Sygnatura akt II AKa 145/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Skorupka

Sędziowie: SSA Witold Franckiewicz (spr.)

SSA Cezariusz Baćkowski

Protokolant: Iwona Łaptus

przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej Urszuli Piwowarczyk-Strugały

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2016 r.

sprawy K. D. (1) oskarżonej z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. oraz z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżoną i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 25 stycznia 2016 r. sygn. akt III K 110/14

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

II.  na podstawie art. 105 § 2 k.p.k. prostuje oczywistą omyłkę pisarską w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku, w ten sposób, że zwrot (...) zastępuje słowami (...)

III.  zasądza od oskarżonej K. D. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego oraz wymierza opłatę za II instancję w wysokości 400 zł.

UZASADNIENIE

M. G. (1) został oskarżony o to, że :

I. w dniu 18 lutego 2009 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...), (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarł umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...). (...) na numer abonencki (...) w kwocie po 140 zł miesięcznie i uzyskał w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) o wartości 599 zł wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd, co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodował straty w kwocie 140 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 599 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadził w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 762,50 zł (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

II. w dniu 04 września 2013 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarł umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na numer abonencki (...) w kwocie po 40 zł miesięcznie i uzyskał w ramach tej oferty telefon komórkowy marki N. (...) B. o wartości 309 zł wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodował straty w kwocie 40 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 309 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadził w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 349 zł (...) spółka z o.o. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

III. w dniu 20 maja 2014 r. w L. udzielił pomocy K. D. (1) w ukryciu przedmiotów pochodzących z przestępstwa, w ten sposób, że zawarł fikcyjna umowę kupna sprzedaży 100% udziałów spółki (...) (...) sp. z o.o. z siedzibą w L. o wartości nominalnej 100 000 zł w kapitale zakładowym spółki oraz majątek w postaci samochodu osobowego marki M. (...), nr (...) rok produkcji 2009 r., o wartości 119.000,00 zł, samochód dostawczy F. (...).2 (...) (...), nr VIN (...) rok produkcji 2013 r., o wartości 119.800,00 zł, samochód osobowy T. (...) o nr rej. (...) o wartości 95.000,00 zł, samochód osobowy marki T. (...) o nr rej. (...), o nr VIN (...) o wartości 100.000,00 zł, osiem telefonów komórkowych marki S. (...) o łącznej wartości 30.632,38 zł, dwa telefony komórkowe marki i. (...) (...) o łącznej wartości 5.278 zł, komputer przenośny marki A. (...) o nr (...), modem H. E. o nr (...), tablet (...) T. (...)C o nr (...) oraz (...) (...) G. (...).7 o (...) o łącznej wartości rzeczywistej 3.538 zł, dwa telefony komórkowe marki A. (...) G. (...) o łącznej wartości 2.409,76 zł, telefon komórkowy marki S. (...) B. M. o wartości 2.999,19 zł, telefon komórkowy marki (...) (...)g G. (...) B. M. o wartości 2.999,19 zł, tablet G. (...).1 o wartości 3.790 zł, dwa laptopy H. (...) 430 z R. (...) o łącznej wartości 5.216 zł, tj. mienie o łącznej wartości 601.289,44 zł, a następnie na mocy tej samej umowy zobowiązał się zapłacić za nabyte udziały w/w sprzętem elektronicznym o wartości 56.862,52 zł, podczas gdy do nabycia wymienionych w umowie przedmiotów w rzeczywistości nie doszło;

tj. o czyn z art. 18 § 1 kk w związku z art. 291 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 kk

K. D. (1) została oskarżona o to, że :

IV. w okresie od 14 marca 2014 r. do grudnia 2014 r. w L. jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L. dokonała przywłaszczenia samochodu osobowego marki M. (...), nr (...) rok produkcji 2009 r., o wartości nie mniejszej niż 119.000,00 zł, powierzonej jej na podstawie umowy leasingu nr (...) zawartej pomiędzy (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w dniu 11 grudnia 2013 r., którego nie wydała pomimo wypowiedzenia przedmiotowej umowy w dniu 14 marca 2014 r. i ostatecznego wezwania do zwrotu przedmiotu leasingu do dnia 21 marca 2014 r.

tj. o czyn z art. 284 § 2 kk

V. w okresie od 09 kwietnia 2014 r. do grudnia 2014 r. w L. jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L. dokonała przywłaszczenia samochodu osobowego marki F. (...).2 (...) (...), nr VIN (...) rok produkcji 2013 r., o wartości nie mniejszej niż 119.800,00 zł, powierzonej jej na podstawie umowy leasingu nr (...) zawartej pomiędzy (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w dniu 26 września 2013 r., którego nie wydała pomimo wypowiedzenia przedmiotowej umowy w dniu 01 kwietnia 2014 r. i ostatecznego wezwania do zwrotu przedmiotu leasingu do dnia 09 kwietnia 2014 r.

tj. o czyn z art. 284 § 2 kk

VI. w dniu 04 lipca 2013 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) 9, (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 240 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) o wartości 3.719 zł oraz umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 240 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) o wartości 3.719 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie 1.550 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 7.438 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 8.988 zł (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

VII. w dniu 25 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) 9, (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na dwa numery abonenckie w kwocie po 280 zł miesięcznie każdy i uzyskała w ramach tej oferty dwa telefony komórkowe marki i. (...) (...) wartości po 2.639 zł wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie 750 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 5.278 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 6.028 zł (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

VIII. w dniu 27 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) 9, (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na dwa numery abonenckie w kwocie po 280 zł miesięcznie każdy i uzyskała w ramach tej oferty komputer przenośny marki A. (...) o nr (...), modem H. E. o nr (...), tablet (...) T. (...)C o nr (...) oraz (...) (...) G. (...).7 o (...) o łącznej wartości rzeczywistej 3.538 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie 750 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 3.538 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 4.288 zł (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

IX. w dniu 01 lipca 2013 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży sklep (...) przy ul. (...), (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 180 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) o wartości 2.999,19 zł oraz umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 180 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) o wartości 2.999,19 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 360 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 5.998,38 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 6.358,38 zł (...) spółka z o.o. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

X. w dniu 25 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży sklep (...) przy ul. (...), (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 100 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki A. (...) G. (...) o wartości 1.104,88 zł oraz umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 100 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki A. (...) G. (...) o wartości 1.104,88 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 200 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 2.209,76 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 2.409,76 zł (...) spółka z o.o. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XI. w dniu 30 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 180 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki S. (...) B. M. o wartości 2.999,19 zł oraz umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament w kwocie 180 zł miesięcznie i uzyskała w ramach tej oferty telefon komórkowy marki (...) Samsung G. (...) B. M. o wartości 2.999,19 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 360 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 5.998,38 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 6.358,38 zł (...) spółka z o.o. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XII. w dniu 20 maja 2013 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) (...), (...) S.A. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, trzy umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...), (...) i (...) na abonament i uzyskała w ramach tej oferty tablet G. (...).1 o wartości 3.790 zł, dwa telefony komórkowe marki S. (...) o wartości 4.299 zł każdy, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 2.023,80 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 12.388 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 14.411,80 zł (...) S.A. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XIII. w dniu 25 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) (...), (...) S.A. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, dwie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) i (...) na abonament i uzyskała w ramach tej oferty dwa telefony komórkowe marki S. (...) o wartości 4.299 zł każdy, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 1.349,20 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 8.598 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 9.947 zł (...) S.A. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XIV. w dniu 28 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) 9, (...) S.A. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament i uzyskała w ramach tej oferty laptop H. (...) (...) z R. (...) o wartości 2.608 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 6.74,60 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 2.608 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 3.282,60 zł (...) S.A. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XV. w dniu 30 stycznia 2014 r. w L. w autoryzowanym punkcie sprzedaży przy ul. (...) 9, (...) S.A. z siedzibą w W. w celu uzyskania korzyści majątkowej zawarła jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L., która w istocie nigdy nie podjęła statutowej działalności i nie przynosiła dochodu, umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o nr (...) na abonament i uzyskała w ramach tej oferty laptop H. (...) (...) z R. (...) o wartości 2.608 zł, wprowadzając tym samym pracownika punktu obsługi klienta w błąd co do możliwości finansowych i rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartych umów, czym spowodowała straty w kwocie nie mniejszej niż 6.74,60 zł z tytułu świadczonych usług i w kwocie 2.608 zł z tytułu wydanego sprzętu i doprowadziła w konsekwencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 3.282,60 zł (...) S.A. z siedzibą w W.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

XVI. w okresie od 16 września 2014 r. do grudnia 2014 r. w L. jako prezes zarządu spółki (...) (...) spółka z o.o. z siedzibą w L. dokonała przywłaszczenia samochodu osobowego marki T. (...) o nr rej. (...), rok produkcji 2014, o wartości nie mniejszej 95.000,00 zł., oraz samochód osobowy marki T. (...) o nr rej. (...), o nr VIN (...), rok produkcji 2014, o wartości nie mniejszej 100.000,00 zł powierzonej jej na podstawie umowy leasingu nr (...) zawartej pomiędzy (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. w dniu 26 marca 2014 r., którego nie wydała pomimo wypowiedzenia przedmiotowej umowy w dniu 16 września 2014 r.

tj. o czyn z art. 284 § 2 kk

Z. D. (1) został oskarżony o to, że :

XVII. w dniu 02 grudnia 2010 r. w G., w celu użycia za autentyczny podrobił dokument w postaci umowy pośrednictwa finansowego nr (...) z załącznikami zawartej z J. S., w ten sposób, iż nie będąc uprawnionym wypełnił dokumenty oraz potwierdzając wiarygodność tego dokumentu posłużył się pieczęcią firmy (...) z siedzibą w L., podał się za inną osobę i podrobił podpis J. M.

tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k.

XVIII. w dniu 24 listopada 2010 r. w G., w celu użycia za autentyczny podrobił dokument w postaci umowy pośrednictwa finansowego nr (...) z załącznikami zawartej z J. S., w ten sposób, iż nie będąc uprawnionym wypełnił dokumenty oraz potwierdzając wiarygodność tego dokumentu posłużył się pieczęcią firmy (...) z siedzibą w L., podał się za inną osobę i podrobił podpis J. M.

tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z dnia 25 stycznia 2016 r., sygn.. akt: III K 110/14 orzekł:

I. uznał oskarżonego M. G. (1) za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, opisanych w pkt. I i pkt. II części wstępnej wyroku stanowiących występki z art. 286 § 1 k.k., z tym ustaleniem, że wprowadzenie w błąd tych innych osób polegało na zatajeniu, że nie zamierzał się wywiązać z obu tych umów oraz przyjmuje, że zostały one popełnione w ciągu przestępstw określonym w art. 91 § 1 k.k. i za to i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. skazał go na karę 8(osiem) miesięcy pozbawienia wolności,

II. uznał, że czyn oskarżonego M. G. (1) opisany w pkt. III części wstępnej wyroku polegał na tym, że w okresie od 25 kwietnia 2014 roku do około 26 czerwca 2014 roku w L., działając z góry powziętym zamiarem udzielił pomocy K. D. (1) w przywłaszczeniu powierzonych jej na mocy umów leasingowych samochodów marki (...) kombi (...).2 (...), (...) ML 350 (...). (...) oraz (...) o łącznej wartości około 433 800 złotych w ten sposób, że wiedząc o tym, że nie stanowią one własności Spółki (...) i działając w celu uniemożliwienia ich odzyskania przez leasingodawców oraz ukrycia przed nimi, potwierdził w protokołach przekazania mu tych samochodów nieprawdę, że K. D. (1) przekazała mu te samochody, a on je przyjął, a następnie zawarł z nią fikcyjną umowę kupna – sprzedaży udziałów Spółki (...), podczas gdy faktycznie K. D. (1) ukryła te samochody i przekazała nieustalonej osobie trzeciej, to jest występek z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 284 § 2 k.k. i art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 284 § 2 k.k. i art. 294 § 1 k.k., przyjął za podstawę wymiaru kary art. 294 § 1 k.k. skazał go na karę 1 (jeden) roku i 8 (osiem) miesięcy pozbawienia wolności,

III. na podstawie art. 91 § 2 k.k. połączył oskarżonemu wyżej orzeczone kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 2 ( dwa) lat pozbawienia wolności,

IV. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby lat 4 (cztery),

V. na podstawie art. 73 § 1 k.k. na okres próby oddał oskarżonego pod dozór kuratora sądowego,

VI. uniewinnił oskarżoną K. D. (1) od popełnienia czynów opisanych w pkt. VI, pkt. IX, pkt. XII części wstępnej wyroku,

VII. uznał oskarżoną K. D. (1) za winną popełnienia czynów opisanych w pkt. VII, pkt. VIII, pkt. X, pkt. XI, pkt. XIII, pkt. XIV, pkt. XV części wstępnej wyroku stanowiących występki z art. 286 § 1 k.k., z tym ustaleniem, że z opisu czynów zawartych w tych punktach usuwa zapisy dotyczące strat z tytułu świadczonych usług i wydanego sprzętu oraz przyjął, że występki te popełnione zostały w ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1k.k. skazał ją na karę 1 (jeden) roku pozbawienia wolności,

