Sygn. akt III AUa 504/12
Dnia 27 września 2012 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Jerzy Andrzejewski |
Sędziowie: |
SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek (spr.) |
Protokolant: |
Angelika Judka |
po rozpoznaniu w dniu 27 września 2012 r. w Gdańsku
sprawy K. J. oraz B. Z. (...) SERWIS (...) we W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.
o ustalenie
na skutek apelacji K. J.
od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 20 grudnia 2011 r., sygn. akt IV U 719/11
I. zmienia zaskarżony wyrok i ustala, że K. J. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalno - rentowym, chorobowym i wypadkowym od dnia 21 lutego 2011 roku jako pracownik zatrudniony u płatnika Z. (...) SERWIS (...) we W. B. Z.;
II. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz K. J. kwotę 30,00( trzydzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt III AUa 504/12
Uzasadnienie:
K. J. wniosła, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., do Sądu Okręgowego we Włocławku - IV Wydziału Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych, odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 22 lipca 2011 roku, mocą której stwierdzono, że K. R. jako pracownik u płatnika składek, tj. (...) - SERWIS (...)
od dnia 21.02.2011 r. nie podlega ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu.
Nadto odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.
z dnia 22 lipca 2011 roku wniósł B. Z..
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. podtrzymał stanowisko zawarte w decyzji i wniósł o oddalenie odwołań.
Sąd Okręgowy we Włocławku – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 20 grudnia 2011 r. oddalił odwołania.
Sąd Okręgowy orzekał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych.
B. Z.od stycznia 2011 roku rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na naprawie pojazdów samochodowych jako (...)— (...)
z siedzibą przy ul. (...)l B, (...)-(...) W..
Na początku lutego 2011 roku B. Z. zamieścił na portalu internetowym ofertę pracy. Powodem potrzeby zatrudnienia pracownika d/s biurowych
i administracyjno — marketingowych była chęć zaistnienia na rynku, dlatego część swoich obowiązków związanych ze sprawami marketingowo — administracyjnymi B. Z. zamierzał przekazać nowemu pracownikowi, po to by samemu zająć się naprawą pojazdów. Na przedmiotową ofertę odpowiedziała K. R. (odbyła studia
na Wydziale Prawa i Administracji (...) w T. na kierunku administracja w zakresie administracji gospodarczej i uzyskała w dniu 30 czerwca 2006 roku tytuł zawodowy licencjata), z którą płatnik skontaktował się telefonicznie, następnie podczas spotkania przeprowadził rozmowę kwalifikacyjną, podczas której przedstawił warunki zatrudnienia
i wynagrodzenia, na które K. R. przystała.
Pomiędzy B. Z. a K. R. została zawarta umowa
o pracę na czas próbny od dnia 21.02.2011 r. do 31.03.2011 r. Kolejną umowę zawarto
na czas nieokreślony od dnia 01.04.2011 r. w pełnym wymiarze czasu pracy
z wynagrodzeniem 1.500,00 zł. K. R. zatrudniona została w charakterze pracownika administracyjnego.
K. R. przed podjęciem zatrudnienia nie została skierowana na badania lekarskie mające poświadczyć jej zdolność do wykonywania pracy.
Do zadań K. R. należało: przygotowanie ofert dla klientów, jeżdżenie po firmach, roznoszenie ulotek reklamowych, praca przy komputerze, dowożenie części
do zakładu, kontakty z przedstawicielami handlowymi firm branżowych, segregowanie faktur, przygotowanie dokumentów podatkowych i do ZUS. K. R. nie była uprawniona do podpisywania żadnych dokumentów. Pracę świadczyła od 8.00 do 16.00
od poniedziałku do piątku.
K. R. przed podjęciem zatrudnienia była osobą bezrobotną (w okresie od 04.12.2008 r. do 14.03.2011 r.) bez prawa do zasiłku (w okresie od 07.10.2010 r. 14.03.2011 r.).
W dniu 24 lutego 2011 roku K. R. odbyła wizytę lekarską, podczas której stwierdzono dodatnią próbę ciążową.
W dniu 25.02.201l1 r. K. R.została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego przez płatnika składek B. A.— (...) z siedzibą przy ul. (...)l B, (...)-(...) W.. Zgłoszenie nastąpiło od dnia 21.02.2011 r. z kodem ubezpieczenia 01 10 00, tj. pracownik. Płatnik składek złożył raporty imienne za K. R.za okres od 2/2011 do 6/2011.
