Sygn. akt I ACa 91/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 kwietnia 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Danuta Jezierska

Sędziowie:

SA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.)

del. SSO Krzysztof Górski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Wioletta Simińska

po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. S. (1) i D. S.

przeciwko (...) w Z. (Niemcy)

o zapłatę

na skutek apelacji powodów i pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 27 października 2015 roku, sygn. akt I C 247/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że;

1.  w punkcie pierwszym zasądza od pozwanego (...) w Z. (Niemcy) na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 75 000 zł. (siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r., a powództwo w pozostałej części oddala;

2.  w punkcie drugim zasądza od pozwanego (...) w Z. (Niemcy) na rzecz powoda D. S. kwotę 75 000 zł. (siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r., a powództwo w pozostałej części oddala;

II.  oddala obie apelacje w pozostałej części;

III.  znosi między stronami koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  odstępuje od obciążania powodów kosztami sądowymi należnymi pozwanemu w postępowaniu apelacyjnym.

del SSO K. Górski SSA D. Jezierska SSA E. Buczkowska-Żuk

Sygn. akt I ACa 91/16

UZASADNIENIE

Powodowie M. S. (1) i D. S., reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, pozwem z dnia 25 lutego 2010 roku skierowanym przeciwko (...) w Z. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz:

- kwot po 1.397.655 (milion trzysta dziewięćdziesiąt siedem tysięcy sześćset pięćdziesiąt pięć) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dna wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

- kwot po 936 (dziewięćset trzydzieści sześć) złotych miesięcznie na rzecz M. S. (1) tytułem renty za okres od dnia 23 listopada 2006 roku do dnia 23 listopada 2016 roku ;

- kwot po 936 (dziewięćset trzydzieści sześć) złotych miesięcznie na rzecz D. S. tytułem renty za okres od dnia 23 listopada 2006 roku do dnia 23 listopada 2019 roku.

Nadto strona powodowa wniosła o obciążenie strony pozwanej kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko powodowie wskazali, że podstawę swojego roszczenia upatrują w wypadku komunikacyjnym z dnia 23 listopada 2006 roku, który miał miejsce w Niemczech, na autostradzie (...), w wyniku którego śmierć poniosła matka powodów B. K.. Sprawcą wypadku okazał się kierowca samochodu o numerze rejestracyjnym (...), który posiadał obowiązkowe ubezpieczenie w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. W następstwie tych okoliczności powodowie stracili matkę, co wywołało u nich krzywdę. Powodów łączyła z matką silna więź uczuciowa, zaś jej śmierć spowodowała utratę wparcia na przyszłość zarówno w sferze emocjonalnej jak i materialnej. Wskazano także, że do dnia przedmiotowego wypadku komunikacyjnego powodowie zamieszkiwali wraz z matką, która z racji orzeczenia rozwodu sprawowała wyłączną opiekę nad nimi, udzielała im wsparcia emocjonalnego, troszczyła się o małoletnich powodów, otaczała ich miłością.

Pozwany (...) w Z., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, odpowiadając na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz tego ubezpieczyciela kosztów procesu.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, że brak jest podstawy prawnej roszczenia powodów o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby najbliższej, zarówno w prawie polskim jak i niemieckim.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 2 sierpnia 2012 roku zasądzono od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powódki M. S. (1) tytułem renty alimentacyjnej kwotę 10.540 złotych za okres od dnia 23 listopada 2006 roku do dnia 27 października 2009 roku, zaś od tego pozwanego na rzecz powoda D. S. tytułem renty alimentacyjnej kwotę 8.772 złotych za okres od dnia 23 listopada 2006 roku do dnia 27 października 2009 roku oraz poczynając od listopada 2009 roku kwotę po 450 złotych miesięcznie tytułem renty alimentacyjnej, płatną do dnia 15-ego dnia każdego miesiąca do rąk przedstawiciela ustawowego małoletniego powoda D. K. wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia. Sąd I instancji oddalił powództwo obojga powodów w pozostałym zakresie i postanowił nie obciążać powodów kosztami postępowania, zaś kosztami sądowymi od uiszczenia których powodowie zostali zwolnieni obciążył Skarb Państwa. Następnie Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z 7 lutego 2014 roku uchylił powyższy wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie w zaskarżonej części i przekazał temu sądowi sprawę do ponownego rozpoznania, pozostawiając rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, nie poddając roszczeń powodów w zakresie ich dóbr osobistych, naruszonych na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 23 listopada 2006 roku ocenie z uwagi na obowiązuje w tej dacie przepisy prawa polskiego. Jednocześnie zalecono aby przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy dokonał analizy czy w związku z przedmiotowym wypadkiem komunikacyjnym, w którym zginęła matka powodów doszło do naruszenia ich dóbr osobistych oraz rozmiaru krzywdy każdego z powodów. Odnośnie zaś roszczeń rentowych Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd I instancji winien dokonać oceny tych żądań powodów w części oddalonej, które zostały poddane ocenie według prawa niemieckiego. Obecnie ocena taka winna odbyć się także przy zastosowaniu regulacji obowiązujących na gruncie przepisów prawa polskiego, jednak przy uwzględnieniu faktu uprawomocnienia się punktu pierwszego wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 2 sierpnia 2012 roku w sprawie o sygn. akt I C 84/10, którym częściowo roszczenia te zostały uwzględnione i zasądzone.

W toku postępowania apelacyjnego powódka M. S. (1) rozszerzyła swoje żądanie co do zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę do kwoty 350.000 euro co na dzień zgłoszenia tego żądania dawało sumę 1.591.170 (milion pięćset dziewięćdziesiąt jeden tysięcy sto siedemdziesiąt 00/100) złotych, zaś powód D. S. nadal domagał się zapłaty z tego tytułu kwoty 1.397.655 złotych .

Ponownie rozpoznając sprawę wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 27 października 2015 roku zasądzono od pozwanego (...) w Z. na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 200.000 (dwieście tysięcy) złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za okres od dnia 28 października 2015 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia, zasądzono od pozwanego (...) w Z. na rzecz powoda D. S. kwotę 100.000 (sto tysięcy) złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za okres od dnia 28 października 2015 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia. W pozostałej części powództwa oddalono. Nadto nie obciążono powodów kosztami procesu.

Powyższe orzeczenie oparto o następujące ustalenia i wnioski.

W dniu 23 listopada 2006 roku, w Niemczech, na autostradzie (...) doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego śmierć poniosła matka powodów B. K.. Sprawca tego zdarzenia drogowego J. O., który ma obywatelstwo polskie, wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 7 sierpnia 2008 roku został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci matki powodów. Wyrokiem Sądu II instancji tj. Sądu Krajowego w N. z dnia 13 listopada 2008 roku zmieniono powyższy wyrok o tyle tylko, że karę pobawienia wolności orzeczoną wobec sprawcy tego wypadku komunikacyjnego zawieszono na okres próby.

