Sygn. akt III Ca 1083/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2016 roku, w sprawie o sygn. akt XVIII C 3859/14, z powództwa Zakładu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko G. K., o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi XVIII Wydział Cywilny:

1.  zasądził od pozwanego G. K. na rzecz powoda Zakładu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwotę 1.710,60 zł, w zakresie kwoty 1.501,90 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 października 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, w zakresie kwoty 208,70 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 366,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

W niniejszej sprawie w pozwie z dnia 29 sierpnia 2013 roku skierowanym przeciwko pozwanemu G. K. powód Zakład (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 6.728,04 zł z ustawowymi odsetkami w zakresie kwoty 5.017,44 zł dochodzonej z tytułu rozliczenia za zużycie wody w okresie od listopada 2011 roku do lutego 2012 roku z odsetkami ustawowymi od dnia 22 marca 2012 roku do dnia zapłaty, w zakresie kwoty 1.501,90 zł z tytułu kosztów inwestycji wykonania przyłącza wodociągowego z odsetkami ustawowymi od dnia 24 października 2012 roku. do dnia zapłaty, w zakresie zaś kwoty 208,70 zł tytułem odsetek za nieterminowo regulowane należności za zużycie wody od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 28 stycznia 2004 roku pomiędzy (...) Spółką Akcyjną w Ł. a powodowym Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. została zawarta umowa, której przedmiotem miała być dostawa wody i odprowadzanie ścieków na nieruchomość przy ulicy (...).

W dniu 12 maja 2009 roku pomiędzy powodową Spółką a J. M. (1), R. T. (1), G. K. oraz (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością została zawarta umowa stanowiąca załącznik do ww. umowy, zgodnie z którą odbiorca usług ( (...) Ł.) wyraża zgodę na dostarczanie wody z wewnętrznej instalacji wodociągowej stanowiącej jej własność dla zleceniodawców (J. M., R. T., G. K.). Strony w umowie ustaliły, że (...) Ł. obciążany będzie fakturą za ilość wody według podlicznika zainstalowanego w budynku rozdzielni wewnętrznej SN nieruchomości przy ul. (...), zaś właściciel nieruchomości przy ul. (...) J. M. (1) oraz właściciel nieruchomości przy ul. (...) R. T. (1) według wskazań wodomierzy- podliczników zainstalowanych na terenie ich nieruchomości. G. K. miał być rozliczany za ilość wody wynikającą z różnicy wskazań wodomierza głównego zainstalowanego na posesji przy ul. (...) i wodomierzy - podliczników zainstalowanych dla posesji przy ul (...). Strony nadto uzgodniły w umowie, że ilość odebranych ścieków równa się ilości pobranej wody według wyżej opisanych reguł. W dokumencie odczytu punktu przy ul. (...) nr licznika (...) pod datą 26 sierpnia i 23 listopada 2011 roku przyjęto średnie zużycie wody 550 m 3 według szacunku, a to wobec braku dostępu do licznika. Pod datą zaś 21 lutego 2012 roku przyjęto zużycie wody 1197,00 m 3 według odczytu (...),00 ze stanu licznika nr (...). W dokumencie odczytu punktu przy ul. (...) w dacie 26 sierpnia 2011 roku nastąpił odczyt wskazania licznika nr (...): 2005,00, w dacie 23 listopada 2011 roku: (...), zaś w dacie 21 lutego 2012 roku stwierdzono brak dostępu i przyjęto zużycie wody na 160 m 3 według szacunku. W dokumencie odczytu punktu przy ul. (...) licznika nr (...) przyjęto w dacie 26 sierpnia 2011 roku według odczytu stan licznika 4060,00; w dacie 23 listopada 2011 roku według odczytu licznika zużycie (...),00, zaś w dacie 21 lutego 2012 według oświadczenia podanego przez odbiorcę stan licznika (...),00.

Wodomierz główny znajduje się na ogrodzonym terenie (...) Ł., co powodowało utrudniony dostęp do niego pracowników powodowej Spółki. Problem z dostępem dotyczył nie tylko wodomierza głównego, ale także wodomierza- podlicznika (...). Wynikało to z tego, że pracownicy Zakładu (...) przyjeżdżali na teren nieruchomości tymczasowo i były trudności z umówieniem się z nimi. Zazwyczaj więc spisywali oni sami stan licznika i podawali go powodowej Spółce.

