Sygn. akt I C 2014/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Daria Ratymirska

Protokolant: sekr. sąd. Daria Paliwoda

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 listopada 2016 roku w Kłodzku

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę kwoty 8.206,49 zł

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki J. S. kwotę 3.809,25 zł (trzy tysiące osiemset dziewięć złotych 25/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 12 lutego 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w dalszej części;

III.  rozstrzyga, że koszty procesu, który powódka wygrała w ~47%, zostaną stosunkowo rozdzielone, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

UZASADNIENIE

J. S. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 8.206,49 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12.02.2016r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 10.11.2015r., w kolizji drogowej, uszkodzony został samochód osobowy marki F. (...) nr rejestracyjny (...), stanowiący własność M. i J. W.. Sprawca wypadku był ubezpieczony u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powódka podała, że uszkodzony pojazd wykorzystywany przez właścicieli w życiu codziennym dla zaspokajania potrzeb życiowych. W dniu wypadku zostało zlecone holowanie uszkodzonego pojazdu z miejsca wypadku (j. G.) do K., gdzie mieszkali poszkodowani. Firma holownicza wykonała usługę według obowiązujących u niej stawek i wystawiła na rzecz powódki fakturę VAT na kwotę 2455,80 zł netto (3020,63 zł brutto). Poszkodowani wynajęli od powódki samochód zastępczy marki F. (...) w cenie 220 zł netto za dobę plus 23% podatek VAT. Pojazd zastępczy został podstawiony poszkodowanemu w dniu 10.11.2015r. i odebrany w dniu 4.12.2015r., co zostało udokumentowane w protokołach przekazania i odbioru pojazdu. Koszt podstawienia i odbioru pojazdu wyniósł odpowiednio 964,32 zł i 783,51 zł (brutto). Powódka wskazała, że decyzją z dnia 12.01.2016r. pozwana przyznała odszkodowanie w kwocie 3.326,97 zł, w tym: z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego – 1680 zł, ograniczając w sposób dowolny i bezzasadny czas wynajmu i stawkę przyjętą przez usługobiorcę, wskazując na kwotę 120 zł brutto za dobę; oraz z tytułu holowania – 1646,97 zł, bezzasadnie weryfikując stawkę. Niniejszym pozwem powódka dochodziła refundacji kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 25 dni (kiedy to trwała naprawa auta) wg stawki 270,60 zł (brutto), kosztów podstawienia i odbioru pojazdu w kwotach odpowiednio 964,32 zł i 783,51 zł (brutto) oraz kosztów holowania w kwocie 3020,63 zł brutto, zgodnie z fakturą VAT nr (...) z dnia 16.12.2015r. - minus wypłacone przez pozwanego z tego tytułu odszkodowanie częściowe w kwocie 3.326,97 zł. Wskazała, że swoją legitymacje w procesie wywodzi z umowy cesji, zawartej z poszkodowanymi w dniu 4.12.2015r.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Zarzuciła, że, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, wypłaciła na rzecz powódki odszkodowanie, uznając, iż zasadne są 14 dni najmu pojazdu zastępczego, przy przyjęciu stawki 120 zł brutto za dobę, łącznie w kwocie 1680 zł. Stawka, zastosowana przez powódkę, była – zdaniem pozwanej – oczywiście zawyżona, przy czym również okres najmu, przyjęty przez powódkę był niezasadny, a wywołany tym koszt nie był celowy i ekonomicznie uzasadniony. Pozwana zakwestionowała ponadto wysokość kosztów podstawienia i odbioru pojazdu zastępczego do miejscowości znacząco oddalonej od miejsca zamieszkania poszkodowanych oraz sposób naliczenia tych kosztów wg kilometrów. Zakwestionowała nadto co do zasady swoją odpowiedzialność za szkodę, związaną z holowaniem pojazdu. Przyznała zarazem, że wypłaciła na rzecz powódki odszkodowanie w kwocie 1646,97 zł, tytułem zwrotu kosztów holowania pojazdu uszkodzonego. Zarzuciła, że w tym zakresie powódka wywodzi swoje roszczenie z faktury VAT nr (...), wystawionej przez (...), Pomoc (...), bezpośrednio na firmę powódki. Zdaniem pozwanej, wierzytelność rzekomo przelana przez cedenta na rzecz powódki, z tytułu holowania i parkowania auta, nigdy nie była wierzytelnością poszkodowanych, a powódka nie wykazała, aby po stronie poszkodowanych powstała skonkretyzowana szkoda, wynikająca z potrzeby holowania i parkingu pojazdu uszkodzonego. Niezależnie od tego pozwana zakwestionowała także stawkę za holowanie pojazdu. Zarzuciła, że nie został tu dochowany obowiązek minimalizacji szkody

Stan faktyczny:

W dniu 10 listopada 2015r. w kolizji drogowej w J. został uszkodzony samochód osobowy marki F. (...), stanowiący własność M. i J. W.. Sprawca wypadku był ubezpieczony u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Poszkodowani wynajęli samochód zastępczy marki F. (...), zawierając umowę z powódką, prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą we W..

