Sygn. akt XXVI GC 133/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Emilia Szczurowska

Protokolant: Michał Lutrzykowski

po rozpoznaniu w dniu 10 lutego 2015 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa głównego D. K.

przeciwko Powiatowi (...)

o zapłatę kwoty 308.221,00 zł

oraz sprawy z powództwa wzajemnego Powiatu (...)

przeciwko D. K.

o zapłatę kwoty 400.433,10 zł

- z powództwa głównego:

I.  zasądza od Powiatu (...) na rzecz D. K. kwotę 308.221,00 zł (trzysta osiem tysięcy dwieście dwadzieścia jeden złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od Powiatu (...) na rzecz D. K. kwotę 22.629,00 zł (dwadzieścia dwa tysiące sześćset dwadzieścia dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu a w tym kwotę 7.200,00 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

III.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz D. K. kwotę 1,00 zł (jeden złotych) tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu, zaksięgowanej pod poz. (...)/ (...);

- z powództwa wzajemnego:

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od Powiatu (...) na rzecz D. K. kwotę 7.200,00 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

III.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz Powiatu (...) kwotę 2.500,00 zł (dwa tysiące pięćset złotych) tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki, zaksięgowanej pod poz. (...)/ (...).

SSO Emilia Szczurowska

Sygn. akt XXVI GC 133/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 lutego 2015 r.

W dniu 4 grudnia 2012 r. (data prezentaty k. 1) powód D. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego Powiatu (...) kwoty 308.221,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu a w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. Uzasadniając tak zaprezentowane żądanie powód podniósł, że z mocy art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. powodowi przysługuje roszczenie o zapłatę wynagrodzenia, określonego w umowie o roboty budowlane z dnia 12 października 2010 r., dotyczącej modernizacji drogi powiatowej nr (...)Al. (...) w W. na odcinku od ul. (...) do ul. (...). W sytuacji bowiem gdy pozwany, jako zamawiający, na podstawie oświadczenia z dnia 9 grudnia 2010 r., odstąpił od umowy o roboty budowlane, dopóki dzieło nie zostało jeszcze ukończone, ma obowiązek zapłacić wykonawcy umówione wynagrodzenie po odliczeniu tego, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła (pozew k. 1-12).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany Powiat (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości na koszt powoda i wytoczył przeciwko D. K. powództwo wzajemne o zapłatę kwoty 400.433,10 zł, naliczonej tytułem kary umownej. W uzasadnieniu pozwany (powód wzajemny) podniósł, że powództwo o zapłatę kwoty 308.221,00 zł pozostało nieudowodnione, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Przyznał jednocześnie, że strony procesu łączyła umowa z dnia 12 października 2010 r., z tytułu wykonania której D. K. miało zostać wypłacone wynagrodzenie w łącznej wysokości 2.669.554,00 zł. Pozwany (powód wzajemny) wywiązał się z nałożonych na niego w drodze umowy obowiązków i oczekiwał na przejęcie przez powoda (pozwanego wzajemnego) w dniu 19 października 2010 r. terenu budowy, czego ten ostatni jednak nie uczynił, bezpodstawnie wskazując na szereg istotnych braków w dokumentacji przekazanej jemu przez przedstawicieli Wydziału Dróg Powiatowych Starostwa Powiatowego w W.. Tymczasem w ocenie pozwanego (powoda wzajemnego), przedstawiona wykonawcy dokumentacja była kompletna a nawet gdyby tak nie było, to po stronie powoda istniał tylko obowiązek zawiadomienia pozwanego w razie stwierdzenia wadliwości dokumentacji projektowej. W konsekwencji odmowy przejęcia przez wykonawcę placu budowy, pismem z dnia 9 grudnia 2010 r., następnie potwierdzonym przez zarząd powiatu, pozwany odstąpił od umowy z dnia 12 października 2010 r. i wezwał wykonawcę do zapłaty kary umownej w wysokości 400.433,10 zł, naliczonej stosownie do § 12 pkt 1 a rzeczonej umowy (sprzeciw k. 112-125).

W toku postępowania sądowego strony podtrzymały zaprezentowane powyżej stanowiska.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powód (pozwany wzajemny) D. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) D. K. został wybrany w drodze przetargu nieograniczonego, ogłoszonego przez pozwanego (powoda wzajemnego) Powiat (...), jako wykonawca umowy o roboty budowlane, dotyczącej przebudowy drogi powiatowej nr (...)Al. (...) w W. na odcinku od ul. (...) do ul. (...). W ramach złożonej oferty D. K. zobowiązał się do wykonania przedmiotu zamówienia za cenę 2.669.554,00 zł brutto. Jednocześnie, składając ofertę w postępowaniu przetargowym przedstawił gwarancję ubezpieczeniową a umowę w tym zakresie zawarł z (...) spółką akcyjną V. (...), uiszczając uprzednio składkę w kwocie 550,00 zł. Składając ofertę D. K. założył, że uzyska zysk na poziomie 16% liczonych od kosztów robocizny i sprzętu w kwocie 122.751,28 zł, powiększonej o podatek VAT wg wówczas obowiązującej stawki 22% w kwocie 27.005,28 zł (łącznie 149.756,56 zł).

(oferta k. 61-62, kosztorys ofertowy k. 63-68, kosztorys przygotowawczy do wyceny robót k. 59, kosztorys ofertowy k. 60, nota księgowa nr (...) k. 70, kosztorys ofertowy k. 258-260v.).

Powiat (...) jako inwestor i zamawiający oraz D. K., jako wykonawca, zawarli w dniu 12 października 2010 r. umowę o roboty budowlane nr (...), której przedmiotem była przebudowa drogi powiatowej nr (...)Al. (...) w W. na odcinku od ul. (...) do ul. (...), zgodnie z projektem budowlano-wykonawczym rozbudowy, pozwoleniem na budowę, dokumentacją przetargową, obowiązującymi normami, przepisami prawa i szczegółową specyfikacją techniczną (§ 1 pkt 1 umowy). Zakres prac określała oferta, spełniająca warunki przetargu, stanowiąca integralną część umowy, szczegółowe specyfikacje techniczne wykonania i odbioru robót oraz projekt budowlano – wykonawczy (§ 1 pkt 2 umowy). Przebudowa miała polegać na rozbiórce starej nawierzchni, na wykonaniu nowej podbudowy i nawierzchni ulicy z betonu asfaltowego dla KR3-KR4, nowych nawierzchni chodników, zjazdów i miejsc parkingowych z kostki betonowej, przebudowie ogrodzeń posesji przyległych wraz z przebudową urządzeń teletechnicznych i wykonaniu nowej stałej organizacji ruchu (§ 2 umowy). Stosownie do postanowień umowy, zakończenie robót miało nastąpić do 15 grudnia 2010 r. (§ 3 pkt 1 umowy) a za wykonanie przedmiotu umowy wykonawca miał otrzymać wynagrodzenie w łącznej kwocie 2.669.554,00 zł brutto (§ 4 pkt 1 umowy). Zamawiający zobowiązał się protokolarnie przekazać wykonawcy plac budowy w rozmiarach i stanie umożliwiającym wykonanie robót w terminie 14 dni od daty podpisania umowy tj do dnia 26 października 2010 r. (§ 9 umowy). Z mocy § 12 pkt 1c) umowy strony przewidziały, że wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną za odstąpienie od umowy przez zamawiającego z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność wykonawca w wysokości 15% wynagrodzenia ryczałtowego brutto, określonego w § 4 umowy. Ponadto, w § 15 umowy strony zastrzegły umowne prawo odstąpienia od umowy w przypadkach: ogłoszenia upadłości lub rozwiązania firmy wykonawcy, wydania sądowego nakazu zajęcia majątku wykonawcy, gdy wykonawca nie rozpoczął robót bez uzasadnionych przyczyn oraz nie kontynuował ich mimo pisemnego wezwania zamawiającego i gdy wykonawca nie wykonuje robót zgodnie z umową lub nienależycie wykonuje swoje zobowiązanie umowne. Odstąpienie od umowy miało nastąpić pod rygorem nieważności w formie pisemnego oświadczenia wraz z uzasadnieniem (§ 15 umowy).