W dniu 29 lutego 2012 r. powód wystawił fakturę nr (...) z terminem zapłaty do dnia 21 marca 2012 roku. Faktura objęła trzy pozycje: z tytułu dostawy wody za okres od dnia 24 listopada 2011 roku do dnia 31 grudnia 2011 roku w ilości 437,84 m 3 w kwocie 1.517,91 zł, za okres od dnia 1 stycznia 2012 roku do dnia 21 lutego 2012 roku w ilości 599,16 m 3 w kwocie 2.245,42 zł oraz za odprowadzenie ścieków odpowiednio do ilości dostarczonej wody za ww. wymienione okresy w kwocie: 1.319,30 zł oraz w kwocie: 1.934,81 zł. W dniu 29 lutego 2012 roku pozwany zapłacił w części kwotę z ww. faktury w wysokości 2.000 zł.

W dniu 20 września 2012 roku G. K. zlecił powodowej Spółce kontrolę inwestycji oraz wykonania przyłącza wodociągowego do nieruchomości przy ul. (...) w postaci wykonania czynności połączenia z materiałów własnych powoda zgodnie z dokumentacją oraz nawiercenia. Wykonanie prac zostało potwierdzone w dniu 26 września 2012 roku. Koszt wykonanych prac na kwotę 1.501,90 zł zgodnie ze zleceniem został objęty fakturą nr (...) z terminem płatności do dnia 23 października 2012 roku.

W dniu 4 marca 2013 roku powód wystawił notę odsetkową łącznie na kwotę 208,70 zł za opóźnienie pozwanego w zapłacie kwot objętych fakturami nr (...) z terminem płatności do dnia 21 marca 2012 roku oraz z faktury nr (...) z terminem płatności do dnia 27 grudnia 2012 roku.

Pozwany G. K. złożył w marcu 2012 roku reklamację do Zakładu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., która dotyczyła faktury obejmującej okres rozliczeniowy od listopada 2011 roku do lutego 2012 roku. Pozwany kwestionował wielkość zużycia wody wynikającej z faktury. Wskazywał w swojej reklamacji, że nastąpiła awaria na wewnętrznej sieci wodociągowej należącej do J. M. (1). Po otrzymaniu reklamacji pracownicy D. Reklamacji wystąpili do właściwych działów i komórek powodowej Spółki, aby otrzymać informacje i opinie. Po otrzymaniu dokumentów i wyjaśnień sporządzili negatywną odpowiedź na reklamację. Zgłoszenie w sprawie przecieku sieci wodociągowej na ul. (...) nastąpiło w dniu 17 sierpnia 2011 roku. Zostało przyjęte telefonicznie przez inżyniera sanitarnego. Zgłoszenie to nie było jednoznaczne, gdyż dotyczyło przecieku przy ul. (...), zaś w wykazie posesji nie znajdowała się informacja, czy pod adresem Źródłowa 14 przebiega wodociąg. Takiej informacji nie było także w systemie informatycznym. W tym przypadku, zamiast sprawdzić w dokumentach archiwalnych, przyjmujący zgłoszenie wysłał brygadę pracowniczą, żeby sprawdziła istnienie wodociągu na miejscu. Brygada interwencyjna na miejscu stwierdziła, że nastąpił wypływ przed wodomierzem z powodu pękniętego zaworu. Awaria została usunięta przez wymianę pękniętego zaworu pod wodomierzem. Pracownicy usunęli przeciek przy wodomierzu-podliczniku, nie zaś przy głównym wodomierzu. Pracownicy powoda posiadali uprawnienie do usuwania awarii na przyłączach głównych i wodomierzach głównych, ale w tym przypadku, choć podlicznik był zabezpieczony plombą, pracownik, nie zważając na ten fakt usunął przeciek, choć nie wolno mu było tego robić. Pracownicy podjęli działania naprawcze, będąc przekonanymi, że podlicznik z plombą jest licznikiem głównym, a pododbiorca nie poniesie kosztów przecieku, gdyż przeciek ten nie miał wpływu na ten wodomierz-podlicznik. Zakład wodociągowy nie powinien usunąć tej awarii bezpłatnie, lecz jedynie na zlecenie za pobraniem opłaty. Podczas interwencji został spisany tylko stan wodomierza -podlicznika, przy którym była usuwana awaria; stanu licznika głównego wodomierza nie spisano. Gdyby pracownik dokonywał usunięcia awarii podczas interwencji odpłatnej powinien również spisać wskazanie wodomierza głównego. Pracownik powoda nie miał świadomości, że usuwał awarie przy podliczniku, ale w każdym przypadku, czy działał na zlecenie, czy bez niego, powinien spisać stan licznika głównego. W każdym przypadku można ustalić ilość wody, która wypłynęła podczas awarii. Wyciek mierzy się za pomocą miarki i stopera, w czasie krótkiego czasu 1 minuty. Gdyby pracownicy mieli świadomość, że usuwali awarię na wodomierzu - podliczniku to mogliby ten wypływ ustalić, ale tego nie zrobili, gdyż byli przekonani, że wyciek nie miał wpływu na pododbiorcę z ul. (...), ale miał wpływ na tych pododbiorów, którzy rozliczali się na podstawie głównego wodomierza. G. M. zorientował się, że awaria dotyczyła wodomierza- podlicznika dopiero wówczas, gdy otrzymał zapytanie z D. Reklamacji. G. K. sugerował pracownikom powoda, że mogły nastąpić inne awarie w Zakładzie (...) lub u pododbiorcy J. M. (1), ale te przypuszczenia nie znalazły potwierdzenia. Zakład (...) zapytany o ewentualne utraty wody złożył powodowi oświadczenie o wymianie wodomierza -podlicznika, na ich nieruchomości. W czasie wymiany wodomierza zostały zakręcone zawory i nie nastąpiła utrata wody. W dokumencie odczytu wodomierza nr (...) z dnia 21 lutego 2012 roku określono stan licznika: 3,00 według oświadczenia pododbiorcy, zaś w dacie 23 lutego 2012 roku stan: 1,50, jako stan po demontażu podlicznika według oświadczenia pododbiorcy.

