Sygn. akt I C 2309/16 upr.
Dnia 29 listopada 2016 r.
Sąd Rejonowy we Włocławku Wydział I Cywilny
Przewodniczący: SSR Tatiana Czajkowska
Sędziowie
Ławnicy
Protokolant: Karolina Skowrońska
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2016 r. we Włocławku na rozprawie
sprawy z powództwa L. I Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w K.
przeciwko A. K.
o zapłatę
1. oddala powództwo;
2. kosztami procesu obciąża powoda.
Pozwem z dnia 28 kwietnia 2016r. powód L. I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z s. w K. ( dalej: L. ) wniósł o wydanie nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym i orzeczenie nim, że pozwana A. K. winna mu zapłacić kwotę 1.468,90 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż pozwana i poprzednik prawny powoda tj. Bank (...) S.A. z s. w W. zawarli umowę bankową nr (...) w dniu 30 sierpnia 2012r. Pozwana w umowie zobowiązała się do zwrotu określonej kwoty pieniężnej. Ponieważ pozwana nie wywiązywała się ze swojego zobowiązania, wobec czego należność główna stała się wymagalna wraz z odsetkami umownymi w dniu 20 marca 2013r. W dniu 17 września 2015r. poprzednik prawny powoda zbył swoja wierzytelność na rzecz L.. Powód wyjaśnił także, że na dochodzoną pozwem kwotę składają się: należność główna w kwocie 958,98 zł, odsetki karne za opóźnienie w spłacie w wysokości 451,33 zł, odsetki w kwocie 27,59 zł w wysokość czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku od dnia 18 września 2015r. do dnia 31 grudnia 2015r. naliczone przez pierwotnego wierzyciela oraz takie same odsetki w wysokości 31 zł naliczone od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia 27 kwietnia 2016r. – jednak nie większe niż wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie.
Postanowieniem z dnia 7 lipca 2016r. Sąd Rejonowy w Lublinie VI Wydział Cywilny stwierdził brak podstaw do wydania nakazu zapłaty i przekazał sprawę do rozpoznania tut. Sądowi.
W piśmie procesowym z dnia 7 października 2016r. powód wskazał, że błędnie w pozwie wskazano datę zawarcia umowy z bankiem na 30 sierpnia 2012r., podczas gdy umowa została zawarta w dniu 29 sierpnia 2012r., natomiast w piśmie przygotowawczym z dnia 9 listopada 2016r. powód złożył wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z załączonego do pisma dokumentu w postaci wyciągu z ksiąg banku oraz oświadczenia o zapłacie ceny na okoliczność wykazania, że doszło do skutecznego nabycia przez niego wierzytelności wskazując, iż dowody te maja istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia i ich przeprowadzenie nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy.
Pozwana nie ustosunkowała się do żądania pozwu i nie przybyła na rozprawę w dniu 29 listopada 2016r.
S ą d ustali ł , co nast ę puje
Pozwaną i Bank (...) S.A. w W. wiązała umowa karty kredytowej nr (...) zawarta w dniu 29 sierpnia 2012r. W jej ramach bank wydał pozwanej kartę kredytową Millennium MasterCard Impresja i przyznał jej limit na karcie w wysokości 1.000 zł. Umowa została zawarta na okres równy okresowi ważności karty i miała być przedłużana na kolejne okresy pod warunkiem jej wznowienia lub wydania nowej karty. Za przyznanie powyższego limitu pozwana zobowiązała się uiścić bankowi kwotę 1.241,67 zł przy założeniu terminowej spłaty karty. Pozwana zobowiązała się do wpłaty minimalnej kwoty spłaty na swój rachunek. W umowie przewidziano także, że w przypadku rozwiązania umowy i przeniesienia zadłużenia przeterminowanego na wyodrębniony rachunek bankowy bank obciąży rachunek oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego, które w dniu zawarcia umowy wynosiło 25%. Z umowy wynika także, że w przypadku wystąpienia zadłużenia przeterminowanego bank nie wcześniej niż 5 dnia od wystąpienia zadłużenia podejmuje czynności monitujące tj. wysyła maksymalnie 6 powiadomień sms, 2 listy monitujące, 2 wezwania do zapłaty, 10 telefonów, oraz może obciążyć posiadacza karty następującymi kosztami:
- kosztami czynności monitujących
- kosztami sądowymi za nadanie bte klauzuli wykonalności
- kosztami pełnomocników
- kosztami postepowania egzekucyjnego.
