Sygn. akt VI Ka 763/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Bańkowska

protokolant: p.o. protokolant sądowy Wioletta Gumienna

przy udziale prokuratora: Jerzego Kopcia

po rozpoznaniu dnia 10 października 2016 r.

sprawy W. P. syna P. i J. ur. (...) w B. oskarżonego o przestępstwo z art. 178a§1kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 11 marca 2016 r. sygn. akt II K 1124/14

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem za II instancję oraz obciążą go pozostałymi kosztami postępowania odwoławczego.

Sygn. akt: VI Ka 763/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacja obrońcy oskarżonego W. P. nie zasługuje na uwzględnienie.

Zaprezentowana w jej treści argumentacja stanowi wyłącznie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji.

Wnikliwa analiza całości zebranego w sprawie materiału dowodowego nie daje podstaw do stwierdzenia, jak chce tego skarżący, iż sąd rejonowy dopuścił się błędu przy ustalaniu stanu faktycznego. Przesłanki, którymi sąd kierował się przy wydaniu zaskarżonego rozstrzygnięcia znajdują pełne odzwierciedlenie w treści pisemnego uzasadnieniu, które zostało sporządzone w sposób umożliwiający jego kontrolę instancyjną.

Sąd rejonowy wskazał, którym dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym odmówił tego waloru, przedstawiając przy tym logiczny tok rozumowania przy wyciąganiu wniosków z poszczególnych okoliczności i zdarzeń zaistniałych w sprawie.

Nie sposób zgodzić się z zarzutami skarżącego, jakoby w niniejszej sprawie występowały jakiekolwiek wątpliwości, które należałoby ,zgodnie z zasadą in dubio pro reo rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w ocenie sądu okręgowego, pozwala kategorycznie stwierdzić, że oskarżony W. P. będąc pod wpływem alkoholu prowadził w dniu 13 grudnia 2014r. pojazd mechaniczny, zaś jego wyjaśnienia negujące ten fakt są niewiarygodne.

Przede wszystkim należy zauważyć niekonsekwencję oskarżonego W. P. w zakresie podawanych przez niego godzin i miejsca spożywania alkoholu.

Podczas przeprowadzonej o godz. 19:56 (k. 5) kontroli stanu jego trzeźwości oskarżony oświadczył, że około godziny 16:00 spożył 200-300 ml wódki (k. 5v.). Zostało to odnotowane w protokole przez funkcjonariusza dokonującego badania trzeźwości oskarżonego, a następnie potwierdzone jego zeznaniami.

Składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego W. P. stwierdził natomiast, że alkohol wypił dopiero po dojechaniu na stację paliw, praktycznie bezpośrednio przed zatrzymaniem go przez funkcjonariuszy policji, tj ok.godziny 19.25, czekając na małżonkę, która miała do niego przyjechać i dalej poprowadzić samochód.

Faktu tego nie potwierdził żaden z funkcjonariuszy, a świadek T. M. zeznał wprost, że taka okoliczność nie miała miejsca. Oskarżony nie mówił o piciu na stacji benzynowej lecz o wypiciu wódki ok.godziny 16, nie mówił, że czeka na kogokolwiek, a jego małżonka pojawiła się dopiero na komisariacie by odebrać samochód.

Oceniając powyższe dowody, sąd słusznie uznał, że twierdzenia oskarżonego oraz jego obrońcy dotyczące rzekomego wypicia alkoholu przez oskarżonego dopiero na stacji benzynowej, po zatrzymaniu pojazdu, stanowią wyłącznie linię jego obrony, która nie ma umocowania w faktach.

O tym, że oskarżony był pod wpływem alkoholu za nim zjechał na stację paliw świadczy nie tylko jego pierwsza spontaniczna wypowiedź potwierdzona wynikiem badania stanu trzeźwości ale również zeznania świadka E. K.. Świadek ten jechał za samochodem oskarżonego i widząc, że kierowca ma problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy zadzwonił na policję informując o swoich podejrzeniach co do jego trzeźwości, które okazały się być zasadne, zważywszy, na wynik przeprowadzonego badania.