W następstwie zgłoszenia szkody, strona pozwana przeprowadziła postępowanie likwidacyjne, w trakcie którego w dniu 14 listopada 2015r. odbyły się oględziny uszkodzonego pojazdu.

Pismem z dnia 16.12.2015r. powódka zgłosiła swoje roszczenie, przedstawiając fakturę nr (...), i wezwała stronę pozwaną do zapłaty.

Ostatecznie strona pozwana wypłaciła powódce odszkodowanie, z tytułu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w kwocie 1680 zł, uznając za zasadny najem w okresie 14 dni, przy przyjęciu stawki 120 zł brutto za dobę, oraz z tytułu kosztów holowania pojazdu uszkodzonego, w kwocie 1646,97 zł, odmawiając zapłaty w dalszej części. /bezsporne/

Sąd ustalił:

Zgodnie z umową – kontraktem wynajmu auta, z dnia 10 listopada 2015r., poszkodowani M. i J. W. otrzymali do dyspozycji samochód zastępczy marki F. (...), za cenę 220 zł netto (plus VAT) za dobę, z ustaloną nadto w treści umowy opłatą „za podstawienie/wydanie” samochodu według kilometrów - z adnotacją „ wg/km”. Treść pisemnej umowy sporządził pracownik pozwanej, przedstawiając wypełniony dokument do podpisu poszkodowanemu. Strony nie negocjowały ani stawki za dobę, ani wysokości kosztów z tytułu podstawienia auta. Zgodnie z ustną umową, poszkodowany nie miał ponosić żadnych kosztów z tytułu wynajmu samochodu zastępczego, zaś należność z tego tytułu miała być rozliczona przez powódkę bezpośrednio z towarzystwem ubezpieczeń.

Samochód zastępczy został podstawiony w dniu 10 listopada 2015r. do J.. Do wypadku doszło, kiedy poszkodowani, mieszkający w K., jechali wraz córką do J. na pogrzeb.

Po wypadku poszkodowani, ani ich córka, nie wyzwali pomocy drogowej. W krótkim czasie od wypadku, nadjechał na miejsce zdarzenia samochód pomocy drogowej (tzw. laweta), należący do przedsiębiorstwa (...), Pomoc (...)” z/s w J., którego kierowca zaoferował poszkodowanym usługę holowania uszkodzonego pojazdu, a także pośredniczył w kontakcie z powódką. Samochód poszkodowanych, na skutek wypadku, nie nadawał się do dalszej eksploatacji, dowód rejestracyjny został zatrzymany przez funkcjonariusza policji. Kierowca lawety zaoferował poszkodowanym swoje usługi bezpłatnie, zapewniając, że rozliczenie kosztów nastąpi z zakładem ubezpieczeń. Poszkodowani przyjęli ofertę. Samochód pomocy drogowej stał w pobliżu miejsca zdarzenia, czekając na zakończenie czynności, prowadzonych przez funkcjonariuszy policji. Poszkodowana M. W. został przewieziona karetką pogotowia do pobliskiego szpitala. Po zakończeniu czynności na miejscu wypadku, uszkodzony pojazd poszkodowanych został załadowany na lawetę. Kierowca lawet zaproponował poszkodowanemu i jego córce (która przez cały czas była na miejscu zdarzenia), że grzecznościowo zawiezie ich lawetą do szpitala, gdzie wcześniej przewieziono M. W., a następnie, wszystkich zawiezie do miejsca, gdzie odbywała się stypa po pogrzebie, na który ostatecznie poszkodowani nie zdążyli. Po przewiezieniu poszkodowanych i ich córki na miejsce, gdzie odbywała się stypa, samochód pomocy drogowej parkował w pobliżu, czekając na poszkodowanych. W tym czasie podstawiono tam samochód zastępczy dla poszkodowanych, którym wrócili tego samego dnia do K., przy czym laweta jechała za nimi, dowożąc uszkodzony samochód do miejsca zamieszkania poszkodowanych.