B. K. w chwili śmierci była osobą bezrobotną. Środki na utrzymanie rodziny uzyskiwała z handlu odzieżą przywożoną z Niemiec. Nadto pobierała w imieniu powodów świadczenie z Funduszu Alimentacyjnego, albowiem ojciec powodów po rozwodzie nie spełniał obowiązku alimentacyjnego. Zamieszkiwała wraz z małoletnimi powodami w lokalu komunalnym, położonym w K. przy ulicy (...). Z uwagi na trudną sytuację finansową zmarła nie była w stanie na bieżąco uiszczać opłat eksploatacyjnych, należnych z tytułu korzystania z tego lokalu mieszkalnego. Z tych powodów mieszkanie to było zadłużone tak za życia B. K. jak i po jej śmierci.

W związku z tym, że w chwili śmierci B. K. nie była zatrudniona powodowie po śmierci matki nie uzyskali prawa do renty.

W chwili zaistnienia przedmiotowego wypadku komunikacyjnego na mocy wyroku Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie z dnia 1 października 1997 roku, wydanego w sprawie o rozwód o sygn. I 2C 1095/97, władza rodzicielska nad małoletnimi powodami przysługiwała wyłącznie matce. Orzeczenie to zmieniono po śmierci B. K. postanowieniem Sądu Rejonowego w Koszalinie z dnia 6 lutego 2007 roku w ten sposób, że przywrócono wnioskodawcy D. K. władzę rodzicielską nad małoletnimi D. S. i M. S. (1).

Po przywróceniu ojcu powodów władzy rodzicielskiej zamieszkał on wraz z powodami w lokalu położonym w K. przy ulicy (...). Wprowadził się do tego mieszkania wraz ze swoją żoną i dziećmi. Jednakże po kilku miesiącach D. K. zabrał syna D. i wyprowadził się ze swoją drugą rodziną do miejscowości S.. Małoletnia wówczas M. S. (1) została umieszczona w rodzinie zastępczej, zaś w przedmiotowym lokalu zamieszkiwał pełnoletni brat powodów Ł..

Powódka M. S. (1) w rodzinie zastępczej przebywała przez okres tygodnia, bowiem po upływie tego czasu uciekła i nieformalnie zamieszkała wraz z bratem Ł. w mieszkaniu położonym w K. przy ulicy (...). Powódka miała wówczas 16 lat, jednakże nie uczyła się, pozostawała na utrzymaniu dorosłego brata. Do uzyskania pełnoletniości z obawy przed powrotem do rodziny zastępczej ukrywała się przed Policją. Po uzyskaniu 18 lat nadal nie kontynuowała nauki, podejmowała prace dorywcze, m.in. w rozlewni kosmetyków, w sieci McDonald’s bądź roznosząc reklamodruki. Nie osiągała stałych dochodów, nie otrzymywała zasiłku dla bezrobotnych, była kierowana przez MOPS K. do wykonywania prac interwencyjnych. Otrzymywała zaś zasiłek socjalny. Obecnie powódka przerwała naukę w gimnazjum dla dorosłych, urodziła córeczkę i mieszka ze swoim partnerem życiowym, lecz relacje z nim nie układają się najlepiej.

Sąd Okręgowy ustalił także, że M. S. (1) po śmierci matki odczuwała bezsilność i osamotnienie. Powódka odcięła się od ludzi, nie ma znajomych, nie potrafi rozmawiać z innymi „bo nikt nie chce słuchać samych przykrych rzeczy„. W pierwszym okresie po śmieci mamy powódka codziennie chodziła na cmentarz, rozmawiała z mamą, to przynosiło jej ulgę. Nadal odwiedza grób matki dwa razy w tygodniu, mieszka blisko cmentarza. Teraz kiedy sama ma dziecko M. S. (1) nie ma wsparcia ze strony matki, nie ma nikogo kto by jej pomagał.

Nadto w badaniu psychiatryczno – psychologicznym powódka M. S. (1) ujawniła występowanie objawów lęku i depresji związanych z nagłą śmiercią matki, które mimo upływu czasu często dezorganizują jej codzienne funkcjonowanie, przez co negatywnie wpływają na jej zachowanie i postępowanie. Poczucie smutku i żalu po stracie osoby najbliższej – matki , z którą M. S. (1) była silnie związana emocjonalnie nadal nie ustąpiło. Powódka zdradza objawy intruzywne, określane mianem „Flashback” – nagłe żywe wspomnienie, którym towarzyszą silne bolesne emocje, wspomnienia tak silne, że osoba myśli, że doświadcza tego w rzeczywistości. Nadto u M. S. (1) zdiagnozowano objawy unikania bliskich związków emocjonalnych z bliskimi, znajomymi z powodu ograniczonej zdolności odczuwania i wykonywania tylko rutynowych zajęć w sposób niemal mechaniczny. Powódkę cechuje również nadpobudliwość i rozdrażnienie, ma trudności z koncentracją, cierpi na zaburzenia snu i łaknienia. Biegle sądowe stwierdziły występowanie u M. S. (1) objawów depresji łagodnej, umiarkowanej.

Ustalono także, że obecnie powódka powoli przyzwyczaja się do nowej sytuacji lecz nadal nie może zaakceptować sytuacji, że będzie funkcjonować bez matki. B. K. była dla niej wsparciem nawet wtedy gdy ta zachowywała się nieodpowiednio.

Śmierć matki i proces żałoby wywołały u powódki długotrwałe ujemne następstwa w życiu psychicznym jak też w zdolności adaptacji do zmienionej rzeczywistości, jak i do budowania związków interpersonalnych. Zdaniem biegłych wskazane jest podjęcie przez M. S. (1) psychoterapii i okresowe kontrole psychiatryczne.

Odnosząc się do D. S. Sąd Okręgowy ustalił, że mieszkając z ojcem w miejscowości S. uczęszczał do gimnazjum w Ś.. Kiedy ojciec powoda wyjechał na rok do Anglii D. S. zamieszkał z babcią ojczystą w K. przy ulicy (...). Nie miał on możliwości utrzymywania kontaktów z siostrą M., albowiem przeciwna temu była babcia. W 2009 roku D. S. pojechał do ojca do Anglii, tam ukończył szkołę. Z uwagi na to, że ojciec znęcał się nad nim powód trafił do rodziny zastępczej, a po uzyskaniu pełnoletności zamieszkał sam. Obecnie powód ma zawód stolarza, pracuje zawodowo i zarabia 300 funtów tygodniowo. Centrum życiowe powoda jest w Anglii, przyzwyczaił się on do samodzielnego życia poza granicami Polski i na razie nie ma zamiaru wracać do kraju. D. S. próbuje odbudować relacje z siostrą M. i odwiedza ją w Polsce.