VIII. przyjął, że zarzucone K. D. (1) w pkt. IV, pkt. V oraz pkt. XVI jednostkowe czyny, stanowią czyn ciągły, popełniony przez nią w okresie od 25 kwietnia 2014 roku do około lipca 2014r. w ten sposób, że działając z góry powziętym zamiarem, przywłaszczyła powierzone jej jako Prezesowi Spółki (...), na mocy opisanych w tych punktach umów leasingowych, samochody marki (...) kombi (...).2 (...), (...) ML 350 (...), (...) oraz (...) o łącznej wartości około 433 800 złotych w ten sposób, że wiedząc o czynnościach windykacyjnych w odniesieniu do tych samochodów, działając w celu uniemożliwienia ich odebrania oraz w celu przekazania trwałego władztwa nad nimi nieustalonej osobie trzeciej, w dniu 25 kwietnia jako jedyny wspólnik i udziałowiec Spółki (...) odwołała siebie z funkcji jej Prezesa i powołała na tą funkcję M. G. (1) oraz fikcyjnie przekazała mu w/opisane samochody, a następnie w dniu 20 maja 2014 roku zawarła z nim fikcyjną umowę kupna sprzedaży udziałów tej Spółki w celu wprowadzenia leasingodawców w błąd, że mimo zmiany właściciela oraz Prezesa Spółki, samochody te nadal znajdują się w posiadaniu tej Spółki oraz osoby uprawnionej w jej ramach do korzystania z przedmiotów leasingu, podczas gdy faktycznie ukryła ona te samochody, a następnie przekazała trwałe władztwo nad nimi nieustalonej osobie trzeciej, oraz zakwalifikował ten czyn jako przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie tych przepisów prawnych, przyjął jako podstawę wymiaru kary art. 294 §1 k.k. skazał ją na karę 2 (dwa) lat i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności,

IX. na podstawie art. 91 § 2 k.k. połączył oskarżonej wyżej orzeczone kary pozbawienia wolności i wymierzył jej karę łączną 2 (dwa) lat i 8 (osiem) miesięcy pozbawienia wolności,

X. uznał oskarżonego Z. D. (1) za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów opisanych w pkt. XVII i pkt. XVIII części wstępnej wyroku z art. 270 § 1 k.k. z tym, że z ich opisu usunął słowo „z załącznikami” oraz przyjął, że popełnił on te czyny w ciągu przestępstw określonym w art. 91 § 1 k.k. i za to na podstawie tych przepisów prawnych skazał go na karę 4 (cztery) miesięcy pozbawienia wolności,

XI. na podstawie art. 69§ 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby lat 3 (trzy),

XII. na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci obu umów pośrednictwa finansowego (k. 1481 akt sprawy),

XIII. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił (...) Sp. z o.o. w W., ul. (...) samochód osobowy marki (...) zapisaną pod pozycją 29 wykazu dowodów rzeczowych na karcie 1751 akt sprawy,

XIV. zwolnił oskarżonych od kosztów sądowych i opłat w sprawie.

XV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. I. B. kwotę 1033,20 zł (wraz z podatkiem VAT) zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. G. (1).

Co do oskarżonych M. G. (1) i Z. D. (1) wyrok uprawomocnił się w I instancji.

Apelację od tego wyroku wniosła oskarżona K. D. (1) i prokurator.

Obrońca oskarżonej adwokat K. G. zaskarżył wyrok co do punktów VII, VIII i IX części dyspozytywnej, co do winy i kary, zarzucając:

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku poprzez naruszenie:

1. przepisu art. 413 § 1 pkt 5 i § 2 pkt 1 k.p.k. poprzez orzeczenie w punkcie VIII części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, że określone czyny, których popełnienie oskarżyciel zarzucił oskarżonej, stanowią czyn ciągły, popełniony w danym okresie przez oskarżoną, stanowiący przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k. z wymierzeniem oskarżonej kary, ale bez wymaganego wyżej wskazanymi przepisami rozstrzygnięcia sądu w treści tego wyroku co do przypisania oskarżonej tego czynu, które wyrażałoby się w stosowanej powszechnie i stanowiącej wypełnienie wymogu z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. formule, że sąd uznaje oskarżonego za winnego popełnienia danego czynu, stanowiącego przestępstwo kwalifikowane z danego przepisu ustawy karnej.

2. przepisu art. 5 § 2 k.p.k. polegające na rozstrzygnięciu na niekorzyść oskarżonej wątpliwości co do oceny wyjaśnień oskarżonych M. G., Z. D. i K. D. dotyczących faktów stanowiących podstawę zarzutów oskarżyciela o popełnieniu czynów z art. 284 § 2 k.k., opisanych w punktach IV, V i XVI części wstępnej wyroku.

3. przepisu art. 7 k.p.k. poprzez ukształtowanie swojego przekonania w sprawie na podstawie dowodów pośrednich (poszlak), które nie tworzyły zamkniętego łańcucha, uniemożliwiającego wykluczenie zaistnienia w rzeczywistości innych faktów, niż te które ustalił Sąd Okręgowy w Legnicy z jednoczesnym naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania, a także z pominięciem wskazań wiedzy z zakresu prawa cywilnego i prawa handlowego.

4. przepisu art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i dowolne ustalenie, że oskarżona działała z góry powziętym zamiarem przywłaszczenia powierzonych jej pojazdów, że spółka (...) nie prowadziła działalności gospodarczej, że sytuacja finansowa małżonków D. nie pozwalała na zapłatę opłat leasingowych.

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku polegający na:

1.  błędnym nieustaleniu, że sprzedaż udziałów spółce z ograniczoną odpowiedzialnością była wymuszona tymczasowym aresztowaniem męża oskarżonej Z. D. (1) w innej sprawie.

2.  błędnym ustaleniu, że oskarżony M. G. nie przejął samochodów ani dokumentów, choć prawidłowo, zgodnie z przeprowadzanymi dowodami należało ustalić, że przejął dokumenty i objął w posiadanie pojazdy, nabywając udziały w spółce.

III. obrazę przepisów prawa materialnego, przepisów art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k. i art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k. poprzez przyjęcie, że zachowanie oskarżonej nosiło znamiona określone w tych przepisach ustawy karnej.

IV. rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonej w punkcie VIII części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności z jednoczesną niewspółmiernością wymierzonej oskarżonej kary łącznej 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności;

w n o s z ą c o:

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Legnicy do ponownego rozpoznania.

Obrończyni oskarżonej adw. B. M. zaskarżyła wyrok w zakresie winy i kary, zarzucając:

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia poprzez naruszenie:

1. treści przepisu art. 5 § 2 k.p.k., polegające na rozstrzygnięciu na niekorzyść oskarżonej wątpliwości w zakresie oceny wyjaśnień oskarżonych M. G., Z. D. i K. D. w zakresie zarzutów przywłaszczenia samochodów opisanych w punkcie IV, V i XVI części wstępnej wyroku przez pominięcie okoliczności, że:

a) nie można było ustalić, kto faktycznie władał pojazdami w okresie 25 kwietnia 2014 r. do lipca 2014 r. i kto w konsekwencji pozostawał w posiadaniu samochodów, w sytuacji gdy auta były podnajmowane innym osobom w ramach umów najmu w zakresie prowadzonej działalności spółki (...),

b) przeszukanie mieszkania i zatrzymanie w dniach od 7 do 9 maja 2014 r. K. i Z. małżonków D. oraz tymczasowe aresztowanie Z. D. (1) na kilka miesięcy i zatrzymanie dokumentów źródłowych oraz telefonów komórkowych w innej sprawie karnej, nieobecność męża i wpływ innych osób zmusiły K. D. (1) do sprzedaży udziałów w spółce (...) i spowodowały definitywne wyłączenie się K. D. (1) z życia zawodowego,

c) na dzień 25 kwietnia 2014 r. firma (...) – spółka z o.o. regulowała swoje wszelkie zadłużenia wobec firm leasingowych oraz częściowo wobec operatorów telefonii komórkowych,

d) działalność spółki faktycznie była prowadzona przez Z. D. (1), który wynajmował auta osobom trzecim oraz, że dnia 25 kwietnia 2014 r. funkcje prezesa zarządu spółki (...) przejął M. G. (1), który z racji wynajmowania pojazdów kontrahentom w ramach umów prowadzonej działalności jedynie formalnie, w protokole, potwierdził przyjęcie w posiadanie samochodów.

2. treści przepisu art. 7 k.p.k. poprzez ukształtowanie swojego przekonania w sprawie na podstawie poszlak i uzupełnianie luk dowodowych doświadczeniem życiowym z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania oraz z pominięciem podstawowej wiedzy z zakresu prawa cywilnego i prawa handlowego:

a) przez dowolną ocenę lakonicznych wyjaśnień oskarżonego M. G., z pominięciem okoliczności, że był on osobą reprezentującą interesy (...) o imieniu W., który wykorzystując sytuację aresztowania Z. D. (1) i wcześniej wypracowaną pozycję oskarżonego M. G. jako prezesa przejął udziały w spółce wraz z samochodami,

b) przez dowolne ustalenia, sprzeczne z zasadami prawa cywilnego, handlowego i ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, że K. D. (1) jako właściciel spółki była zobowiązana do regulowania rat leasingowych i utrzymywania w stałym posiadaniu pojazdów, w sytuacji gdy taki obowiązek spoczywał od dnia 25 kwietnia 2014 r, na nowym prezesie zarządu, a od dnia 28 maja 2014 r. pod nadzorem nowego właściciela spółki (...). G., ewentualnie faktycznego właściciela – (...) o imieniu W..

3. treści przepisu art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny materiału dowodowego i dowolne ustalenie, że:

a) oskarżona działała z góry powziętym zamiarem w celu przywłaszczenia powierzonych jej jako leasingobiorcy pojazdów, że działała w celu uniemożliwienia ich odebrania oraz w celu przekazania trwałego władztwa nad tymi pojazdami nieustalonej osobie trzeciej i w tym celu ukryła pojazdy, które fikcyjnie przekazała nowemu prezesowi spółki w dniu 25 kwietnia 2014 r., a następnie w dniu 28 maja 2014 r. zawarła z M. G. (1) fikcyjną umowę kupna sprzedaży udziałów w spółce (...), w sytuacji gdy w aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dowodu na poparcie tych twierdzeń, a sama oskarżona wyjaśniła, że decyzja o sprzedaży udziałów spółki spowodowana była aresztowaniem jej męża Z. D. (1), który faktycznie zajmował się działalnością spółki oraz spowodowana była wpływem osób trzecich, z którymi współpracował oskarżony M. G.,

b) spółka (...) faktycznie nie prowadziła działalności gdyż brak było jej dokumentacji oraz spółka nie składała deklaracji podatkowych w urzędzie skarbowym i nie zatrudniała pracowników w sytuacji, gdy z wyjaśnień oskarżonych oraz zeznań świadków jednoznacznie wynika, że auta będące przedmiotem umowy leasingu były następnie wynajmowane innym osobom, i spółka z tego tytułu osiągała dochód i spłacała swoje należności wobec leasingodawców do dnia 25 kwietnia 2014 r., a nie było konieczności zatrudniania pracowników, gdyż obowiązkami związanymi z wynajmowaniem aut zajmował się Z. D. (1), natomiast dokumenty zostały przekazane oskarżonemu M. G., który następnie stał się właścicielem spółki, a w zakresie deklaracji podatkowych nie było obowiązku ich składania jeżeli koszt prowadzenia działalności uniemożliwiał generowanie dochodu podlegającemu opodatkowaniu,

c) sytuacja małżonków D. nie pozwalała na spłatę czynszu dzierżawnego z tytułu leasingu w sytuacji, gdy osiągali oni dochody i spłacali swoje zobowiązania z przesunięciem czasowym jednak regularnie do kwietnia 2014 r.,

d) oskarżona nie zamierzała wywiązać się z umów wobec operatorów sieci komórkowych ze względu na to, że nie miała takich możliwości finansowych oraz, że oskarżona nie zamierzała zwrócić leasingowanych aut osobie uprawnionej i, że działa w celu pozbawienia leasingodawcy władztwa nad rzeczą w sytuacji, gdy oskarzona regulowała swoje zobowiązania wobec operatorów z opóźnieniem czasowym, kontaktowała się z leasingodawcami i dokonywała opóźnionych wpłat z tytułu leasingu, a od dnia 24 kwietnia 2014 r. obowiązki te przejął oskarżony M. G. jako prezes, który następnie po aresztowaniu Z. D. (1) nabył udziały spółki.

