Sygn. akt I C 737/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

(...) listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Radomiu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Michał Gałek

Protokolant: st. Emilia Kowalik

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2016 w Radomiu na rozprawie

sprawy z powództwa T. B. (1)

przeciwko S. B. (1)

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od T. B. (1) na rzecz S. B. (1) kwotę 7217,00 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt I C 737/16

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 31 maja 2016 roku (data wpływu) powód T. B. (1) reprezentowany przez adwokata A. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego S. B. (1) kwoty 100.000 zł stanowiącej równowartość ½ działki tytułem spłaty, w terminie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu, zwolnienie powoda z obowiązku wniesienia opłaty od pozwu oraz o orzeczenie o kosztach procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż K. i T. B. (2) – rodzice pozwanego i powoda umową notarialną darowizny przekazali nieodpłatnie na rzecz S. B. (1) nieruchomość rolną. W akcie notarialnym S. B. (1) zobowiązał się do dokonania spłaty na rzecz braci- T. B. (1) i P. B.. Pomimo upływu wskazanego terminu pozwany nie wywiązał się z tego obowiązku (k.3).

W odpowiedzi na pozew pozwany S. B. (1) reprezentowany przez adwokata T. M. pismem z dnia 28 września 2016 roku wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł zarzut braku legitymacji czynnej powoda oraz wskazał, iż rodzice pozwanego w dniu 21 grudnia 2016 roku złożyli przed notariuszem oświadczenie o odwołaniu polecenia. Dodał, iż osoba, która odnosi z polecenia korzyść nie jest wierzycielem lecz beneficjariuszem, a takie stosunku zobowiązaniowe charakteryzują się niemożliwością dochodzenia od dłużnika należnego świadczenia na drodze sądowej (k. 23-25).

Pismem z dnia 19 października 2016 roku strona powodowa wskazała, iż
w okolicznościach niniejszej sprawy mamy do czynienia z tzw. darowizną obciążliwą , a w odróżnieniu od polecenia osoba trzecia staje się wierzycielem obdarowanego i może dochodzić spełnienia świadczenia korzystając z przymusu państwowego (k. 33-34).

Na rozprawie w dniu 8 listopada 2016 roku strony poparły dotychczas zajmowane stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

T. i K. małżonkowie B. mają czworo dzieci: trzech synów - P. B., T. B. (1) i S. B. (1) oraz córkę.

W dniu 25 lipca 2005 roku pomiędzy T. i K. małżonkami B. (rodzicami stron) jako darczyńcami, a pozwanym S. B. (2) jako obdarowanym została zawarta przed notariuszem A. H. za nr Rep. A 7756/2005 umowa darowizny.

Na mocy tej umowy T. i K. małżonkowie B. darowali synowi S. B. (1) posiadane przez siebie gospodarstwo rolne o łącznej powierzchni 7,6400 ha , składające się z działek gruntu we wsi M., oznaczone nr 11 i 40/3. Darczyńcy postanowili także, iż umowa nie obejmuje maszyn, pojazdów i urządzeń rolniczych.

Obdarowany S. B. (1) ustanowił na rzecz darczyńców dożywotnio i nieodpłatnie użytkowanie dwudziestu arów gruntu w działce nr (...) od strony budynków, z prawem przejścia i przejazdu.

W § 2 umowy darowizny znalazł się zapis następującej treści: "T. i K. małżonkowie B. zobowiązują syna S. B. (1) do dokonania spłat majątkowych na rzecz braci; 1- T. B. (1) w odpowiadającej w dniu spłaty wartości połowy działki nr (...) o obszarze 3 hektary sześć tysięcy siedemset metrów kwadratowych /3 ha. 6700 m. kw./ w M., w terminie pięciu lat od daty aktu i 2 – P. B. w kwocie odpowiadającej w dniu spłaty wartości połowy działki nr (...) o obszarze 3 hektary sześć tysięcy siedemset metrów kwadratowych /3 ha. 6700 m. kw./ w M., w terminie po dojściu jego do pełnoletniości, a S. B. (1) zobowiązuje się w powołanych terminach braci spłacić” (odpis aktu notarialnego z dnia 25 lipca 2005 roku k. 6-7).