W badaniu psychiatryczno – psychologicznym D. S. ujawnił żal i smutek, poczucie osamotnienia z powodu nagłej śmierci matki, z którą był bardzo związany, która zastępowała mu również ojca nie zainteresowanego sprawami swoich dzieci. B. K. mimo trudności finansowych dawała mu poczucie bezpieczeństwa, okazywała i uczyła szacunku do drugiego człowieka. Wskutek śmierci matki, braku należytej opieki ze strony ojca, a także wskutek zagrożenia przemocą psychiczną i fizyczną ze strony ojca powód trafił do rodziny zastępczej i w bardzo młodym wieku zmuszony był do pracy zarobkowej aby utrzymać się i jednocześnie realizować obowiązek szkolny. Mimo upływu czasu powód jedynie częściowo zaakceptował tę sytuację. Za każdym razem kiedy powód znajduje się w ważnych dla niego sytuacjach czuje się osamotniony, nikomu nie potrzebny, odczuwa żal i pustkę wokół siebie. D. S. bardzo przeżywa fakt, że mama nigdy go nie pochwali, nie powie że jest z niego dumna, że spełnił jej marzenia.

Śmierć marki wywołała u powoda wystąpienie adaptacyjnych zaburzeń emocjonalnych pod postacią smutku, żalu , lęku, a także zaburzeń somatycznych – zaburzeń snu, koszmarów sennych. Wystąpiły również u powoda objawy stresowe pod postacią kłucia w okolicy serca, lęku o własne życie, apatii, izolacji od otoczenia, braku poczucia bezpieczeństwa, braku akceptacji. Objawy te dezorganizowały życie powoda przez pierwsze dwa lata po śmierci B. K.. Po tym czasie D. S., z dużym trudem, powoli zaczął dostosowywać się do nowej sytuacji. Biegli sądowi stwierdzili, że śmierć matki i proces żałoby wywołały u powoda długotrwałe ujemne następstwa w życiu psychicznym jak i też w zdolności adaptacji do zmienionej rzeczywistości, a także trudności w relacjach interpersonalnych.

Dokonując oceny prawnej zgłoszonych roszczeń Sąd I instancji uznał, że powództwo co to zasady zasługiwało na uwzględnienie i uwzględniono je w części, a mianowicie w zakresie żądania zasądzenia kwoty 200 000 złotych w stosunku do powódki oraz kwoty 100 000 złotych w stosunku do powoda. W pozostałej części niezasadne powództwo oddalono.

Sąd Okręgowy odnosząc się do żądania powodów o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę za zerwanie więzi rodzinnej powodów z matką B. K. w pełni zaakceptował pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie, iż przy rozpoznaniu tego roszczenia ma zastosowanie prawo polskie. Powołując się na klauzulę porządku publicznego oraz art. 28 rozporządzenia Rady Europy WE 864/2007 (Rzym II), zgodnie z którym prawem właściwym dla rozpoznania tego roszczenia jest prawo polskie jako te, udzielające należytej ochrony prawom chronionym w Rzeczypospolitej Polskiej.

W konsekwencji uznano, że strona powodowa oparła swoje żądanie o dyspozycję art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Wskazano, że zgodnie z przywołanymi przepisami w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Sąd Okręgowy wskazał, że z ugruntowanego stanowiska judykatury i doktryny wynika, że do chronionych prawem dóbr osobistych zalicza się prawo do funkcjonowania w pełnej rodzinie. W orzecznictwie sądów polskich od dawna nie budzi wątpliwości pogląd, że do katalogu dóbr osobistych nie wymienionych w art. 23 k.c. należy m.in. kult pamięci osoby zmarłej ale również więź rodzinna między osobami żyjącymi.

Zaznaczono również, że w orzecznictwie oraz w nauce prawa zgodnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma stanowić bowiem przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Wspomniana funkcja kompensacyjna powinna mieć istotne znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia

Sąd Okręgowy w szczególności uwzględnił, że w zeznań samej powódki M. S. (1) oraz opinii sądowej psychiatryczno- psychologicznej wynika, że powódka w sposób szczególny przeżyła śmierć matki. Powódka utraciła oparcie i poczucie bezpieczeństwa, które dawała jej matka. Po upływie sześciu miesięcy po śmierci B. K. została odtrącona od rodziny ojca, która przejęła opiekę nad jej młodszym bratem D., zaś ona została oddana pod opiekę rodziny zastępczej – zupełnie obcych jej ludzi. Powódka uciekła od tej rodziny zastępczej po tygodniowym pobycie i przez dwa lata żyła w strachu, że odnajdzie ją Policja i wróci do pieczy zastępczej. Ukrywała się w mieszkaniu rodzinnym, który zajmował jej starszy brat Ł.. W związku z powyższym powódka zaniedbała swoje obowiązki w zakresie edukacji. Obecnie nie ma wykształcenia, żyje w związku partnerskim z ojcem jej dwuletniej córki, lecz nie radzi sobie zarówno w roli matki, jak i w samym zyciu rodzinnym.

Sąd meriti zaznaczył, że śmierć matki i proces żałoby wywołały u powódki długotrwałe ujemne następstwa w życiu psychicznym jak też w zdolności adaptacji do zmienionej rzeczywistości, jak i do budowania związków interpersonalnych. Zdaniem biegłych wskazane jest podjęcie przez M. S. (1) psychoterapii i okresowe kontrole psychiatryczne.

Uwzględniając powyższe rozważania Sąd I instancji uznał, że przedstawione okoliczności sprawy uzasadniają przyznanie powódce zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie 200.000 złotych.

Odnosząc się zaś do D. S. wskazano, że w sposób szczególny przeżył on śmierć matki B. K.. Zważono, że zerwane zostały jego więzi z matką, która była dla niego całym światem. Ojciec po rozwodzie z matką nie interesował się nim w ogóle. Później po 23 listopada 2006 roku odzyskał władzę rodzicielską nad powodem, zabrał go od rodziny i rodzeństwa, odizolował od siostry M., a następnie zadecydował, że będą razem mieszkać w Wielkiej Brytanii. Tam w obcym kraju ojciec znęcał się nad powodem zarówno fizycznie jak i psychicznie doprowadzając do sytuacji, że powód trafił do brytyjskiej rodziny zastępczej. Po tym czasie D. S., z dużym trudem, powoli zaczął dostosowywać się do nowej sytuacji. Sąd Okręgowy uznał, że powód nadal przeżywa problemy adaptacyjne.