Poszkodowani korzystali z samochodu zastępczego przez 25 dni, tj. do dnia 4 grudnia 2015r. Pojazd był przez niego używany w codziennym życiu, w tym na dojazdy do pracy, do lekarzy. Poszkodowani nie dysponowali wówczas innym samochodem, który mógłby służyć do tych celów. Przez ten okres poszkodowany, wspólnie z zięciem, naprawiali uszkodzony samochód we własnym zakresie, nie korzystali z usług warsztatu samochodowego. Poszkodowany naprawiał pojazd w czasie wolnym od pracy, przy czym miał trudności ze znalezieniem na rynku części zamiennych, których szukał zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w internecie. Ostatecznie samochód został naprawiony i w dniu 4 grudnia 2015r. przeszedł przegląd techniczny. Jednocześnie poszkodowani zwrócili samochód zastępczy.

Dowód:

-

„kontrakt wynajmu auta” (k-21)

-

oświadczenie poszkodowanego (k-20)

-

zlecenie holowania (k-18)

-

zestawienie usług pomocy drogowej (k-19)

-

faktura VAT nr (...) (k-22)

-

zeznania świadków: J. W., M. W. i J. K. (k-104v.-106).

W tym samym dniu poszkodowani upoważnili powódkę do rozliczenia szkody komunikacyjnej w pozwanym Towarzystwie w zakresie wynajmu samochodu, w tym do odbioru odszkodowania. Przenieśli na powódkę wierzytelność, przysługującą im względem pozwanego Towarzystwa, z tytułu odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz z tytułu holowania i parkowania auta.

W dniu 16.12.2015r. powódka wystawiła fakturę VAT (...) (...) na kwotę 11.533,46 zł za podstawienie auta do klienta (964,32 zł), odbiór auta (783,51 zł), wynajem samochodu w okresie od 10.11.2015r. do 4.12.2015r., wg stawki 220 zł netto za dobę, oraz „holowanie pojazdu – refaktura” (3020,63 zł), łącznie w kwocie 11.533,46 zł. Faktura nie została przedstawiona poszkodowanym, którzy nie mięli świadomości wysokości tych kosztów.

Dowód:

-

upoważnienie (k-26,27);

-

faktura nr (...) (k-28);

-

umowy cesji wierzytelności (k-24,25);

-

zeznania świadków: J. W., M. W. i J. K. (k-104v.-106)

Ofertowe ceny wynajmu samochodu o parametrach zbliżonych do uszkodzonego pojazdu we W. wynosiły 261 zł – 287 zł – 479,02 zł – 568,32 zł za dzień. Według cennika wypożyczalni samochodów E., stawka za wynajem samochodu F. (...) wynosiła 139 zł netto za dobę przy wynajmie na okres 8 -14 dni, 99 zł netto za dobę przy wynajmie za okres 15 – 30 dni, i 73 zł przy wynajmie na miesiąc z limitem 3000 kilometrów, przy czym klient obciążany był kaucją w wysokości 1000 zł, a dodatkowo przewidziane były inne opłaty dodatkowe. Ofertowe ceny w wypożyczalni samochodów W. L. wynosiły za wynajem samochodu marki F. (...) 115 zł za dobę przy wynajmie na okres 8 -14 dni, 105 zł za dobę przy wynajmie za okres 15 – 22 dni, i 99 zł przy wynajmie na okres 23 – 31 dni, przy czym ceny te obowiązywały tylko w przypadku regulowania płatności z góry, klient obciążany był kaucją w wysokości 1000 zł, a dodatkowo przewidziane były inne opłaty dodatkowe, w tym za przekroczenie limitu kilometrów. Cena wynajmu samochodu marki F. (...) (grupa (...)) z opcją braku limitu kilometrów, na czas nieokreślony, przy płatności po świadczeniu usług, bez pobierania kaucji, wynosiła w tej samej wypożyczalni 160 zł netto za dobę.

Dowód:

-

wydruki stron internetowych (k. 55-57);

-

cennik E. (k-76);

-

cennik wypożyczalni samochodów W. L. (k-77)

Według cennika usług pomocy drogowej we W. i okolicy, cena wynajęcia samochodu zastępczego wynosi 100 – 350 zł za dobę, zaś cena usługi holowania samochodu osobowego wynosi 1 zł – 1,50 zł/km, z tym zastrzeżeniem, że wskazane tam ceny mają jedynie charakter informacyjny i nie stanowią oferty w rozumieniu art. 66 kc.