Sąd Rejonowy dokonując oceny materiału dowodowego odmówił wiarygodności twierdzeniom świadka T. G. (1), będącej pracownikiem D. Reklamacji powodowej Spółki, w zakresie w jakim twierdziła ona, że przedmiotowa faktura, która została załączona do pozwu wskazuje rzeczywiste zużycie wody wynikające z rzeczywistych odczytów wodomierza głównego i wodomierzy- podliczników. Sąd Rejonowy argumentował, że kategoryczna treść zeznań tego świadka nie koreluje z zeznaniami świadków K. W. (1) oraz J. Z. (1), którzy zgodnie twierdzili, że mieli kłopoty z odczytem licznika wodomierza głównego oraz wodomierza -podlicznika należącego do Zakładu (...). Nadto świadek T. G. (2) w swoich zeznaniach przyznała, że po awarii w sierpniu 2011 roku pierwszy odczyt ze wskazań wodomierza głównego nastąpił w lutym 2012 roku, co wskazuje, że wersja zaprezentowana przez świadków J. Z. oraz K. W. bardziej odpowiada prawdziwemu stanowi rzeczy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne jedynie częściowo. Sąd Rejonowy wskazał, że powód w przedmiotowej sprawie dokonał kumulacji trzech roszczeń wynikających z odmiennych podstaw prawnych. Sąd Rejonowy argumentował, że powództwo w zakresie wykonania przyłącza wodociągowego uznać należało za usprawiedliwione, tak co do zasady, jak i wysokości. Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowi przepis art. 627 k.c., zgodnie z którym przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Pozwany kwestionując konieczność zapłaty wynagrodzenia powoływał się na błąd oświadczenia woli w postaci przymusu, pod jakim działał zawierając umowę z powodowym zakładem. Pozwany nie zakwestionował natomiast wysokości poniesionych kosztów. Sąd I instancji podkreślił, że błąd oświadczenia woli w postaci przymusu uregulowany jest w treści art. 388 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli jedna ze stron wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje lub zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swojego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy. Uprawnienia powyższe wygasają z upływem dwóch lat od zawarcia umowy (art. 388 § 2 k.c.) Działania pozwanego zawierającego z powodem umowę o wykonanie przyłącza wodociągowego, nie można zaklasyfikować jako działania pod przymusem, gdyż o potrzebie zawarcia umowy zdecydowała potrzeba ekonomiczna, nadto powód nie zastrzegł po swojej stronie rażąco wygórowanego świadczenia. Skoro zatem powód nie zakwestionował skutecznie wysokości dochodzonego roszczenia – zdaniem Sądu meriti - należało powództwo w tym zakresie uwzględnić w całości.

