Sygn. akt I C 794/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 5 października 2016 r.

Powód M. W. wniósł przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. pozew o zapłatę kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lutego 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód wskazał, że dochodzona pozwem kwota stanowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jakiemu uległ w dniu 7 grudnia 2012 r. (pozew - k. 1-7).

Postanowieniem z dnia 17 czerwca 2014 r. M. W. został zwolniony z kosztów sądowych w całości (postanowienie - k. 44).

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany nie kwestionował zaistnienia zdarzenia z dnia 7 grudnia 2012 r. ani swojej odpowiedzialności za skutki wypadku, któremu uległ powód. Wskazał jednak, że uszczerbek na zdrowiu powoda został ustalony przez lekarza ubezpieczyciela na 3%, w efekcie czego w toku postępowania likwidacyjnego przyznano powodowi kwotę 3600 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 150 zł tytułem odszkodowania, W ocenie strony pozwanej wypłacona kwota zadośćuczynienia rekompensuje powodowi doznaną krzywdę i jest adekwatna do jej rozmiaru. Nadto pozwany zaznaczył, że powód cierpi na wiele schorzeń o charakterze neurologiczno - ortopedycznym, które nie pozostają w związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia 7 grudnia 2012 r., a które mogą powodować dolegliwości bólowe i utrudniać powodowi codzienne funkcjonowanie. Strona pozwana zakwestionowała również żądanie powoda co do odsetek wskazując, że ich przyznanie jest w niniejszej sprawie uzasadnione od daty wyrokowania ( odpowiedź na pozew - k. 55-59).

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska ( protokół rozprawy z dnia 5 października 2016 r. – k. 173-174).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 grudnia 2012 r. w miejscowości W. miał miejsce wypadek komunikacyjny. J. K., kierująca pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), na prostym odcinku drogi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad prowadzonym pojazdem, po czym zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w pojazd marki C. (...) o nr rej. (...), którym poruszał się M. W.. W wyniku tego zdarzenia poszkodowany został M. W.. Sprawca wypadku w chwili zdarzenia korzystał z ochrony ubezpieczeniowej z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. (...) z siedzibą w W. (okoliczności niesporne, dowody: wyrok w sprawie II K 60/13 – k. 7-8, akta szkody, zeznania powoda M. W. – k. 100, zeznania świadka B. W. – k. 101).

Bezpośrednio z miejsca zdarzenia M. W. został przewieziony do Szpitala (...) im. św. Ł. w K. na odział chirurgiczny, gdzie przeprowadzono u niego szereg badań, w tym badanie radiologiczne i tomografię komputerową klatki piersiowej oraz kręgosłupa szyjnego. W wyniku przeprowadzonej diagnostyki rozpoznano u M. W. złamanie mostka i uraz kręgosłupa szyjnego. Leczenie szpitalne trwało od 7 do 12 grudnia 2012 r. W dniu 10 grudnia 2012 r. podczas badania TK klatki piersiowej i kręgosłupa, oprócz ujawnionych obrażeń, stwierdzono również zniekształcenia kręgów (...), (...) i (...), które powstały na tle osteoporozy. Rozpoznano u M. W. cechy dyskopatii pomiędzy trzonami wskazanych kręgów, nasilone zmiany zwyrodnieniowe wytwórcze trzonów oraz hiperlordozę szyjną. W tym czasie M. W. nie miał żadnych zabiegów operacyjnych. Zastosowano u niego leczenie w postaci unieruchomienia za pomocą kołnierza ortopedycznego. W dniu 12 grudnia 2012 r. M. W. został wypisany ze szpitala z zaleceniem noszenia miękkiego kołnierza S. przez okres 2-3 tygodni, kontynuowania leczenia w poradni urazowo - ortopedycznej oraz zażywania leków przeciwbólowych. W okresie od 7 grudnia 2012 r. do 13 stycznia 2013 r. M. W. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Po opuszczeniu szpitala, w okresie od 18 grudnia 2012 r. do 13 lutego 2013 r. powód kontynuował leczenie w poradni chirurgicznej, gdzie zdiagnozowano u niego guz okolicy nadobojczykowej, a od 11 lutego 2013 r. w poradni ortopedycznej. W dniu 14 lutego 2013 r. M. W. został skierowany na leczenie fizykoterapeutyczne w zakresie doznanego złamania mostka (laser, krioterapia, tens, masaż wirowy) które przeprowadzono w 2013 r. w Wojewódzkim Szpitalu (...) w R.. W okresie od 30 kwietnia 2013 r. do 31 maja 2013 r. powód korzystał ze stacjonarnego leczenia rehabilitacyjnego w (...) Centrum (...) w C. ze względu na utrzymujące się silne dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku szyjnym, piersiowym i lędźwiowo - krzyżowym. Leczenie zakończono 31 maja 2013 r. (okoliczności bezsporne, dowody: dokumentacja medyczna – k. 9-23, opinia biegłego G. S. w aktach I Cps 30/15 – k. 9-13, zeznania powoda M. W. – k. 100, zeznania świadka B. W. – k. 101).

