Sygn. akt: III AUa 86/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Iwona Szybka (spr.)

Sędziowie: SSA Anna Szczepaniak-Cicha

SSO del. Karol Kotyński

Protokolant: sekr. sądowy Przemysław Trębacz

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2013 r. w Łodzi

sprawy K. B. przy udziale zainteresowanego P. H.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym,

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 22 listopada 2012 r., sygn. akt: IV U 651/12;

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

2.  zasądza od K. B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 86/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25.05.2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że K. B. nie podlega od dnia 20 października 2011 roku ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia w firmie (...).

Odwołanie wniosła K. B.. P. H. przyłączył się do odwołania.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 listopada 2012r. Sąd Okręgowy w Sieradzu zmienił decyzję ZUS i stwierdził, że K. B. podlega od dnia 20 października 2011r. ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik z tytułu zatrudnienia w firmie (...) i zasądził od pozwanego na rzecz powódki zwrot koszt ów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach:

K. B., w chwili wydawania zakwestionowanej decyzji, posiadała wykształcenie średnie, bowiem ukończyła w 2007 roku liceum o profilu administracyjno - ekonomicznym. Po utracie pracy poza granicami kraju, zajściu w ciążę, ubezpieczona poszukiwała pracy już w Polsce. W tym to czasie, P. H., prowadzący od kilku miesięcy własną działalność gospodarczą w dziedzinie ubezpieczeń, poszukiwał pracownika administracyjnego, który odciążyłby go od rutynowych, prostych czynności związanych z działalnością gospodarczą, prowadził nieskomplikowaną biurowość działalności gospodarczej. Celem zatrudnienia pracownika była konieczność odciążenia P. H. od nie wymagających wiedzy specjalnej czynności i zintensyfikowanie działań nakierowanych na zwiększenie zysku przy wykorzystaniu cech posiadanych jedynie przez prowadzącego działalność ubezpieczeniową. Po uprzednim przeszkoleniu BHP, uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego o zdolności do wykonywania pracy, bez poinformowania pracodawcy o ciąży, w wydzielonym na biuro pomieszczeniu w domu P. H. w Ł., wyposażona w komputer, telefon, przyrządy i materiały biurowe, ubezpieczona K. B. z Czech pod Z., podpisując listę obecności, od 20 października 2011 roku za minimalne wynagrodzenie, zaś od 1 grudnia 2011 roku za gratyfikacją 2 918, 85 złotych brutto, na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony, w tym ostatnia do 30 listopada 2013 roku, w pełnym wymiarze czasu pracy, wpierw porządkowała dokumentację pracodawcy, następnie wyszukiwała potencjalnych klientów, oferowała ubezpieczenia, a od końca listopada 2011 roku zajmowała się również dziećmi pracodawcy, w jego domu i w Z.. W tym czasie płatnik składek rozwijał i pielęgnował życie rodzinne, miał czas dla rozżalonej żony. Stan ciąży nie pozwolił odwołującej się na kontynuację pracy i od stycznia 2012 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do negowania potrzeb zatrudnienia K. B. u P. H. oraz jej kompetencji zawodowych do pełnienia obowiązków biurowych i do pełnienia roli opiekunki dzieci chlebodawcy. Organ rentowy nie przeprowadził skutecznych dowodów przeciwnych, a pozorność czynności prawnych w postaci umów o pracę od 20 października 2011 roku została zaprzeczona w trakcie niniejszego postępowania dowodowego. W tak ustalonym stanie faktycznym Sad Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione. Powołał się na treść art. art. 22 k.p. Wskazał, że ustalenie, czy pomiędzy stronami nastąpiło faktyczne nawiązanie stosunku pracy będzie miało doniosły skutek w postaci podlegania pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu. W judykaturze prawniczej istnieje utrwalony już pogląd, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą. Stwierdzenie, że umowa zmierza do obejścia ustawy wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych, dotyczących okoliczności jej zawarcia i celu, jaki strony zmierzały osiągnąć. Mając na uwadze całokształt zgromadzonych w sprawie dowodów Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odwołująca zawarła umowę o pracę w celu nawiązania stosunku pracy i świadczenia pracy w postaci jak w umowie. Nie ma wątpliwości, że wnioskodawczyni przez miesiąc październik, listopad i grudzień 2011 roku świadczyła pracę zgodnie z jej zakresem obowiązków i przyjętym systemem pracy. Wynagrodzenie za pracę było adekwatne do obowiązków. Od grudnia 2011 roku było większe od minimalnego ale uzasadnione nałożonymi obowiązkami i panującymi zwyczajami na rynku pracy w Ł.. Ubezpieczona rzeczywiście wykonywała pracę, zatem nabyła uprawnienia do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Ciąża wnioskodawczyni nie ma w sprawie nic do rzeczy.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił mu: naruszenie prawa materialnego przez jego niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 6 ust 1 pkt 1, art. 8 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998r o systemie ubezpieczeń w związku z art. 83 k.c., poprzez przyjęcie, że wnioskodawczym podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik i że zawarta przez z ją umowa o pracę była ważna, gdyż wolą stron nie było dokonanie pozornej czynności prawnej. Naruszenie prawa procesowego wskutek przekroczenia zasad swobodnej oceny dowodów, w szczególności art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez rozpoznanie sporu bez wszechstronnego zbadania wszystkich istotnych okoliczności oraz ustalenie, że wnioskodawczym zawierając umowę o pracę miała na celu faktyczne podjęcie i kontynuowanie zatrudnienia bez zamiaru uzyskania wyłącznie świadczeń z społecznego. Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu podniósł, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego przypisując doniosłość poszczególnym dowodom zebranym w toku postępowania odwoławczego i dokonując ich oceny bez uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla rozpoznania sprawy. W ocenie organu rentowego sytuacja finansowa nowo powstałej firmy nie pozwalała po pierwsze na zatrudnienie pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy, a po drugie z tak wysokim wynagrodzeniem. Ponadto oprócz dokumentacji kadrowo - płacowej, nie przedłożono żadnych innych dokumentów podpisanych przez wnioskodawczynię. Nie przedłożono żadnych podpisanych przez wnioskodawczynię rachunków, faktur, chociaż wnioskodawczym miała zajmować się m. in. zakupem druków i innych artykułów. Nie przedłożono również żadnych rozliczeń związanych z korzystaniem przez wnioskodawczynię z samochodu w celach służbowych, pomimo, iż miałaby przewozić dokumenty z mieszkania żony Pana P. H. w Z. do jego mieszkania w Ł., jak również miała przekazywać materiały i dowozić dokumenty klientom w ramach obowiązków służbowych. Brak jest jakichkolwiek namacalnych dowodów tej pracy. Wszystkie okoliczności sprawy zaprzeczają temu, że K. B. faktycznie podjęła zatrudnienie i je wykonywała otrzymując wskazane wynagrodzenie. Okoliczności sprawy wskazują na to, że strony musiały się wcześniej znać oraz, że umówiły się aby upozorować stosunek pracy dla osiągnięcia innego celu niż ten, który wywołuje skutki w postaci faktycznego wykonywania pracy.