I C 970/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 kwietnia 2013 roku (data nadania przesyłki pocztowej) Wspólnota Mieszkaniowa (...) przy ul. (...) w W. wystąpiła o zasądzenie od pozwanej M. P. (1) kwoty 11.724,80 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pomieszczenia piwniczego nr 27 przy ul. (...) w W.. Nadto strona powodowa wnosiła o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko strona powodowa podała, iż pozwana objęty sporem lokal piwniczny otrzymała w wykonaniu umowy z dnia 29 października 2004 roku, która prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie została uznana za nieważną. Z tytułu korzystania z przedmiotowego pomieszczenia, pozwana nie wnosiła żadnych opłat na rzecz powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej. Od momentu przekazania pozwanej kluczy do pomieszczenia piwnicznego pozwana pozostawała posiadaczem w złej wierze. Powódka uzasadniając swoje roszczenie co do wysokości podnosiła, iż kwoty 11.724,80 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pomieszczenia piwnicznego o powierzchni 32 m 2 przez okres 78 miesięcy nie można uznać za przekraczającą stawki rynkowe.

(pozew – k. 1-4).

W odpowiedzi na pozew złożonej na rozprawie w dniu 13 grudnia 2013 roku pozwana M. P. (1) wnosiła o oddalenie powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej w całości występując jednocześnie przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej O. 11/13 w W. z powództwem wzajemnym wnosząc o zasądzenie od powódki (pozwanej wzajemnie) kwoty 5.510 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów utrzymywania depozytu w postaci klucza do lokalu nr (...) położonego w piwnicy budynku przy ul. (...) w okresie od 27 października 2010 roku do 20 stycznia 2013 roku tj. przez 28 miesięcy, przy ustalonej stawce depozytu 196,80 zł miesięcznie. M. P. (1) wniosła nadto o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Pozwana M. P. (1) zaprzeczyła wszelkim okolicznościom przywoływanym przez powodową Wspólnotę poza wyraźnie przyznanymi dowodząc, iż 27 października 2010 roku po wcześniejszym ustaleniu terminu podjęła próbę protokolarnego przekazania spornego lokalu Zarządowi Wspólnoty Mieszkaniowej, który finalnie nie przyjął kluczy do rzeczonego lokalu zabierając ze sobą jedyny egzemplarz sporządzonego na piśmie protokołu odbioru lokalu. Wobec działań organów Wspólnoty powódka zdeponowała klucze do spornego lokalu u swojego pełnomocnika adwokata D. G. o czym kilkakrotnie informowała właściciela pomieszczenia piwnicznego. Ostatecznie klucze zostały odebrane z depozytu w dniu 20 lutego 2013 roku. Powódka wzajemna w związku z ustanowionym depozytem przez okres 28 miesięcy poniosła koszty w wysokości 5.510,40 zł spowodowane koniecznością zabezpieczenia lokalu. Z uwagi na powyższe okoliczności pozwana M. P. (1) podniosła zarzut przedawnienia. W ocenie pozwanej nie można przyjąć, aby zwrot spornego lokalu nastąpił dopiero w lutym 2013 roku, w sytuacji w której klucze do lokalu pozostawały w posiadaniu M. P. (1) z winy Wspólnoty Mieszkaniowej, która w każdej chwili mogła je odebrać z depozytu.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 13 grudnia 2013 roku Sąd z uwagi na przekroczenie terminu określonego w art. 204 k.p.c. wyłączył powództwo wzajemne M. P. (1) do odrębnego rozpoznania i rozstrzygnięcia, które to powództwo zostało zarejestrowane za sygn. akt I C 1388/14. Zarządzeniem z dnia 14 sierpnia 2014 roku na podstawie art. 219 k.p.c. tut. Sąd zarządził połączenie obu spraw do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod sygn. akt I C 970/13, jako że pozostają one niewątpliwie w związku.

(protokół rozprawy z dnia 17 września 2013 roku – k. 24-25; odpowiedź na pozew wraz z powództwem wzajemnym – k. 38-42; postanowienie z dnia 13 grudnia 2013 roku – k. 44; zarządzenie z dnia 14 sierpnia 2014 roku – k. 31 akt I C 1388/14).

W piśmie procesowym z dnia 9 stycznia 2014 roku powodowa Wspólnota Mieszkaniowa wskazywała, iż do skutecznego przekazania lokalu doszło dopiero w dniu 20 lutego 2013 roku. Strona powodowa powołując się na treść protokołu z dnia 27 października 2010 roku wskazywała, iż osobą, która odmówiła przekazania w tym dniu kluczy był M. P. (2) – syn pozwanej. Do odebrania lokalu nie doszło więc z winy Wspólnoty Mieszkaniowej. Ponadto nie występowały żadne okoliczności uniemożliwiające pozwanej przekazanie kluczy zarządcy nieruchomości. Nadto o złej wierze pozwanej świadczy również to, iż pomimo wezwania jej do usunięcia z przedmiotowego lokalu materiałów budowlanych oraz innych rzeczy pozostałych w lokalu piwnicznym, nie uprzątnęła lokalu. Strona powodowa sprecyzowała nadto, iż dochodzona w pozwie kwota obejmuje okres 78 miesięcy tj. od grudnia 2005 roku do maja 2012 roku włącznie.

(pismo – k. 52-54).

Ustosunkowując się do roszczenia wzajemnego M. P. (1) Wspólnota Mieszkaniowa wnosiła o jego oddalenie podnosząc, iż koszty ustanowienia depozytu nie zostały w żaden sposób udokumentowane. Ponadto samo złożenie kluczy do depozytu nie było konieczne, w związku z czym dochodzenie przez pozwaną roszczeń z tego tytułu jest nieuzasadnione.