Opierając się o ustalony stan faktyczny przyjęto, że naruszenie dobra osobistego powoda w postaci więzi rodzinnej z matką zasadnym jest przyznanie mu zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie 100.000 złotych.

Odsetki należne powodom zasądzono od dnia następującego po dniu wydania wyroku, a to dlatego, że uznano, iż od tego dnia pozwany pozostaje w opóźnieniu w zapłacie zasądzonego zadośćuczynienia. Wskazano, że istotnym było ustalenie czy dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego, czy znał lub powinien znać wszelkie okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Z ustaleń sądu wynika, że dopiero orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 lutego 2014 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 660/12 przesądzona została kwestia prawa właściwego dla subsumpcji ustaleń faktycznych sądu. Dopiero bowiem z tą datą wiążące stało się dla pozwanego, że roszczenie powodów o zadośćuczynienie za krzywdę oceniane będzie przez pryzmat prawa polskiego i to na podstawie art. 23. 24 i 448 k.c. Wskazano także, że wpływ na ustalenie takiego początkowego terminu należnych odsetek miała także okoliczność, że dopiero przeprowadzony przez sąd dowód z opinii sądowej psychologiczno- psychiatrycznej pozwolił ustalić zarówno rozmiar krzywdy oraz to, jak ta szkoda niemajątkowa zmieniała się w czasie, odmiennie u każdego z powodów oraz to, że krzywda ta jest nadal odczuwana przez każde z powodów.

W odniesieniu zaś do żądania zapłaty renty obowiązkiem sądu przy ponownym rozpoznaniu sprawy była ocena tego żądania jedynie w części oddalonej wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 2 sierpnia 2012 roku, przez pryzmat prawa polskiego. Obowiązkiem sądu było jednoczesne uwzględnienie faktu uprawomocnienia się tego wyroku w części, w jakiej te roszczenia rentowe powodów zostały uwzględnione i zasądzone. Sąd I instancji uznał, że z ustaleń poczynionych przy ponownym rozpoznaniu sprawy wynika, że brak jest postaw faktycznych i prawnych do uwzględnienia tego żądania powodów w rozmiarze większym niż to uczynił sąd I instancji w wyroku z 2 sierpnia 2012 roku .

Wskazano, że z niespornych ustaleń sądu wynika, że na zmarłej B. K. ciążył ustawowy obowiązek alimentacyjny względem wówczas małoletnich powodów M. S. (1) i D. S.. Obowiązkiem tym był również obciążony ojciec powodów D. K.. Uznano, że brak jest wiarygodnych danych, że w okresie poprzedzającym zgon matka powodów osiągała dochód w wysokości 7.500 – 10.000 złotych miesięcznie. Zaznaczono, że przy tego typu skali dochodów poziom stopy życiowej członków jej rodziny byłby znacznie wyższy, a mieszkanie zajmowane przez jej rodzinę nie byłoby obciążone niezapłaconymi opłatami eksploatacyjnymi. Podano także, że istotnym okazał się również fakt, że ojciec powodów nie płacił alimentów na bieżąco i w tym zakresie w płatności wyręczał go fundusz alimentacyjny.

Reasumując powyższe Sąd Okręgowy w pełni podzielił pogląd zawarty w uzasadnieniu wyroku z dnia 2 sierpnia 2012 roku, że renta alimentacyjna na rzecz powódki M. S. (1) winna być ustalona na poziomie 300 złotych miesięcznie, zaś na rzecz D. S. na poziomie 250 złotych miesięcznie. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy strona powodowa nie przedstawiła żadnych nowych dowodów, które wskazywałyby na większe dochody B. K. niż te, ustalone przez sąd w wyroku z 2012 roku.

Odnosząc się zaś do okresu, za który pozwany zobowiązany był do świadczenia rentowego na rzecz obojga powodów to sąd uznał, że okres ten upłynął zarówno w stosunku do powódki jak i powoda. Z niespornych ustaleń sądu wynika, że powódka M. S. (1) po uzyskaniu pełnoletności, stworzyła własną rodzinę ,albowiem od tego czasu pozostaje w związku partnerskim z ojcem swojej, obecnie dwuletniej córki. Nadto powódka po uzyskaniu pełnoletności nie kontynuuje nauki, zakończyła ją bowiem na poziomie szkoły podstawowej. Z kolei powód D. S. od 2009 roku przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie po ukończeniu osiemnastego roku życia pracuje jako stolarz, uzyskuje stale dochody w kwocie po 300 funtów tygodniowo i samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. kierując się zasadą słuszności. Sąd Okręgowy uznał, że prowadzona sprawa była szczególnym przypadkiem uzasadniającym odstępstwo od zasądzania stronie przegrywającej kosztów procesu. Z drugiej zaś strony rozstrzygnięcie tego sporu nastąpiło wskutek sędziowskiego uznania wysokości zadośćuczynienia należnego powodom, co również przemawia za nie obciążaniem M. S. (1) i D. S. kosztami procesu poniesionymi przez ich przeciwnika procesowego. Wskazano także, że obciążenie powodów kosztami procesu strony pozwanej mogłoby narazić tak M. S. (1) jak i D. S. na koszty, które musieliby oni pokryć kwotą uzyskanego zadośćuczynienia pieniężnego przez co zadośćuczynienie za krzywdę straciłoby swój kompensacyjny charakter.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony postępowania.

Powodowie apelacją z dnia 3 grudnia 2015 roku zaskarżyli wyrok w części, a mianowicie w zakresie oddalenia powództwa ponad kwoty – odpowiednio 200 000 złotych w stosunku do powódki oraz 100 000 złotych w stosunku do powoda, a także w części orzekającej o odsetkach ustawowych oraz kosztach postępowania. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono:

- błąd w ustaleniach faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia, a polegający na uznaniu, iż kwoty zadośćuczynienia zasądzone na rzecz powodów są adekwatne do krzywdy, jakie doznali powodowie w związku ze śmiercią matki B. K.

- naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 455 k.c. oraz art. 481 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych za okres od dnia 28 października 2015 roku i oddalenie powództwa w zakresie odsetek za okres wcześniejszy,

- naruszenie prawa procesowego, w szczególności art. 203 § 2 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie przy wyrokowaniu ograniczenia roszczenia dokonanego na rozprawie w dniu 28 listopada 2014 roku przez M. S. (1) do kwoty 300.000 złotych oraz przez D. S. do kwoty 150.000 złotych, a w konsekwencji naruszenie art. 98 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie powództwa w zakresie żądania zwrotu kosztów procesu.

