Sygn.akt II AKa 262/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w Wydziale II Karnym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Maria Mrozik - Sztykiel /spr/

Sędziowie: SA Hanna Wnękowska

SA Dorota Tyrała

Protokolant: sekr.sąd. Łukasz Jachowicz

przy udziale prokuratora Jerzego Mierzewskiego

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2016 r.

sprawy T. R. (1) ur. (...) w G. s. R. i T. zd.S.

oskarżonego o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 7 sierpnia 2014 r. sygn. akt XVIII K 161/10

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1. ustala, iż czyn przypisany oskarżonemu T. R. (1) wyczerpuje dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i przepisy te stanowią podstawę prawną skazania oskarżonego, zaś podstawę wymiary kary stanowi art. 294 § 1 kk;

2.obniża orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności do roku, na poczet której z mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 24 marca 2010 r. do dnia 1 kwietnia 2010 r.;

II. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym opłatę w kwocie 300 zł.

UZASADNIENIE

T. R. (1) został oskarżony o to, że w dniu 25 października 2007r. w W., woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z K. O. (1), która była jedynym udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do zamiaru i możliwości spłaty rat leasingowych doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 239 120 zł, co stanowi mienie znacznej wartości, (...) S.A. z siedzibą we W. w ten sposób, że zawarli trzy umowy leasingu operacyjnego o numerach (...), na podstawie których uzyskali maszyny budowlane w postaci: (...) - nr ser. (...) i dwóch agregatów tynkarskich o serii (...) oraz (...),

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 7 sierpnia 2014 r. sygn. XVIII K 161/10 uznał oskarżonego T. R. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym, że ustalił, iż wyczerpuje on dyspozycję art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazał go, zaś na postawie art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 k.k. i art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierzył karę 2 lat pozbawienia wolności oraz 120 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych,

na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej oskarżonemu T. R. (1) kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 24 marca 2010 roku do dnia 1 kwietnia 2010 roku;

na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić (...) S.A. z siedzibą we W. dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr I/09 pod pozycjami od 1 do 3 na karcie 110 akt sprawy;

zasądził od oskarżonego T. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1500 złotych tytułem opłaty i zwolnił go od ponoszenia pozostałych kosztów sądowych, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego.

Apelacja zarzuca wyrokowi

1) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności art. 7 k.p.k., 170 §1 pkt.4 k.p.k. art. 410 k.p.k. oraz 424 k.p.k. przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, polegającą zwłaszcza na:

a) dokonaniu oceny materiału dowodowego i oparcie tejże wyłącznie na logice rozumowania i doświadczeniu życiowemu Sądu, przy braku w sprawie jakiegokolwiek dowodu (a nie hipotezy) na sprawstwo i winę oskarżonego w rozumieniu art. 286 k.k.- proces poszlakowy,

b) zbyt pochopnym oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy o przeprowadzeniu dowodu z zeznań św. P. K., gdyż dowodu nie da się przeprowadzić na dzień dzisiejszy brak jest w sprawie możliwości przeprowadzenia dowodu wobec braku możliwości pojęcia jakiejkolwiek inicjatywy w tym zakresie, zwłaszcza wobec podjęcia jedynie trzech prób kontaktu telefonicznego z bratem świadka (prot. rozprawy z 7 sierpnia 2014 roku ),w sytuacji kiedy „kwestia niniejszych maszyn i to co się z nimi stało jest niezmiernie istotna”,

