Sygn.akt III AUa 200/16
Dnia 7 września 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)
Sędziowie: SA Dorota Elżbieta Zarzecka
SA Bożena Szponar - Jarocka
Protokolant: Agnieszka Charkiewicz
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 września 2016 r. w B.
sprawy z odwołania M. A. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
o świadczenie przedemerytalne
na skutek apelacji wnioskodawcy M. A. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 grudnia 2015 r. sygn. akt V U 1014/15
I. oddala apelację;
II. zasądza od M. A. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 135 (sto trzydzieści pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.
Sygn. akt III AUa 200/16
Decyzją z dnia 24 czerwca 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił M. A. (1) prawa do świadczenia przedemerytalnego. Wedle stanowiska organu rentowego wyrażonego w decyzji i w toku postępowania, iż zatrudnienie wnioskodawcy na stanowisku dyrektora finansowego, a następnie rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem z powodu likwidacji stanowiska miało charakter czynności pozornej zmierzającej do uzyskania uprawnień do świadczenia przedemerytalnego.
M. A. (1) wnosząc odwołanie od powyższej decyzji podniósł, iż spełnia wszystkie przesłanki przewidziane w ustawie z dnia 30 kwietnia 2004r. niezbędne do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Wyrokiem z dnia 5 grudnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił odwołanie. W uzasadnieniu swego wyroku Sąd Okręgowy wskazał, iż myśl art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004r. o świadczeniach przedemerytalnych – prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która: do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w rozumieniu przepisów ustawy o promocji zatrudnienia, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.
Natomiast ust. 3 wspomnianego art. 2 stanowi, że świadczenie przedemerytalne przysługuje osobie określonej w ust. 1 po upływie co najmniej 180 dni pobierania zasiłku dla bezrobotnych, o którym mowa w ustawie o promocji zatrudnienia, jeżeli osoba ta spełnia łącznie następujące warunki:
1)nadal jest zarejestrowana jako bezrobotna;
2)w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych;
3)złoży wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego w terminie nieprzekraczającym 30 dni od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego 180-dniowy okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego (stan na dzień 05.10.2015r.) – dnia 30 sierpnia 1990 r. zawiązano spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na czas nieoznaczony pod nazwą Przedsiębiorstwo Usługowo – Budowlane (...). Jako wspólników wskazano M. A. (1), który posiada 90 udziałów w spółce i (...), który posiada 10 udziałów. Organem uprawnionym do reprezentacji podmiotu jest zarząd, spółkę reprezentuje jednoosobowo prezes zarządu. W skład zarządu wchodzi wyłącznie prezes zarządu M. A. (1). Jako prokurenta wskazano M. A. (2) (syna M. A. (1)).
Wnioskodawca w okresie od 01.04.1997r. do 31.01.1998r. oraz od 14.03.1998r. do 30.06.2014r. był zatrudniony w Przedsiębiorstwie Usługowo – Budowlanym (...) Spółka z o.o. w B. w pełnym wymiarze czasu pracy na podstawie umowy o pracę – do dnia 31.012.2013r. na stanowisku prezesa zarządu spółki i od 01.01.2014r. do 30.06.2014r. na stanowisku dyrektora finansowego. Umowę o pracę na stanowisku dyrektora finansowego została wypowiedziana 31.03.2014r., jako przyczynę podano likwidację stanowiska pracy.
W tym miejscu należy zauważyć, iż w Spółce poza okresem od 01.01.2014 r. do 30.06.2014 r. nigdy nie był zatrudniony dyrektor finansowy. Mimo objęcia stanowiska dyrektora do spraw finansowych wnioskodawca pełnił społecznie funkcję prezesa zarządu Spółki i czyni to nadal. Obowiązki dyrektora zostały rozdysponowane pomiędzy pracowników.
W aktach osobowych dyrektora finansowego brak jest zakresu obowiązków.