T. B. (1) wyprowadził się z darowanego przez rodziców S. B. (1) gospodarstwa rolnego. Wraz z rodzicami stron nadal zamieszkują zaś synowie P. B. i S. B. (1).

Pomiędzy T. B. (1) i S. B. (1) pojawiły się nieporozumienia, co do wartości działki i wysokości spłaty. Powód domagał się kwoty 120.000,00 zł podczas, gdy pozwany oferowała mu kwotę 50.000,00zł

Obecnie T. B. (1) nie ma kontaktu z resztą swojej najbliższej rodziny (dowód z przesłuchania powoda k. 00:04:09-00:08:16 min rozprawy w dniu 08 listopada 2016 roku, płyta CD, koperta z nagraniem k. 38, dowód z przesłuchania pozwanego k. 00:10:30-00:15:03 min rozprawy w dniu 08 listopada 2016 roku, płyta CD, koperta z nagraniem k. 38).

S. B. (1) spłacił brata P. B. kwotą 40.000,00 zł. w ubiegłym roku. W dniu 29 marca 2016 roku przed notariuszem A. H. P. B. złożył oświadczenie, że otrzymał od S. B. (1) wynikającą z aktu notarialnego z dnia 27 lipca 2005 roku nr Rep. A nr 7756/2005 całą spłatę majątkową w wysokości 40.000 zł odpowiadającą w dniu spłaty wartości połowy działki nr (...), pokwitował odbiór oraz oświadczył, że nie zachowuje obecnie z tego tytułu, obecnie ani w przyszłości roszczeń ani pretensji ( wypis aktu notarialnego z dnia 29 marca 2016 roku nr Rep A 2887/2016 k. 29).

T. i K. B. w dniu 21 grudnia 2015 roku złożyli przed notariuszem T. H. oświadczenie o odwołaniu polecenia dokonania spłaty na rzecz brata T. B. (1), wydane S. B. (1), przy powołanej umowie darowizny Rep. A nr 7756/2005, z uwagi na brak porozumienia pomiędzy braćmi (wypis aktu notarialnego z dnia 21 grudnia 2016 roku Rep. A 10493/2015 k. 28).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w sprawie oraz dowód z przesłuchania stron, które to dowody stanowiły pełnowartościowy materiał dowodowy.

Sąd zważył, co następuje.

Pomiędzy stronami spór toczył się przede wszystkim o możliwość dochodzenia zgłoszonego roszczenia przed sądem.

Powód wywodził swoje roszczenie z zapisu § 2 umowy darowizny z dnia 27 lipca 2005 roku. W jego ocenie powyższy zapis stanowi źródło zobowiązania pozwanego do spłaty na jego rzecz z rodzinnego gospodarstwa rolnego, a znajduje swoje prawne uzasadnienie w normie art. 393 § 1 k.c., który to przepis stanowi, że jeżeli w umowie zastrzeżono, że dłużnik spełni świadczenie na rzecz osoby trzeciej, osoba ta w braku odmiennego postanowienia umowy, może żądać bezpośrednio od dłużnika spełnienia zastrzeżonego świadczenia.

W ocenie Sądu z taką oceną prawną przedmiotowego zapisu umowy darowizny nie można się jednakże zgodzić. Interpretacji prawnej powyższego zapisu należy, bowiem dokonywać w kontekście normy art. 893 k.c.