(umowa nr (...) z dnia 12 października 2010 r. k. 18-23, informacja z CEDIG k. 17).

Integralną część umowy z dnia 12 października 2010 r. stanowiła szczegółowa specyfikacja techniczna (zwana dalej także (...)), która konkretyzowała obowiązki zamawiającego w zakresie przekazania wykonawcy wszelkich danych i dokumentacji, niezbędnej do wykonywania prac. I tak zgodnie z pkt 2.3 specyfikacji, zamawiający miał obowiązek przekazać wykonawcy teren budowy wraz ze wszystkimi wymaganymi uzgodnieniami prawnymi i administracyjnymi, lokalizację i współrzędne punktów głównych trasy oraz reperów, dziennik budowy oraz dwa egzemplarze dokumentacji projektowej i dwa komplety szczegółowej specyfikacji technicznej. Obowiązkiem zaś wykonawcy była ochrona przekazanych punktów pomiarowych do chwili odbioru ostatecznego robót. Z kolei, stosownie do 3.1 specyfikacji, przed przystąpieniem do robót wykonawca miał przejąć od zamawiającego dane zawierające lokalizację i współrzędne punktów głównych trasy oraz reperów a w oparciu o materiały dostarczone przez zamawiającego, wykonawca powinien był przeprowadzić obliczenia i pomiary geodezyjne, niezbędne do szczegółowego wytyczenia robót.

(szczegółowa specyfikacja techniczna k. 24-27).

Umowa z dnia 12 października 2010 r. miała być wykonywana w oparciu o decyzję nr (...) z dnia 16 września 2010 r. w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego i zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.

(decyzja nr (...) k. 261-267v.).

Na potrzeby wykonania umowy z dnia 12 października 2010 r. D. K. podjął szereg czynności przygotowawczych. Do koordynacji i nadzorowania prac oddelegował swojego pracownika Z. J., któremu udostępnił pojazd służbowy marki R. (...) nr rej. (...). Pracownik ten w okresie od 15 września 2010 r. do 4 stycznia 2011 r. zajmował się analizą dokumentacji, dokonywał pomiarów kontrolnych i opracował wstępny plan organizacji robót konieczny do wyliczenia kosztów bezpośrednich. Ponadto zlecił wykonanie i uzgodnienie projektu organizacji ruchu na czas przebudowy Al. (...) w W. za cenę 9.516,00 zł brutto, zlecił i pokrył koszty wdrożenia czasowej organizacji ruchu na czas remontu etapu I-ego w kwocie 9.840,00 zł, opłacił koszty dostawy grysu i kruszywa w łącznej wysokości 22.891,59 zł, pokrył koszty przewozu kolejnej partii kruszywa w kwocie 19.702,31 zł.

(umowa o pracę Z. J. k. 69, faktura VAT nr (...) k. 71, polecenie przelewu na kwotę 9.516,00 zł k. 72, faktura VAT nr (...) k. 73, polecenie przelewu na kwotę 9.840,00 zł k. 74, faktura VAT nr 22.891,59 zł k. 75, polecenie przelewu na kwotę 22.891,59 zł k. 76, faktura VAT nr (...) k. 77, polecenia przelewów k. 78-80, ewidencja przebiegu pojazdu k. 81-83, raporty dzienne i karty drogowe k. 84-96, zeznania świadka J. S. k. 229; 00:07:07-00:16:49, zeznania świadka T. P. k. 229; 00:20:09-00:40:13, zeznania świadka Z. J. k. 303-308; 00:15:20-01:20:37, zeznania świadka K. J. (1) k. 308-312; 01:21:08-01:58:16).

W celu wykonania umowy o przebudowę drogi powiatowej nr (...), w dniu 19 października 2010 r. odbyło się wprowadzenie wykonawcy na plac budowy, w który uczestniczyli: ze strony wykonawcy kierownik budowy Z. J., ze strony zamawiającego M. S. i K. J. (2) a także R. G. jako przedstawiciel Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. Na spotkaniu tym Z. J. zakwestionował ważność projektu budowlanego - branża drogowa, załącznika nr 1 sieć teletechniczna i gazowa do przebudowy, warunków technicznych sieci światłowodowej do przebudowy i wreszcie warunków technicznych sieci gazowej do przebudowy, których ważność upłynęła. Ponadto Z. J. zażądał wydania: danych zawierających lokalizacje i współrzędne punktów głównych trasy oraz danych reperów, lokalizacji istniejących urządzeń podziemnych wodno-kanalizacyjnych, telekomunikacyjnych i gazowych, informacji o lokalizacji urządzeń podziemnych sygnalizacji świetlnych, rysunków zbrojenia murów oporowych oraz rozwiązań przy zbrojeniach ulicznych a także aktualnej dokumentacji technicznej i egzemplarzy szczegółowej specyfikacji technicznej w wersji papierowej. W konsekwencji powyższego, Z. J. odmówił przejęcia placu budowy a o przebiegu czynności wprowadzenia na budowę powiadomił dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. Po przeprowadzeniu czynności wprowadzenia na budowę, w ramach której wykonawca odmówił protokolarnego przejęcia placu budowy, starosta Powiatu (...) przekazał D. K. protokół wprowadzenia na budowę.

(pismo z dnia 20 października 2010 r. k. 28-29, pismo z dnia 20 października 2010 r. k. 30, protokół wprowadzenia na budowę k. 31, zeznania świadka T. M. k. 209-210; 00:18:51-00:41:11, zeznania świadka A. M. k. 210; 00:43:03-01:31:20, zeznania świadka K. J. (2) k. 211; 01:32:42-01:43:25, zeznania świadka R. G. k. 230; 00:42:51-00:49:29, zeznania świadka K. J. (1) k. 308-312; 01:21:08-01:58:16).