Jak wynika z zeznań świadka L. K. – współwłaściciela firmy – w 10% stanowisko dyrektora finansowego zostało utworzone, aby polepszyć sytuację finansową firmy. Zeznał, iż on zajmował się budowami, był kierownikiem. Natomiast wnioskodawca zajmował się pozyskiwaniem robót, inwestorów, podpisywał umowy, wizytował budowy. Na stanowisku dyrektora finansowego zajmował się analizą zakupów, ich trafnością. Zarówno dyrektor, jak i członkowie zarządu nie mieli na piśmie zakresu obowiązków. Z zeznań świadka wynika wbrew twierdzeniom wnioskodawcy, iż M. A. (1) przestał być prezesem, a został dyrektorem. Obowiązki prezesa pełnił prokurent. Nie potrafił wykazać czym różniły się obowiązki dyrektora od obowiązków prezesa. Z jego zeznań wynika, iż wcześniej sprawami finansowymi zajmowała się księgowa.
Świadek B. S. – główna księgowa Spółki – zeznała, iż pracuje w (...) od sierpnia 2008 r. Jej zdaniem zarząd zajmował się reprezentacją Spółki na zewnątrz, podpisywaniem umów, opracowywaniem strategii firmy, prezes kontrolował budowy, zawierał umowy. Materiały zamawiał kierownik budowy. Od 01 stycznia 2014 r. wnioskodawca objął stanowisko dyrektora finansowego i nadal pełnił funkcję prezesa zarządu. Według świadka firma miała kłopoty z regulowaniem zobowiązań i trzeba było podjąć działania, aby naprawić sytuację finansową spółki. Według świadka, która jest główną księgową nie znała się ona na tych czynnościach. Według świadka zakres obowiązków dyrektora polegał na sprawdzaniu ofert przetargowych, zaś prezes pełnił funkcję reprezentacyjną. Świadek podkreślał, iż zysk netto na koniec 2013r. wyniósł 2269,39 zł, zaś na koniec 2014r. – 95.512.06 zł (należy przypomnieć, iż wnioskodawca wypowiedzenie otrzymał 31.03.2014r. ze skutkiem na 30.06.2014r. ze stanowiska dyrektora, więc trudno mu przypisać zasługi osiągniętego zysku).
Słuchany w charakterze strony M. A. (1) zeznał, iż zarząd spółki od dawna jest jednoosobowy. Tragiczna sytuacja spółki zmusiła go do zajęcia się na stałe organizowaniem całej budowy, kontrolowaniem cen zakupu materiałów, wybieraniem kontrahentów. Dzięki jego staraniom kondycja spółki ulegał poprawie. Obecnie obowiązki dyrektora przejął prokurent i współwłaściciel Spółki – (...). Po zakończeniu pracy na stanowisku dyrektora wnioskodawca zarejestrował się jako osoba bezrobotna i otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych. Ponadto zeznał, iż nie musi się tłumaczyć dlaczego jako osoba bezrobotna pełni funkcję prezesa Spółki bezpłatnie.
Mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, a zwłaszcza zeznania wyżej wymienionych osób należy przyjąć, iż objęcie przez M. A. (1) funkcji dyrektora finansowego było czynnością pozorną. Przesłanką zawarcia umowy było dążenie do „spełnienia” przesłanek niezbędnych do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Sąd Okręgowy analizując pojęcie pozorności stosunku pracy w kontekście powstaną tytułu do ubezpieczeń społecznej odwołał się do orzecznictwa sądowego tj. do wyroku SA w Białymstoku z dnia 10 czerwca 2015r. w sprawie III AUa 1793/14 który stwierdził, iż pozorność umowy czynią ją nieważną, a w konsekwencji nie tworzy tytułu pracowniczego do ubezpieczenia. Jeżeli bowiem strony zawarły umowę o pracę z góry zakładając, iż nie będą ściśle realizowały swoich praw i obowiązków, wypełniających treść stosunku pracy, to trudno przyjąć nawiązanie stosunku pracy. Samo stwarzanie pozorów poprzez wykonywanie określonych czynności nie jest wystarczające do wykreowania pracowniczego tytułu ubezpieczeniowego. Nawiązał również do podobnego stanowiska SA w Ł. wyrażonego w wyroku z dnia 20 maja 2015r. III AUa 1031/14 gdzie przyjęto, iż o wykonywaniu pracy na rzecz płatnika, a w konsekwencji podleganiu ubezpieczeniom społecznym nie świadczy samo podpisywanie listy obecności czy też opłacanie składek. Aby umowa o pracę została uznana za pozorną, zgodnie z dyspozycją przepisu art. 83 § 1 k.c. konieczne jest spełnienie łącznie trzech elementów: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba składająca oświadczenie nie chce, aby powstały jego skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. W przypadku pozorności umowy o pracę zamiarem stron nie jest faktyczne nawiązanie stosunku pracy, a w konsekwencji jej wykonywanie. W pierwszym rzędzie stwierdzić należy, że dla ustalenia, iż umowa nie jest pozorna nie wystarczy sporządzenie umowy o pracę i stosownej dokumentacji oraz opłacania składek na ubezpieczenie społeczne za osobę zgłoszoną do ubezpieczenia. Istotą zawarcia umowy dla pozoru jest wprowadzenie innych podmiotów w błąd co do tego, że umowa została zawarta. Sąd Okręgowy Przypomniał także podobnej treści stanowisko SA w Ł. ujęte w wyroku z dnia 18 marca 2015r. w sprawie III AUa 575/14 wskazujące , iż nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru, a więc w sytuacji, gdy przy składaniu oświadczenia woli obie strony miały świadomość, że osoba ta, określona w umowie jako pracownik, nie będzie świadczyć pracy, a druga strona, określona w umowie jako pracodawca, nie będzie z tej pracy korzystać. Pozorność umowy wzajemnej w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. występuje wówczas, gdy strony umowy składając oświadczenia woli nie zamierzają osiągnąć skutków, jakie prawo wiąże z wykonywaniem tej umowy. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem – art. 22 § 1 k.p. O tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę nie decyduje zatem formalne zawarcie umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy – przede wszystkim świadczenie pracy przez pracownika z zamiarem wykonywania obowiązków pracowniczych, czyli świadczenia pracy podporządkowanej, w charakterze pracownika w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę. Tym samym w odniesieniu do umowy o pracę pozorność polega na tym, że strony nie zamierzają osiągnąć skutków wynikających z tej umowy, a określonych w art. 22 k.p.
Sąd Okręgowy podniósł w konkluzji, w niniejszej sprawie zawarcie z wnioskodawcą umowy o pracę na stanowisku dyrektora finansowego nosiło znamiona pozorności. Tak naprawdę żaden ze świadków nie był w stanie precyzyjnie wskazać zakresu obowiązków wnioskodawcy jako dyrektora, a już na pewno czym te obowiązki różniły się od obowiązków odwołującego się będącego prezesem zarządu firmy. Wnioskodawca był jednocześnie pracodawcą i pracownikiem. Trudno też dać wiarę, iż w przeciągu 3 miesięcy pełniąc funkcję dyrektora finansowego poprawił tak znacznie sytuację finansową firmy, że doprowadziło to do niezwłocznej likwidacji stanowiska dyrektora do spraw finansowych.