Oskarżony, starał się przekonać sąd, że utrata kierunku jazdy była spowodowana sięgnięciem po ładowarkę, co w tych okolicznościach trudno uznać za przekonywujący argument, tym bardziej, że manewr ten powtarzał się, co utwierdziło świadka E. K., w przekonaniu że ma odczynienia z pijanym kierowcą.

Depozycje procesowe świadków E. K., T. M. oraz R. S. w ocenie sądu odwoławczego są spójne i uzupełniają się wzajemnie dlatego słusznie stały się podstawa ustaleń faktycznych.

Należy również podnieść, że przesłuchiwani w niniejszej sprawie świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego i brak jest jakiegokolwiek przypuszczenia aby mieli interes w bezpodstawnym pomówieniu go o czyn, którego nie popełnił.

Za chybione należy również uznać twierdzenie obrońcy, że badanie oskarżonego na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu było przeprowadzone w sposób dyskwalifikujący wiarygodność otrzymanego wyniku. To prawda, że nie zachowano pomiędzy kolejnymi badaniami zalecanej przerwy, jednak to uchybienie nie dyskwalifikuje tego dowodu dla potrzeb niniejszego postępowania, szczególnie, że nie mamy tu do czynienia z wielkością graniczną pomiędzy stanem nietrzeźwości czy stanem po użyciu alkoholu, co mogłoby mieć znaczenie dla kwalifikacji prawnej czynu.

Zarówno w pierwszym jak i kolejnym badaniu, ten stan wskazywał na znaczne przekroczenie stężenia alkoholu w wydychanym przez oskarżonego powietrzu, aniżeli zostało to dopuszczone przez ustawodawcę. Uzyskane wyniki: I próba: 0,73 mg/l; II próba: 0,76 mg/l pozwoliły na ustalenie, że oskarżony 3- krotnie przekroczył penalizowaną ilość alkoholu w wydychanym powietrzu, wskazaną w treści art. 115 § 16 pkt. 2 kk.

Podnoszony przez obrońcę zarzut niepoświadczenia za zgodność z oryginałem kserokopii świadectwa wzorcowania alkomatu jest również niezasadny. Na kserokopii przesłanego do sądu dokumentu widnieje pieczątka jak i podpis osoby, która dokonała tego poświadczenia /k.109k/. Przesłanie kserokopii tego dokumentu przez komendanta Komisariatu Policji w S., jest de facto potwierdzeniem jego autentyczności, ponieważ świadectwo to zostało złożone wraz z pismem przewodnim, w odpowiedzi na zapytanie sądu /k.108/.

Wiarygodność tych dokumentów nie budziła wątpliwości sądu odwoławczego, a także nie została w żaden sposób zakwestionowana przez obrońcę w toku postępowania przed sądem I instancji.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego chybionym jest także zarzut obrońcy, że sąd nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego toksykologa na okoliczność ustalenia wpływu zawartości alkoholu znajdującego się w organizmie W. P. na jego psychomotorykę.

Należy zauważyć, że ustawodawca nie uzależnił odpowiedzialności za czyn opisany w art.178a§1kk od określenia stopnia wpływu spożytego alkoholu na organizm danego kierowcy, lecz od stopnia jego stężenia, bez względu na warunki osobnicze.

Dla bytu przestępstwa opisanego w art. 178a § 1 kk wystarczyło pozytywne ustalenie, że oskarżony prowadząc pojazd mechaniczny znajdował się pod wpływem alkoholu, którego wartość przekraczało dopuszczalną normę, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.

Mając powyższe na względzie należało stwierdzić, że brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego.

Kara wymierzona oskarżonemu nie nosi cech rażącej surowości i jest w pełni zgodna z dyrektywami zawartymi w art. 53 § 1 i 2 kk.