Sygn. akt III Ca 939/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 lutego 2016r. Sąd Rejonowy dla Łodzi_ Ś. w Ł. (1) zasądził od Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda J. K. kwotę 20.692zł z ustawowymi odsetkami od następujących kwot:

a)  od d kwoty 19.570 zł od dnia 10 września 2011 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 1122,41zł od dnia 2 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,

(2)  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

(3)  rozliczenie kosztów procesu pozostawił referendarzowi sądowemu przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach, że w dniu 4 lipca 2011 r. w Ł., na skrzyżowaniu ulic (...), doszło do kolizji samochodowej z udziałem powoda i G. M.. Wyłącznym sprawcą wypadku był G. M., który nie zachował należytej ostrożności oraz nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu i uderzył w tył pojazdu kierowanego przez powoda. G. M. objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

Bezpośrednio po wypadku, powód został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala (...) w Ł.. U powoda zdiagnozowano wówczas uraz odcina szyjnego i piersiowego kręgosłupa, urazu głowy oraz ogólnych potłuczeń ciała. Po zdarzeniu, powód kontynuował leczenie ortopedyczne i neurologiczne.

Z ortopedycznego punktu widzenia powód doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego i piersiowego skutkującego 5 % uszczerbkiem na zdrowiu. Leczenie polegało na unieruchomieniu kołnierzem S.. Koszt zakupu leków przeciwbólowych wynosił 40,00 zł miesięcznie, co przez okres leczenia stanowiło kwotę 360,00 zł. Leczenie fizjoterapeutyczne było uzasadnione. Cierpienia fizyczne powoda były znaczne w okresie 1 miesiąca po wypadku. Przez następne 2 miesiąc zakres cierpień malał. Powód wymagał pomocy innych osób przez 2 godziny dziennie przez okres 2 miesięcy.

Z neurologicznego punktu widzenia powód doznał powierzchownego urazu głowy i bezwładnościowego urazu kręgosłupa szyjnego skutkującego 5 % uszczerbkiem na zdrowiu. Powód wymagał pomocy innych osób przy wykonywaniu cięższych prac związanych z dźwiganiem i przeciążaniem kręgosłupa szyjnego przez okres 6 tygodni w wymiarze 1 godziny dziennie.

W trakcie leczenia powód poniósł koszty zakupu środków medycznych oraz koszty korzystania z usług medycznych, związanych z wypadkiem z dnia 4 lipca 2011 r., w łącznej kwocie 1.122,41 PLN.

Powód dokonał zgłoszenia szkody u pozwanego. W wyniku przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego w pozwanym Towarzystwie, powodowi przyznano kwotę 1.000,00 PLN tytułem zadośćuczynienia.

W trakcie kolizji powód miał zapięte pasy. J. K. był na zwolnieniu ponad pół roku. Przez 2 miesiące chodził w kołnierzu ortopedycznym. Miał problemy z ubieraniem się, wiązaniem butów i schylaniem. Mieszkał wówczas z matką. J. K. nie korzystał z rehabilitacji. Przez pierwsze 7 zdarzały mu się przypadki lekkiego zachwiania równowagi.

Przed wypadkiem z dnia 4 lipca 2011 roku powód uczestniczył w wielu innych kolizjach. Wcześniej nigdy nie doznał żadnych obrażeń. Nigdy nie został tak silnie uderzony w tył samochodu.

Sąd Rejonowy podnosił, że w przedmiotowym postępowaniu kwestią bezsporną był zarówno przebieg wypadku, jak i odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa. Pozwany kwestionował natomiast zakres obrażeń ciała doznanych przez powoda wskutek zdarzenia szkodzącego, a tym samym wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia.

W niniejszej sprawie zostały wydane dwie opinie, dotyczące skutków medycznych wypadku, a także ustna opinia uzupełniająca, zawierająca odpowiedzi na postawione przez strony pytania. Sporządzone opinie były rzetelne i zawierały pełne, fachowe ustosunkowanie się do pytań zadanych w postanowieniu Sądu. W ocenie Sądu opinia biegłego z zakresu ortopedii oraz opinia z zakresu neurologii są spójne i zawierają logiczne wnioski. Biegli zapoznali się zarówno z aktami sprawy, jak i dokumentacją medyczną powoda oraz przeprowadzili badania powoda. Wnioski przedstawione w obydwu opiniach zostały poparte wieloletnim doświadczeniem biegłych. Podkreślić należy, że żadna ze stron nie zakwestionowała złożonych w sprawie opinii, zaś wniesiono jedynie o ich uzupełnienie o odpowiedzi na postawione przez strony pytania. Istotne jest również to, że biegli określili zakres pomocy udzielonej powodowi przez osoby trzecie, a także wymiar dzienny niezbędnej opieki.

