Sygn. akt IV Pa 103/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2016r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Katarzyna Antoniak (spr.)

Sędziowie: SO Jacek Witkowski

SO Elżbieta Wojtczuk

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Wąsak

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2016 r. w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa B. O.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w G.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powódki B. O.

od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 listopada 2015r. sygn. akt IV P 438/14

I. oddala apelację;

II. odstępuje od obciążania powódki B. O. kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej przed sądem drugiej instancji.

Sygn. akt IV Pa 103/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 13 listopada 2015r. wydanym w sprawie o sygn. akt IV P 438/14 Sąd Rejonowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu sprawy z powództwa B. O. przeciwko (...) sp. z o.o. w G. (obecnie: (...) sp. z o.o. w G.) o odszkodowanie w punkcie I oddalił powództwo, w punkcie II zasądził od powódki B. O. na rzecz pozwanej (...) sp. z o.o. w G. kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zaś w punkcie III wydatki postępowania przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Rozstrzygnięcie to było wynikiem następujących ustaleń i rozważań Sądu Rejonowego:

W pozwie wniesionym w dniu 8 września 2014r. przeciwko (...) sp. z o. o. w G. powódka B. O. domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej kwoty 6 333 złotych tytułem odszkodowania za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na rozprawie powódka popierała powództwo z tą zmianą, że ostatecznie wniosła o zasądzenie kwoty 6 940,41 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę. Pozwany niezmiennie wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka B. O. była pracownikiem (...) sp. z o. o. w G. (obecnie: (...) sp. z o.o. w G., KRS, k. 238-245) od 28 października 2008r. zatrudnionym na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, na stanowisku operatora L. Kompletacji Zamówień, w pełnym wymiarze czasu pracy. Powódka od lat ma stwierdzoną wysoką krótkowzroczność – minus 13 dioptrii na prawe oko i minus 16 dioptrii na lewe oko oraz cierpi na nadciśnienie tętnicze. Do 15 lipca 2014r. powódka miała wystawiane zaświadczenia od lekarza medycyny pracy, które nie stwierdzały przeciwwskazań do pracy na jej stanowisku, z tym zastrzeżeniem, że nie wolno jej było podnosić ciężarów o wadze powyżej 5 kg, miała mieć ograniczony wysiłek fizyczny i zaleconą pracę przy taśmie produkcyjnej o wolnym przesuwie. Praca powódki na stanowisku operatora L. Kompletacji Zamówień polegała na pakowaniu do kartonowego pudełka produktów kosmetycznych, wytwarzanych przez pozwaną spółkę. W tym celu stojąc przy taśmie, na której przemieszczały się pudełka do wypełnienia produktami, na podstawie listy z zamówieniem włożonej do pudełka, powódka sięgała po artykuły i pobierała je z półek znajdujących się przy jej stanowisku pracy w tzw. segmencie, po czym pakowała je do pudełek na taśmie. Półki były na wysokości tuż nad posadzką, na wysokości pasa oraz na wysokości głowy i były uzupełniane artykułami przez magazynierów. Sporadycznie powódka pakowała karton ręcznie w ten sposób, że kładła go na wózek, wypełniała produktami zgodnie z listą i wózek z kartonem odprowadzała na inne stanowisko pracy. Poza tym w pracy tego rodzaju w razie zablokowania się przesuwających się po taśmie kartonów występowała konieczność wyszarpnięcia jednego z nich i udrożnienia w ten sposób pracy linii, czasem zapakowany karton trzeba było zdjąć z linii i postawić na wózku i przewieźć do stanowiska kontroli jakości albo zdjąć go w celu uzupełnienia braków wewnątrz lub usunięcia uszkodzonego kosmetyku. Pojedyncze kosmetyki są zwykle o wadze około 1 kg. W procesie kompletacji zamówień mogą się jednak zdarzyć cięższe produkty, w tym artykuły gospodarstwa domowego o ciężarze do 7 kg. Powódka, stosownie do ograniczeń wynikających z dotychczasowego zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do pracy, zwolniona jednak była z wykonywania tych wszystkich czynności, które wykraczały poza ramy ograniczeń zawartych w zaświadczeniu lekarskim od lekarza medycyny pracy, którym dysponowała.