4. treści przepisu art. 410 k.p.k., polegające na wybiórczej ocenie materiału dowodowego i pominięciu:

a) okoliczności, że w spółce prawa handlowego jaką była spółka (...), ze względu na charakter prowadzonej przez nią działalności gospodarczej, nie było możliwe faktyczne przejęcie w posiadanie, tj. fizyczne wejście we władztwo nad rzeczą ruchomą (samochodami), w sytuacji gdy auta te były w użytkowaniu osób trzecich co pozostawało w bezpośrednim związku z działalnością spółki,

b) okoliczności, że działalność spółki (...) była legalna, jej siedziba i sposób prowadzenia działalności były dozwolone prawem, nie mogą stanowić podstawy do poszlakowego założenia, że skoro właściciel spółki czasowo nie płaci swoich należności, spółka reguluje swoje zadłużenia z opóźnieniem, a jej siedzibą jest „wirtualne biuro”.

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na niesłusznym przyjęciu, iż:

1. oskarżona dopuściła się zarzucanych jej czynów lub że dopuściła się ich w sposób świadomy,

2. oskarżona planowała sprzedaż spółki i wcześniej nabywała auta, telefony i ukryła je w sytuacji, gdy sprzedaż udziałów spółki wymuszona była aresztowaniem jej męża Z. D. (1) do innej sprawy, brakiem kontaktu wobec zatrzymania wszystkich telefonów, których to okoliczności oskarżona nie mogła sobie planować, gdyż pozostawały one poza jej wpływem jako czynności organów ścigania prowadzone w innej spawie,

3. oskarżony M. G. nie przejął samochodów ani dokumentów, w sytuacji gdy z dokumentów wynika, że faktycznie przejął dokumenty i samochody, a lakoniczność zeznań i udział osoby trzeciej – (...) o imieniu W. podważają wiarygodność wyjaśnienei złożonych przez oskarżonego M. G.,

Z daleko idącej ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia zarzutów w zakresie winy, zarzuciła:

III. rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, polegająca na:

1. orzeczeniu wobec K. D. (1) bezwzględnej kary pozbawienia wolności pomimo, ze właściwości i warunki osobiste oskarżonej, jej dotychczasowa niekaralność oraz jej sytuacja rodzinna, a przede wszystkim fakt, że jest matką trójki maleńkich dzieci i ma pozytywną prognozę kryminalną na przyszłość, wskazywały na możliwość warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary,

2. orzeczeniu wobec K. D. (1) bezwzględnej kary pozbawienia wolności i potraktowaniu prawa oskarżonej do nieprzyznania się jako brak skruchy i jako okoliczność obciążającą, w sytuacji, gdy oskarżona mogła skorzystać z prawa, aby nie przyznać się do zarzucanych jej czynów co nie może stanowić okoliczności obciążających,

3. przekroczeniu stopnia dolegliwości w stosunku do stopnia winy oraz do rzeczywistego udziału i roli oskarżonej w przestępstwie przy uwzględnieniu również, że to jej mąż prowadził faktycznie tą działalność, a ona sama nie osiągnęła żadnych korzyści w wyniku przestępstwa, a nadto, że orzeczona kara jest nieadekwatna do kary wymierzonej współoskarżonemu M. G. (1), który uprzednio był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i wielokrotnie odbywał kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym;

w n o s z ą c o:

1.  zmianę wyroku i o uniewinnienie oskarżonej od przypisanych jej czynów;

ewentualnie :

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

ewentualnie, z ostrożności procesowej o:

3.  stosunkowe obniżenie wymiaru kary pozbawienia wolności przez jej obniżenie do 2 lat, zastosowanie zasady pełnej absorbcji oraz warunkowe zawieszenie kary na 2 lata próby w stosunku do oskarżonej K. D. (1).

Prokurator zaskarżył wyrok w zakresie dotyczącym uniewinnienia od czynów opisanych w pkt VI, IX i XII części wstępnej wyroku, zarzucając:

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, że zebrany w sprawie materiał dowodowy i ustalone na jego podstawie okoliczności nie dostarczyły podstaw do uznania oskarżonej K. D. (1) za winną zarzucanych jej czynów opisanych w pkt VI, IX i XII części wstępnej wyroku, podczas gdy materiał dowodowy w postaci przesłuchania świadków między innymi Z. K., K. S., M. M., pisemnego zawiadomienia (...) S.A. z wyliczeniem szkody, umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych z dnia 20 maja 2013 r., 1 lipca 2013 r. i 4 lipca 2013 r. oraz dokumentów bankowych Banku (...), (...), A. (...), (...), danych z bazy BIK, danych z Urzędu Skarbowego i innych, częściowych wyjaśnień podejrzanej złożonych w toku postępowania przygotowawczego oraz prawidłowa ocena całego materiału dokonana z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego, we wzajemnym powiązaniu prowadzi do wniosku, iż oskarżona swoim zachowaniem wyczerpała ustawowe znamiona zarzucanych jej przestępstw;

w n o s z ą c o:

uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonej od popełnienia czynów opisanych w pkt VI, IX i XII części wstępnej wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Legnicy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie stwierdza się, iż żadna z apelacji nie okazała się zasadna. Nie potwierdziły się tezy skarżącego oskarżyciela publicznego oraz obrońców oskarżonej K. D. (1), adw. B. M. i adw. K. G., iż Sąd Okręgowy rażąco naruszył przepisy postępowania czy też przepisy prawa materialnego oraz że naruszenia przepisów proceduralnych miały istotny wpływ na treść wydanego wyroku. Złożone apelacje, zarówno prokuratora, jak i obrońców oskarżonej, skoncentrowały się w istocie na wykazaniu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w następstwie dokonania przez Sąd meriti dowolnej oceny dowodów oraz naruszenia zasady in dubio pro reo.

Na uzasadnienie swego stanowiska Sąd Apelacyjny przedstawia następujące argumenty:

ad. zarzutów apelacji oskarżyciela publicznego

Apelacja oskarżyciela publicznego nie podniosła żadnych trafnych zarzutów. Wbrew twierdzeniom apelującego oskarżyciela Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe na rozprawie, w tym przeprowadził dowody przemawiające na niekorzyść oskarżonej K. D. (1), jak i na jej korzyść, a z dowodów tych wyciągnął jednoznaczne wnioski co do sprawstwa i winy oskarżonej w popełnieniu przypisanych mu przestępstw, jak i w taki sam sposób wykazał niemożność przypisania jej niektórych zarzuconych przestępstw, od popełnienia których została uniewinniona.

W zakresie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy nie budzi wątpliwości, że oskarżona K. D. (1), w ramach utworzonej przez nią 9 maja 2013 r., spółki (...) z o.o. zawarła umowy w przedmiocie świadczenia usług telekomunikacyjnych z :

1)  (...)– w dniu 20 maja 2013 r.,

2)  (...) sp. z o.o. – w dniu 1 lipca 2013 r.,

3)  (...) S.A. – w dniu 4 lipca 2013 r.,

W czasie zawierania powyższych kontraktów, jak wynika z Informacji Kredytowej, oskarżona posiadała zobowiązania finansowe, wynikające z umów kredytowych zawartych z :

1)  (...) (...) w dniu 2.08.2011 r., 39.042 zł (k. 702, t. IV)

2)  (...)w dniu 6.09.2010 r., 11.642 zł (k. 703v, t. IV)

3)  (...) Bank (...) w dniu 2.08.2011 r., (k. 707v, t. IV)

4)  (...) 10.05.2010 r., (k. 707, t. IV)

O ile oczywistym jest, wbrew twierdzeniom skarżącego oskarżyciela publicznego, że sam fakt zadłużeń (...) (...) sp. z o.o. nie mógł decydować o wyciągnięciu wniosku o zamiarze wyłudzenia przez oskarżoną, co do zarzucanych jej czynów od których została uniewinniona, to jednak należy mieć na uwadze, że dopiero powiązanie wszelkich okoliczności związanych z zawieranymi transakcjami pozwala na wyprowadzenie w tym zakresie właściwych wniosków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1997 r. sygn. akt II KKN 64/97 Prok.i Pr.-wkł. 1998/3/6). Ustalenia faktyczne sądu wyrokującego w pierwszej instancji pozostają bowiem tylko wówczas pod ochroną zasady "swobodnej oceny dowodów", gdy sąd ten rozważył, we wzajemnym ze sobą powiązaniu, wynikające z każdego z zebranych w sprawie dowodów okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. Inaczej mówiąc, gdy są one wynikiem wszechstronnej oceny dowodów pochodzących zarówno ze źródeł osobowych, jak i rzeczowych. (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 stycznia 2007 r. II KK 267/06 OSNwSK 2007/1/276, Prok.i Pr.-wkł. 2007/7-8/11)

Przechodząc do stawianych zarzutów niezasadnie skarżący oskarżyciel publiczny dopatruje się błędu w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji w jednostronnej, dokonanej wyłącznie na korzyść oskarżonej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego z pominięciem zeznań świadków K. S. pracownika Wydziału Windykacji (...), Z. K. (2) czy też M. M. (2).

Jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, na rzecz (...) S.A., K. D. (1), jako prezes (...) wpłaciła 20 zł w dniu 6.08.2013 r., oraz 1.500 zł w dniu 2.01.2014 r. (k. 2113, t. XI)

Na rzecz wierzyciela (...), K. D. (1), jako prezes (...) wpłaciła:

a) 3,23 zł – w dniu 20.05.2013 r.,

b) 1.200 zł w dniu 5.08.2013 r.,

c) 2.036,00 zł w dniu 27.12.2013 r., (k. 2121, t. XI)

Jak wynika z zeznań świadka Z. K. (2), głównego specjalisty ds. ustaleń procesowych w Dziale (...), po aktywacji numerów abonenckich stanowiących przedmiot umów zawartych przez K. D. (1) w dniu 20.05.2013 r., „klient nie regulował należności. Jakkolwiek w dniu 5.08.2013 r., na koncie klienta zaksięgowano wpłatę 1.200 zł (…) z powodu braku płatności, w dniu 4.11.2013 r., funkcjonowanie numerów abonenckich zawieszono (…). W dniu 31.12.2013 r., funkcjonowanie numerów abonenckich, aktywowano na podstawie umów z dnia 20.05.2013 r.” (k. 1880v – 1881, t. X)

Również z zeznań świadka M. M. (2) w żadnej mierze nie wynika zamiar wprowadzenia przez oskarżoną K. D. (1) w błąd pracowników O. (...), co do jej zdolności wywiązania się z zawartych umów. Jak wskazał świadek osoba zawierającą z klientem umowę, dokonuje potwierdzenia tożsamości klienta, na podstawie dokumentów nienasuwających wątpliwości (k. 696v – 697, t. IV).

Świadek K. S., młodszy specjalista w (...) sp. z o.o., zeznając wskazała, że K. D. (1), podpisała umowę w imieniu (...), zapłaciła 7 faktur za świadczone usługi, jednakże podkreśliła, że nie podejrzewała chęci wyłudzenia usług telekomunikacyjnych (k. 1497, t. VIII)

Nie budzi też wątpliwości, że w przypadku gdy ze zgromadzonych dowodów wynikają różne wersje zdarzenia, sąd ma prawo wyboru wersji zdarzenia, celu i motywu działania oskarżonych, jednakże wersję tę należy drobiazgowo uzasadnić podając dowody, które wskazują na konieczność jej uwzględnienia i odrzucenia wersji przeciwnej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 sierpnia 2008 r. sygn. akt V KK 37/08 Lex nr 457958). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów nie może budzić wątpliwości, że oskarżona K. D. (1) miała problemy finansowe, nie regulowała terminowo swoich zobowiązań, jednakże dopiero w 2014 r. jej sytuacja finansowa była bardzo zła. Okoliczności te wynikają zarówno z zeznań przedstawicieli pokrzywdzonych firm, którzy za świadczone spółce usługi i dostarczone towary od 2014 r. nie otrzymywali zapłaty, jak i z zebranej dokumentacji. Świadkowie ci nie tylko relacjonują o niewywiązywaniu się przez spółkę (...) z zaciągniętych zobowiązań, ale również wskazują na brak środków pieniężnych pozwalających na zapłatę bieżących należności, jednakże wskazują przy tym, że należności te zostały w części uiszczone (w przypadku (...)oraz (...) S.A.) po wezwaniu oskarżonej do zapłaty.