Zgodnie z wnioskiem dowodowym pozwanego, zawartym w pkt 6 petitum odpowiedzi na pozew, Sąd załączył do akt przedmiotowego postępowania akta spraw dotyczących likwidacji następujących szkód:

1)  przeprowadzonych przez (...) S.A.:

szkoda z dnia 23 listopada 2010 r., nr (...),

szkoda z dnia 27 kwietnia 2011 r., nr (...),

szkoda z dnia 25 maja 2012 r., nr (...),

szkoda z dnia 19 kwietnia 2013 r., nr (...),

szkoda z dnia 3 stycznia 2014 r., nr (...),

szkoda z dnia 4 października 2013 r., nr (...),

szkoda z dnia 25 maja 2012 r., nr (...),

1)  przeprowadzonej przez Towarzystwo (...) S.A.:

szkoda z dnia 5 kwietnia 2013 r., nr (...) i (...),

1)  przeprowadzonej przez (...) S.A. , Oddział w Polsce:

szkoda z dnia 28 marca 2014 r. w Ł., nr (...),

1)  przeprowadzonej przez (...) S.A. V. (...):

szkoda z dnia 9 listopada 2013 r. w Ł., nr (...),

1)  przeprowadzonej przez L. S., C. de S. y (...) SA, Oddział w Polsce:

szkoda z dnia 13 września 2012 r. w Ł., nr (...),

a także akta likwidacji szkody z dnia 4 lipca 2011 r., prowadzonej przez pozwanego.

Jednocześnie zauważyć trzeba, że pozwany nie wykazał, by kolizje drogowe, w których uczestniczył powód zarówno w okresie poprzedzającym zdarzenie szkodzące, którego dotyczyło przedmiotowe postępowanie, jak i w czasie późniejszym, miały jakikolwiek wpływ na stan zdrowia powoda i zakres doznanych przez niego w wyniku wypadku z dnia 4 lipca 2011 r. obrażeń. Ponadto, powód zaprzeczył tezom formułowanym przez stronę pozwaną w przedstawionym zakresie i wskazał, że podczas pozostałych kolizji, powód nie doznał żadnych obrażeń ciała. W ocenie Sądu, stanowisko powoda potwierdza także fakt, że z żadnego z załączonych do akt niniejszej sprawy postępowań likwidacyjnych nie wynika, by powód w wyniku któregokolwiek z pozostałych zdarzeń drogowych, doznał obrażeń ciała. Mając zatem na uwadze reguły rozkładu ciężaru dowodu, twierdzenia strony pozwanej w omawianym zakresie nie zasługiwały na uwzględnienie.

W rozważanych prawnych Sąd I instancji podkreślał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Sprawcę szkody – G. M. - łączyła z Towarzystwem (...) umowa ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na mocy której pozwany obowiązany był do naprawienia szkody wyrządzonej przez ubezpieczonego.

Wobec faktu, że powstanie szkody związane było z ruchem pojazdu mechanicznego, szczegółowe zasady odpowiedzialności pozwanego reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Stosownie do treści art. 34 ust. 1 powołanej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Wobec powyższego należy stwierdzić, że ubezpieczyciel ponosi, co do zasady, odpowiedzialność w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. W każdym więc przypadku, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń aktualizuje się wówczas, gdy zostaną spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego – posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym.

W przedmiotowej sprawie, mając na uwadze niekwestionowanie przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 4 lipca 2011 r. co do zasady, zbędna wydaje się być szczegółowa analiza oczywistych przesłanek odpowiedzialności z tytułu popełnienia czynu zabronionego przez sprawcę szkody.

Ponadto, przebieg zdarzenia i sprawstwo G. M. w zdarzeniu szkodzącym zostało ustalone w wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, XVII Wydziału Karnego, z dnia 23 stycznia 2013 r., wydanego w sprawie o sygn. akt: XVII W 4909/11. Powyższe orzeczenie, jako dokument urzędowy, korzysta z domniemania zgodności z prawdą, opisanego w art. 244 ust. 1 k.p.c., które nie zostało obalone.