(pismo procesowe z dnia 1 października 2014 roku – k. 90-91).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 października 2004 roku Wspólnota Mieszkaniowa (...) przy ul. (...) w W. zawarła z M. P. (1) umowę sprzedaży pomieszczenia piwnicznego nr 27 na lokal mieszkalny i przyrzeczenia ustanowienia odrębnej własności lokalu wyodrębnionego z powierzchni piwnicy w nieruchomości położonej przy ul. (...). M. P. (1), jako inwestor zobowiązała się wykonać na własny koszt i we własnym zakresie remont przyszłego lokalu. M. P. (1) jako inwestor zobowiązała się nadto zapłacić na rzecz Wspólnoty kwotę 43.200 zł. Zarząd Wspólnoty zobowiązał się natomiast do udostępnienia pomieszczeń przeznaczonych do remontu, pomocy w udostępnianiu pomieszczeń współwłaścicieli budynku, tj. lokali mieszkalnych i piwnic celem przeprowadzenia niezbędnych ekspertyz budowlanych i wykonania prac, do pomocy w udostępnianiu miejsc poboru wody i energii elektrycznej oraz sporządzenia protokołu inwentaryzacyjnego w dniu rozpoczęcia prac budowlanych celem określenia zakresu ewentualnych napraw szkód budowlanych. Strony ustaliły nadto, iż w przypadku niezakończenia remontu do dnia 30 listopada 2005 roku użyczona powierzchnia planowanego lokalu nr (...) zostanie oczynszowana jako pożytek, przy czym wysokość oczynszowania 1m 2 adaptacji będzie równa wysokości zaliczek na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną i funduszu remontowego, płaconych w tym czasie przez właścicieli.

(bezsporne; dowód: umowa – k. 9-12; zeznania A. K. – k. 44-46; zeznania M. P. (2) – k. 80-83; zeznania J. M. – k. 144).

M. P. (1), jak i Wspólnota Mieszkaniowa, mając świadomość, że powierzchnia piwniczna przekazana powódce, nie spełnia warunków, aby stać się lokalem mieszkalnym, podejmowały kroki zmierzające do polubownego rozwiązania kwestii zawartej umowy oraz rozliczenia stron. Finalnie zabiegi te nie przyniosły wymiernego rezultatu i M. P. (1) pozwem wniesionym w dniu 17 marca 2009 roku do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. wystąpiła przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. (...) w W. z roszczeniem o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie sprzedaży nieruchomości położonej w W. przy ul. (...). Na rozprawie w dniu 9 lutego 2010 roku M. P. (1) cofnęła powództwo o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli ze zrzeczeniem się roszczenia wnosząc o zasądzenie od Wspólnoty Mieszkaniowej na swoją rzecz kwoty 103.200 zł. Postanowieniem z dnia 9 lutego 2010 roku, sygn. akt I C 211/09 Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w W. umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową przekazując sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie. M. P. (1) w toku procesu prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Warszawie za sygn. akt XXIV C 202/10 wnosiła ostatecznie o zapłatę kwoty 38.808,50 zł z tytułu zwrotu części kwoty 43.200 zł uiszczonej jako zapłata za pomieszczenie piwniczne oraz kwoty 60.000 zł tytułem poniesionych kosztów częściowego remontu nieruchomości Wspólnoty Mieszkaniowej.

( dowód: pisemne oświadczenie Zarządu Wspólnoty z propozycją ugody i załącznikiem – k. 45-46 akt XXIV C 202/10; pismo z dnia 7 grudnia 2009 roku – k. 47-48 akt XXIV C 202/10; postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w W. z dnia 9 lutego 2010 roku – k. 63 akt XXIV C 202/10; wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 1 lutego 2012 roku wraz z uzasadnieniem – k. 272-289 akt XXIV C 202/10; zeznania M. P. (2) – k. 80-83).

W toku procesu zawisłego przed Sądem Okręgowym w Warszawie strony w dniu 27 października 2010 roku spotkały się w spornym pomieszczeniu piwnicznym nr 27 położonym w budynku przy ul. (...) w W. celem jego odebrania od władającej nim od dnia zawarcia w/w umowy M. P. (1) (reprezentowanej przez pełnomocnika adwokata D. G.) przez Wspólnotę Mieszkaniową (reprezentowaną przez zarząd w osobach M. G., K. P.). W spotkaniu brali udział nadto syn M. M. P. oraz kilku innych członków wspólnoty mieszkaniowej. W sporządzonym na powołaną okoliczność protokole odbioru przedmiotowej nieruchomości opisano stan pomieszczenia piwnicznego. Protokół został podpisany przez strony. Protokolant członek Zarządu Wspólnoty M. G., po konsultacji telefonicznej z Administratorem budynku oddalił się w nieznanym kierunku zabierając ze sobą jedyną kopię protokołu. Wobec powyższego M. P. (2) ostatecznie nie oddał kluczy do przedmiotowego lokalu.

(dowód: protokół odbioru z dnia 27 października 2010 roku – k. 137-138 akt XXIV C 202/10; oświadczenie uczestników protokolarnego przekazania lokalu – k. 142 akt XXIV C 202/10; zeznania M. P. (2) – k. 80-83; zeznania K. P. – k. 144).

Wobec powyższego M. P. (1) ustanowiła u swojego pełnomocnika adwokata D. G. „depozyt kancelaryjny”, w którym pozostawiła klucze do przedmiotowego pomieszczenia piwnicznego. Wspólnota Mieszkaniowa posiadła wiedzę o miejscu przechowywania kluczy. M. P. (1) przed przystąpieniem do czynności przekazania spornego pomieszczenia nie opróżniła go ze znajdujących się w nim materiałów budowlanych przeznaczonych na remont piwnicy i budynku, pozostały one w dalszym ciągu w spornym pomieszczeniu.

(dowód: zeznania M. P. (2) – k. 80-83; zeznania J. M. – k. 144; zeznania K. P. – k. 144).

