Sygn. akt I Ns 53/16

POSTANOWIENIE

Dnia 29 września 2016 roku

Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Jarosław Janeczek

Protokolant:

Monika Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 15 września 2016 roku w Rawie Mazowieckiej

na rozprawie

sprawy z wniosku

J. Ś.

z udziałem

S. Ś.

o zasiedzenie

postanawia:

oddalić wniosek.

SSR Jarosław Janeczek

Sygn. akt I Ns 53/16

UZASADNIENIE

W dniu 17 lutego 2016 roku do Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej wpłynął wniosek J. Ś. o stwierdzenie, iż on i jego żona S. Ś., na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej nabyli z dniem 5 lutego 2005 roku, przez zasiedzenie własności nieruchomości położonej w J. obręb (...), o powierzchni 6,02 ha oznaczonej w załączonej do wniosku mapie jako działki numer (...), dla której to nieruchomości w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów.

W uzasadnieniu wniosku wskazano, iż osoby w nim wymienione władają przedmiotową nieruchomością, jako posiadacze samoistni przez okres czasu, który uprawnia ich do nabycia własności w drodze zasiedzenia.

Uczestniczka postępowania przyłączyła się do wniosku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Nieruchomość będącą przedmiotem niniejszego postępowania, położona w J. (...), o powierzchni 6,02 ha oznaczonej w rejestrze ewidencji gruntów jako działki numer (...) stanowiła pierwotnie własność S. R. – kuzyna wnioskodawcy.

(dowód: wypis z rejestru gruntów wraz z wyrysem z mapy ewidencyjnej, k. 11; przesłuchanie wnioskodawcy J. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; zeznania świadka R. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku)

Dla przedmiotowej nieruchomości w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów.

(dowód: zaświadczenie z Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej, k. 14).

W 1968 roku wnioskodawca wraz z małżonką kupili od S. R.,,zasiew’’ na należącej do niego nieruchomości o powierzchni około 3 ha. Od następnego roku zaś wzięli w „dzierżawę” jedną z działek o powierzchni około 3,69 ha. (...) polegała na tym, że wnioskodawca z żoną uprawiał przekazaną mu w ziemię oraz pobierał plony a w zamian za to oni zobowiązali się oni to płacenia podatków za całą ziemię S. R., w tym z lasu. Kwity podatkowe aż do 1972 roku strony odnosiły do S. R., by ten był pewien opłacania podatków. Po zaprzestaniu odnoszenia kwitów podatkowych strony nie mówiły nic S. R., w szczególności tego, że zmieniają podstawę posiadania.

(dowód: przesłuchanie wnioskodawcy J. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; zeznania świadka R. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku)

Około 1969 roku wnioskodawca z żoną zakupił od siostry S. R. nieruchomość z budynkami, ale była to inna nieruchomość niż objęta wnioskiem o zasiedzenie.

(dowód: przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; zeznania świadka R. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku)

W dniu 5 lutego 1975 roku S. R. zginął tragicznie w wypadku samochodowym.

(dowód: przesłuchanie wnioskodawcy J. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku

S. R. miał żonę, z którą nie mieszkał oraz kilkoro dzieci.

(dowód: przesłuchanie wnioskodawcy J. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku

Po śmierci S. R. nikt nie upomniał się o jego grunty. Małżonkowie Ś. nadal je uprawiali i płacili od nich podatki i inne należności. Na niektórych dowodach wpłat widnieje adnotacja, że należność podatkowa jest płacona za S. R..

(dowód: zaświadczenie o niezaleganiu w podatku, k.12-13; karty podatkowe, k. 15; przesłuchanie wnioskodawcy J. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; przesłuchanie S. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku; zeznania świadka R. Ś. na rozprawie w dniu 15 września 2016 roku)

Sąd dokonał następującej oceny materiału dowodowego:

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie zebranych w sprawie dowodów w postaci dokumentów urzędowych, przesłuchania stron oraz zeznań świadka.

Dokumenty urzędowe zaliczone w skład materiału dowodowego są wiarygodne i w opinii Sądu przedstawione w nich fakty są zgodne z rzeczywistością. Zastrzeżeń w tym przedmiocie nie podnosiła także żadna ze stron postępowania.

Sąd przeprowadził również dowód z przesłuchania stron oraz zeznań świadków.