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem odwołania.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlegają pracownicy od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. W świetle powyższego przepisu podstawową przesłanką objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi jest posiadanie statusu pracownika. Pracownikiem zostaje się natomiast przez nawiązanie stosunku pracy. Z unormowania zawartego w art. 22 § 1 k.p. wywodzi się zespół cech stosunku pracy, różniących go od innych stosunków prawnych, na podstawie których może być świadczona praca, w szczególności od niektórych stosunków zobowiązaniowych prawa cywilnego. Do cech tych zalicza się m. in. osobiste świadczenie pracy przez pracownika, zobowiązanie się pracownika do wykonywania pracy, a nie do wykonania pracy, co oznacza, że stosunek pracy ma charakter ciągły. Kolejna cecha tego stosunku to zawłaszczanie wyniku pracy przez pracodawcę i wykonywanie pracy w warunkach podporządkowania, to jest pod kierownictwem pracodawcy. Przy tym pracownik nie odpowiada za wynik pracy, ale za samo staranne świadczenie pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego zawarta w dniu 20 października 2011r. umowa o pracę pomiędzy K. B. a P. H. nosi cechy umowy pozornej, zawartej jedynie w celu uzyskania świadczeń przysługujących pracownikowi z tytułu ubezpieczenia społecznego. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie daje bowiem podstaw do przyjęcia, iż w okresie od 20 października 2011r. do 2 stycznia 2012r. K. B. faktycznie świadczyła umówioną pracę na rzecz P. H.. O pozorności danej umowy decydują okoliczności wynikające z art. 83 § 1 k.c., okoliczności które muszą występować w momencie składania przez strony oświadczeń woli. Czynność prawna pozorna charakteryzuje się trzema elementami, które muszą wystąpić łącznie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli, albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli. Ponadto, aby uznać czynność prawną za pozorną adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na złożenie tego oświadczenia jedynie dla pozoru. Podkreślić należy, że o pozorności zawartej w niniejszej sprawie umowy o pracę nie świadczy jedynie fakt, że już w dniu jej zawarcia skarżąca była w ciąży. Nie budzi bowiem wątpliwości, że obowiązujące przepisy nie zakazują zawierania umów o pracę z kobietami w ciąży, który to zakaz stałby w oczywistej sprzeczności z podstawową zasadą prawa pracy określoną w art. 11 ( 3) k.p., wprowadzającą zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji w zatrudnieniu. Nie można przyjmować pozorności oświadczenia woli gdy, gdy pracownik podjął i wykonywał pracę, a pracodawca świadczenie to przyjmował (por. SN w wyroku z dnia 14 marca 2001 roku, II UKN 258/00, OSNP 2002/21/527). W przedmiotowej sprawie ocenie podlega ważność umowy o pracę z dnia 20 października 2011r., przedłużanej aneksami do dnia 30 listopada 2013r. Jak wynika z treści powyższej umowy o pracę pracodawca zatrudnił K. B. na stanowisku pracownika administracyjnego, na pełny etat. Aneksem przedłużono czas trwania umowy i podwyższono wynagrodzenie. A zatem ustalić należało, czy strony w dniu podpisania umowy miały zamiar jej realizacji, czyli czy zamiarem stron było świadczenie przez K. B. pracy na stanowisku pracownika administracyjnego. W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na takie ustalenie. Jak wynika z zeznań P. H. powodem zatrudnienia K. B. był nadmiar pracy, brak czasu dla rodziny, potrzeba pomocy przy pracach biurowych. Z zeznań żony P. H., A. H. wynika, że mąż zatrudnił odwołującą się, ponieważ miał bardzo dużo pracy i potrzebny był mu ktoś do wypisywania dowodów wpłat, faktur, ewidencjonowania. Z kolei z zeznań K. B. wynika, że nie miała wielu obowiązków w pierwszym miesiącu pracy, a od listopada 2011r. zajmowała się już dziećmi P. i A. H.. Jednocześnie ani K. B., ani P. H. nie przedstawili żadnych obiektywnych dowodów na potwierdzenie faktu świadczenia przez odwołującą umówionej pracy na rzecz P. H.. W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że P. H., prowadzacy działalność gospodarczą, nie potrzebował pracownika administracyjnego i K. B. tych prac faktycznie nie wykonywała. Nie znalazła ani jednego nowego klienta, a tym też miała się zajmować. Nie przedstawiła żadnego pisma, czy maila podpisanego przez siebie, czy też sporządzonego przez siebie, a z zeznań odwołującej się, A. H. i P. H. wynika, że to miała robić. Nie zaoferowała zeznań jakiejkolwiek osoby, z którą rozmawiała służbowo na temat ubezpieczeń, a miała się też zajmować wyszukiwaniem klientów i z zeznań A. H. wynika, że takich klientów znalazła. Brak zatem jakichkolwiek namacalnych rezultatów jej pracy, czy chociażby śladów podejmowanych działań. Za niewiarygodne zatem uznał Sąd Apelacyjny zeznania K. B., P. H. i świadków, że zawarta umowa o pracę była faktycznie wykonywana przez K. B.. Zwrócić należy przy tym uwagę, że według zeznań samych stron już od połowy listopada 2011r. wnioskodawczyni miała zajmować się tylko dziećmi P. H., a także i na tę okoliczność, że wnioskodawczyni i zainteresowany wskazali na inne miejsca zawarcia umowy o pracę. Ocena rzeczywistego celu zawarcia umowy o pracę z dnia 20 października 2011r. wymagała ustalenia, czy P. H. miał w ogóle potrzebę zatrudnienia pracownika na stanowisku pracownika administracyjnego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy przeczy istnieniu takiej potrzeby po stronie pracodawcy. Zważyć bowiem należy, iż zainteresowany przed zatrudnieniem K. B. nie zatrudniał wcześniej żadnego pracownika na tym stanowisku i sam wykonywał te czynności. Nadto w okresie przebywania przez nią K. B. na zwolnieniu lekarskim, a następnie urlopie macierzyńskim i wychowawczym pracodawca nie widział potrzeby zatrudnienia na tym stanowisku innej osoby, choćby zawierając umowę na zastępstwo, czy zlecenia. Po stronie płatnika składek nie było zatem rzeczywistej potrzeby zatrudnienia pracownika do prowadzenia spraw administracyjnych, a stosunek pracy trwa formalnie tak długo jedynie dlatego, że skarżąca po okresie rzekomego świadczenia pracy przez cały następny okres pracy nie świadczyła, zaś ciężar utrzymania pracownika został przeniesiony na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Trafnie też apelujący podnosi, że sytuacja finansowa P. H. nie pozwala mu na zatrudnienie pracownika i to za wynagrodzeniem ustalonym w umowie. Skarżąca, reprezentowana w toku postępowania sądowego przez profesjonalnego pełnomocnika, nie przedstawiła jakichkolwiek wniosków dowodowych na potwierdzenie wykonywania pracy w spornym okresie, nie przedstawiła również dokumentów, z których by wynikało, że w rzeczywistości wykonywała czynności określone w jej zakresie obowiązków. Okoliczność ta skutkowała koniecznością przyjęcia, że rzeczywistym zamiarem stron stosunku pracy nie było wywołanie skutków prawnych związanych z jego nawiązaniem, a jedynie uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, iż umowa o pracę zawarta w dniu 20 października 2011r. pomiędzy K. B., a P. H. była umową pozorną. Zgodnie z dyspozycją zawartą w art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. pozorna umowa o pracę dotknięta była nieważnością i jako taka nie mogła skutkować objęciem zainteresowanej ubezpieczeniem społecznym pracowników. ( por. Wyrok Sądu Najwyższego 2009-06-05, I UK 21/09, Opubl: Monitor Prawa Pracy rok 2010, Nr 2).