W odpowiedzi na zastrzeżenia za strony wykonawcy co do przekazanej dokumentacji, starosta (...) oświadczył, że projekt budowlany i wykonawczy został przygotowany prawidłowo i wezwał wykonawcę do przystąpienia do robót budowlanych w terminie 2 dni pod rygorem skorzystania z uprawnień, określonych w § 15 umowy z dnia 12 października 2010 r. Natomiast D. K. po raz kolejny wskazał na braki w zakresie dokumentacji projektowej. W tej sytuacji, w załączeniu do pisma z dnia 2 listopada 2010 r. starosta (...) przekazał wykonawcy szczegółowe informacje dotyczące zadania oraz uzupełniające rysunki dodatkowe, żądając jednocześnie zwrotu tejże dokumentacji najpóźniej do dnia 4 marca 2011 r.

(pismo z dnia 26 października 2010 r. k. 32-33, pismo z dnia 3 listopada 2010 r. k. 34, pismo z dnia 3 listopada 2010 r. k. 35, faks z dnia 3 listopada 2011 r. k. 36).

W odpowiedzi, D. K. ponownie zadeklarował wolę przystąpienia do realizacji robót, wskazując na wykonane dotychczas czynności przygotowawcze, polegające na ustawieniu tablic informacyjnych o planowanych objazdach na wskazanych w projekcie skrzyżowaniach, znaków kierunkowych objazdów, znaków informujących o ślepym odcinku Al. (...) i właściwych znaków nakazu i zakazu, ujętych w projekcie organizacji. Niemniej jednak, po raz kolejny zażądał dodatkowo przekazania: drugiego kompletu dokumentacji projektowej, dwóch kompletów (...) i podania lokalizacji oraz współrzędnych reperów a także wskazał na konieczność uaktualnienia warunków technicznych przebudowy urządzeń telekomunikacyjnych, kolidujących z przebudową skrzyżowań al. (...) z ul. (...) poprzez dopełnienie ciążącego na zamawiającym obowiązku zgłoszenia przystąpienia do realizacji prac, zgodnie z pkt 9 warunków technicznych (...) (...) (...).

(pismo z dnia 26 listopada 2010 r. k. 37 wraz z załącznikiem k. 38-39, pismo z dnia 24 listopada 2010 r. k. 40).

Wobec powyższego, wicestarosta powiatu (...) wezwał D. K. do przystąpienia do wykonania robót i do podpisania protokołu wprowadzenia na budowę, zastrzegając że jeżeli czynność ta nie nastąpi do dnia 1 grudnia 2010 r., to z uwagi na termin wykonania robót, zamawiający uzna, że zaistniały okoliczności przewidziane w § 15 ust. 1 pkt c) umowy z dnia 12 października 2010 r. z przyczyn zależnych od wykonawcy. W odpowiedzi, wykonawca po raz kolejny zażądał przedstawienia tej samej dokumentacji a w tym w szczególności szkiców lokalizacyjnych i rzędnych reperów, wskazując dodatkowo, że już w październiku 2010 r. przystąpił do realizacji umowy, w zakresie, w jakim było to możliwe z uwagi na formę i zakres przekazanej przekazanych przez Zarząd Dróg Powiatowych dokumentów i placu budowy, niezbędnych do realizacji inwestycji. Jednocześnie D. K. zaproponował spotkanie w dniu 3 grudnia 2010 r. z udziałem Policji i (...) celem komisyjnego zamknięcia ulicy oraz uzupełnienia dokumentacji zamykającej proces przekazania budowy, o której była mowa w piśmie z dnia 26 listopada 2010 r.

(pismo z dnia 29 listopada 2010 r. k. 41, pismo z dnia 30 listopada 2010 r. k. 42, pismo z dnia 1 grudnia 2010 r. k. 43, pismo z dnia 3 grudnia 2010 r. k. 44).

Faksem datowanym na dzień 9 grudnia 2010 r., doręczonym D. K. w dniu 15 grudnia 2010 r., starosta (...) oświadczył wobec D. K., że stosownie do § 15 pkt 1 c) umowy z dnia 12 października 2010 r. odstępuje od umowy z dnia 12 października 2010 r. z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, żądając jednocześnie – stosownie do § 12 pkt 1 a) – niezwłocznego wpłacenia na rachunek bankowy Powiatu (...) kwoty 400.433,10 zł brutto, stanowiącej równowartość naliczonej kary umownej w wysokości 15% wynagrodzenia ryczałtowego, określonego w § 4 ust. 1 umowy. Uzasadniając swoje stanowisko starosta wyjaśnił, że w ramach postępowania przetargowego wykonawca nie wniósł żadnych zastrzeżeń odnośnie dokumentacji przetargowej i podobnie na spotkaniu koordynacyjnym w dniu 6 października 2010 r., dotyczącym uzgodnienia harmonogramu prowadzenia robót i zasad realizacji inwestycji oraz po sporządzeniu kompletu dokumentów, niezbędnych do dokonania zgłoszenia robót budowlanych w (...), wykonawca nie zgłaszał żadnych uwag. W ocenie starosty (...), zarzuty wykonawcy odnośnie nieprawidłowego przygotowania inwestycji są niezasadne a wobec faktu nieprzystąpienia przez wykonawcę do wykonywania prac, koniecznym stało się odstąpienie od umowy z dnia 12 października 2010 r. Decyzję starosty o odstąpieniu od umowy z dnia 12 października 2010 r., w dniu 20 grudnia 2010 r., zaakceptował zarząd powiatu (...).

(oświadczenie z dnia 9 grudnia 2010 r. k. 45-46, wyciąg z protokołu nr (...) posiedzenia zarządu powiatu (...) k. 47, pismo z dnia 22 grudnia 2010 r. k. 48, nota obciążeniowa nr 56/11 z dnia 18 sierpnia 2011 r. k. 282).

Pismem z dnia 24 lutego 2011 r. pełnomocnik D. K. wezwał zamawiającego do wykonania umowy z dnia 12 października 2010 r., wskazując na bezskuteczność złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy w oparciu o § 15 pkt 1 c) umowy, lecz zamawiający podtrzymał stanowisko odnośnie złożonego oświadczenia z dnia 9 grudnia 2010 r. i zażądał usunięcia oznakowania pionowego, ustawionego na czas remontu drogi powiatowej nr (...). W tej sytuacji D. K. skierował do Powiatu (...) wezwanie do zapłaty kwoty 255.374,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty jako należnego wynagrodzenia, zakreślając 3-dniowy termin zapłaty i wskazując jako podstawę prawną powództwa art. 644 w zw. z art. 656 k.c.