Od dnia 07.04.2011 r. K. R. stała się niezdolna do pracy z powodu choroby przypadającej na okres ciąży.
Za okres od 07.04.2011 r. do 09.05.2011 r. płatnik wypłacił wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy. Roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego od dnia 10.05.2011 r. przekazano do ZUS.
W miejsce K. B. Z. nie zatrudnił na zastępstwo nowego pracownika.
Z uwagi na fakt, iż niezdolność do pracy nastąpiła w krótkim czasie od zgłoszenia
do ubezpieczeń społecznych powstała wątpliwość co do faktycznego zatrudnienia K. R. wobec powyższego skierowano sprawę do wydziału Kontroli Płatników
i Składek ZUS w celu ustalenia czy K. R. faktycznie wykonywała pracę.
Decyzją z dnia 22.07.2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. stwierdził, iż K. R. jako pracownik u płatnika składek (...) - SERWIS (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 21.02.2011 r.
W dniu 24 września 2011 roku K. R. urodziła syna O. J..
Sąd Okręgowy wskazał, iż ustalony stan faktyczny oparł na materiale dowodowym zgromadzonym w trakcie trwania postępowania i ujawnionym na rozprawie, przede wszystkim w postaci dołączonych do akt dokumentów oraz dokumentów zebranych
w aktach organu rentowego i w aktach osobowych K. J.. Przedmiotowy materiał Sąd uznał za rzetelny i wiarygodny. Strony bowiem w trakcie postępowania nie kwestionowały jego prawdziwości, a jedynie odmiennie go interpretowały oraz wyprowadzały z niego odmienne konkluzje o charakterze tak faktycznym,
jak i jurydycznym. Tym samym Sąd uznał, iż brak jest przesłanek, by odmówić dokumentom dołączonym do akt sprawy i dokumentom zebranym w aktach organu rentowego oraz
w aktach osobowych K. J. przymiotu wiarygodności
W konsekwencji przedmiotowy materiał dowodowy pozwolił dokonać niemal w całości rekonstrukcji stanu faktycznego w niniejszej sprawie.
Sąd I instancji uznał za wiarygodne i rzetelne zeznania świadków B. D. i R. O.. Ich relacje są bowiem zbieżne, pozbawione wewnętrznych sprzeczności i logiczne.
W świetle dokonanej powyżej oceny Sąd Okręgowy przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy posiłkował się również zeznaniami odwołujących K. J.
i B. Z. w tym zakresie, w jakim ograniczyli się oni do jego rekonstrukcji, nie zaś oceny. Sąd podkreślił, że odwołujący się potwierdzili ustalone
przez organ rentowy okoliczności świadczenia przez K. J. pracy, okresu jej nieobecności i przyczyny tejże nieobecności.
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się
do ustalenia, czy odwołujących faktycznie łączył stosunek pracy, a co za tym idzie,
czy K. J. posiadała status pracownika czy też sporządzono umowę
o pracę wyłącznie w celu uzyskania przez nią tytułu do świadczeń z ubezpieczenia społecznego związanych z niezdolnością do pracy i urodzeniem dziecka bez zamiaru świadczenia pracy.
Sąd I instancji przytoczył, że zgodnie z art. 6 ust. l pkt l ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. z dnia 10 listopada 2009 roku Dz. U.
Nr 205, poz. 1585 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. W myśl art. 11 ust, l i 12 ust. l tej ustawy osoby będące pracownikami podlegają również obowiązkowym ubezpieczeniom chorobowemu
i wypadkowemu.
Definicja pracownika na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych została zawarta
w przepisie art. 8 ust. l ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, który stanowi, iż za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. Pojęcie stosunku pracy, o jakim mowa w art. 8 ust. l ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest zaś równoznaczne z pojęciem stosunku pracy definiowanego przez art. 22 kp (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, UK 296/04, OSNP 2006/
9-10/157). W myśl art. 22 kp przez nawiązanie stosunku pracownik zobowiązuje się
do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Jak wynika z cytowanego przepisu kodeksu pracy stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym zachodzącym między dwiema stronami, z których każda jest wobec drugiej strony jednocześnie zobowiązana i uprawniona do określonego świadczenia.
