Sygn. akt XII Ga 331/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Beata Kozłowska-Sławęcka

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera (spr.)

Sędzia: SO Agata Pierożyńska

Protokolant: st.sekr.sądowy Ewa Janas

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. D.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie

z dnia 5 stycznia 2015 r., sygn. akt IV GC 1539/13/S

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki koszty postępowania apelacyjnej w kwocie 1.800,00 zł (jeden tysiąc osiemset złotych).

UZASADNIENIE

Powódka S. D. domagała się zasądzenia od strony pozwanej w (...) sp. z o.o. w K. kwoty 68 878,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14.08.2010 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazała iż strona pozwana zleciła jej wykonanie robót ziemnych, drogowych, brukarskich oraz makroniwelacyjnych, zobowiązując się do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 112 916 zł netto. Prace te zostały protokolarnie odebrane. Na wniosek strony pozwanej powódka wystawiła 2 faktury w z terminami płatności przypadającymi na miesiące maj i sierpień 2010 roku. Po odbiorze robót strona pozwana dokonała skreśleń w protokole odbioru, zmieniając należną powódce kwotę. Jako wyjaśnienie podała, iż niektóre roboty wykonano wadliwie. W dalszym zaś w terminie twierdziła pozwana, iż roboty powódka wykonała z opóźnieniem. Jednakże prace powódka wykonała prawidłowo oraz w terminie, nigdy też nie zgłaszano jej by strona pozwana miała obowiązek zapłaty kar umownych z tytułu wad wykonanych robót.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Zaprzeczyła aby wartość wykonanych robót wyniosła kwotę wskazaną przez powódkę. Podniosła, że w dniu 20.08. i maja 2010 roku odebrano od powódki roboty o wartości 56 458 zł netto oraz fakturę nr (...), która została przyjęta i zapłacona. Kolejną fakturę nr (...) strona pozwana odesłała powódce, z zarzutami sprecyzowanymi w pismach 6 sierpnia i 9 września 2010 roku. Podniosła też pozwana, iż powódka wykonała częściowo roboty z wadami oraz ze zwłoką, co spowodowało powstanie po stronie pozwanej określonej szkody. W szczególności, z zainstalowanych przez powódkę zbiorników na wodę jeden uległ całkowitemu zniszczeniu i podlegał wymianie, zaś drugi naprawie. Wysokość związanej z tym szkody wyniosła kwotę 6218,95 zł. Z kolei zwłoka w wykonaniu prac przez powódkę doprowadziła stronę pozwaną do konieczności obniżenia ceny realizowanej przez nią inwestycji o kwotę 55 692 zł. Z tych względów strona pozwana podniosła zarzut potrącenia kwoty 61 910,95 zł z wierzytelnością powódki dochodzoną w tej sprawie.

Na rozprawie w dniu 15 grudnia 2014 roku strona pozwana przyznała, iż ilość i wartość prac wykonanych przez powódkę zamyka się kwotą 112 916 zł netto, podając ,że podnosi zarzut potrącenia wynikający ze szkody jaką poniosła wobec zwłoki powódki w realizacji umowy oraz na skutek wadliwego wykonania przez powódkę zbiorników przy ulicy (...) w K..

Jako okoliczności bezsporne wskazał Sąd Rejonowy okoliczność zawarcia umowy ustnej pomiędzy stronami na wykonanie robót ziemnych, drogowych, brukarskich i makroniwelacyjnych w ramach inwestycji przy ulicy (...) w K. o wartości 112 916 zł netto czyli 137 750 7,52 zł brutto, które zostały przez powódkę zrealizowane. W tym zakresie wskazał też Sąd, że pierwsza faktura została przez stronę pozwaną zapłacona w całości, druga zaś z terminem płatności do dnia 13 sierpnia 2010 roku została powódce zwrócona bez zapłaty. Poza sporem było nadto o to, iż strony łączyła umowa o dostarczenie i montaż zbiorników na wody opadowe na obiekcie położonym przy ulicy (...) w K..