W wyniku zdarzenia z dnia 7 grudnia 2012 r. M. W. doznał obrażeń ciała w postaci: złamania mostka, skręcenia kręgosłupa szyjnego i zwłóknienia krwiaka okolicy nadobojczykowej lewej (dowody: opinia biegłego G. S. w aktach I Cps 30/15 – k. 9-23, wyrok Sądu Rejonowego w Końskich z dnia 20 marca 2013 r., sygn. akt II K 60/13 – k. 7-8, dokumentacja medyczna – k. 9-23, akta szkody).

Na skutek wypadku M. W. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu wynoszącego w sumie 17 % (10%+15%-8%), na który złożyły się: 10 % uszczerbek spowodowany złamaniem mostka ze zniekształceniem oraz 15 % uszczerbek związany z uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego i uszkodzeniem tkanki podskórnej szyi, pomniejszony o 8 % ze względu na masywne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego. W okresie czterech tygodni bezpośrednio po zdarzeniu, ze względu na silne dolegliwości bólowe mostka i kręgosłupa M. W. wymagał pomocy w założeniu niektórych części garderoby, robieniu zakupów, przygotowaniu posiłków i sprzątaniu mieszkania. Czas pomocy ze strony osób trzecich wynosił 1 godzinę dziennie. W dniu wypadku i trzy tygodnie po nim powodowi towarzyszyły dolegliwości bólowe, które utrudniły mu życie codzienne i wymagały zastosowania środków przeciwbólowych oraz unieruchomienia. W okresie kolejnych sześciu tygodni cierpienia powoda ulegały stopniowemu zmniejszeniu i były do zniesienia, lecz wymagały systematycznej reakcji medycznej. Po tym okresie do chwili obecnej dolegliwości bólowe powoda są do zniesienia i jedynie niekiedy wymagają zastosowania środków przeciwbólowych. Trwałymi następstwami wypadku z dnia 7 grudnia 2012 r. są ból i zniekształcenie mostka oraz guz okolicy nadobojczykowej lewej. Ograniczenia ruchów i ból kręgosłupa szyjnego wynikają głównie z istniejących przed zdarzeniem zmian zwyrodnieniowych, a w mniejszym stopniu z przebytego skręcenia. Doznany przez powoda uraz kręgosłupa szyjnego nasilił istniejące przed wypadkiem zmiany zwyrodnieniowe. Rokowania na przyszłość są trudne do przewidzenia, bowiem przebyte skręcenie kręgosłupa szyjnego spowodowało powstanie ryzyka nasilenia istniejących przed wypadkiem zmian zwyrodnieniowych. W skrajnych wypadkach może to doprowadzić do obniżenia jakości życia, a nawet konieczności pomocy ze strony osób trzecich. Choroba zwyrodnieniowa wymaga systematycznego leczenia zachowawczego w postaci farmakoterapii lub rehabilitacji. Schorzenie to w razie pojawienia się objawów neurologicznych może wymagać leczenia operacyjnego. Guz okolicy nadobojczykowej lewej nie ulegnie w przyszłości powiększeniu. Również dolegliwości bólowe mostka są stałe i nie będą się nasilać ( dowody: opinia biegłego G. S. w aktach I Cps 30/15 – k. 9-23).