(pismo z dnia 24 lutego 2011 r. k. 49-52, pismo z dnia 14 marca 2011 r. k. 53-54, pismo z dnia 9 sierpnia 2012 r. wraz z dowodem nadania listu poleconego k. 55-57, pismo z dnia 1 lutego 2011 r k. 58).

W związku z niewykonaniem umowy z dnia 12 października 2010 r., Powiat (...) złożył przeciwko D. K. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej o zapłatę kwoty 400.433,10 zł. W toku posiedzenia pojednawczego strony nie doszły do porozumienia.

(protokół posiedzenia pojednawczego k. 251, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej wraz z załącznikami k. 252-284).

Uprzednio, na tle rozliczeń innej umowy, pomiędzy tymi samymi stronami toczyło się przed Sądem Okręgowym Warszawa –Praga w Warszawie postępowanie sądowe, które zakończyło się wydaniem wyroku z dnia 11 października 2011 r. sygn. akt X GC 63/11.

(wyrok z dnia 11 października 2011 r. k. 171-175, pismo z dnia 8 grudnia 2010 r. k. 176, oświadczenie z dnia 21 sierpnia 2010 r. k. 177, pismo z dnia 1 października 2010 r. k. 178, pisma z dnia 26 października 2010 r. k. 179, k. 180, szkic k. 181, pismo z dnia 2 lutego 2011 r. k. 182).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wymienionych odpisów i poświadczonych kopii dokumentów, wydruków oraz twierdzeń samych stron niezakwestionowanych bądź wprost przyznanych przez stronę przeciwną, które na podstawie art. 230 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. Sąd przyjął za udowodnione. Zaznaczyć należy, że w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy stan faktyczny był w przeważającym zakresie bezsporny pomiędzy stronami procesu. Rozbieżność dotyczyła oceny prawnej zaistniałej sytuacji faktycznej. Strony nie kwestionowały autentyczności powyżej powołanych dokumentów. Sąd również nie miał wątpliwości, co do ich wartości dowodowej, wobec czego brak było podstaw do odmówienia im wiarygodności tym bardziej, że na wniosek pozwanego (powoda wzajemnego) część dokumentacji prywatnej powoda została przedstawiona w oryginale (k. 238-248v.).

Ustalając stan faktyczny Sąd również wziął pod uwagę zeznania świadków przesłuchanych w toku procesu. W ocenie Sądu zeznania wszystkie te zeznania, należało ocenić jako jasne, spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniające, pozwalające ustalić przebieg zdarzeń. Sąd nie miał wątpliwości, co do ich wartości dowodowej, wobec czego brak było podstaw do odmówienia im wiarygodności. Zeznania świadków korespondowały zarówno z treścią pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, jak i twierdzeniami stron, niemniej jednak miał na względzie, że przesłuchani świadkowie są w większości pracownikami stron procesu i ich zeznania nacechowane były wolą prezentowania pracodawcy w jak najkorzystniejszym świetle.

Ponadto, na rozprawie w dniu 13 grudnia 2013 r. (k. 211) powód cofnął wniosek zgłoszony w pkt 11 sprzeciwu od nakazu zapłaty o zobowiązanie powoda do przedłożenia wszystkich dokumentów, jakie otrzymał przy realizacji umowy od zamawiającego (k. 114).

Z kolei, postanowieniem z dnia 5 czerwca 2014 r. (k. 230) Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia, jaką kwotę przyjmując zmówienie powód (pozwany wzajemny) oszczędziłby w związku z niewykonaniem umowy z dnia 12 października 2010 r. Podobnie postanowieniem z dnia 10 lutego 2015 r. (k. 324) Sąd oddalił ponowiony wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z tego powodu, że na rozprawie w dniu 13 listopada 2014 r. powód (pozwany wzajemny) przyznał, że z uwagi na niewykonanie umowy z dnia 12 października 2010 r. zaoszczędził kwotę 420.000,00 zł, którą wskazywał pozwany (powód wzajemny), jako kwotę, którą miał ustalić biegły sądowy (k. 302).

Z kolei, na rozprawie w dniu 13 listopada 2014 r. (k. 302) powód (pozwany wzajemny) cofnął wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka A. Ś..

Wobec zaś nieusprawiedliwionej nieobecności na rozprawie w dniu 10 lutego 2015 r. powoda i reprezentanta strony pozwanej, Sąd pominął dowód z przesłuchania stron (k. 324).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo D. K. skierowane przeciwko Powiatowi (...) o zapłatę kwoty 308.221,00 zł zasługiwało na uwzględnienie w całości, zaś powództwo wzajemne Powiatu (...) o zapłatę kwoty 400.433,10 zł, stanowiącej karę umową, naliczoną w oparciu o § 12 pkt 1a) umowy z dnia 12 października 2010 r. podlegało oddaleniu. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że całokształt materiału dowodowego, zgromadzonego w niniejszej sprawie potwierdza, iż odpowiedzialność za niewykonanie umowy z dnia 12 października 2010 r. spoczywa wyłącznie po stronie zamawiającego (inwestora), który nie przekazał wykonawcy pełnej dokumentacji, niezbędnej do wykonania umowy nr (...).

Źródła roszczenia powoda należy upatrywać w zawartej umowie o roboty budowlane. Zgodnie z treścią art. 647 k.c., przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania projektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. W ocenie Sądu nie budzi najmniejszej wątpliwości, że strony procesu łączyła umowa o roboty budowlane, w rozumieniu art. 647 k.c., skoro wykonanie tych prac wymagało korzystania z opracowanej dokumentacji technicznej i stanowiło o wykonaniu budowli o znacznych rozmiarach (drogi). Ponadto umowa ta różniła się od umowy o dzieło profesjonalnym w praktyce charakterem bezpośredniego wykonawcy robót, bardzo obszernym, odrębnym uregulowaniem problematyki budowlanej w przepisach prawa administracyjnego oraz tym, że przedmiotem niepieniężnego świadczenia wykonawcy jest zawsze obiekt, który powstaje na podstawie projektu w wyniku robót budowlanych, podlegających przepisom prawa budowlanego a nadto że występuje szczególna postać współdziałania inwestora z wykonawcą w zakresie przygotowania i wykonania przedmiotu świadczenia, przejawiająca się w dostarczeniu projektu i przekazaniu terenu. Podkreślenia wymaga także to, że stosownie do treści art. 658 k.c. do remontu budynku lub budowli odpowiednio stosuje się przepisy tytułu XVI kodeksu cywilnego, a więc te, które dotyczą robót budowlanych. Przedmiotem umowy z dnia 12 października 2010 r., zawartej pomiędzy D. K. a Powiatem (...) była modernizacja/przebudowa (a więc wykonanie remontu) drogi powiatowej nr (...)Al. (...) w W. na odcinku od ul. (...) do ul. (...). Według ustawy prawo budowlane z dnia 7 lipca 1994 roku /Dz. U. z 2013 r. poz. 1409/ przez remont należy rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a nie stanowiących bieżącej konserwacji (art. 3 pkt 8). Z kolei remont drogi stanowi roboty budowlane w rozumieniu art. 647 k.c., ponieważ dotyczy obiektu, którego pojęcie zostało zdefiniowane w prawie budowlanym. Stosownie bowiem do treści art. 3 pkt 1b tejże ustawy obiektem budowlanym w rozumieniu tej ustawy jest m. in. budowla, przez którą rozumie się także drogi (art. 3 pkt 3). Tak więc także do remontu drogi stosuje się odpowiednio przepisy art. 647 - 658 k.c., dotyczące umów o roboty budowlane.