Pozwana założyła także oświadczenie o poddaniu się egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez bank do kwoty 1.500 zł., przy czym bank uzyskał uprawnienie do wystawienia tytułu w terminie 24 miesięcy od dnia rozwiązania umowy.
( dowód: umowa – k. 13
oświadczenie )
W dniu 17 września 2015r. pomiędzy Bankiem (...) S.A. z s. W. a (...) Finanse I (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z s. w K. ( dalej: Casus ) została zawarta umowa, w której bank oświadczył, że zamierza sprzedać Casus wierzytelności w ilości 14.808 wobec klientów, które nie zostały zapłacone w terminie wymagalności. (...) Bank (...) S.A. z s. W. oświadczył, że sprzedaje (...) Finanse I (...) Funduszowi Inwestycyjnemu Zamkniętemu z s. w K. przysługujące mu wierzytelności pod warunkiem zawieszającym zapłaty na rzecz Banku przez Casus ceny umownej. W umowie postanowiono także, że w przypadku braku zapłaty całości ceny najpóźniej w dacie zamknięcia transakcji, umowa ulega automatycznemu, natychmiastowemu rozwiązaniu. Z załącznika do powyższej umowy wynika, iż jej przedmiotem była także wierzytelność w kwocie: 958,98 zł – kapitał, 451,33 zł – odsetki karne wyliczone na dzień 15 września 2015r. z tytułu umowy karty kredytowej Millennium MasterCard Impresja w stosunku do A. K., zam. w B., gm. C., a kwota pierwotna kredytu wynosiła 1.000 zł, a także, że w sprawie KM 11214/13 Komornik sadowy przy Sądzie Warszawa – W. w W. prowadził postępowanie egzekucyjne, które zostało umorzone w dniu 13 maja 2014r.
( dowód: umowa – k. 13 )
W dniu 30 maja 2015r. Casus sporządził wezwanie do zapłaty kwoty 1.413,73 zł, a w dniu 30 września 2015r. zawiadomienie o nabyciu przez niego wierzytelności od Banku (...) S.A.
( dowód: wezwanie i zawiadomienie – k. 13 )
S ą d zwa ż y ł , co nast ę puje
Stan faktyczny sprawy okazał się całkowicie niesporny między stronami, gdyż pozwana nie ustosunkowała się ani do żądania pozwu ani do okoliczności faktycznych przytoczonych na jego uzasadnienie.
Jednakże w ocenie Sądu zachodziła poważna wątpliwość co do przysługiwania powodowi dochodzonej w niniejszym procesie wierzytelności, a zatem co do jego legitymacji procesowej czynnej.
I tak, jak wynika z przedłożonych przez powoda na wezwanie Sądu w terminie mu wyznaczonym dokumentów wynika, iż ewentualnym nabywcą wierzytelności przysługującej Bankowi (...) S.A. w stosunku do pozwanej była (...) Finanse I (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z s. w K..
Z dokumentów tych nie wynika jednak, aby po pierwsze doszło do skutecznego nabycia wierzytelności przez Casus, a po wtóre, aby wierzytelność ta była przedmiotem jakiejkolwiek czynności prawnej lub innego zdarzenia powodującego, iż przysługuje ona obecnie powodowi tj.L. I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z s. w K. .