Sąd Rejonowy uwzględnił także w całości żądanie odsetek od nieterminowo płaconych należności objętych fakturami. Argumentował, że pozwany nie zakwestionował roszczenia z tego tytułu, tak co do zasady, jak i wysokości. Zgodnie zaś z treścią art. 481 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Przechodząc co roszczenia powoda z tytułu należności za dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków Sąd Rejonowy wskazał, że kluczowe dla zasad rozliczenia pomiędzy stronami miały uregulowania umowy zawartej pomiędzy powodem a odbiorcą głównym i pododbiorcami. Zgodnie z treścią umowy pozwany był zobowiązany do uiszczenia należności za zażycie wody, będącej wynikiem rachunku matematycznego - różnicy pomiędzy wskazaniami odczytów na wodociągu głównym a wskazaniami wodomierzy - podliczników. Sąd meriti podkreślił, że w sprawie powód nie wykazał, aby odczytywanie liczników w spornym okresie było prawidłowe. Zgodnie z treścią art. 27 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków (Dz. U. 2006 123. 858) ilość wody dostarczonej do nieruchomości ustala się na podstawie wskazania wodomierza głównego (przyrządem pomiarowym mierzącym ilość pobranej wody znajdującym się na każdym przyłączu wodociągowym – art. 2 pkt 19 ustawy), a w przypadku jego braku –w oparciu o przeciętne normy zużycia wody. Wobec priorytetu ustalenia stanu dostarczonej wody na podstawie wskazań wodomierzy, osoby reprezentujące przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne zostały legitymowane przez powołaną ustawę w prawo wstępu na teren nieruchomości (art. 7 ustawy). W sprawie ponad wszelką wątpliwość ustalono, że odczyty wodomierzy dotknięte były licznymi nieprawidłowościami. Nadto w ocenie Sądu I instancji trudności w odczycie liczników spowodowane czasowym przebywaniem właściciela nieruchomości, nie zwalnia powoda od podjęcia prób uzgodnienia terminów odczytów. Powód nie wykazał, aby podejmował próby listownego, mailowego lub telefonicznego ustalenia terminów odczytów stanu wodomierzy.

Zdaniem Sądu Rejonowego wbrew twierdzeniom strony powodowej, skutki awarii do jakiej doszło w sierpniu 2011 roku miały znaczący wpływ na koszty jakimi został obciążony pozwany w okresie kwartalnym od listopada 2011 roku do lutego 2012 roku. Jak bowiem wynika z ustalonego stanu faktycznego pracownicy powoda usuwając awarię przy wodomierzu-podliczniku należącym do J. M. (1) błędnie potraktowali ją jako awarię na wodomierzu głównym. Nie ustalili nadto wówczas ilości wypływającej wody, choć było to możliwe; nie spisali także stanu wodomierza głównego, wbrew spoczywającemu na nich obowiązku. Skutki takiego błędu dla pozwanego mają zaś kapitalne znaczenie. Gdyby ilość wody, jaka wypłynęła z powodu awarii podlicznika została przypisana właściwemu pododbiorcy różnica w zużyciu wody pomiędzy wskazaniami licznika głównego a podliczników przedstawiałaby się dla pozwanego korzystniej. Nadto, nawet w sytuacji awaryjnej pracownicy powodowej Spółki nie dokonali odczytu wskazań wodomierza głównego, co musi w oczywisty sposób rzutować na ocenę zasadności dochodzonego przez powoda roszczenia, zaś pierwszego odczytu z wodomierza głównego po awarii dokonali dopiero w lutym 2012 roku. Wskazania w fakturze załączonej do pozwu, choć dotyczą okresu późniejszego (listopad- luty 2012 roku) niż awaria (sierpień 2011 roku) jednakże nie bez znaczenia jest wadliwe ustalenie wskazań wodomierza głównego, które ma swoje źródło w nieprawidłowo usuniętej awarii na podliczniku pododbiorcy. Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał, że powód nie udowodnił dochodzonego roszczenia co do wysokości. Argumentował, że załączona do pozwu faktura stanowi jedynie dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., zgodnie z którym stanowi ona dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie w nim zawarte. Dowód taki nie mógł zwolnić powoda, wobec jej kwestionowania przez pozwanego, z inicjatywy dowodowej wynikającej z art. 6 k.c., na przykład poprzez powołanie dowodu z opinii biegłego określonej specjalności.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu od uwzględnionej części powództwa.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o przepis art. 100 k.p.c,. zgodnie z zasadą stosunkowego rozliczenia kosztów. Wskazał, że powód wygrał sprawę w 25%, w takim zakresie należny jest na jego rzecz zwrot kosztów, na które złożyły się opłata od pozwu w kwocie 250 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł i opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo w zakresie kwoty 5.017,44 zł z odsetkami od dnia 22 marca 2012 roku oraz w zakresie kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

I. .naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a) art. 27 ust. 1 i ust. 5 w zw. z art. 6 ust. 2 i 3 pkt 1, 2 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż do rozpatrywanego stanu faktycznego powód był zobowiązany do rozliczeń stanu zużytej wody i odprowadzanych ścieków na podstawie odczytu stanu wodomierza głównego i podliczników;

b) art. 6 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż to powód, nie pozwany, winien udowodnić, że zakres i sposób rozliczania należności za świadczone usługi w okresie spornym tj. od dnia 23 listopada 2011 roku do dnia 21 lutego 2011 roku przez powoda był nieprawidłowy.

II. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy tj:

a)  art. 233 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów – dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, sprzeczną z zasadami logiki i obiektywizmu poprzez przyjęcie, że:

- powód zobowiązany był do usuwania awarii na instalacji wewnętrznej jednego ze Zleceniodawców, do ustalenia wysokości zużycia wody podczas awarii na instalacji wewnętrznej, która miała miejsce w sierpniu 2011 roku, do odczytywania po awarii wodomierza głównego u odbiorcy z załącznika Nr 7 do umowy na dostawę wody i odbiór ścieków do nieruchomości przy ulicy (...) w Ł. w oparciu o zeznania jednego ze świadków – G. M., podczas gdy zapisy zawartej przez powoda z Odbiorcą – (...) w Ł. umową i zapisy załącznika Nr 7, zawartego m.in. przez strony nie przewidywały w/w obowiązków, a zeznania świadka G. M. w tym zakresie również nie są jednoznaczne;

- powód nie podejmował prób uzgodnienia terminów odczytów podliczników, w sytuacji braku możliwości dostania się na teren nieruchomości, gdzie były zamontowane podliczniki wbrew zeznaniom świadka odczytywacza K. W. (1), zeznaniom świadka T. G. (2) oraz wbrew zapisom znajdującym się także na fakturze pozwanego, w których podawane są terminy następnego odczytu;

- powód nie udowodnił dochodzonego roszczenia w zakresie rozliczenia pozwanego za wodę i ścieki, gdy wyliczona według zapisów umowy kwota należności za dostawę wody i odbiór ścieków jest zgodna z dokonanym wyliczeniem w oparciu o odczyt wodomierza głównego zużycia wody, podanego przez dwóch zleceniodawców na dwóch podlicznikach (odczyt z nieruchomości przy ulicy (...), zarejestrowanego jako odczyt punktu przy ulicy (...) w Ł. / zużycie wody na podliczniku według szacunku / Źródłowa 14/ w związku z brakiem dostępu do nieruchomości;

- skutki awarii z sierpnia 2011 roku miały znaczenie dla rozliczenia pozwanego za okres kwartalny od dnia 23 listopada 2011 roku do dnia 21 lutego 2012 roku, gdy sposób rozliczenia pozwanego za wodę i odbierane ścieki, wynikający z zawartej umowy i załącznika Nr 7 do umowy nie przewidywał korygowania faktur pozwanemu w związku z awariami instalacji wewnętrznych innych Zleceniodawców, a awaria nie miała miejsca w okresie rozliczeniowym pozwanego;

III. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, iż powód w oparciu o zawartą umowę o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków do nieruchomości przy ulicy (...) w Ł. oraz załącznik Nr 7 do w/w umowy o sposobie rozliczania pozwanego za wodę i odbiór ścieków za sporny okres mógł rozliczać się tylko w oparciu o odczyty wodomierza głównego i podliczniki, podczas gdy zapisy umowy i załącznika przewidywały przy braku możliwości wstępu na nieruchomości, gdzie znajdowały się wodomierz główny i podliczniki inny sposób rozliczania.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o:

1.zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5.017,44 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 marca 2012 roku do dnia zapłaty kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisany, nieuwzględnionych w punkcie 1. wyroku tj. kwoty 1.100,25 zł;

2. zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnika powoda według norm przepisanych;

3. ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.). Sąd Okręgowy podziela powyższy pogląd.

Okoliczność związania stron umową o dostawę wody i odprowadzenie ścieków nie była w sprawie sporna. Nie była też przedmiotem sporu treść łączącej strony umowy.