Uwzględniając powyższe wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz M. S. (1) kwoty 300.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego na rzecz D. S. kwoty 150.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądami obu instancji, wedle norm przepisanych.

Uzasadniając powyższe powodowie podnieśli, że kwestia wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest zasadniczo kwestią ocenną, jako że krzywda ma charakter wysoce subiektywny. Niemniej jednak w ocenie skarżących nie może ulegać wątpliwości, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie może być całkowicie dowolne, ale powinno odzwierciedlać realia sytuacji osób pokrzywdzonych, ich przeżycia, rozmiar cierpień, a także charakter zdarzenia wywołującego te cierpienia. Jakkolwiek uznano, że kwoty zasądzone na rzecz powodów w żadnym razie nie mogą być uznane za symboliczne to w ocenie apelujących nie uwzględniają rozmiarów tragedii jakiej doznali powodowie w związku z utratą najważniejszej dla nich osoby.

W dalszej części podkreślono, że roszczenie o odsetki jest ściśle związane z roszczeniem w zakresie należności głównej i jej wymagalności. W ocenie skarżących stanowisko Sądu I instancji prowadzi do swoistego rozdzielenia bytu prawnego powyższych roszczeń. Skoro bowiem Sąd Okręgowy uznał za słuszne roszczenie powodów co do zasady, czym przesądził jego słuszność ex tunc to za podobnie słuszne co do zasady należało uznać roszczenie w zakresie odsetek. Zaś datą początkową, w ocenie powodów, winna być data, w której zobowiązany dowiedział się o roszczeniu, nie zaś data, w której została ustalono konkretna kwota tego roszczenia. Zdaniem apelujących w tym zakresie nie zmienia fakt, że właściwość prawa polskiego została przesądzona dopiero wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 lutego 2014 roku. Zaznaczono, że termin naliczania odsetek w przedmiotowej sprawie rozpoczął bieg w dniu następującym po dacie upływu terminu zakreślonego w wezwaniu pozwanego do zapłaty.

Wskazano także, że Sąd I instancji pominął przy wyrokowaniu, że powodowie dokonali ograniczenia roszczenia na rozprawie w dniu 28 listopada 2014 roku. Podczas składania zeznań wskazali oni, że domagają się odpowiednio – M. S. (1) kwoty 300 000 złotych, zaś D. S. kwoty 150 000 złotych. Powyższe jest równoznaczne z cofnięciem powództwa ponad wskazane kwoty. W związku z czym zasadnym jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu przed sądem I instancji w oparciu o normę art. 98 § 1 k.p.c.

Pozwany odpowiadając na apelację wniósł o oddalenie apelacji powodów w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postepowania apelacyjnego wg norm przepisanych.

W pierwszej kolejności pozwany w uzasadnieniu odpowiedzi na apelację wskazał, że sąd w zakresie ustalenia sumy zadośćuczynienia obowiązany jest wziąć pod uwagę i rozważyć wszystkie okoliczności sprawy, jednakże rozstrzygnięcie co do konkretnej kwoty pozostawiono swobodnemu uznaniu sądu. Ingerencja sądu II instancji możliwa jest zatem tylko i wyłącznie, gdy zasądzona kwota jest rażąco wygórowana lub rażąco niska. Pozwany wskazał, że przyznane w niniejszym postępowaniu kwoty są znacząco wyższe od tych zasądzanych przez sądy w podobnych sprawach. Wobec powyższego uznano, że całkowicie bezpodstawne jest twierdzenie powodów jakoby jest rażąco zaniżone.

Odnosząc się do zarzutu powodów co do niewłaściwego ustalenia początkowego terminu należnych odsetek wskazano, że podstawą przyznania i ustalenia sumy zadośćuczynienia był całokształt negatywnych przeżyć powodów aż do dnia wyrokowania, w tym przede wszystkim ich obecny stan psychiczny ustalony przez biegłych na krótko przed wyrokowaniem. W ocenie pozwanego należałoby uznać, że przyznane kwoty obejmują sobą także rekompensatę za czas rozpoznawania sprawy i cierpienia doznane w tym okresie oraz doznawane cały czas przez powodów. Tym samym zasądzenie odsetek od daty wytoczenia powództwa doprowadziłoby do podwójnego wzbogacenia powodów.

Pozwany wskazał także, że nawet jeśli przyjąć, że powodowie skutecznie cofnęli powództwo w części w sposób opisany w apelacji, to w zakresie cofniętego powództwa muszą być uznani za stronę przegrywającą sprawę. Tym samym na płaszczyźnie kosztów procesu cofnięcie to winno być jednoznaczne z oddaleniem powództwa. Abstrahując od powyższego podniesiono, że kwoty wskazane w pozwie były w oczywisty sposób rażąco wygórowane. Wnoszenie powództw o kwoty abstrakcyjnie wysokie po to tylko, by wywrzeć presję na zawarcie ugody lub zadziałać psychologicznie na sąd, by ten zasądził kwotę dużo mniejszą (czyli wydawałoby się sprawiedliwą), a która obiektywnie nadal będzie bardzo wysoka, w ocenie pozwanego uznać należy za niezgodne z dobrymi obyczajami.

Pozwany zaś w apelacji z dnia 4 grudnia 2015 roku zaskarżył wyrok z dnia 27 października 2015 roku w części, a mianowicie w zakresie punktów 1 i 2 w zakresie zasądzenia na rzecz powodów kwot przekraczających 50 000 złotych. Jednocześnie zarzucono rozstrzygnięciu naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 448 k.c. poprzez przyznanie powodom sum, które w świetle całokształtu okoliczności faktycznych nie mają waloru odpowiedniości w rozumieniu ww. przepisu.

W związku z powyższym wniesiono o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez obniżenie zasądzonych kwot do kwot po 50.000 złotych na rzecz każdego z powodów i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, jak również o obciążenie powodów kosztami postępowania w I i II instancji i zasądzenie zwrotu kosztów na rzecz pozwanego wg norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, że w niniejszej sprawie bardzo znaczny zakres ujemnych przeżyć powodów nie jest następstwem śmierci ich matki, ale innych okoliczności, w tym przede wszystkim braku zdolności wychowawczych ojca powodów, jak również niewydolność organów państwa mających za zadanie pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.

Podkreślono, że utrata rodzica w wypadku samochodowym z pewnością jest dla dziecka źródłem dużej traumy. Normalnie można oczekiwać, że takie dziecko będzie miało wsparcie i pomoc w pozostałych członkach rodziny i że zostanie przez nich otoczone szczególną opieką i troską, co w niniejszej sprawie nie miało jednak miejsca. Wręcz przeciwnie stosunek ojca powodów, w ocenie pozwanego, należałoby określić jako głęboko patologiczny.