c) bezzasadnej konstatacji w zakresie zmiennych wyjaśnień oskarżonego ,że dostosowuje on treść wyjaśnień i stanu swojej wiedzy do etapu postępowania w sytuacji kiedy wyjaśnienia kolejne są jedynie rozszerzeniem i ewentualnie ustosunkowaniem się do zeznań stawiających świadków - przez co zarzut braku konsekwencji - wydaje się całkowicie chybionym, zwłaszcza, że pomiędzy jedynymi wyjaśnieniami w śledztwie z 1 kwietnia 2010 roku, a tymi „zmiennymi” z dnia 8 stycznia 2014 roku upłynęły prawie 4 lata i został m.in. wydany wyrok skazujący (obecnie już prawomocnie) przeciwko M. S. w sprawie IV K 1007/10 z dnia 29 lipca 2013 roku którym m.in. orzeczono obowiązek naprawienia szkody, w trybie art. 72 § 2 k.k. w wysokości 30.000 zł - a więc w takiej wysokości, jakiej żądał od oskarżonego M. S.,

d) nietrafnym założeniu, że pomoc w znalezieniu i zakupie firmy - skierowane zostały na osobę współoskarżonej O., w sytuacji kiedy ,jak wynika z wyjaśnień zarówno O. jak i T. R.
(zwłaszcza k.377 oraz k.576/0 -577 ) nigdy samodzielnie się z nią nie kontaktował, wszelkie dane i informacje miał od św. M. S., wyłącznie z nim się kontaktował i to z inicjatywy S. miała być druga firma w której jedynie figurantem miała być oskarżona K. O. - wszystko zaś po to by pomóc swojej przyszywanej teściowej, z którą w konkubinacie od kilkunastu łat wówczas był M. S..

2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mającą wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu z zamiarem bezpośrednim kierunkowych, w sytuacji, kiedy żaden dowód w sprawie na to nie wskazuje, nikt z oskarżonych nie potwierdza jakiegokolwiek współdziałania i zamiaru - zaś ocena ta jest wynikiem wyłącznie doświadczenia życiowego sądu i logicznego rozumowania.

W konkluzji skarżący wnosił o: uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy T. R. (1) Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny w toku ponownego rozpoznania sprawy na skutek wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2015 r. sygn. akt II KK 191/15 zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Nie można uznać, aby zaskarżony wyrok zapadł z obrazą przepisów postępowania, co mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku i w konsekwencji doprowadzić miało do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku.

W sprawie główne fakty nie są kwestionowane i nie może budzić wątpliwości, że Spółka z o.o. (...) została zakupiona w przestępczym celu, bowiem chodziło o wyłudzenie poprzez tę Spółkę maszyn budowlanych na szkodę (...) S.A. z siedzibą we W.. Spółka zostało kupiona na nazwisko skazanej K. O. (1), ona też jest stroną umowy o leasing trzech maszyn, tj. dwóch agregatów tynkarskich i M. o łącznej wartości 239.120 zł oraz osobą, która figuruje jako wpłacająca równowartość jedynie dwóch rat leasingowych (k 1204). K. O. (1) za czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk została prawomocnie skazana.

W niniejszym procesie należało rozstrzygnąć czy ustalone i nie kwestionowane działania oskarżonego T. R. (1) w przedmiotowej sprawie stanowiły współsprawstwo w dokonaniu zarzucanego czynu, czy też jak twierdził oskarżony były jedynie formą okazjonalnej pomocy udzielonej matce swojej ówczesnej konkubiny, której konkubentem był M. S. (2). Sąd Okręgowy nie podzielił prezentowanej przez oskarżonego wersji zdarzenia, uznając, wyjaśnienie oskarżonego w tym zakresie za niewiarygodne.