Dowód:

-

cennik usług pomocy drogowej (k-78)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

Zgodnie z art. 822 k.c., w wyniku zawarcia urnowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Wysokość odszkodowania powinna być ustalona według reguł określonych w art. 363 k.c. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Powód uzasadnił swoją legitymację czynną wobec pozwanego ubezpieczyciela tym, że nabył wierzytelność o wypłatę odszkodowania od poszkodowanych, na podstawie cesji (art. 509 k.c.). Przedmiotem przelewu może być wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać, powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Skuteczne jest zbycie wierzytelności, nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego wynika (tak: wyrok SN z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 92).

Poszkodowanym przysługiwało wobec pozwanego ubezpieczyciela roszczenie o naprawienie szkody z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej między ubezpieczycielem i sprawcą kolizji drogowej z dnia 10.11.2015r. Zgodnie z umową cesji, dołączoną do pozwu, przenieśli na powódkę wierzytelność, z tytułu odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz z tytułu holowania i parkowania auta.

Należność dochodzona w pozwie stanowiła różnicę między kosztami wynajmu samochodu zastępczego, kosztami podstawienia i odbioru samochodu zastępczego oraz kosztami holowania samochodu uszkodzonego w wypadku, naliczonymi przez powódkę, a wysokością odszkodowania, wypłaconego przez pozwanego ubezpieczyciela.

Pozwana zakwestionowała swoją odpowiedzialności co do zasady za szkodę, związaną z holowaniem uszkodzonego pojazdu. Przyznała zarazem, że wypłaciła na rzecz powódki odszkodowanie z tego tytułu w kwocie 1646,97 zł. Zarzuciła, że w tym zakresie powódka wywodzi swoje roszczenie z faktury VAT nr (...), wystawionej przez (...), Pomoc (...), bezpośrednio na firmę powódki. Zdaniem pozwanej, wierzytelność rzekomo przelana przez cedenta na rzecz powódki, z tytułu holowania i parkowania auta, nigdy nie była wierzytelnością poszkodowanych, a powódka nie wykazała, aby po stronie poszkodowanych powstała skonkretyzowana szkoda, wynikająca z potrzeby holowania i parkingu pojazdu uszkodzonego. Wbrew jednak stanowisku pozwanej, Sąd ustalił, że na skutek przedmiotowego wypadku, samochód poszkodowanych uległ takiemu uszkodzeniu, że nie nadawał się do dalszej eksploatacji, co powodowało obowiązek właściciela usunięcia takiego pojazdu z drogi. Ustalono zarazem, że poszkodowani skorzystali z oferty przedsiębiorcy (...) z J., który przetransportował uszkodzony pojazd na lawecie do miejsca ich zamieszkania, tj. do K.. Wynika to z zeznań świadków, a także z dokumentu w postaci „zlecenia holowania”, dołączonego do pozwu (k-18). Poszkodowanym przysługiwała wierzytelność, z tytułu odszkodowania w związku z holowaniem uszkodzonego pojazdu, nawet w sytuacji, gdy rachunek został wystawiony przez usługodawcę na rzecz powódki. W tym zakresie powódka wyjaśniła bowiem, że usługodawca w zakresie holowania był jedynie podwykonawcą powódki, która zawarła z poszkodowanymi umowę na kompleksową likwidację szkody. Jednocześnie poszkodowani upoważnili powódkę do odbioru odszkodowania w ramach „bezgotówkowego rozliczenia szkody”. W tych okolicznościach, z chwilą wystawienia przez powódkę na poszkodowanych refaktury, ci ostatni stali się uprawnieni do dokonania cesji wierzytelności, analogicznie ja w przypadku kosztów w pozostałym zakresie.