Według autora aktu oskarżenia przestępstwo oszustwa o jakie została oskarżona K. D. (1) polegało na wprowadzeniu w błąd pokrzywdzonych w zakresie zamiaru wywiązania się z zawartych umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych i płatności ustalonego abonamentu, co w efekcie nie nastąpiło i spowodowało straty u pokrzywdzonych. Skarżący oskarżyciel publicznych podniósł, że oskarżona K. D. (1) „określiła fikcyjnie wartość udziałów spółki na kwotę 100.000 zł,” (s. 9 uzasadnienia apelacji), „nie miała żadnej realnej koncepcji działalności tej spółki, nie znała podstawowych zasad działania spółki z ograniczoną odpowiedzialności” (s. 9 uzasadnienia). Niemniej jednak podniesione okoliczności w ocenie Sądu Apelacyjnego nie mogą przesądzać o zamiarze wprowadzenia przez K. D. (1) w błąd (...), O. oraz (...).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, iż aby można było przyjąć popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., sąd powinien, dokonując analizy strony podmiotowej, ustalić na podstawie przeprowadzonych dowodów, że sprawca obejmował swoim bezpośrednim i kierunkowym zamiarem nie tylko wprowadzenie w błąd (wyzyskanie błędu itp.) i działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale także, iż w momencie działania mającego na celu uzyskanie świadczenia obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem, że osoba rozporządzająca mieniem czyni to z niekorzyścią dla siebie. W wypadku, gdy o niekorzystnym rozporządzeniu mieniem, a w konsekwencji o korzyści majątkowej po stronie sprawcy (lub innej osoby) przesądza fakt nieuregulowania należności za pobrany towar dla spełnienia znamion strony podmiotowej niezbędne jest ustalenie, że sprawca już w chwili składania zamówienia na towar miał zamiar nieuiszczenia należności za niego, doprowadzając w ten sposób pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (postanowienie SN z dnia 22 listopada 2007 r., II KK 147/07, opubl. Legalis; por. także wyrok SN z dnia 21 listopada 2007 r., V KK 66/07, opubl. Legalis). W orzecznictwie dostrzeżono także, iż późniejsze niewywiązanie się ze zobowiązania cywilnoprawnego, nawet świadome i celowe, o ile nie należy do zespołu okoliczności poszlakowych wskazujących na pierwotny zamiar oszukańczy sprawcy, nie może dawać podstawy do przypisania odpowiedzialności karnej za oszustwo (postanowienie SN z dnia 13 listopada 2013 r., IV KK 322/13, opubl. Legalis).

Oskarżyciel publiczny w skardze apelacyjnej podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych argumentował m.in., iż "ocena zachowania oskarżonej dotycząca spłaty w dniach 5 sierpnia 2013 r., i 27 grudnia 2013 r., zaległości względem operatora (...)(…) daje podstawę do uznania, iż miała ona na celu jedynie umożliwienie zawierania dalszych umów z których już się nie wywiązała” (s. 11 uzasadnienia apelacji). Nie sposób jednak oceniać powyższe bez analizy sytuacji gospodarczo – finansowej, w jakiej K. D. (1) w 2013 r., się znajdowała.

W 2013 r. oskarżona jako osoba fizyczna, osiągnęła dochód w wysokości 8.634 zł (k. 1564, t. VIII), natomiast z działalności gospodarczej innej aniżeli (...) sp. z o.o., osiągnęła dochód w 2013 w wysokości w wysokości 3.198,12 zł. Nie bez znaczenia jest i to, że jak w wynika z zebranej w sprawie dokumentacji z Urzędu Skarbowego przedsiębiorstwo (...) zostało zarejestrowane w Urzędzie Skarbowym, jednakże nie złożyło deklaracji w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych, jak również podatku od towarów i usług. W ocenie skarżącego oskarżyciela publicznego, nie bez znaczenia pozostaje zła kondycja finansowa firmy małżonka oskarżonej – Z. D. (1). Niemniej jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego skarżący zbyt wiele uwagi podmiotowi temu poświęca, bowiem był on prowadzony nie przez oskarżoną, a jej małżonka, który został skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w Legnicy, sygn. akt III K 110/14, z dnia 25 stycznia 2016 r.

Odnosząc się do kwestii podnoszonych przez oskarżyciela publicznego dla zapewnienia pełnej obiektywności, a tym samym dokonania oceny zgromadzonego materiału dowodowego zgodnie z regułami wynikającymi z treści art. 7 k.p.k. oraz 410 k.p.k., dostrzec należy, co zauważył, nadając temu jednak odmienny wydźwięk autor apelacji, iż w stosunku do dwóch spośród trzech zawartych umów, opisanych w pkt VI, IX i XII części wstępnej zaskarżonego wyroku, że oskarżona K. D. (1), po wezwaniu do uiszczenia zaległej zapłaty dokonała płatności:

a)  na rzecz (...) S.A – łącznie 1.520 zł

b)  na rzecz (...)– łącznie 3.239, 23 zł

c)  natomiast w stosunku do (...), jak wynika z zeznań K. S., oskarżona jako prezes (...) uiściła 7 spośród 9 wystawionych faktur (k. 1497, t. VIII).

Z zestawienia tego jednoznacznie wynika, iż dwie pierwsze umowy objęte aktem oskarżenia zostały zawarte w 2013 r., a wiec w roku, w którym firma oskarżonej, co prawda nie funkcjonowała na rynku, ale została dopiero utworzona, niemniej jednak zawierając umowy, jako prezes, zaległości przez K. D. (1) zostały uiszczone, natomiast ostatnia umowa (z pkt XII części wstępnej wyroku) wprawdzie zawarta została w roku 2013 z (...), jednakże i w tym wypadku, jak wynika z zeznań świadka K. S., oskarżona uiściła 7 spośród 9 wystawionych faktur (k. 1497, t. VIII). Istotne jest to, by uwzględnić, że umowy opisane w czynach zarzucanych w pkt VI, IX i XII części wstępnej wyroku, zostały podpisane tuż po utworzeniu (...) w połowie roku kalendarzowego, kiedy oskarżona nie mogła mieć świadomości, że płynność finansową całkowicie straci. Zestawienie zobowiązań K. D. (1) syntetycznych i analitycznych, po pierwsze należy odróżniać od zobowiązań firmy przez nią prowadzonej, po drugie wskazuje ono na kilka zaledwie instytucji bankowych, z którymi była ona związana. W końcu nie należy także tracić z pola widzenia faktu, iż oskarżona nie tylko regulowała częściowo należności w trakcie trwania umowy świadczenia usług, ale również tego, że uiszczonych kwot nie można było uznać za symboliczne. Nadto jak wynika z zeznań m.in. K. S. oskarżona regularnie uiszcza opłaty związane z umowami zawartymi na rzecz firmy (...) (k. 1497, t. VIII).

Autor apelacji na str. 10 uzasadnienia apelacji podnosił, iż "zaciągane zobowiązania przez K. D. (1) na konto przyszłej działalności spółki (...) w żadnym razie nie zmierzało do budowania majątku spółki i wspierania jej przyszłej działalności, a jedynie służyło od momentu zarejestrowania spółki do rozpoczęcia z góry zaplanowanego przestępczego procederu”. Wbrew twierdzeniom oskarżyciela publicznego spółka przeprowadziła pełną procedurę rejestracyjną przed KRS, Urzędem Skarbowym, otrzymała NIP, REGON. Nadto, co istotne, zaciągnęła zobowiązania tzn. weszła w stosunki cywilnoprawne, o których mowa będzie w dalszej części uzasadnienia. Oskarżyciel publiczny upatrywał błędu w ustaleniach faktycznych poprzez ukształtowanie przez Sąd meriti swojego przekonania w sposób dowolny, bez poszanowania zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w błędnej ocenie zgromadzonego w toku postępowania karnego materiału dowodowego, a w szczególności przyjęcia realnych możliwości zapłaty z tytułu zawartych umów.

Postawione w skardze apelacyjnej zarzuty w zestawieniu z ich uzasadnieniem, w realiach niniejszej sprawy stanowią typową polemikę z prawidłowo ustalonym stanem faktycznych i oceną materiału dowodowego jaka została dokonana przez sąd I instancji. Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi to jednoznacznego wniosku, iż Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny oraz dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego, uczynił to zgodnie z regułami zasady swobodnej oceny dowodów, to jest wziął pod uwagę całokształt ujawnionych istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), przeprowadził rozważania dotyczące wszystkich okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonej (art. 4 k.p.k.), uzasadnił swoje stanowisko wyczerpująco i logicznie, z jednoczesnym uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.) - zobacz podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1990 r., WRN 149/90, OSNKW 1991 r., nr 7-9, poz. 41. Tak dokonane ustalenia oraz ocena zgromadzonego materiału dowodowego musi zasługiwać na ochronę przewidzianą art. 7 k.p.k., zwłaszcza iż apelacja nie dostarcza żadnych przekonywujących argumentów, które pozwoliłby uznać, że ustalenia faktyczne oraz ocena materiału dowodowego mają charakter dowolny, a nie swobodny. Odwoływanie się do okoliczności dotyczących współoskarżonego Z. D. (1), kwestionowanie prowadzenia przez K. D. (1) działalności gospodarczej, czy też upatrywanie istnienia zamiaru oszustwa już w momencie zawierania umów, bądź wywodzenie zamiaru z korzystania jednocześnie z 6 telefonów przez K. D. (1) nie mogło zmienić oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy w Legnicy, zyskującej aprobatę Sądu Apelacyjnego.

Konkludując niniejsze rozważania stwierdzić należy, iż autor apelacji nie dostarczył argumentów wskazujący na to, iż wbrew stanowisku wyrażonemu przez Sąd I instancji oskarżona już w chwili zawierania umów, z poszczególnymi firmami, miał zamiar bezpośredni wprowadzenia ich w błąd. Okoliczności jakie przytoczone zostały w apelacji oskarżyciela publicznego, w kontekście całokształtu materiału dowodowego jaki został zgromadzony w przedmiotowej sprawie, nie pozwalają na wyciągnięcie takich wniosków w stosunku do pierwszych trzech umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, albowiem niewywiązanie się ze zobowiązania cywilnoprawnego przez K. D. (1) w maju – lipcu 2013 r., nie może dać podstawy do przypisania odpowiedzialności karnej za oszustwo, w sytuacji gdy brak jest dowodów, które wskazywałyby na istnienie pierwotnego zamiaru oszukańczego sprawcy w czasie inkryminowanego zdarzenia. Brak owego pierwotnego zamiaru oszukańczego sprawcy w przekonywujący sposób wykazał w pisemnych motywach wyroku Sąd meriti, a argumentacja ta zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego.

W tym miejscu przypomnieć warto, że domniemanie niewinności nie wymaga dowodzenia; to obalenie tego domniemania wymaga dowodów. Taki jest ciężar dowodzenia w procesie karnym (por. wyrok SA w Krakowie z dnia 29 grudnia 2006r., sygn. akt II AKa 234/06, KZS 2007/2/32). Sformułowana zaś w art. 2 § 2 k.p.k. zasada prawdy materialnej wprowadza w procesie karnym wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć na zgodnych z prawdą ustaleniach faktycznych, przez które rozumie się ustalenia udowodnione, czyli takie, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzonemu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Obowiązek udowodnienia odnosić należy jednak tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego, jako że on sam korzysta z domniemania niewinności (art. 5 § 1 k.p.k.), a nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na jego korzyść (art. 5 § 2 k.p.k.). Ze względu na te zasady wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne zarówno wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonego, jak i wtedy - co chyba częściej ma miejsce - gdy nie udowodniono, że jest on winny popełnienia zarzucanego mu czynu przestępnego. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonego, negujące tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione. Wyrok uniewinniający musi jednak zapaść również i w takiej sytuacji, gdy wskazywana przez oskarżonego teza jest co prawda nieuprawdopodobniona, ale też nie zdołano udowodnić mu sprawstwa i winy (por. wyrok SN z dnia 28 marca 2008r., sygn. akt III KK 484/07, Biul. PK 2008/8/13). Rzeczą bowiem oskarżenia jest wykazanie zawinienia w zakresie zarzutów, a skoro wykorzystując inicjatywę dowodową dowodów takich nie zgromadzono i nie zdołano jednoznacznie wykazać, że oskarżona działała z zamiarem oszukania pokrzywdzonych - zatem słusznie uniewinniono oskarżoną od popełnienia zarzucanych jej czynów w pkt VI, IX i XII części wstępnej zaskarżonego orzeczenia.

a d. apelacji obrońcy adw. B. M. i adw. K. G.

Wywiedzione w sprawie apelacje obrońców są bezzasadne i to w stopniu oczywistym. Mimo że we wniesionych skargach apelacyjnych zarzuty zostały sformułowane w sposób zbliżony, w sposób przy tym bardzo rozbudowany w skardze adw. B. M., tym co je łączy, pozwalając na ich ocenę w ramach tych samych rozważań, jest kwestionowanie ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym przyjęcia, że oskarżona swoim działaniem doprowadziła do przywłaszczenia leasingowanych przedmiotów. Na wspólne rozpoznanie apelacji pozwala także argumentacja apelacji, która w obu skargach była zbliżona.