Przechodząc do merytorycznych rozważań wskazać należy, iż wydając wyrok Sąd Okręgowy nie stwierdził, aby zawarte w dniu 21 lutego 2011 roku i l kwietnia 2011 roku umowy o pracę zmierzały do obejścia prawa lub były pozorne. Podkreślenia w tej kwestii wymaga, iż w teorii prawa cywilnego przyjmuje się, że czynnością prawną podjętą w celu obejścia ustawy jest czynność wprawdzie bezpośrednio nieobjęta zakazem prawnym,
ale przedsięwzięta w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez prawo (
vide: System Prawa Prywatnego t. II red. Z. Radwański, Warszawa 2002, s. 227-228). Klauzula obejścia prawa zakazuje osiągania w drodze dokonywania czynności prawnych rezultatów, które są niemożliwe do pogodzenia nie z zakazami i nakazami przepisów ustawy,
lecz z pozaprawnymi regułami słuszności czy sprawiedliwości. W wyroku z dnia 25 listopada 2004 roku (I PK 42/04/OSNP Nr 14/2005 poz. 209) Sąd Najwyższy stwierdził,
że czynności mające na celu obejście ustaw (
in fraudem legis) zawierają jedynie pozór zgodności z ustawą. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, która z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane. Chodzi tu zatem o wywołanie skutku sprzecznego z prawem. Reasumując zatem można powiedzieć, że obejście ustawy to zachowanie podmiotu prawa, który napotykając prawny zakaz dokonania określonej czynności prawnej, obchodzi go w ten sposób, że dokonuje innej nie zakazanej formalnie czynności w celu osiągnięcia skutku związanego z czynnością zakazaną, a tym samym sprzecznego z prawem.
Sąd I instancji w konsekwencji doszedł do przekonania, iż nie można stwierdzić,
że obejście prawa w rozpoznawanej sprawie polegało na tym, że rzeczywistym celem zawarcia umów o pracę nie była wola realizowania przez K. J. obowiązków pracowniczych i odpowiednio odpowiadających im obowiązków pracodawcy, ale stworzenie warunków dla uzyskania przez nią statusu pracowniczego i uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Dążenie do takiego skutku nie można przy tym oceniać jako zamiaru obejścia prawa. Skorzystanie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie może bowiem być uznane za cel, którego osiągnięcie jest sprzeczne z prawem. Uzyskanie objęcia ubezpieczeniem społecznym i uzyskanie świadczeń z tego tytułu jest legalnym celem zawierania umów o pracę. Może ono nawet być głównym motywem nawiązania stosunku pracy zamiast wykonywania pracy na innych podstawach prawnych. Zawierając umowę
o pracę strony kierują się różnymi motywami indywidualnymi, które należy odróżnić
od
causae czynności prawnej (typowego celu czynności prawnej) –
vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2005 roku, III UK 9/05, niepubl. Kwalifikacji dokonania czynności prawnej w celu obejścia prawa nie można przypisać umowie o pracę zawartej zgodnie z art. 22 kp i spełniającej wymagania stawiane dla tego typu stosunku zobowiązaniowego, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń
z ubezpieczenia społecznego (
vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r.,
II UK 141/04).
Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy nie uznał, że zamiar zawarcia umowy
o pracę, nawet jeśli był skierowany wyłącznie na uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jest sprzeczny z ustawą lub zmierza do jej obejścia. Cel taki, choćby jedyny, realizowany przez uzyskanie statusu pracownika nie jest sprzeczny z ustawą ani nie prowadzi do jej obejścia. Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść
w rozpatrywanym kontekście jedynie wówczas, gdyby zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywała zatrudnienia w ogóle albo wykonywała je na podstawie innej umowy niż umowa o pracę.
W prawie ubezpieczeń społecznych nie decyduje ważność umowy o pracę związana
z zamiarem dyktującym potrzebę jej zawarcia, lecz to, czy zawierając ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się - pracownik do świadczenia pracy, a pracodawca do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią – oraz, czy umowa była w rzeczywistości realizowana.
Przy spełnieniu powyższych kryteriów bez znaczenia jest wówczas okres trwania (realizacji) powyższej umowy.
Wkraczając zatem w ocenę zawartych umów pod względem pozorności Sąd Okręgowy nie uznał aby charakteryzowały się one przedmiotową cechą. Oceniając sprawę przez pryzmat zeznań świadków i odwołujących oraz zgromadzonej dokumentacji uznać należało bez wątpienia, że K. J.w okresie od 21 lutego 2011 roku
do 6 kwietnia 2011 roku pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika składek.