Przed wypadkiem M. W. był osobą aktywną fizycznie i w pełni samodzielną. Z zawodu jest elektrykiem. Cale życie pracował fizycznie. Utrzymywał się z dorywczych prac elektrycznych. Mieszkał na wsi prowadząc jednoosobowe gospodarstwo domowe. Budynek zamieszkiwany przez powoda nie był wyposażony w instalację wodno – kanalizacyjną, dlatego codziennie powód czerpał wodę pitną ze studni. Nadto samodzielnie wykonywał wszystkie inne czynności wymagające od niego siły fizycznej i wysiłku, jak rąbanie drewna na opał, czy też noszenie drewna i węgla. Stan zdrowia M. W. był dobry. Nie skarżył się na żadne dolegliwości. Nie wymagał opieki, ani pomocy osób trzecich. Chętnie jeździł samochodem. Bezpośrednio po wypadku nie mógł siedzieć, ani dźwigać ciężarów. Po opuszczeniu szpitala nie nosił kołnierza ortopedycznego, ponieważ nie było go stać na jego zakup. Towarzyszyły mu silne dolegliwości bólowe klatki piersiowej oraz kręgosłupa. Po wyjściu ze szpitala, przez okres około miesiąca, M. W. zmuszony był korzystać z pomocy córki B. W., która przyjeżdżała do niego z oddalonego o około 60 km R. w każdy weekend oraz w środę. Powód wymagał pomocy w podstawowych czynnościach dnia codziennego jak sprzątanie, gotowanie, robienie zakupów, czy też wyciągnięcie wody ze studni i przynoszenie jej do domu. Nadto bezpośrednio po wypadku ze względu na okres zimowy B. W. zmuszona była przynosić ojcu drewno i węgiel na opał. Po zdarzeniu powód nie korzystał z pomocy psychologa, ani ośrodka pomocy społecznej ponieważ wstydził się prosić o pomoc. (...) i pomocy udzielała mu jedynie córka B. W.. Od dnia zdarzenia M. W. jeździ samochodem jedynie w okresie letnim. Gdy mija miejsce wypadku czuje dyskomfort. W chwili obecnej M. W. nie może wykonywać prac wymagających od niego znacznego wysiłku fizycznego, w szczególności nie może rąbać drewna, ani dźwigać ciężarów powyżej 15-20 kg. Wykonując inne prace fizyczne powód potrzebuje więcej czasu na ich dokonanie niż osoba zdrowa oraz ponadstandardowej przerwy wypoczynkowej. Od dnia wypadku towarzyszą mu dolegliwości bólowe mostka i kręgosłupa szyjnego, pojawiające się po wysiłku i przed zmianą pogody. Średnio dwa razy w tygodniu powód stosuje lek przeciwbólowy dostępny na receptę - K.. W wyniku wypadku, zmniejszyła się jego aktywność fizyczna i komfort życia. W chwili obecnej M. W. utrzymuje się z renty w wysokości 540 zł. Częste dolegliwości bólowe w klatce piersiowej wywołują u powoda niepokój i obawę, że są wynikiem zawału serca ( dowody: opinia biegłego G. S. w aktach I Cps 30/15 – k. 9-23 zeznania powoda M. W. – k. 100, zeznania świadka B. W. - k. 101).

Pismem z dnia 7 stycznia 2013 r. M. W. za pośrednictwem (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., zgłosił (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. szkodę i wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 40000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz refundacji kosztów opieki osób trzecich nad poszkodowanym, w terminie 30 dni od daty wpływu pisma pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Pismo to zostało doręczone pozwanemu ubezpieczycielowi w dniu 10 stycznia 2013 r. ( okoliczności bezsporne, dowody: wezwanie do zapłaty – k. 25-27, dowód doręczenia pisma - k. 24-24v).

(...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. uznało swoją odpowiedzialność i decyzją z dnia 8 lutego 2013 r. przyznało M. W. zadośćuczynienie w kwocie 3600 zł wobec doznanych przez niego w wyniku wypadku z dnia 7 grudnia 2012 r. obrażeń, skutkujących 3% uszczerbkiem na zdrowiu. Jednocześnie odmówiono powodowi uznania jego roszczenia w zakresie kosztów opieki osób trzecich, wskazując, że w opinii medycznej lekarz orzecznik wskazał, że poszkodowany nie wymagał opieki ( okoliczności bezsporne, dowody: pismo ubezpieczyciela – k. 28-29, dowód doręczenia pisma - k. 24-24v).

Wyrokiem z dnia 20 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Końskich, II Wydział Karny umorzył warunkowo postępowanie karne przeciwko J. K. o czyn z art. 177 § 1 k.k. na okres próby wynoszący 1 rok, orzekł od oskarżonej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w wysokości 300 zł oraz zwolnił oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych i obciążył nimi Skarb Państwa (dowód: wyrok w sprawie II K 60/13– k. 7-8).