W tym miejscu wskazać należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (dalej u.o.z.w.o.s.). dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków odbywa się na podstawie pisemnej umowy o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie ścieków, zawartej między przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym a odbiorcą usług. Zgodnie zaś z dyspozycją art. 6 ust.1a u.o.z.w.o.s. do zakupu wody lub wprowadzania przez przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne ścieków do urządzeń kanalizacyjnych niebędących w jego posiadaniu stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Odesłanie do kodeksu cywilnego wskazuje na zamiar ustawodawcy, aby konstrukcję umowy, łączącej przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne z odbiorcą, oprzeć na regulacji kodeksowej uzupełnionej o elementy zawarte w art. 6 ust 3 u.o.z.w.o.s, w którym wskazano jakie postanowienia umowa taka zawierać powinna w szczególności (co do ilości i jakości świadczonych usług wodociągowych lub kanalizacyjnych oraz warunków ich świadczenia; sposobu i terminów wzajemnych rozliczeń; praw i obowiązków stron umowy; warunków usuwania awarii przyłączy wodociągowych lub przyłączy kanalizacyjnych będących w posiadaniu odbiorcy usług; procedur i warunków kontroli urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych; ustaleń zawartych w zezwoleniu, o których mowa w art. 18; okresu obowiązywania umowy oraz odpowiedzialności stron za niedotrzymanie warunków umowy, w tym warunków wypowiedzenia). Jednakże, wobec braku konsekwencji ustawodawcy w określeniu charakteru umowy łączącej przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne z odbiorcą, trudno ustalić, która z kodeksowych umów powinna służyć za punkt odniesienia. W literaturze przedmiotu umowa o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków jest różnie ujmowana. Jest reprezentowane stanowisko, iż umowa ta powinna być zakwalifikowana jako umowa dostawy, a nawet podtyp umowy sprzedaży z pewnymi elementami umowy o dzieło lub umowy kontraktacji (P. Bojarski: Komentarz do art. 6 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków - System Informacji Prawnej LEX 45/2012). Umowa ta jest także ujmowana jako umowa nazwana, ponieważ jej istotne cechy określane są przepisami prawa i należy ją zaliczyć do kategorii umów rezultatu (B. R.: Charakterystyka umowy o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, Radca Prawny (...), str. 96-97). Wreszcie wyrażany jest pogląd, iż umowa ta jest typową umową o świadczenie usług (B. Rakoczy: Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2006., I CSK 149/05- Rejent 11/2008, str. 153). Wydaje się, iż tak też tę umowę zakwalifikował Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 5 kwietnia 2006 r., I CSK 149/05 - LEX nr 182962 i z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 449/09 - LEX nr 688854.

Umowa ta jest umową o świadczenie usług w zasadniczej części uregulowaną w art. 6 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Za stanowiskiem tym przemawiają poglądy części przedstawicieli literatury oraz w/w orzeczenia Sądu Najwyższego. Przyjmując, że umowa ta jest umową o świadczenie usług w zasadniczej części uregulowaną w art. 6 u.o.z.w.o.s, wskazać należy, że art. 6 u.o.z.w.o.s, zawiera niezbędną, wymaganą przez ustawodawcę treść przewidzianej w nim umowy oraz określa jej strony. W przepisie tym ustawodawca w sposób nie do końca kompleksowy uregulował tę umowę, tym niemniej określone zostały w nim elementy przedmiotowo istotne stosunku prawnego. W związku z tym należy dojść do wniosku, iż skoro umowa ta została uregulowana w odrębnym akcie prawnym, to nie mają do niej zastosowania postanowienia kodeksu cywilnego dotyczące poszczególnych rodzajów umów (sprzedaży, dostawy, zlecenia itd.) .

