczanymi od dnia 09 maja 2011 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego K. S. (1) na rzecz powoda H. S. kwotę 2.710,61 zł (dwa tysiące siedemset dziesięć złotych sześćdziesiąt jeden groszy) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać od powoda H. S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku kwotę 4.246,54 zł (cztery tysiące dwieście czterdzieści sześć złotych pięćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych;

V.  nakazuje pobrać od pozwanego K. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku kwotę 7.230,59 zł (siedem tysięcy dwieście trzydzieści złotych pięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych.

Sygn. akt I C 1166/11

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 09 maja 2011 roku skierowanym do Sądu Rejonowego w Gostyninie przeciwko K. S. (1) powód H. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 234.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, iż spadkodawczyni A. S. zamieszkała ostatnio w G. zmarła w dniu 06 maja 2008 roku. Spadek po niej w całości na podstawie testamentu nabył K. S. (1). Powód i pozwany są synami spadkodawczyni, która była wdową i gdyby dziedziczyli spadek na podstawie ustawy, to każdy z nich dziedziczyłby ½ spadku. W skład spadku wchodzą działki nr (...) wraz z zabudowaniami o powierzchni 0,9769 ha położone w G.. Wartość spadku wynosi obecnie 936.000,00 zł. Zachowek od tej kwoty według przepisu art. 991 k.c. wynosi 234.000,00 zł. Powód wezwał pozwanego do zapłaty zachowku, jednak pozwany pozostawił je bez odpowiedzi (pozew k. 2-3).

Postanowieniem z dnia 13 maja 2011 roku Sąd Rejonowy w Gostyninie stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową i sprawę przekazał do rozpoznania i rozstrzygnięcia Sądowi Okręgowemu w Płocku (k. 8).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż powód uzyskał już rozliczenie zachowku, a co za tym idzie, jego żądanie nie znajduje oparcia w ostatniej woli spadkodawczyni. Nadto zakwestionował wartość spadku określoną w pozwie oraz wskazany w nim spadek (odpowiedź na pozew k.17).

W toku dalszego procesu strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Spadkodawczyni A. S. (z domu S.) zmarła 6 maja 2008r. W chwili śmierci była wdową. Pozostawił dwoje dzieci H. S. i K. S. (1) (odpis skrócony aktu zgonu - k. 7 akt Sądu Rejonowego w Gostyninie, sygn. akt (...), odpisy skrócone aktów urodzenia – k 5-6 akt Sądu Rejonowego w Gostyninie, sygn. akt (...)).

Na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Gostyninie z dnia 9 listopada 2009 r., sygn. akt (...) spadek po A. S., z mocy testamentu z dnia 12 czerwca 2007 r., nabył w całości syn K. S. (1) (kopia postanowienia - k.4).

W treści testamentu z dnia 12 czerwca 2007 roku A. S. zawarła następujące oświadczenie: „drugiemu synowi H. A. nie zapisuje ponieważ został już wcześniej przeze mnie wyposażony. Syna K. S. (1) upoważniam do całego spadku po mnie ponieważ to jego pracą a także nakładami finansowymi zostały wzniesione zabudowania na działce położonej w G. przy ul.(...) w którym zamieszkuje założył ogrzewanie olejowe. A nadto syn K. zapewniał i zapewnia mi stałą i pełną opiekę, aż do śmierci” (kopia testamentu – k. 4 akt Sądu Rejonowego w Gostyninie, sygn. akt (...)).

Przed A. S. w dniu 06 czerwca 1976 roku zmarł jej mąż T. S., a spadek po nim, w tym również wchodzące w jego skład gospodarstwo rolne położone w G., na podstawie ustawy nabyli żona A. S. oraz dzieci H. S. i K. S. (1) po 1/3 części każde z nich, co zostało stwierdzone postanowieniem Sądu Rejonowego w Kutnie z dnia 24 lutego 1986 roku sygn. akt(...) (postanowienie z dnia 24.02.1986r – k. 21 akt (...) Sądu Rejonowego w Kutnie).