Jeśli chodzi o regulację z art. 893 k.c., to wynika z niej, że darczyńca może włożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem. Przepis ma charakter normy definiującej, a jego przedmiotem jest "nałożenie" na obdarowanego przez darczyńcę obowiązku działania lub zaniechania. O szczególnym charakterze obowiązku wynikającego z polecenia przesądza to, że nie jest on skorelowany z niczyją wierzytelnością, która mogłaby obejmować uprawnienie do żądania wykonania przez obdarowanego jego obowiązku, choć przepis art. 894 k.c. określa krąg podmiotów uprawnionych do żądania wykonania polecenia. Innymi słowy z faktu zawarcia umowy darowizny z poleceniem nie można wywodzić, że obdarowany stanie się kiedykolwiek dłużnikiem. Uznać przy tym należy, że ustawodawca rozważnie użył sformułowania "nie czyniąc nikogo wierzycielem", a zatem wprowadzona do kodeksu cywilnego konstrukcja różni się istotnie od darowizny obciążliwej przewidzianej w Kodeksie zobowiązań z 1933 r. (Dz. U. 1933.82.598 z późn. zm.).

Rozważając istotę stosunku prawnego wynikającego z normy art. 893 k.c. należy odwołać się do postanowienia Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2002-04-19, III CZP 19/02. w świetle którego, stosunek łączący obdarowanego obciążonego poleceniem oraz osobę odnoszącą korzyść z tego polecenia, ma charakter zobowiązania naturalnego. W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, iż darczyńca może nałożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem, co - zgodnie z art. 893 k.c. - stanowi polecenie. Polecenie to, według powszechnie przyjętego poglądu, jest co do swej istoty tożsame z poleceniem testamentowym (por. art. 982 k.c.).

Powszechnie przyjmuje się przy tym, że nałożenie na obdarowanego lub spadkobiercę polecenia, także majątkowego, nie prowadzi do powstania stosunku zobowiązaniowego analogicznego jak wynikający z innych zdarzeń prawnych, z którymi ustawa łączy taki skutek (zawarcie umowy, wyrządzenie szkody, zapis testamentowy). Osoba, która odnosi z polecenia korzyść, nie jest wierzycielem, lecz beneficjariuszem. Taki wniosek wywodzi się z charakteru prawnego polecenia, którego nałożenie na określoną osobę (obdarowanego, spadkobiercę) prowadzi do powstania zobowiązania naturalnego (niezupełnego).

W piśmiennictwie wskazuje się na możliwość występowania jeszcze innej konstrukcji prawnej - tak zwanej darowizny obciążliwej. W takim wypadku nie ma się do czynienia z poleceniem, które zakłada brak wierzyciela, ale z wykształconym w praktyce obrotu stosunkiem, w którego treści występuje odmienny element - świadczenie obdarowanego powiązane z określonym wierzycielem wywodzącym swoje uprawnienie z treści art. 393 k.c. Tego rodzaju zapis umowny nie stanowi polecenia, bo powstały stosunek przybiera postać umowy mieszanej (negotium mixtum cum donatione) (por. wyr. SN z 21 marca 1973 r., III CRN 40/73, OSNCPiUS 1974, Nr 2, poz. 26).

W literaturze i orzecznictwie umowa na rzecz osoby trzeciej (pactum in favorem tertii) jest figurą prawną, najczęściej występującą jako składnik innej umowy, w której dłużnik jest zobowiązany do spełnienia pewnego świadczenia na rzecz wierzyciela. Stosownie do art. 393 k.c. można zastrzec, że dłużnik (przyrzekający) spełni to świadczenie nie na rzecz wierzyciela (zastrzegającego), lecz na rzecz określonej osoby trzeciej i tym samym zwolni się z obowiązku względem wierzyciela. Źródłem zobowiązania (i wynikającego z niego uprawnienia osoby trzeciej) jest umowa między dłużnikiem a wierzycielem, niewymagająca zgody osoby trzeciej.