Skarżący wskazał, że na głęboki negatywny wpływ na życie powodów i na sposób, w jaki odczuwali brak matki z pewnością miały wpływ następujące okoliczności: brak opieki i miłości rodzicielskiej ze strony ojca, rozdzielenie rodzeństwa, porzucenie powódki przez ojca i jego wyprowadzka z K. wraz z powodem i pozostałymi członkami rodziny, umieszczenie powódki w ośrodku wychowawczym i ucieczka z niego, a następnie ukrywanie się, wywiezienie powoda za granicę, znęcanie się nad powodem, umieszczenie powoda w ośrodku wychowawczym. Jednakże powyższych okoliczności nie sposób przypisać sprawcy wypadku, a tym samym pozwanemu jako ubezpieczycielowi. Zaznaczono, że sprawca wypadku odpowiada za śmierć matki powodów i za wywołana tym traumę, jednakże nie odpowiada za patologiczną postawę ich ojca, znęcanie się, rozdzielenie rodzeństwa oraz nieudolność przedstawicieli instytucji publicznych.

Z powyższych względów, zdaniem pozwanego, zasądzone przez Sąd I instancji zadośćuczynienia okazały się rażąco wygórowane i wykraczające daleko poza cel kompensacyjny, jednocześnie prowadząc do znaczenia wzbogacenia się powodów.

Powodowie pomimo doręczenia odpisu apelacji pozwanego nie wnieśli odpowiedzi na apelację.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Obie apelacje okazały się uzasadniona w części.

Zaznaczenia na wstępie wymaga, że Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy związany jest wykładnią prawa zawartą w poprzednim wyroku Sądu II instancji uchylającym orzeczenie Sądu Okręgowego i przekazującym temu sądowi sprawę do ponownego rozpoznania.

Zatem przed oceną zarzutów podniesionych przez strony podkreślić należy, że na mocy Rozporządzenia WE 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 roku dotyczące prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych (Rzym II) właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest prawo polskie. Za powyższym pośrednio przemawia także regulacja prawa niemieckiego, a mianowicie art. 40 niemieckiej ustawy wprowadzającej kodeks cywilny tj. Einführungsgesetz zum Bürgerlichen Gesetzbuche. Zgodnie z przywołanym przepisem roszczenia o odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego podlegają zasadniczo prawu miejsca, w którym takiego czynu dokonano, jednakże poszkodowany może wnosić o zastosowanie prawa państwa, w którym doszło do naruszenia prawnie chronionych interesów. Jeżeli zaś w momencie, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące szkodę, sprawca i poszkodowany mają zwykłe miejsce pobytu w tym samym państwie, stosuje się prawo tego państwa, ze względu na szczególny czynnik łączący.

Przechodzącej do merytorycznej oceny zarzutów stron Sąd Apelacyjny wskazuje, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd I instancji są prawidłowe i zasługują na pełną akceptację. W tej sytuacji Sąd Odwoławczy podziela je i przyjmuje za własne czyniąc integralną częścią swojego stanowiska i uznając za zbędne ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tym miejscu. W sytuacji bowiem, gdy Sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83). W stosunku do przebiegu zdarzenia z dnia 23 listopada 2006 roku, stwierdzić należy, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż Sąd Okręgowy w sposób wadliwy ustalił okoliczności wypadku. Ustalenia te Sąd Okręgowy poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W wyczerpującym i sporządzonym zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnieniu wyroku, Sąd Okręgowy bardzo dokładnie określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie przepisy prawa. Z takich ustaleń Sąd I instancji wywiódł w pełni zasadne wnioski, a sposób rozumowania prowadzący do tych wniosków i przyjęty w uzasadnieniu wyroku jest rozważny i obejmuje także wszystkie twierdzenia podniesione przez strony w toku postępowania przed Sądem I instancji.

Powodowie swoją apelację oparli o zarzut naruszenia prawa procesowego w postaci błędu w ustaleniach faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia, a polegających na uznaniu iż kwoty zadośćuczynienia zasądzone na rzecz powodów są adekwatne do krzywdy. Niemniej jednak zauważyć należy, że skarżący nie zawarli wskazania na czym miałby polegać ów błąd w ustaleniach faktycznych, a zarzut naruszenia przepisów procedury sprowadzili w istocie do przyznania powodom nieodpowiedniej (rażąco zaniżonej) kwoty tyłem zadośćuczynienia, co należy do stosowania prawa materialnego, a mianowicie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Wobec czego Sąd Apelacyjny podniesiony zarzuty odniósł bezpośrednio do normy art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Wskazać także należy, że zarzut naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 448 k.c., podniósł także pozwany jednocześnie zarzucając, że zasądzenie na rzecz powodów kwot odpowiednio 100 000 złotych w stosunku do powoda oraz 200 000 złotych w stosunku do powódki jest w nieodpowiednie w świetle okoliczności faktycznych niniejszej sprawy.

Zgodnie z treścią przepisu art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Słusznie przyjął Sąd I instancji, że zadośćuczynienie ma na celu kompensatę doznanej krzywdy, czyli winno pomóc pokrzywdzonym w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości. Wskazać jednocześnie należy, że przepisy kodeksu cywilnego nie precyzują jakie kryteria należy stosować przy ustalaniu zadośćuczynienia, a posłużenie się przez ustawodawcę pojęciem „odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia” wskazuje, że określenie jej wymiaru zostało pozostawione sędziowskiej ocenie opartej na analizie całokształtu okoliczności wskazujących i określających rzeczywisty wymiar krzywdy. Powyższe oznacza, że w ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Innymi słowy Sąd II instancji jest władny skorygować wysokość świadczenia przyznanego z tytułu zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy rozmiar ilościowy tego świadczenia jest rażąco zawyżony albo zaniżony. Oczywistym dla Sądu Apelacyjnego jest, że żadna kwota nie będzie właściwa i nie wyrazi cierpienia wywołanego utratą bliskiej osoby. Dla osoby uprawnionej każda kwota może być zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda może wydawać się wygórowana.

Wskazać w tym miejscu należy, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby najbliższej, roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie musiał się naleźć w nowej sytuacji i zdolności jej akceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 29 października 2015 roku, I ACa 281/15, Lex nr 1950392, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 października 2015 roku, V ACa 422/15, Lex nr 1936828).

Oczywistym jest, że przywołane powyżej kryteria mają wymiar ogólny i rozstrzygające znaczenie mają okoliczności ustalone w odniesieniu do konkretnej osoby pokrzywdzonej, albowiem tylko uwzględnienie zindywidualizowanych przesłanek może stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2005 roku, Lex nr 198509).