A. S. oraz jej mąż T. S. był właścicielami zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...) obejmującej działkę gruntu oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) o pow. 0,42 ha, dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Gostyninie prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...) oraz nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) obejmującej działki gruntu oznaczone numerami ewidencyjnym (...) o pow. 1,0382 ha, dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Gostyninie prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...) (odpisy z KW – k. 33 – 38).

Po śmierci T. S., jego spadkobiercy nie dokonywali działu spadku po nim do chwili obecnej. Do czasu śmierci A. S. nie było między nimi również żadnych sporów dotyczących zarządu nieruchomościami wchodzącymi w skład spadku. H. S. mieszkał w W., zaś A. S. oraz K. S. (1) w G. (bezsporne).

Na nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) po śmierci T. S. zamieszkiwała A. S. wraz z synem K.. H. już wówczas zamieszkiwał w W.. K. S. (1) ożenił się w 1979 roku i wówczas wykończył piętro budynku mieszkalnego usytuowanego na tej nieruchomości i tam zamieszkał wraz rodziną i mieszkał przez kilkanaście następnych lat. Potem w 1990 roku wybudował własny dom i tam przeprowadził się z rodziną. Jeszcze jak mieszkał na tej nieruchomości sfinansował wymianę okien w tym budynku mieszkalnym. Po wyprowadzce gdy stwierdził, że mama nie daje sobie rady z ogrzewaniem węglowym, które było w budynku po uzgodnieniu tego z mamą, sfinansował wymianę tego ogrzewania na ogrzewanie olejowe, a około rok czy dwa lata później ocieplił budynek. Częściowo w remontach tych finansowo uczestniczyła również A. S.. Remonty te były uzgadniane przez pozwanego i matkę, ale brat H. wiedział o nich. K. S. (1) nigdy nie oczekiwał zwrotu pieniędzy za poczynione nakłady od A. S. (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z dnia 21 października 2015 roku – 00:18:42 – 00:23:31).

Aktualna wartość nakładów poczynionych przez K. S. (1) na nieruchomość położoną przy ul (...) to kwota 75.160,57 zł i składają się na nią następujące wartości: ocieplenie budynku i otynkowanie – 23.630,50 zł, rynny i rury spustowe – 534,73 zł, wymiana okien i drzwi – 12.517,78 zł, instalacja centralnego ogrzewania – 18.547,03 zł, położenie glazury i terakoty – 5.599,55 zł, położenie tynków wewnętrznych – 6.929,99 zł i budynek gospodarczy – 1.833,54 zł (opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa J. K. – k. 374 – 424).

K. S. (1) prowadził działalność gospodarczą najpierw w formie spółki cywilnej, następnie jako wspólnik spółki jawnej pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) spółka jawna K. S. (1), H. Ż. w G., a następnie jako udziałowiec spółki pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w G.. Spółki te do przełomu lat 2000 – ych prowadziły działalność na nieruchomości wchodzącej w skład spadku po T. S. i będącej przedmiotem współwłasności A. S. i stron niniejszego procesu położonej w G. przy ul. (...). W początkowym okresie właściciele tej nieruchomości nie pobierali od tychże spółek żadnych opłat czynszowych. W końcowym okresie czynsz taki pobierała A. S.. W latach 90 - ych dokonywały one również prac remontowych i budowlanych na terenie tej nieruchomości polegających na wykonaniu ogrodzenia, bramy i furtki, wybetonowaniu placu, wykonaniu budynku portierni, budynku biurowego, budynku garażowego oraz wiaty stalowej. Jeszcze przed śmiercią testatorki nakłady te zaewidencjowane w ewidencji środków trwałych Przedsiębiorstwa (...) Spółka z o.o. w G. zostały zlikwidowane z uwagi na rozbiórkę lub utratę przydatności do użytkowania (oświadczenie – k. 258, protokół likwidacji – k. 259 – 260, dokumenty księgowe – k. 261 – 275, zeznania świadków S. P. – k. 347 - 348, P. Ż. – k. 348 – 349, przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z dnia 21 października 2015 roku – 00:23:31 – 00:26:09).