Powód w terminie tak ustawowym ( pozew ) jak i następnie wyznaczonym przez Sąd powyższych okoliczności nie wykazał. Nie wykazał po pierwsze iż doszło do uiszczenia na rzecz pierwotnego wierzyciela pozwanej ceny nabycia, a zatem do przejścia wierzytelności na Casus, po wtóre, że to jemu, a nie Casus, obecnie przysługuje dochodzona w procesie wierzytelność.
Tym samym opierając się na dowodach przedłożonych przez powoda Sąd doszedł do przekonania, iż powodowi nie przysługuje legitymacja procesowa czynna w niniejszym procesie.
Odnośnie pominięcia przez Sąd na rozprawie w dniu 29 listopada 2016r. dowodów załączonych przez powoda do pisma z dnia 9 listopada 2016r. w oparciu o dyspozycję art. 207 § 6 k.p.c. należy podnieść, co następuje.
Jak wynika z dyspozycji w/w przepisu Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.
N. ulega wątpliwości, iż dowody dołączone przez powoda do pisma z dnia 9 listopada 2016r. były spóźnione. Nie stanowi to jednak wystarczającej przesłanki do ich pominięcia, a mianowicie musi wystąpić jeszcze jedna przesłanka tj. sytuacja, w której uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.
Co do wystąpienia wyjątkowych okoliczności, nie budzi wątpliwości, iż takowe nie miały miejsca.
Co do ewentualnego spowodowania zwłoki w rozpoznaniu sprawy z powodu przeprowadzenia dowodów dołączonych przez powoda po terminie należy podnieść, iż z pewnością ich przeprowadzenie spowodowałoby zwłokę w postępowaniu polegającą na konieczności odroczenia rozprawy, doręczenia ich pozwanej i umożliwienia jej ustosunkowania się do nich.
Jak słusznie podniósł Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 4 sierpnia 2016 r. ( I ACa 235/16): „ Z przepisu tego wynika więc, że jeśli wskazane w nim wyjątki nie występują to obowiązkiem sądu jest pominięcie spóźnionych twierdzeń i dowodów, na co wprost wskazuje użycie przez ustawodawcę zwrotu "sąd pomija", nie zaś "może pominąć" lub innego pozwalającego na pozostawienie kwestii dopuszczenia spóźnionych dowodów swobodnej ocenie sądu. Skoro zatem w niniejszej sprawie pozwany twierdzenia o niewykonaniu przez powódkę w całości umowy wraz z odpowiednimi dowodami w tym przedmiocie zgłosił dopiero w ostatniej fazie postępowania, słuszna była decyzja Sądu I instancji o pominięciu tych twierdzeń i dowodów w oparciu o art. 207 § 6 k.p.c. Zauważyć należy, że fakty o tak kluczowym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy, jak te które pozwany przedstawiał w końcowym etapie postępowania przed Sądem Okręgowym winien przedstawić do oceny tego Sądu w pierwszym piśmie procesowym, jakim w niniejszej sprawie był sprzeciw od nakazu zapłaty (został on wniesiony w dniu 16 czerwca 2014 r.).”