Wbrew odmiennej ocenie skarżących obrońców oskarżonej K. D. (1), Sąd Okręgowy nie naruszył żadnego ze wskazanych w apelacjach przepisów postępowania, nie dopuścił się również błędu w ustaleniach faktycznych. Negując ustalenia w tej mierze skarżący zarzucają, że są one wynikiem oceny dowodów dokonanej z naruszeniem art. 7 kpk. W uzasadnieniu tego zarzutu nie wskazują jednak na takie wady tej oceny, które mogłyby ją skutecznie podważyć. Zamiast tego prezentują własną wersję przebiegu wydarzeń, przeciwstawną tej ustalonej przez sąd orzekający, opartą na dowodach i okolicznościach z nich wynikających, które ich zdaniem powinny zostać uwzględnione. Rzecz jednak w tym, że powołując się na tę inną wersję skarżący pomijają istotne okoliczności o charakterze niespornym, na które wskazuje zebrany w sprawie materiał dowodowy, które do wersji tej nie przystają, dyskwalifikując ją w konsekwencji.

Nie mają obrońcy K. D. (1) racji podnosząc kwestie naruszenia art. 5 §2 k.p.k. ( zarzut w pkt 1 ppkt. 1 apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 2 apelacji adw. K. G. ). W pierwszej kolejności należy podkreślić, że nie można podnosić zarzutu zastosowania tego przepisu zgłaszając wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych, oceny dowodów czy też sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny zasadności zarzutu złamania zasady in dubio pro reo nie są miarodajne i nie mają znaczenia podniesione w skardze tego rodzaju wątpliwości samej strony, istotnym jest tylko to, czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości ich usunięcia nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego. Sąd Apelacyjny pragnie wskazać, że zasada tłumaczenia wątpliwości na korzyść oskarżonego nie polega bynajmniej na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej z wyjaśnień i zeznań o niejednakowej treści. Nie jest więc sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, oczywiście znajdującej oparcie w dowodach, jeżeli w przeciwieństwie do korzystniejszej, właśnie one pasują do obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym dopełnienie, gdy pozostałe elementy zdarzenia nie są nawet w ogóle kwestionowane (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2009 r., WA 26/09, R – OSNKW 2009/Nr 1, poz. 1844; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008r., III KK 79/08, Lex Nr 393949).

Wbrew twierdzeniom skarżącego obrońcy adw. B. M. ustalenie kto władał pojazdami w okresie od 25 kwietnia 2014 r. do lipca 2014 r. (zarzut z pkt 1 ppkt. 1a apelacji) w przedmiotowej sprawie służy wyłącznie nieudolnej próbie przerzucenia ciężaru sprawstwa na osobę trzecią i nie ma znaczenia dla ustalenia sprawstwa K. D. (1). Nadto gdyby nawet przyjąć, że pojazdy objęte leasingiem pozostały we władaniu osoby trzeciej, to okoliczność ta tylko dodatkowo potwierdzałaby niezachowanie przez oskarżoną należytej staranności w wykonywaniu zawartych umów z leasingodawcami.

Poza sporem jest to – co wynika z samej treści umów (k. 40 – 41, t. I, 517 – 528, t. III, 395, 406 t. III), że właścicielem rzeczy stanowiących przedmiot umów leasingowych był leasingodawca, tj. odpowiednio M. (...), F. L., (...) Spółka z o.o., ich posiadaczem był zaś leasingodawca K. D. (1), prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...). W dniach 24 i 30 kwietnia 2014 r., K. D. (1) dokonała fikcyjnych zmian personalnych w zarządzie spółki, sprzedając (...) M. G. (1), któremu jednocześnie formalnie przekazała pojazdy stanowiące przedmiot leasingu, do czego w świetle zawartych umów leasingowych nie była w żadnej mierze uprawniona, co słusznie ustalił Sąd I instancji (s. 23 uzasadnienia wyroku).

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, bezsprzecznie wynikało, że oskarżona zawarła przedmiotowe umowy leasingowe, początkowo uiszczała raty i czasem w przypadku każdej z tych umów zaprzestał regulowania opłat. Z materiału dowodowego wynika ponadto, że firmy leasingowe prawidłowo w zgodzie z zapisami Ogólnych Warunków Ubezpieczenia rozwiązały umowy leasingowe z oskarżoną. Zostały bowiem spełnione przesłanki do rozwiązania umów ze skutkiem natychmiastowym.

W sprawie bezsporne jest, że oskarżona w trakcie realizacji zawartych umów leasingu zaprzestała płacenia wymagalnych rat leasingu. Jak sama wskazywała przyczyną tego były problemy finansowe. Mimo jednak ich wystąpienia mogła w dalszym ciągu utrzymywać relacje gospodarcze z leasingodawcami i zwrócić się do leasingodawców z wnioskiem o aneksowanie umów, przez przesunięcie terminów spłat kolejnych rat. Oskarżona jednak już na etapie wypowiedzenia umów traktowała przedmioty leasingu, jak swoją własność i pomimo ewidentnego niewywiązywania się z warunków umów, nie miała zamiaru ani renegocjacji ich, ani zwrotu przedmiotów leasingu, przyjęła postawę, iż to ona kreuje warunki, kiedy i w jakich okolicznościach rozliczy się z kontraktów, zupełnie ignorując kontrahentów będących właścicielami użytkowanych pojazdów. Widoczny jest zatem w jej postępowaniu, wbrew twierdzeniom obrońców, zamiar pokrzywdzenia właścicieli użytkowanych przedmiotów. Znamienne jest bowiem, że zupełnie nie zareagowała na żądania zwrotu pojazdów przez leasingodawców, zawarte w pismach wypowiadających umowy zaś odnośnie ich dalszego przeznaczenia występowała z pozycji decydenta. Oskarżona K. D. (1) zdecydowanie odmówiła wydania przedmiotów tak właścicielom, jak i firmie windykacyjnej, której pokrzywdzone spółki zleciły ich odzyskanie. Działania prowadzone przez leasingodawców nie doprowadziły do odzyskania wszystkich przedmiotów, m.in. dlatego, że oskarżona unikała kontaktu i odmawiała wskazania dokładnego miejsca, gdzie pojazdy się znajdowały. Oskarżona, wbrew treści zawartych umów sama jednostronnie zadecydowała, że ma prawo postępować z przedmiotami jak właściciel, a unikanie kontaktu z leasingodawcami nie mogły wywołać żadnego skutku, co najwyżej przesądzają o braku profesjonalizmu w działaniach oskarżonej, jako przedsiębiorcy. Oskarżona nie informowała pokrzywdzonych spółek, co dzieje się z przedmiotami. Powyższe jasno ukazuje, iż to K. D. (1), wbrew warunkom umowy decydowała, kto ma prawo do posiadania i użytkowania tych przedmiotów, z ewidentnym pokrzywdzeniem ich faktycznych właścicieli. Postawa oskarżonej w stosunku do pokrzywdzonych spółek zdecydowanie przekroczyła granice jedynie samowolnego, bezprawnego używania cudzej rzeczy. Oskarżona przejęła całkowicie rolę właściciela przedmiotów leasingu, decydując na zasadzie wyłączności o ich dalszym przeznaczeniu. Nawet gdyby przyjąć, że oskarżona negocjowała cokolwiek z pokrzywdzonymi spółkami, to zespół jej zachowań wobec windykatorów i leasingodawców jest zaprzeczeniem chęci podjęcia jakichkolwiek negocjacji, do których miała upoważnienie. Gdyby więc K. D. (1) chciała negocjować, to miała ku temu szanse szczególnie w momencie kontaktowania się z nią pracowników leasingodawców, jak i firm windykacyjnych. Oskarżona nie występowała o wykup przedmiotów leasingu, co świadczy o tym, że najwyraźniej arbitralnie uznała swoje prawo do nich. Prawo to nie miało natomiast żadnego oparcia ani w postanowieniach umowy ani w przepisach ustawy, o czym oskarżona wiedziała, jako osoba zorientowana w prowadzeniu działalności gospodarczej i znająca zasady leasingu operacyjnego, chociażby z lektury zawieranych umów. Kwestionowanie przez obrońcę ustalenia osoby faktycznie władającej pojazdami, o których mowa w zarzucie z pkt IV, V i XVI części wstępnej wyroku ( zarzut z pkt I ppkt 1a apelacji adw. B. M. ) nie pozwala zmienić prawidłowo dokonanej oceny materiału przez Sąd Okręgowy.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut rozstrzygnięcia na niekorzyść, zdaniem skarżącego obrońcy adw. B. M., kwestii przeszukania mieszkania i zatrzymania w dniach od 7 do 9 maja 2014 r., Z. D. (1), które miały stanowić przyczynę sprzedaży udziałów w (...) na rzecz M. G. (1) ( zarzut z pkt I ppkt 1b apelacji) i „definitywne wyłączenie się K. D. (1) z życia zawodowego” (s. 2 apelacji). Powyższe wnioski nie zostały uwzględnione przez Sąd Apelacyjny. Po pierwsze wskazać należy, że nie sposób uznać, by tymczasowe aresztowanie Z. D. (1) stanowiło jakąkolwiek okoliczność ekskulpującą, czy też siłę wyższą, która umożliwiałaby zmianę kwalifikacji prawnej czynów zarzucanych K. D. (1). Po drugie z materiału dowodowego, jak słusznie ustalił Sąd I instancji wynika, że K. D. (1) po tymczasowym aresztowaniu Z. D. (1), nadal czynnie funkcjonowała w obrocie gospodarczym, otóż 9 maja 2014 r., została zobowiązana przez funkcjonariuszy Policji do podjęcia kontaktu z cesjonariuszem leasingodawcy – (...) S.A. W odniesieniu do leasingodawcy (...) Spółka z o.o., K. D. (1) również podejmowała po 7 i 9 maja 2014 r., czynności cywilnoprawne – w dniu 9 oraz 13 czerwca 2014 r., w celu wstrzymania czynności leasingowych dokonała uiszczenia zaległości. Nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że to oskarżona, jak wyjaśniła, zamierzała mimo sprzedaży (...) M. G. (1) w dalszym ciągu uczestniczyć w prowadzeniu tej działalności gospodarczej. Wobec powyższego próba „wycofania się”, kreowana w skardze apelacyjnej adw. B. M., oskarżonej K. D. (1) z przestępczego procederu nie może zostać uwzględniona.

Pozbawiony słuszności był również zarzut nie uwzględnienia na korzyść oskarżonej tego, że na dzień 25 kwietnia 2014 r., - (...) regulowała swoje wszelkie zadłużenia wobec firm leasingowych oraz operatorów telefonii komórkowych ( zarzut z pkt I ppkt 1 c apelacji adw. B. M. ). Rację ma Sąd I instancji, ustalając, że faktyczna niemożność uiszczania zaciąganych zobowiązań nastąpiła z dniem 25 kwietnia 2014 r., kiedy to oskarżona K. D. (1), w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej oraz cywilnej, odwołała siebie z funkcji prezesa, powołując na to stanowisko skazanego w postępowaniu o sygn.. akt III K 110/14 M. G. (1). Jak bowiem wynika z wyjaśnień oskarżonej powodem sprzedaży (...) była zła sytuacja majątkowa. Niemniej jednak kwestia regulowania zobowiązań przez K. D. (1) na dzień 25 kwietnia 2014 r., w zakresie zarzutów dotyczących przywłaszczenia przedmiotów leasingu jawi się jako drugorzędna. Wreszcie nie można uznać, że fakt, iż oskarżona częściowo regulowała swoje zobowiązania całkowicie ją ekskulpuje, bo należałoby ocenić wysokość spłat w stosunku do zadłużenia. Jak zaś wynika z materiału dowodowego oskarżona w 2014 r., nie płaciła regularnie, a jej wpłaty były niewspółmierne do zadłużenia, nie były też dokonywane w terminie. Rację ma skarżący, że odmowa wydania przez oskarżoną rzeczy użytkowanych (posiadanych) na podstawie umów leasingu nie jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia, że dokonała on przywłaszczenia tych rzeczy, gdyż bezprawne zatrzymanie, władanie czy korzystanie z cudzej rzeczy, nie wypełnia znamion przywłaszczenia. Do powyższego dodać można i to, że o zrealizowaniu znamion przywłaszczenia nie może stanowić również fakt niewywiązania się leasingobiorcy z postanowień zawartej umowy leasingu, skutkujący wypowiedzeniem takiej umowy. Kwestie te były wielokrotnie podnoszone w wypowiedziach komentatorskich do art. 284 § 1 i § 2 kk oraz w orzecznictwie, w którym podkreślano, że dla przyjęcia realizacji znamion przestępstwa przywłaszczenia od strony podmiotowej konieczne jest wykazanie, że oprócz obiektywnego rozporządzenia cudzą rzeczą przez sprawcę, jego działaniu towarzyszył zamiar tzw. animus rem sibi habendi, tj. zamiar zatrzymania rzeczy dla siebie albo dla innej osoby, bez żadnego ku temu tytułu (por. wyrok SN z dnia 24.04.2007 roku, IV KK 31/07, LEX nr 262665. Zob. także: postanowienie SN z dnia 15.11.2002 roku, IV KKN 380/99, LEX nr 77424; wyrok SN z dnia 11.03.2003 roku, V KK 212/02, Prok. i Pr. – wkładka 2003, nr 7/8, poz. 8; wyrok SN z dnia 03.10.2005 roku, V KK 15/05, LEX nr 157206). Powyższa konkluzja pozwala postawić tezę zgodnie z którą kwestia regulowania zobowiązań w odniesieniu do przestępstwa przywłaszczenia nie ma znaczenia tak kluczowego, jak w przypadku przestępstwa oszustwa. Tym samym, chybiona, próba wykazania, że K. D. (1) posiadała zdolność finansową na dzień 25 kwietnia 2014 r., a mimo tego, dokonała przywłaszczenia stanowiłby okoliczność dodatkowo uzasadniającą zamiar animus rem sibi habendi, z którym działała oskarżona K. D. (1).

Bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. w kontekście nieustalenia, że to Z. D. (1) faktycznie prowadził firmę (...), następnie zbytą na rzecz M. G. (1) ( zarzut z pkt I ppkt 1d apelacji adw. B. M. ), czy też oceny wyjaśnień M. G. (1) ( zarzut z pkt I ppkt 2 apelacji adw. K. G. ). Starając się przekonać o braku po stronie oskarżonej zamiaru kierunkowego przywłaszczenia, polegającego na przejęciu powierzonego K. D. (1) przedmiotów leasingu, obrońcy adw. B. M. oraz adw. K. G. podkreślali, że firma oskarżonej prowadzona była przez jej małżonka, a z dniem zbycia (...), przez M. G. (1). W przekonaniu Sądu odwoławczego, takiego toku rozumowania skarżących nie sposób zaakceptować- jak się wydaje, obrońcy na współoskarżonych, którzy nie złożyli środków odwoławczych starają się przerzucić odpowiedzialność. W ocenie Sądu Apelacyjnego, podawane w apelacjach argumenty, mające na celu wykluczenie sprawstwa K. D. (1), w tym zakresie, że to M. G. (1) sam, bez wiedzy i udziału oskarżonej, przywłaszczył sobie przedmioty leasingu, stanowiły jedynie, nieudolną w rezultacie, linię obrony K. D. (1), obliczoną na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Wniosek ten jest tym bardziej uprawniony, kiedy weźmie się pod uwagę fakt, iż w kolejno składanych wyjaśnieniach, tak w toku postępowania przygotowawczego – M. G. (1), wyraźnie przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i co istotne opisał modus operandi działania zarówno swojego, jak również współoskarżonych, z którym związał się pozorną umową cywilnoprawną.

Aktualnym twierdzeniom apelujących obrońców przeczy sekwencja czynności podejmowanych przez K. D. (1), po tymczasowym aresztowaniu jej męża. Prawidłowo Sąd I instancji wskazywał na braki logiczne twierdzeń oskarżonej oraz istniejące w nich sprzeczności. Oskarżona miała przy tym oczywisty interes by przerzucić znaczny zakres odpowiedzialności na współoskarżonego M. G. (1), a do tego jej twierdzenia nie znajdują wsparcia w innym – wiarygodnym – materiale dowodowym. Za wiarygodnością wyjaśnień K. D. (1) nie przemawia także niezbyt fortunna próba umniejszenia własnej odpowiedzialności, widoczna już po wniesieniu aktu oskarżenia do Sądu Okręgowego w Legnicy. Sytuacji tej nie zmienia deklarowane przez obrońcę oskarżonej „wyłączenie się oskarżonej z życia zawodowego” (s. 2 apelacji adw. B. M.).

Odnosząc się do drugiej grupy zarzutów, wywodzonych przez obrońców, poprzez naruszenie art. 7 k.p.k. ( zarzuty z pkt I ppkt 2 apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 3 i 4 apelacji adw. K. G. ) podnieść należy, że wnioski ocenne Sądu wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i bezstronności ( art. 4 k.p.k.), a tym samym nie wykraczają one poza granice ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k. Stąd zarzuty naruszenia wskazanych przepisów prawa procesowego podnoszone w apelacji obrońcy są bez wątpienia chybione.

Słusznym będzie nadto przypomnienie utrwalonego od lat poglądu, wyrażanego tak w doktrynie jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem kryteriów określonych w art. 7 k.p.k. pozostaje pod ochroną tej dyrektywalnej normy postępowania dowodowego, i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. Tego rodzaju uchybień, aby rodziły one wątpliwości co do trafności zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny nie stwierdził i w związku z tym zarzuty naruszenia wskazywanych przez obrońców przepisów prawa procesowego uznał za niezasadne.

Obrońca podnosił, że Sąd I instancji dokonał dowolnej i lakonicznej oceny wyjaśnień współoskarżonego M. G. (1), pomijając, że reprezentował on interesy (...) o imieniu W. ( zarzut z pkt 1 ppkt 2a apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt II ppkt 1 apelacji adw. K. G. ), wykorzystując tymczasowe aresztowanie Z. D. (1) przejął udziały w spółce wraz z samochodami. Sformułowane w ten sposób zarzuty po raz kolejny służyć miał wykazaniu, że to nie K. D. (1) była inicjatorem działań, mających na celu przejęcie w nieuprawniony sposób prawa własności leasingowanych samochodów. W rozpatrywanej sprawie wymowa całego materiału dowodowego jednoznacznie świadczyła o tym, że oskarżona dopuściła się ewidentnego przywłaszczenia w odniesieniu do mienia znacznej wartości na szkodę firm leasingowych. Sąd I instancji skrupulatnie przytoczył w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wszystkie dokładnie ustalone fakty, które nie pozostawiały wątpliwości co do tego, ze oskarżona z pełną świadomością działała w celu wyłudzenia od leasingodawcy drogiego sprzętu motoryzacyjnego, wprowadzając w błąd co do faktycznego funkcjonowania i kondycji finansowej reprezentowanej przez siebie spółki oraz zamiaru i możliwości dokonywania spłaty rat leasingowych. Nie nasuwa zastrzeżeń krytyczna ocena wyjaśnień oskarżonej K. D. (1), jakiej dokonał Sąd Okręgowy w tej części, w której zdecydowanie zanegowała ona, by miała się dopuścić przywłaszczenia, czy też w zakresie w jakim kwestionowała świadomość swego działania, okoliczności pozornej sprzedaży (...). Uwypuklić bowiem należy, że oskarżona oprócz tego, iż nie oddała dobrowolnie przedmiotów leasingu, do czego bez wątpienia była zobowiązana, nie podejmowała również skutecznych prób porozumienia z leasingodawcami celem ustalenia sposobu spłaty zadłużenia, po wypowiedzeniu przez nich umów, nie wnosiła wówczas również o prolongatę terminów spłaty, nie tłumaczyła zwłoki w zwrocie aut, oskarżona w ogóle nie współpracowała z pokrzywdzonymi w zakresie zwrotu rzeczy, nie wskazała miejsca ich przechowywania, co przesądza o definitywnym zamiarze ich włączenia do swojego majątku.

Sąd pierwszej instancji zasadnie wskazał na niespójność wyjaśnień oskarżonej oraz ich wewnętrzną sprzeczność, jak też nieprzekonujące powoływanie się na niepamięć jako te elementy, które rzutują negatywnie na ich walor dowodowy, osłabiając go istotnie. Trafnie przeciwstawił wypowiedziom procesowym oskarżonej wyjaśnienia współoskarżonego M. G. (1) jako te dowody, które wraz z dokumentami, a więc dowodami o charakterze obiektywnym, pozwalały na czynienie pewnych i niewątpliwych ustaleń faktycznych w sprawie i oceny tej nie może zmienić zarzut postawiony w pkt I ppkt 2 apelacji K. G.. Wyjaśnienia M. G. (1) zasadnie zostały ocenione jako wartościowe. Przytoczone w apelacjach obrońców oskarżonej określone różnice i rozbieżności nie mogą zmienić stanowiska w tym zakresie, jako że dotyczą one okoliczności o drugorzędnym znaczeniu, nieistotnych z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonej.

Przytoczyć tu wystarczy za prawidłowo poczynionymi ustaleniami sądu I instancji, że reprezentowana przez oskarżoną przy transakcji leasingowej spółka (...) faktycznie nie prowadziła żadnej działalności, nie składała rozliczeń, ani deklaracji podatkowych, czy też sprawozdań finansowych w Urzędach Skarbowych (informacje z Urzędu Skarbowego). Nie zatrudniała też żadnych pracowników (informacja z ZUS). Dodać należy, że zawarcie umów leasingu w tym przypadku nie było uzasadnione potrzebami spółki (...), a brak jej realnej działalności przeczył możliwości wywiązywania się z płatności poszczególnych rat leasingowych. Przy uwzględnieniu nadto okoliczności, że 25 kwietnia 2014 r., oskarżona zbyła swe udziały w spółce (...) na rzecz M. G. (1), niemniej jednak, wbrew twierdzeniom skarżących obrońców, nigdy wyleasingowane samochody do niego nie trafiły. Na okoliczność przejęcia samochodów, czy też dokumentów w materiale dowodowym nie ujawniono żadnego wiarygodnego środka dowodowego. Wobec powyższego zarzuty stawiane w tym zakresie ( zarzut z pkt II ppkt 2 apelacji adw. K. G. ) w żadnej mierze nie mogły zmienić stanowiska Sądu II instancji.

Analogicznie, irrelewantne w sprawie jest kwestionowanie przez obrońcę oskarżonej adw. B. M., jakoby z dniem 25 kwietnia 2014 r., kiedy to doszło do fikcyjnego powołania na funkcje prezesa (...) M. G. (1), przejął on obowiązek uiszczania rat leasingowych z dniem 25 kwietnia 2014 r., ( zarzut z pkt I ppkt 2b apelacji adw. B. M. ). Nie ulega bowiem wątpliwości, że samoodwołanie z funkcji prezesa przez K. D. (1) i powołanie na to miejsce M. G. (1) w dniu 25 kwietnia 2014 r., było pozorne. Leasingodawcy K. D. (1) od kwietnia 2014 r., coraz bardziej zdecydowanie domagali się zapłaty rat leasingowych i zwrotu przedmiotów leasingu. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, że oskarżona wraz z małżonkiem oraz M. G. (1) doszła do porozumienia w zakresie popełnienia analizowanego przestępstwa (o czym Sąd a quo pisze na str. 30 - 31 uzasadnienia). W sposób oczywisty świadczy o tym fakt, że oskarżona K. D. (1) dokonała pozornej zmiany prezesa spółki (...), a 28 maja 2014 r., sprzedała spółkę (...) M. G. (1). Mimo owego przeniesienia tak prezesury, jak i spółki na rzecz M. G. (1), w dalszym ciągu to K. D. (1) kierowała tym podmiotem gospodarczym. Wątpliwości budzi odwoływanie się w zarzutach obrońców do regulacji prawa cywilnego, handlowego, czy też ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, bez wskazania konkretnych przepisów, co uniemożliwiało ich merytoryczna ocenę ( zarzut z pkt I ppkt 2 apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 3 apelacji adw. K. G.)

W sprawie istotne i jednocześnie bagatelizowane przez skarżących obrońców jest to, że od samego początku próba przeniesienia własności leasingowanych samochodów nie mogła wywołać zamierzonego skutku, z uwagi na postanowienia umów leasingu, którymi K. D. (1) z chwilą zawarcia się związała. W umowie z (...) sp. z o.o., z 11 grudnia 2013 r., zawarto postanowienie § 6 .2 zgodnie, z którym Korzystający nie jest uprawniony do przenoszenia na osoby trzecie jakichkolwiek praw wynikających z umowy bez uprzedniej zgody finansującego, wyrażonej pod rygorem nieważności na piśmie(k. 45, t. I). Analogiczne postanowienia zawarte zostały w pozostałych umowach tj. z (...) spółka z o.o. (pkt 1 załącznika nr 2 do umowy leasingu z 26.09.2013 r.,), z (...) Spółka z o.o. (pkt 4, 12 i 14 umowy z 26 marca 2014 r.,). Wobec powyższego żadne umowy zawierane przez oskarżoną, których przedmiotem były przedmioty leasingu, zarówno w zakresie „cesji praw na M. G. (1)” czy też objęcia przez niego prezesury nie mogły wywołać zamierzonego przez nią skutku w postaci zmian podmiotowych w umowach leasingu, bowiem ex contractu wymagały one do swej ważności zgody leasingodawców, którymi oskarżona nigdy nie dysponowała.