Obecnie spośród tych elementów wykonanych przez spółkę na terenie przedmiotowej nieruchomości pozostało jeszcze częściowo ogrodzenie, budynek garażowy oraz wiata stalowa. Aktualna wartość rynkowa tychże nakładów to kwota 137.247,08 zł brutto (opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa J. K. – k. 374 – 424).

Aktualnie współwłaścicielami wyżej wskazanych dwóch nieruchomości są K. S. (1) w 5/6 części oraz H. S. w 1/6 części (odpisy z KW – k. 33 – 38).

W chwili śmierci A. S. nie posiadała środków finansowych na rachunkach bankowych (pisma banków - k.51, 53 i 57).

Aktualna wartość rynkowa przedmiotowych nieruchomości według ich stanu z dnia 06 maja 2008 roku, a cen aktualnych wynosi: 343.714,00 zł – działka nr (...), 218.524,00 zł – działka nr (...) i 327.878,00 zł – działka nr (...). Łącznie jest to kwota 890.116,00 zł (opinia biegłej z zakresu wyceny nieruchomości M. K. k. 459 – 496).

Pismem z dnia 21 marca 2010 roku H. S. wezwał K. S. (1) do zapłaty w terminie do dnia 21 kwietnia 2011 roku kwoty 234.000,00 zł tytułem zachowku po matce A. S. pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego (wezwanie – k. 5).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów i kserokopii dokumentów zgromadzonych w sprawie oraz na podstawie opinii biegłych M. K. i J. K.. Wskazane dokumenty nie były kwestionowane, dlatego Sąd uznał je za wiarygodne w całości.

W ocenie Sądu obydwie opinii biegłych powołanych w sprawie zostały opracowane prawidłowo i rzetelnie. Biegli w swoich badaniach przyjęli prawidłowe metody wyceny. Właściwie określili zarówno stan nieruchomości na dzień śmierci spadkodawczyni w oparciu o aktualne ceny (tj. stan techniczny budynków, istniejącą infrastrukturę, umiejscowienie na tle miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nakłady i ich wartość poczynione na nieruchomościach). Ponadto Biegła M. K. ustaliła aktualną wartość masy spadkowej, poprzez odniesienie jej cen do szacunkowej wartości rynkowej porównywalnych nieruchomości.

Zeznania świadków Z. K. (k. 102 – 103), W. S. (k. 103) i T. Ś. (k. 117) niewiele wniosły do sprawy niniejszej. Świadkowie nie byli w stanie wskazać żadnych konkretów, co do ewentualnych darowizn poczynionych przez spadkodawczynię na rzecz powoda. Potwierdzili jedynie motywację jaka towarzyszyła A. S. w momencie sporządzania testamentu na rzecz pozwanego, która to motywacja wynika również z treści samego testamentu.

W pozostałym zakresie Sąd dał wiarę dowodom z zeznań świadków przesłuchanych w toku procesu oraz przesłuchaniu stron. Sąd odmówił wiary jedynie twierdzeniom powoda, iż ogrzewanie CO na przedmiotowej nieruchomości było wymienione jeszcze jak mieszkał tam pozwany. Zaprzeczył temu pozwany, a nadto ogrzewanie to było wykonywane już w latach 2000 – ych, a pozwany wyprowadził się z tej nieruchomości w 1990 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo podlega uwzględnieniu w części.

Podstawą, na której powód oparł roszczenie jest art. 991 i następne k.c. Zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku na podstawie ustawy, uzyskają, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by im przypadły przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowę wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Przy ustalaniu udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, darowizny uczynione przez spadkodawcę.