Powód pismem z dnia 18 lipca 2013 r. odwołał się od wskazanej decyzji wnosząc o: dopłatę tytułem zadośćuczynienia kwoty 40.000 zł w terminie 30 dni, zapłatę odszkodowania w kwocie 888,81 zł tytułem poniesionych kosztów przejazdu w ramach prowadzonego leczenia powypadkowego oraz zapłaty odszkodowania z tytułu opieki osób trzecich ( okoliczności bezsporne, dowody: odwołanie – k.31-33, k. 34-34v).

Pismem z dnia 9 września 2013 r. (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. poinformował powoda, że po ponownej analizie akt szkody nie widzi podstaw zmiany swojego stanowiska w zakresie dopłaty świadczenia tytułem zadośćuczynienia. Jednocześnie przyznano powodowi kwotę 375 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdów (pismo ubezpieczyciela - k. 35-35v).

Powyższy stan faktyczny nie był sporny między stronami, Sąd ustalił go na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, które nie budziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez żadną ze stron niniejszego postępowania oraz na podstawie twierdzeń stron przyznanych wprost i niezaprzeczonych przez stronę przeciwną, na podstawie art. 229 i 230 k.p.c. Sąd dokonując wskazanych ustaleń opierał się również na zeznaniach słuchanego w charakterze strony powoda M. W. (k.100) i świadka B. W. (k. 101). Ponadto podstawę ustaleń faktycznych stanowiła także opinia sądowa biegłego z zakresu chirurgii G. S. (k. 9-23 w aktach I Cps 30/15).

W ocenie Sądu relacja powoda M. W. odnośnie stanu jego zdrowia zarówno przed jak i po wypadku oraz doznanych cierpień była zgodna z treścią dokumentów przedstawionych w sprawie i uznana za wiarygodną opinią biegłego. Jednocześnie zeznania te pozostawały logiczne i wraz z relacją świadka B. W. tworzyły spójny obraz sytuacji. W ocenie Sądu zeznania powoda stanowiły obiektywny opis jego sytuacji, ponieważ M. W. rzetelnie odnosił się do okoliczności powstania wypadku, przebiegu leczenia i skutków wypadku, a tam, gdzie nastąpiła stabilizacja w jego stanie zdrowia, odnotowywał ten fakt. W przekonaniu Sądu zeznania powoda odnośnie przebiegu wypadku, przebiegu leczenia, dolegliwości psychicznych i fizycznych, jakich doznał oraz ich konsekwencji w życiu osobistym wskutek wypadku, dają całościowy obraz jego rzeczywistych cierpień.

Za wiarygodne Sąd uznał także zeznania świadka B. W.. Opisane przez świadka cierpienia fizyczne i psychiczne powoda, jego stan fizyczny i psychiczny przed i po wypadku, jak też przebieg leczenia i skutki dla aktualnego stanu zdrowia powoda oraz konieczność pełnienia opieki nad powodem po wypadku, znajdują potwierdzenie w dowodach z dokumentów- dokumentacji medycznej, opinii biegłego G. S. oraz zeznaniach samego powoda, składając się wraz z nimi na spójną i logiczną całość.

Wobec rozbieżności stron w zakresie ustalenia rzeczywistego uszczerbku na zdrowiu powoda, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego chirurga celem dokonania obiektywnej i wyczerpującej oceny stanu zdrowia poszkodowanego, w tym określenia procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda w oparciu o Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r., związku przyczynowo - skutkowego między wypadkiem a zgłaszanymi obrażeniami ciała, pozostałości utrwalonych skutków po urazie, rokowań na przyszłość, konieczności pełnienia opieki nad powodem oraz okoliczności intensywności cierpień fizycznych i psychicznych powoda doznanych w wyniku urazu oraz wskazania, czy wszystkie wskazywane przez powoda obrażenia oraz związane z nimi dolegliwości bólowe stanowią skutki urazu doznanego przez powoda.