Prawomocnym wyrokiem z dnia 1 lutego 2012 roku, sygn. akt XXIV C 202/10 Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Wspólnoty Mieszkaniowej ul. (...) w W. na rzecz M. P. (1) kwotę 11.653,90 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2010 roku do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo o zapłatę kwoty 60.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 40.000 zł od dnia 6 listopada 2004 roku do dnia zapłaty, od kwoty 10.000 zł od dnia 2 grudnia 2004 roku do dnia zapłaty, od kwoty 10.000 zł od dnia 24 grudnia 2004 roku do dnia zapłaty (pkt II) oraz umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (pkt III).

(bezsporne; dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 1 lutego 2012 roku wraz z uzasadnieniem – k. 272-289 akt XXIV C 202/10).

Pismem z dnia 12 maja 2012 roku powodowa Wspólnota Mieszkaniowa wezwała pozwaną M. P. (1) do zapłaty kwoty 11.724,80 zł tytułem należności za bezumowne koszty za korzystanie z lokalu w piwnicy budynku przy ul. (...) w terminie do dnia 20 maja 2012 roku.

(dowód: wezwanie do zapłaty – k. 13).

W dniu 20 lutego 2013 roku dokonano w obecności pełnomocnika M. P. (1) adwokata D. G. oraz członka zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej T. G. oraz zarządcy nieruchomości J. M. przekazania kluczy do pomieszczenia piwnicznego oznaczonego numerem 27, położonego w budynku przy ul. (...) w W..

(dowód: pisemne oświadczenie z dnia 20 lutego 2013 roku – k. 19).

Pismem z dnia 24 kwietnia 2013 roku Wspólnota Mieszkaniowa (...) przy ul. (...) w W. wezwało M. P. (1) do uprzątnięcia pomieszczenia piwnicznego nr 27 w budynku przy ul. (...) w W. oraz usunięcia znajdujących się w nim przedmiotów w terminie 14 dni od daty odebrania wezwania.

(dowód: pismo z dnia 24 kwietnia 2013 roku – k. 55).

M. P. (1) w okresie władania sporną nieruchomością nie uiszczała żadnych opłat z tego tytułu na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej.

(okoliczność bezsporna).

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów prywatnych oraz urzędowych powołanych w treści uzasadnienia złożonych przez strony do akt niniejszego postępowania oraz znajdujących się w załączonych aktach Sądu Okręgowego (sygn. akt XXIV C 202/10). Sąd oparł nadto ustalenia faktyczne na zeznaniach przesłuchanych świadków, które należało uznać, zważywszy na zbieżność z niekwestionowanymi dokumentami za wiarygodne źródło informacji na temat stosunków stron w zakresie władania spornym pomieszczeniem piwnicznym.

Sąd pominął zeznania B. K. (k.111). Świadek ten posiadał bowiem ogólną wiedzę obejmującą okres jedynie 2-3 lat od dnia podpisania przez strony wspomnianej umowy. Nie brała natomiast udziału w czynnościach w okresie interesującym Sąd biorąc pod uwagę roszczenia z niniejszego postępowania, o których nie posiadała żadnych informacji.

Zważywszy na podstawy materialnoprawne zawisłego przed tut. Sądem sporu, treść powołanego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego oraz zarzuty pozwanej M. P. (1), która kwestionowała proponowaną przez powódkę wysokość odszkodowania za bezumowne korzystanie ze spornej nieruchomości orzekający Sąd pominął wnioskowane przez stronę powodową na okoliczność wykazania wysokości stawki odszkodowania za bezumowne korzystanie z przedmiotowej nieruchomości dowody z dokumentów w postaci Uchwał Wspólnoty Mieszkaniowej w latach 2005 – 2012 w przedmiocie uchwalenia planu gospodarczego oraz wysokości zaliczek na poczet zarządu nieruchomością wspólną oraz fundusz remontowy. Kwestia ta zostanie szerzej omówiona w dalszej części uzasadnienia. Gwoli uzupełnienia niezależnie od powołanych pierwotnych przyczyn pominięcia rzeczonych dowodów należy zaznaczyć, iż wspomniane uchwały zostały nadto złożone przez Wspólnotę Mieszkaniową z naruszeniem dyspozycji art. 207 § 6 k.p.c. Strona powodowa nie wskazała z jakiego powodu nie przedstawiła tych uchwał wraz z pozwem, mimo, iż niewątpliwie nimi dysponowała, zaś sam sposób wyliczenia kwoty roszczenia bazował na wartościach wynikających właśnie z tych dokumentów prywatnych.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Oba wywiedzione powództwa nie zasługiwały na uwzględnienie.

Przed omówieniem zasadniczych motywów zapadłego rozstrzygnięcia należy odnieść się do wpływu prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 1 lutego 2012 roku, sygn. akt XXIV C 202/10, którego treść rozciąga się w istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszego postępowania okolicznościach również na spór zawisły przed tut. Sądem Rejonowym.