Konkludując, powód poniósł szkodę wskutek wypadku spowodowanego przez G. M. – podmiotu, za który odpowiedzialność ponosi pozwany, zatem Towarzystwo (...) obowiązane było do jej naprawienia.

Naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego uszczerbku, nie dopuszczając jednocześnie do wzbogacenia się poszkodowanego, zgodnie z zasadą wynikającą z art. 363 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. Przepis pierwszego artykułu stanowi, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania. Z kolei drugi z tych przepisów wyraża zasadę, że naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Pozwem, którym zainicjowano postępowanie w sprawie, powód żądał zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 19.000,00 PLN, zwrotu kosztów pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu w wysokości 684,00 PLN oraz zwrotu kosztów zakupu środków medycznych i odbytych wizyt w łącznej kwocie 1.122,41 PLN. Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c., sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi.

Określając wysokość zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę stopień uszczerbku na zdrowiu, długi czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych powoda, trwałość obrażeń, a także wynikające z powyższego ograniczenia w zakresie życia codziennego.

Powód w następstwie wypadku doznał łącznie 10 % uszczerbku na zdrowiu, zaś zakres jego cierpień fizycznych i psychicznych był znacznego stopnia. Skutki wypadku były uciążliwe. Powód przez 2 miesiące poruszał się z kołnierzem ortopedycznym. Wymagał pomocy ze strony matki – z którą mieszkał. Uprawniony jest wniosek, że dla dojrzałego mężczyzny, takie ograniczenie możliwości ruchowych musiało obniżyć poczucie własnej wartości. Powód musiał zmienić dotychczasowy tryb życia. Musiał ograniczyć aktywność zawodową i towarzyską. Z pewnością również powód odczuwał obawę o dalszy stan swojego zdrowia, o skuteczność leczenia.

Konkludując, w przypadku powoda zasadnym byłoby zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 20.000,00 zł, lecz należało je pomniejszyć o dotychczas wypłaconą powodowi przez pozwanego kwotę, czyli 1.000,00 PLN.

Jak wynika z opinii złożonych przez biegłego J. F., z punktu widzenia ortopedycznego, u powoda występowała potrzeba pomocy osób trzecich przez okres dwóch miesięcy, w wymiarze 2 godzin dziennie. Ponadto, biegły A. N. stwierdził, że wskutek urazów o charakterze neurologicznym, powód wymagał opieki osób trzecich w okresie 6 tygodni, w wymierz 1 godziny dziennie.

Sąd Rejonowy przyjął, iż J. K. wymagał pomocy przez okres półtora miesiąca. Łącznie stanowiło to zatem 134 godziny [(60 dni x2 godz) +(14 dni x 1 godz.)].

W tym okresie w (...) Komitecie Pomocy (...) obowiązywała stawka wynagrodzenia usług opiekuńczych na poziomie 9,50 PLN za godzinę.

Zatem, w przedmiotowej sprawie koszty opieki osób trzecich wynosiły łącznie 1273,00 zł (134 godz. x 9,50 zł = (...)).

Z uwagi na związanie zakresem żądania pozwu (powód dochodził zwrotu kosztów pomocy osób trzecich za okres 14 dni po wypadku, z uwzględnieniem podwójnej stawki za soboty i niedziele) Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 569,69 zł [(10 dni x 3 godz. x 9,50) + (4 dni x 3 x 19,00)].

Powództwo w przedmiotowym zakresie podlegało zatem oddaleniu w części przenoszącej wskazaną kwotę.

Na dochodzoną przez powoda kwotę składały się koszty zakupu leków, kołnierza ortopedycznego oraz koszty usług medycznych. Roszczenie zostało poparte załączonymi do pozwu dokumentami w postaci faktury VAT nr (...), dotyczącej zakupu kołnierza, rachunkiem nr (...), dotyczącym badania MR odcinka szyjnego kręgosłupa i MR mózgowia oraz rachunkiem nr (...), wystawionym w związku z odbytą wizytą lekarską. W świetle opinii biegłych sporządzonych w przedmiotowej sprawie, przedstawione przez powoda dokumenty zasługiwały na uwzględnienie, zaś kwota dochodzona przez powoda tytułem zwrotu kosztów leczenia nie jest wygórowana.