Trafny okazał się zarzut naruszenia prawa procesowego art. 233 par. 1 kpc. Zgodnie z jego treścią Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych (zgodnych z zasadami logicznego rozumowania), ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować pewne warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227 - 234 KPC), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarogodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy błędnie ocenił ten materiał i w konsekwencji doszedł do nieuprawnionego wniosku, że odwołująca zawarła umowę w celu świadczenia pracy w postaci jak w umowie i, że przesz październik, listopad i grudzień 2011r. świadczyła pracę zgodnie z jej zakresem obowiązków i przyjętym systemem pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na ustalenie, że umowa o prace z dnia 20 października 2011r. nie była umową pozorną. Brak zamiaru stron wykonywania tej umowy i faktyczne jej niewykonywanie, musi prowadzić do ustalenia, że umowa ta była umową pozorną. Z materiału zgromadzonego przez Sąd I instancji i przez organ rentowy wynika, że P. H. potrzebna była opiekunka do dzieci, a nie pracownik do firmy. Okoliczność, czy K. B. faktycznie opiekowała się dziećmi P. H. jest prawnie obojętne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zasygnalizować jednak trzeba na rozbieżności w zeznaniach świadków także i co do tej kwestii. Nie mniej ustalenia w tym zakresie wykraczają poza ramy decyzji, która stwierdza niepodleganie ubezpieczenim z tytułu umowy zawartej w dniu 20 października 2011r. W ocenie Sądu Apelacyjnego, strony umowy o pracę od samego początku nie miały zamiaru jej realizować. I ostatecznie nigdy jej nie zrealizowały.