Zgodnie art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Związanie treścią prawomocnego orzeczenia oznacza nakaz przyjmowania przez podmioty wymienione w art. 365 § 1 k.p.c., że w objętej orzeczeniem sytuacji faktycznej stan prawny przedstawia się tak, jak to wynika z sentencji wiążącego orzeczenia (por. wyrok SN z dnia 20 maja 2011 r., IV CSK 563/10, LEX 864020). W szczególności nie jest dopuszczalne prowadzenie ponownego sporu, co do okoliczności faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia zakończonego sporu sądowego. Inaczej ujmując, nie jest dopuszczalne w świetle art. 365 § 1 k.p.c. odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnych procesach sądowych między tymi samymi stronami, chociażby przedmiot tych spraw się różnił (por. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2011 r., PK 225/10, LEX 896456). Powagę rzeczy osądzonej ma w zasadzie tylko rozstrzygnięcie zawarte w sentencji wyroku, nie zaś uzasadnienie (por. m.in. uchwała SN z dnia 17 września 1957 r., 1 CO 20/57, OSPiKA 1958, z. 10, poz. 261, oraz wyrok SN z dnia 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, LEX nr 53284). Jeżeli zaś sentencja wyroku nie zawiera wyraźnych granic rozstrzygnięcia, aby ustalić granice powagi rzeczy osądzonej w pierwszej kolejności należy dokonać wykładni wyroku (por. postanowienie SN z dnia 25 lutego 1998 r., II UKN 594/97, OSNP 1999, nr 1, poz. 37), w drugiej – według judykatury – posłużyć należy się treścią uzasadnienia (por. orzeczenie SN z dnia 17 marca 1950 r., C. 339/49, OSN(C) 1951, nr 3, poz. 65), a jeśli nie zostało ono sporządzone, sąd orzekający ponownie sam – na podstawie akt sprawy – będzie musiał odtworzyć rozumowanie sądu (por. orzeczenie SN z dnia 18 czerwca 1955 r., III CR 199/54, OSNCK 1956, nr 4, poz. 100; wyrok SN z dnia 29 marca 2006 r., II PK 163/05, OSNP 2007, nr 5–6, poz. 71).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy należy zaznaczyć, iż wobec cofnięcia przez M. P. (1) roszczenia o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli przez Wspólnotę Mieszkaniową oraz umorzenia w tym zakresie przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w W. postępowania, sentencja powołanego prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie nie zawiera w literalnym brzmieniu rozstrzygnięcia w zakresie bezwzględnej nieważności umowy z dnia 29 października 2004 roku. Rzecz jednak w tym, iż z analizy treści żądań obu stron oraz treści uzasadnienia wyroku wynika, iż aby orzec o dwóch pozostałych roszczeniach wywiedzionych przez M. P. (1) w postępowaniu prowadzonym za sygn. akt XXIV C 202/10 tj. zwrotu całości kwoty 43.200 zł uiszczonej przez M. P. (1) na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej tytułem wykonania postanowień umownych (bez potrącenia kwoty 8.192 zł mającej stanowić w ocenie Wspólnoty zaległość w opłatach za pomieszczenie piwniczne zajmowane przez M. P. (1), których wysokość Wspólnota obliczyła na podstawie stosownych zapisów kwestionowanej umowy) oraz kosztów poniesionych przez nią na poczet remontu nieruchomości w kwocie 60.000 zł Sąd Okręgowy musiał rozstrzygnąć kwestię ważności bądź nieważności umowy z dnia 29 października 2004 roku. Dopiero przesądzenie tego swoistego rodzaju zagadnienia wstępnego dawało orzekającemu Sądowi Okręgowemu asumpt do merytorycznego rozpoznania wspomnianych roszczeń stron.

Z powołanego rozstrzygnięcia oraz przyjętych podstaw faktycznych na podstawie których Sąd Okręgowy dokonał subsumcji pod właściwe normy prawne płyną również istotne w realiach niniejszego postępowania ustalenia i wnioski. W ocenie orzekającego Sądu Rejonowego dla ustalenia granic powagi rzeczy osądzonej wytworzonych przedmiotowym wyrokiem Sądu Okręgowego konieczne jest porównanie nie tylko zgłoszonych żądań (podstaw materialnoprawnych), lecz i podstaw faktycznych obu spraw – mimo powszechnie przyjętej w judykaturze ogólnej koncepcji braku związania Sądu ustaleniami faktycznymi w innej sprawie. Nawet bowiem gdy oba rozstrzygnięcia oparte są na innych przepisach prawa materialnego (ze zbliżonej grupy przepisów prawa rzeczowego) to z uwagi na tożsamy stan faktyczny Sąd dla zachowania jednolitości orzecznictwa powinien się liczyć ze skutkami stanu faktycznego wytworzonymi przez prawomocne orzeczenie co do istoty sprawy w innym postępowaniu pomiędzy tymi samymi stronami. Powaga rzeczy osądzonej nie sięga rzecz jasna dalej niż do zmiany podstawy faktycznej, czyli, ujmując rzecz inaczej, prawomocność trwa niezmiennie dopóty, dopóki podstawa faktyczna, która stała się przyczyną indywidualizacji normy prawnej w orzeczeniu, nie uległa zmianie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1980 r., IV CR 85/80, OSNC 1980, nr 11, poz. 214).

Zajęcie w tym przedmiocie odmiennego stanowiska (rozbieżnej oceny stanu faktycznego przy w zasadzie niezmiennych okolicznościach sprawy oraz zbliżonych podstawach materialno prawnych na podstawie których zapadło rozstrzygniecie (zwłaszcza – pkt II wyroku) skutkowałoby przede wszystkim tym, że strony nie miałyby nigdy pewności co do granic stanu sprawy w toku oraz zakresu powagi rzeczy osądzonej.

Sąd Okręgowy w Warszawie jak zaznaczono na wstępie uznał, iż umowa z dnia 29 października 2004 roku jest nieważna ex tunc. Wniosek ten oparto na założeniu, iż od początku stanowiła ona umowę o świadczenie niemożliwe. Nadto Sąd Okręgowy wskazał, iż poza wspomnianą przeszkodą i tym, że przedmiotowa umowa była nieważna ex tunc, nie podlegała konwalidacji także z powodu przekroczenia umocowania przez Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej, które dodatkowo nie zostało sporządzone w przypisanej przez prawo formie aktu notarialnego (pod rygorem nieważności). Okoliczności te pozostawały w niniejszym postępowaniu bezsporne. Sąd Rejonowy w pełni je podziela stąd nie widzi ponownej potrzeby powtarzania argumentów przytaczanych w uzasadnieniu prawomocnego orzeczenia, które w tym zakresie wiąże orzekający w niniejszym sporze Sąd.