Na dokonane ustalenie nie ma wpływu okoliczność nieprzedłożenia przez nią aktualnych badań lekarskich. Są to bowiem powinności, których wykonanie obciąża pracodawcę
i bierność z jego strony nie może wywierać negatywnych konsekwencji w sferze ubezpieczeniowej pracownika. Sąd I instancji zważył, iż zawarte przez odwołującą się
i płatnika składek umowy o pracę sprostały wszystkim kryteriom stawianym umowom
o pracę (art. 29 kp), a mianowicie umowa z dnia 21 lutego 2011 roku i l kwietnia 2011 roku zawierają określenie stron umowy, jej rodzaju, datę zawarcia oraz rodzaj pracy, wynagrodzenie za pracę, wymiar czasu pracy oraz termin jej rozpoczęcia. Sąd podkreślił jednak, iż dla oceny umów łączących strony należy - przy pozorności - uwzględnić zamiar stron przy jej podpisywaniu. Postępowanie dowodowe nie wykazało, aby po stronie płatnika składek nie było woli zatrudnienia K. J.jako pracownika
(choć należy podkreślić, iż nasuwa pewne wątpliwości fakt, iż w dniu 24.02.2011 roku K. R.odbyła wizytę lekarską, podczas której stwierdzono dodatnią próbę ciążową, a w dniu 25.02.2011 r. K. J.została zgłoszona
do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego przez płatnika składek B. A.— (...) z siedzibą przy ul. (...)l B, (...)-(...) W.. Zgłoszenie nastąpiło od dnia 21.02.2011 r. z kodem ubezpieczenia 01 10 00, tj. pracownik. Płatnik składek złożył raporty imienne za K. J.za okres od 2/2011
do 6/2011. Zrekonstruowane okoliczności faktyczne mające miejsce przed i po zawarciu umowy, rozpatrywane w dłuższej perspektywie czasowej, świadczą jednak – zdaniem Sądu Okręgowego - o tym, że to K. J.owej woli świadczenia pracy nie miała. Poczynione ustalenie stanowiło dla Sądu I instancji podstawę do uznania,
że podpisanie przez odwołującą się umów o pracę należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co w konsekwencji prowadzi do ich nieważności. K. J.nie miała bowiem zamiaru zobowiązania się do świadczenia pracy
(lecz indyferentny z punktu widzenia ważności umowy zamiar dyktujący potrzebę jej zawarcia w postaci objęcia ubezpieczeniem społecznym), choć w rzeczywistości przez krótki okres czasu od podpisania umowy realizowała (co zdaniem Sądu dowodzi tylko przenikliwości odwołującej się, poszukującej „alibi" dla następczego upomnienia się
o świadczenia w postaci świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co odnosi się również
do oceny zawarcia przez strony najpierw umowy na okres próbny, a następnie
na nieokreślony).
Sąd I instancji wskazał, że w myśl art. 58 § 2 kc nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Przez zasady współżycia społecznego należy przy tym rozumieć wszelkie nieskodyfikowane zasady moralne i społeczne. Zakres czynności sprzecznych z zasadami współżycia społecznego jest zatem nieokreślony i zmienny,
jak zmienne jest środowisko społeczne, w których czynność jest dokonywana, a następnie oceniana. Jak ujął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 29 września 1987 r. (OSNC 1989/1/14) jest to, „zagadnienie kontekstu faktycznego, to jest okoliczności konkretnego wypadku, i jakakolwiek próba uogólnień adekwatnych do każdej sytuacji z góry byłaby skazana na niepowodzenie".
Mając na uwadze ustalony w sprawie stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że K. J., podpisując umowę z dnia 21 lutego 2011 roku i l kwietnia 2011 roku, naruszyła zasadę ekwiwalentności świadczeń oraz lojalności. Stosunek pracy charakteryzuje się bowiem ekwiwalentnością świadczeń - pracodawca oczekuje od pracownika wykonywania pracy w miejscu i czasie zgodnym z poleceniami, natomiast pracownik oczekuje w zamian wynagrodzenia zgodnego z umową. W ustalonym stanie faktycznym K. J. podejmując zatrudnienie, w ocenie Sądu, nie zamierzała świadczyć pracy na rzecz płatnika składek. Szczególny nacisk w tej kwestii należy położyć
na szereg okoliczności mających miejsce przed podjęciem przez nią zatrudniania. W ocenie Sądu działanie odwołującej w postaci podpisania umowy z dnia 21 lutego 2011 roku było realizacją z góry powziętego planu, którego istotą było niejako, „wykorzystanie" ciąży
(w dniu 24 lutego 2011 roku K. R. odbyła wizytę lekarską, podczas której stwierdzono dodatnią próbę ciążową - powyższa okoliczność nie wyklucza wcześniejszej świadomości odwołującej się odnośnie swego stanu). Niniejsze potwierdza również okoliczność krótkiego czasu pracy u płatnika składek po podpisaniu nie tyle przedmiotowej umowy o pracę, ile następującej po niej umowy o pracę na czas nieokreślony z dnia l kwietnia 2011 roku. K. J. już bowiem od dnia 7 kwietnia 2011 roku stała się niezdolna do pracy. Tak krótki okres od zatrudnienia do powstania niezdolności do pracy jest - zdaniem sądu Okręgowego, nieco zaskakujący tym bardziej, że wiedząc już wcześniej, czego oczekuje od odwołującej pracodawca uważała ona, że jest w pełni sił, by podjąć owe wyzwanie zawodowe. W tym kontekście zauważyć nadto należy, iż K. R.
