Sygn. akt: I ACa 465/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Depczyński (spr.)

Sędziowie:

SSA Hanna Rojewska

SSA Wincenty Ślawski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2013 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko E. Ż. i H. K.

o zapłatę

na skutek apelacji E. Ż.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 28 grudnia 2012 r. sygn. akt II C 697/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od E. Ż. na rzecz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 465/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko E. Ż. i H. K. uchylił nakaz zapłaty z dnia 28 grudnia 2011 roku, oddalił powództwo w stosunku do H. K. w całości, zasądził od E. Ż. na rzecz Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 145.667,05 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty, a nadto kwotę 5.438 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i oddalił powództwo w stosunku do E. Ż. w pozostałym zakresie, zasądził od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz H. K. kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Łodzi od Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 7.914 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty od pozwu.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 30 listopada 2004 r. pomiędzy E. Ż., a Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną w W. została zawarta umowa, zgodnie z którą pozwana miała świadczyć na rzecz strony powodowej usługi agencyjne, w ramach których obowiazana była za wynagrodzeniem, w imieniu ubezpieczyciela, i na jego rzecz zawierać umowy ubezpieczenia i inkasować od ubezpieczonych składki z tytułu zawartych za jej pośrednictwem umów. Zgodnie z § 7 i 11 umowy agent zobowiązany był do terminowego rozliczania się ze zlecającym na zasadach określonych w Ogólnych Warunków Zawierania Umów Agencyjnych przez (...) SA z Agentami Ubezpieczeniowymi, zwanymi dalej (...). Dla celów efektywnej realizacji procesu rozliczeń wzajemnych należności stronny ustaliły, że rozliczenia będą dokonywane w kwotach netto, w oparciu o dane wymienione w załączniku do umowy „Rozliczenia-dane” przy czym agent zobowiązany był do niezwłocznej ich aktualizacji poprzez powiadamianie zlecającego o zmianie danych, nie później niż w terminie 7 dni od wystąpienia zmiany.

Stosownie do dyspozycji § 9 (...) w przypadku gdy agent nie dokona wpłaty kwoty wskazanej w (...) za dany okres powstaje niedopłata, stanowiąca należność przeterminowaną.

(...) to informacja przekazywana agentowi przez zlecającego po zakończeniu okresu rozliczeniowego natomiast „okres rozliczeniowy” to uzgodniony przez strony okres, za który dokonywane jest rozliczenie wzajemnych należności stron, wskazany w (...) i na fakturze. Zgodnie z treścią § 13 (...) agent zobowiązany był także do bieżącego dostarczania zlecającemu druków ścisłego zarachowania, tj. pobranych przez niego druków polis, ich kopi, kwitariuszy oraz kompletnej dokumentacji ubezpieczeniowej dotyczącej zawartych w danym tygodniu za jego pośrednictwem umów, nie później jednak niż w pierwszym dniu roboczym tygodnia kalendarzowego następującego bezpośrednio po tygodniu, w którym zawarto umowę ubezpieczenia z klientem.

Zabezpieczenie wywiązywania się przez E. Ż. z obowiązków agenta stanowił weksel in blanco wystawiony przez pozwaną w dniu 22 grudnia 2004 r., a poręczony przez pozwaną H. K.. Weksel ten przywiozła H. E. Ż. wraz z dyrektorem Z. F. (1). H. K. zgodziła się na poręczenie weksla, gdyż Z. F. (1) zapewniał ją że odpowiedzialność z weksla przy istniejącym systemie rozliczeń nie może być wyższa niż 12.000 - 17.000 zł. Poręczycielka uznała to zapewnienie za wiarygodne, ponieważ maksymalny okres rozliczeń z zawartych umów i pobranych składek wynosił siedem dni. Pozwana H. K. umieściła swój podpis na wekslu w jego lewym górnym rogu.

W okresie objętym umową z dnia 30 listopada 2004 r do października 2006 r. obowiązywało polecenie, aby w sytuacjach, gdy zadłużenie z umowy agencyjnej przekraczało 1.000 zł umowy z takim agentem były rozwiązywane. W wyżej wymienionym okresie agent w terminie 7 dni składał zlecającemu polisy umów ubezpieczenia zawartych za jego pośrednictwem oraz dowody dokonania wpłaty składek.