Z powołanego „zagadnienia wstępnego” Sąd Okręgowy w zakresie roszczenia zwrotu kwoty uiszczonej przez M. P. (1) na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej tytułem części ceny nabycia spornej nieruchomości wyciągnął dwa wnioski. Po pierwsze do zwrotu tych kwot z uwagi na brak umownej podstawy prawnej świadczenia stron nie miał zastosowania art. 491 k.c. lecz przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (405 w zw. z 410 k.c.). Po wtóre wobec pierwotnej nieważności całej umowy Wspólnota Mieszkaniowa nie mogła żądać potrącenia z tej sumy kwot z tytułu kosztów zarządu nieruchomością wspólną, opłat eksploatacyjnych (zgodnie z zapisami nieważnej umowy). Sąd Okręgowy słusznie wskazał, iż roszczenie to powinno być oparte na faktach dotyczących bezumownego korzystania z nieruchomości nie zaś pośrednio na zapisach nieważnego ex tunc stosunku prawnego. Z punktu widzenia niniejszego rozstrzygnięcia za szczególnie istotny należało uznać pkt II wyroku Sądu Okręgowego z dnia 1 lutego 2012 roku, w którym oddalono roszczenie M. P. (1) o zapłatę kwoty 60.000 zł tytułem zwrotu poniesionych przez nią kosztów remontu piwnicy. Rozstrzygnięcie to w powołanym zakresie determinowało na kanwie niniejszego postępowania z jednej strony przyjęcie złej wiary posiadacza spornej nieruchomości M. P. (1), zaś z drugiej kwestię momentu zwrotu przez nią spornej nieruchomości właścicielowi tj. Wspólnocie Mieszkaniowej.

Orzekający Sąd Okręgowy powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2009 roku, sygn. akt II CSK 512/08 wskazał, iż do tej części żądania M. P. (1) należy stosować w drodze analogii przepisy art. 224 – 229 k.c., co wynika także z brzemienia art. 230 k.c. W związku z przyjętą podstawą faktyczna żądania M. P. (1) Sąd Okręgowy poczynił ustalenia w zakresie charakteru posiadania rzeczy (pomieszczenia piwnicznego) przez powódkę, złej wiary posiadacza cudzej rzeczy. Ustalenie to decydowało z kolei o zastosowanie właściwej podstawy prawnej określającej zakres i rodzaj nakładów których zwrotu mogła żądać M. P. (1) na gruncie omawianego postępowania wynikających z art. 226 § 2 k.c.

Przy rozważaniach na temat przyjętych na gruncie zawisłego sporu materialnych podstaw prawnych wywiedzionego przez powodową Wspólnotę Mieszkaniową roszczenia o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z rzeczy, dobrej bądź złej wiary wyłącznego posiadacza M. P. (1) oraz w uzupełnieniu powołanych kwestii zakresu prawomocności rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 1 lutego 2012 roku podkreślenia wymaga, iż Sąd Rejonowy podziela stanowisko zgodnie z którym pojęcie dobrej bądź złej wiary pełni tą samą funkcję we wszystkich stosunkach prawnorzeczowych i powinno się jej nadawać to samo znaczenie przy różnych instytucjach prawa rzeczowego zwłaszcza w sytuacji gdy wynika ona z tożsamych okoliczności faktycznych. Na kanwie sporu rozpoznawanego przez Sąd Okręgowy kwestia dobrej bądź złej wiary w związku z przyjętymi podstawami faktycznymi żądania, o którym orzeczono w pkt II prawomocnego wyroku rozpoznawana była w oparciu o dyspozycję art. 226 § 2 k.c., niemniej rozważania Sądu Okręgowego w zakresie dobrej i złej wiary posiadacza pozostają aktualne z uwagi na wskazaną jednolitość pojęciową w ramach omawianych instytucji prawa rzeczowego oraz związanie Sądu Rejonowego prawomocnym wyrokiem sądowym w zakresie nieważności umowy z dnia 29 października 2004 roku, a więc również ich przyczyn (wpływających na kwalifikację dobrej bądź złej wiary samoistnego posiadacza) na gruncie niniejszego postępowania.

W myśl art. 224 § 1 i 2 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. Natomiast w myśl art. 225 k.c. obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Jak wynika z treści cytowanych przepisów roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego powstaje z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie w złej wierze. Z kolei posiadaczem rzeczy w złej wierze jest ten, kto wie albo wiedzieć powinien na podstawie towarzyszących okoliczności, że nie przysługuje mu prawo własności. Natomiast dobrą wiarę wyklucza niedbalstwo, przez które należy rozumieć znajomość okoliczności, które u każdego przeciętnego człowieka powinny wzbudzić poważne wątpliwości, uzasadnione podejrzenia, że nie przysługuje mu prawo własności posiadanej rzeczy. Tak więc samoistny posiadacz w dobrej wierze może stać się posiadaczem w złej wierze już z chwilą, gdy narastające u niego wątpliwości osiągną w konkretnych okolicznościach taki poziom, że żaden rozsądny człowiek nie będzie mógł nadal trwać w usprawiedliwionym okolicznościami błędzie. Sąd Okręgowy złą wiarę M. P. (1) upatrywał w jej niedbalstwie, która z uwagi na zakres umocowania zarządu (w tym fakt, iż stosowna uchwała upoważniała do zawarcia umowy z M. P. (2), a nie jego matką, co potwierdza także treść zeznań członka ówczesnego zarządu A. K. złożonych w toku niniejszego postępowania) wynikający z treści uchwały wspólnoty, jak również z uwagi na przepisy dotyczące możliwości uznania tej części budynku za lokal mieszkalny, powinna była wiedzieć, że umowa, którą zawarła jest nieważna i nie rodzi żadnych skutków prawnych. Te słuszne rozważania Sądu Okręgowego należy uzupełnić przyjętym na gruncie judykatury stanowiskiem, zgodnie z którym osobę która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie nieważnej umowy (brak przypisanej ustawowo formy czynności prawnej) nie można traktować jako samoistnego posiadacza w dobrej wierze. Postulat ten eksponowany jest w prawdzie na gruncie stanów faktycznych i przepisów o zasiedzeniu nieruchomości przez ich samoistnych posiadaczy, jednakże z uwagi na zaakcentowaną jednolitość pojęciową w ramach cywilnego prawa rzeczowego można uznać je za znajdujące zastosowanie również w zakresie roszczeń o bezumowne korzystanie z nieruchomości.