Celem gospodarczym konstrukcji umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej jest dokonanie przez jedno świadczenie spełniane przez dłużnika do rąk osoby trzeciej (w ramach tzw. stosunku zapłaty łączącego dłużnika z tą osobą) dwóch przysporzeń: pomiędzy dłużnikiem i wierzycielem, czyli zastrzegającym (tzw. stosunek pokrycia), oraz pomiędzy wierzycielem i osobą trzecią (tzw. stosunek waluty). Prowadzi to do ułatwienia i przyspieszenia obrotu, bo świadczenie należne od dłużnika wierzycielowi spełniane jest do rąk osoby trzeciej (umowa zmienia kierunek spełnienia świadczenia), dzięki czemu ulega zaspokojeniu interes zarówno wierzyciela, jak i osoby trzeciej.

Konsekwencją zastosowania konstrukcji z art. 393 k.c. jest uproszczenie obrotu, a mianowicie spełnienie świadczenia przez dłużnika na rzecz osoby trzeciej (stosunek zapłaty), prowadzi do zwolnienia z zobowiązania dłużnika względem wierzyciela oraz wierzyciela względem osoby trzeciej . Osoba trzecia nie jest stroną umowy, a sens włączenia tego podmiotu w strukturę zobowiązania wyjaśnia stosunek łączący ją z wierzycielem (stosunek waluty). Jego treść uzasadnia przysporzenie na rzecz osoby trzeciej (por. szerzej M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 867 i n.; A. Kubas, Umowa na rzecz osoby trzeciej, ZNUJ CCCCLII, Prace Prawnicze, z. 78, Wa-wa-Kraków 1976, s. 27 i n.; P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 393, Nb i n).

Brak wyraźnych granic pomiędzy darowizną obciążoną poleceniem, a umową darowizny obciążliwej może skutkować trudnościami w zakresie oceny, który stosunek występuje w danym przypadku. Zdaniem Sądu przy rozstrzyganiu tego problemu trzeba uwzględnić wolę i zamiar stron zawierających umowę darowizny (por Komentarz do kodeksu cywilnego księga trzecia Zobowiązania tom II pod red G. Bieńka). Przesądzenie, iż umowa ma charakter darowizny ze świadczeniem na rzecz osoby trzeciej, nie zaś darowizny z poleceniem albo wręcz umowy całkowicie odpłatnej, musi nastąpić w drodze interpretacji oświadczeń woli stosownie do reguł zawartych w art. 65 § 1 i 2 k.c. (por. L. Stecki, w: System P.P., t. 7, 2004, s. 285; M. Safjan, w: K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny, t. 2, 2011, s. 869 i n.).

W tym miejscu należy podnieść, że skoro ustawodawca w kodeksie cywilnym odstąpił od uprzedniej regulacji zwanej darowizną obciążliwą i wprowadził instytucję polecenia, która może polegać między innymi na świadczeniu pieniężnym na rzecz osoby trzeciej, to przyjmowanie że zawarta umowa darowizny ma charakter mieszany i z wykorzystuje konstrukcję z art. 393 k.c., możliwe jest tylko w tych wypadkach, w których taka wola stron będzie wynikała z umowy, okoliczności towarzyszących jej zawarciu, czy też obdarowany zobowiąże się w umowie do spełnienia świadczenia na rzecz osoby trzeciej.

W niniejszej sprawie analiza treści umowy darowizny z dnia 27 lipca 2005 roku i niespornych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd na podstawie zebranego materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że powyższa umowa, nie ma cech umowy mieszanej - darowizny ze świadczeniem obdarowanego powiązanym z określonym wierzycielem wywodzącym swoje uprawnienie z treści art. 393 k.c. i dlatego może być kwalifikowana wyłącznie jako darowizna obciążona poleceniem.

Jak wynika z treści § 2 aktu notarialnego umowy darowizny darczyńcy zobowiązali S. B. (1) do dokonania spłaty na rzecz ich dzieci T. B. (1) i P. B. - w odpowiadającej w dniu spłaty wartości połowy działki nr (...).3 o obszarze 3 hektary sześć tysięcy siedemset metrów kwadratowych w terminie pięciu lat od daty aktu na rzecz T. B. (1) i do osiągnięcia pełnoletności na rzecz P. B. a S. B. (1) zobowiązał się w powołanych terminach braci spłacić.