Do tych środków dowodowych Sąd musiał podejść ze szczególną wnikliwością.

Po pierwsze, przedmiotowa sprawa dotyczy ustalenia stanu faktycznego na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Z powodu upływu czasu pewne fakty mogły ulec zatarciu w pamięci uczestników postępowania oraz świadków.

Po drugie istnieje podejrzenie, iż strony, których interesy są zbieżne będą przedstawiać Sądowi wersję wydarzeń nakierowaną na osiągnięcie korzystnego dla siebie wyniku postępowania.

Wobec powyższego, Sąd zdecydował się dać wiarę wypowiedziom stron tylko wówczas, gdy żadna z pozostałych im nie zaprzeczała, chyba że znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, który Sąd uznał za wiarygodny.

Z tego powodu Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom wnioskodawcy i zeznaniom świadka R. Ś. w części dotyczącej jakoby nabycia gruntów będących przedmiotem niniejszego postępowania w drodze nieformalnej umowy. Zresztą zeznania wnioskodawcy w tym zakresie są sprzeczne. Z jednej strony mówi on zakupie ziemi od S. R. a z drugiej strony twierdzi, że ziemia to była przedmiotem dzierżawy od S. R..

Nadto za małą wartością dowodową zeznań wnioskodawcy przemawia sprzeczność jego zeznań z treścią wniosku przez niego podpisanego. We wniosku wskazano że S. R. nie zamieszkiwał z żoną, natomiast w zeznań nich wręcz przeciwnie.

Należy również wskazać, że sam wnioskodawca w trakcie zeznań faktycznie nie bardzo wiedział co jest przedmiotem jego wniosku o zasiedzenie. Wyraźnie mówił że nie wie o jakie działki chodzi, a sugerował że chodzi o jedną działkę o powierzchni 3,60 ha.

Bardziej przekonująca jest dla Sądu wersja przedstawiona przez uczestniczkę postępowania o tym, że żadnego zakupu ziemi nie było a S. R. przekazał ziemię stronom do uprawniania w zamian za płacenie podatków. Wersja uczestniczki postępowania jest spójna i nie jest wewnętrznie sprzeczna.

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek o stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenie jest niezasadny i nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 172 §1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu, jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).

Jednakże stosownie do art. 172 § 2 k.c. po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Zgodnie z przytoczonym przepisem istnieją tylko dwie niezbędne przesłanki dla nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie: samoistne posiadanie nieruchomości oraz odpowiednio długi okres tego posiadania.

Zgodnie z art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel.

Posiadanie samoistne to stan faktyczny określonego władztwa nad rzeczą. Według panującego poglądu doktryny posiadanie występuje przy równoczesnym istnieniu fizycznego elementu władania rzeczą, określanego, jako corpus possessionis, oraz psychicznego elementu animus rem sibi habendi, rozumianego jako zamiar władania rzeczą dla siebie (por. J. Ignatowicz (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. 1, red. J. Ignatowicz, Warszawa 1972, s. 768-769; A. Kunicki (w:) System..., s. 830; E. Skowrońska-Bocian (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Pietrzykowski, t. I, Warszawa 1999, s. 681).

O ile władztwo fizyczne na rzeczą jest dość uchwytne, to element psychiczny posiadania jest trudniejszy do ustalenia, i może być tylko ujawniony przez ocenę zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą, w szczególności postępowania wobec otoczenia.

Przy czym przy ustaleniu animus rem sibi habendi należy również brać pod uwagę art. 339 k.c. zgodnie, z którym domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym.

Tym samym, na gruncie tego przepisu wystarczy, że posiadacz samoistny wykaże przed Sądem faktyczne władanie rzeczy, by przyjąć że posiada on również animus rem sibi habendi, a więc jest posiadaczem samoistnym, a nie zależnym czy dzierżycielem rzeczy.

Oczywiście domniemanie to może być obalone przed Sądem, poprzez wykazanie okoliczności, które wykluczają animus rem sibi habendi.

Stan faktyczny sprawy wskazuje, że wnioskodawca z żoną byli posiadaczami zależnymi nieruchomości należącej wcześniej do S. R. (choć nie jest do końca możliwe na podstawie przeprowadzonych dowodów stwierdzenie, że dotczy to całej nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie albowiem strony w zeznaniach posługują się obszarem znacznie mniejszym niż nieruchomość której dotyczy wniosek).