W tym stanie rzeczy należało przyjąć, iż pozwana M. P. (1) od momentu przekazania jej kluczy do spornego pomieszczenia piwnicznego pozostawała w złej wierze. Pozwana żądaniu przedstawionemu przez powodową Wspólnotę przedstawiła na podstawie art. 229 k.c. zarzut przedawnienia roszczenia. Zgodnie z powołanym przepisem roszczenia właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, o zwrot pożytków lub o zapłatę ich wartości, jak również roszczenia o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Pomiędzy stronami niniejszego postępowania w związku z brzmieniem cytowanego uregulowania powstał rozdźwięk w zakresie momentu zwrotu przedmiotowego pomieszczenia piwnicznego. Pozwana powołując się na okoliczności spotkania z dnia 27 października 2010 roku wskazywała, iż do przekazania kluczy do spornego lokalu jego właścicielowi nie doszło ze względu na niezrozumiałą postawę jednego z członków zarządu, który oddalił się z miejsca spotkania wraz z pisemnym protokołem odbioru. Powódka wskazywała natomiast, iż o właściwym pozbawieniu władztwa nad lokalem można mówić dopiero od dnia 20 lutego 2013 roku. Z powołanymi zdarzeniami pozwana M. P. (1) wiązała również koszty ustanowienia „depozytu kancelaryjnego”, których na kanwie niniejszego postępowania domagała się zwrotu. Omawiając powołaną kwestię należało zwrócić uwagę, iż stosowne ustalenia w tym przedmiocie poczynił w w/w prawomocnym wyroku Sąd Okręgowy w Warszawie, który przyjął, iż na dzień orzekania tj. 1 lutego 2012 roku samoistny posiadacz w złej wierze nie zwrócił właścicielowi spornej nieruchomości. Sąd dysponował przy tym protokołem odbioru z dnia 27 października 2010 roku oraz notatką z tego samego dnia opisującej okoliczności oddalenia się jednego z członków zarządu. Z tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy wyprowadził doniosły dla roszczenia M. P. (1) o zwrot nakładów na rzecz w kwocie 60.000 zł wniosek o przedwczesności roszczenia prowadzący w rezultacie (jako jedna z przyczyn) do oddalenia powództwa w tym zakresie, opartego na dyspozycji art. 226 § 2 k.c. Orzekający w niniejszym postępowaniu Sąd Rejonowy nie był jednak związany tym ustaleniem, zawartym w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego, za czym przemawiają wyżej przytoczone wywody o zakresie prawomocności orzeczeń oraz treść art. 11 k.p.c. a contrario. Należy również zauważyć, iż Sąd Okręgowy przyjmując za ustaloną powołaną okoliczność faktyczną dokonał subsumcji pod normę prawną wynikającą z art. 226 § 2 k.c. Na kanwie natomiast rozpoznawanego przypadku powołany zarzut należy rozpoznawać z uwzględnieniem dyspozycji art. 229 k.c. Nie może więc być tym samym mowy o rozszerzonej prawomocności powołanego wyroku w tym zakresie. Kwestia wykładni pojęcia "zwrotu rzeczy", użytego w art. 229 § 1 k.c., była przedmiotem wypowiedzi zarówno doktryny jak i Sądu Najwyższego (zob. wyrok SN z dnia 13 listopada 1997 r. I CKN 323/97 (OSNC 1998/5/79), wyrok SN z dnia 26 marca 1998 r. I CKN 590/97 (OSNC 1998/11/180), uchwałę SN z dnia 22 lipca 2005 r. III CZP 47/05). Z ogólnego wydźwięku stanowiska judykatury można przyjąć ugruntowany wniosek zgodnie z którym pojęcie „zwrotu rzeczy” użyte w art. 229 k.c. jest szersze niż użyte w art. 226 k.c. pojęcie "wydanie rzeczy". Zwrot rzeczy, w rozumieniu art. 229 k.c. może nastąpić w różny sposób, nie tylko przez wydanie rzeczy. Sąd Okręgowy w swoich rozważaniach w ogóle nie brał pod rozwagę okoliczności istotnych z punktu widzenia wykładni art. 229 k.c., a które podnoszone i dowodzone były w niniejszym postępowaniu. Analiza powołanej uchwały SN z dnia 22 lipca 2005 roku daje asumpt do stwierdzenia, iż zwrot rzeczy może nastąpić w każdy sposób, jednak jeżeli odbywa się w drodze działań podjętych przez strony, musi to być sytuacja, w której dotychczasowy posiadacz samoistny uznaje inną osobę za właściciela i poprzez swoje zachowanie wyraża wolę wyzbycia się władania rzeczą a właściciel wyraża wolę jej odebrania. Jest to zatem świadome działanie obu stron, nakierowane ze strony posiadacza na wyzbycie się władania rzeczą, a ze strony właściciela na jej odebranie. Podkreślił to również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 grudnia 2006 r. V CSK 324/06 (niepubl.) stwierdzając, że "zwrot rzeczy", w rozumieniu art. 229 § 1 k.c. wymaga po stronie posiadacza świadomości oddania rzeczy właścicielowi a po stronie właściciela objęcia władztwa nad rzeczą, czego nie sposób domniemywać ani zakładać na zasadzie tzw. fikcji prawnej. Także w wyroku z dnia 4 listopada 2011 r. I CSK 22/11 (niepubl.) Sąd Najwyższy wskazując, że zwrot rzeczy może nastąpić w różny sposób, nie tylko przez wydanie rzeczy, stwierdził, że jednak w każdym wypadku zwrotu rzeczy chodzi o sytuację, w której dotychczasowy posiadacz samoistny uznaje inną osobę za właściciela i poprzez swoje zachowanie wyraża wolę wyzbycia się władania rzeczą, a właściciel wyraża wolę jej odebrania. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy także w wyroku z dnia 28 marca 2014 r. III CNP 18/13 (niepubl.) stwierdzając, że do zwrotu rzeczy potrzebna jest wola wyzbycia się władania rzeczą przez jej posiadacza samoistnego albo wyzbycia się przez niego dotychczasowej formy władania rzeczą. Orzekający Sąd Rejonowy w pełni podziela powołane poglądy przyjmując je za własne. Odpowiada ono bowiem celowi regulacji zawartej w art. 229 § 1 k.c. z którego wynika aktywne, intencjonalne zachowanie się dotychczasowego posiadacza, który co najmniej ma zamiar, jeśli nie wolę, oddania rzeczy właścicielowi.