przed podjęciem zatrudnienia była osobą bezrobotną (w okresie od 04.12.2008 r.
do 14.03.2011 r.) bez prawa do zasiłku (w okresie od 07.10.2010 r. do 14.03.2011 r.), a zatem nie podlegałaby ochronie ubezpieczeniowej, nie nabyłaby prawa do świadczeń związanych
z niezdolnością do pracy i urodzeniem dziecka. Swoim zachowaniem K. J. naruszyła, w ocenie Sądu I instancji, również zasadę lojalności względem pracodawcy. B. Z. miał prawo bowiem sądzić, że zatrudnia na stałe pracownika, który rzetelnie będzie wykonywał na jego rzecz pracę. Jak wykazało zaś postępowanie dowodowe, intencją K. J. nie było świadczenie pracy na rzecz płatnika, lecz faktyczne tylko uzyskanie tytułu ubezpieczenia do uzyskania zasiłku chorobowego.
Na marginesie Sąd Okręgowy zaznaczył, że na gruncie niniejszej sprawy zachodzą okoliczności (np. krótkotrwałość „zatrudnienia" K. J.) wskazane
w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005 roku w sprawie II UK 43/05 (OSNP 2006/15-16/251), w którym przyjęto, iż cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, co jednak nie może oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i ustaleniu określonego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa o pracę jest w istocie nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Mając na uwadze powyższe rozważania, uznając decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 22 lipca 2011 roku za ostatecznie prawidłową, orzeczono, jak w sentencji wyroku na podstawie przepisu art. 477 (14) § l kpc.
Nie stwierdzono żadnych podstaw do uwzględnienia odwołań K. J.
i B. Z., albowiem stanowisko organu rentowego jest co do zasady słuszne i nie wymagające modyfikacji.
Apelację od wyroku wywiodła K. J. zarzucając:
1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy
z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 22 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy poprzez błędne przyjęcie, iż od 21 lutego 2011 r. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu, chorobowemu) z tytułu zatrudnienia, tj. wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę w Firmie (...) - B. Z., mimo zawarcia
i realizacji umowy o pracę,
2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 58 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że nie miało miejsca naruszenie zasad współżycia społecznego,
3) naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i nie wzięcie pod uwagę, iż faktycznie świadczyła pracę w firmie (...), poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób dowolny i przyjęcie,
że nie miała zamiaru świadczyć pracy, podczas gdy takie wnioski nie wynikają z zebranego materiału dowodowego oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym poprzez oparcie wydanego orzeczenia na domniemaniu naruszenia zasady ekwiwalentności świadczeń oraz zasady lojalności, gdy tymczasem z materiału dowodowego wynika, że faktycznie pracę świadczyła.
Wskazując na powyższe skarżąca wniosła o:
1) zmianę w całości zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22.07.2011 r. poprzez orzeczenie, iż od dnia 21 lutego 2011 r. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia, tj. wykonywania pracy
na podstawie umowy o pracę w Firmie (...) -B. Z., ewentualnie
2) uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji
do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, iż w niniejszej sprawie bezsporne jest,
że wszystkie cechy stosunku pracy zostały po obu stronach spełnione i właśnie to ustalenie winno stanowić dla Sądu Okręgowego podstawę do stwierdzenia, iż skarżąca posiada status pracownika i w konsekwencji od dnia nawiązania stosunku pracy posiada tytuł
do ubezpieczeń społecznych. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składek, ale faktyczne
i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych (por. między innymi wyrok SN z dnia 19.02.2008 r., II UK 122/07. System Informacji Prawnej Lex nr 448905). Jeszcze dalej w swoich rozważaniach poszedł SN
w wyroku z 4 sierpnia 2005 r. (II UK 320/04), w uzasadnieniu którego stwierdził: „Nie jest istotne, czy strony zawierające umowę o pracę miały realny zamiar wzajemnego zobowiązania się -przez pracownika do świadczenia pracy, a przez pracodawcę do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią - lecz to, czy taki zamiar stron został w rzeczywistości zrealizowany” (Lex nr178910).