W połowie 2013r. pozwany wprowadził zmiany w organizacji pracy zakładu, polegające na wprowadzeniu systemu równoważnego czasu pracy i wydłużeniu dobowego czasu pracy do 12 godzin oraz obowiązku rotowania pracowników między stanowiskami, w ramach założenia o wielozadaniowości i wielodyscyplinarności pracowników. Dla powódki oznaczało to przesunięcie do segmentu, na których pakowano cięższe kosmetyki, o wadze do 1 kg i o szybszym tempie pracy, w tzw. segmentach A i B. Te zmiany wiązałyby się dla niej również z okresową koniecznością pracy poza linią, w sekcji tzw. shortów, sekcji wysyłek specjalnych oraz pakowania upominków, gdzie produkty pakuje się do kartonów i układa na wózkach, a następnie kartony wstawia się na palety, czyli trzeba podnosić cięższe przedmioty. Nadal jednak ze względu na zapisane jej w dotychczasowym zaświadczeniu lekarskim ograniczenia, nie musiała rotować pomiędzy wszystkimi stanowiskami na liniach i podnosić przedmiotów ważących więcej niż 5 kg.

W ramach badań okresowych lekarz medycyny pracy w dniu 15 lipca 2014r. stwierdził, że powódka utraciła zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy wobec istnienia przeciwwskazań zdrowotnych. Powyższe stanowisko lekarza medycyny pracy, na skutek odwołania powódki, zostało w dniu 12 sierpnia 2014r. podtrzymane przez (...) Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w P. Oddział w W..

Pracodawca nie dysponował stanowiskiem pracy dostosowanym do deficytów zdrowotnych powódki. Na wszystkich stanowiskach operatorów L. Kompletacji Zamówień, pomiędzy którymi rotowali pracownicy mogła bowiem wystąpić konieczność dźwigania ciężkich przedmiotów, o wadze przekraczającej 5 kg, a po zmianach w organizacji pracy zakładu z 2013r. nie było możliwości ograniczenia pracownikowi obowiązku rotowania między stanowiskami lub zawężenia zakresu czynności. W dniu 1 września 2014r. pozwany wypowiedział powódce umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, jako przyczynę wskazując utratę zdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku pracy operatora (...), powołując się na zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza medycyny pracy z 15 lipca 2014r. oraz zaświadczenie lekarskie z (...) Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy z 12 sierpnia 2014r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy ocenił powództwo B. O. jako nieuzasadnione. Wskazał, że weryfikując tryb wypowiedzenia powódce umowy o pracę na czas nieokreślony, analizował tę decyzję na dwóch płaszczyznach ,tj. formalnej i merytorycznej. W zakresie badania wymogów formalnych, takich jak zachowanie formy pisemnej ze wskazaniem terminu wypowiedzenia, wskazanie przyczyny, dla której pracodawca podjął taką decyzję, Sąd Rejonowy nie doszukał się uchybień. Podniósł, że pozwany zawarł swoje oświadczenie woli w piśmie skierowanym do powódki, wskazał trzymiesięczny okres wypowiedzenia, jaki w istocie powinien być zastosowany do niej na podstawie art. 36 § 1 pkt 3 kp. Wskazał również termin, z upływem którego umowa o pracę ulegnie rozwiązaniu oraz pouczył o możliwości i terminie wniesienia odwołania do właściwego miejscowo sądu pracy.

Sąd Rejonowy podniósł, że zgodnie z art.30§4 kp w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie umowy. Opis przyczyny musi przy tym umożliwiać jej indywidualizację w miejscu i czasie. Nie podanie przyczyny lub niewłaściwe jej podanie stanowi naruszenie prawa i uprawnia pracownika do dochodzenia roszczeń z art.45§1 kp. Przyczyna powinna wskazywać w sposób konkretny zdarzenie lub zdarzenia, względnie okoliczności, które zdaniem pracodawcy, uzasadniają wypowiedzenie umowy o pracę. Przyczyna ta powinna być więc rzeczywista, obiektywna i konkretna (por. wyrok SN z dnia 2 września 1998r., I PKN 271/98, OSNAPiUS 1999/18/577).