W wyroku z 5.06.2009r. (I UK 21/09, LEX) SN wyraził pogląd, że istotne jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia. Jeżeli „strony umowy o pracę w istocie nie miały zamiaru nawiązania stosunku prawnego o cechach określonych w art. 22 § 1 KP, a ponadto skarżąca w ogóle nie wykonywała zatrudnienia, to umowa o pracę została zawarta dla pozoru, a więc w sytuacji, w której przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że skarżąca nie będzie pracy świadczyć, a zainteresowana nie będzie z pracy tej korzystać. Nie doszło zatem do złożenia oświadczeń woli o treści określonej w umowie o pracę i nawiązania stosunku pracy, a wyłącznie do stworzenia pozorów (fikcji) jego nawiązania. W konsekwencji zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego nastąpiło jedynie pod pozorem zatrudnienia, gdyż dotyczyło osoby, która nie mogła być uznana za podmiot ubezpieczenia pracowniczego, ponieważ nie świadczyła pracy w ramach stosunku pracy i przez to nie można jej było przypisać cech pracownika.”

Błędnie zatem Sąd Okręgowy ustalił, że doszło do objęcia K. B. pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, gdyż zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła w tym charakterze, a więc nie pozostawała w stosunku pracy. Przepis art. 6 ust. 1 pkt1 ustawy systemowej stanowi o obowiązkowym ubezpieczeniu pracowników, a więc osób rzeczywiści zatrudnionych, a nie tych, które tylko umowę podpisały.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 par. 1 kpc orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 kpc.