W oparciu o dowody dokumenty z dokumentów ,zeznania świadków i stron Sąd Rejonowy ustalił, iż jako przyczyny braku zapłaty przedmiotowej faktury wskazano powódce niesporządzenie protokołu końcowego odbioru robót z podkreśleniem, iż część z nich nie została odebrana,a protokół odbioru nie został podpisany z powodu nie uzgodnienia wartości kontraktu, uwzględniającej obniżenie ceny za wykonanie prac z powodu opóźnienia zakończenia robót. Dodatkowo obniżenie w ceny miało być spowodowane wymianą uszkodzonej przy wykonywaniu schodów do ogrodu balustrady tarasu o wartości 838 zł netto. Dalej Sąd ustalił, iż doszło do zmiany ceny lokalu mieszkalnego nr (...) przy ulica (...) w K. z tytułu zwłoki wykonawcy w wykonaniu przedmiotu umowy, przy czym obniżenie ceny zamknęło się kwotą 55 892 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że przedstawione w sprawie dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez żadną ze stron pod względem ich autentyczności. Sąd pozytywnie zweryfikował także zeznania świadka R. K., uznając je za racjonalne i zbieżne z protokołem odbioru z dnia 24 listopada 2010 roku, dotyczącym inwestycji przy ulicy (...).

Wobec faktu przyznania przez stronę pozwaną wartości prac wykonanych przez powódkę na terenie inwestycji przy ulicy (...) Sąd uznał tą wartość za bezsporną.

Sąd Rejonowy wskazał ,iż twierdzenie pełnomocnika strony pozwanej w złożone na ostatniej rozprawie w dniu 5 stycznia 2015 roku, w którym kwestionowano wartości robót wykonanych przez powódkę, nie może być uwzględnione. Nieuzasadnioną zmianę stanowiska pełnomocnika strony pozwanej Sąd Rejonowy uznał za podniesienie nowego zarzutu, zdecydowanie spóźnionego, w a w konsekwencji podlegającego pominięciu na podstawie art 217 § 2 kpc.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, iż nie budzi jego wątpliwości okoliczność, że zgłoszenie tego zarzutu w ramach umowy końcowej pełnomocnika strony pozwanej stanowiło wyłącznie taktykę procesową związaną z faktem oddalenia przez Sąd Rejonowy wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron. Dowód ten, zdaniem Sądu Rejonowego, był powołany jedynie w celu przewłoki postępowania i to w zamiarze usunięcia przed zamknięciem rozprawy braków podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia .

Sąd Rejonowy wskazał, że oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron w ponieważ okoliczności, na które dowód ten powołano, zostały albo wyraźnie przyznane przez stronę pozwaną, albo pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

W kontekście treści akt 498 k.c. Sąd Rejonowy zważył, iż podniesiony zarzut potrącenia został wyartykułowany przez pełnomocnika procesowego pozwanej spółki, umocowanego jedynie do reprezentowania jej w ramach postępowania. Pełnomocnictwo procesowe tego pełnomocnika, w świetle art 91 kc nie umocowywało go do składania oświadczeń woli kształtujących sytuację materialno prawną strony pozwanej. Sąd Rejonowy zauważył, że wprawdzie podczas prowadzonych rozpraw był obecny członek zarządu pozwanej spółki (...), niemniej nie było on umocowany do jednoosobowej reprezentacji strony pozwanej, co wyklucza dorozumiane potwierdzenie przez nią oświadczenia pełnomocnika w kwestii potrącenia.