Weryfikacja tych dokumentów trwała około miesiąca. Agent w tym okresie pobierał numerowane druki polis i z druków tych rozliczał się raz w roku, zatem faktycznie sprawdzenie czy agent rozliczył się z wszystkich pobranych polis następowało po dokonaniu rocznego remanentu i spisu z natury. Istniała zatem możliwość, aby okoliczność, że agent wystawił faktycznie więcej polis i pobrał więcej składek niż przekazał zlecającemu ujawniła się dopiero w wyniku przeprowadzenia remanentu. Aktualnie druki polis są wirtualne i gdy zawierane są umowy ubezpieczenia za pośrednictwem agentów to są one od razu widoczne w systemie ubezpieczyciela, a agent ma trzy dni na dokonanie przelewu kwot pobranych tytułem składek od klientów. Pieniądze te po wpłynięciu na rachunek strony powodowej są w ciągu 3-4 dni przypisywane do konkretnej polisy. Cały proces weryfikacji i rozliczenia umowy zawartej za pośrednictwem agenta trwa około siedmiu dni.

W dniu 3 czerwca 2011 r. strona powodowa złożyła w prowadzonym przez Spółkę z o. o. (...) w Ł. pozew o zasądzenie na jej rzecz solidarnie od pozwanych E. Ż., M. Ż. (1), J. P. i M. Ż. (2) kwoty 71.588 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Do pozwu załączona została ugoda z dnia 15 lutego 2011 r. zawarta pomiędzy (...) S.A., a pozwanymi w postępowaniu arbitrażowym w której E. Ż. uznała wierzytelność w stosunku do powodowego ubezpieczyciela wynoszącą, na dzień 15-go lutego 2011 r., 117.278,35 zł z tytułu zainkasowanych przez agentkę i nierozliczonych ze zleceniodawcą w okresie od października 2010 r. do stycznia 2011 r. kwot.

Dłużniczka i pozostali pozwani jako poręczyciele zobowiązali się do spłaty w/w kwoty w pięciu ratach począwszy od lutego 2011 r. strona powodowa podniosła, że dłużniczka spłaciła jedynie część należności, a na dzień wytoczenia powództwa arbitrażowego pozostała zaległość w kwocie 71.587,61 zł.

Wyrokiem z dnia 8 września 2011 r. powództwo zostało uwzględnione w całości.

W dniu 20 czerwca 2011 r. pozwana E. Ż. złożyła oświadczenie, że uznaje istnienie na dzień 8 czerwca 2011 r. zadłużenia w stosunku do (...) S.A. w kwocie 166.347,47 zł wraz z odsetkami, z tym, że kwota ta może ulec zmianie po dokonaniu rozliczenia za od 1-go do 30- go czerwca 2011 r . i zobowiązała się do przedstawiania dowodów wpłat wynikających z zainkasowanych składek od klientów w okresie od 1 do 15- go dnia miesiąca do dnia 25-go danego miesiąca, a składek pobranych w okresie od 16-go do 30-go dnia miesiąca do dnia 10-go następnego miesiąca. Pozwana zobowiązała się do bezwzględnej spłaty określonego wyżej zadłużenia, a niedotrzymanie wysokości i terminów płatności któregokolwiek z okresów rozliczeniowych spowoduje, iż cała kwota należności stanie się natychmiast wymagalna wraz z odsetkami od dnia wymagalności, a równolegle z wezwaniem do zapłaty umowa agencyjna zostanie rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Należność z tytułu pobranych, ale nie przekazanych zleceniodawcy przez E. Ż. składek od zawartych za jej pośrednictwem w okresie od lutego 2011 r. do maja 2011 r. oraz w miesiącu lipcu i sierpniu 2011 r. wynosi 145.667,05 zł.

Strona powodowa wypełniła weksel na kwotę 212.335,92 zł i opatrzyła go terminem płatności na dzień 21 października 2011 r. i przedstawiła go pozwanym do zapłaty.