Nieprzydatne do dokonania ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie okazały się zarówno pisemna, jak i ustna opinia biegłego chirurga J. B.. W ocenie Sądu pisemna opinia biegłego była niepełna i zawierała sprzeczne ustalenia. W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że biegły w swej opinii nie odniósł się do wskazywanego przez powoda obrażenia w postaci złamania mostka i nie uwzględnił go w zakresie ustalania długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Zaniechał również ustalenia intensywności cierpień psychicznych i fizycznych powoda związanych z tym urazem, ani też nie określił jak wskazywane przez powoda doznania bólowe zmieniały się wraz z upływem czasu. Biegły nie dokonał również żadnych ustaleń, czy obrażenia powstałe u powoda w wyniku wypadku miały wpływ na jego dotychczasowe schorzenia kręgosłupa. Sąd powziął również wątpliwości co do ostatecznie sformułowanych przez biegłego wniosków. Z jednej strony, biegły twierdził bowiem, że dolegliwości jakie wystąpiły u powoda należało zakwalifikować jako 0% uszczerbek na zdrowiu, by w dalszej części opinii uznać, że powód doznał trwałych skutków urazu w postaci zespołu bólowego mostka. Biegły wskazywał również, że rokowania powoda na przyszłość pozostają pomyślne, by następnie zauważyć, że towarzyszący mu zespół bólowy w okolicy mostka ma charakter przewlekły. W ocenie Sądu, powyższe twierdzenia biegłego są nielogiczne i wzajemnie się wykluczają. Biegły dokonał zaś wskazanych ustaleń pobieżnie, bez rozważenia wszystkich okoliczności sprawy. Zdaniem Sądu opinia biegłego J. B. jest nieprzekonywująca i arbitralna. Miarodajnym dowodem w sprawie nie mogła być także ustna opinia wskazanego, który na rozprawie przed Sądem Rejonowym w Końskich w dniu 25 czerwca 2015 r. zasadniczo wycofał się z poczynionych przez siebie ustaleń i odstąpił od dokonania oceny obrażeń i stanu zdrowia powoda M. W.. W konsekwencji opinie te okazały się bezwartościowe dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem nie zostały wydane po rozważeniu całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W świetle art. 286 k.p.c. sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych biegłych lub z opinii instytutu, gdy zachodzi tego potrzeba, a więc wówczas gdy opinia złożona już do sprawy zawiera istotne braki, względnie też nie wyjaśnia istotnych okoliczności (zob. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73, Lex nr 7404, także podobnie w wyroku z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74, Lex nr 7407 i w wyroku z dnia 15 listopada 2001 r., II UKN 604/00, (...)). Tym samym, konieczne było dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, celem ustalenia wskazanych okoliczności.

Wydając rozstrzygnięcie w sprawie Sąd oparł się w całości na pisemnej opinii biegłego sądowego G. S.. Opinia złożona przez tego biegłego jest spójna i logiczna, a wnioski w niej zawarte rzetelnie i logicznie uzasadnione. Przed wydaniem opinii biegły analizował całość dokumentacji zgromadzonej w sprawie oraz przeprowadził badanie powoda. Z przeprowadzonego badania oraz analizy zgromadzonej dokumentacji medycznej powoda biegły wyprowadził jasny, logiczny i jednoznaczny wniosek, że u powoda M. W. nastąpił trwały uszczerbek na zdrowiu w łącznej wysokości 17%. Wniosek ten biegły należycie uzasadnił wskazując zakres obrażeń jakich doznał powód w wyniku wypadku z dnia 7 grudnia 2012 r. z jednoczesnym uwzględnieniem przepisów Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Biegły przedstawił w sposób logiczny przebieg zawartego w swej opinii rozumowania. Opinia biegłego zawierała wszystkie niezbędne elementy. Biegły wziął również pod uwagę wcześniejsze schorzenia powoda i wskazał, czy wypadek z dnia 7 grudnia 2012 r. miał na nie jakikolwiek wpływ i jakie może mieć to skutki dla zdrowia powoda w przyszłości. Sąd wobec wyjaśnienia wszelkich okoliczności i ostatecznego ustalenia przez biegłego przyjętej metodologii w całości podzielił powyższą opinię, uznając ją za fachową, rzetelną i wyczerpującą oraz sporządzoną w oparciu o wiedzę i doświadczenie biegłego. Sąd uznał, że opinia biegłego G. S. wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii trzeciego biegłego, mając na względzie, że opinia biegłego G. S. wyjaśniała w sposób zupełny i wyczerpujący zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych i nie budziła żadnych wątpliwości co do poczynionych w niej ustaleń i ostatecznie sformułowanych wniosków. Nadto, Sąd w pełni podziela i uznaje za własny pogląd judykatury zgodnie z którym nie jest uzasadniony wniosek strony o dopuszczenie dowodu z ustnej opinii uzupełniającej, czy dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych, jeżeli w przekonaniu sądu opinia wyznaczonego biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, OSP 1975/5/108).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) za skutki przedmiotowego wypadku wynika z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na mocy której ubezpieczyciel objął ochroną ubezpieczeniową sprawcę przedmiotowego wypadku. Zgodnie z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego wyznaczona jest – zarówno co do zasady, jak i granic – odpowiedzialnością tego posiadacza lub kierowcy (vide: orz. Sądu Najwyższego z dnia 29.11.1996 r., III CZP 118/96, OSNC 1997/3/26). Dochodząc roszczeń od ubezpieczyciela poszkodowany musi zatem przede wszystkim wykazać przesłanki odpowiedzialności samego sprawcy szkody, bez których istnienia w ogóle nie powstaje odpowiedzialność ubezpieczyciela.