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż zobowiązanie strony pozwanej względem strony powodowej nie istniało w takiej wysokości, w jakiej wynikało to ze spornej faktury. Podkreślić należy, że pozwany był rozliczany za ilość wody, wynikającą z różnicy wskazań wodomierza głównego zainstalowanego na posesji przy ul. (...) i wodomierzy – podliczników zainstalowanych dla posesji przy ul. (...). Nie ulega też wątpliwości, że w miesiącu sierpniu 2011 roku miała miejsce awarii i doszło do wycieku wody. W ocenie Sądu Okręgowego słuszne jest stanowisko Sądu I instancji, że skutki awarii do jakiej doszło w sierpniu 2011 roku miały znaczący wpływ na koszty jakimi został obciążony pozwany w okresie kwartalnym od listopada 2011 roku do lutego 2012 roku. Pozwany kwestionował ilość zużycia wody wynikający ze spornej faktury. Wskazywał w reklamacji złożonej w miesiącu marcu 2012 roku, że nastąpiła awaria na wewnętrznej sieci wodociągowej należącej do J. M. (1). Zgłoszenie w sprawie przecieku sieci wodociągowej na ul. (...) nastąpiło w dniu 17 sierpnia 2011 roku. Z tego względu, ze w wykazie posesji nie znajdowała się informacja, czy pod adresem Źródłowa 14 przebiega wodociąg, przyjmujący zgłoszenie wysłał brygadę pracowniczą, żeby sprawdziła istnienie wodociągu na miejscu. Po stwierdzeniu wycieku, pracownicy powoda usunęli awarię przez wymianę pękniętego zaworu pod wodomierzem. Był to przeciek przy wodomierzu-podliczniku, nie zaś przy głównym wodomierzu. Pracownicy powoda posiadali uprawnienie do usuwania awarii na przyłączach głównych i wodomierzach głównych, ale w tym przypadku, choć podlicznik był zabezpieczony plombą, pracownik powoda nie zważając na ten fakt, usunął przeciek, choć nie był do tego uprawniony. Pracownicy podjęli działania naprawcze, będąc przekonanymi, że podlicznik z plombą jest licznikiem głównym, a pododbiorca nie poniesie kosztów przecieku, gdyż przeciek ten nie miał wpływu na ten wodomierz-podlicznik. Podczas interwencji został spisany tylko stan wodomierza -podlicznika, przy którym była usuwana awaria; stanu licznika głównego wodomierza nie spisano. Pracownik powoda nie miał świadomości, że usuwał awarie przy podliczniku, ale w każdym przypadku, czy działał na zlecenie, czy bez niego, powinien spisać stan licznika głównego. Była też możliwość ustalenia ilości wody, która wypłynęła podczas awarii.. Gdyby pracownicy mieli świadomość, że usuwali awarię na wodomierzu - podliczniku to mogliby ten wypływ ustalić, ale tego nie zrobili, gdyż byli przekonani, że wyciek nie miał wpływu na pododbiorcę z ul. (...), ale miał wpływ na tych pododbiorów, którzy rozliczali się na podstawie głównego wodomierza. Skutki takiego błędu dla pozwanego miały zasadnicze znaczenie. Gdyby bowiem ilość wody, jaka wypłynęła z powodu awarii podlicznika została przypisana właściwemu pododbiorcy różnica w zużyciu wody pomiędzy wskazaniami licznika głównego a podliczników przedstawiałaby się dla pozwanego korzystniej. W przedmiotowej sprawie mimo sytuacji awaryjnej pracownicy powodowej Spółki nie dokonali odczytu wskazań wodomierza głównego, zaś pierwszego odczytu z wodomierza głównego po awarii dokonali dopiero w lutym 2012 roku. Wskazania w fakturze załączonej do pozwu, choć dotyczą okresu późniejszego (listopad - luty 2012 roku) niż awaria (sierpień 2011 roku) jednakże nie bez znaczenia jest wadliwe ustalenie wskazań wodomierza głównego, które ma swoje źródło w nieprawidłowo usuniętej awarii na podliczniku pododbiorcy. W tych okolicznościach Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że powód nie udowodnił dochodzonego roszczenia co do wysokości.

Wbrew zarzutom strony apelującej Sąd I instancji przeprowadził w tym zakresie analizę i ocenę zebranych dowodów, nie wykraczając poza uprawnienia wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. Nie sposób bowiem było uznać, że zakreślony przez ustawodawcę zakres oceny dowodów, dający sądowi orzekającemu możliwość swobodnej oceny, w przedmiotowej sprawie miałby przybrać postać oceny dowolnej, czego oczekiwał pozwany. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału - a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66, OSNPG 1967, nr 5-6, poz. 21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00, LEX nr 80267). Zgodnie z utrwalonymi poglądami orzecznictwa moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Innymi słowy - moc dowodowa to przekonanie sądu, jakie uzyskał po przeprowadzeniu dowodu o istnieniu lub nieistnieniu określonego faktu, którego dowód dotyczył (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 5 maja 2009 r., I ACa 111/09, Przegląd Orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku 2009, Nr 1, poz. 58, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 22 grudnia 2005 r., I ACa 540/05, LEX nr 186125). Taka ocena obejmuje wskazanie, które z faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy zaistniały, bądź nie zaistniały. Wiarygodność zaś decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności czy jest niepełna. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Uchybień takich nie sposób było dopatrzeć się w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają wymagania prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego rozumowania, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a rozważając ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2005 roku, V CK 806/04, LEX nr 152459). Jeżeli, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie - z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać. Wskazać należało, iż dla skuteczności podnoszonego zarzutu wbrew stanowisku strony apelującej nie wystarcza, stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna była wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd I instancji przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając i jaki to miało wpływ na treść rozstrzygnięcie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99 - nie publ, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2002 r., II CKN 817/00 - nie publ., wyrok Sądu Najwyższego Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/96 - OSNC 2000/7-8/139, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01 -nie publ.). Argumentację strony pozwanej w zakresie zarzucanego Sądowi I instancji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Sąd Okręgowy uznał zaś za chybioną.