Jako podstawę prawną powództwa, zgłoszonego w niniejszej sprawie D. K. wskazał treść art. 644 k.c., zgodnie z którym dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie a w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Słusznie podniósł powód (pozwany wzajemny), że oświadczenie z dnia 9 grudnia 2010 r. (doręczone wykonawcy w dniu 15 grudnia 2010 r.) a następnie potwierdzone uchwałą zarządu Powiatu (...) było nieskuteczne w świetle postanowień § 15 umowy z dnia 12 października 2010 r. Zgodnie bowiem z art. 395 § 1 k.c. , do elementów obligatoryjnych zastrzeżenia prawa odstąpienia od umowy należy: określenie strony stosunku obligacyjnego, której przysługuje odstąpienie oraz wskazanie terminu, po upływie którego prawo odstąpienia wygasa, przy czym termin ten powinien być określony w taki sposób, aby możliwe było jego jednoznaczne umiejscowienie w czasie (uzasadnienie wyroku z dnia 18 października 2012 r., V CSK 417/11). Wynika to z konieczności ograniczenia stanu niepewności co do skorzystania przez jednego z kontrahentów z umownego prawa odstąpienia. Ze względu na tę właśnie funkcję w piśmiennictwie i judykaturze przeważa pogląd, że art. 395 § 1 zd. 1 k.c. ma charakter imperatywny a brak oznaczenia przez strony terminu końcowego na wykonanie prawa odstąpienia powoduje nieważność poczynionego zastrzeżenia na podstawie art. 58 § 3 k.c. (P. Drapała [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań część ogólna, tom 5. pod red. E. Łętowskiej, s. 1105 oraz orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 18 października 2012 roku, V CSK 417/11 i 13 czerwca 2013 r. IV CSK 668/12). Brak ograniczenia prawa odstąpienia terminem końcowym prowadziłby do powstania nieracjonalnego stanu niepewności i pozbawienia drugiej strony trwałego czerpania korzyści z zawartej umowy. Z tego powodu ustawodawca, wprowadzając wymaganie oznaczenia terminu końcowego, ograniczył swobodę kształtowania prawa odstąpienia w celu zapewnienia stabilności relacji obligacyjnych i ochrony zasady pacta sunta servanda. Przenosząc te rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić, że postanowienie umowy z dnia 12 października 2010 r. (§ 15), w którym strony przyznały zamawiającemu prawo odstąpienia od umowy jest bezwzględnie nieważne ( art. 58 § 3 k.c. ), ponieważ nie określa terminu końcowego wykonania tego prawa przez kupującego. Jak słusznie podniósł powód (pozwany wzajemny), w umowie tej brak natomiast postanowienia konstruującego obligatoryjne elementy umownego prawa odstąpienia, a więc wskazania terminu końcowego jego wykonania. W tej sytuacji oświadczenie z dnia 9 grudnia 2010 r. (k. 45) należy kwalifikować jako ustawowe prawo odstąpienia ( art. 491 k.c. ), ponieważ umowa o roboty budowlane jest umową wzajemną. Z tych też powodów zasadnie wskazał D. K., że oświadczenie Powiatu (...) należy ocenić przez pryzmat brzmienia art. 644 k.c., zgodnie z którym dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić, płacąc umówione wynagrodzenie. Wbrew bowiem stanowisku inwestora, nie mógł on skorzystać z ustawowego prawa odstąpienia od umowy na wypadek zwłoki, skoro sam nie przekazał wykonawcy w terminie, określonym umową placu budowy w stanie umożliwiającym wykonanie robót a dokładniej rzecz ujmując – nie przekazał punktów pomiarowych wraz z kompletną dokumentacją. Niezależnie od wszystkich braków dokumentacji, wskazanych w piśmie wykonawcy z dnia 20 października 2010 r. (k. 28-29), następnie uzupełnianych przez zamawiającego w załączeniu do pisma z dnia 3 listopada 2010 r. (k. 35), wskazać należy na brak zasadniczy dokumentacji, polegający na niewytyczeniu przebiegu drogi. Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, że przekazanie wykonawcy lokalizacji i współrzędnych punktów głównych trasy, reperów oraz punktów pomiarowych w terenie stanowiło obowiązek zamawiającego, skoro w istocie dotyczyło wytyczenia drogi, którą wykonawca miał jedynie wykonać. Jak obrazowo wyjaśnił to świadek Z. J. (k. 303-308), rzecz rozbijała się to, którędy w istocie ma przebiegać droga, tj na jakim poziomie oraz czy dokładnie według przebiegu starej drogi, czy też przebieg ten ma być przesunięty. Podkreślić przy tym należy, że żadne z postanowień umowy nie nakładało na wykonawcę w tym zakresie jakichkolwiek obowiązków. Przeciwnie, zgodnie z pkt 2.3 szczegółowej specyfikacji technicznej (k. 25), stanowiącej integralną część umowy, zamawiający miał obowiązek przekazać wykonawcy teren budowy wraz ze wszystkimi wymaganymi uzgodnieniami prawnymi i administracyjnymi, lokalizację i współrzędne punktów głównych trasy oraz reperów, dziennik budowy a także dwa egzemplarze dokumentacji projektowej i dwa komplety szczegółowej specyfikacji technicznej. Obowiązkiem zaś wykonawcy była ochrona przekazanych punktów pomiarowych do chwili odbioru ostatecznego robót. Z kolei, stosownie do 3.1 specyfikacji (k. 26), przed przystąpieniem do robót wykonawca miał jedynie przejąć od zamawiającego dane zawierające lokalizację i współrzędne punktów głównych trasy oraz reperów a w oparciu o materiały dostarczone przez zamawiającego, wykonawca powinien był przeprowadzić obliczenia i pomiary geodezyjne, niezbędne do szczegółowego wytyczenia robót. W tej sytuacji oczekiwanie od wykonawcy, że sam wykona pomiary geodezyjne nie znajdowało żadnego uzasadnienia w treści kontraktu łączącego strony, bo w istocie oznaczałoby przerzucenie na wykonawcę obowiązków inwestora. Nie ma także podstaw do czynienia pozwanemu (powodowi wzajemnemu) zarzutu z tego, że zapoznając się z dokumentacją przetargową nie przewidział tego, że w momencie wprowadzenia na budowę zamawiający nie będzie dysponował danymi co do reperów wysokościowych, bowiem żaden przepis ustawy nie nakłada na wykonawcę obowiązku poszukiwania wszystkich możliwych uchybień ze strony inwestora Zamawiający nie może nadużywać swojego prawa, kreując z praktyki nieprzygotowywania kompletnej dokumentacji niejako dodatkowe zobowiązanie po stronie wykonawcy do zastępowania go w jego obowiązkach.