Sama zasada odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela za skutki przedmiotowego wypadku nie budziła wątpliwości. Sąd Rejonowy w Końskich II Wydział Karny wyrokiem z dnia 20 marca 2013 r. uznał J. K. za winną czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 1 k.k. Ustalenia tego wyroku co do popełnienia przestępstwa wiążą Sąd w niniejszym postępowaniu cywilnym, stosownie do reguły ustanowionej w art. 11 k.p.c. Związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem z dnia 7 grudnia 2012 r. a obrażeniami ciała powoda jest również oczywisty w kontekście zgromadzonej w toku niniejszego postępowania dokumentacji medycznej z jego leczenia oraz sporządzonej i wiarygodnej opinii biegłego sądowego lekarza z zakresu (...). Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady w postępowaniu likwidacyjnym, wypłacając powodowi bezsporną część zadośćuczynienia. W toku postępowania strona pozwana kwestionowała jedynie zakres swojej odpowiedzialności, twierdząc, że wypłacone przez ubezpieczyciela dotychczas zadośćuczynienie wyczerpuje ujemne następstwa wypadku. Spór dotyczył zatem jedynie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia.

Na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Winna też wynagrodzić poniesione cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób chociaż częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Funkcję kompensacyjną należy rozumieć szeroko, bowiem obejmuje ona zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Funkcja kompensacyjna powinna mieć istotne znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Przy tym przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Z art. 445 § 1 k.c. wynika tylko, że zadośćuczynienie ma być odpowiednie. Dotychczasowe orzecznictwo i doktryna wypracowały jednolite stanowisko w zakresie ustalenia czynników wpływających na wymiar zadośćuczynienia. Orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia winien decydować rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw, stopień ograniczeń w dotychczasowej aktywności, rodzaj koniecznego leczenia oraz dolegliwości i ograniczenia z niego wynikające, perspektywy pełnego ustąpienia skutków urazu, wiek poszkodowanego, jego dotychczasowy stan zdrowia, aktywność zawodowa i życiowa, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym oraz inne okoliczności dotyczące ujemnych przeżyć poszkodowanego wynikające z konkretnego stanu faktycznego, na przykład pobyt w szpitalu czy konieczność rehabilitacji. (m.in. wyrok Sadu Najwyższego z dn. 10.06.1999 r., sygn. II UKN 681/98, opubl. OSNP z 2000 r., nr 16, poz. 626 czy motywy wyroku Sądu Najwyższego z dn. 18.09.1970 r., II PR 257/70, OSNC z 1971, nr 6, poz. 103 i wyroku Sądu Najwyższego z dn. 29.05.2008 r., sygn. II CSK 78/08, LEX nr 420389).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi należało mieć na uwadze przede wszystkim charakter urazu, jakiego doznał powód na skutek wypadku oraz jego trwałość. Nie ulega wątpliwości, że M. W. w wyniku wypadku doznał obrażeń ciała w postaci: złamania mostka, skręcenia kręgosłupa szyjnego i zwłóknienia krwiaka okolicy nadobojczykowej lewej. Na skutek doznanych urazów powód doświadczył trwałych następstw wypadku w postaci dolegliwości bólowych mostka, zniekształcenia mostka oraz guza okolicy nadobojczykowej lewej.