Sąd Rejonowy podniósł dalej, że również w zakresie wymogu wskazania przyczyn i należytego ich uzasadnienia pod kątem możliwości uznania ich za wystarczające do wypowiedzenia powódce umowy o pracę, pozwany nie dopuścił się błędów. Przeprowadzone zaś w tym zakresie postępowanie dowodowe potwierdziło słuszność wywiedzionych z nich przez pracodawcę wniosków. Jako przyczynę wypowiedzenia powódce umowy o pracę pozwany wskazał utratę zdolności powódki do pracy na dotychczasowym stanowisku pracy operatora (...), powołując się na zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza medycyny pracy z 15 lipca 2014r. oraz zaświadczenie lekarskie z (...) Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy z 12 sierpnia 2014r. W świetle art.229§4 kp pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2002r. (sygn. akt I PK 44/02, OSNP 2004/12/209), aktualnym orzeczeniem lekarskim w rozumieniu art.229§4 kp jest orzeczenie stwierdzające stan zdrowia pracownika w dacie, w której ma być dopuszczony do pracy. Przeciwwskazania lekarskie do wykonywania pracy na określonym stanowisku stanowią zaś uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę (wyrok SN z 12 stycznia 1998r., I PKN 466/97, OSNP 1998/23/677). W uzasadnieniu powyższego orzeczenia podkreślono, że zasadność wypowiedzenia nie jest uzależniona od uprzedniego zaoferowania pracownikowi przez pracodawcę innej odpowiedniej pracy, którą dysponuje, chyba że obowiązek taki wynika z przepisu prawa. Natomiast z wyroku Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1999r. (sygn. akt I PKN 469/99, OSNP 2001/10/346) wynika, że przeciwwskazanie lekarskie do wykonywania choćby jednego obowiązku na zajmowanym stanowisku pracy uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę.

W ocenie Sądu Rejonowego w świetle treści powołanych wyżej przepisów oraz poglądów orzecznictwa wypowiedzenie przez pozwaną spółkę umowy o pracę powódce należy uznać za prawidłowe i uzasadnione. W ramach badań okresowych, lekarz medycyny pracy w dniu 15 lipca 2014r. stwierdził bowiem wobec powódki istnienie przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku operatora (...). Powyższa ocena lekarza medycyny pracy, na skutek odwołania powódki, została w dniu 12 sierpnia 2014r. podtrzymana przez (...) Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w P. Oddział w W.. Do 15 lipca 2014r. powódka miała wystawiane zaświadczenia od lekarza medycyny pracy, które nie stwierdzały przeciwwskazań do pracy na jej stanowisku, z dodatkowym zastrzeżeniem, że nie wolno jej było podnosić ciężarów o wadze powyżej 5 kg, miała mieć ograniczony wysiłek fizyczny i zaleconą pracę przy taśmie produkcyjnej o wolnym przesuwie. W tamtym czasie pozwany był w stanie tak zorganizować pracę powódki, żeby te zastrzeżenia zostały zachowane. Sytuacja zmieniła się w połowie 2013r., kiedy to pozwany wprowadził zmiany w organizacji pracy zakładu, polegające na wprowadzeniu systemu równoważnego czasu pracy i wydłużeniu dobowego czasu pracy do 12 godzin oraz obowiązku rotowania pracowników między stanowiskami, w ramach założenia o wielozadaniowości i wielodyscyplinarności pracowników. Dla powódki oznaczało to przesunięcie do segmentów, na których pakowano cięższe kosmetyki, o wadze do 1 kg i o szybszym tempie pracy, w tzw. segmentach A i B. Nadal jednak oszczędzano jej pracy na stanowiskach, gdzie praca byłaby sprzeczna z treścią jej wówczas obowiązującego zaświadczenia lekarskiego od lekarza medycyny pracy. Był to jednak kłopot dla pracodawcy, gdyż nie mógł w pełni korzystać z pracy powódki zgodnie ze swoimi potrzebami i w ramach istniejącego nowego porządku pracy. Wymagało to zaangażowania kierownictwa w czynności nadzoru nad pracą powódki w zakresie pieczy nad wykonywanymi przez nią czynnościami tak, aby nie były one sprzeczne ze wskazaniami lekarskimi. Pozwany zdecydował jednak, że z decyzją na temat przyszłości powódki w swoim zakładzie poczeka na kolejne jej badanie okresowe. Jego wynik w świetle nowej organizacji pracy w zakładzie był dla powódki niekorzystny. Na stanowisku operatora (...) na innych odcinkach, gdzie pozwany chciał skorzystać z pracy powódki występowała bowiem możliwość konieczności podnoszenia ciężarów o wadze przekraczającej możliwości zdrowotne powódki. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że nie musiała istnieć pewność, że zdarzy się tego rodzaju sytuacja, a wystarczało, że w danych okolicznościach istniała taka potencjalna możliwość i była ona realna.