Wszystkie te czynności miały charakter pozorny, a ich celem było nabycie przez odwołującego się prawa do świadczenia przedemerytalnego, stąd odwołanie na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. podlegało oddaleniu
Ubezpieczony wywiódł apelację tego wyroku zaskarżając go w całości i zarzucając mu :
1. naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:
a. przepisu art. 2 ust. 1 pkt. 5 i ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 170 ze zm.) poprzez przyjęcie, że ubezpieczony nie spełnia przesłanek określonych w powołanych wyżej przepisach uprawniających do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego, podczas gdy ubezpieczony spełnił wszystkie wymogi uprawniające do uzyskania świadczenia,
b. przepisu art. 83 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że zatrudnienie ubezpieczonego na stanowisku dyrektora finansowego Spółki było czynnością pozorną, podczas gdy ubezpieczony pozostawał w zatrudnieniu nieprzerwanie przez okres ponad 16 lat u jednego pracodawcy, zaś przyjęcie warunków zmieniających umowę o prace nastąpiło w ramach dotychczasowego, a nie nowego stosunku pracy,
2. błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,
polegający na przyjęciu, że zatrudnienie Ubezpieczonego na stanowisku dyrektora finansowego w okresie od 01.01.2014 r. do 30.06.2014 r. stanowiło czynność pozorną, podczas gdy ubezpieczony zatrudniony był u tego samego pracodawcy w ramach umowy o prace nieprzerwanie od 13.04.1998 r., a zmiana warunków zatrudnienia, polegająca na zmianie stanowiska pracy, nastąpiła w ramach dotychczasowego stosunku pracy.
Wskazując na powyższe zarzuty apelacja wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzedzającej go decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. i przyznanie Ubezpieczonemu prawa do świadczenia przedemerytalnego oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje :
Apelacja podlegała oddaleniu.
Wprawdzie apelacja w pierwszej kolejności formułuje zarzuty naruszenia prawa materialnego to rozważania Sądu Apelacyjnego wypada rozpocząć od oceny trafności podniesionego zarzutu obrazy prawa procesowego. Przestrzeganie przepisów prawa procesowego przez Sąd pierwszej instancji ma bowiem wpływ na prawidłowe ustalanie stanu faktycznego. Nie bez znaczenia jest też to, że tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny może stanowić podstawę do oceny poprawności zastosowania prawa materialnego. Sąd Apelacyjny stoi wręcz na stanowisku, iż zarzut naruszenia prawa materialnego w zasadzie można skutecznie podnosić jedynie wówczas, gdy nie kwestionuje się dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. Zarzut naruszenia prawa materialnego winien być bowiem odnoszony do określonego stanu faktycznego - który skarżący akceptuje – a do którego to stanu faktycznego wadliwie zastosowano prawo materialne. Formułowanie w apelacji postulowanego przez siebie stanu faktycznego, którego Sąd pierwszej instancji za podstawę swego orzeczenia nie przyjął – i odnoszenie do niego zarzutu naruszenia prawa materialnego nie jest prawidłowe. Przechodząc do podniesionego w apelacji zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, co miało nastąpić poprzez przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że zatrudnienie ubezpieczonego na stanowisku dyrektora finansowego w okresie od 01.01.2014 r. do 30.06.2014 r. stanowiło czynność pozorną, nie można podzielać jego trafności. Poza sporem jest, iż pozorność oświadczenia woli jest okolicznością faktyczną i jako taka podlega ustaleniu przez sądy merytoryczne, a zatem zwalczenie pozorności jest kwestionowaniem dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych ( por. wyroki SN: z dnia 23 stycznia 1997 r., I CKN 51/96, OSNC 1997 nr 6-7, poz. 79 i z dnia 8 września 2011 r., III CSK 349/2010, LexisNexis nr (...); z dnia 28 kwietnia 2016 r. Sygn. akt I UK 156/15 oraz postanowienie z dnia 24 kwietnia 2013 r., IV CSK 571/12). Zarzut procesowy sformułowany w tym zakresie zdaje wskazuje zasadniczo jeden argument, jaki zdaniem skarżącego ma świadczyć o braku pozorności tj. fakt, iż w ramach