Nie znajduje przy tym żadnego oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym pogląd prezentowany przez pozwanego (powoda wzajemnego), iż to wykonawca bezzasadnie odmawiał przystąpienia do wykonania prac. Stanowisko to jest o tyle niezasadne, że D. K. w istocie podjął liczne działania przygotowawcze do wykonania umowy, bowiem: zlecił wykonanie i uzgodnienie projektu organizacji ruchu na czas przebudowy Al. (...) w W. za cenę 9.516,00 zł brutto, zlecił i pokrył koszty wdrożenia czasowej organizacji ruchu na czas remontu etapu I-ego w kwocie 9.840,00 zł, opłacił koszty dostawy grysu i kruszywa w łącznej wysokości 22.891,59 zł, pokrył koszty przewozu kolejnej partii kruszywa w kwocie 19.702,31 zł a w celu koordynowania prac na stałe oddelegował na te inwestycję swojego pracownika Z. J.. Jednocześnie D. K. cały czas wyrażał gotowość do podjęcia prac ale dopiero po przekazaniu stosownej dokumentacji, jako że będąc nauczony doświadczeniem innego sporu sądowego z Powiatem (...), w ramach którego ten sam zamawiający również nie przygotował stosownej dokumentacji (k. 171-175), konsekwentnie odmawiał przyjęcia na siebie dodatkowych (pozaumownych) obowiązków, mając na względzie ewentualne konsekwencje.

Z uwagi na powyższe, Sąd przyjął, że wobec skorzystania przez pozwanego (powoda wzajemnego) z prawa odstąpienia od umowy w świetle brzmienia art. 644 k.c., który z mocy art. 656 § 1 in fine k.c. ma zastosowanie także do umowy o roboty budowlane (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2003 r. IV CK 294/02), po jego stronie skonkretyzował się obowiązek do zapłaty umówionego wynagrodzenia z uwzględnieniem tego, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Zdaniem Sądu Okręgowego, kwota dochodzona pozwem w niniejszej sprawie odzwierciedla wysokość umówionego wynagrodzenia i jednocześnie uwzględnia to, co powód (pozwany wzajemny) oszczędził z powodu niewykonania dzieła i nade wszystko uwzględnia to, że pozwany liczył na wykonanie umowy z dnia 12 października 2010 r., zaangażował w tym celu potencjał personalny i materiałowy a wreszcie liczył na zysk. Jak wynika z treści kosztorysu przygotowawczego do wyceny robót z dnia 10 września 2010 r. i kosztorysu ofertowego, D. K. zobowiązał się do wykonania przedmiotu zamówienia za cenę 2.669.554,00 zł brutto i założył, że uzyska zysk na poziomie 16% liczonych od kosztów robocizny i sprzętu w kwocie 122.751,28 zł, powiększonej o podatek VAT wg wówczas obowiązującej stawki 22% w kwocie 27.005,28 zł (łącznie 149.756,56 zł). W kontekście wysokości całego kontraktu, nie budzi wątpliwości Sądu, że kwota ta odzwierciedla faktyczną wysokość potencjalnego zysku, który D. K. miał osiągnąć tym bardziej, że w momencie składania przez oferenta kosztorysu, nie był on kwestionowany przez zamawiającego. Oczywiście rację ma pozwany (powód wzajemny) twierdząc, że proces budowlany i jest skomplikowany i nieprzewidywalny, niemniej jednak zwrócić należy uwagę na treść art. 644 k.c., który nakłada na zamawiającego obowiązek zapłaty umówionego wynagrodzenia a to w niniejszej sprawie opiewało na kwotę 2.669.554,00 zł brutto i jedynie posiłkowo powód wskazał w jego ramach potencjalny zysk a także opisał koszty, które poniósł w związku z wykonywaniem umowy, przyznając jednocześnie (k. 312), że zaoszczędził wskazaną przez pozwanego kwotę 420.000,00 zł (k. 302). Brak jest przy tym podstaw do kwestionowania stanowiska powoda co do wysokości koszów, które pokrył w związku z przystąpieniem do wykonywania umowy, skoro powód przedstawił na tę okoliczność nie tylko dokumenty rozliczeniowe (faktury VAT), ale także potwierdzenia uiszczenia kwot zeń wynikających a wiarygodne zeznania świadków K. J. (1), Z. J., T. P. i J. S. wskazują, że w istocie okoliczności takie miały miejsce.

Odnośnie powództwa wzajemnego podnieść należy, że w ocenie Sądu Okręgowego przerzucanie na wykonawcę odpowiedzialności za nieprzygotowanie dokumentacji i nałożenie z tego tytułu na powoda (pozwanego wzajemnego) kary umownej przez inwestora, nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego i prawnego w realiach niniejszej sprawy a stanowi wręcz szykanę wobec wykonawcy, który bez zbędnej zwłoki przystąpił do wykonywania prac i spostrzegając uchybienia w treści dokumentacji zwrócił na to uwagę zamawiającemu. Mając na względzie okoliczności przemawiające za uwzględnieniem powództwa głównego, Sąd Okręgowy uznał, iż powództwo o zapłatę kary umownej w oparciu o § 12 pkt 1a podlega oddaleniu, z uwagi na wykazanie przez powoda (pozwanego wzajemnego), iż niewykonanie robót budowlanych było następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności.