Na podstawie dokonanych ustaleń Sąd Okręgowy stwierdził, że weksel załączony do akt sprawy został wystawiony przez podmiot, którego skrótowa nazwa została zapisana jako (...) S.A. w W., a Towarzystwo (...) S.A. w W. będące powodem w sprawie niniejszej ma prawo posługiwać się skrótem (...) S.A., której to okoliczności pozwana H. K. nie zakwestionowała. Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie zachodzą żadne wątpliwości, co do tożsamości wystawcy weksla, tym bardziej, że brak zarzutów by w polskim obrocie prawnym funkcjonował inny podmiot lub podmioty, które posługują się takim samym skrótem nazwy firmy.

Analizując zarzut nieważności zobowiązania wekslowego pozwanej H. K. z uwagi na niepodpisanie przez nią tego dokumentu Sąd Okręgowy stwierdził, że nie zasługuje on na uwzględnienie. Zgodnie z treścią art. 31 prawa wekslowego poręczenie umieszcza się na wekslu albo na przedłużku, przy czym sam podpis na przedniej stronie weksla uważa się za udzielenie poręczenia, wyjąwszy, gdy jest to podpis wystawcy lub trasata. Przepis ten, ani też żaden inny, nie określa, w którym miejscu pierwszej strony weksla poręczyciel powinien umieścić swój podpis zatem należy uznać, że jest to okoliczność prawnie ambiwalentna. Jest okolicznością bezsporną że na pierwszej stronie weksla załączonego do akt sprawy znajduje się podpis H. K., a ponieważ nie była ona ani jego wystawcą ani trasatem to należy uważać go za podpis poręczyciela.

Ponieważ porozumienie wekslowe w niniejszej sprawie nie zostało sporządzone w formie pisemnej, na podstawie zeznań pozwanej H. K. oraz pośrednio także zeznań świadka Z. F. należało uznać, że odpowiedzialność H. K. jako poręczycielki została określona w sposób pośredni do wysokości kwot pobranych przez pozwaną E. Ż. jako agenta ubezpieczeniowego tytułem składek pobranych od klientów z tytułu zawartych za jej pośrednictwem umów ubezpieczenia w tygodniowym okresie rozliczeniowym. Nie tylko z zeznań pozwanej H. K., ale również z zeznań świadka Z. F. (2) wynika, że agenci zgodnie z umową agencyjną oraz (...) byli zobowiązani do rozliczania się ze zleceniodawcą z zawartych umów i pobranych składek w terminie tygodniowym i niedotrzymanie tych terminów powinno powodować wszczęcie postępowania przeciwko agentowi z rozwiązaniem umowy agencyjnej włącznie, przy czym weryfikacja dokumentów powinna nastąpić w terminie miesiąca. Z. F. (2) zeznał, że w okresie objętym umową z dnia 30 listopada 2004 r. do października 2006 r., tj. do dnia, gdy świadczył pracę w powodowej spółce na stanowisku dyrektora regionu obowiązywało polecenie, aby w sytuacjach, gdy zadłużenie z umowy agencyjnej przekraczało 1.000 zł umowy z takim agentem były rozwiązywane. W wyżej wymienionym okresie agent w terminie 7 dni powinien składać zlecającemu polisy umów ubezpieczenia zawartych za jego pośrednictwem oraz dowody dokonania wpłaty składek, a weryfikacja tych dokumentów trwała około miesiąca. Przestrzeganie tych reżimów zarówno przez agentów jak i pracowników strony powodowej jako zlecającego, zdaniem Sądu I instancji, miało przeciwdziałać opóźnianiu się agentów w przekazywaniu środków uzyskanych tytułem składek ubezpieczeniowych na rachunek zlecającego. System ten nie funkcjonował należycie, gdyż agent w tym okresie pobierał numerowane druki polis i z druków tych rozliczał się raz w roku, a zatem faktycznie sprawdzenie, czy agent rozliczył się z wszystkich pobranych polis, następowało dopiero po dokonaniu rocznego remanentu i spisu z natury. Istniała więc możliwość, aby okoliczność, że agent wystawił faktycznie więcej polis i pobrał więcej składek niż przekazał zlecającemu, ujawniła się dopiero w wyniku przeprowadzenia remanentu. Aktualnie, gdy druki polis są wirtualne umowy ubezpieczenia zawierane za pośrednictwem agentów są od razu widoczne w systemie ubezpieczyciela, a agent w ciągu trzech dni powinien dokonać przelewu kwot pobranych tytułem składek od klientów. Pieniądze te po wpłynięciu na rachunek strony powodowej są w ciągu 3-4 dni przypisywane do konkretnej polisy. Cały proces weryfikacji i rozliczenia umowy zawartej za pośrednictwem agenta nie powinien trwać dłużej niż siedem dni.