W wyniku wypadku z dnia 7 grudnia 2012 r. powód został przewieziony do szpitala, gdzie przebywał przez pięć dni, a następnie kontynuował leczenie w trybie ambulatoryjnym oraz korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych i fizykoterapeutycznych. W konsekwencji nie może budzić wątpliwości, że powód doświadczył zarówno cierpienia fizycznego jak i psychicznego. W wyniku wypadku doznał bowiem trwałego uszczerbku na zdrowiu który w sumie wyniósł 17%, z czego 10% uszczerbku ze względu na złamanie mostka ze zniekształceniem i 7 % uszczerbku ze względu na uszkodzenie kręgosłupa szyjnego z uszkodzeniem tkanki podskórnej szyi, przy jednoczesnym uwzględnieniu dotychczasowych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego istniejących u powoda przed zdarzeniem z dnia 7 grudnia 2012 r. (15% - 8%).

Proces powrotu M. W. do zdrowia łączył się z koniecznością hospitalizacji, zażywania silnych leków przeciwbólowych i wieloma doznaniami bólowymi, które w sposób dotkliwy uniemożliwiały mu normalną egzystencję. Rokowania na przyszłość nie są jednoznaczne do przewidzenia jeśli chodzi o uraz kręgosłupa. Doznane bowiem skręcenie kręgosłupa szyjnego może w przyszłości doprowadzić do nasilenia istniejących jeszcze przed wypadkiem zmian zwyrodnieniowych, a w konsekwencji do nasilenia dolegliwości bólowych, ograniczenia zakresu ruchów, a nawet do obniżenia jakości życia i konieczności korzystania z pomocy osób trzecich. Dolegliwości bólowe mostka są przewlekłe i stałe. Nie ustąpią, choć ich nasilenie nie będzie się zwiększać. Również guz okolicy nadobojczykowej nie ulegnie w przyszłości powiększeniu. Niemniej jednak ma on również charakter trwały, zaś jego obecność stanowi dla powoda dyskomfort i niewątpliwie obniża jego poczucie własnej wartości.

Opisane uszczerbki na zdrowiu wiązały się nie tylko z dojmującymi doznaniami bólowymi, ale także z koniecznością zmniejszenia aktywności fizycznej powoda. Podkreślenia wymaga, że bezpośrednio po wypadku występowały u poszkodowanego trudności związane z samodzielnym, codziennym funkcjonowaniem, które skutkowały koniecznością korzystania z pomocy osoby trzeciej. Powód nie był bowiem w stanie sprzątać, gotować ani przynieść wody ze studni, drewna czy węgla na opał. W tych czynnościach zastępowała go córka. Powyższe, z pewnością było dla powoda krępujące, zwłaszcza, że M. W. całe życie pracował fizycznie, był samodzielny i nie potrzebował pomocy osób trzecich.

Ostatecznie Sąd miał na uwadze, że niewątpliwie w wyniku doznanych obrażeń uszczerbek na zdrowiu powoda wystąpił, to jednak w ocenie Sądu nie jest on znaczny. Powód może się bowiem samodzielnie poruszać, jest zdolny do lekkich prac fizycznych i może dźwigać przedmioty o masie nieprzekraczającej 15-20 kilogramów. Również doznane przez powoda cierpienia psychiczne nie były tak dotkliwe jak twierdził powód. Nie doznał on bowiem żadnej traumy wskutek wypadku, a jedynie towarzyszy mu dyskomfort podczas jazdy samochodem. Nadto w toku postępowania powód M. W. jawił się jako osoba o silnej konstrukcji psychicznej i nie było potrzeby dopuszczania dowodu z opinii biegłego psychiatry czy neurologa.

Z drugiej jednak strony uszczerbek doznany przez powoda jest nieodwracalny i powód nie odzyska sprawności jaką cieszył się przed zaistnieniem wypadku. Należy również zauważyć, że powód ma 63 lata i w konsekwencji tego, znacznie mniejsze możliwości regeneracyjne, Wskazane dolegliwości bólowe będą mu towarzyszyły do końca życia. Od momentu zdarzenia do chwili obecnej powód odczuwa bóle w klatce piersiowej i nie jest w stanie spać na lewym boku. Dolegliwości bólowe występujące w okolicy mostka, wywołują u powoda niepokój i obawę, jawiąc się jako objawy zawału serca. Powód od dnia wypadku nie jest w stanie wykonywać wszystkich dotychczasowych czynności dnia codziennego. Powód nie jest zdolny do ciężkich prac fizycznych. Nie może rąbać drewna, ani dźwigać przedmiotów cięższych niż 15-20 kg, choć właśnie takie czynności wykonywał na co dzień przed wypadkiem. Należy mieć również na względzie, że konsekwencje wypadku zmniejszyły jego zdolność do pracy i są szczególnie dotkliwe dla powoda jako mężczyzny, który całe życie był osobą sprawną i pracującą fizycznie, a zatem niezależną. W chwili obecnej natomiast powód jest na rencie. Jego zdolności zarobkowe, w wyniku wypadku zostały przez to znacznie ograniczone. Powód mieszka w małej miejscowości, gdzie jak powszechnie wiadomo wybór możliwych do wykonywania zajęć zarobkowych jest ograniczony, a większość z nich wymaga sprawności fizycznej.