Sąd Rejonowy wskazał, że pracodawca ma prawo zatrudniać pełnowartościowego pracownika, bez konieczności dostosowywania się do jego deficytów zdrowotnych, z którego usług będzie mógł korzystać w pełnym zakresie. Dalsze zatrudnianie powódki nie było zaś możliwe w świetle zaświadczenia lekarza medycyny pracy. Pozwany nie miał przy tym obowiązku szukania dla powódki innego zatrudnienia w firmie. Aktualne zaświadczenie lekarskie powódki wystawione dla potrzeb zatrudnienia u pozwanego nie zawiera żadnych maksymalnych granic dla niej w zakresie dźwigania, tylko jednoznacznie wskazuje, że wobec istnienia przeciwwskazań zdrowotnych powódka jest niezdolna do pracy na dotychczasowym stanowisku. W świetle takiego zaświadczenia lekarskiego stało się więc niedopuszczalne dalsze wykonywanie przez powódkę pracy na stanowisku operatora (...). Wprowadzając nowy system czasu pracy pracodawca zakładał obowiązek rotowania pracowników pomiędzy segmentami, które miały inne tempo pracy i na których zachodziła możliwość podnoszenia cięższych artykułów, o wadze 7 kg, a nawet więcej. Powódka, z racji swoich schorzeń nie mogłaby w pełni uczestniczyć w tym systemie rotacji, co dla pracodawcy oznaczałoby utrudnienia i komplikacje poprzez konieczność dostosowywania się do ograniczeń powódki.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że wnioski lekarza medycyny pracy oraz (...) Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy znalazły potwierdzenie w sporządzonej dla potrzeb sprawy opinii biegłych lekarzy z zakresu medycyny pracy i okulistyki. Biegli potwierdzili, że powódka cierpi na wysoką krótkowzroczność obu oczu oraz nadciśnienie tętnicze, a schorzenia te i stopień ich zaawansowania spowodowały istnienie przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania przez powódkę pracy na stanowisku operatora (...). Biegli zauważyli, że praca powódki wymagała wykonywania czynności z obciążeniem kończyn górnych, dźwigania ciężarów o wadze od 1 do 13 kg, okresowo niefizjologicznej pozycji ciała i ruchów monotypowych. Zgodzili się ze stanowiskiem zakładowego lekarza medycyny pracy, że w sytuacji, gdy wskutek zmian modernizacyjnych i restrukturyzacyjnych zakładu nie było możliwości zapewnienia powódce stanowiska pracy z ograniczeniami zakazu podnoszenia ciężarów powyżej 5 kg, ograniczenia wysiłku fizycznego oraz zalecenia pracy przy taśmie produkcyjnej o wolnym przesuwie, nie mógł on zgodzić się i dopuścić pracownika z bardzo wysoką krótkowzrocznością w fazie progresji, przy współistniejącym nadciśnieniu tętniczym, bez weryfikacji rzeczywistych zagrożeń, do pracy na stanowisku pracy stanowiącym o realnym zagrożeniu utraty widzenia. Lekarz medycyny pracy takie zagrożenia natomiast zidentyfikował za pośrednictwem innych pracowników i na tej podstawie wystawił powódce stosowne zaświadczenie. Biegli zaznaczyli, że lekarz medycyny pracy na zaświadczeniu lekarskim nie może dopisywać żadnych dodatkowych adnotacji dotyczących ewentualnych ograniczeń do pracy, a tylko orzec istnienie lub brak przeciwwskazań do pracy na podstawie konkretnego skierowania pracodawcy. Sąd Rejonowy ocenił powyższą opinię jako jasną, pełną, a wnioski z niej płynące nie budziły żadnych wątpliwości.