W ocenie Sądu Rejonowego ,nie można przyjąć by oświadczenia o potrąceniu zostało złożone w sposób konkludentny czyli przez sam fakt zwrotu spornej faktury. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał na wady formalne przedmiotowego dokumentu, niezgodność wskazanej w nim kwoty w stosunku do faktycznej wartości świadczenia , brak protokołu końcowego robót. Sąd Rejonowy wywiódł, iż kontrahent nie znając przyczyny zwrotu faktury nie ma obowiązku domyślać się, iż odesłanie faktury pozostaje równoznaczne z oświadczeniem o potrąceniu wzajemnych zobowiązań, dodatkowo takich, o których nie wie, że dotyczą dwóch różnych w inwestycji. Ponadto zobowiązania te nie byłyby w takiej sytuacji skonkretyzowane co do wysokości. Zauważył też Sąd Rejonowy, że do zwróconej faktury załączono pismo, wskazujące jako przyczynę zwrotu nie ustalenie wartości kontraktu. O ile więc była tam mowa o opóźnieniach, o tyle nie wywiedziono z nich skutku w postaci przedstawienia własnej wierzytelności nadającej się do potrącenia, a jedynie żądanie obniżenia wartości umowy. W piśmie tym brak było także informacje o ewentualnej wysokości szkody po stronie pozwanej. Podkreślił Sąd Rejonowy, że szkoda ta wyrazić by się miała kwotą mniejszą niż wartość uwidoczniona na przedmiotowej fakturze, zatem nie można twierdzić, iż zwrot całej faktury miałby oznaczać złożenia oświadczenia o potrąceniu co do całej objętej nią należności. W efekcie, oświadczenie nie konkretyzujące w żaden sposób wysokości ewentualnej szkody po stronie pozwanej spółki, nie mogło być uznane za wywołujące skutek prawny w postaci umorzenia dochodzonej pozwem wierzytelności. Ponadto, pismo to zostało podpisane tylko przez jednego członka zarządu pozwanej spółki, której reprezentacja jest dwuosobowa. W tym zakresie Sąd Rejonowy dalej wywiódł, iż w dacie zwrotu spornej faktury sprawa ewentualnie nieprawidłowego montażu zbiorników na drugiej inwestycji była na etapie rozmów pomiędzy stronami ,o czym świadczy pismo z dnia 26 sierpnia 2010 roku, w którym wezwano powódkę do wymiany zbiorników. Dorozumiane oświadczenie w przedmiocie potrącenia tej wierzytelności z wierzytelnością dochodzoną pozwem nie mogła zatem mieć miejsca , pomijając kwestię braku wymagalności roszczenia po stronie pozwanej. Uzgodnienia obniżenia ceny inwestycji przy ulicy (...) nastąpiło bowiem w listopadzie 2010 roku ,a więc dopiero z tą chwilą powstać mógł uszczerbek w majątku pozwanej spółki. Zwrot spornej faktury nastąpił natomiast już w sierpniu 2010 roku czyli okresie, w którym ewentualna szkoda jeszcze nie istniała. W dacie zwrotu spornej faktury strona pozwana zatem nie poniosła jeszcze żadnych kosztów naprawy czyli nie mogła dysponować wzajemną wierzytelnością względem powódki.

Mając na względzie te okoliczności w Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 5 stycznia 2015 roku uwzględnił powództwo w całości, orzekając o kosztach procesu stosownie do jego wyniku .

W apelacji od tego wyroku strona pozwana zarzuciła Sądowi Rejonowemu w naruszenie art 6 kc poprzez uznanie, że powódka wykazała by wykonała roboty o wartości na którą żąda zapłaty, naruszenie art. 498 i art. 499 kcwobec przyjęcia, iż pomiędzy stronami nie doszło do potrącenia wzajemnego wierzytelności, naruszenie art. 217 § 2 kpc wobec uznania, iż strona pozwana zgłosiła spóźnione zarzuty i twierdzenia mające na celu przewłokę postępowania oraz naruszenie art. 299 kpc na skutek oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania strony, a w szczególności strony pozwanej . Sąd Rejonowy, jak podnosiła apelująca, ustalił stan faktyczny tylko na podstawie zeznań świadków, a strona pozwana nie miała możliwości zaprezentowania swojej wersji wydarzeń.