W dalszej części uzasadnienia skarżąca wskazała, że przedstawiona przez Sąd
I instancji argumentacja, zgodnie z którą, podpisując umowę z dnia 1.02.2011 r. i 01.04.2011 r. K. J. naruszyła zasadę ekwiwalentności oraz lojalności nie jest trafna i nie ma potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż do dnia 6 kwietnia 2011 r. świadczyła pracę na rzecz pracodawcy (zostało to w sposób bezsporny ustalone przez Sąd). Nadto, sama ciąża nie wyklucza jeszcze pracownika od świadczenia pracy – zamiarem apelującej było wykonywanie jej jak najdłużej. Niestety jej stan zdrowia i komplikacje (ucisk płodu na nerki), których nie mogła przewidzieć, uniemożliwiły jej dalsze wykonywanie obowiązków określonych umową o pracę.
To, że w dniu 7 kwietnia 2011 r. lekarz orzekł moją niezdolność do pracy, nie przesądza jeszcze, iż naruszyła zasadę lojalności. Podobnie jest z zasadą ekwiwalentności. W ocenie skarżącej przeprowadzone postępowanie dowodowe nie daje podstaw do tak daleko idących wniosków - dowody w żaden sposób na to nie wskazują. Jej pracodawca od momentu zawarcia umowy mógł liczyć na sumienne i rzetelne wykonywanie przeze nią pracy, co też czyniła od 21 lutego do 6 kwietnia 2011 r. Mając zatem na uwadze fakt, iż od momentu podpisania umowy świadczyła pracę, a orzeczona niezdolność do jej wykonywania była spowodowana komplikacjami w przebiegu ciąży, brak było podstaw do stwierdzenia,
iż nie było zamiarem skarżącej świadczenie pracy. W związku z tym nieuprawniony jest również wniosek o działaniach sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. O ich naruszeniu można by mówić tylko w sytuacji, gdyby podpisując umowę skarżąca wiedziała, że jest w ciąży (wiadomość taką usłyszała zaś 10.03.2011 r.) bądź w sytuacji przebywania
na zwolnieniu lekarskim bez poważnych wskazań zdrowotnych, co nie miało miejsca.
Niezależnie od powyższego skarżąca zgłosiła wątpliwość, czy sięgające swymi korzeniami do ustawodawstwa okresu PRL klauzule generalne (normy moralności) winny być stosowane, skoro dają sędziom zbyt dużą swobodę w poszukiwaniu rozstrzygnięć, osłabiają pewność prawną i są źródłem nie dających się z góry przewidzieć decyzji organów stosujących te klauzule w praktyce (por. T. Zieliński , Klauzule generalne w przepisach prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, PiZS nr 11 z 2001 r.).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja K. J. zasługuje na uwzględnienie w sposób skutkujący zmianą zaskarżonego wyroku i ustaleniem, że podlega ona obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalno – rentowym, chorobowym i wypadkowym od dnia 21 lutego 2011 roku jako pracownik zatrudniony u płatnika składek (...) SERWIS (...) we W. B. Z..
Na wstępie Sąd Apelacyjny wskazuje, iż prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma natomiast na celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania Sąd pierwszej instancji sprostał tym wymogom. Istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Sąd odwoławczy orzeka jednak w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów. Jako Sąd merytoryczny, bazując na tym samym materiale dowodowym, co Sąd pierwszej instancji, Sąd odwoławczy może czynić własne, odmienne ustalenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2003 r., sygn. akt IV CKN 1752/00, LEX nr 78279, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2002 r., sygn. akt II CKN 615/00, LEX nr 55097).
Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny wskazuje, iż w jego ocenie Sąd Okręgowy dokonał oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie
z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji - poczynił nieprawidłowe ustalenia prawne, co skutkowało niewłaściwą subsumcją ustaleń faktycznych pod odpowiednie dyspozycje przepisów prawa materialnego.
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kwestia podlegania przez K. J. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w (...) SERWIS (...) we W. B. Z..
Sąd Apelacyjny nie podziela dokonanej przez Sąd I instancji oceny, iż umowy o pracę zawarte przez K. J. i B. Z. w dniu 21 lutego 2011 r. oraz w dniu 1 kwietnia 2011 r. były nieważne jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a zatem nie skutkowały obowiązkowym objęciem K. J. ubezpieczeniami społecznymi.