Zgodnie z art. 826 § 1 kc, w razie zajścia wypadku, ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Oznacza to zarazem, że poszkodowany nie powinien swoim zachowaniem doprowadzać do zwiększenia rozmiarów szkody. Obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań, zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela, zobowiązanego do naprawienia szkody (por. uz. uchwały SN z dnia 22.04.1997r. III CZP 14/97, OSNC 1997, z. 8, poz. 103; uchwała SN z dnia 16.10.1998r., III CZP 42/98; wyrok SN z dnia 26.11.2002r., I CKN 1993/00). Poszkodowany powinien więc – kierując się zasadą minimalizowania szkody – zlecić holowanie oraz wynająć pojazd zastępczy, mając na uwadze koszt tych usług, odpowiadający średnim cenom, stosowanym na lokalnym rynku. Jest to istotne szczególnie w okolicznościach niniejszej sprawy, kiedy to powódka, prowadząc działalność gospodarczą, związaną z wynajmowaniem pojazdów zastępczych i kompleksową likwidacją szkody, oferuje poszkodowanym w wypadkach swoje usługi bezpłatnie, przy tzw. „najmie bezgotówkowym” (gdzie pozwani uzyskują faktycznie darmowe korzystanie z pojazdu), stosując ceny, które, jak w niniejszej sprawie, w ogóle nie były przedmiotem zainteresowania poszkodowanych, nie były im znane, bowiem to nie oni ponosili faktyczny wydatek, związany z holowaniem i najmem pojazdu zastępczego. W rozpoznawanej sprawie, jak ustalono, poszkodowani wynajęli lawetę i samochód zastępczy „bezgotówkowo”, gdzie formą zapłaty było upoważnienie do odbioru odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy wypadku i cesja wierzytelności. W tej sytuacji, zgodnie ze stanowiskiem pozwanej, ubezpieczyciel, do którego roszczenie zostało skierowana, może odpowiadać tylko w takim zakresie, w jakim koszty i stawki, zastosowane przez powódkę, nie przekraczają stawek ekonomicznie uzasadnionych.

Odnośnie kosztów holowania, brak było podstaw do zasądzenia odszkodowania z tytułu kosztów dojazdu samochodu pomocy drogowej (lawety) na miejsce wypadku, skoro pojazd ten przyjechał bez wezwania, jak zeznali poszkodowani – przypadkowo tamtędy przejeżdżał i zatrzymał się, widząc wypadek i oferując poszkodowanym swoje usługi. Z tych samych przyczyn brak jakichkolwiek podstaw do obciążania pozwanej kosztami postoju i parkowania samochodu pomocy drogowej na miejscu wypadku, skoro kierowca lawety z własnej inicjatywy czekał na zakończenie czynności policyjnych od chwili, kiedy przypadkowo znalazł się na miejscu zdarzenia. Ponadto, jak zeznali świadkowie, przewóz do szpitala (w celu odebrania poszkodowanej, a nie jej córki, jak wskazała to powódka na podstawie dokumentu, wystawionego przez podwykonawcę) był przewozem „grzecznościowym”, przysługą ze strony kierowcy lawety, który zaproponował córce poszkodowanych dowóz załadowaną lawetą do szpitala, gdzie wcześniej została odwieziona karetką poszkodowana, oraz na miejsce stypy. Koszty w powyższym zakresie wykraczają poza normalne następstwo wystąpienia szkody, wydatki te nie były ani konieczne ani racjonalne i w sposób oczywisty zmierzały do nieuzasadnionego zwiększenia rozmiarów szkody, co nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela.

Odnośnie kosztów holowania, pozwana podniosła ponadto zarzut zawyżonych cen, przedstawiając przykładowo cennik Pomocy (...) we W., z którego wynika, że ceny holowania samochodu osobowego wahają się od 1 zł do 1,5 zł za kilometr (k-78). W postępowaniu likwidacyjnym pozwana jednocześnie przyznała powódce z tego tytułu odszkodowanie, wyliczone wg kwoty 4-5 zł za kilometr, łącznie 1646,97 zł (k-29), co w okolicznościach sprawy należało uznać za należyte wykonanie zobowiązania z tego tytułu, a dalsze roszczenie powódki za bezzasadne i wygórowane. Strona pozwana wykazała, przedstawiając w.w. cennik usług, że stawka za holowanie, na którą powołała się powódka (6,2 zł/km), była rażąco wyższa, niż przeciętne stawki na rynku lokalnym. Odnośnie natomiast kosztów załadunku i rozładunku, pozwana przyjęła stawkę 100 zł netto (k-29), ale zupełnie dowolnie, bez poparcia np. cennikami występującymi w lokalnych przedsiębiorstwach. Dlatego nie można tu uznać, że stawka wynosząca 150 zł (x 2), zastosowana przez firmę holowniczą, była stawką rażąco zawyżoną. Skoro pozwana wypłaciła z tego tytułu 200 zł (2 x 100 zł),. zasądzono na rzecz powódki różnicę. tj. 100 zł (300 – 200).