Powód jest synem A. S.. Nie został on przez nią wydziedziczony, ani też nie zrzekał się dziedziczenia po niej, a zatem bez wątpienia jest on legitymowany czynnie do wystąpienia z roszczeniem o zachowek.

Przy dziedziczeniu ustawowym powód uzyskałaby, zgodnie z art. 932 § 2 k.c. 1/2 spadku po matce. Powód nie należy do żadnej z kategorii osób w przypadku których zachowek wynosi 2/3 udziału spadkowego. Dlatego wysokość należnego powodowi zachowku odpowiada wartości ½ udziału, który przypadłby mu przy dziedziczeniu ustawowym, tj. 1/4 części spadku (1/2 : 2).

Kwestią sporną w sprawie niniejszej w pierwszej kolejności było ustalenie tego czy powód uzyskał już zaspokojenie z tytułu zachowku w drodze zapisu bądź darowizny. Takie twierdzenie zostało zgłoszone przez pozwanego w odpowiedzi na pozew i dalej było ono rozwijane, a wynikało ono z treści testamentu pozostawionego przez matkę. W toku niniejszego postępowania nie zostało jednak udowodnione to jakie ewentualne darowizny winny podlegać doliczeniu do spadku i zaliczeniu na udział spadkowy powoda. Pozwany podnosił, iż powód otrzymał jeszcze za życia matki działkę oraz pieniądze. W toku niniejszego postępowania okoliczności tych jednak nie udowodnił. Nie był w stanie wskazać jakie kwoty pieniężne otrzymał powód, ani nawet jakiego rzędu były to kwoty. Pozwany zaś temu zaprzeczył. Jeżeli chodzi o kwestię darowizny działki to podnieść należy, iż pozwany w swym pierwszym przesłuchaniu przyznał, iż otrzymał działkę w 1972 roku, ale jeszcze za życia obydwojga rodziców i jak wskazał nie ma ona nic wspólnego z zachowkiem (k. 31). Zgodnie z regułami art. 6 k.c. to pozwany podnosząc twierdzenie, iż powód otrzymał już kwoty należne mu z tytułu zachowku po matce, winien je udowodnić. Tymczasem w toku niniejszego procesu okoliczności tych pozwany nawet nie uprawdopodobnił. Ani nie wskazał precyzyjnie jakie kwoty, na jaki cel, w jaki sposób i kiedy spadkodawczyni przekazała powodowi, ani nie wskazał jaką nieruchomość otrzymał powód, czy była to nieruchomość stanowiąca własność obydwojga rodziców, czy też jednego z nich, w jaki sposób nastąpiło przeniesienie własności, czy w ogóle było to przeniesienie własności, czy tylko i wyłącznie przeniesienie posiadania (umożlwiające uzyskanie aktu własności ziemi) i wreszcie jaka jest wartość tej nieruchomości. Bez poczynienia w/w ustaleń nie można w.w elementów doliczać do składu spadku. Jak zaś wskazano na wstępie powyższe winien udowodnić pozwany, skoro powód okolicznościom tym przeczył. A zatem w sprawie niniejszej brak jest podstaw do czynienia ustaleń, iż powód w jakiś sposób został już zaspokojony w zakresie zachowku po matce. Testament sporządzony przez matkę jest jedynie dokumentem prywatnym, który w toku niniejszego procesu może być stosownie do treści art. 245 k.c. dowodem tego, iż A. S. takie oświadczenie złożyła i tego, że taka była motywacja jej działań w chwili sporządzania testamentu. Nie jest on zaś dowodem potwierdzającym to, iż powód otrzymał już wcześniej w innej formie zaspokojenie roszczenia z tytułu zachowku po matce.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14.03.2008r. IV CSK 509/07, punktem odniesienia przy obliczaniu stanu czynnego spadku dla potrzeb obliczenia wysokości należnego zachowku może być jedynie chwila otwarcia spadku będąca chwilą śmierci spadkodawcy (art. 922 § 1, art. 924 i 925 k.c.). Ustalanie składu spadku, mianowicie różnicy między wartością stanu czynnego spadku (aktywów) i wartością stanu biernego spadku (pasywów), następuje więc, co do zasady, według reguł określonych w art. 922 k.c., nie uwzględnia się jedynie zapisów i poleceń oraz oczywiście długów z tytułu zachowku.