Sąd Rejonowy wnikliwie rozważył zaoferowany przez strony postępowania materiał dowodowy i oceniając go jako całość, doszedł do trafnych wniosków. W tym miejscu należy wskazać, że jak wynika z zeznań świadka T. G. (1) „awaria miała wpływ na wskazania wodomierza głównego. To nie zostało w fakturze uwzględnione. … Ta awaria dotyczyła instalacji wewnętrznej na zestawie wodomierz – podlicznik przed wodomierzem Źródłowa 14, czyli nie miała wpływu na wskazania licznika wodomierza przy Źródłowej 14, ale na wskazania Pana K. miała wpływ tzn. miała wpływ na wskazania wodomierza głównego. Wykazało to większe zużycie przez wodomierz główny.” (k. 95).

Pozwany składał powodowi reklamację w związku z awarią. Zasady postępowania reklamacyjnego nie zostały przewidziane w zawartej umowie. Oczywistym jest jednak, że stanowią one istotne, ważne informacje z punktu widzenia konsumenta, konieczne do pełnej wiedzy o zakresie jego praw i obowiązków i wobec tego powinny być określone w umowie, stosownie do art. 6 ust. u.o.z.w.o.s. Nie powinno też budzić żadnych wątpliwości, że odbiorca usług ma prawo złożyć reklamację do dostawcy usług w przypadku, gdy ilość lub jakość świadczonych usług nie były zgodne z umową lub przepisami prawa oraz w przypadku, gdy nastąpiło nieprawidłowe rozliczenie usług. Pozwany reklamował ilość dostarczonej wody, wskazanej w fakturze, zaś pracownicy powoda poprzez niefrasobliwe i nieprofesjonalne zachowanie przy usuwaniu awarii uniemożliwili faktyczne ustalenie ilości utraconej wody. W konsekwencji na skutek wyłącznie zachowania pracowników strony powodowej w związku z usuwaniem awarii, brak było możliwości zweryfikowania poprawności rozliczenia pozwanego, a tym samym okoliczność ta nie mogła być poczytywana na niekorzyść strony pozwanej.

Sąd Okręgowy za Sądem Rejonowym uznał, iż zużycie wody określone w spornej fakturze nie było zużyciem faktycznym, zostało bowiem zawyżone wskutek zaistniałej awarii.

Z przepisu art. 6 k.c. wynika ogólna reguła, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W związku z tym, skoro powód dochodzi zapłaty należności za zużycie wody i odprowadzanie ścieków, to on winien wykazać prawidłowość wyliczenia należności za świadczone usługi. Pozwany kwestionował wysokość roszczenia powoda, powołując się na awarię, której istnienie wykazał. Powoda obciążało więc udowodnienie, że rozliczenie należności nastąpiło w sposób prawidłowy, czemu nie sprostał.

W kontekście powyższych wywodów Sąd Okręgowy za Sądem I instancji uznał, iż zgromadzone w sprawie dowody pozwalają na uznanie, że w spornym okresie zużycie wody obciążające pozwanego było zawyżone. Wnioski wyprowadzone przez Sąd Rejonowy są przy tym słuszne w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego.

W tych okolicznościach nieustalenie przez stronę powodową (mimo istnienia takiej możliwości) rozmiaru wycieku w związku z wykazaną awarią, pozwala na uznanie za chybione również zgłaszanych zarzutów naruszenia prawa materialnego tj. art. 27 ust. 1 i ust. 5 w zw. z art. 6 ust. 2 i 3 pkt 1, 2 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż do rozpatrywanego stanu faktycznego powód był zobowiązany do rozliczeń stanu zużytej wody i odprowadzanych ścieków na podstawie odczytu stanu wodomierza głównego i podliczników. Należy przy tym pamiętać, że rozliczenie pozwanego nie odbywało się w warunkach bezawaryjnego korzystania z usług powoda. W tych okolicznościach zarzuty podniesione w apelacji nie zasługiwały na aprobatę.

W kontekście powyższych ustaleń, w ocenie Sądu Okręgowego, prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego nie można kwestionować, a obszerna, lecz chybiona polemika podjęta w apelacji nie uzasadnia zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji wskazanych w niej przepisów.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.