Oskarżona doskonale wiedziała jaka jest sytuacja finansowa Spółki (...) (nie spłacała długów i spłacić ich nie chciała lub nie mogła) i bez wątpienia zdawała sobie sprawę, że wierzyciele – leasingodawcy nie odstąpią od swoich żądań. Miała przy tym tę świadomość w sytuacji, gdy w rzeczywistości spółka (...) była podmiotem pozornym. Nie można zatem uwzględnić również zarzutu braku zamiaru przywłaszczenia ( zarzut z pkt I ppkt 3a apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 4 apelacji adw. K. G. ). Nie ulega wątpliwości, że to K. D. (1) swoim zachowaniem wywołała u pokrzywdzonych wyobrażenie o istniejącej rzeczywistości, która w istocie była inna niż ją przedstawiała. Wyrazem tego była właśnie decyzja o działaniu nie osobiście, a przez nowego prezesa przy tym w ściśle określony – tylko formalny – sposób, bowiem jak wynika z materiału dowodowego w dalszym ciągu to ona faktycznie zarządzała wszelkimi sprawami spółki (...). Skazany M. G. (1) nie składał żadnych deklaracji, oświadczeń. Wszelkie działania względem finansujących pokrzywdzonych składała K. D. (1), artykułowanymi bezpośrednio i wprost. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, jak utrzymują apelujący, by to M. G. (1) przejął przedmioty przywłaszczone. Tezę taką podważa zachowanie oskarżonej przedłużającej termin zwrotu przedmiotów leasingu. Wywody autorów apelacji nie zostały wsparte żadnymi konkretnymi faktami, które uzasadniałyby kategoryczne twierdzenia w zakresie przerzucenia odpowiedzialności na M. G. (1). Są one w istocie całkowicie dowolne i gołosłowne. W szczególności za takie należy uznać twierdzenia apelujących o tym, że spółka (...) osiągała dochód i spłacała swoje należności, czy też by podmiot ten nie był obowiązany do składania deklaracji podatkowych, bowiem koszt prowadzenia działalności uniemożliwiał generowanie dochodu podlegającego opodatkowaniu zarzut z pkt I ppkt 3b apelacji adw. B. M. ). Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przedstawił prawidłowo sytuacje prawną spółki (...). Wywody Sądu meriti w tym zakresie, są trafne i przekonujące. Próba wzruszenia prawidłowych ustaleń poprzez usprawiedliwianie niezłożenia deklaracji podatkowych w żadnej mierze oceny Sądu II instancji nie zmienia, podobnie jak odwoływanie się do tego, że transakcje najmu aut miały miejsce, skoro na podstawie powołanych wyżej postanowień umownych w ogóle nie należało przedmiotów leasingu bez zgody finansującego, wynajmować, zbywać i obciążać. W zakresie natomiast rzekomego dochodu, jedynym prawidłowo powołanym dowodem w tym zakresie jest pismo z Urzędu Skarbowego. W apelacjach w żaden sposób nie wykazano, by (...) rzeczywiście jakikolwiek dochód osiągnęła. Co istotne twierdzenie o dochodowości firmy (...) obrońcy eksponowane w apelacji obrońcy pozostaje w sprzeczności z wyjaśnieniami K. D. (1), która wskazała, że firma nie przynosiła zysków (k. 1900v – 1901, t. X).

Odwołując się do aktualnej linii orzeczniczej, przywołać należy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2004 r. (V KK 316/03, OSNKW 2004/7-8/70), z którego wynika, że niezbędnym elementem strony podmiotowej przywłaszczenia, jest to, aby sprawcy takiego przestępstwa towarzyszył cel definitywnego włączenia przywłaszczanej rzeczy do swojego majątku. Na tle tak zdefiniowanej istoty przywłaszczenia (przestępstwo to może być popełnione tylko w zamiarze bezpośrednim) Sąd Okręgowy wykazał w pełni logicznie i przekonująco, że działania K. D. (3) związane z przedmiotami leasingu przeczą lansowanej przez apelującego tezie, że nie działała ona z bezpośrednim zamiarem definitywnego włączenia do swojego majątku pojazdów objętych umowami leasingu. W sprawie bezsporne jest, że oskarżona w trakcie realizacji zawartych umów leasingu zaprzestała płacenia wymagalnych rat leasingu. Jak sama wskazywała przyczyną tego były problemy finansowe. Mimo jednak ich wystąpienia mogła w dalszym ciągu utrzymywać relacje gospodarcze z leasingodawcami i zwrócić się do leasingodawców z wnioskiem o aneksowanie umów, przez przesunięcie terminów spłat kolejnych rat. Oskarżona jednak już na etapie wypowiedzenia umów traktowała przedmioty leasingu, jak swoją własność i pomimo ewidentnego niewywiązywania się z warunków umów, nie miała zamiaru ani renegocjacji ich, ani zwrotu przedmiotów leasingu, przyjęła postawę, iż to ona kreuje warunki, kiedy i w jakich okolicznościach rozliczy się z kontraktów, zupełnie ignorując kontrahentów będących właścicielami użytkowanych pojazdów. Widoczny jest zatem w jej postępowaniu zamiar pokrzywdzenia właścicieli użytkowanych przedmiotów. Znamienne jest bowiem, że zupełnie nie zareagowała na żądania zwrotu pojazdów przez leasingodawców, zawarte w pismach wypowiadających umowy, zaś odnośnie ich dalszego przeznaczenia występowała z pozycji decydenta. K. D. (1) zdecydowanie odmówiła wydania przedmiotów tak właścicielom, jak i firmie windykacyjnej, której pokrzywdzone spółki zleciły ich odzyskanie. Działania prowadzone przez firmę (...) S.A. nie doprowadziły do odzyskania wszystkich przedmiotów, m.in. dlatego, że oskarżona unikała kontaktu i odmawiał wskazania dokładnego miejsca, gdzie one się znajdowały.

Nie przekroczył Sąd I instancji zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, poprzez ustalenie, że sytuacja małżonków nie pozwalała na spłatę czynszu dzierżawnego ( zarzut z pkt 1 ppkt 3c apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 4 apelacji K. G. ), czy też w ustaleniu, że oskarżona nie zamierzała wywiązać się z umów z operatorami sieci komórkowych, nie zamierzała zwrócić leasingowanych aut osobie uprawnionej. Po pierwsze – jak słusznie stwierdza Sąd a quo - oskarżona pozbywając się udziałów w (...) sp. z o.o. i przenosząc spółkę pozornie na własność M. G. (1) pozbyła się balastu jakim było występowanie tej właśnie spółki w kontraktach z leasingodawcami. Przede wszystkim okoliczności w jakich doszło do wyzbycia się owych udziałów należących do oskarżonej K. D. (4) niezbicie dowodzą, że oskarżona w przemyślany sposób rozpoczęła realizację swojego przestępczego planu, a kwestia czy powodem tego było tymczasowe aresztowanie Z. D. (1) ma znaczenie drugorzędne ( zarzut z pkt II ppkt 1 apelacji adw. K. G. ). Sąd Apelacyjny dał wiarę wyjaśnieniom M. G. (1) podobnie jak Sąd a quo. Czynności podejmowane przez K. D. (1) po 25 kwietnia 2014 nie pozwalają na uwzględnienie wskazanych zarzutów apelacyjnych. Otóż z finansującym (...) spółka z o.o. , oraz firma windykacyjną (...) sp. z o.o., oskarżona w ogóle nie nawiązała kontaktu, wpłacając tylko 2 raty. Z kolejnym leasingodawcą (...) spółka z o.o. i (...) S.A., oskarżona uregulowała dopiero po wezwaniu część zobowiązania wynikającego z umowy (przed 25 kwietnia 2014 r.,), jednakże mimo odbierania korespondencji, podjęła pozorne czynności negocjacyjne ( w dniu 7 maja 2014 r.,), umawiając się na zwrot pojazdu, czemu jednak ostatecznie zaniechała. Wbrew twierdzeniom skarżących w dalszym ciągu negocjacje prowadziła K. D. (1), usiłując odroczyć termin zwrotu. Powyższe świadczy, po pierwsze o jej świadomości, co do tego, że zobowiązanie ją obciąża, po drugie potwierdza w dalszym ciągu jej czynny udział w prowadzeniu spraw majątkowych (...) sp. z o.o. W ostatnim przypadku, wobec leasingodawcy (...) sp. z o.o. to oskarżona K. D. (1), a nie M. G. (1), uiściła raty leasingowe po wezwaniu przez finansującego (w dniu 9 czerwca 2014 r.,), jednakże tylko po to, by móc zostać w posiadaniu przedmiotów leasingu, po czym pojazdy zbyła. Przytoczone zachowanie K. D. (1) świadczy ewidentnie, że miała ona zamiar przywłaszczenia przedmiotów leasingu, a zarzuty apelacji w tej mierze nie mogły zasługiwać na uwzględnienie. Sprzeczne z doświadczeniem życiowym, czy też pozbawione logiki byłoby uiszczanie rat leasingowych przez K. D. (1) w sytuacji, gdy pozostawałaby ona w przekonaniu, że jej następcą prawnym jest M. G. (1). To sekwencja działań podejmowanych przez oskarżona po 25 kwietnia 2014 r., pozwala jednoznacznie przypisać jej sprawstwo.

Analogicznie, bezzasadne okazały się zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 410 k.p.k., polegające na wybiórczej ocenie materiału dowodowego. Zarzucając naruszenie art. 410 k.p.k., obrońca wskazywał, że Sąd I instancji nie uwzględnił, że w spółce prawa handlowego, ze względu na charakter prowadzonej działalności gospodarczej było możliwe przejęcie w posiadanie tj. fizyczne wejście we władztwo nad samochodami osób trzecich, co pozostawało w bezpośrednim związku z działalnością spółki ( zarzut z pkt I ppkt 4a) oraz kwestionowanie legalnej działalności spółki (...), w zakresie jej siedziby i sposobu prowadzenia działalności gospodarczej, które to miały skutkować wprowadzeniem procesu poszlakowego ( zarzut z pkt I ppkt 4b apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt I ppkt 3 apelacji adw. K. G. ). Sąd Apelacyjny pragnie wskazać, iż w żadnej mierze z ustaleń Sądu I instancji, nie wynika, by spółka prawa handlowego nie mogła zawierać umów najmu, niemniej jednak w tej konkretnej sprawie w sytuacji, w której K. D. (1) zamierzała oddać w najem przedmiot leasingu, wymagana była zgoda wszystkich podmiotów finansujących czemu nie sprostała. Natomiast próba ferowania wersji, zgodnie z którą auta były użytkowane przez osoby trzecie, przy braku dowodów na tę okoliczność, czy też informacji w tym zakresie leasingodawców, nie mogły zmienić oceny Sądu II instancji. Natomiast odnosząc się do aspektu „wirtualności podmiotu (...) sp. z o.o.”, zauważyć należy, że takowe ustalenie w niniejszej sprawie zostało poczynione na podstawie wyjaśnień oskarżonej K. D. (1) składanych przed Sądem I instancji (k. 1900v, t. X). Wobec powyższego nie sposób wywodzić, by w tym zakresie Sąd Okręgowy wybiórczo ocenił materiał dowody, czy też bez podstawy dowodowej ustalił powyższe. Obrońcy nie mają racji, że niniejsze postepowanie to proces poszlakowy. Proces poszlakowy ma miejsce wówczas, kiedy nie ma bezpośrednich dowodów winy sprawcy i dopiero łańcuch poszlak, a więc dowodów pośrednich może świadczyć o uznaniu winy oskarżonego. Do takiej sytuacji procesowej odnoszą się wywody apelacji dotyczące łańcucha poszlak i alternatywnego łańcucha poszlak. Niemniej wbrew twierdzeniom zawartym w zarzucie opisanym w pkt I ppkt 4b apelacji adw. B. M. oraz zarzucie z pkt I ppkt 3 apelacji adw. K. G. w sprawie niniejszej nie występuje łańcuch poszlak dotyczący działania oskarżonej, lecz dowód osobowy bezpośredni z jej wyjaśnień, wyjaśnień współoskarżonych oraz dowody rzeczowe z licznych dokumentów leasingowych, bankowych, skarbowych.