W realiach niniejszej sprawy z takowym świadomym działaniem zmierzającym do wyrażenia wyraźnej woli wyzbycia się władztwa nad rzeczą było z jednej strony ustalone w dniu 27 października 2010 roku spotkanie stron, w toku którego sporządzono pisemny protokół odbioru, zaś z drugiej w związku z zachowaniem członka zarządu Wspólnoty ustanowienie przez posiadacza w złej wierze tzw. „depozytu kancelaryjnego”. Kodeks cywilny wyraźnie, enumeratywnie wskazuje jakie zachowania i działania dłużnika powodują wykonanie określonego obowiązku z jego strony w przypadku braku współdziałania ze strony wierzyciela (art. 467 pkt 4 w zw. z art. 470 k.c.). Wśród nich jest złożenie rzeczy ruchomej do depozytu sądowego mający skutek spełnienia świadczenia. W niniejszym przypadku M. P. (1) takowego działania niewątpliwie nie podjęła. Istotnym jest jednak to, że całokształt ustalonych okoliczności sprawy wskazuje, iż samoistny posiadacz w złej wierze podejmował naprawdę realne działania zmierzające w dniu 27 października 2010 roku do przekazania spornej nieruchomości jej właścicielowi. Wobec postawy członka zarządu, który po spisaniu protokołu oraz podpisania jego pierwszej strony przez uczestników oddalił się wraz z jedynym (ale już podpisanym przez członków zarządu WM) egzemplarzem protokołu, pomimo wyraźnej woli przekazania nieruchomości przez samoistnego posiadacza przerwano czynności. Z tej właśnie przyczyny sporządzono przedmiotową notatkę podpisaną przez pozostałego członka zarządu K. P. oraz pełnomocnika M. P. (1). Wobec powyższego samoistny posiadacz w złej wierze wyzbył się władztwa poprzez przekazanie kluczy do nieruchomości adwokatowi D. G.. Ten akt woli był o tyle istotny, iż jak zeznali świadkowie J. M. oraz K. P., Wspólnota Mieszkaniowa wiedziała o miejscu w którym złożono klucze.

W/w osoby wskazywały jednak na utrudnienia i warunki, od których pełnomocnik pozwanej uzależniał wydanie kluczy (nie precyzując ich bliżej). Fizyczne przekazanie kluczy nastąpiło zatem bezspornie dopiero 20 lutego 2013 roku, jednakże w ocenie Sądu opisane okoliczności faktyczne, w tym przede wszystkim fakt istnienia podpisanego protokołu odbioru pomieszczenia z datą 27.10.2010 r. (k. 137 – 138 akt XXIV C 202/10) nie pozwalają na przyjęcie kategorycznej tezy, aby wyłącznie samoistny posiadacz w złej wierze ponosił konsekwencje powołanego działania Wspólnoty Mieszkaniowej, która swoim działaniem najpierw utrudniła samoistnemu posiadaczowi przekazanie lokalu (pisemny protokół miał stanowić dowód zwrotu pomieszczenia piwnicznego oraz jego daty), a następnie mimo posiadanej wiedzy o miejscu złożenia kluczy do spornej nieruchomości przez niemal trzy lata nie podejmowała bezpośrednich działań zmierzających do objęcia jej w ponowne władanie, pomimo stworzenia ku temu przez samoistnego posiadacza w złej wierze takiej możliwości o której niewątpliwie posiadała wiedzę.

Wobec powyższego sąd uznał, że nie można jednoznacznie przesądzić, iż na pewno nie doszło do startu biegu przedawnienia już w 2010 r. W tym stanie rzeczy można było przyjąć, iż pozwana M. P. (1) skutecznie podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej. Z porównania daty zwrotu lokalu w rozumieniu art. 229 k.c. – poświadczonej dokumentem podpisanym przez obie strony i ujawniającym wolę przekazania wówczas lokalu przez pozwaną - tj. 27 października 2010 roku oraz daty wystąpienia z niniejszym powództwem o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy tj. 25 kwietnia 2013 roku wynika, iż roszczenie strony powodowej uległo przedawnieniu.