W motywach apelacji podniesiono, iż strony nie zawarły umowy pisemnej określającej zakres robót i ich wartość ,a także termin wykonania wobec czego zasądzona kwota nie znajduje uzasadnienia w materiale dowodowym. Nadto, zdaniem strony skarżącej, zgłosiła ona w sposób niebudzący wątpliwości zarzut potrącenia i zarzut ten podtrzymywała w toku procesu. Dodatkowo, zarzut ten był przez stronę pozwaną podnoszony wcześniej, a stosowne oświadczenie woli do powódki dotarło. Zwłaszcza w pismach z dnia 6 i 26 sierpnia oraz 9 września 2010 roku skierowanych do powódki wyraźnie oświadczono, iż strona pozwana nie zgadza się z wystawioną przez powódkę fakturą, zwraca ją i domaga się obniżenia wartości kontraktu. Gdyby natomiast przyjąć, iż oświadczenia kierowane do powódki przed datą wytoczenia sprawy nie precyzowały zamiaru dokonania potrącenia, to oświadczenia o potrąceniu zostało złożone w sposób prawidłowy przez umocowanego do tego pełnomocnika. Wierzyciel wzajemny bowiem w sposób dostatecznie jasny ujawnił wolę umorzenia wierzytelności, co wywołało skutek prawny z mocą wsteczną. Podkreślono też, iż strona pozwana kwestionowała końcową wartość całego kontraktu wobec czego zarzut podniesiony na rozprawie w dniu 5 z stycznia 2015 roku został niezasadnie uznany jako nowy i spóźniony, a Sąd Rejonowy wyrokował bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, mającego na celu określenie wartości roszczenia powódki. Gdyby bowiem pozwana spółka zgadzała się z żądaniem pozwu nie złożyłaby sprzeciwu od nakazu zapłaty, a roszczenie powódki uznałaby wcześniej, choćby w postępowaniu o zawezwanie do próby ugodowej. Apelacja wywiodła nadto, ich został zgłoszony wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania strony, który to dowód miał wyjaśnić rozbieżne stanowiska i umożliwić wydanie wyroku. Przeprowadzenie tego dowodu umożliwiłoby też ostateczne sprecyzowanie stanowiska strony pozwanej czy uznaje czy też odmawia uznania roszczenia powódki i nie prowadziłby ten dowód do przewłoki w postępowaniu. Dowód ten nie został dopuszczony przez Sąd, czemu strona pozwana się sprzeciwiła. Tym samym więc sprawa nie została ostatecznie wyjaśniona.

Z taką argumentacją strona pozwana domagała się zmiany wyroku i oddalenia powództwa ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie znajduje podstaw.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, jego ocenę prawną i przyjmuje je za własne.

Odnosząc się do zarzutów strony skarżącej wskazać należy, iż w dniu 15 grudnia 2014 roku w na rozprawie przed sądem pierwszej instancji pełnomocnik strony pozwanej oświadczył, że strona pozwana nie kwestionuje wartości i ilości robót wykonanych przez powódkę na kwotę 112 916 zł netto, a jedynie podnosi zarzut potrącenia wynikające ze szkody jaką podniosła wobec zwłoki powódki w wykonaniu umowy oraz w wyniku wadliwego wykonania zbiorników przy ulicy (...) w K.. Zarzut zwłoki w wykonaniu umowy dotyczył inwestycji przy ulicy (...) w K..

Sąd Rejonowy słusznie zatem przyjął, iż wysokość wynagrodzenia powódki jest niesporna i zbędne jest prowadzenie dowodów na tę okoliczność, to jest na okoliczność ile wynosiła wartość prac powódki. Skoro okoliczność ta była niesporna dowód z przesłuchania stron okazał się nieistotny dla sprawy. Dowód ten bowiem wnioskowany był przez pozwaną spółkę na okoliczności związane z zarzutem potrącenia to jest na wadliwe wykonanie robót oraz na okoliczność poniesienia szkody przez stronę pozwaną w postaci obniżenia ceny za zrealizowaną przez nią inwestycję o kwotę 55 892 zł /karta 28 akt/. Niezależnie od tej uwagi wskazać trzeba, iż wobec braku dowodów w postaci umowy pisemnej stron Sąd przeprowadził dowody z przesłuchania świadków na okoliczności związane także z terminem wykonania robót, który miałby wiązać powódkę oraz jakością tych robót i przyczyną obniżenia ceny za inwestycję przy ulicy (...). Jedynie świadek G. K. zeznał ,iż termin zakończenia robót przez powódkę przypadał na 30 listopada 2010 roku, zaznaczając że posiadał o tym wiedzę od prezesa zarządu strony pozwanej. Wszyscy pozostali świadkowie nie potrafili wskazać czy strony ustaliły konkretny termin zakończenia przedmiotowych prac. Z kolei z zeznań świadka R. K., współwłaściciela nieruchomości przy ulicy (...) wynikało wprost, iż istotnie doszło do opóźnienia po stronie pozwanego wykonawcy, przy czym opóźnienie związane było głównie z zagospodarowaniem ogrodu, jednakże prac tych nie wykonywała powódka. Dodatkowo prezes strony pozwanej K. N. wyjaśnił świadkowi, iż główną przyczyną opóźnień są problemy z przyłączem elektrycznym, które należało zmienić na przyłącze powietrzne w związku z trudnością w realizacji przyłącza podziemnego. Procedury ze zmianą przyłącza znacznie się przedłużały i wykonano je ostatecznie z początkiem 2010 roku. Świadek ten nie potrafił natomiast poddać jakie były terminy wykonania robót przez powódkę.