Kara umowna uregulowana została w art. 483 k.c. i według definicji ustawowej jest zastrzeżeniem umownym, zgodnie z którym strony umawiające się postanawiają, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok SN z dnia 08 sierpnia 2008 r., V CSK 85/08, LEX nr 457785). Skłania ona tym samym stronę zobowiązaną, może nawet silniej niż jakiekolwiek inne środki, do ścisłego wypełnienia zobowiązania bo dłużnik, godząc się na karę umowną, bierze tym samym na siebie gwarancję jego wykonania. Treścią zastrzeżenia kary umownej jest zobowiązanie się dłużnika do zapłaty wierzycielowi określonej kwoty pieniężnej w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania i stanowi niejako automatyczną sankcję przysługującą wierzycielowi w stosunku do dłużnika w wypadku niewykonania przez niego lub nienależytego wykonania zobowiązania z przyczyn, za które dłużnik odpowiada. Przez karę umowną, zwaną także odszkodowaniem umownym albo karą konwencjonalną, strony ustalają z góry wielkość odszkodowania. Przy czym utożsamianie kary umownej z odszkodowaniem umownym nie jest poprawne (J. Kołacz, Odszkodowanie umowne z art. 356 k.s.h. a kara umowna, Pr. Sp. 2007, nr 1, s. 37; M. Litwińska, Komentarz do wyroku SN 24 października 1996 r., III CKN 4/96, PPH 1997, nr 8, s. 26), bo karę umowną należy traktować jako surogat odszkodowania. Stanowi ona techniczno-prawne określenie oznaczonego świadczenia pieniężnego, do którego wykonania dłużnik zobowiązuje się tytułem naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego, jako świadczenia głównego (J. Jastrzębski, glosa do uchwały SN z dnia 06 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSP 2004, z. 9, poz. 115). Strony, zastrzegając karę umowną, w ten sposób uniezależniają się od konieczności toczenia przed sądem sporu o wysokość i zapłatę odszkodowania. Eliminują tym samym niepewność, jaka zawsze towarzyszy procesowi przed sądem z uwagi na zbędne wykazywanie szkody czy jej wysokości, albowiem zastrzeżenie kary umownej ułatwia i upraszcza dochodzenie odszkodowania.

W niniejszej sprawie, od momentu powstania tak ukształtowanego zobowiązania, o którym mowa w § 12 umowy z dnia 12 października 2010 r., D. K. był świadomy, jakie koszty będą towarzyszyły jego zachowaniu niezgodnemu z treścią zobowiązania i nieczyniącemu zadość oczekiwaniom wierzyciela. W przedmiotowym przypadku kara umowna została zastrzeżona na wypadek opóźnienia w wykonaniu zobowiązania niepieniężnego. Wysokość kary umownej została wyrażona przez wskazanie parametrów odnoszących się do świadczenia, które umożliwiają ustalenie jej wysokości – 15% wartości wynagrodzenia ryczałtowego, określonego w § 4 umowy jako kwota brutto. Jednocześnie w tym miejscu należy wskazać, że wysokość kary umownej w zasadzie jest dowolna a zważywszy, iż jest ona odszkodowaniem umownym, a odszkodowanie nie powinno być źródłem wzbogacenia się poszkodowanego i nie powinno przewyższać szkody, to jej wysokość nie powinna przewyższać wielkości świadczenia, którego wykonanie ma zabezpieczać (wyrok SA w Katowicach z 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137). Zarzut podnoszony w niniejszym postępowaniu odnosił się do braku odpowiedzialności powoda (pozwanego wzajemnego) za niewykonanie zobowiązania a w konsekwencji za złożenie przez pozwanego (powoda wzajemnego) oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zarzut ten okazał się być zasadnym. Zastrzeżenie w umowie kar sprawia, że w każdym wypadku nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania bez znaczenia dla powstania obowiązku ich zapłaty są przyczyny, które spowodowały naruszenie obowiązków ciążących na dłużniku stosownie do treści zobowiązania, chyba że nie obciążałyby one dłużnika (art. 471 k.c. w zw. z art. 483 § 1 k.c.). Wierzyciel (tu: Powiat (...)) dla realizacji przysługującego jemu roszczenia o zapłatę kary umownej, musiał wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/98, LEX nr 50891; wyrok SN z dnia 07 lipca 2005 r., V CK 869/04, LEX nr 150649; wyrok SN z dnia 09 lutego 2005 r., II CK 420/04, LEX nr 301769). Na gruncie niniejszej sprawy pozwany (powód wzajemny) bezsprzecznie wykazał, że strony w łączącej je umowie zastrzegły karę umowną na wypadek niewykonania zobowiązania niepieniężnego przez pozwanego (§ 12 pkt 1a umowy) a jednocześnie, że złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy, które z uwagi na nieskuteczność zapisu § 15 umowy, o czym była mowa powyżej, Sąd potraktował jako oświadczenie o odstąpieniu od umowy wzajemnej, złożone w trybie ustawy. Niemniej jednak, pomimo automatyzmu w przedmiocie konieczności zapłaty kary umownej w razie wystąpienia okoliczności uzasadniających jej naliczanie, przyjąć trzeba, że w pewnych sytuacjach dłużnik będzie zwolniony od obowiązku jej zapłaty. Skoro przesłanką uzasadniającą zwolnienie dłużnika z odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jest wykazanie, że przyczyną takiego stanu rzeczy są okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, to przyjąć trzeba, że analogiczne zasady obowiązują w odniesieniu do omawianego dodatkowego zastrzeżenia umownego. Jak wskazywał wielokrotnie Sąd Najwyższy, obowiązek zapłaty kary umownej za opóźnienie powstaje wówczas, gdy naruszenie zobowiązania powstało na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, co wynika z art. 483 § 1 i art. 484 § 1 k.c. w zestawieniu z ogólną zasadą wyrażoną w art. 471 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2013 r. sygn. akt II CSK 331/12, Lex nr 1293724, z dnia 9 listopada 1965 r., I CR 545/63, OSPiKA 1967, Nr 4, poz. 97, z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNCP 1970, Nr 11, poz. 214, z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSNCP 1972, Nr 9, poz. 160, z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/01, nie publ., z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 44, z dnia 26 stycznia 2011 r., II CSK 318/10, nie publ.). Sąd Okręgowy w niniejszym składzie zgadza się z powyżej zaprezentowanym stanowiskiem. Dłużnik (tu: D. K.) zatem będzie zwolniony z obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, że przyczyną niewykonania wykonania zobowiązania, uzasadniającą naliczanie kary umownej są okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (W. Czachórski, Zobowiązania, Warszawa 2009, s. 350; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, Warszawa 2008, s. 343; T. Wiśniewski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. I, Warszawa 2007, s. 626). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się bowiem z zakresem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej dłużnika z art. 471 k.c., gdy od przewidzianego tym przepisem odszkodowania kara umowna różni się tylko tym, że przysługuje ona niezależnie od poniesionej szkody. Kara umowna co do zasady wpisana jest w reżim odpowiedzialności odszkodowawczej zatem, stanowiąc ryczałtowe odszkodowanie za niewykonanie (niewłaściwe wykonanie) zobowiązania, nie powinna być oderwana od przesłanek odpowiedzialności kontraktowej. Dłużnik może się zwolnić od obowiązku jej zapłaty wykazując, że niewykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Wierzyciel a w niniejszej sprawie pozwany (powód wzajemny) nie musi udowadniać, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (przede wszystkim z winy dłużnika). Zgodnie bowiem z domniemaniem zawartym w art. 471 k.c. niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana następuje na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Na dłużniku a w niniejszej sprawie na powodzie (pozwanym wzajemnym) ciążył natomiast obowiązek wykazania, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/2001, niepubl.).