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pokazuje, że Sąd Okręgowy uwzględniając kryteria ogólne dokonał zindywidualizowanej oceny, jednakże Sąd II instancji podzielił stanowisko pozwanego, że zasądzone na rzecz powodów zadośćuczynienie jest w skonkretyzowanych okolicznościach niniejszej sprawy rażąco wygórowane.

W tym miejscu wspomnieć należy, że powodowie uzasadniając postawiony przez siebie zarzut ograniczyli się jedynie do stwierdzenia, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia jest nieadekwatna do okoliczności sprawy oraz że rozmiary tragedii, jakiej doznali powodowie w związku z utratą matki sugerują, że przyznane im zadośćuczynienie powinno przedstawiać sobą kwoty wyższe. Przede wszystkim zaznaczyć należy, że powodowie nie wskazali wprost jakie okoliczności sprawy uzasadniają przyjęcie, że zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone. Z powyższych względów uznano, że powodowie w istocie dążyli do wyprowadzenia alternatywnego, w stosunku do Sądu Okręgowego, rozstrzygnięcia, nie popierając swojego stanowiska żadnymi merytorycznymi argumentami.

Słusznie zaś zwrócił uwagę pozwany, że brak jest podstaw do uwzględniania przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia ujemnych przeżyć powodów niebędących normalnym następstwem śmierci ich matki, w tym przede wszystkim braku zdolności wychowawczych ojca powodów, jak również niewydolności organów państwa mających za zadanie pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.

Jak wynika z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy nagła i niespodziewana śmierć matki powodów - B. K. była dla nich bardzo ciężkim przeżyciem. Niewątpliwym jest, że cierpienie towarzyszące utracie matki należy do skrajnie negatywnych, a jego następstwa przez znaczy okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę w wielu sprawach życiowych dzieci. Doświadczenie życiowe wskazuje także, że nagła i tragiczna śmierć w rodzinie jest dla pozostałych jej członków zawsze szczególnie trudnym i traumatycznym przeżyciem. Trzeba mieć także na względzie, że niespodziewana śmierć bliskiej osoby, wywołana przyczyną zewnętrzną, a nie przykładowo chorobą, powoduje u najbliższych członków rodziny przekonanie, że gdyby nie doszło do takowego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. W przypadku nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem.

Zaznaczyć należy, że zarówno M. S. (1), jak i D. S. byli bardzo związani z matką, która była dla nich jedynym źródłem wsparcia nie tylko emocjonalnego, ale również finansowego. To B. K. sprawowała pieczę nad małoletnimi wówczas powodami, ponosiła trud wychowania i utrzymania dzieci, troszczyła się o nie oraz dbała o zaspokojenie ich wszystkich potrzeb. Tragiczne zdarzenie wywołało u powodów zaburzenia emocjonalne w postaci zaburzeń poczucia bezpieczeństwa, występowania smutku i żalu, poczucia izolacji od otoczenia i opuszczenia. Nadto nagła śmierć matki wywoła u powódki objawy lęku i depresji. Skutki śmierci matki powódka odczuwa do dnia dzisiejszego. W szczególności M. S. (1) przejawia objawy intruzywne określane mianem „Flashback” – nagłe żywe wspomnienie, którym towarzyszą tak silne bolesne emocje i wspomnienia, że osoba myśli, że doświadcza tego w rzeczywistości. Powód zaś za każdym razem kiedy znajduje się w ważnych dla niego sytuacjach czuje się osamotniony, nikomu nie potrzebny i odczuwa żal i pustkę wokół siebie.

Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że zdarzenie z dnia 23 listopada 2006 roku wskutek którego śmierć poniosła matka powodów znacząco zmieniło życie powodów i bez wątpienia naruszyło ich dobra osobiste. Niemniej jednak zauważyć należy, że na przeżywanie żałoby powodów wpływ miały również inne okoliczności, za które pozwany odpowiedzialności nie może ponosić.

Jak wynika to z przeprowadzonego postępowania dowodowego zmiana życia powodów wynikła również z tego, że po śmierci matki zamieszkali oni ze swoim ojcem, który dotychczas nie interesował się ich losem. Szybko okazało się, że ojciec jest niewydolny wychowawczo, a władzę rodzicielską nad małoletnimi wykonuje w sposób rażąco niewłaściwy. Ojciec powodów po upływie krótkiego czasu od wspólnego zamieszkania podjął trudną dla powodów decyzję o rozłączeniu rodzeństwa. Na skutek tej decyzji powódka została umieszczona w rodzinie zastępczej, zaś powód nadal zamieszkiwał z ojcem, jednakże w innej miejscowości. M. S. (1) w ośrodku opiekuńczym przebywała przez okres kilku tygodni, a następnie uciekła z niego i zamieszkała wraz z bratem Ł. w mieszkaniu, w którym uprzednio zamieszkiwała ze swoją matką. Brat powodów - Ł. nie został ustanowiony prawnym opiekunem powódki, zatem powódka zamieszkiwała u niego pomimo tego, że orzeczeniem sądu rodzinnego umieszczono ją w rodzinie zastępczej. Taki stan rzeczy trwał aż do uzyskania przez powódkę pełnoletniości. Powódka do tego czasu ukrywała się przed Policją, zaniedbała obowiązek szkolny, a to dlatego, że obawiała się powrotu do ośrodka opiekuńczego. Powód zaś po rozdzieleniu od siostry M. początkowo zamieszkiwał wraz z ojcem w miejscowości S.. Następnie z uwagi na wyjazd ojca do Wielkiej Brytanii pozostał on pod opieką babki ojczystej. W 2009 roku powód również wyjechał do Anglii, gdzie ponownie zamieszkał z ojcem. W tym czasie ojciec dopuszczał się względem D. S. przemocy fizycznej i psychicznej wskutek czego również został umieszczony w rodzinie zastępczej.

Powyższe sytuacje niewątpliwie wpłynęły na sposób przeżywania przez powodów śmierci ich matki. Co więcej błędy wychowawcze ojca oraz instytucji państwowych potęgowały u powodów poczucie bezsilności i osamotnienia. Jednakże trudno doszukać się jakichkolwiek podstaw ażeby skutki tych zdarzeń przypisać sprawcy zdarzenia wypadku komunikacyjnego, a tym samym pozwanemu – tak jak uczynił to Sąd Okręgowy. Pozostają one bowiem poza adekwatnym związkiem przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym, w wyniku którego poniosła śmierć matka powodów.