W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, iż brak jest podstaw do formułowania generalnego wniosku, że umowa o pracę zawarta przez kobietę w ciąży zmierza do obejścia prawa. Konieczna jest bowiem analiza okoliczności konkretnego przypadku,
a w szczególności ustalenie nagannego zamiaru stron umowy. Nadto, sama chęć uzyskania uprawnień, jakie wiążą się z zawarciem umowy o pracę, dotyczących m. in. świadczeń
z tytułu pracowniczego ubezpieczenia społecznego, nie jest naganna ani niedozwolona.
W konsekwencji, jako swoiste „wyłudzenie” świadczeń z ubezpieczenia społecznego można uznać w zasadzie jedynie dwie sytuacje, a mianowicie: zawarcie umowy o pracę, która
w rzeczywistości nie jest później realizowana tzn. umówiona praca nie jest świadczona bądź też zawarcie umowy o pracę i jej rozwiązanie niezwłocznie po ustaniu uprawnienia
do pobierania świadczenia (por. glosy krytyczne do wyroku SN z dnia 18 października
2005 r., II UK 43/05, OSNP 2006/15-16/251 – A. Jedenasta, PiZS 2007/5/35 oraz
U. Jackowiak, OSP 2007/6/74).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego zgromadzony w sprawie materiał dowody nie daje podstaw do uznania, iż wyłącznym celem skarżącej K. J.
przy zawieraniu umów o pracę z dnia 21 lutego 2011 r. oraz 1 kwietnia 2011 r. było uzyskanie tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi.
Należy podkreślić, iż Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku wyraźnie stwierdził,
że powyższe umowy nie zmierzały do obejścia prawa ani nie były pozorne. Sąd zauważył również, że stworzenie warunków dla uzyskania przez daną osobę statusu pracownika,
a w konsekwencji uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego może stanowić nawet główny motyw nawiązania stosunku pracy i nie wpływa to na ważność zawartej umowy o pracę. Sąd Okręgowy ustalił także, że sporne umowy o pracę odpowiadają wszystkim kryteriom stawianym przez przepis art. 29 k.p., a nadto K. J. w okresie od dnia 21 lutego 2011 r. do dnia 6 kwietnia 2011 r. wykonywała pracę
w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika składek. Co więcej, przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, aby po stronie płatnika składek nie było woli zatrudnienia K. J. jako pracownika.
Sąd II instancji podziela przytoczone powyżej ustalenia faktyczne i konkluzje prawne Sąd Okręgowego, nie mogąc się natomiast zgodzić ze stwierdzeniem, że ustalone okoliczności sprzed i po zawarciu umowy świadczą o tym, że K. J. nie miała zamiaru świadczenia pracy, czym naruszyła zasadę ekwiwalentności świadczeń stron stosunku pracy oraz zasadę lojalności wobec pracodawcy, i co w konsekwencji przesądza o nieważności umów z dnia 21 lutego 2011 r. o raz 1 kwietnia 2011 r.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nadinterpretacją ze strony Sądu I instancji jest wyprowadzenie wniosku o z góry powziętym planie wykorzystania ciąży w celu wyłudzenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego z faktu stwierdzenia ciąży podczas wizyty
u ginekologa w dniu 24 lutego 2011 r., czyli trzy dni po zawarciu umowy o pracę na okres próbny, wcześniejszego pozostawania apelującej bez pracy oraz krótkiego okresu wykonywania pracy – od dnia 21 lutego 2011 r. do dnia 7 kwietnia 2011 r.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do stwierdzenia - tak, jak uczynił to Sąd I instancji, iż składając oświadczenia woli o nawiązaniu stosunku pracy
na okres próbny, a następnie na czas nieoznaczony K. J. działała wyłącznie w celu stworzenia tytułu prawnego do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Należy mieć przy tym na względzie, iż reguły dowodzenia w procesie cywilnym (art. 6 k.c.
i art. 232 k.p.c.) zobowiązują strony do wskazywania dowodów, z których wywodzą one skutki prawne, a zasada ta znajduje zastosowanie również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, których przedmiotem są odwołania ubezpieczonych od decyzji organów rentowych. Oznacza to, że wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia organu od obowiązku udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu wynikającą z art. 6 k.c.