Kwestia składu stanu czynnego spadku w końcowym etapie niniejszego postępowania była bezsporna. Niewątpliwie bowiem w skład tego spadku wchodziły udziały po 4/6 części każdy w dwóch nieruchomościach położonych w G.. Wartość tych nieruchomości to kwota 890.116,00 zł, a zatem wartość tych udziałów to kwota 539.410,67 zł.

Kolejną zatem kwestią jest ustalenie czy spadkodawczyni pozostawiła długi spadkowe po sobie, które również podlegałyby rozliczeniu w ramach niniejszego procesu. W tym zakresie pozwany wskazywał na nakłady jakie poczynił na nieruchomości wchodzące w skład spadku. Już na wstępie wskazać należy, iż owe nakłady czynione przez pozwanego były nakładami dokonanymi już po śmierci ojca, a skoro tak to były to nakłady czynione na nieruchomości, które stanowiły współwłasność stron oraz spadkodawczyni. Już na pierwszy rzut oka widać, iż nakłady te winny być rozliczone przede wszystkim w postępowaniu o dział spadku po T. S., które do tej pory nie było przeprowadzone. W postępowaniu niniejszym mogą one być co najwyżej elementem uwzględnianym przy wyliczaniu wartości masy czynnej spadku pozostałego po spadkodawczyni. Nie jest natomiast możliwe ich całkowite rozliczenie. W zakresie tychże nakładów mamy w sprawie niniejszej do czynienia z dwojakiego rodzaju sytuacją tj. z nakładami poczynionymi na nieruchomość położoną przy ul. (...) oraz z nakładami poczynionymi na dom mieszkalny przy ul. 18 stycznia.

Jeżeli chodzi o pierwsze z w/w nakładów to nie są to nakłady czynione przez pozwanego. Jak bowiem ustalił Sąd były to nakłady wykonane i finansowane przez Przedsiębiorstwo (...), H. Ż., w którym to przedsiębiorstwie pozwany był wspólnikiem. Spółka ta zatem stanowi zupełnie odrębny byt prawny od pozwanego, jest osobą prawną posiadająca własną zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. Nakłady wykonane zatem przez spółkę nie są nakładami wykonanymi przez K. S. (1). Mogłyby one być rozliczane na jego rzecz jedynie w sytuacji, gdyby udowodnił on swoje następstwo prawne w tym zakresie. Nieruchomość ta w tym czasie była wynajmowana przez spółkę od A. S.. Spółka wyprowadziła się z tego terenu na początku lat 2000 – ych. Jak wskazał świadek P. Ż. z tego terenu został zabrany jedynie węzeł betoniarski, a pozostałe elementy nie zostały zabrane, bo nie opłacało się tego rozbierać (k. 349). Spółka nie zgłaszała w stosunku do A. S. ani też pozostałych współwłaścicieli tej nieruchomości żadnych roszczeń związanych z tymi nakładami, traktując je jako nakłady tymczasowe. Przez pierwsze lata prowadzenia tam działalności spółka nie płaciła również czynszu (przesłuchanie pozwanego k. 519). Z powyższego zatem jednoznacznie wynika, iż spółka (...) nie miała żadnych roszczeń finansowych w stosunku do A. S. z tytułu dokonanych nakładów. Nieruchomość tę wynajmowała, a zatem stosownie do treści art. 676 k.c. w chwili jej zwrotu testatorka powinna albo zatrzymać ulepszenia za zapłatą sumy odpowiadającej ich wartości, albo spółka na żądanie właścicieli powinna przywrócić ją do stanu poprzedniego. W sprawie niniejszej ani jedna, ani druga czynność nie miała miejsca. Stosownie zaś do treści art. 677 k.c. roszczenia najemcy przeciwko wynajmującemu o zwrot nakładów na rzecz przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Jeżeli zatem jakieś roszczenia z tytułu dokonanych nakładów spółka miała to roszczenia te z pewnością do chwili śmierci spadkodawczyni uległyby przedawnieniu. Nadto nakłady te mogły być wcześniej rozliczone w ramach zawartej między stronami umowy (szczególnie, że w początkowym okresie najmu spółka nie płaciła czynszu). Trudno zatem w tej sytuacji uznać, iż w skład spadku po A. S. wchodzą długi w stosunku do najemcy nieruchomości przy ul. (...) z tytułu dokonanych nakładów. Tym bardziej nie ma podstaw do twierdzenia tego, iż takie wierzytelności w stosunku do masy spadkowej przysługują K. S. (1), który to nakładów tych nie czynił, ani nie spłacał ich spółce jako spadkobierca testamentowy matki.