umowy o pracę ubezpieczony pracował w spółce nieprzerwanie od 13.04.1998 r., a zmiana warunków zatrudnienia, polegająca na zmianie stanowiska pracy, nastąpiła w ramach dotychczasowego stosunku pracy. Trzeba zauważyć, iż apelacja mimo tego nie podnosi zarzutu wadliwej oceny dowodów, a zdaniem Sądu Apelacyjnego jest rzeczą dość trudno o ile w ogóle procesowo możliwą zakwestionowanie poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych bez skutecznego podważania oceny dowodów dokonanej przez ten Sąd. Trzeba bowiem co do zasady przyjąć, iż normalnym skutkiem prawidłowej oceny dowodów przez sąd orzekający jest prawidłowo ustalony stan faktyczny. Godzi się przypomnieć, iż w świetle art. 378 § 1 k.p.c. Sąd II instancji nie może z urzędu rozszerzać zakresu swojej kontroli apelacyjnej na niepodniesione zarzuty, o ile w grę nie wchodzi nieważność postępowania, którą w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania ( por. w tym zakresie uchwała SN 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07 OSNC 2008/6/55, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.SN 2008/1/13, Wspólnota (...) ). Przyjęcie przez Sąd Okręgowy do podstawy faktycznej pozorności w zakresie stworzenia stanowiska dyrektora finansowego spółki i zatrudnieniu na nim odwołującego ( dotychczas zatrudnionego na stanowisku prezesa), a następnie likwidację tego stanowiska po upływie 3 miesięcy trudno jest podważyć w okolicznościach niniejszej sprawy. Trzeba bowiem zauważyć, iż nie tylko krótki okres na jaki to stanowisko utworzone ( od 1.01.2014r., by już w dniu 31.03.2014r. wypowiedzieć odwołującemu ten stosunek pracy ) przemawia za pozornością tych czynności. Przemawia za tym również to, iż odwołujący w dalszym ciągu pozostał prezesem zarządu, tylko już nie w ramach tego stosunku pracy, który łączył go wcześniej. W istocie zatem odwołujący zatrudniając się na stanowisku dyrektora finansowego podlegał jednocześnie sam sobie jako prezesowi spółki - w jednoosobowym zarządzie spółki, w której posiadał 90% udziałów. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy ani odwołujący ani zeznający świadkowie nie byli w stanie oddzielić kompetencji prezesa od kompetencji dyrektora finansowego. W sytuacji, w której członek zarządu i dominujący udziałowiec jest z jednej strony jednoosobowym zarządem tej spółki a z drugiej jest zatrudniony na stanowisku dyrektora finansowego podlegającego zarządowi, nawet gdyby odrzucić przyjęto przez Sąd Okręgowy pozorność zmiany dokonanej zmiany dotychczasowego stosunku pracy to powstałby problem – ważności tego stosunku pracy w aspekcie cech konstytutywnych stosunku pracy. W orzecznictwie przyjmuje się, że o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje zatem samo tylko formalne zawarcie umowy o pracę (nadanie takiej nazwy umowie), wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych. Inaczej rzecz ujmując zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego aby było skuteczne musi dotyczyć osoby, która może być uznana za podmiot tego rodzaju ubezpieczenia, ponieważ świadczy pracy w ramach stosunku pracy, a nie w oparciu o niepracowniczą podstawę. Problem niepracowniczej podstawy świadczenia pracy pojawia się z reguły w sytuacjach, w których nie sposób oddzielić statusu pracownika od statusu właściciela zakładu pracy, gdy zakładem tym jest spółka w której pracownik taki posiada wszystkie lub znamienitą część udziałów. O zakwalifikowaniu zatrudnienia jako czynności pracowniczych nie rozstrzygają przepisy prawa handlowego, lecz przepisy charakteryzujące stosunek pracy (por. wyroku z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 37/96, OSNAPiUS 1997, nr 17, poz. 320, wyrok z dnia 5 lutego 1997 r., II UKN 86/96, OSNAPiUS 1997, nr 20, poz. 404). W wyroku z dnia 6 października 2004 r., I PK 488/03 (OSNP 2006 nr 1, poz. 7 z glosą Ł. Pisarczyka OSP 2006 nr 1, poz. 7) . SN wyjaśnił, że ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę zależy od okoliczności konkretnej sprawy w szczególności od zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy. Nie wydaje się być spornym, iż cechą