Z kolei, odnośnie wadliwego wykonania zbiorników, które objęte były zarzutem potrącenia strona pozwana, co wynika z treści akt sprawy, nie zaoferowała żadnego dowodu oprócz korespondencji stron, z tym że zawartym tam sugestiom, iż to powódka odpowiada za uszkodzenie zbiorników powódka konsekwentnie zaprzeczała.

W okolicznościach przyznania wysokości wartości robót powódki oraz w okolicznościach związanych ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, o czym mowa niżej, słuchanie stron nie było konieczne. Zwrócić bowiem należy uwagę na treść art. 299 kpc. Dowód z przesłuchania stron jest dowodem uzupełniającym i o tym czy prowadzenie tego dowodu jest niezbędne decyduje sąd orzekający. Z kolei, subsydiarność tego dowodu powoduje, iż przeprowadzenie go zależne jest od tego, czy w danych warunkach zachodzi rzeczywista potrzeba skorzystania z tego rodzaju środka dowodowego w celu wyjaśnienia prawdy/ wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1962 roku, 1 CR 407/62 .Nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań/ wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26.06.2015r., I ACa 176/15/.

W efekcie dowód z przesłuchania stron powinien być prowadzony wówczas gdy istotne dla sprawy okoliczności nie zostały w inny sposób wyjaśnione lub gdy nie istnieją inne dowody w sprawie oprócz dowodu z przesłuchania stron. Tymczasem, Sąd przeprowadził w sprawie zaoferowane przez strony dowody, a decyzję oddalającą wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron szczegółowo uzasadnił.

Należy tu wskazać, iż dowód z przesłuchania stron mógłby być uznany za istotny dla sprawcy wówczas gdyby oświadczenie o potrąceniu złożone przez pełnomocnika strony pozwanej zostało przez Sąd uznane za złożone skutecznie. Tymczasem ,pełnomocnik strony pozwanej nie dysponował pełnomocnictwem do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej osoby prawnej /karta 29 /, co zgodnie z przyjętym orzecznictwem wykluczało możliwość złożenia tego oświadczenia przed sądem orzekającym w sposób, który wywołałby skutek prawny określony w art. 498 § 2 k.c. . Przewidziany w art. 91 k.p.c. zakres umocowania pełnomocnika procesowego nie uprawnia go z mocy ustawy do złożenia materialnego oświadczenia o potrąceniu, co m.in. wynika z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2004 r., sygn. akt I CK 204/04 czy wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 listopada 2006 r. (sygn. I AC I678/06, ) "pełnomocnictwo procesowe nie obejmuje, tak składania, jak i odbierania oświadczeń materialnoprawnych, a li tylko daje uprawnienia stricte procesowe określone w art. 91 k.p.c. " Jak już zaznaczono w okolicznościach niniejszego przypadku nie może też być mowy o dopuszczonym przez orzecznictwo dorozumianym oświadczeniu woli mocodawcy o udzieleniu pełnomocnictwa do złożenia przez pełnomocnika procesowego oświadczenia o potrąceniu. Nie było bowiem możliwe przyjęcie by oświadczenie o potrąceniu zostało złożone w sposób konkludentny lub by zostało potwierdzone przez zarząd pozwanej spółki. Z korespondencji stron, na którą powołuje się w apelacji strona pozwana, nie wynika wszak aby pisma kierowane przez stronę pozwaną do powódki zawierały oświadczenia o potrąceniu. Oświadczenie to musi bowiem konkretyzować wierzytelność, wierzytelność musi być wymagalna , a oświadczenie złożone przez osobę umocowaną do składania określonych oświadczeń woli. Tymczasem w korespondencji, co szczegółowo wyłożył Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie było mowy o potrąceniu, nie wynikało to też z kontekstu, roszczenie nie było sprecyzowane ,ani wymagalne.