Odmiennie sytuacja wygląda w przypadku nakładów poczynionych na nieruchomość przy ul. (...). W tym przypadku mamy bez wątpienia do czynienia z nakładami dokonanymi przez pozwanego, ale ponownie zwrócić należy uwagę na to, iż są to nakłady poczynione na nieruchomość, która stanowiła w dacie dokonywania tych nakładów przedmiot współwłasności jego oraz powoda i matki stron. Były to zatem po części nakłady poczynione na rzecz własną. Stosownie do treści art. 207 k.c. pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Nakłady poczynione w tym przypadku są remontami, które były wykonywane przez pozwanego w porozumieniu z matką. Żaden przepis prawa nie zakazuje wyłączenia w drodze porozumienia współwłaścicieli określonych wyżej zasad podziału pożytków oraz wydatków. Mogą one ten element kształtować same na zasadzie dobrowolności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 marca 2013 roku sygn. akt I ACa 898/12). Matka część tych nakładów również finansowała. W tym okresie strony żyły w dobrych relacjach, nie było między nimi sporu co do kwestii zarządu tą nieruchomością. Decyzje w zakresie nieruchomości podejmowała matka stron, która to również w pewnym okresie wynajmowała ją. Prace te finansował pozwany, a po części również matka. Jak sam pozwany wskazał nigdy nie miał on pomysłu domagania się od matki zwrotu wydatków poniesionych na te nakłady (k. 519), a zatem kwoty wydatkowane w ten sposób traktował jak darowiznę na rzecz matki. Finansował bowiem te prace i nie oczekiwał od matki zwrotu pieniędzy wydatkowanych na ten cel. A zatem nie miał w stosunku do matki wierzytelności z tytułu tychże nakładów i tym samym matka nie miała względem niego zobowiązania do rozliczenia tych nakładów w przyszłości. W tej sytuacji nie można zatem mówić o żadnych długach z tego tytułu, które to obciążałyby masę spadkową. Nie oznacza to oczywiście, iż nakłady te nie mogą być rozliczone pomiędzy stronami, albowiem bez wątpienia były to również nakłady czynione na udział powoda w przedmiotowej nieruchomości, który odziedziczył on w spadku po ojcu. To jednakże wykracza poza ramy niniejszego procesu i winno być elementem ewentualnego postępowania o dział spadku po T. S..

Podsumowując zatem powyższe nie ma podstaw do stwierdzenia obecnie, iż spadek pozostały po A. S. był obciążony, jakimikolwiek długami, które to obniżałyby jego wartość. Czysta wartość tego spadku wynosi więc 539.410,67 zł.