Łącznie zatem na rzecz powoda została zasądzona kwota 20.692,00 zł.

W zakresie żądanych odsetek Sąd I instancji zważył, iż stosownie do treści art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c. – formalne, ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Istotne było zatem ustalenie momentu, od którego pozwany opóźnia się ze spełnieniem świadczenia.

Szkoda została zgłoszona w dniu 1 sierpnia 2011 r., zatem mając na uwadze treści art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, świadczenie tytułem zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów opieki osób trzecich winno zostać wypłacone w terminie 30 dni od zgłoszenia roszczenia do ubezpieczyciela.

Wobec powyższego, należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z żądaniem pozwu, to jest, liczone od dnia 10 września 2011 r. do dnia zapłaty.

Natomiast roszczenie o zwrot kosztów leczenia zostało sformułowane dopiero w treści pozwu, zatem zasadne było zasądzenie odsetek w tym zakresie od dnia 2 lipca 2014 r., to jest od dnia następnego od wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

Wobec wskazania w obydwu niekwestionowanych i wiarygodnych opiniach biegłych, sporządzonych w sprawie, że brak jest obecnie utrzymujących się istotnych skutków zdarzenia szkodzącego i niestwierdzenia trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda, roszczenie o ustalenie odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa za dalsze, mogące powstać w przyszłości skutki wypadku, podlegało oddaleniu.

Rozliczenie kosztów procesu – na podstawie art. 108 kpc - pozostawiono referendarzowi sądowemu, przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył go w części: w zakresie pkt. 1 wyroku – w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2011 roku do dnia zapłaty.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

1. art. 233 §1 k.p.c. poprzez:

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu z pominięciem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, iż zakres cierpień powoda zarówno fizyczny jak i psychiczny był znacznego stopnia, a skutki wypadku były dla niego uciążliwe, jak również to , iż ograniczenie możliwości ruchowych musiało obniżyć poczucie własnej wartości oraz obawę o dalszy stan zdrowia i skuteczność leczenia, co doprowadziło do uznania, iż kwota zadośćuczynienia jest zasadna

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu zeznań powoda za wiarygodne, podczas gdy zeznania te są niespójne, nielogiczne , a ponadto nie potwierdzają okoliczności uzasadniających zasądzenie dochodzonej przez powoda kwoty zadośćuczynienia, co doprowadziło do nieuwzględnienia obecnego stanu zdrowia, tj. braku u powoda trwałego uszczerbku na zdrowiu, a co przemawia za niższą wysokością należnego zadośćuczynienia;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

art. 445§1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu i w konsekwencji uznanie, że zadośćuczynienie w łącznej wysokości 20 0000 zł jest odpowiednie w stosunku do doznanej przez niego krzywdy, podczas gdy okoliczności zdarzenia oraz jego skutki nie przemawiają za uznaniem, iż kwota ta jest rażąco wygórowana w stosunku do uszczerbku, jakiego doznał powód.

Skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie w pkt. 1 wyroku na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty 9000 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie oraz o zasądzenie kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanego według norm przepisanych. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Powód złożył odpowiedź na apelację w której wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie w prawidłowo ustalonego stanu faktycznego. Ustalenia Sądu I instancji Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne. Powyższej oceny nie zmieniają podniesione w apelacji zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c., bowiem apelujący w żaden sposób nie wykazał, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana wbrew regułom wynikającym z tego przepisu, ograniczając się jedynie do zakwestionowania poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych.

Należy przy tym podkreślić, że tylko w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego, może mieć miejsce skuteczne kwestionowanie swobody oceny dowodów. Tego rodzaju uchybień nie sposób się dopatrzyć w stanowisku Sądu Rejonowego, zaś lakoniczne zarzuty apelującego stanowią wyłącznie polemikę z prawidłową oceną dowodów przez Sąd Rejonowy.