Między stronami nie istniał spór co do samej zasadności wynajęcia przez poszkodowanego pojazdu zastępczego – sporny był okresu najmu, wysokość stawki za dobę oraz zasadność naliczenia opłaty dodatkowej za podstawienie i odbiór samochodu zastępczego.

Jak ustalono na podstawie zeznań świadków, okres najmu uzależniony był od czasu naprawy uszkodzonego w wypadku samochodu. Przez ten okres (tj. od dnia wypadku do 4 grudnia 2015r.) poszkodowany, wspólnie z zięciem, naprawiali samochód we własnym zakresie, w czasie wolnym od pracy, nie korzystali z usług warsztatu samochodowego, przy czym miał trudności ze znalezieniem na rynku części zamiennych, których szukał zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w internecie. Zarazem, jak zeznali świadkowie, poszkodowanym zależało na szybkiej naprawie, gdyż niekomfortowo czuli się ze świadomością używania cudzego samochodu. Wbrew twierdzeniom pozwanej (k-69), samochód uszkodzony w wypadku nie mógł być dale używana, a dowód rejestracyjny został zatrzymany przez funkcjonariusza policji. Dopiero po naprawie, w dniu 4 grudnia 2015r., przeszedł pozytywnie przegląd techniczny i został dopuszczony do ruchu. Gołosłowne były przy tym twierdzenia pozwanej, że czas niezbędny do naprawy wynosił 2 dni. Pozwana nie wykazała, że wcześniej istniała realna możliwość nabycia i instalacji potrzebnych części zamiennych, że to poszkodowani, swoim zachowaniem, spowodowali znaczne i nieuzasadnione wydłużenie czasu naprawy pojazdu i w konsekwencji konieczność dłuższego korzystania z pojazdu zastępczego (art. 6 kc w zw. z art. 826§1 kc). Zakres obowiązku odszkodowawczego obejmuje poniesione koszty najmu pojazdu zastępczego tego samego typu co uszkodzony za czas niezbędny do naprawy, w celu zaspokojenia potrzeb w sposób porównywalny do stanu sprzed wystąpienia szkody. Gołosłownym pozostało stanowisko pozwanego, że poszkodowanym przysługuje odszkodowanie z tytułu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego jedynie za okres 14 dni. Stanowisko to było zupełnie dowolne i oderwane od okoliczności sprawy.

Sąd podziela stanowisko pozwanej, że ubezpieczyciel nie musi zawsze ponosić kosztów według każdej stawki najmu dowolnie i jednostronnie ustalonej przez powódkę w umowie najmu, zawartej z poszkodowanym , który otrzymując faktycznie bezgotówkowy najem pojazdu nie jest zainteresowany wysokością tej stawki. Nieuzasadnionym będzie obciążanie ubezpieczyciela kosztami najmu wg stawki, która znacznie przekracza średnie stawki, po których pojazd na rynku lokalnym można swobodnie wynająć. W takiej bowiem sytuacji nie można mówić o celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztach. Tych wyższych kosztów nie może też usprawiedliwiać rodzaj prowadzonego przez powódkę systemu rozliczeń, którego efektem jest późniejsze otrzymywanie płatności. Sposób i system prowadzenia działalności gospodarczej, prowadzonej przez powódkę, jest jej sprawą organizacyjną i wyłącznie ona ponosi jej ryzyko gospodarcze. W takich okolicznościach, jak w niniejszej sprawie, zdaniem Sądu, strony stosunku najmu samochodu zastępczego, nie mogą w sposób dowolny i z mocą wiążącą dla osób trzecich ustalać wysokość opłat za wynajem. Zgodnie z powołanym art. 826§1 kc, ubezpieczający ma obowiązek użycia dostępnych mu środków w celu m.in. zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Ubezpieczyciel, odpowiedzialny za szkodę, może oczekiwać od wierzyciela zachowania zmierzającego do zminimalizowania szkody. Dlatego, ubezpieczyciel nie ma obowiązku zwrócić uprawnionemu każdej kwoty, wskazanej w fakturze, dokumentującej wartość szkody. Zgodnie z art. 354 § 1 kc, dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel (§ 2). Nie oznacza to, że uprawniony ma obowiązek poszukiwać najtańszej oferty na rynku. Nie można jednak zaakceptować stanowiska, że kwestia wynajmu i jego kosztów pozostaje poza kontrolą czy też możliwością zajęcia stosownego stanowiska przez ubezpieczyciela. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, związanych z wyborem przedsiębiorstwa, zajmującego najmem pojazdów zastępczych i sposobu wykonania tej umowy najmu, w ocenie Sądu, prawidłowym będzie stanowisko w zakresie uśrednienia cen za wynajem pojazdu zastępczego w sytuacji, gdy koszt ten został przez poszkodowanego wygórowany i nie znajduje poparcia w cenach stosowanych przez przedsiębiorców o podobnym zakresie działalności na rynku lokalnym.