W ocenie Sądu, powyższe postanowienie umowne wskazuje, że mamy do czynienia jedynie z nakazem darczyńców adresowanym do obdarowanego, aby ten podjął wskazane działanie w oznaczonym czasie. Nałożenie tego nakazu na obdarowanego syna stało się źródłem jego obowiązku wobec darczyńców z racji dokonanego przez nich przysporzenia.

Jedyne wątpliwości w kontekście interpretacji powyższego zapisu może budzić występujące na jego końcu stwierdzenie, iż „S. B. (1) zobowiązuje się w powołanych terminach braci spłacić”, jednakże w kontekście całej umowy darowizny i okoliczności towarzyszących jej zawarciu, z umowy tej nie wynika, aby wola rodziców prowadziła do powstania wierzytelności po stronie powoda-jako osoby trzeciej i tym samym jego uprawnienia do dochodzenia roszczenia od obdarowanego brata na drodze prawnej. Wola rodziców stron nie została wyrażona w taki sposób, aby w umowie darowizny dopatrywać elementów wykraczających poza konstrukcję prawną z art. 893 k.c., skutkujących przeniesieniem jej na płaszczyznę umowy mieszanej.

Jakkolwiek wolą rodziców było, aby pozwany spłacił resztę rodzeństwa, to jednak on sam nie zaciągnął zobowiązania wobec swojego rodzeństwa, a jedynie zaakceptował wyrażoną przez rodziców wolę i przyjął nałożony przez nich obowiązek świadczenia na rzecz rodzeństwa.

Powstała więc typowa relacja z art. 893 k.c., polegająca na nałożeniu przez darczyńców na obdarowanego obowiązku oznaczonego działania na rzecz rodzeństwa, ale bez powstania po stronie tego rodzeństwa prawa do dochodzenia tej należności.

Ustawodawca sięga niekiedy po konstrukcję umowy o świadczenia na rzecz trzeciej regulując typowe stosunki obligacyjne (por. art. 758 k.c., art. 808 k.c. czy art. 893 k.c.). Przepis art. 393 k.c. ma zastosowanie jedynie w sprawach nieuregulowanych przepisami szczególnymi. Nie znajdzie zatem zastosowania sytuacjach, gdy zobowiązano obdarowanego do pewnego świadczenia na rzecz osoby trzeciej. (Komentarz do Kodeksu cywilnego pod. red. A. Olejniczak, M. Bednarek "System prawa prywatnego", t. 5 str. 872-874).

W toku procesu pozwany nie kwestionował nałożenia na niego przez rodziców obowiązku spłacenia rodzeństwa. Także z oświadczenia o odwołaniu polecenia wynika, iż to rodzice zobowiązali obdarowanego syna do dokonania spłat majątkowych na rzecz braci. Ponadto z oświadczenia tego wynika wprost, iż odwołują oni w/w polecenie dokonania spłaty. Co więcej gdyby czynność z aktu notarialnego z dnia 27 lipca 2005 roku traktowali, jako zastrzeżenie co do obowiązku świadczenia na rzecz osoby trzeciej, to nie mogliby go odwołać, zgodnie z art. 393 § 2 k.c.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie wykazano, więc, aby wola stron wykraczała poza darowanie gospodarstwa rolnego synowi S. B. (1) z poleceniem mu by w przyszłości zadośćuczynił rodzeństwu poprzez dokonanie określonych spłat.