W tych okolicznościach dopuszczenie powódki do pracy, mając na uwadze jej schorzenia i stopień ich rozwinięcia oraz wiek powódki, groziłoby odwarstwieniem siatkówki w oczach i utratą przez nią wzroku. Pracodawca nie mógł się na to zgodzić i ze względu na treść przepisów oraz zaświadczenia od lekarza medycyny pracy, i ze względu na dobro pracownika.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 10 września 1996r. w sprawie wykazu prac wzbronionych kobietom (Dz.U. nr 114, poz.545 ze zm.) oraz rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14 marca 2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych (Dz.U. nr 26, poz. 313 ze zm.) przeciwwskazane jest dla kobiet ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężarów o masie przekraczającej 12 kg przy pracy stałej i 20 kg przy pracy dorywczej. Z zeznań świadków wynika zaś, że w pracy operatora (...) mogła się zdarzyć konieczność podniesienia czy przeniesienia przez kobietę ciężaru 13 kg. Okoliczność ta nie miała jednak znaczenia w niniejszej sprawie. Powódka zeznała bowiem, że nigdy takich ciężarów nie musiała podnosić, a nawet gdyby ktoś z operatorów (...) kobiet musiał podnieść taki ciężar, to ze względu na częstotliwość występowania takiej konieczności, czyli w świetle zeznań świadków – bardzo rzadko, można przyjąć, że odbywało się to w ramach pracy dorywczej, a więc zgodnie z obowiązującymi przepisami. Abstrahując od tego, wystarczyło aby w przypadku powódki pojawiła się konieczność podniesienia ciężaru o wadze np. 6 kg, co akurat nie było rzadkością według organizacji pracy w zakładzie obowiązującym od połowy 2013r., żeby powódka nie mogła tego zrobić, gdyż byłoby to sprzeczne z treścią jej aktualnego zaświadczenia lekarskiego. Z uwagi na to, że sytuacja taka mogła się zdarzyć na wielu stanowiskach pracy operatora (...) i nie było możliwości ograniczenia pracy powódki tylko do jednej linii i zapewnienia jej braku konieczności podnoszenia większych ciężarów, dalsze zatrudnianie powódki przez pozwaną spółkę było niemożliwe.

Zakładowy lekarz medycyny pracy B. S., za pośrednictwem innych pracowników zakładu, w szczególności zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych przy liniach na hali oraz zajmujących się bezpieczeństwem i higieną pracy, ustaliła aktualne okoliczności, jakie towarzyszą pracy operatora linii (...). Jej ustalenia nie były zatem abstrakcyjne i oderwane od realiów pracy operatora (...), jakie zaistniały po zmianach w organizacji pracy zakładu od połowy 2013r. Na powyższe powołał się pozwany w wypowiedzeniu powódce umowy o pracę stwierdzając, że utraciła ona zdolność do pracy na dotychczasowym stanowisku. Zdaniem Sądu Rejonowego taka ocena była w świetle zebranych w sprawie dowodów uprawniona i w tym stanie rzeczy stanowi prawdziwą, obiektywną i konkretną przyczynę wypowiedzenia, pozwalającą na skuteczne rozwiązanie z powódką stosunku pracy. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł o przepis art.98§1 kpc oraz §11 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2003r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka B. O., reprezentowana przez pełnomocnika, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu I, w którym oddalono powództwo, oraz w zakresie punktu II odnoszącym się do zasądzonych kosztów procesu. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła

1.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że u pozwanego doszło do zmian organizacyjnych powodujących uniemożliwienie zatrudnienia powódki na stanowisku, na którym mogła pracować stosownie do jej stanu zdrowia w sytuacji, gdy pracodawca nie wykazał, by takie zmiany organizacyjne miały w 2013r. miejsce, w szczególności nie przedstawił odpowiedniego pisma w postaci regulaminu pracy, w którym by zawarł rzekome zmiany organizacyjne, co nastąpiło w wyniku:

2.  naruszenia prawa procesowego ,tj. art.233§1 kpc poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów w postaci zeznań świadków B. S., A. S., P. K., M. P., K. J. oraz zeznań B. M. poprzez wyciągnięcie wniosków z nich nie wynikających, a mianowicie przyjęcie, że pozwany wprowadził zmiany organizacyjne, w wyniku których powódka nie mogła ze względu na stan zdrowia, zostać zatrudniona na żadnym z istniejących stanowisk oraz że zmienił się zakres jej obowiązków oraz art.233§1 kpc poprzez nieuwzględnienie treści zeznań M. P., a także B. M. co doprowadziło do przyjęcia, iż nierzadko zdarzało się, że powódka miała styczność z paczkami o ciężarze 6 kg w sytuacji, gdy – jak zeznała M. P. – słyszała tylko o jednym przypadku zgłaszania przez powódkę istnienia zbyt dużego ciężaru, którego nie mogła unieść, przy czym przeważnie ciężar paczek występujących przy (...) wynosi 1-1,5 kg, a w efekcie:

3.  naruszenie prawa materialnego ,tj. art.229§4 kp poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż w stanie faktycznym niniejszej sprawy lekarz medycyny pracy w sposób prawidłowy orzekł o istnieniu przeciwwskazań do świadczenia przez powódkę pracy na żadnym ze stanowisk w sytuacji, gdy nie zmienił się zakres wykonywanych przez nią czynności oraz nie doszło do zmiany stanowiska, czego potwierdzeniem jest nieprzedstawienie przez pozwaną stosownych dokumentów potwierdzających powyższe,

4.  naruszenie prawa materialnego ,tj. art.30§4 kp poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w okolicznościach niniejszej sprawy pracodawca rozwiązując umowę o pracę z powódką wskazał przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy w sytuacji, gdy podana przyczyna nie była zgodna z rzeczywistą sytuacją w zakładzie pracy, co doprowadziło do

5.  naruszenia prawa materialnego ,tj. art.45§1 kp poprzez jego niezastosowanie i nie zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 6 940,41 złotych tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę w sytuacji, gdy w stanie faktycznym niniejszej sprawy przyczyna wypowiedzenia podana przez pracodawcę okazała się niezgodna z rzeczywistością.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 6 940,41 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z normami przepisanymi za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia – przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację pozwana spółka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie, logicznie uzasadniając swoje stanowisko. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne, zatem nie zachodzi konieczność ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 08.10.1998r. IICKN 923/97, OSNC 1999/3/60). Odnosząc się do zarzutów apelacji podnieść należy, że w żaden sposób nie podważają one prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji.

Ustalenia faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe. Wbrew twierdzeniom apelującej, nie został naruszony przepis prawa procesowego ,tj. art.233§1 kpc. Sąd pierwszej instancji wszechstronnie rozważył zaprezentowany przez strony materiał dowodowy, szczegółowo omówił dowody, na podstawie których dokonał ustaleń, a przeprowadzając ich ocenę nie przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art.233§1 kpc. Zauważyć należy, że powódka we wniesionej apelacji ustaleń tych nie podważyła, ograniczając się jedynie do polemiki z prawidłowym oraz logicznie i przekonywująco uzasadnionym stanowiskiem Sądu pierwszej instancji. Jak wskazuje się w orzecznictwie, dla skuteczności zarzutu naruszenia art.233§1 kpc konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok SN z 18 czerwca 2004r., sygn. akt II CK 369/03, LEX nr 174131). Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art.233§1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z 27 września 2002r., II CKN 817/00 LEX nr 56906).

Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, iż Sąd pierwszej instancji należycie wyjaśnił sprawę, a przeprowadzona ocena dowodów jest prawidłowa i odpowiada powyższym kryteriom. Apelacja nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny oraz poczynionych ustaleń. Niezasadne jest twierdzenie powódki, że z zeznań świadków nie można wysnuć wniosku o wprowadzeniu przez pracodawcę zmian, przy czym podkreślić należy, że nie były to zmiany stricte organizacyjne w strukturze pozwanego jako zakładu pracy, ale zmiany w organizacji pracy na linii (...), w wyniku których powódka nie mogła ze względu na stan zdrowia zajmować dotychczasowego stanowiska. Przeciwnie: świadkowie, będący pracownikami pozwanej spółki, w tym zatrudnieni na kierowniczych stanowiskach, jednoznacznie wskazywali, iż w połowie 2013r. pracodawca wprowadził zmiany w organizacji pracy obejmujące m.in. obowiązek rotowania pracowników między stanowiskami na tej samej linii produkcyjnej (...), w ramach założenia o wielozadaniowości i wielodyscyplinarności pracowników. Co więcej sama powódka w toku wyjaśnień przyznała, że rok wcześniej (wyjaśnienia pochodzą z października 2014r.) przełożona zrobiła rotacje na liniach i przeniosła ją na cięższą linię, co spotkało się z zastrzeżeniami powódki z uwagi na aktualne jeszcze wówczas zaświadczenie lekarskie stwierdzające zakaz dźwigania powyżej 5 kg. Reasumując nie można uznać zarzutu o niewykazaniu zmian w organizacji pracy w sytuacji, gdy zmiany te zostały wykazane spójnymi zeznaniami świadków. Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, zmiana organizacji pracy na stanowisku zajmowanym przez powódkę oznaczała dla niej przesunięcie do segmentów, na których pakowano cięższe kosmetyki, o wadze do 1 kg i o szybszym tempie pracy, w tzw. segmentach A i B, zaś od pracodawcy wymagała zaangażowania kierownictwa w czynności nadzoru nad pracą powódki w zakresie pieczy nad wykonywanymi przez nią czynnościami tak, aby nie były one sprzeczne ze wskazaniami lekarskimi zawartymi w zaświadczeniu od lekarza medycyny pracy obowiązującym do 15 lipca 2014r. (powódka nie mogła podnosić ciężarów o wadze powyżej 5 kg, musiała mieć ograniczony wysiłek fizyczny i zalecono pracę przy taśmie produkcyjnej o wolnym przesuwie). Ze względu na zapisane w dotychczasowym zaświadczeniu lekarskim ograniczenia, powódka nie musiała rotować pomiędzy wszystkimi stanowiskami na liniach i podnosić przedmiotów ważących ponad 5 kg. Dopiero wobec treści nowego zaświadczenia lekarskiego z 15 lipca 2014r. – uwarunkowanego zmienioną organizacją pracy na stanowisku operatora (...) powódka utraciła zdolność do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku. Sąd Okręgowy podziela ustalenia Sądu Rejonowego, że w takiej sytuacji pozwany nie dysponował stanowiskiem pracy dostosowanym do deficytów zdrowotnych powódki. Niewątpliwie bowiem na wszystkich stanowiskach operatorów (...), pomiędzy którymi rotowali pracownicy, mogła wystąpić konieczność dźwigania ciężkich przedmiotów o wadze przekraczającej 5 kg, zaś po zmianach organizacji pracy zakładu w 2013r. nie było możliwości ograniczenia pracownikowi obowiązku przechodzenia pomiędzy stanowiskami lub zawężenia zakresu czynności tylko do pracy w jednym segmencie. W świetle zaświadczenia lekarskiego wskazującego na przeciwwskazania zdrowotne do pracy na dotychczasowym stanowisku niedopuszczalne stało się dalsze wykonywanie przez powódkę pracy na stanowisku operatora (...). Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że na tym stanowisku podczas wykonywania czynności na innych odcinkach, na których pozwany chciał skorzystać z pracy powódki, istniała obawa podnoszenia ciężarów o wadze przekraczającej jej możliwości zdrowotne. Podkreślić przy tym należy, że dla stwierdzenia przeciwwskazań do pracy na danym stanowisku „wystarcza” potencjalna możliwość zaistnienia sytuacji, w której pracownik musiałby wykonywać czynności, których ze względu na stan zdrowia nie może wykonywać, a nie pewność, że tego rodzaju sytuacja zaistnieje i jak często. W przypadku powódki chodzi o potencjalną możliwość podnoszenia ciężarów powyżej 5 kg z uwagi na charakter pracy świadczonej na danym stanowisku.