Apelacja stawiając zarzut obrazy art. 7 kpk kwestionuje, jak wynika też z jej uzasadnienia, ocenę wyjaśnień oskarżonego przeprowadzoną przez Sąd I instancji, uznając, iż Sąd ten „nie do końca zrozumiał treść wyjaśnień oskarżonego (…), a pominął ich najważniejszy fragment odnoszący się do pomocy oskarżonego „swojej przyszywanej teściowej, z którą w konkubinacie” był świadek M. S. (2). W tym zakresie autor apelacji nie podważa ustaleń Sądu Okręgowego co do działań oskarżonego, a jedynie przedstawia swoje rozumienie fragmentu wyjaśnień oskarżonego, przy czym co należy podkreślić, trudno znaleźć dla przedstawionych wniosków uzasadnienie w treści wyjaśnień oskarżonego. Sąd Okręgowy natomiast, wbrew twierdzeniom skarżącego, właściwie odczytał sens wyjaśnień oskarżonego, w tym dotyczących opisywanych przez niego swoich motywów działania w tej sprawie. Ta okoliczność została poddana analizie i wraz z całokształtem dowodów również ocenie. Nie można zgodzić się z autorem apelacji, iż proces ma charakter poszlakowy, bowiem w sprawie zgromadzono dowody, które jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zadecydowały o ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Oceny tych dowodów apelacja nie kwestionuje, a i Sąd odwoławczy nie znalazł ku temu podstaw.

Sąd Okręgowy poddał analizie wyjaśnienia oskarżonego, wyjaśnienia K. O. (1), zeznania J. M., M. N., M. S. (2), A. M., opinię biegłego i zgromadzone w sprawie dokumenty. Faktem jest, że oskarżony nie podpisywał dokumentów związanych z przedmiotowymi transakcjami, bowiem dokumenty, jak wynika z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego, podpisywała K. O. (1). Nie jest to jednak okoliczność, która w sposób automatyczny miałaby przesądzić o zasadności apelacji. Trzeba bowiem przypomnieć, iż obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna realizacja tzw. czynności czasownikowej, lecz także sytuacja, że czyn jednego ze współsprawców stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy, albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych w ramach podziału ról między współsprawcami. To co spaja poszczególne zachowania osób jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienia, ale też świadome współdziałanie w dokonywaniu przestępstwa. Jest więc ono elementem, które w konsekwencji pozwala przypisać każdej z osób czynność sprawczą, której dokonał współdziałający świadomie w popełnieniu przestępstwa.

Z wyjaśnień K. O. (1), zeznań J. M., M. S. (2) i A. M., wynika jednoznacznie rola oskarżonego w podejmowanych działaniach. Sąd I instancji w tym zakresie nadał walor wiarygodności ww. dowodom, co nie jest kwestionowane przez apelację. To oskarżony wyszukał spółkę do nabycia, poczynił w tym zakresie uzgodnienia nie tylko telefoniczne, ale osobiście ze sprzedającym Spółkę (...) w C., nie zaakceptował wybranego przez niego notariusza do sporządzenia aktu notarialnego i mimo ustalonego z nim terminu wskazał innego w B., gdzie doszło do podpisania umowy jedynie przez J. M.. Następnie ustalił termin złożenia podpisu do tej umowy sprzedaży Spółki z notariuszem w W., do siedziby jego firmy stawiła się K. O. (1) i wówczas oskarżony polecił swojej sekretarce A. M. zawieźć ją do notariusza, przy czym sekretarka otrzymała od niego dokumenty i uiszczała opłaty, oskarżony opłacił też hotel w czasie pobytu K. O. (1) w W.. Tylko oskarżony kontaktował się z J. M., w tym po zawarciu umowy sprzedaży Spółki np. w sprawie aktualizacji numeru regon i zgłoszenia do urzędu skarbowego. J. M. telefonicznie kontaktował się również tylko z oskarżonym i rozmawiał z nim osobiście lub przez jego sekretarkę. Nie są też kwestionowane pozostałe okoliczności ustalone przez Sąd Okręgowy, a dotyczące kwalifikacji zawodowych K. O. (1) i jej możliwości finansowych, a także okoliczności podpisywania przez nią dokumentów przedstawionych przez oskarżonego.