Faktem bezspornym i niekwestionowanym zarówno przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jak i Sąd I instancji jest, iż skarżąca wykonywała umówioną pracę przez okres około półtora miesiąca. Jak wynika ze spójnych i wiarygodnych zeznań apelującej, płatnika składek, jak również przesłuchanych w sprawie świadków B. D. i R. K. R.-J. przygotowywała oferty dla klientów, stworzyła
i rozprowadzała ulotki reklamowe, zorganizowała reklamę firmy na portalu internetowym, kontaktowała się z przedstawicielami handlowymi firm branżowych, jak również dowoziła części zamienne do warsztatu. Odnosząc się do argumentów podnoszonych w toku postępowania przez organ rentowy, a kwestionujących celowość zatrudnienia skarżącej, Sąd Apelacyjny wskazuje, iż strony umowy o pracę przekonywająco wyjaśniły, że B. Z. jako początkujący przedsiębiorca potrzebował osoby, która zajmie się marketingiem i reklamą oferowanych przez niego usług. Działania apelujące okazały się zresztą skuteczne, gdyż jak zeznał pracodawca, prowadzone przez nią działania promocyjne przyniosły wymierne efekty w postaci zwiększenia liczby klientów warsztatu. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, iż K. J. posiada wykształcenie wyższe administracyjne na kierunku administracja gospodarcza, a zatem
ma kwalifikacje do wykonywania powierzonych jej obowiązków. Podkreślenia wreszcie wymaga i to, że ustalone wynagrodzenie skarżącej wynoszące 1.500,00 zł nie jest wynagrodzeniem wygórowanym, które nasuwałoby wątpliwości co do jego celowego zawyżenia w celu uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Przechodząc do kwestii ciąży skarżącej oraz świadomości tego faktu w dniu zawierania umowy o pracę, Sąd Apelacyjny wskazuje, iż zapisy w historii choroby prowadzonej w poradni ginekologicznej świadczą o tym, że skarżąca już od dnia 20 grudnia 2010 r., kiedy to wykonała test ciążowy z wynikiem dodatnim, miała świadomość, iż jest
w ciąży. Zostało to potwierdzone badaniem ginekologicznym w dniu 24 lutego 2011 r.,
a formalnie – zaświadczeniem z dnia 10 marca 2011 r. Należy jednak podkreślić, iż wiedza skarżącej o tym, że jest w ciąży nie przesądza, że nie miała ona zamiaru realizować zawartej umowy o pracę. Wręcz przeciwnie - opisane powyżej działania podjęte przez apelującą wskazują, iż poważnie podeszła ona do powierzonych jej obowiązków.
Jeśli chodzi o krótki, bo niespełna półtoramiesięczny, okres świadczenia
przez skarżącą pracy na rzecz płatnika składek Sąd odwoławczy wskazuje, iż organ rentowy nie podważał wiarygodności i zasadności wystawionych jej zaświadczeń lekarskich stwierdzających niezdolność do pracy z powodu choroby. Należy mieć przy tym
na względzie, iż zaświadczenie lekarskie, potwierdzając istnienie określonego stanu faktycznego w postaci choroby biologicznej, przemienia go w stan prawny, czyli w chronioną sytuację uprawniającą do świadczeń (por. I. Jędrasik-Jankowska,
Ubezpieczenia społeczne,
t. 3,
Ubezpieczenia chorobowe..., s. 25). Tym samym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, materiał dowodowy nie pozwala na uznanie, iż absencja chorobowa została przez K. J. z góry zaplanowana.
Reasumując, po wszechstronnej analizie materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż skarżąca, zawierając umowy o pracę z B. Z., miała rzeczywisty zamiar świadczenia pracy. Organ rentowy nie zdołał wykazać okoliczności przeciwnej.
Stosownie do art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Przepisy art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 w/w ustawy stanowią, iż osoby te podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu i wypadkowemu. Osoby spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi lub ubezpieczeniem społecznym rolników, które są pracownikami w rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, podlegają – stosownie do treści art. 66 ust. 1 pkt 1 lit a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach z opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(j. t. Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.) – obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
Mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sąd Apelacyjny, działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok i ustalił, że K. J. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalno – rentowym, chorobowym i wypadkowym od dnia 21 lutego 2011 roku jako pracownik zatrudniony
u płatnika składek (...) SERWIS (...) we W. B. Z..
W pkt II sentencji wyroku Sąd Apelacyjny zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz K. J. kwotę 30,00 zł tytułem kosztów procesu działając na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 36 ustawy
z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz. U. z 2010 r.
Nr 90, poz. 594 ze zm.).