Jak wynika z dowodów strony zawarły ze S. R. umowę w ramach, której obieli w posiadanie jego grunty w zamian za opłacenie podatków. Nie jest to umowa dzierżawy, lecz taka zwanego bezczynszowego użytkowania (art. 708 k.c.).

Posiadanie nieruchomości na takiej podstawie należy zakwalifikować, jako posiadanie zależne w rozumieniu art. 336 k.c. Posiadanie takie nie prowadzi do zasiedzenia.

Co prawda w prawie polskim nie obowiązuje zasada, że nikt nie może zmienić sobie samowolnie rodzaju lub tytułu posiadania i w związku z tym posiadacz zależny może przekształcić swoje posiadanie zależne w samoistne (por. post. SN z 12 marca 1971 r., III CRN 516/70, OSPiKA 1971, nr 11, poz. 207), ale skuteczność - z punktu widzenia zasiedzenia - takiego przekształcenia wymaga, aby posiadacz uczynił to jawnie, tzn. zamanifestował zmianę w sposób widoczny dla otoczenia. W każdym razie zmiana, która nie została uzewnętrzniona, ograniczająca się tylko do samej świadomości posiadacza, jest prawnie bezskuteczna (por. post. SN z 7 października 1997 r., I CKN 224/97, LEX nr 737240; post. SN z 13 marca 1998 r. I CKN 538/97, LEX nr 305699; post. SN z 17 grudnia 1999 r., III CKN 9/99, LEX nr 529749).

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2013 roku wydanego w sprawie o sygn. akt I CSK 5/13 (LEX nr 1522072), dysponowanie nieruchomością na podstawie stosunków prawnych oddających ją w posiadanie zależne podważa domniemanie samoistności posiadania.

W takim wypadku zmiana charakteru posiadania, jakkolwiek możliwa, wymaga wykazania przez posiadacza, że jego władztwo nad rzeczą oderwało się od zakresu przekazanych mu uprawnień i stało się samoistnym, właścicielskim, niezależnym od istniejących stosunków umownych, a zmiana była dostrzegalna dla innych, także dla właściciela nieruchomości.

Z ustaleń faktycznych wynika, że nie można znaleźć żadnego faktu który pozwoliłby na przyjęcie założenia, że w którymś momencie wnioskodawca i jego żona zamanifestowali na zewnątrz zmianę swojego posiadania z zależnego na posiadanie samoistne.

W szczególności nie może być za coś takiego uznane samo zaniechanie noszenia właścicielowi nieruchomości kwitów podatkowych.

Nie jest również możliwe przyjęcie, że zmianę statusu posiadania spowodowała śmierć S. R. tj. 5 lutego 1975 roku.

Umowa jaka istniała między stronami a S. R. nie wygasła, lecz w jego miejsce wstąpili jego spadkobiercy.

W stanie faktycznym sprawy nie ma żadnych innych faktów, które pozwoliłby przyjąć, że doszło do jakiejś zmiany w posiadaniu stron w porównaniu z pierwotną umową zawartą z S. R. i kiedy ewentualnie taki moment nastąpił

Po posiadaniu samoistnym stron nie może świadczyć sam fakt opłacania podatków albowiem był on i jest obowiązkiem strony umowy, o której mowa w art. 708 k.c., jaką zawarły strony z S. R. a która obecnie wiąże ich z jego spadkobiercami. Umowa też przewidywała prawo stron do uprawniania nieruchomości i pobierania pożytków.

Skoro wnioskodawca i jego małżonka nie wykazali posiadania samoistnego nieruchomości objętej wnioskiem to do zasiedzenia nie doszło, a wniosek należało oddalić.

Dodatkowo za oddaleniem wniosku, nawet przy przyjęciu hipotecznego posiadania samoistnego, przemawia również to, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy trudno powiązać z posiadaniem konkretnych działek wskazanych we wniosku.

Zarówno strony jak i świadek posługują się określeniem powierzchni gruntu (i to innym niż wskazano we wniosku) a nie konkretnym numerem działki.

Skoro tak to trudno przyjąć, iż mówią oni o nieruchomości będącej przedmiotem niniejszego postępowania.

SSR Jarosław Janeczek