Celem ustalenia tzw. substratu zachowku, czyli wartości, która stanowi podstawę ustalenia sumy stanowiącej zachowek należny uprawnionemu, należy wartość stanu czynnego spadku powiększyć o wartość darowizn podlegających doliczeniu. Zgodnie bowiem z art. 993 k.c. przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku darowizny dokonane przez spadkodawcę, jeżeli zachodzą podstawy do doliczenia określone w art. 993-995 k.c. W sprawie niniejszej darowizn takich nie ma, jak wskazane zostało to wyżej.

Substrat zachowku w niniejszej sprawie wyniósł zatem 593.410,67 zł. Z tego tytułu powód winien otrzymać ¼ części, a zatem kwotę 148.352,67 zł i taką też kwotę Sąd zasądził na jego rzecz w punkcie I sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 476 k.c. i art. 455 k.c. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 marca 2014 roku sygn. akt V CSK 209/13, będącym potwierdzeniem wcześniejszej linii orzeczniczej, w zobowiązaniu łączącym uprawnionego do zachowku i spadkobiorcę należy dostrzec elementy zobowiązania bezterminowego. Oznacza to, że określenie terminu spełnienia świadczenia pieniężnego w tym zobowiązaniu następuje w wyniku wezwania dłużnika (spadkobiercy) do zapłaty (art. 455 k.c.), a nie dopiero od dnia wyrokowania w przedmiocie uprawnienia do zachowku. W sprawie niniejszej powód wezwał pozwanego do zapłaty zachowku w kwocie wyższej od tej zasądzonej przez Sąd jeszcze przed wystąpieniem z pozwem o zapłatę i określił termin płatności tejże kwoty na dzień 21 kwietnia 2011 roku. W tym terminie pozwany nie spełnił zgłoszonego przez niego roszczenia, a zatem popadł w zwłokę i od dnia 22 kwietnia powód nabył prawo do naliczania odsetek ustawowych.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z art.100 zd. 1 in fine k.p.c. Między stronami sporna była zasada i wysokość roszczenia. Stanowiska stron okazały się częściowo zasadne. Dlatego należało koszty sądowe rozdzielić w stosunku do wyniku procesu. Powództwo zostało uwzględnione w 63%. Tym samym powód przegrał w 37%, a pozwany w 63%. Suma kosztów niniejszego procesu to kwota 36.124,14 zł. Z tego kwota 11.830,00 zł są to koszty poniesione przez powoda i składają na nią się następujące kwoty: opłata sądowa od pozwu – 11.700,00 zł, opłata sądowa od wniosku o zabezpieczenie – 100,00 zł, opłata sądowa od zażalenia wywiedzionego od postanowienia oddalającego wniosek o zabezpieczenie – 30,00 zł. Z kolei koszty poniesione przez pozwanego to kwota 12.817,00 zł i składają na nią się następujące kwoty: zaliczka na wynagrodzenie biegłego – 2.000,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem – 7.200,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w postępowaniu zażaleniowym w zakresie wniosku o zabezpieczenie – 3.600,00 zł. Z kolei kwota 11.477,14 zł, jest to suma wydatków poniesionych w toku niniejszego procesu tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa (k. 111, k. 207, k. 360, k. 436, k. 494).

Koszty poniesione zatem przez strony to kwota 24.647,00 zł. Z tego powód winien ponieść 37% (9.119,39 zł), a pozwany 63% (15.527,61), a tymczasem powód poniósł 11.830,00 zł, a pozwany 12.817,00 zł. Różnica zatem jest to kwota 2.710,61 zł o którą powód poniósł więcej kosztów niż powinien, a pozwany mniej kosztów niż powinien i taką właśnie kwotą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda w punkcie III sentencji wyroku.

Nadto stosownie do treści art. 113 ust 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 in fine k.p.c. Sąd rozdzielił stosunkowo między stronami wydatki pokryte tymczasowo z sum budżetowych i w ten sposób nakazał w punkcie IV i V sentencji wyroku pobrać od powoda kwotę 4.246,54 zł (37% z 11.477,14 zł) zaś od pozwanego 7.230,59 zł (63% z 11.477,14 zł).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.