Sygn. akt XIV K 429/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. W. zamieszkuje w domu położonym przy ulicy (...) w W.. Na przełomie listopada i grudnia 2014 roku pracownicy podmiotu odpowiedzialnego za dostarczanie energii elektrycznej na terenie w/w nieruchomości, tj. (...) Sp. z o.o. zlikwidowali zamontowany w domu M. W. licznik i odłączyli mu prąd. Powodem decyzji dystrybutora były zaległości w opłacie za pobieranie energii elektrycznej.

M. W. nie podjął kroków zmierzających do zawarcia nowej umowy z dystrybutorem energii elektrycznej i ponownego zamontowania licznika przez jego pracowników.

Około dwóch tygodni po demontażu licznika M. W. podłączył przewody pozostałe po demontażu licznika, znajdujące się za deską licznikową, do przewodów instalacji odbiorczej jego mieszkania, a następnie podłączył je za pomocą kostek łączeniowych. Powyższa czynność umożliwiła zasilanie urządzeń znajdujących się w domu zamieszkałego przez M. W., tj. lodówki, telewizora, komputera, czajnika elektrycznego oraz znajdującego się w każdym z pomieszczeń oświetlenia.

Oskarżony korzystał z nielegalnie pobieranej energii do dnia 4 marca 2015 roku. Tego dnia funkcjonariusze KP U., aspirant A. C. i starszy aspirant M. R. w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nielegalnego poboru energii udali się na teren posesji przy ulicy (...), gdzie zastali M. W., który przyznał się do podłączenia przewodów pozostałych po demontażu licznika do przewodów znajdujących się domu oskarżonego. Funkcjonariusze Policji poinformowali o podejrzeniu dystrybutora, tj. (...) Sp. z o.o. Przybyły na miejsce pracownik Spółki, T. Ł. po dokonaniu pomiaru natężenia prądu, potwierdził fakt nielegalnego poboru energii, nie był jednak w stanie ustalić średniego miesięcznego natężenia i kosztów z tym związanych. Na miejscu sporządzono również protokół kontroli oraz rozłączono przewody instalacji odbiorczej z przewodami pozostałymi po demontażu licznika.

M. W. w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa został zatrzymany.

M. W. ma 59 lat. Posiada wykształcenie średnie. Obecnie nie pracuje, wcześniej prowadził działalność gospodarczą. Jest wdowcem, bez majątku i zobowiązań finansowych. Utrzymuje się z oszczędności w kwocie 800 zł miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo. M. W. nie był wcześniej karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

wyjaśnień oskarżonego M. W. (k. 16, k. 82v), zeznań świadka T. Ł. (k. 8, k. 91), zeznań świadka A. C. (k. 12) , notatki urzędowej (k. 1), protokołu zatrzymania osoby (k. 2), protokołu oględzin miejsca (k. 6), materiału poglądowego (k. 18), metryki identyfikacyjnej nośnika (k 19-20), pisma (...) (k. 22), karty karnej (k. 77), pism (...) (k. 87-88)

Oskarżony M. W., przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego (k. 16), przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że dom położony przy ulicy (...) zamieszkuje samotnie, na parterze mieszkania znajdują się dwa pokoje, kuchnia, łazienka i przedpokój. Dodał, że zaległości w opłatach za energię elektryczną w listopadzie lub grudniu 2014 roku wynosiły około 3500 zł, ale nie był w stanie wskazać dokładnej ich kwoty, jak też kwoty opłat należnych z tytułu poboru energii przed demontażem licznika. Opisał w jaki sposób dokonał nielegalnego podłączenia przewodów zasilania domu położonego przy ulicy (...) do kabli pozostałych po zlikwidowaniu licznika. M. W. okazał skruchę, twierdząc, że bardzo żałuje popełnionego czynu i nie wie czemu go popełnił.

Wyjaśniając na rozprawie (k. 82v) oskarżony potwierdził wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego. Dodał, że po śmierci swojej żony znajdował się w dość kiepskim stanie, nie potrafił się zorganizować, pożyczyć pieniądze, wtedy nie doszłoby do odcięcia licznika. Dodał, że potrzebował światła, a decyzja o nielegalnym podłączeniu się do źródła energii była efektem znalezienia się w „sytuacji bez wyjścia”, bo nie miał wówczas pieniędzy i głowy do racjonalnego myślenia. Oskarżony stwierdził również, że kwota przywłaszczonej przez niego energii elektrycznej wskazana w akcie oskarżenia jest rażąco wygórowana i nieadekwatna do stanu faktycznego.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego wespół z pozostałymi dowodami Sąd ocenił w oparciu o reguły art. 7 k.p.k. zgodnie z którymi Sąd ocenia dowody swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego.

Sąd nie znalazł powodów by uznać za niewiarygodne wyjaśnienia M. W. przyznającego się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W ocenie Sądu oskarżony nie miał żadnych powodów do fałszywego oskarżania siebie o przestępstwo, którego nie popełnił.

Podkreślenia wymaga również fakt, że oskarżony kwestionując wskazaną w akcie oskarżenia kwotę szkody jaką poniosła (...) Sp. z o.o. , nie negował faktu, że jego zachowanie wyczerpało znamiona przestępstwa. Wskazać również trzeba, że przyznanie się oskarżonego do winy nie budzi wątpliwości również z uwagi na pozostały materiał dowodowy uznany przez Sąd za wiarygodny.

Za obdarzone powyższym przymiotem Sąd uznał również zeznania świadków w osobach A. C. i T. Ł..

Świadek A. C. opisał szczegóły interwencji przeprowadzonej wspólnie ze starszym aspirantem M. R. na posesji położonej przy ulicy (...), w tym fakt przyznania się oskarżonego do zarzucanego mu czynu oraz ujawnienia miejsca, w którym doszło do połączenia przewodów instalacji odbiorczej z przewodami instalacji zasilającej. Sąd nie miał podstaw do uznania zeznań świadka za pozbawione wiarygodności. A. C. jako funkcjonariusz Policji i osoba obca dla stron postępowania nie miał bowiem żadnego interesu w zeznawaniu nieprawdy. Ponadto zeznania świadka były spójne, logiczne i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym uznanym przez Sąd za wiarygodny.

Świadek T. Ł. opisał szczegóły kontroli przeprowadzonej na miejscu, na którym doszło do połączenia przewodów instalacji zasilającej z przewodami instalacji odbiorczej. Świadek przedstawił również wyniki pomiaru natężenia prądu, na podstawie których możliwe było ustalenie, że energia była pobierana w chwili pomiaru. T. Ł. dodał również, że nie umożliwiają one jednak stwierdzenia, jaki był miesięczny pobór prądu i koszt z tym związany.

Sąd uznał zeznania świadka za wiarygodne, biorąc pod uwagę fakt, że jest on osobą obcą dla oskarżonego i nie odniósłby żadnej korzyści z fałszywego oskarżania go, o czyn którego nie popełnił. Ponadto świadek wykonuje zawód elektryka, dlatego zdaniem Sądu posiada wiedzę i umiejętności umożliwiające odczytanie pomiaru natężenia prądu i wyciągnięcie na jego podstawie wniosków dotyczących pobranej energii.

W sprawie będącej przedmiotem postępowania Sąd dysponował również dowodami w postaci dokumentów. Należy wśród nich wymienić materiał poglądowy (k. 18), na którym widoczne jest miejsce dokonania nielegalnego podłączenia energii do instalacji odbiorczej znajdujące się w domu M. W., wraz z metryką identyfikacyjną nośnika (k. 19-20) oraz protokołem oględzin instalacji elektrycznej (k. 6). Istotne były również dokumenty potwierdzające fakt dokonania przez Policję pozostałych czynności w postaci notatki urzędowej (k. 1) i protokołu zatrzymania (k. 2).

Sąd zaliczył do materiału dowodowego również dokumenty pochodzące od (...) w postaci pisma informującego o sposobie wyliczenia należności (k. 22), z którego wynika że w razie braku możliwości obliczenia nielegalnie pobranej energii elektrycznej do obliczeń tych przyjmuje się ilości ryczałtowe pobranej energii. Podstawą do ich obliczenia są wówczas dane techniczne zawarte w protokole sporządzonym na miejscu zdarzenia. Kolejnym dokumentem zaliczonym do materiału dowodowego były pisma (...) (k. 87-88), tj. wezwania do zapłaty i zestawienia należności (k. 89-90). Nie sposób pominąć również danych dotyczących karalności oskarżonego (k.77). Znane i udokumentowane było źródło powołanych dokumentów, pochodzących w większości od organów państwowych i wytworzonych zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa. Ponadto żaden z uczestników postępowania nie zgłaszał zastrzeżeń co do prawdziwości lub rzetelności analizowanych dowodów, a jako że z uwagi na swój charakter stanowią w zasadzie dowód tego co zostało w nich stwierdzone Sąd przyznał im walor wiarygodności w całej rozciągłości.

M. W. został oskarżony o to, że w okresie od 15 grudnia 2014 roku do 4 marca 2015 roku, w W., przy ul. (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia energii elektrycznej o wartości 12.643,55 złotych, na szkodę (...) Sp. z o.o. tj. o czyn z art. 278 § 5 k.k.

Przestępstwa z art. 278 § 5 k.k. tj. kradzieży energii lub karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego dopuszcza się ten, kto dokonuje zaboru energii lub karty w celu przywłaszczenia, co wynika z treści art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k.

Jak wskazano powyżej oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu opisanego w art. 278 § 5 k.k. polegającego na bezprawnym uzyskaniu dostępu do źródła energii i korzystaniu z tej energii z pominięciem przyjmowanego w stosunkach danego rodzaju sposobu uzyskania lub korzystania z danego rodzaju energii. Jedną z form czynności wykonawczej jest podłączenie do systemu dostarczającego dany rodzaj energii z pominięciem urządzenia mierzącego ilość wykorzystanej energii oraz określającego wysokość opłaty za korzystanie ( wyrok SN z dnia 26 lutego 2004 r., IV KK 302/03, Prok. i Pr.- wkł. 2004, nr 7-8, poz. 2, z glosą krytyczną Kurzępy, Prok. i Pr. 2005, nr 3 za M.Kulik; Komentarz do art. 278 Kodeksu karnego, stan prawny: 01.09.2015 r. ).

Zdaniem Sądu M. W. wypełnił znamiona zarzucanego mu czynu. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi bowiem do niebudzącego wątpliwości wniosku, iż oskarżony wykorzystując fakt pozostawienia przewodów elektrycznych przez dysponenta energii elektrycznej, tj. (...) Sp. z o.o. po usunięciu licznika obrazującego jej zużycie, tj. urządzenia mierniczego, o którym mowa powyżej, połączył te przewody za pomocą kostek łączeniowych z instalacją odbiorczą znajdującą się w jego mieszkaniu, a następnie korzystał z pobieranej w ten sposób energii elektrycznej

Nie ulega wątpliwości, że działanie oskarżonego było bezprawne, ponieważ umowa na dostarczenie energii przestała obowiązywać w wyniku nieopłaconych przez M. W. zaległości, a co za tym idzie dystrybutor energii usunął licznik służący do mierzenia jej poboru oraz naliczania należnych opłat. Warunkiem korzystania z energii jest natomiast posiadanie urządzenia mierniczego zamontowanego przez dystrybutora energii. M. W. jest osobą doświadczoną życiową, w pełni poczytalną. Sam oskarżony wyjaśnił, że miał świadomość faktu iż korzystanie z energii elektrycznej z pominięciem licznika jest niezgodne z prawem. Nie zachodziła zatem żadna okoliczność wyłączająca jego bezprawność.

Stopień winy oskarżonego Sąd uznał za średni. Występek z art. 278 § 5 k.k., którego dopuścił się oskarżony, co wynika z samej jego istoty, należy do przestępstw umyślnych i może być popełniony jedynie z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony o czym była już mowa powyżej miał pełną świadomość swojego przestępczego działania, był człowiekiem poczytalnym, a mimo tego nie dostosował swojego zachowania do przewidzianych w przepisach prawa norm.

Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynów Sąd wziął pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawców obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawców, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

Sąd podzielił stanowisko, że przestępstwa przeciwko mieniu należą do kategorii najgroźniejszych społecznie przestępstw. Skierowane są bowiem przeciwko jednemu z podstawowych dóbr chronionych prawem jakim jest mienie, własność, a więc przeciwko dobru, które w gradacji dóbr chronionych prawem usytuowane jest tuż za ludzkim życiem i zdrowiem.

Jakkolwiek czyn opisany w art. 278 § 5 k.k., jest szczególnym przestępstwa kradzieży, to jednak jego umiejscowienie w Kodeksie Karnym oraz fakt, że dotyczy kradzieży, sprawia że nie ulega wątpliwości fakt, iż narusza on dobro prawne jakim jest mienie.

Odnosząc się do kwestii wartości szkody, należy zwrócić uwagę na treść pisma (...), z którego wynika, że ze względu na brak możliwości obliczenia ilości nielegalnie pobranej energii, do obliczenia należnych opłat stosuje się ilości ryczałtowe pobranej energii na podstawie danych technicznych zawartych w protokole na miejscu zdarzenia. Nie ulega więc wątpliwości, iż wskazana w wyniku powyższych obliczeń kwota 12.643,55 zł ma charakter szacunkowy i nie może mieć bezpośredniego przełożenia na kwestię pojęcia „rozmiaru szkody” w rozumieniu prawa karnego. Wspomnieć przy tym należy, że nawet, gdyby realna wartość odbiegała znacznie od przyjętej przez (...) Sp. z o.o., to zachowanie oskarżonego z dużą dozą prawdopodobieństwa wskazywało, że Spółka może ponieść większy uszczerbek w przyszłości. Podkreślenia wymaga bowiem fakt, że oskarżony M. W. nie zrezygnował z nielegalnego pobierania prądu dobrowolnie, ale dopiero po ujawnieniu tego faktu przez funkcjonariuszy Policji.

W świetle poczynionych ustaleń w mniemaniu Sądu niezbędną była modyfikacja opisu czynu przypisanego M. W. poprzez wyeliminowanie z niego określenia wartości przywłaszczonej energii elektrycznej albowiem element ten nie stanowi znamienia czynu omawianego przestępstwa. Sąd miał w tej kwestii na uwadze stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2004 r. (IV KK 302/03, opubl. Prok.i Pr.-wkł.2004/7-8/2) zgodnie z którym jednym ze znamion przestępstwa z art. 278 § 5 k.k. jest skutek w postaci zużytkowania jednego z rodzajów energii (w tym elektrycznej) bez względu na wielkość (wartość szkody).

Oceniając kwestię motywacji oskarżonego nie sposób pominąć, że działał on w celu zaspokojenia istotnej potrzeby, jaką jest możliwość korzystania z energii elektrycznej. Motywacji jaka towarzyszyła M. W. nie sposób zatem określać jako błahej. Z drugiej jednak strony należy mieć na uwadze fakt, iż oskarżony jest osobą doświadczoną życiowo (59 lat), która powinna zdawać sobie sprawę z naganności wszelkich form bezprawnego korzystania z nienależących do niego przedmiotów lub praw, nawet jeśli nie wyrządza tym krzywdy zindywidualizowanej osobie.

Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony powinien odczuć dolegliwość popełnionego czynu. Okoliczności osobiste oskarżonego Sąd wziął pod uwagę przy wymiarze kary. Na jej wymiar istotny wpływ miał także fakt, iż M. W. nie był do tej pory karany za przestępstwa, a jego dotychczasowy sposób życia, nie uzasadnia traktowania go jako osoby zdemoralizowanej. Oskarżony okazał również skruchę, która w ocenie Sądu była szczera. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że podstawą orzeczonej wobec niego kary powinna być treść art. 278 § 5 i 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. Przepis ten umożliwia orzeczenie kary grzywny albo ograniczenia wolności w przypadku, gdy za popełniony czyn ustawa przewiduje karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat. Jak wynika z treści art. 278 § 5 i 1 k.k. sprawca czynu polegającego na kradzieży energii elektrycznej podlega karze pozbawienia wolności do lat 5, co oznacza iż przepis art. 37a k.k. może mieć zastosowanie w stosunku do M. W..

Wskazać należy, że mając na uwadze niemożność ustalenia rzeczywistej szkody wyrządzonej przestępstwem oraz okres popełnienia czynu Sąd nie dopatrzył się przesłanek, dla których możliwe było zakwalifikowanie działania oskarżonego jako przypadku mniejszej wagi opisanego w art. 278 § 3 k.k..

Wobec powyższego Sąd na podstawie art. 278 § 5 i 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. wymierzył oskarżonemu karę 4 (czterech) miesięcy ograniczenia wolności połączono z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin miesięcznie.

W ocenie Sądu wymierzona kara stanowi wystarczającą dolegliwość do wywołania w oskarżonym przekonania, że jego postępowanie było naganne, a przestrzeganie przepisów prawa jest jego obowiązkiem. Orzekając karę ograniczenia wolności Sąd miał na uwadze również fakt, że M. W. jest osobą nieposiadającą stałych dochodów, w związku z czym orzeczenie kary grzywny byłoby wobec niego niecelowe. Z drugiej strony wymiar kary ograniczenia wolności sprawia, że jej wykonanie nie powinno być szczególnie uciążliwe dla oskarżonego, który wskazał że jest człowiekiem zdrowym.

Realizując dyrektywy ustawowe Sąd, na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary ograniczenia wolności zaliczył okres zatrzymania w sprawie w dniu 4 marca 2015 roku, przyjmując iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dniom kary ograniczenia wolności.

Orzekając w przedmiocie kosztów postępowania, Sąd mając na uwadze sytuacją finansową oskarżonego zasądził od M. W. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 (siedemdziesięciu) złotych tytułem wydatków postępowania, zwalniając go od opłaty.