Nie ulega wątpliwości, iż jak to słusznie podniósł Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 stycznia 2015 r. ( III CSK 317/14) : „ Celem art. 207 k.p.c. jest koncentracja materiału dowodowego i umożliwienie sądowi decydowania o tempie i trybie wpływania pism, co m.in. może służyć przeciwko nadużywaniu prawa procesowego. Strony z własnej woli mogą wnieść jedynie pozew i odpowiedź na pozew - to są pisma, w których powinny wyartykułować wszystkie racje na rzecz bronionych przez siebie stanowisk. Przewodniczący ma dyskrecjonalną swobodę co do dopuszczalności wnoszenia dalszych pism. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy doszło do posiedzenia sądu - wszak decyzję tę przewodniczący ma podejmować "w toku sprawy", a sprawa jest "w toku" od chwili skutecznego wniesienia pozwu.” W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 11 czerwca 2014r. ( I Aca 269/14 ), który stwierdził w uzasadnieniu, że: „ Jak wynika zaś z przepisu art. 207 § 3 k.p.c. w toku sprawy złożenie pism przygotowawczych następuje tylko wtedy, gdy sąd tak postanowi, chyba że pismo obejmuje wyłącznie wniosek o przeprowadzenie dowodu. Z zestawienia powyższych przepisów wynika, że strona może w postępowaniu złożyć pismo obejmujące wnioski dowodowe bez stosownego zezwolenia sądu w każdym czasie (tekst jedn.: nie narażając się na zwrot pisma), zaś to czy wnioski te będą przez sąd uwzględnione zależy od wystąpienia przesłanek, o których mowa w art. 207 § 6 k.p.c. W świetle zasady kontradyktoryjności procesu cywilnego, jak również postulatu szybkości postępowania, nieprawdziwa jest teza, że obowiązkiem sądu jest instruowanie czy wydawanie poleceń stronom, co do wykonania obowiązku przedstawienia przez nie dowodów na poparcie swoich twierdzeń, szczególnie, gdy strony te działają przez profesjonalnych pełnomocników. Nawet jeśli przyjąć, że oddalenie przez sąd wniosku o zabezpieczenie z powodu braku uprawdopodobnienia roszczenia, wyraża pośrednio wstępną ocenę sądu odnośnie przedstawionych przez stronę dowodów, to okoliczność ta pozostaje bez znaczenia dla wyrażonego w art. 207 § 3 nakazu, aby strona przedstawiła wszelkie twierdzenia jak i dostępne jej dowody na ich poparcie, już w chwili wniesienia pozwu. Nie jest rzeczą strony ocena, czy dowody te będą na tym etapie wystarczające dla udowodnienia podnoszonych twierdzeń, dlatego też strona już w pozwie powinna wskazać wszelkie dostępne jej na ten moment dowody. Dopiero ustalenie przez sąd, że na dzień wniesienia pozwu strona dowodów tych nie znała, nie były one jej dostępne, lub ze względu na okoliczności sprawy potrzeba powołania tych dowodów wynikła później, sąd może dowody zgłoszone później, dopuścić. Wyjątkiem w tym zakresie jest jedynie sytuacja, w której powołanie nowych dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy.”
Dowody dołączone przez powoda do pisma z dnia 9 listopada 2016r. istniały z pewnością w chwili złożenia pozwu, ponadto powód reprezentowany przez fachowego pełnomocnika winien wiedzieć, iż należy je dołączyć do pozwu, lub przynajmniej się na nie powołać. Tymczasem ani w pozwie, ani w piśmie przygotowawczym z dnia 7 października 2016r. powód nie wspomniał o fakcie skutecznego nabycia wierzytelności na skutek zapłaty ceny, ani nie wyjaśnił okoliczności dotyczących rozbieżności danych osoby powoda i nabywcy wierzytelności. Zezwolenie powodowi na złożenie dowodów dołączonych do pisma z dnia 9 listopada 2016r. spowodowałoby – jak mowa wyżej – zwłokę w rozpoznaniu sprawy, bowiem skutkowałoby koniecznością odroczenia rozprawy, gdyż pozwana znając dotychczas złożone dowody mogła podjąć decyzję o braku potrzeby obrony swoich praw z uwagi na niewykazanie legitymacji procesowej czynnej przez powoda, a przedłożenie przez niego jakichkolwiek dowodów potwierdzających tę legitymację mogłoby spowodować zmianę jej decyzji co do jej aktywności w niniejszym procesie.
Reasumując, Sąd uznając, iż powód nie wykazał, że przysługuje mu wierzytelność w stosunku do pozwanej, jego żądanie w całości oddalił.
O kosztach w pkt 2 Sąd orzekł w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.