Wprawdzie niewątpliwym jest, że gdyby B. K. nie zginęła w wypadku komunikacyjnym to powodowie nie zamieszkaliby z ojcem, a w dalszej kolejności nie zostaliby umieszczeni w ośrodkach opiekuńczych. Niemniej jednak podkreślić należy, że odpowiedzialność z art. 448 k.c. uzależniona jest od bezprawnego i zawinionego działania sprawy naruszenia dobra osobistego. Oznacza to, że na wysokość należnego zadośćuczynienia wpływ mają wyłącznie okoliczności zawinione przez sprawcę zdarzenia, a za takie niewątpliwie nie można uznać niezdolności wychowawczej ojca powodów, czy też instytucji państwowych odpowiadających za opiekę zastępczą dla małoletnich.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny uznał, że zasądzone przez Sąd I instancji zadośćuczynienie jest zawyżone, ponieważ Sąd poza krzywdą powodów wynikająca ze śmierci matki, uwzględnił także późniejsze okoliczności, nie pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem. Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do różnicowania wysokości zadośćuczynienia pomiędzy powodami, albowiem nie ma wątpliwości, że natężenie krzywdy i trwałość jej skutków jest w przypadku zarówno powódki, jak i powoda taka sama. Powódka utraciła matkę w okresie dojrzewania, kiedy najbardziej potrzebowała jej wsparcia nie tylko ekonomicznego, ale przede wszystkim emocjonalnego. Powód natomiast był jeszcze stosunkowo małym dzieckiem, które w pierwszej kolejności potrzebuje bezpośredniej opieki i uczuć ze strony matki, zwłaszcza gdy ojciec nie uczestniczy w procesie wychowawczym, bez względu na przyczynę takiego stanu rzeczy. Stąd też, zdaniem sądu Apelacyjnego powodowie w równym stopniu doznali krzywdy na skutek śmierci matki, a co za tym idzie należne każdemu z nich zadośćuczynienie powinno być równe.

Odnosząc się w dalszej kolejności do zarzutu podniesionego w apelacji powodów co do ustalenia początkowej daty odsetek należnych od kwoty zadośćuczynienia wskazać należy, że ten zarzut okazał się w części zasadny.

Sąd Apelacyjny zaznacza, że zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia co do zasady ma charakter zobowiązania bezterminowego. Słusznie wskazali powodowie, że jego przekształcenie w zobowiązanie terminowe może wystąpić w wyniku wezwania pokrzywdzonego skierowanego wobec ubezpieczyciela. Zatem nie jest tak, jak to wskazał Sąd I instancji, że obowiązek zapłaty zadośćuczynienia powstaje dopiero z chwilą wydania orzeczenia sądowego, nie tylko dlatego, że wymagalność roszczenia następuje z chwilą wezwania towarzystwo ubezpieczeń do zapłaty, a również dlatego, że orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 roku, I CSK 433/06, Lex nr 274209).

Zasądzenie odsetek od daty wyrokowania jest uzasadnione jedynie taką sytuacją, w której na wysokość zadośćuczynienia mają wpływ okoliczności, które zaistniały po dacie zgłoszenia roszczenia. W niniejszej sprawie taka sytuacja jednak nie zachodziła. Krzywda powodów powstała bezpośrednio po śmierci matki, wówczas także była najbardziej nasilona. Brak jest podstaw do stwierdzenia, aby w późniejszym okresie doszło do jej pogłębienia z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosiłby sprawca wypadku, a za niego pozwany ubezpieczyciel. Natomiast istotnym dla ustalenia terminu początkowego należnych odsetek w niniejszej sprawie było to, że dopiero z chwilą wydania wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 lutego 2014 roku odpowiedzialność pozwanego co do zasady została przesądzona. Należy bowiem podkreślić, że wypadek miał miejsce na terenie Niemiec, a prawo niemieckie nie przewiduje wprost zadośćuczynienia dla krewnych za śmierć osoby bliskiej. Pozwany jest osobą prawną prawa niemieckiego, a pojazd był zarejestrowany w Niemczech. Stąd też pozwany jako ubezpieczyciel miał uzasadnione podstawy do dokonania likwidacji szkody wg prawa niemieckiego. Z uwagi na powyższe brak jest podstaw do stwierdzenia, jak żądali tego powodowie, że pozwany z chwilą upływu terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty pozostawał w zwłoce. Dopiero z chwilą otrzymania odpisu wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lutego 2014 r. pozwany powinien był się liczyć z tym, że likwidacja krzywdy powodów powinna nastąpić wg prawa polskiego, a tym samym że obowiązany jest do wypłaty zadośćuczynienia. Zatem za datę początkową należnych odsetek uznano datę następującą po dniu doręczenia pozwanemu odpisu wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 lutego 2014 roku, tj. od dnia 10 kwietnia 2014 roku.

Pozwany bez wątpienia po dniu doręczenia odpisu wyroku stwierdzającego podstawy odpowiedzialności pozwanego mógł wszcząć postępowanie likwidacyjne i bez żadnych przeszkód spełnić świadczenie w takim rozmiarze, który byłby adekwatny do rozmiarów krzywdy powodów. Zatem co do zasady mógł rozpoznać i uwzględnić roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia na drodze pozasądowej.

Uwzględniając powyższe rozważania wskazać należy, że niezasadny okazał się zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 203 § 3 k.p.c. oraz art. 98 § 1 k.p.c. Nawet przy uwzględnieniu, że powodowie skutecznie cofnęli powództwo, co zdaniem Sądu Apelacyjnego w istocie nie nastąpiło, to powództwo M. S. (1) w przeważającej części zostało oddalone, zaś żądanie powoda zostało uwzględnione w połowie. Powyższe okoliczności z całą pewnością nie uzasadniają zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu zgodnie z normą art. 98 § 1 k.p.c.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I, a apelacje obu stron w pozostałej części oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 i 102 k.p.c. Każda ze stron wygrała częściowo swoją apelację, stad też należało znieść wzajemnie koszty zastępstwa procesowego. Natomiast w zakresie opłaty od apelacji Sąd odwoławczy uznał, że istnieją podstawy do odstąpienia od obciążania powodów zwrotem jej części na rzecz pozwanego. Wskazać należy, że roszczenie o zadośćuczynienie ma wyjątkowo oceny charakter. Wyważenie jego wysokości jest nawet dla profesjonalisty trudne, a tym bardziej stwarza problemy osobie bezpośrednio pokrzywdzonej. Stąd też ze względu na specyfikę dochodzonego roszczenia oraz dodatkowo trudną sytuację majątkową powodów zastosowano art. 102 k.p.c.

K. Górski E. Buczkowska-Żuk D. Jezierska