Stawka, na podstawie której powódka oszacował swoje roszczenie wynosi 270,60 zł brutto za dzień najmu, natomiast strona pozwana przyjęła, jako odpowiednią, kwotę 120 zł brutto, Na poparcie swoich stanowisk strony przedłożyły ogólnie dostępne cenniki najmu samochodów, z których wynika, że stawki te są bardzo zróżnicowane, jeśli chodzi o najem samochodu tej samej klasy, co pojazd uszkodzony. Dlatego Sąd oparł rozstrzygnięcie w kwestii wysokości stawki najmu za jeden dzień na podstawie art. 322 kpc. Mając na uwadze materiał zgromadzony w sprawie, Sąd doszedł do przekonania, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe. Nie jest dowodem na tą okoliczność wystawiona przez powódkę faktura, które jest jedynie dokumentem prywatnym (art. 245 kpc). Ponadto, wiarygodność kwoty wskazanej w fakturze podważa fakt, że poszkodowani – jak wskazano wyżej - nie uiścili wynagrodzenia za najem pojazdu w gotówce, lecz w formie cesji wierzytelności i taka forma zapłaty była uzgodniona od początku. W konsekwencji poszkodowani nie byli zainteresowani w negocjowaniu rynkowych cen najmu, skoro i tak, to nie oni ponosili ten koszt. Istotnym jest ponadto, że – jak wynika z zeznać świadków – gdyby poszkodowani mieli świadomość wysokości kosztów, związanych z holowaniem pojazdu i wynajmem samochodu zastępczego, wskazanej w w.w. fakturze, oraz, gdyby to na nich spoczywał obowiązek zapłaty, nigdy nie zdecydowaliby się na zawarcie takiej umowy i – jak zeznała świadek J. K. - woleliby zostawić uszkodzony samochód w J. i zająć się tym później. Tymczasem oferta powódki była dla nich oczywiście korzystna i - z punktu widzenia poszkodowanych - racjonalnym działaniem, było jej przyjęcie, jednakże fakt jednostronnego ustalenia przez powódkę wysokość tych kosztów nie może w żaden sposób zwiększać obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela.

Zarazem jednak istotnym było, że strona pozwana nie przedstawiła żadnej oferty najmu samochodu tej samej klasy, co uszkodzony, ze stawką, którą sama przyjęła, tj. 120 zł brutto. Cennik E.(k-76) jest niemiarodajny, skoro oferta ta przewiduje wynajem za z góry określony okres, a cena uzależniona jest od jego długości – im dłuższy deklarowany okres, tym niższa cena, oraz przewiduje inne dodatkowe opłaty, które wpływają na końcową cenę usługi (k-76v.). Niezależnie od tego pozwana przyjęła najniższą stawkę za dobę najmu, podczas, gdy sama postulowała uśrednienie stawek. Poza sporem jest, że poszkodowany nie miał obowiązku poszukiwać podmiotu, oferującego najniższe stawki. Wystarczy, gdy stawki te nie będą rażąco odbiegać od średnich stawek na rynku lokalnym (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002 r., I CKN 1466/99, OSNC 2003, nr 5, poz. 64). Posiłkując się zatem cennikami przedstawionymi przez pozwaną, a także mając na uwadze oferty i cenniki dołączone do pozwu, przy zastosowaniu art. 322 kpc, jako zasadną przyjęto stawkę 160 zł netto (196,80 zł brutto), która nie odbiega rażąco od innych ofert na rynku lokalnym. Poniesiony w takim zakresie koszt należało uznać więc za ekonomicznie uzasadniony, tym bardziej, że poszkodowani nie dysponowali innym samochodem do zaspokajania swoich potrzeb życiowych w dotychczasowym zakresie, był on niezbędny poszkodowanemu do dojazdów do pracy i lekarzy.

Uzasadnionym było więc żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za czas trwania naprawy, tj. od dnia wypadku do dnia 4.12.2015r., tj. 25 dni przy przyjęciu stawki za dobę w wysokości 198,80 zł brutto (25 x 196,80 zł = 4920 zł). W tym zakresie Sąd uwzględnił powództwo, zasądzając kwotę 3240 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy kwotą 4920 zł a kwotą dotychczas wypłaconą z tego tytułu w wysokości 1680 zł (przy przyjęciu przez pozwanego za zasadny okresu 14 dni i stawki: 120 zł/dobę). Są to wydatki, poniesione w następstwie zdarzenia szkodzącego, które by nie powstały bez tego zdarzenia, prowadzące do powypadkowego zmniejszenia majątku poszkodowanego, czyli straty (art. 361 § 2 kc).

Odnosząc się do żądania zasądzenia zwrotu kosztów podstawienia i odbioru samochodu zastępczego, w ocenie Sądu, poszkodowani, na których spoczywał obowiązek zmniejszenia rozmiarów szkody (art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 kc), mogli wynająć samochód zastępczy na terenie K. lub na miejscu wypadku, tj. w J., co pozwoliłoby uniknąć dodatkowej opłaty za podstawienie i odbiór samochodu według kilometrów, z uwzględnieniem, że siedziba wynajmującego była we W.. Wyższy koszt za podstawienie i odbiór auta przez przedsiębiorcę z W. był nieuzasadniony i nastąpił wyłącznie dla wygody poszkodowanego. Poszkodowani skorzystali z oferty powódki, bo zostali zapewnieni, że używanie samochodu zastępczego będzie dla nich bezpłatne, że nie poniosą żadnych opłat, w tym za podstawienie i odbiór auta. Nie mieli nawet świadomości, że samochód jest dowożony z siedziby powódki, która mieści się we W.. Oczywiście nie porównywali tej oferty z innymi. Obowiązkiem odszkodowawczym nie mogą być objęte koszty, wynikające ze świadomego lub niedbałego postępowania poszkodowanych, którzy wbrew obowiązkowi minimalizacji szkody, korzystali z auta zastępczego, zawierając umowę najmu z firmą, oferującą usługi po zawyżonych cenach, w tym wypadku, z przedsiębiorcą mającym siedzibę w odległości 100 km od miejsca zamieszkania poszkodowanych i od miejsca wypadku, co rzutowało na wysokość kosztów za podstawienie/odebranie samochodu.

Tymczasem uzasadnionym w okolicznościach zdarzenia byłoby skorzystanie z oferty przedsiębiorcy, działającego na terenie miejsca wypadku (J.) lub miejsca zamieszkania poszkodowanych (K.), co powodowałoby powstanie kosztów dojazdu tylko w jedną stronę, a więc na trasie 109 km. Niezależnie od tego, pozwana zarzuciła, że stawka za kilometr została zawyżona przez powódkę. Twierdzenie to jednak pozostało gołosłowne. Nie przedstawiła dowodu na okoliczność, że stawka za kilometr w tym przypadku znacznie przekracza średnie stawki rynkowe. Zasądzono więc z tego tytułu kwotę 469,25 zł (109 km x 350 zł netto = 381,50 zł + VAT). Niezależnie od tego, treść pisemnej umowy najmu, dołączonej do pozwu, przewidywała jedynie opłatę „za podstawienie/wydanie” samochodu według kilometrów - z adnotacją „ wg/km”, nie zaś na jego odebranie, co także czyni bezpodstawnym żądanie powódki, w szczególności, że treść umowy była spisana w całości przez przedstawiciela powódki.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów w zw. z art. 415 kc i art. 436§1 kc w zw. z art. 435 kc, orzeczono, jak w pkt I i II wyroku.

Odsetki ustawowe zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 12.02.2016r., przyjmując, że ustawowy termin na spełnienie świadczenia minął wraz upływem 30 dni liczonego od dnia wydania przez pozwanego decyzji w przedmiocie żądania powódki (k-29). Dokonując tylko częściowej wypłaty świadczenia, pozwana nie wykonała należycie swojego obowiązku, pozostając w opóźnieniu w zapłacie zasądzonej w wyroku kwoty. Orzeczenie w tym zakresie znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 817 § 1 kc, art. 481 § 1 i 2 kc w zw. z art. 455 kc w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Orzeczenie w pkt III oparto na przepisach art. 100 kpc w zw. z art. 98 § 1 i 3 kpc i art. 108 § 1 kpc, przyjmując, że powódka wygrała sprawę w ~47 % i w taki stosunku koszty procesu będą stosunkowo rozdzielone.