Swoje ustalenia co do tego, czy powódka faktycznie utraciła zdolność do pracy na dotychczasowym stanowisku operatora (...) Sąd Rejonowy oparł na opinii biegłych lekarzy z zakresu medycyny pracy i okulistyki, którzy potwierdzili, że powódka cierpi na wysoką krótkowzroczność obu oczu oraz nadciśnienie tętnicze, a schorzenia te i stopień ich zaawansowania stanowią przeciwwskazanie zdrowotne do wykonywania przez nią pracy na dotychczasowym stanowisku. Tym samym biegli potwierdzili stanowisko zakładowego lekarza medyny pracy, które uprzednio zostało podtrzymane przez (...) Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w P. Odział w W.. Podkreślili, że zakładowy lekarz medycyny pracy, po zweryfikowaniu za pośrednictwem innych pracowników rzeczywistych zagrożeń występujących na danym stanowisku pracy, nie mógł dopuścić do pracy pracownika przy istnieniu warunków pracy powodujących realne zagrożenie utraty widzenia. W tym stanie rzeczy, mając na uwadze treść art.229§4 kp, Sąd Rejonowy zasadnie wywiódł, że pozwany nie mógł dopuścić powódki do pracy bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku. Tym bardziej nie powinien tego czynić wbrew treści orzeczenia lekarskiego. Skierowanie pracownika na badania wstępne, okresowe czy kontrolne, stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku i odmowa dopuszczenia pracownika do pracy w razie przedłożenia negatywnego zaświadczenia lekarskiego należy do obowiązków pracodawcy, których naruszenie stanowi, zgodnie z art.283§1 kp, wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Powołując się na orzeczenia Sądu Najwyższego, Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że przeciwwskazania lekarskie do wykonywania pracy na określonym stanowisku stanowią uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę, a jego zasadność nie jest uzależniona od uprzedniego zaoferowania pracownikowi innej odpowiedniej pracy, którą dysponuje, chyba że obowiązek taki wynika z przepisu prawa.

Nie budzi zatem wątpliwości Sądu Okręgowego, że poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i dokonana ocena prawna doprowadziły do zasadnych wniosków, iż wypowiedzenie powódce przez pozwaną spółkę umowy o pracę było prawidłowe i uzasadnione utratą przez powódkę zdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku. Nie doszło zatem do naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym art.30§4 kp i art.45 §1 kp. Dopuszczenie powódki do pracy, mając na uwadze jej schorzenia i stopień ich zaawansowania oraz wiek powódki, groziłoby odwarstwieniem siatkówki w oczach i utratą przez nią wzroku. Pracodawca nie mógł się na to zgodzić zarówno ze względu na treść przepisów oraz zaświadczenia od lekarza medycyny pracy, jak i przez wzgląd na dobro pracownika.

Wobec powyższego, na podstawie art.385 kpc, apelacja powódki podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania przed sądem drugiej instancji orzeczono na zasadzie słuszności na podstawie art.102 kpc, odstępując od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej w postępowaniu apelacyjnym, mając na uwadze w szczególności stan zdrowia powódki, który wpłynął na utratę przez nią zdolności do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku.