Sygn. akt III Ca 601/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Ewa Adamczyk

SSO Urszula Kapustka

SSR del. Rafał Obrzud (sprawozdawca)

Protokolant:

inspektor (...) Jadwiga Sarota

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2013r. w Nowym Sączu

na rozprawie sprawy

z powództwa D. B. (1)

przeciwko T. B.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 11 kwietnia 2013 r., sygn. akt III RC 11/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że kwotę 300 zł (trzysta złotych) zastępuje kwota 100 zł (sto złotych),

2.  w pozostałej części apelację oddala,

3.  znosi wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III Ca 601/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 2 października 2013 roku

Powódka T. B. domagała się zasądzenia od pozwanej D. B. (1) na jej rzecz alimentów w wysokości po 500 zł miesięcznie płatnych do 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek zwłoki i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

T. B. wnosiła o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2013 r. III RC 11/13 Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od pozwanej na rzecz powódki alimenty w kwocie po 300 zł miesięcznie począwszy od dnia 10 stycznia 2013 r. do dnia 10-tego każdego kolejnego miesiąca do rąk powódki z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat (pkt I). W pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt II), koszty postępowania zniósł (pkt III), a kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa (pkt IV). Wyrokowi w punkcie I nadano rygor natychmiastowej wykonalności (pkt V).

Sąd Rejonowy w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego ustalił, że powódka D. B. (1)ma 20 lat i jest córką pozwanej. Ojciec powódki S. B.zmarł w 2007 roku. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 8 kwietnia 2009 roku spadek po zmarłym ojcu powódki nabyli pozwana T. B.w 1/4 części oraz dzieci M., D., D.i J. B. po 3/16 części.

Nadto ustalił Sąd, że D. B. (1)jest uczennicą 4 klasy Technikum (...) w N.o profilu ekonomista, w tym roku szkolnym zdaje maturę i egzaminy zawodowe. Nauka odbywa się w systemie dziennym. Powódka nie ma wyuczonego zawodu.

Jak ustalono, od maja 2012 roku powódka nie mieszka z matką T. B.w B., ponieważ na skutek ostrego konfliktu, jaki powstał pomiędzy stronami, powódka początkowo, przez okres dwóch tygodni mieszkała u koleżanki A. K. (1), a później zamieszkała u ciotki B. M.w N., która jest siostrą pozwanej i obecnie pozostaje z nią w konflikcie. Powódka pozostawała na wyłącznym utrzymaniu B. M.i jej rodziny do września 2012 roku. Od września 2012 roku pobiera rentę rodzinną po zmarłym ojcu w kwocie około 270 złotych. W poprzednie wakacje powódka podejmowała też prace dorywcze. Na swoje miesięczne utrzymanie powódka potrzebuje: na wyżywienie około 300 - 400 zł, na środki higieniczne i kosmetyczne 50 zł, na podręczniki i wydatki związane szkołą około 100-150 zł (maturalna klasa), na odzież ok. 100 zł, na bilet autobusowy 55 zł. Powódka korzysta z dodatkowego nauczania bezpłatnie, nie partycypuje w kosztach utrzymania domu ciotki B. M.(razem około 600-700 zł). Udział spadkowy po ojcu wynoszący 3/16 części w gospodarstwie rolnym o powierzchni 8,03 ha oraz o powierzchni 1.90 ha to jedyny majątek powódki. Sama nie pomaga jednak pozwanej w prowadzeniu gospodarstwa, nie uzyskuje też z tego tytułu żadnych dodatkowych dochodów, w tym dopłat ze środków unijnych, którymi dysponuje w całości dysponuje pozwana. Pozwana T. B.jest wdową. Mieszka w starym, drewnianym domu wraz dziećmi: M. B. (1), D. B. (2)i J. B.. Podejmuje działania zmierzające do sprzedaży części gospodarstwa rolnego celem poprawy warunków mieszkaniowych rodziny.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że córka pozowanej M.jest osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku, z zawodu jest kucharzem. Syn D.był uczniem 4 klasy Technikum (...) w N., zdawał w tym roku szkolnym maturę i egzaminy zawodowe, ma roczne opóźnienie programowe. Kolejny syn J. B.jest dzieckiem niepełnosprawnym, posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności (umiarkowanego stopnia). Jest uczniem 5 klasy szkoły podstawowej, codziennie dowożony jest do szkoły do N..

Pozwana, wraz z dziećmi, powódką i bratem zmarłego męża jest współwłaścicielką gospodarstwa rolnego położonego w B. o powierzchni 8,03 ha i o pow. 1,90 ha. Hoduje dwie krowy, konia. W prowadzeniu gospodarstwa rolnego pomagają pozwanej dzieci i sąsiedzi, którym T. B. również pomaga w pracach polowych. Prowadzi gospodarstwo domowe wraz z dziećmi.

Pozwana – jako opiekun D.i J.– pobiera rentę rodzinną w kwocie 534,12 zł netto. W 2012 roku otrzymała dofinansowanie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w łącznej wysokości 7 510,36 zł. Otrzymywała też miesięcznie z OPS w G.na syna D.: zasiłek rodzinny w kwocie 115 zł, dodatek z tytułu samotnego wychowania 170 zł, dodatek z tytułu dojazdu 50 zł, a na syna J. B.: zasiłek rodzinny w kwocie 106 zł, dodatek z tytułu samotnego wychowania 170 zł, dodatek z tytułu zamieszkania 90 zł i dodatek rehabilitacyjny 80 zł oraz zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł. miesięcznie. Łączna kwota pobieranych świadczeń miesięcznych wynosi 934 zł. Syn J. B.korzysta z bezpłatnego dożywiania w szkole. W listopadzie 2012 r. pozwana otrzymała zasiłek celowy specjalny w kwocie 300 zł.

T. B. ponosi opłaty: 291 zł z tytułu podatku rolnego (rocznie), ubezpieczenie emerytalne i wypadkowe w KRUS 366 zł kwartalnie, ubezpieczenie budynków 585 zł rocznie, oraz miesięcznie za telefon 60 zł, gaz 91,55 zł, wywóz śmieci 20,15 zł, za energię elektryczną około 120 zł. Opłaca synowi D. bilet miesięczny w kwocie 120 zł. Nie posiada maszyn rolniczych, w okresie prac wynajmuje ciągnik i inne maszyny. Pomaga również sąsiadom w pracach polowych, a w zamian otrzymuje taką moc od nich.

Czyniąc powyższe ustalenia Sąd Rejonowy oparł się na dowodach z dokumentów, z zeznań stron D. B. (1) i T. B., z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków A. K. (1), A. K. (2) i K. O. oraz częściowo z zeznań M. B. (1), D. B. (2), B. M., D. M., R. B., M. B. (2).

Wobec ustalonych okoliczności sprawy Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Przyjął bowiem, że na pozwanej jako matce ciąży obowiązek, który nie jest ograniczony żadnym terminem (art. 133 § 1 k.r.o.), a zakres obowiązku alimentacyjnego zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od majątkowych i zarobkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.). W ocenie Sądu Rejonowego powódka D. B. (1), pomimo iż jest pełnoletnia nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Znajduje się w bardzo ważnym dla swojego dalszego życia okresie – zdaje maturę i egzaminy zawodowe, od wyników których zależeć będzie nie tylko ukończenie szkoły i zdobycie zawodu, ale również dalsze możliwości kształcenia się, podnoszenia swoich kwalifikacji, a co za tym idzie możliwość znalezienia zatrudnienia i zabezpieczenia źródeł utrzymania. Kwota 300 złotych alimentów oraz świadczenia pobierane przez powódkę z tytułem renty rodzinnej zdaniem Sądu powinny na obecnym etapie zabezpieczyć podstawowe potrzeby powódki. Z kolei pozwana T. B. ma na utrzymaniu dwoje dzieci, nie pracuje, prowadzi stosunkowo duże gospodarstwo rolne, hoduje inwentarz, szeroko korzysta ze wsparcia socjalnego. Pozwana jest osobą zdolną do pracy, nie osiada orzeczonego stopnia niepełnosprawności. Pobiera wysokie dopłaty rolnicze – 7 510,36 zł, a dochodowość z gospodarstwa rolnego liczona jest na kwotę około 12 154,24 zł rocznie. Ma również możliwość wykonywania poza sezonem rolniczym (prac polowych) prac dorywczych, co w połączeniu z możliwością korzystania z płodów rolnych pozwala na wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Jeżeli nie będzie się w stanie wywiązać z tego obowiązku ma możliwość w razie potrzeby tak poprowadzić produkcję rolną, aby umożliwić osiąganie większego dochodu. Może chociażby zwiększyć hodowlę trzody, bydła, czy drobiu. Z pozwaną mieszka również niepracująca córka M., która może pomóc w tej hodowli, czy innych pracach polowych, zabezpieczając chociażby swoje potrzeby. Trudna sytuacja materialna pozwanej nie zwalnia jej od obowiązku świadczenia na potrzeby powódki. Winna dzielić się z nią nawet bardzo szczupłymi dochodami, których przecież nie jest pozbawiona. Powołując się na poglądy orzecznictwa podał Sąd, iż pozwana powinna również podjąć działania, jeżeli jest taka konieczność do poświęcenia części składników majątkowych, aby sprostać takiemu obowiązkowi.

Apelację od wyroku wniosła pozwana. Zażądała jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, względnie o jego zmianę poprzez uwzględnienie zarzutów i oddalenie pozwu. Zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, w szczególności art. 233 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. przez przyjęcie błędnej oceny w odniesieniu do jej sytuacji materialnej, rodzinnej i majątkowej a także postawy córki oraz błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, iż wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem córki powinno polegać na wypłacaniu rat po 300 zł miesięcznie, podczas gdy to sama powódka mając możliwość zamieszkiwania, nauki i pracy dorywczej opuściła dom rodzinny, w którym dotąd mieszkała i żywiła się. Zarzuciła również naruszenie prawa materialnego w postaci art. 87 i 144 1 k.r.o. podkreślając negatywny charakter postępowania powódki.

Przy tak formułowanych zarzutach pozwana wniosła dodatkowo o dopuszczenie w trybie art. 381 w zw. z art. art. 382 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym dowodu z uzupełniającego oświadczenia R. B. w przedmiocie aktualnej sytuacji powódki oraz jej matki (k. 121), a także jej przesłuchanie przed Sądem Okręgowym jako świadka na te fakty, oraz dokumentu leczenia szpitalnego syna na skutek jego nagłej choroby, których potrzeba powołania w postępowaniu odwoławczym wynika między innymi z wysokości kosztów utrzymania dzieci, niemożności zaspokojenia ich z pozyskiwanych dochodów i zapomóg oraz dalszego wzrostu wydatków na leczenie syna. W uzupełnieniu apelacji, za pismem z dnia 11 czerwca 2013 r. przedłożyła do akt dokumentację fotograficzną mającą ukazać jej warunki domowe oraz stan majątkowy (k. 136-158). W piśmie z dnia 30 września 2013 r. wniosła o uzupełnienie postępowania dowodowego o dokument w postaci aktu notarialnego z dnia 8 sierpnia 2013 r. stanowiącego aneks do umowy o dział spadku i umowę nieodpłatnego zniesienia współwłasności z dnia 5 sierpnia 2013 roku.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanej jako oczywiście bezzasadnej podnosząc, że nie doszło do naruszenia przywołanych przez pozwaną przepisów prawnych, oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Na rozprawie apelacyjnej powódka przyznała, że aktualnie jest słuchaczem Studium (...) w N. o profilu asystent osoby niepełnosprawnej. Zajęcia są prowadzone w soboty i niedziele co dwa tygodnie. Nauka ma trwać dwa semestry i w tym okresie powódka ma odbyć praktykę w ilości 360 godzin za oba semestry. Praktyka jest nieodpłatna, skierowanie powódka otrzyma ze szkoły. Nauka jest bezpłatna, słuchacze studium otrzymują tez materiały do nauki, przy czym niektóre książki muszą kupić we własnym zakresie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie.

Wbrew zarzutom Sąd Rejonowy dysponując zebranym materiałem sprawy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i ocena dowodów dokonana przez ten Sąd nie narusza przepisów procedury cywilnej. Ani samo sformułowanie zarzutów, ani ich uzasadnienie, nie wskazują w istocie na uchybienie przez Sąd pierwszej instancji zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w powołanym przepisie art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy przedstawił zastosowany sposób oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, opierając się na logicznym rozumowaniu i zasadach doświadczenia życiowego a ocena ta zasługuje na akceptację. Okoliczności te przedstawił też Sąd w uzasadnieniu, które odpowiada normie z art. 328 k.p.c. Dokonane przez Sąd pierwszej instancji na ten czas ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy aprobuje i przyjmuje za własne.

Słusznie zarzuca się natomiast, iż w tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że sytuacja materialna i możliwości zarobkowe pozwanej T. B. uzasadniały obciążenie jej ratami alimentacyjnymi na rzecz pełnoletniej córki D. B. (1) w wysokości sięgającej 300 zł miesięcznie.

Orzekając w przedmiocie apelacji pozwanej Sąd Okręgowi musiał też na zasadzie art. 316 §1 k.p.c. wziąć pod uwagę nowe okoliczności faktyczne sprawy podane przez powódkę na rozprawie apelacyjnej, a dotyczące zmiany szkoły na studium policealne i związanego z tym nowego systemu kontynuowanej nauki. Uwzględniony został też wniosek o uzupełnienie materiału dowodowego o oświadczenie R. B. złożone na dokumencie załączonym do pisma z dnia 13 maja 2013 r. oraz o dokumentację fotograficzną załączoną do akt sprawy. Treść oświadczenia złożonego przez R. B. – babkę powódki – potwierdza fakt istnienia poważnego konfliktu rodzinnego między pozwaną a jej rodzeństwem, w który uwikłana została też sama powódka, oraz to, że powódka sama wyszła z domu od matki żądając teraz alimentów. Załączona dokumentacja fotograficzna potwierdziła ustalenia dokonane w zakresie aktualnego stanu posiadanego przez pozwaną gospodarstwa rolnego w tym zabudowań mieszkalnych. Okoliczności te pozwoliły ponownie ocenić możliwości płatnicze pozwanej oraz zakres aktualnych potrzeb uprawnionej do alimentów powódki i skutkowały zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia. Na zasadzie art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji oddalił natomiast wniosek o przesłuchanie R. B., bowiem świadek ten złożył już zeznania a postępowaniu przed Sądem I instancji a pozwana nie wykazała w żaden sposób, aby potrzeba ponownego powołania jaj matki na świadka wynikła później.

Sam obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby wychowania, obciążają krewnych linii prostej oraz rodzeństwo (art. 128 k.r.o.). Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art. 133 § 1 k.r.o.). Realizując odrębne roszczenie rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, ale tylko wówczas, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art. 133 § 3 k.r.o.). Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.).

Oceny zakresu możliwości zobowiązanego do alimentów należy dokonywać w każdym konkretnym przypadku, przy uwzględnieniu aktualnego stanu majątkowego zobowiązanego i jego możliwości płatniczych, a także prognozy na przyszłość. Podzielając częściowo argumenty Sądu I instancji uznać jednocześnie należało, iż możliwości te ostatecznie ocenione zostały błędnie. Pozwana pobiera rentę rodzinną w kwocie około 550 zł miesięcznie. Dodatkowo otrzymuje zasiłki z OPS, przy czym aktualna ich wysokość wykazana w trakcie postępowania dowodowego prowadzonego na użytek rozpoznania wniosku o zwolnienie z opłaty od apelacji ustalona została na kwotę około 429 zł miesięcznie. Źródło dochodu pozwanej stanowią też płatności „unijne”, przy czym w 2012 roku pozwana otrzymała dofinansowanie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w łącznej wysokości 7 510,36 zł. Przy tym wszystkim pozwana nadal ma na utrzymaniu dwoje dzieci, przy czym pełnoletnia córka M. B. (1)jest osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku, a syn J. B.wymaga zwiększonych kosztów utrzymania związanych z leczeniem. Pozwana sama (jako wdowa), korzystając jedynie z pomocy dzieci prowadzi gospodarstwo rolne, trudno jednak zakładać, aby było to gospodarstwo dochodowe. Z ustaleń w postępowaniu przed Sądem I instancji wynika, że pozwana nie dysponuje jakimkolwiek parkiem maszynowym, korzysta w tym zakresie z pracy najemnej i pomocy osób trzecich. W tych okolicznościach za dowolną uznać trzeba konkluzję, że jeżeli pozwana nie będzie w stanie wywiązać się z obowiązku alimentacyjnego, ma możliwość poprowadzenia na posiadanym areale produkcji rolnej, aby umożliwić sobie osiąganie większego dochodu. Za nie mające oparcie w ustalonych okolicznościach uznać należy też stwierdzenie, iż dochodowość z konkretnego gospodarstwa rolnego może być równa statystycznie przyjętej kwocie stanowiącej 12 154,24 zł rocznie. Oczywiście dysponując przedmiotowym areałem pozwana ma możliwość pozyskiwania płodów rolnych dla siebie i rodziny, co w znacznym stopniu pozwala obniżyć koszty utrzymania. Przy niewielkich dochodach pozwanej, których znakomitą część stanowią różnego rodzaju zasiłki z OPS, możliwość korzystania tego gospodarstwa stanowi jednak przede wszystkim warunek zabezpieczenia pozwanej i mieszkającym wraz z nią dzieciom podstawowych potrzeb życiowych, nie zaś źródło dodatkowych dochodów. Trudno też przyjąć, by pozwana, która w gospodarstwie hoduje dwie krowy i konia a w domu zajmuje się samotnie małoletnim, chorym i niepełnosprawnym synem J. B.mogła podjąć jakiekolwiek prace dorywcze poza sezonem rolniczym, które w sposób istotny zwiększyłyby jej możliwości płatnicze i pozwoliły wywiązać się z zasądzonych przez Sąd Rejonowy alimentów.

Jak ustalono też, pozwana faktycznie dysponuje majątkiem, przy czym stanowił on przedmiot współwłasności pomiędzy pozwaną, jej dziećmi oraz bratem zmarłego męża i dopiero teraz przeprowadzane są czynności zmierzające do przeprowadzenia działu spadku i nieodpłatnego zniesienia współwłasności. Z aktu notarialnego z dnia 8 sierpnia 2013 r. stanowiącego aneks do umowy o dział spadku i umowę nieodpłatnego zniesienia współwłasności z dnia 5 sierpnia 2013 roku zalęgającego w aktach niniejszej sprawy wynika, że w ramach działu spadku, częściowego nieodpłatnego zniesienia współwłasności nieruchomości i nieodpłatnego zniesienia współwłasności nieruchomości pozwana T. B. nabyła udział nie przekraczający wartości jej udziałów, które przed zniesieniem jej przysługiwały, natomiast udziały w nieruchomości objętej KW (...) nabyte w drodze tej czynności nabyte przez powódkę D. B. (1) oraz jej rodzeństwo M. B. (1), D. B. (2) i J. B. przewyższają wartość udziałów posiadanych przez kontraktem. Okoliczności te podnoszone przez pozwaną nie były kwestionowane przez powódkę i jej fachowego pełnomocnika.

Wysokość świadczeń zaspokajających koszty utrzymania i wychowania dzieci uwzględniać winna wynikającą z treści powołanych uprzednio przepisów ustawy zasadę równej stopy życiowej. Jej istota wyraża się w stwierdzeniu, iż zobowiązany rodzic powinien zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym, w jakich sam żyje. Istota zasady równej stopy życiowej wyraża się właśnie w zróżnicowaniu potrzeb podmiotów stosunku alimentacyjnego w zależności od takich okoliczności jak wiek, stan zdrowia czy też zdolność do samodzielnego zaspokojenia przez uprawnionego własnych potrzeb co do ich całości lub części. W przedstawionych okolicznościach należy stwierdzić, że możliwości majątkowe i zarobkowe pozwanej T. B. nie pozwalają na łożenie na rzecz pełnoletniej córki rat alimentacyjnych w wysokości wyższej, aniżeli 100 zł miesięcznie.

Oczywiście za usprawiedliwione uznać trzeba dalsze alimentowanie pełnoletniego dziecka, które kontynuuje naukę, uczy się zawodu lub uczęszcza na kurs doskonalenia zawodowego. Co więcej, nawet zdobycie zawodu nie zwalnia rodziców od obowiązku świadczenia alimentów, jeżeli uprawniony podejmuje dalszą naukę w szkole wyższego stopnia. Dlatego też obowiązek alimentacyjny pozwanej nie wygasł dotąd mimo uzyskania przez powódkę pełnoletniości. Jedną z form wykonania obowiązku alimentacyjnego, w całości lub w części, są jednak osobiste starania o utrzymanie i wychowanie dziecka (art. 135 § 2 k.r.o.). Tą osobistą pieczę nad powódką sprawowała dotąd matka, która cały czas deklaruje zamiar wykonywania takiej pieczy nad dzieckiem w domu rodzinnym. Narastający między matką i córką konflikt spowodował, że pełnoletnia już powódka wyprowadził się z domu. Demonstracyjnie odrzucając dotychczasowy sposób alimentacji i wybierając – wbrew woli rodzica – samodzielne życie z dala od domu rodzinnego powódka winna liczyć się z faktem, iż matki nie będzie stać na pełne alimentowanie córki w innym zakresie.

Niezależnie od powyższego wskazać trzeba, że nowe okoliczności dotyczące potrzeb finansowych powódki, również potwierdzają częściową skuteczność wniesionej apelacji. Powódka kontynuuje bowiem naukę w nieodpłatnym studium policealnym, gdzie zajęcia odbywają się wyłącznie w soboty i niedziele co dwa tygodnie. Większość materiałów szkoła zapewnia nieodpłatnie. Konieczność odbycia w ciągu dwóch semestrów praktyk uczniowskich w łącznym wymiarze 360 godzin nie powinno zaabsorbować powódki na tyle, aby wykluczyć możliwość podjęcia przez nią jakiegokolwiek ubocznego zajęcia.

W obliczu przedstawionych oko liczności Sąd Okręgowy na zasadzie art. art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok obniżając wysokość raty alimentacyjnej należnej powódce z kwoty 300 zł na 100 zł miesięcznie (pkt 2. wyroku). Zasądzone w ten sposób na rzecz powódki alimenty w pełni odpowiadać będą możliwością zarobkowym pozwanej. Uwzględniając wiek powódki, charakter kontynuowanej nauki oraz fakt, iż na skutek własnej decyzji zrezygnowała z osobistej pieczy sprawowanej przez zobowiązaną do alimentacji matkę, Sąd uznał też, że wyższej raty alimentacyjnej nie usprawiedliwiają deklarowane potrzeby powódki. W zakresie podnoszonych w apelacji zarzutów odnośnie art. 87 i art. 144 1 k.r.o. ani trudności wychowawcze, ani naganne zachowanie się dziecka nie zwalniają rodziców z obowiązku troski o dziecko, a przede wszystkim z obowiązku jego utrzymania i wychowania. Ponieważ obowiązek alimentacyjny obciążający matkę powódki istnieje (cytowany art. 133 § 1 k.r.o.), nie wykazano, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania, sama zaś pozwana posiada majątek i jest zdolna do pracy, apelację pozwanej w pozostałym zakresie należało oddalić jako bezzasadną (pkt 3. wyroku).

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd uznał, że w sprawie winien mieć zastosowanie art. 102 w zw. k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Cytowany przepis urzeczywistnia zasadę słuszności i stanowi wyłom w zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, a jednocześnie nie konkretyzuje pojęcia "wypadków szczególnie uzasadnionych", dlatego też ich kwalifikacja należy do sądu, który winien uwzględnić całokształt okoliczności konkretnej sprawy. Do okoliczności branych przez sąd przy ocenie przesłanek z art. 102 k.p.c. należą zarówno te związane z samym przebiegiem procesu, sposobem prowadzenia procesu przez stronę przegrywającą sprawę, jak też i inne, dotyczące samej strony, między innymi jej stanu majątkowego i sytuacji życiowej. Zdaniem Sądu zarówno aktualna sytuacja życiowa i materialna strony pozwanej, okoliczności sprawy, jak i charakter dochodzonego roszczenia przemawiają zaś za uznaniem, że w sprawie zachodzą podstawy do zastosowania cytowanego przepisu. Dlatego też na zasadzie art. 108 k.p.c. postanowiono jak w punkcie 3. wyroku.