W konsekwencji zobowiązany do zapłaty kary umownej – D. K. mógł bronić się zarzutem – podobnie jak każdy dłużnik zobowiązany do naprawienia szkody stosownie do art. 471 k.c. – że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/67, niepubl.), natomiast brak winy to druga z przesłanek negatywnych, której udowodnienie przez dłużnika spowoduje uchylenie obowiązku zapłaty kary umownej. W toku przedmiotowego procesu, D. K. konsekwentnie podnosił i zdołał udowodnić, że wobec nieprzygotowania zasadniczej dokumentacji technicznej a tym samym frontu robót, nie było w ogóle możliwe terminowe wykonanie przez niego robót a tym samym, że niewykonanie prac było następstwem okoliczności, że które on nie ponosi odpowiedzialności. Jednocześnie pozwany wykazał, iż był on gotowy świadczyć pracę a w szczególności, że dysponował odpowiednią do wykonania przedmiotowych prac liczbą pracowników, a także materiałami, co potwierdzili przesłuchani w toku procesu świadkowie.

Z mocy nie tylko § 9 umowy łączącej strony procesu (k. 22) ale przede wszystkim ustawy – art. 647 k.c. obowiązkiem zamawiającego było w szczególności przekazanie terenu budowy wykonawcy D. K.. Niebudzącą bowiem żadnych wątpliwości Sądu jest okoliczność, że D. K. mógł przystąpić do realizacji zleconych jemu robót dopiero w sytuacji, gdy wiedziałby jak dokładnie ma przebiegać droga, którą miał modernizować. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że powód nie dopilnował, aby dokumentacja projektowa i wykonawcza była przygotowana prawidłowo i bez żadnych braków. Oczekiwanie zaś od pozwanego, że będzie wykonywał zlecone jemu prace, pomimo nieprzygotowania dokumentacji stanowiło niedające się pogodzić z zasadami logiki żądanie. Skoro bowiem inwestor nie przedstawia swemu wykonawcy w umówionym terminie frontu robót, to faktycznie sam odpowiada za niewykonanie tych prac w terminie. W świetle tych okoliczności, zdaniem Sądu Rejonowego, nie można uznać, iż to pozwany ponosił odpowiedzialność za niewykonanie robót. Jak wynika z materiału dowodowego powód był gotów świadczyć swoją pracę, ale z przyczyn od siebie niezależnych nie mógł ich wykonać. Okoliczność, iż pozwany zawsze był na terenie inwestycji, gdy tylko była możliwość wykonania prac, świadczy o tym, iż pozwany dokładał należytej staranności i wszelkich środków, aby roboty wykonać w terminie. Tym samym, w ocenie Sądu, niezasadne jest obciążanie go karą umowną, w sytuacji gdy de facto to pozwany, jako podmiot odpowiedzialny za organizację pracy doprowadził do sytuacji, że powód w istocie nie mógł wytyczyć drogi. Tymczasem powód, jako podmiot dysponujący profesjonalnym zapleczem technicznym (pracownikami Powiatowego Zarządu Dróg) i niejednokrotnie prowadząc już takie inwestycje miał pełną świadomość braku możliwości udostępnienia pozwanemu frontu robót pod zlecone uprzednio prace a mimo to oczekiwał ich wykonania przez D. K. w umówionym terminie. Mając więc na uwadze powyższe rozważania prawne, należało uznać, iż pozwany jest zwolniony z obowiązku zapłaty kary umownej.

Należy podkreślić, że jeżeli ustawa nie stanowi inaczej i nic innego nie wynika z umowy stron dłużnik, który zachował należytą staranność, nie ponosi odpowiedzialności na niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2013 r., sygn. akt II CSK 331/12). Przy ocenie tej uwzględniać należy każdorazowo właściwość zobowiązania i cel umowy. Powód (pozwany wzajemny) wykazał przyczyny niemożliwości przystąpienia do wykonania robót w terminie, polegające na nieprzygotowaniu terenu inwestycji do jego prac, co było skutkiem nieprzygotowania dokumentacji w zakresie punktów pomiarowych. Nie można odmówić racji powodowi (pozwanemu wzajemnemu), że jego prace mogły zostać wykonanie dopiero wtedy, kiedy dysponowałby kompletną dokumentacją dotyczącą przebiegu drogi. W ocenie Sądu niezasadne jest obciążanie pozwanego obowiązkiem zapłaty kary umownej w sytuacji, w której był on gotów świadczyć i ze swojej strony miał do tego pełne możliwości a co więcej, poczynił w szerokim zakresie prace przygotowawcze w celu wykonania umowy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 483 § 1 i art. 484 § 1 k.c. w zw. z art. 471 k.c., oddalił powództwo wzajemne w całości.

Jako podstawę zasądzenia odsetek od spornej sumy (a w tym także skapitalizowanych odsetek), dochodzonej w ramach powództwa głównego, Sąd przyjął art. 481 § 1 i 2 k.c. i zwraca uwagę, że przepis art. 644 k.c. stanowi, że dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić, płacąc umówione wynagrodzenie. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2003 r. sygn. IV CK 294/02, zwrot „płacąc umówione wynagrodzenie” należy rozumieć jako nałożenie na zamawiającego, który odstępuje od umowy, obowiązku jednoczesnego zapłacenia przyjmującemu zamówienie stosownego wynagrodzenia a nieuiszczenie tego wynagrodzenia wraz ze złożeniem oświadczenia o odstąpieniu powoduje, że przyjmujący zamówienie może go dochodzić od zamawiającego na drodze sądowej. Z powyższego wynika, że w niniejszej sprawie, z chwilą odstąpienia od umowy, pozwanego obciążał ustawowy obowiązek zapłaty wynagrodzenia, niezależny od zasad i terminów zapłaty określonych w umowie stron i dlatego też zasadnie pozwany (powód wzajemny) dokonał kapitalizacji odsetek już od dnia 17 grudnia 2010 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., obciążając nimi pozwanego (powoda wzajemnego) w całości. Na koszty strony powodowej, poniesione w ramach powództwa głównego w wysokości 22.629,00 zł złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 15.412,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu na kwotę 7.200,00 zł (Dz.U. z 2013r., poz. 490 t.j.) oraz opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł. Z kolei, w sprawie z powództwa wzajemnego koszty te opiewały jedynie na koszty zastępstwa procesowego w wysokości 7.200,00 zł. Jednocześnie Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania w przedmiocie kosztów procesu art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu; jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej i wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień a przy tym wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności.

Ponadto, z mocy art. 80 i 84 u.k.s.c. Sąd nakazał wypłacić na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) D. K. kwotę 1,00 zł, stanowiącą nadpłaconą część opłaty od pozwu a na rzecz pozwanego (powoda wzajemnego) kwotę 2.500,00 zł, stanowiącą niewykorzystaną zaliczkę, uiszczoną na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego.

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji wyroku.

SSO Emilia Szczurowska

(...)

1.  (...)

2.  (...)