Niezależnie od trafności powyższych rozważań, tzn. nawet gdyby jednak przyjąć, iż roszczenie nie było przedawnione w momencie wnoszenia pozwu, w ocenie Sądu Rejonowego żądanie powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej nie mogło zostać uwzględnione również z uwagi na niewykazanie go co do wysokości. Wynagrodzenie, którego dochodzi strona powodowa od samoistnego posiadacza w złej wierze niewątpliwie nie stanowi odszkodowania, lecz wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy (tak E. G. w komentarzu do art. 225 k.c., LEX). Gdyby posiadanie cudzej rzeczy było osadzone w stosunkach umownych, korzystający byłby zobowiązany do określonego świadczenia pieniężnego. Wobec tego należy przyjąć, że wynagrodzenie takie powinno odpowiadać dochodowi, jakie właściciel mógłby osiągnąć na podstawie ważnego stosunku prawnego, na przykład umowy najmu czy dzierżawy. Czynsz taki co do zasady byłby wtedy ustalany według zasad rynkowych panujących w danym okresie, na danym terenie. Wysokość świadczenia pieniężnego powinna być zatem ustalana w oparciu o ceny występujące rzeczywiście na rynku obrotu nieruchomościami za korzystanie z rzeczy określonego rodzaju. Do ustalenia tak określonej stawki najczęściej niezbędna jest wiedza specjalistyczna biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, który stosuje zasady określone ustawą z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Mimo, iż - jak zaakcentowano przy okazji omawiania zakresu prawomocnego rozstrzygnięcia - już Sąd Okręgowy dał Wspólnocie Mieszkaniowej wyraźną wskazówkę co do sposobu wykazania przedstawionego do potrącenia roszczenia (wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy), występująca w niniejszym postępowaniu w charakterze powoda Wspólnota Mieszkaniowa uzasadniając swoje stanowisko co do wysokości ponownie powoływała się pośrednio (co do przyjętej daty początkowej oraz stawki odszkodowania) na zapisach nieważnej umowy odwołującej się w zakresie „należności czynszowych” do stosownych zapisów uchwał Wspólnoty Mieszkaniowej w kolejnych latach finansowych, które jak już wspomniano przy okazji oceny materiału dowodowego zostały złożone z naruszeniem art. 207 § 6 k.p.c., a ponadto w żaden sposób z uwagi na brak umownej podstawy prawnej nie wiązały samoistnego posiadacza w złej wierze.

Niemniej należy zauważyć, iż pozwana w toku procesu kwestionowała podane przez powódkę stawki wynagrodzenia. Wspólnota Mieszkaniowa reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika ograniczyła się tymczasem wyłącznie do twierdzenia, iż nie są one wygórowane ze względu na specyfikę lokalnego rynku nieruchomości. Nie przedstawiła więc w zasadzie żadnego dowodu na potwierdzenie swojej tezy mimo, iż to na niej zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. spoczywał ciężar dowodzenia faktu, z którego wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne. Zeznający w sprawie członkowie zarządu wskazywali w prawdzie, iż Wspólnota otrzymywała oferty najmu spornego pomieszczenia piwnicznego, jednakże z jednej strony nie została sprecyzowana ich wysokość, a po wtóre Sąd miał wątpliwości czy przedmiotowa nieruchomość – zważywszy na zeznania świadków co do stanu technicznego lokalu piwnicznego oraz twierdzenia podnoszone w tym zakresie przez Wspólnotę w toku postępowania przed Sądem Okręgowym – w ogóle nadawała się do komercyjnego użytku. To wszystko mógłby zweryfikować biegły rzeczoznawca, sprawdzając czy na pomieszczenia w takim stanie jest jednak popyt na rynku najmu. Sama niewygórowana stawka miesięczna, której domagała się strona powodowa nie może stanowić o tym, że sąd mógł odstąpić od zasięgania wiedzy specjalnej biegłego znającego lokalny rynek i dowolnie przyjąć, że na pewno ktoś by to pomieszczenie chciał wynająć, bo cena była stosunkowo niewysoka. W tym zakresie strona powodowa zaniechała jednak – jak wspomniano wyżej - jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej.

Zważywszy na powołane motywy orzeczono jak w punkcie 1 wyroku.

Z tożsamych przyczyn natury dowodowej należało oddalić powództwo wywiedzione przez M. P. (1) przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej. Powódka w żaden sposób nie wykazała swojego żądania co do wysokości. Mimo, iż niewątpliwie M. P. (1) zawarła ze swoim pełnomocnikiem umowę nienazwaną „depozyt kancelaryjny” (nie jest to z uwagi na złożony przedmiot – nieruchomość – kodeksowa umowa przechowania) której treść wyznaczało przechowywanie i sprawowanie pieczy nad kluczami (i sporną nieruchomością) przez adwokata D. G., wydanie właścicielowi nieruchomości na jego żądanie kluczy do lokalu piwnicznego, to nie przedstawiła dowodu na wysokość poniesionych wydatków, związanych z tymże depozytem. Przesłuchany w toku postępowania syn powódki – M. P. (2) zeznał wprawdzie, iż jego matka poniosła z omawianego tytułu koszt w wysokości około 3.000 zł, co miało wynikać z przedstawionych przez adwokata D. G. paragonów fiskalnych. Powódka jednak nie przedstawiła na omawianą okoliczność żadnych rachunków czy też dokumentów księgowych obrazujących wysokość wydatków z tytułu powołanej umowy.

W tym stanie rzeczy powództwo M. P. (1) przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) jako nieudowodnione przede wszystkim co do wysokości należało oddalić, o czym orzeczono w sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu oparto o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c., na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocników procesowych stron określone w § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - w kwocie 2400 zł (punkt 2 wyroku) oraz § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu - w kwocie 1.200 zł (punkt 3). W/w stawki przyjęto w odniesieniu do wartości przedmiotu sporu obu roszczeń. Powyższe kwoty zostały powiększone o opłaty skarbowe od dokumentów pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Mając na uwadze powołane motywy orzeczono jak w wyroku.

Z/ odpis doręczyć pełnomocnikowi powódki.