Jeżeli chodzi o rolę w przedmiotowym zdarzeniu M. S. (2) to została ona ustalona, przy czym podkreślić należy, iż nie był on oskarżony w niniejszej sprawie. Natomiast podnoszone w apelacji żądanie M. S. (2) kierowane do oskarżonego w formie SMS o zwrot 30 tys. zł nie dotyczyło przedmiotowej sprawy i autor apelacji nie wyjaśnił, jaki wpływ ta okoliczność może mieć na zaskarżone rozstrzygnięcie. Bezspornym jest, że M. S. (2) został prawomocnie skazany za podobny czyn i wówczas zasądzono od niego na rzecz pokrzywdzonego kwotę 30 tys. zł tytułem naprawienia szkody. Według twierdzeń oskarżonego właśnie ze względu na ten wyrok M. S. (2) uważał, że tę kwotę powinien zapłacić oskarżony. Powyższa okoliczności nie jest przedmiotem niniejszej sprawy, pozostaje bez wpływu na ustalenia w zakresie winy oskarżonego, bowiem czy było to nieuzasadnione żądanie, czy żądanie zwrotu korzyści odniesionych de facto przez oskarżonego, czy też bezprawne wymuszenie nie podlega ocenie w przedmiotowym postępowaniu, a przede wszystkim nie może podważyć ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku.

W sprawie bezspornym jest, że maszyny leasingowane nie zostały zwrócone pokrzywdzonemu, nie uiszczono za nie zapłaty stanowiącej ich równowartość. W toku postępowania przygotowawczego nie znajdowały się już w posiadaniu Spółki, nie miała ich też skazana ani oskarżony. Faktem jest, co podkreślił Sąd Najwyższy, że Sąd I instancji zawarł w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stwierdzenie, iż „kwestia niniejszych maszyn i tego co się z nimi stało jest niezmiernie istotna” (str. 15 uzas.). Brak jest jednak wskazania co legło u podstaw tej konstatacji i w jakim aspekcie tę okoliczność należało by rozważać. Niewątpliwie dla pokrzywdzonego istotnym mogło być ustalenie w czyim posiadaniu są te maszyny. Jednak dla odpowiedzialności oskarżonego, tak jak i K. O. (1) ta okoliczność nie może mieć istotnego znaczenia, bowiem istotę odpowiedzialności stanowi zamiar sprawcy w momencie zawierania stosowych umów. Dlatego też kto, kiedy i komu sprzedał te maszyny nie może podważyć dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku. Nie stawiono w tym zakresie zarzutu ww. osobom i nie ustalono, aby to oskarżony (czy skazana) zajmował się sprzedażą wyleasingowanych maszyn.

Ustaleń Sądu Okręgowego co istoty przypisanego oskarżonemu czynu, wbrew szerokim rozważaniom apelacji, nie podważają zeznania przesłuchanego w toku postępowania odwoławczego świadka P. K.. Świadek ten zrelacjonował jedynie okoliczności zakupu przez inną osobę (A. C.) dwóch maszyn, w tym maszyny o nazwie M.. Nawet przy założeniu, że byłaby to jedna z przedmiotowych maszyn, to fizycznie nie sprzedawał jej ani oskarżony, ani K. O. (1) i apelacja nie wykazała, aby zeznania dotyczące nabywania maszyn miałyby zdezawuować ustalenia Sądu I instancji. Zdaniem Sądu odwoławczego to czy sprzedającym była osoba z pełnomocnictwa sprawcy np. skazanej, czy poprzedni nabywca dokonujący kolejnej transakcji tym sprzętem nie jest okolicznością, którą mogłaby mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie. Dlatego oddalono kolejny wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego, który de facto zmierzał do przedłużenia sprawie dowodów dopuścił się postępowania, o czym świadczy dodatkowo fakt, iż kserokopia pisma określającego nabywcę maszyny budowlanej mimo, iż datowanego na grudzień 2014 r. została złożona dopiero na ostatniej rozprawie odwoławczej, a pierwsza rozprawa odbyła się w dniu 9 października 2015 r.