Sąd zważył również, że powód domagał się zadośćuczynienia z powodu naruszenia dobra szczególnie cennego, jakim jest zdrowie. Przyznanie w takiej sytuacji zbyt niskiego zadośćuczynienia prowadziłoby do niepożądanej deprecjacji tego dobra, zwłaszcza w sytuacji, kiedy do spowodowania szkody doszło na skutek ruchu środków komunikacji i popełnienia przestępstwa przez sprawczynię wypadku.

Powyższe rozważania doprowadziły Sąd do przekonania, że rozmiar krzywdy powoda uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w wysokości 13600 zł. Zważywszy, że pozwany przyznał powodowi kwotę 3600 zł, Sąd zasądził kwotę 10.000 zł tytułem uzupełnienia należnego zadośćuczynienia. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wysokość żądania powoda nie może być oceniana jako wygórowana. Nie doprowadzi do nieusprawiedliwionego wzbogacenia powoda.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku.

Za uzasadnione w całości uznać należało także żądanie powoda w zakresie odsetek ustawowych od przyznanej kwoty zadośćuczynienia, liczonych od dnia 11 lutego 2013 r. do dnia zapłaty. Zgodnie z dyspozycją art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r. poz. 392), ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Ponadto w myśl art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 10 stycznia 2013 r. Termin spełnienia świadczenia upływał 10 lutego 2013 r. Od dnia 11 lutego 2013 r. pozwany popadł w opóźnienie co do kwoty zadośćuczynienia przewyższającej sumę przyznaną powodowi w postępowaniu likwidacyjnym, którą pozwany, jako bezsporną wypłacił w terminie ustanowionym w art. 817 § 1 k.c.

Sąd orzekł o odsetkach na podstawie znowelizowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1830), w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, z późn. zmianami) wprowadza się następujące zmiany: 2) w art. 481: a) § 2 otrzymuje brzmienie: „§ 2. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy”. W świetle art. 56 cytowanej ustawy, do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.

Mając na uwadze powyższe, należało zasądzić na rzecz powoda odsetki od przyznanej kwoty zadośćuczynienia zgodnie z żądaniem pozwu, od dnia 11 lutego 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015r., na podstawie przepisów dotychczasowych, natomiast za okres od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty – odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie powołanych przepisów.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd wydał w oparciu o zasadę odpowiedzialności za jego wynik, przewidzianą w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę w całości, jest więc zobowiązany do zwrotu powodowi całości poniesionych przez niego kosztów procesu. Na koszty te złożyły się: koszty zastępstwa prawnego w wysokości 1200 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013r., poz. 461 z późniejszymi zmianami) oraz opata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Łącznie poniesione przez powoda koszty procesu wyniosły 1.217 zł i taką też kwotę należało zasądzić na jego rzecz od pozwanego, o czym Sąd orzekł w punkcie II wyroku.

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Pozwany powinien zatem uiścić na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe powstałe w niniejszej sprawie, w łącznej kwocie 1.494,52 zł., na które złożyły się: koszty podróży oraz utraconego zarobku świadka B. W. w związku z jej osobistym stawiennictwem na rozprawie w dniu 25 lutego 2016 r. w kwocie 181,26 zł oraz koszty opinii biegłych w łącznej wysokości 1313,26 zł. Pozwany uiścił jednak częściowo koszty sądowe, wpłacając zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłych (k. 66v) w kwocie 400 zł. Dlatego Sąd w punkcie III wyroku na podstawie wyżej wskazanych przepisów nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1094,52 zł, stanowiącą różnicę między kosztami sądowymi uiszczonymi przez pozwanego a kosztami, które powinien on uiścić.

SSR Paweł Szymański

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.