Podnoszony przez pozwanego zarzut, że Sąd I instancji nie wziął pod uwagę, że stwierdzony przez powoda uszczerbek na zdrowiu nie był trwały ale przemijający, a rokowania pozytywne nie może odnieść zamierzonego skutku, bowiem Sąd I instancji w oparciu o opinie biegłych ustalił jakiego uszczerbku na zdrowiu doznał powód, co prawda nie określił precyzyjnie w uzasadnieniu czy był to trwały czy długotrwały uszczerbek. Jednakże ta okoliczność nie miała żadnego wpływu na wysokość przyznanego powodowi zadośćuczynienia, bowiem Sąd matematycznie nie dokonywał wyliczeń przyznanych kwot z rozróżnieniem na trwały i długotrwały uszczerbek. Ponadto na wysokość doznanego zadośćuczynienia nie może mieć wpływu okoliczność, że powód nie korzystał z profesjonalnej rehabilitacji, bowiem na tej podstawie nie można wysnuć wniosku, że doznane obrażenia przez powoda niosły za sobą niewielkie obrażenia i niewielkie cierpienie. Okoliczność ta mogła mieć jedynie wpływ na wysokość przyznanego odszkodowania (koszty rehabilitacji) nie zaś zadośćuczynienia. Ponadto co do stanu zdrowia powoda wypowiedzieli się biegli lekarze ortopeda i neurolog i to na ich opiniach opierał się Sąd procedując. Sąd Rejonowy przyznając powodowi zadośćuczynienie wziął pod uwagę rozmiar bólu, cierpień fizycznych i psychicznych oraz niedogodności jakich doznał w wyniku wypadku. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że powód doznał również obok cierpień fizycznych również cierpień psychicznych z powodu ograniczeń w życiu codziennym. W tym zakresie oparł się na doświadczeniu życiowym. To wszystko czyni, że podniesiony zarzut naruszenia prawa procesowego należy uznać za chybiony.

Ponadto należy uznać, że Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował art. 445 § 1 k.c., zasądzając odpowiednią do rozmiaru cierpień powoda kwotę zadośćuczynienia. Należy przy tym podkreślić, iż zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 445 § 1 k.c. poprzez przyznanie zadośćuczynienia w wysokości rażąco zawyżonej, może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056).

Apelujący zakwestionował wysokość przyznanego powodowi przez Sąd Rejonowy kwoty zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę ogólnie uznawane kryteria ustalania zadośćuczynienia, jak też zindywidualizowane przesłanki dotyczące sytuacji powoda, nie można przyjąć, iż przyznane mu zadośćuczynienie w kwocie łącznej 20.000 zł jest rażącym jej zawyżeniem. Należy uznać, że jest to wysokie zadośćuczynienie jednakże nie jest rażąco wygórowane. Przeciwnie, zadośćuczynienie to w pełni kompensuje doznaną przez powoda wskutek przedmiotowego wypadku krzywdę. Powód doznał długotrwałego urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego i piersiowego skutkującego 5% uszczerbkiem na zdrowiu z punktu widzenia ortopedycznego i 5% uszczerbku na zdrowiu z punktu widzenia neurologicznego . Cierpienia fizyczne przez okres 1 miesiąca były znaczne, przez okres dwóch miesięcy wymagał pomocy osób trzecich. Przez dwa miesiące chodził w kołnierzu ortopedycznym, zaś przez pół roku przebywał na zwolnieniu lekarskim. Ponadto do chwili obecnej utrzymują się u niego zachwiania równowagi, choć obecnie są rzadkie.

Podkreślić jeszcze raz należy, iż ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego opartego tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia. Zmiana wysokości zadośćuczynienia przez Sąd drugiej instancji może nastąpić wyłącznie wtedy, gdy zasądzona kwota odbiega w sposób wyraźny, wręcz rażący, a nie zaś jakikolwiek, od kwoty adekwatnej do rozmiarów doznanej krzywdy.

Z uzasadnienia Sądu Rejonowego wynika, iż Sąd ten przeprowadził wnikliwą ocenę skutków wypadku w zakresie sytuacji powoda, biorąc pod uwagę intensywność i czas trwania leczenia, wielkość procentowego długotrwałego uszczerbku na jego zdrowiu (10 %), rozmiar jego cierpień fizycznych związanych z przebytymi urazami, możliwych skutków doznanych urazów w przyszłości. Należy przy tym wyraźnie podkreślić, iż stopień uszczerbku na zdrowiu nie został przyjęty jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia.

Mając wszystko powyższe na uwadze, uznać należy, iż Sąd Rejonowy nie uchybił dyspozycji art. 445 § 1 k.p.c. bowiem ustalona i zasądzona kwota była wynikiem analizy doznanych obrażeń przez powoda.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda. Wysokość wynagrodzenia ustalono w oparciu o §10 ust 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800)