Z tych względów należało uznać, że gdyby strona powodowa poprzez swoich pracowników w należyty sposób sprawowała nadzór nad rozliczeniami agentów, w tym i pozwanej E. Ż. to nie powinna dopuścić do powstania po jej stronie zaległości za okres dłuższy niż miesiąc, a obecnie nie dłuższy niż tydzień. W przypadku pozwanej E. Ż. brak właściwego nadzoru i niepodjęcie skutecznych działań w stosunku do pośrednika, długotrwale i notorycznie nie wywiązującego się z umowy, doprowadziło do powstania bardzo wysokiego zadłużenia o czym pozwana H. K. jako poręczycielka wekslowa nie była informowana. Decydując się na udzielenie poręczenia wekslowego pozwana K. miała prawo, zdaniem Sądu Okręgowego, liczyć, że zlecający dbając o interesy wszystkich stron w sposób właściwy będzie sprawował nadzór nad wykonywaniem umowy agencyjnej zawartej z E. Ż. i nie dopuści do powstania po jej stronie tak wysokiego zadłużenia. Trudno zrozumieć dlaczego strona powodowa tak długo tolerowała niewykonywanie przez E. Ż. warunków umowy. Z dokumentów zawartych w aktach postępowania arbitrażowego wynika, że na dzień 15 lutego 2011 r. wymagalne zadłużenie E. Ż. wynosiło już 117.278,35 zł z tytułu zainkasowanych przez agentkę i nierozliczonych ze zleceniodawcą w okresie od października 2010 r. do stycznia 2011 r. Pomimo tego umowa agencji nie została z nią rozwiązana, a zadłużenie pozwanej w dalszym okresie narastało. W tej sytuacji należało uznać, że obciążenie pozwanej H. K. jako poręczycielki wekslowej obowiązkiem spłaty objętego pozwem zadłużenia pozwanej E. Ż. w sytuacji całkowitej i nieuzasadnionej bezczynności zleceniodawcy w stosunku do wystawcy weksla w sposób uporczywy i długotrwały niewywiązującego się z umowy należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty w stosunku do H. K. i oddalił powództwo, zasądzając na jej rzecz na podstawie art. 98 k.p.c. koszty procesu.

Badając z kolei roszczenie strony powodowej w stosunku do pozwanej E. Ż. należało uznać je za uzasadnione do kwoty 145.667,05 zł. Z analizy faktur załączonych do akt sprawy wynika, że za ten okres wskazany w pozwie E. Ż. pobrała składki w kwocie 145.667,05 zł, a ponieważ nie wykazała czy i jakie kwoty przekazała zlecającemu z tego tytułu Sąd I instancji stwierdził, że za okres objęty pozwem jej zobowiązanie z tytułu niewykonania umowy agencyjnej ogranicza się do tej kwoty. Strona powodowa nie wykazała z jakim dniem nastąpiła wymagalność poszczególnych składek, do przelania których na rachunek ubezpieczyciela pozwana Ż. była zobowiązana, zatem nie było możliwe ustalenie jakie odsetki z tytułu opóźnienia należą się z tego tytułu za okres przed wytoczeniem powództwa. Mając powyższe na uwadze nalazło uchylić nakaz zapłaty z dnia 2 grudnia 2011 r. ponad kwotę wyżej wskazaną.

O kosztach procesu w stosunku do pozwanej E. Ż. Sąd Okręgowy orzekł na podastawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła E. Ż. zaskarżając orzeczenie w części tj. w zakresie pkt 3. Zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu za udowodnione okoliczności prezentowanych przez powódkę, mimo iż nie znalazły one potwierdzenia zgromadzonym materiale dowodowym; art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku dowodów, na których oparł rozstrzygnięcie oraz przyczyn, dla których odmówił wiarygodności dowodom przedstawionym przez stronę pozwaną.