Uwzględniając powyższe nie można uznać za zasadne twierdzenie apelacji, iż w niniejszej sprawie brak jest „jakiegokolwiek dowodu winy oskarżonego”. To, że oskarżony nie przyznał się do dokonania zarzucanego czynu, że nie figuruje formalnie jako nabywca Spółki, czy leasingobiorca jest bezsporne. Nie można jednak uznać, aby te okoliczności, w świetle zebranych dowodów miały zdeterminować ustalenie o braku winy oskarżonego w zakresie przypisanego zaskarżonym wyrokiem przestępstwa. Dowody zebrane w sprawie trafnie doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż wyjaśnienia oskarżonego co do motywów i celu jego działania nie są oparte na prawdzie i to stanowisko nie zostało skutecznie podważone przez apelację. Nie można czynić zarzutu Sądowi meriti, iż dokonując oceny zebranych w sprawie dowodów posłużył się także wiedzą i doświadczeniem życiowym. Zgodnie bowiem z art. 7 kpk ocena każdego dowodu pozostawiona jest sądowi orzekającemu, który obowiązany jest jej dokonać uwzględniając całokształt okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego zgodnie ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Skarżący nie wykazał, aby Sąd I instancji dokonując analizy i oceny zebranych uchybień w zakresie oceny faktów, logicznego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego. Dowody te Sąd ocenił i omówił tak z osobna jak i we wzajemnym powiązaniu, a następnie wskazał z jakich powodów dał im wiarę i w jakim zakresie, a w jakiej części i dlaczego odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego. Ocena ta jest oceną swobodną, pozbawioną cech dowolności, tym samym jako zgodna z dyspozycją art. 7 kpk musi korzystać z ochrony tego przepisu. W związku z tym brak też jest podstaw aby uznać, iż ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego wyroku wykraczały poza ramy swobodnej oceny dowodów, aby obarczone były błędem mającym istotny wpływ na treść tegoż wyroku, aby niewłaściwe były ustalenia co do winy oskarżonego oraz kwalifikacji prawnej czynu. W tym ostatnim zakresie jedynie koniecznym była eliminacja art. 11 § 2 kk i w konsekwencji § 3 tegoż artykułu, bowiem art. 294 § 1 kk określa typ kwalifikowany dla wskazanych przestępstw, modyfikuje wymienione w nich znamiona i dlatego konieczna jest złożona kwalifikacja prawna oparta na dwóch przepisach, tj. przepisie określającym typ podstawowy danego przestępstwa oraz przepisie art. 294 kk. Przepis art. 294 § 1 kk nie określa samodzielnie znamion typu czynu zabronionego, tym samym wyklucza to zastosowanie w przypadku popełnienia oszustwa w typie kwalifikowanym konstrukcji kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy określonego w art. 11 § 2 kk.

Dokonując kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku w ramach art. 447 § 1 kpk Sąd Apelacyjny uznał, iż całokształt okoliczności przedmiotowych i podmiotowych, które ze swej istoty mają wpływ na wymiar kary wobec oskarżonego T. R. (1), stopień jego winy, stopień społecznej szkodliwości przypisanego czynu przekonują, iż orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności nosi cechy rażącej niewspółmierności. Analizując powołaną przez Sąd Okręgowy dotychczasową karalność oskarżonego, która co wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku miała istotny wpływ na wymiar kary, nie można pominąć dat wydania wskazanych wyroków w stosunku do daty popełnienia przedmiotowego przestępstwa. Dwa powołane przez Sąd wyroki zapadły kilka lat po popełnieniu przez oskarżonego przypisanego przestępstwa i w związku tym charakteryzuje to sposób życia oskarżonego po popełnieniu przestępstwa, ale nie karalność do czasu popełnienia tego czynu. Mając powyższe na uwadze, a także zapewnienie wewnętrznej sprawiedliwości wyroku Sąd odwoławczy uznał, iż kara roku pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu będzie karą współmierną, a także skutecznie spełniającą swoje ustawowe cele.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na mocy art. 437 § 2 kpk orzekł jak w wyroku.