Niesłusznie podnoszą obrońcy, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Legnicy, tak w zakresie świadomego działania K. D. (1) ( zarzut z pkt II ppkt 1 apelacji adw. B. M. ), tego, że oskarżona planowała sprzedaż spółki z powodu aresztowania jej męża Z. D. (1) ( zarzut z pkt II ppkt 2 apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt II ppkt 1 apelacji adw. K. G. ), czy też przejęcia przedmiotów leasingu przez M. G. (1) ( zarzut z pkt II ppkt 3 apelacji adw. B. M. ). Jak wynika z zebranego materiału dowodowego złożenie oświadczenia o rezygnacji z prezesury przez K. D. (1) nastąpiło już 25 kwietnia 2014 r., a zatem niespełna 2 tygodnie przed tymczasowym aresztowaniem Z. D. (1), już to ustalenie nie pozwala przyjąć, by plan podjęcia przestępnego działania aktualizował się dopiero z dniem aresztowania małżonka oskarżonej, które nastąpiło . Nadto nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, że oskarżona składając wyjaśnienia przed Sądem I instancji wyjaśniła „ja stwierdzam, że działalności w ramach (...) nie podjęłam” (k. 1900v, t. X). „pomysł na to, żeby poszukać w moje miejsce inną osobę na prezesa spółki wyszedł ode mnie” (k. 1901, t. X). Wskazany dowód osobowy, oceniony prawidłowo przez Sąd I instancji, czyni powyższe zarzuty bezzasadnymi, a powód sprzedaży spółki z uwagi na aresztowanie Z. D. (1) iluzorycznym i pozbawionym podstaw zarówno prawnych, jak i faktycznych. Niemożliwe jest również zdyskredytowanie ustalenia, pozorności wydania M. G. (1) pojazdów i wszelkiej dokumentacji ( zarzut z pkt II ppkt 3 apelacji adw. B. M. oraz zarzut z pkt II ppkt 2 apelacji adw. K. G. ). Obrońcy najwyraźniej pomijają dowody wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia na s. 32, których ponowne przytaczanie nie jest uzasadnione.

Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy wydania orzeczenia z obrazą art. 413 § 1 pkt 5 i § 2 pkt 1 k.p.k. ( zarzut z pkt I ppkt 1 apelacji adw. K. G. ) w pkt VIII części dyspozytywnej bez rozstrzygnięcia w treści tego wyroku, co do przypisania oskarżonej czynu w formule, że sąd „uznaje oskarżoną za winną popełnienia danego czynu”, wskazać należy iż w realiach przedmiotowej sprawy Sąd I instancji zaakceptował w wyroku "propozycję" prokuratora dotyczącą opisu czynów z art. 284 § 2 k.k. zarzucanych oskarżonej K. D. (1), zawartą w akcie oskarżenia, z pominięciem zwrotu szablonowego, tj. "uznaje oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów". Niemniej jednak w opisie czynu przypisanego przekształcił czyn zarzucany, w czyn przypisany, co nie budzi najmniejszych wątpliwości. Nadto opis czynu przytoczony w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku zawiera wszystkie elementy czynu mające znaczenie dla jego prawidłowej kwalifikacji, nie tylko oznaczenie czasu i miejsca jego popełnienia, ale również zachowania sprawcy wypełniające ustawowe znamiona czynu zabronionego, a także istotne elementy konkretyzujące ten czyn. Ponadto stwierdził, że nowoopisany czyn został popełniony przez oskarżoną K. D. (1). Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, iż uznaje oskarżoną za winną (s. 56 uzasadnienia) czynów z pkt IV, V i XVI części wstępnej, co pozwala uznać orzeczenie za poprawnie sformułowane.

W wyroku na podstawie art. 105 § 1 i 2 k.p.k. sprostowano oczywistą omyłkę pisarką zawartą w punkcie VIII części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce omyłkowo wpisanego zwrotu (...) wpisano prawidłowo (...) (pkt. II wyroku apelacyjnego).

Sąd Apelacyjny w toku postępowania odwoławczego nie ujawnił tego rodzaju obrazy prawa materialnego, o jakich pisze obrońca adw. K. G. w pkt III apelacji. Zarzut obrazy prawa materialnego, aktualizuje się dopiero wtedy, gdy ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego orzeczenia nie są kwestionowane. Tym samym o obrazie prawa materialnego można mówić wtedy, gdy do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego (gdy ustalenia faktyczne nie są kwestionowane), sąd wadliwie zastosował normę prawną lub bezzasadnie jej nie zastosował, bądź gdy zarzut dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. Jeśli zaś zarzucona wadliwość zaskarżonego orzeczenia, tak jak w zakresie tego zarzutu podnosi obrońca, polega na przyjęciu za jego podstawę błędnych ustaleń, to ocenie instancyjnej podlega trafność ustaleń faktycznych, a nie obraza przepisów prawa materialnego. Zastrzeżenie to jest aktualne także co do zagadnień związanych ze sferą motywacyjną, a zwłaszcza z zamiarem charakteryzującym działanie sprawcy czynu zabronionego, które należą bez wątpienia w pierwszym rzędzie do kręgu ustaleń faktycznych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r.; III KK 96/10; OSNwSK 2010/1/838). Skazanie K. D. (1) za przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. oraz za czyn z art. 284 §2 w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k. należy uznać za uzasadnione wobec wypełnienia znamion, tak więc wnioski apelującego o uchylenie wyroku uznano za bezpodstawne. Uzasadnienie wyroku w części przedstawiającej znamiona przestępstwa (s. 49 - 50) jest logiczne i przekonało Sąd odwoławczy.

Apelujący podnieśli zarzut rażącej niewspółmierności kary wymierzonej K. D. (1) ( zarzut z pkt IV apelacji adw. K. G. ) z uwagi na dotychczasową niekaralność, sytuację rodzinną, to, że jest matką „trójki maleńkich dzieci i ma pozytywna prognozę kryminalną” ( zarzut z pkt III ppkt 1 apelacji adw. B. M. ), potraktowanie prawa oskarżonej do nieprzyznania się jako braku skruchy i jako okoliczności obciążającej ( zarzut z pkt III ppkt 2 apelacji adw. B. M.), przekroczenie stopnia dolegliwości w stosunku do stopnia winy oraz do rzeczywistego udziału i roli oskarżonej w przestępstwie przy uwzględnieniu, że to jej mąż prowadził faktycznie tą działalność ( zarzut z pkt III ppkt 3 apelacji adw. B. M.). Sąd Apelacyjny uznał powyższe zarzuty za bezzasadne. Należy podnieść, wskazując na utrwalone orzecznictwo sądów i podkreślić, że nie każda nietrafność orzeczenia o karze, ale tylko jej rażąca niewspółmierność uzasadnia zmianę orzeczenia o karze (art. 438 pkt 4 k.p.k.). Niewspółmierność rażąca to znaczna, zasadnicza różnica między karą wymierzoną, a karą sprawiedliwą. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy. Tymczasem podniesione w apelacji argumenty uzasadniające trafność zarzutu rażącej niewspółmierności (represyjności) wymierzonej kary łącznej pozbawienia wolności 2 lat i 8 miesięcy), mieści się w granicach swobodnego sędziowskiego wymiaru kary, a okoliczności wskazane w apelacji, zostały dostrzeżone przez Sąd I instancji (s. 56 - 57 uzasadnienia, k. 2180v - 2181, t. XI). Jest ona adekwatna do popełnionych czynów i uwzględnia wszelkie okoliczności, które Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił i rozważył. Sąd I instancji nie zbagatelizował, jak uważa autor apelacji, uprzedniej niekaralności K. D. (1) przed popełnieniem czynu, jej sytuację rodzinną. Orzekając o karach Sąd meriti miał na uwadze relatywnie znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów. Czyny przypisane oskarżonej godziły w prawidłowość i rzetelność obrotu gospodarczego. Skutkiem czynów przypisanych w pkt VII i VIII części dyspozytywnej było również wyrządzenie znacznej szkody. Niemniej jednak nie sposób odnosić karę wymierzoną oskarżonej z karami, które orzeczono wobec współoskarżonych, w tym M. G. (1). Powyższe wynika z zasady indywidualizacji wskazanej w art. 55 k.k. Jakkolwiek z brzmienia art. 55 KK wynika zasada indywidualizacji kary (okoliczności wpływające na wymiar kary uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą), niemniej każdy ze współdziałających w popełnieniu przestępstwa powinien ponieść karę adekwatną nie tylko do stopnia winy ale i roli jaką miał w popełnieniu przestępstwa. Okoliczności brane pod uwagę przez Sąd przy wymiarze kary zostały określone zostały w art. 53 i 54 KK i nie ma wśród nich odniesienia do kar orzekanych w stosunku do współoskarżonego. Nie sposób bowiem, z uwagi zasadę swobodnego uznania sędziowskiego, przyjąć by Sąd I instancji oraz Sąd II instancji były w ten sposób związany orzeczeniami wydawanymi w podobnych sprawach. Oskarżona, mimo kilkukrotnego powoływania się w niniejszej sprawie, na tymczasowe aresztowanie męża, po jego izolacji w dalszym ciągu nie dążyła do zwrotu należności pokrzywdzonym, w dalszym ciągu podejmowała bezprawne działania. Sąd Okręgowy we właściwy sposób zważył uprzednią niekaralność łącznie z okolicznościami obciążającymi oskarżoną, w związku z czym wymierzona kara pozbawienia wolności stanowi karę sprawiedliwą. Nie może ujść uwadze czas przestępczej działalności K. D. (1) (I umowa zawarta 26 września 2013 r.) rozmiar wyrządzonej szkody, czy też brak jej naprawienia, bądź kwestia inwestowania uzyskanych w wyniku przestępstwa pieniędzy na sobie znane cele inne aniżeli pokrycie zobowiązań. Okoliczności szczególne, które mogłyby hipotetycznie przemawiać za zmianą wysokości kary, to zasadniczo okoliczności łagodzące: zwykłe bądź nietypowe, nadzwyczajne, rzadko spotykane i ich łączna ocena ( vide J. Lachowski , Objaśnienia do art. 69 Kodeksu karnego [w:] M. Królikowski [red.], R. Zawłocki [red.], Kodeks karny. Część ogólna. Tom II. Komentarz do art. 32- 116, Warszawa 2011, Legalis). Nienaganny tryb życia stanowi fundament funkcjonowania każdego prawowitego obywatela i do takowych nie może zostać zakwalifikowany, a posiadanie dzieci w wieku 4, 8 i 10 lat nie może przesądzać o zmianie orzeczenia w zakresie kary. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wymierzona kara jest współmierna w stosunku do społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonej czynu i spełnia zadanie społecznego oddziaływania oraz cele szczególno-prewencyjne. Jest wynikiem trafnej oceny okoliczności przedmiotowych i podmiotowych sprawy oraz danych osobopoznawczych oskarżonej i jako spełniająca wymogi zakreślone dyrektywami przepisu art. 53 § 1 i 2 k.k. uznana być musi za karę prawidłowo wyważoną. Dokonana przez Sąd meriti ocena okoliczności podmiotowych i przedmiotowych istotnych z punktu widzenia społecznej szkodliwości, a także pozostałych okoliczności mających wpływ na wymiar kary, jest trafna i nie budzi żadnych zastrzeżeń. Bez wątpienia w niniejszej sprawie występuje przewaga okoliczności obciążających oskarżoną, w tym w szczególności wysoki stopień społecznej szkodliwości przypisanych jej czynów, na który składały się znaczne kwoty przywłaszczonych aut, wysoce zorganizowany sposób popełnienia tych przestępstw, obliczony na osiągnięcie dużego zysku (z czego oskarżony w pełni zdawał sobie sprawę) oraz działanie oskarżonej z niskich pobudek. Stopień winy oskarżonej, wbrew twierdzeniom obrońcy, jest wysoki.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się w odniesieniu do oskarżonej pozytywnej prognozy kryminologicznej uzasadniającej łagodzenie wymierzonej kary pozbawienia wolności, poprzez obniżenie jej wysokości do 2 lat z jej warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 2 lat próby. W ocenie Sądu Apelacyjnego kara pozbawienia wolności stanowi ultima ratio, a tym samym winna być orzekana tylko wtedy, gdy cele kary nie mogą być osiągnięte przez kary łagodniejsze co do rodzaju. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego łagodniejsze potraktowanie oskarżonej nie wywoła w odniesieniu do niej skutku wychowawczego. Wręcz przeciwnie, wymierzenie kary pozbawienia wolności z jej warunkowym zawieszeniem, może wywołać u oskarżonej przeświadczenie o jej bezkarności i co za tym idzie skłonić ją do ponownego wejścia w konflikt z prawem. Kara niższa byłaby także sprzeczna ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, czyniąc tego rodzaju przestępstwa wysoce opłacalnymi z punktu finansowego, a także stanowiłaby akceptację i przyzwolenie na ich popełnianie. Zważyć także należy, że oskarżona K. D. (1) nie czyniła nawet prób naprawienia wyrządzonej przestępstwami szkody, co przekonuje o przyjętej przez nią postawie bezkarności. Z tych powodów zaskarżony wyrok w części dotyczącej wymiaru kary Sądu Okręgowego należało utrzymać w mocy.

Z uwagi na nieuwzględnienie złożonej przez obrońców apelacji, kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze Sąd Apelacyjny obciążył oskarżoną, w oparciu o art. 636 § 1 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 5, art. 6 oraz art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r., o opłatach w sprawach karnych, realizując ogólną zasadę.

Witold Franckiewicz

Jerzy Skorupka

Cezariusz Baćkowski