Podniosła również naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 6 k.c. poprzez przerzucenie ciężaru dowodzenia w sprawie na stronę pozwaną, a w szczególności w zakresie rzekomego niewykazania przez pozwaną jakie kwoty przekazała powódce z tytułu umowy agencyjnej; sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że zadłużenie E. Ż. względem powódki wynosi 145.667,05 zł.

Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 3 poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie pkt 3 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny przeanalizował zarzuty naruszenia prawa procesowego i uznał, że nie są one zasadne, bowiem ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., co znalazło swój wyraz w należytym uzasadnieniu wyroku (art. 328 § 2 k.p.c.). Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r. wydany w sprawie III CK 314/05, opublikowany LEX nr 172176). Ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 sierpnia 2005 r. wydany w sprawie I ACa 456/05 opublikowany LEX nr 177026). Tymczasem wbrew zarzutom skarżącego Sąd Okręgowy w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań pozwanej H. K., przy czym, skoro nie podał, innych dowodów, którym nie przyznał waloru wiarygodności stwierdzić należy, że uznał je za prawdziwe, bowiem stanowiły one podstawę ustaleń stanu faktycznego. Podkreślenia wymaga okoliczność, że pozwana E. Ż. nie stawiła się na rozprawie, a zatem brak w materiale dowodowym jej zeznań, natomiast wskazane przez Sąd I instancji zeznania pozwanej H. K. zostały szczegółowo przeanalizowane i w żadnej mierze nie dotyczą pozwanej E. Ż., nie miały więc znaczenia dla rozpoznania apelacji.

Odnośnie zaś zarzutów naruszenia prawa materialnego zauważyć należy, że nie doszło do naruszenia art. 6 k.c., zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Nie ma zatem racji apelująca, iż to ona obowiązana była jedynie do wykazywania jakie kwoty przekazała stronie powodowej z tytułu umowy agencyjnej, albowiem powodowa spółka wykazała za pomocą dowodów z dokumentów, jakich kwot pozwana E. Ż. jej nie przekazała, pomimo istniejącego obowiązku. O udowodnieniu przez powoda roszczeniu świadczy bogata dokumentacja - faktury oraz oświadczenie pozwanej E. Ż. z dnia 20 czerwca 2011 roku, oraz podpisany przez nią weksel. Zatem jeżeli pozwana posiadała dowody wpłaty na rzecz powodowej spółki kwot tytułem wypełniania swoich obowiązków, powinna była je w postępowaniu przedstawić, tak aby zaprzeczyć twierdzeniom strony przeciwnej, która wykazała istnienie zobowiązania po jej stronie. Nie uczyniła tego, a zatem nie sposób uznać, że w procesie doszło do naruszenia art. 6 k.c.

Na koniec oceniając zarzut sprzeczności ustaleń Sądu Okręgowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego podkreślić należy, że w świetle przedstawionych dowodów i braku takowych ze strony przeciwnej nie sposób uznać, że zarzut ten zasługuje na uwzględnienie.

Strona powodowa w załącznikach do pozwu wyszczególniła rozliczenia salda sprzedawcy, z których wynikały zadłużenia powódki w każdym miesiącu poczynając od 1 listopada 2010 roku aż do 31 sierpnia 2011 roku. Ponieważ roszczenie powoda za okres od 1 listopada 2010 roku do 31 stycznia 2011 roku zostało objęte wyrokem Sądu Arbitrażowego, zasądzona przez Sąd Okręgowy kwota stanowi łączną sumę kwot należnych powodowi od E. Ż. w okresie od dnia 1 lutego 2011 roku do dnia 31 sierpnia 2011 roku. Z kolei pozwana E. Ż. nie przedstawiła żadnych dowodów, aby dokonywała wpłat w wymienionym okresie, z tytułu zawartej umowy agencji, na rzecz (...) S.A. w W..

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art 391 § 1 k.p.c. zasądził od pozwanej E. Ż. na rzecz (...) S.A. w W. kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.