Rozważając zarzuty apelacji nie można też pomijać okoliczności, iż z odpisu KRS strony pozwanej wynika, że reprezentacja tej spółki wymaga współdziałania dwóch członków zarządu, tymczasem przed Sądem stawiał się tylko jeden członek zarządu apelantki i z tego także względu wywody apelacji odnośnie potwierdzenia oświadczenia o potrąceniu przez zarząd spółki nie mogą być uznane za trafne. Przypomnieć też należy, iż wykluczona jest dokonywanie tak szerokiej wykładni przepisów dotyczących potrącenia jak czyni apelantka. Wszak, co słusznie zaznacza Sąd Rejonowy, nie można wymagać od powódki aby domyślała się, iż odesłanie faktury równoznaczne jest ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu. Dodatkowo, co również zostało zaznaczone przez Sąd Rejonowy, chodziło w tym przypadku o dwie różne inwestycje. Zresztą do zwróconej faktury załączono pismo gdzie podano, że przyczyną zwrotu jest nie ustalenie wartości umowy. Do tego należy mieć na uwadze rozbieżności czasowe pomiędzy zwrotem faktury, a powstaniem ewentualnego roszczenia po stronie pozwanej o zwrot należności za wymienione i naprawione zbiorniki.

Sąd Okręgowy zauważa, iż twierdzenia strony pozwanej zawarte w apelacji nie mogą się ostać. Apelantka próbuje pomniejszyć znaczenie oświadczenia pełnomocnika złożonego na rozprawie w dniu 15 grudnia 2014 roku o uznaniu w całości roszczenia powódki poprzez dywagacje na temat stanowiska strony pozwanej zajętego w procesie ,to jest wniesienia sprzeciwu i nie zawarcia ugody jako dowodów na to, iż wartość przedmiotu kontraktu była w tym procesie kwestionowana. Tymczasem, pełnomocnik strony pozwanej oświadczył wprost, iż kwota wynagrodzenia wynosi tyle ile wskazała powódka. Nie był zresztą w twierdzeniu tym w tym odosobniony. Z zeznań świadków wynika, iż w istocie taka była wysokość wynagrodzenia umówionego pomiędzy stronami /karta 65 i następne, karta 100/a./ Dodatkowo, świadkowie podają, że ostatecznie wartość robót powódki w kwocie netto wyniosła 112 916 zł, co zeznaje także świadek, który w imieniu inwestora nadzorował prace powódki/ k-100/. Kwota ta została przy tym ustalona ostatecznie po zakończeniu robót. Zatem, nie tylko oświadczenie pełnomocnika strony pozwanej potwierdza wysokość należności przypadającej powódce ale także inne dowody. Słusznie zatem Sąd Rejonowy przyjmuje, iż zaprzeczenie w „ostatnim słowie”, tuż przed zamknięciem rozprawy oświadczeniu poprzednio złożonemu przez podanie, iż strona pozwana kwestionuje wartość robót powódki miało na celu jedynie przedłużenie postępowania i pozostawało manewrem procesowym. Jak wspomniano, prawo do zgłoszenia dowodów nie ma charakteru bezwzględnego. Dowód spóźniony Sąd pomija- art. 217 par. 2 kpc/ wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26.03.2015r., I ACa 593/14/.Sąd Rejonowy zatem trafnie zakwalifikował zachowanie pełnomocnika ujawnione tuż przed zamknięciem rozprawy.

Reasumując, przy pominięciu zarzut potrącenia z przyczyn wyłożonych wyżej, stanowiska stron wobec oświadczenia złożonego na rozprawie w dniu 15 stycznia 2014 roku nie były rozbieżne, co czyni apelację niezasadną.

Apelacja zatem podlega oddaleniu na podstawie art. 385 kpc. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 kpc w związku z art. 108 § 2kpc oraz § 6 i par.12 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu /Dz.U. z 2013r., poz. 490/.

SSR A. Bigaj