Ponadto darczyńcy nie mieli żadnego obowiązku świadczenia na rzecz T. B. (1) i P. B. który byłby causą dla zobligowania syna S. B. (1) do dokonania przysporzenia na ich rzecz, celem zwolnienia darczyńców z obowiązku wykonania własnego zobowiązania. Nie istniały zatem charakterystyczne dla tej konstrukcji prawnej trzy stosunki zobowiązaniowe, a jej stosowanie nie prowadziłoby do dwóch przysporzeń (na rzecz darczyńców i osób trzecich) i umorzenia dwóch zobowiązań jako konsekwencji przeadresowania świadczenia należnego wierzycielowi na osobę trzecią. Nie można więc mówić o jakimkolwiek stosunku zapłaty w rozumieniu art. 393 k.c., który uprawniałby powodów do wystąpienia z roszczeniem o zapłatę.

Nie ma wątpliwości że umowy na rzecz osoby trzeciej nie można domniemywać (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 października 1984 roku, sygn. akt II CR 329/84, opubl. Lex nr 8628). Zobowiązanie z tytułu darowizny obciążliwej musi wprost wynikać z treści czynności prawnej. W doktrynie podkreśla się, że darowizna obciążliwa jest dopuszczalna, ale tylko o tyle o ile treścią obowiązku obdarowanego jest ściśle rozumiane świadczenie oraz pod warunkiem, że z treści umowy darowizny wyraźnie wynika, że osobie trzeciej przysługiwać ma roszczenie o wykonanie obowiązku nałożonego na obdarowanego. W niniejszej sprawie darczyńcy i obdarowany nie zawarli jednoznacznej umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej. Nie doszło do dostatecznego wyrażenia woli, wobec czego powód nie stał się wierzycielem obdarowanego.

Sąd nie podzielił argumentacji strony powodowej, iż właściwa wykładania zawartego w § 2 umowy darowizny oświadczenia woli, dokonana na podstawie art. 65 k.c., winna prowadzić do uznania, iż mamy tutaj do czynienia nie z poleceniem z art. 893 k.c., lecz zobowiązaniem do świadczenia na rzecz osoby trzeciej, określonym w art. 393 k.c.

Przywołane przy tym na uzasadnienie powyższego stanowiska wyrok Sądu Najwyższego z 21 marca 1973 r., III CRN 40/73, dotyczył rozważań w odmiennym stanie faktycznym, niż stan faktyczny analizowany w niniejszym procesie. Tezy formułowane przez Sąd Najwyższy w cytowanym orzeczeniu dotyczyły bowiem sytuacji faktycznej, gdy - odmienne niż w niniejszym procesie - w umowie darowizny to nie darczyńca obciążył obdarowanego obowiązkiem świadczenia na rzecz osoby trzeciej, lecz sami obdarowani zobowiązali się do takiego świadczenia.

Podsumowując wskazać należy, iż właściwa wykładania zawartego w § 2 umowy darowizny oświadczenia woli, dokonana na podstawie art. 65 k.c., winna prowadzić do uznania, iż mamy tutaj do czynienia z poleceniem z art. 893 k.c., a nie z zobowiązaniem do świadczenia na rzecz osoby trzeciej, określonym w art. 393 k.c. Wobec powyższego powód, jako osoba, która miała odnieść korzyść z takiego polecenia, jest beneficjariuszem, a nie wierzycielem. Stosunek prawny, jaki powstaje poprzez nałożenie na obdarowanego polecenia, jest zobowiązaniem naturalnym, a nie zobowiązaniem cywilnym, co oznacza, iż nie można dochodzić wykonania nałożonego świadczenia z polecenia na drodze sądowej.

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił powództwo, jako nie znajdujące prawnego ani faktycznego uzasadnienia.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania oparte zostało na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu i art. 98 k.p.c.

Strona pozwana poniosła w niniejszej sprawie koszty: kwotę 7.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika określone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800) w brzmieniu obowiązującym przed zmianą dokonaną rozporządzeniem z dnia 3 października 2016 r. (Dz.U.2016.1668) zmieniającego nin. rozporządzenie z dniem 27 października 2016 r., kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

/na oryginale właściwy podpis/