kreującą stosunek pracy a jednocześnie będącą elementem dyferencjacji tegoż stosunku od innych stosunków prawnych jest pracownicze podporządkowanie pracownika pracodawcy, co może budzić wątpliwości, gdy pracodawcą jest spółka, której pracownik jest prawie jedynym (dominującym) udziałowcem ( 90% udziałów) i jednym członkiem zarządu. W nawiązaniu do analizowanego podporzadkowania w orzecznictwie podkreśla się raczej konsekwentnie, że nie jest możliwe uznanie umowy za umowę o pracę, jeżeli wykonawca (pracownik) czynności lub usługi nie jest obowiązany do wykonywania poleceń zleceniodawcy czyli gdy brak jest elementu podporządkowania (por. wyroki SN : z dnia 11 kwietnia 1997 r., I PKN 89/97, OSNAPiUS 1998, nr 2, poz. 35; z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNAPiUS 1998, nr 20, poz. 595 oraz z dnia 7 września 1999 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS 2001, nr 1, poz. 18). Nawet przy szerokim ujęciu podporządkowania pracowniczego – trudno byłoby w okolicznościach niniejszej sprawy – przy racjonalnym rzeczowym podejściu uznać, iż odwołujący jak dyrektor finansowy - pozostawał w stosunku podporządkowania , skoro w istocie podległ zarządowi spółki, którego był jedynym członkiem. Trudno bowiem przyjąć podporządkowanie pracownicze gdy ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje. Jak wiadomo orzecznictwie SN wyklucza się możliwość, aby jedyny wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będący prezesem jej jednoosobowego zarządu, był zatrudniony w charakterze pracownika, gdyż stanowiłoby to wyraz niemożliwego pojęciowo podporządkowania "samemu sobie" (por. uchwałę z dnia 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, OSNAPiUS 1995 nr 18 poz. 227, wyrok z dnia 25 lipca 1998 r., II UKN 131/98, OSNAPiUS 1999 nr 14, poz. 465, z dnia 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98, OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 159, z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 177/09, LEX nr 599767, a ostatnio - już po wskazanej wyżej zmianie przepisu art. 210 k.s.h. - wyrok z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11). W powołanym wyżej wyroku z dnia 12 maja 2011 r. II UK 20/11 oraz wyroku z dnia 20 marca 2008 r., II UK 155/07, LEX nr 465988 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wspomniane orzecznictwo odnosi się też do sytuacji, w której społeczny status wykonawcy pracy staje się dla danej osoby jedynie funkcjonalnym elementem jej statusu właściciela spółki, służąc kompleksowej obsłudze tego podmiotu, a więc do sytuacji w której dochodzi do swoistej symbiozy pracy i kapitału, sprzecznej z aksjologią prawa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych, opartą co do zasady na założeniu oddzielania kapitału oraz pracy.
Gdyby nawet zatem odrzucić koncepcję pozorności stworzenia stanowiska dyrektora finansowego i jego likwidacji przez spółkę po 3 miesiącach - w istocie przez samego odwołującego jako dominującego udziałowca i prezesa zarządu (jednoosobowego) tej spółki – to trzeba by uznać umowa zatrudniająca dyrektora finansowego nie ma cech stosunku pracy a zatem nie tworzyła podstawy do ubezpieczenia z tego tytułu.
Reasumując przyjęcie pozorności przez Sąd Okręgowy w okolicznościach niniejszej sprawy było trafne, co przesądza o niezasadności podniesionych zarzutów obrazy prawa materialnego art. 83 §1 k.c. , który określa skutki pozorności czynności prawnej (jej nieważność) , w konsekwencji nie doszło do zarzucanej obrazy art. 2 ust. 1 pkt. 5 i ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 170 ze zm.) bowiem pozorność przedmiotowego stosunku pracy wyklucza przyjęcie jego rozwiązania z przyczyn dotyczących zakładu pracy .
Z tych przyczyn wniesiona apelacja na zasadzie art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 11 ust. 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) – pkt II sentencji wyroku. Wyżej wymienione rozporządzenie znajduje w tej sprawie zastosowanie na mocy § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2014 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 r., poz. 1804).